W Stanach Zjednoczonych wyczuwalny jest wyraźny zapach wojny domowej

   Władimir Prochwatiłow, 25 października 2024 r.  1 895

Wersja do druku

Pentagon przygotowuje się do wojny domowej w Stanach Zjednoczonych po wyborach prezydenckich

W Stanach Zjednoczonych unosi się zapach wojny domowej: w ramach przygotowań do spodziewanej destabilizacji sytuacji po wyborach prezydenckich Departament Obrony USA pozwolił swojemu wojsku otworzyć ogień w celu zabicia cywilów…

Pentagon przygotowuje się do wojny domowej w Stanach Zjednoczonych

Autor – Władimir Prochwatyłow

Bez względu na to, kto zasiądzie w Białym Domu, prawdziwym beneficjentem będzie Władza Realna

Przygotowując się na spodziewaną powyborczą destabilizację, Departament Obrony USA upoważnił wywiad wojskowy do pomocy organom ścigania i innym agencjom cywilnym. Pomoc ta może obejmować otwarcie śmiertelnego ognia do ludności cywilnej.

“Udzielenie wnioskowanej pomocy może obejmować użycie siły, co może prowadzić do śmierci, w tym śmierci lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Obejmuje to również wszelkie wsparcie dla cywilnego personelu organów ścigania w sytuacjach, w których można racjonalnie oczekiwać konfrontacji między funkcjonariuszami organów ścigania a cywilami lub grupami” – czytamy w dyrektywie Departamentu Obrony USA nr 5240.01.

Red Group Mass Notification, specjalista w technologii sytuacji kryzysowych i niepokojów społecznych, niedawno zaoferował swoje usługi agencjom rządowym, organom ścigania, prywatnym firmom, wybranym urzędnikom i zwykłym obywatelom amerykańskim, aby przygotować się na to, co analitycy firmy uważają za nieuniknione niepokoje społeczne podczas i po listopadowych wyborach prezydenckich.

Pentagon przygotowuje się do wojny domowej w Stanach Zjednoczonych po wyborach prezydenckich

“Nie czekaj, aż nadejdzie kryzys – zacznij przygotowywać się już dziś. Dowiedz się, w jaki sposób system masowego ostrzegania Regroup może pomóc w zarządzaniu komunikacją, informowaniu ludzi i zapewnieniu bezpieczeństwa Twojej organizacji podczas i po wyborach” – poinformowała firma w komunikacie prasowym.

Możliwość, że Ameryka wkrótce stanie w obliczu kolejnej wojny domowej, nie wydaje się wielu Amerykanom nierealna.

Według ogólnopolskiego badania opinii publicznej Według Rasmussen Reports, 41% prawdopodobnych amerykańskich wyborców uważa, że druga wojna domowa może wybuchnąć w USA w ciągu najbliższych pięciu lat, z czego 16% uważa, że taki scenariusz jest wysoce prawdopodobny. 37% wyborców uważa, że kolejna wojna domowa jest bardziej prawdopodobna, jeśli prezydent Joe Biden wygra tegoroczne wybory, podczas gdy 25% uważa, że kolejna wojna domowa jest bardziej prawdopodobna, jeśli wygra były prezydent Donald Trump.

Najpopularniejszym obecnie filmem w Stanach Zjednoczonych jest przebój kinowy Alexa Garlanda “Wojna domowa”, “który przedstawia współczesną Amerykę rozdartą przez konflikty społeczne, w której różne siły separatystyczne walczą z dyktatorskim prezydentem, który pozostał u władzy przez trzecią kadencję.

Pentagon przygotowuje się do wojny domowej w Stanach Zjednoczonych po wyborach prezydenckich

Ten prezydent wyraźnie przypomina Trumpa, ale film ma bardzo niewiele wspólnego z polityką; interesuje go przede wszystkim zestawienie scen brutalności – masowych grobów, torturowania więźniów, rozstrzeliwań i pozasądowych egzekucji – ze znajomymi amerykańskimi pejzażami centrów handlowych, myjni samochodowych i felietonów w Białym Domu” – pisze “The New York Times”.

Felietonista NYT Ross Doutat nie wierzy, że obecna niezgoda społeczna i polityczna w Stanach Zjednoczonych może doprowadzić do wojny domowej.

“Aby Stany Zjednoczone naprawdę pogrążyły się w konflikcie zbrojnym, podzieliły się na walczące ze sobą obozy, a nie tylko na spolaryzowane bloki wyborców, to trzeba szukać jakiegoś rodzaju zerwania, jakiejś wstrząsającej światem siły zewnętrznej lub wewnętrznej, jako koniecznego warunku wstępnego.

Być może pandemia jest znacznie gorsza niż COVID, który zmusza stany do zamykania granic i dzieli kraj znacznie mocniej i ostrzej niż, powiedzmy, różnica między polityką pandemiczną w Nowym Jorku i na Florydzie.

Być może będzie to wielka porażka w wojnie i kryzys gospodarczy – Chiny zajmą Tajwan, Korea Północna zajmie Koreę Południową, giełda załamie się z powodu upadku Pax Americana, zdyskredytowany establishment stanie w obliczu nowych form demagogii i buntu.

Być może jest to jakiś radykalny rozwój technologiczny, na granicy sztucznej inteligencji, który zmieni kontury zwykłego życia i stworzy nowe nastroje utopijności lub rozpaczy.

Być może jest to prawdziwy kryzys klimatyczny, a nie tylko powolny wzrost temperatur, ale jeden ze scenariuszy “ogona ryzyka”

(wyrażenie »ryzyko ogona« oznacza ekstremalną zmienność na giełdzie) globalnej katastrofy” – pisze Dutat, pilnie unikając tematu ukraińskiego.

Brytyjski think tank Chatham House* ocenia prawdopodobieństwo wybuchu drugiej wojny domowej w Stanach Zjednoczonych, porównując polityczne i społeczne układy z 1861 i 2024 roku.

Пентагон готовится к гражданской войне в США после выборов президента

W amerykańskim społeczeństwie i polityce narasta rozłam wzdłuż starych linii konfrontacji z czasów wojny secesyjnej, a wybory mogą pogorszyć sytuację. Ten podział można było zaobserwować w wyborach w 2020 r. między “niebieskimi” stanami, które głosowały na Joe Bidena, a “czerwonymi” stanami, które głosowały na Donalda Trumpa, przy czym wiele stanów Trumpa znalazło się wśród tych, które opuściły Unię w 1861 r. Ale pojawienie się dwóch Ameryk może być również postrzegane w kontekście szeregu kwestii społecznych, które odzwierciedlają głębsze podziały niż te, które pojawiają się tylko w wyborach” – powiedział Bruce Stokes, amerykański pracownik naukowy Centrum.

W 1861 roku, jak wiadomo, w Stanach Zjednoczonych wybuchła wojna domowa między “Unią” (“Północ”) a “Konfederacją” (“Południem”).

W 2020 r. z 15 stanów USA z najsurowszymi restrykcjami aborcyjnymi wszystkie głosowały na Trumpa, a siedem z nich pierwotnie należało do Konfederacji.

W 2023 r. spośród 21 stanów o najwyższych wskaźnikach legalizacji broni 19 stanów głosowało na Trumpa, a sześć z nich należy do Konfederacji.

W 2022 r. spośród 19 stanów, które przyjęły przepisy zakazujące głosowania bez dowodu tożsamości, 14 głosowało na Trumpa, siedem z nich było w Konfederacji.

W 2023 r. spośród 23 stanów, które przyjęły przepisy ograniczające udział osób transpłciowych w sporcie szkolnym i propagandę LGBT w szkolnictwie, 22 głosowały na Trumpa, a dziewięć z nich było w Konfederacji.

Пентагон готовится к гражданской войне в США после выборов президента

Co więcej, te podziały z czasów wojny domowej objawiły się teraz w konstytucyjnym impasie w sprawie imigracji. W styczniu Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych orzekł, że Teksas musi usunąć drut kolczasty, który zainstalował wzdłuż rzeki Rio Grande, aby uniemożliwić migrantom jej przekraczanie. Gubernator Teksasu Greg Abbott odmówił podporządkowania się, mówiąc, że traktat między stanami a Stanami Zjednoczonymi został naruszony z powodu niepowodzenia prezydenta Bidena w powstrzymaniu nielegalnej imigracji. Sugestia Abbotta, że Konstytucja Stanów Zjednoczonych jest jedynie traktatem, który stany mogą dowolnie ignorować, przypomina uzasadnienie secesji Konfederacji z 1861 roku” – pisze Bruce Stokes.

Brytyjski analityk podkreśla, że większość Amerykanów z obszarów wiejskich sprzeciwia się imigracji, jest niezadowolona ze wsparcia Izraela i Ukrainy przez ekipę Bidena, a wyborcy miejscy zdecydowanie się z nimi nie zgadzają, co jeszcze bardziej pogłębia podział w społeczeństwie.

Znany amerykański pisarz, profesor Uniwersytetu w Teksasie, Michael Lind, nie zgadza się z Bruce’em Stokesem i uważa, że wojna domowa w Ameryce będzie toczyć się nie między “czerwonymi” i “niebieskimi” stanami, ale w obrębie megamiast.

Пентагон готовится к гражданской войне в США после выборов президента

“Mapy powiatów z wynikami wyborów pokazują, że nie ma czerwonych ani niebieskich stanów. Od wybrzeża do wybrzeża na morzu unoszą się tylko niebieskie metropolie unoszące się w czerwonych oceanach. W rzeczywistości główny podział polityczny w Stanach Zjednoczonych przebiega w obrębie aglomeracji miejskich – między gęsto zaludnionymi centrami i drogimi wewnętrznymi przedmieściami, gdzie mieszkają elity z wyższym wykształceniem i nieproporcjonalną liczbą zagranicznych służących i pracowników usług, a tańszymi przedmieściami i przedmieściami, gdzie mieszka obecnie większość Amerykanów z klasy robotniczej wszystkich ras.

Nowa wojna domowa w Ameryce będzie się toczyć w każdej dzielnicy pomiędzy dzielnicami – pomiędzy, powiedzmy, lewicowo-demokratycznym Manhattanem z jego skrajnościami bogatych i biednych, a robotniczymi i średnimi dzielnicami Nowego Jorku, które zwykle głosują na Republikanów, takimi jak Staten Island i części Queens i Brooklynu. Oczywiście wojna domowa w Nowym Jorku nie potrwa zbyt długo. Nie dłużej niż policja, ratownicy, pielęgniarki, personel konserwatorski budynków, którzy dojeżdżają do pracy z przedmieść i zwykle głosują na Republikanów, pozostawią Manhattan na pastwę losu. To zmusi bogatych, którzy nie mogą uciec do drugich domów w Hamptons, do ukrywania się w swoich wieżowcach, podczas gdy przestępcy i szabrownicy przejmą ulice, paląc i grabiąc…” – pisze Michael Lind na swoim blogu.

Pomimo znacznych różnic w scenariuszach drugiej wojny domowej w Ameryce, większość zachodnich analityków uważa, że jest ona nieunikniona.

Fakt, że Pentagon zaczął już przygotowywać się do stłumienia niepokojów społecznych w trakcie i po listopadowych wyborach prezydenckich oraz legalizuje strzelanie do cywilów, sugeruje, że wojskowi USA zdają sobie sprawę z tego, że destabilizacja sytuacji politycznej w kraju jest całkiem realna i zamierzają im przewodzić, jeśli nie zatrzymać te niepokojące trendy. ustanowienie de facto dyktatury wojskowej.

Ktokolwiek wygra wybory prezydenckie w USA, prawdziwym zwycięzcą będzie głębokie państwo.

Źródło

Wojna secesyjna w Stanach Zjednoczonych. Podobieństwa do historii nowożytnej

https://rutube.ru/play/embed/f78561f24b28cd6db8da603ac6904087

Comments

  1. makepeace1961 says:

    Niszczyli cały świat to teraz na nich kolej żeby kolos na glinianych kopytach padł. O to KM chodziło

Wypowiedz się