Załóżmy, że Ziemia jest rzeczywiście pusta. Wygląda wtedy mniej więcej jak tenisowa piłka. Z zewnątrz twarda skorupa (może przyjąć na siebie uderzenia meteorytów) wewnątrz przyjazny ciepły świat. Mamy dwie gigantyczne dziury. Po wejściu do każej z nich, możemy przepłynąć, przelecieć, lub przejść swobodnie do wnętrza bez zauważalnych zmian (podobnie jak mrówka, która wędruje np. po misce lub dużej Czytaj dalej
Najnowsze komentarze