Publikujemy siódmy odcinek bardzo zaawansowanej wiedzy naukowej, kontynuując publikowanie w kolejnych częściach na naszej stronie.
Dużo, jeśli nie większość przywoływanych źródeł literaturowych jest nam dobrze znana, natomiast zaawansowana analiza porównawcza różnych kwestii jest unikalna.
Rzeczywistość w której żyjemy na Ziemi jest bardziej niezwykła, niż najśmielsza fantastyka naukowa, co najbliższe kilka lat to definitywnie potwierdzi, kiedy opuścimy Matrix.
Zalecamy studiowanie tej wiedzy poczynając od pierwszego odcinka, których linki zamieszczamy na końcu. Poniższy odcinek jest długi, ale… ZNAKOMITY
Redakcja KIP
Pierwszy poziom nauczania, przekaz 6: Jest światło na końcu tunelu — Co się dzieje po śmierci ciała?
Dodał(a) 3
przez Wes Penre, wtorek, 25 marca 2011
1. Streszczenie
Wszyscy, w tym czy innym czasie, zastanawiamy się, co się dzieje, gdy ciało poddaje się i umiera. Zdarza się to każdemu z nas, ale dokąd idziemy? Czy istnieje życie po śmierci? Nie mając żadnego dowodu, wielu ludzi podejmuje decyzję i tworzy wokół tego system wierzeń; czy jest to dogmat religijny, New Age czy filozoficzny punkt widzenia, agnostyczne podejście “Życie pozagrobowe może, ale nie musi”, czy też czysto ateistyczny lub konserwatywny naukowy punkt widzenia, że nie ma życia pozagrobowego.
Moim celem w tym artykule nie jest omawianie żadnego z powyższych systemów wierzeń. Od razu przyjmę podejście, że istnieje życie pozagrobowe i że dusza/duch żyje dalej po śmierci ciała. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości, a dowody na to są o wiele bardziej przytłaczające niż jakiekolwiek tak zwane dowody na to, że ich nie ma. Tak więc nasza dyskusja rozpocznie się na tym poziomie i posunie ją dalej.
Po pierwsze: czym jest wiarygodny świadek i dobry research, jeśli chodzi o ten temat? Wiarygodnym świadkiem jest:
- Ktoś, kto opowiada historię pod hipnozą lub podczas terapii regresyjnej przez dobrze wyszkolonego hipnotyzera/terapeutę regresyjnego i może szczegółowo opisać, co się dzieje. Ta historia jest następnie wspierana przez wielu innych świadków, którzy przeszli terapię regresyjną przez tych samych lub innych hipnotyzerów i opowiadają prawie identyczną historię. Sesja została nagrana, a pytania zadawane przez terapeutę w żaden sposób nie naprowadzające. Mimo to klienci (tysiące z nich) mówią w zasadzie to samo. To zostało zrobione i będę odnosił się do tego rodzaju świadectw i uważał je za dowody.
- Pojedynczy świadkowie, którzy pamiętają z traumy lub z innego powodu, co działo się po ich śmierci. Świadectwa te, jeśli są wiarygodne, zawierają głębokie emocje na ten temat; pozytywne lub negatywne; a czasem niechęć do rozmowy na ten temat. Świadek nie ma nic do zyskania na opowiadaniu tej historii, a wręcz przeciwnie; Bardziej prawdopodobne jest, że będą postrzegane jako dziwne. My też mamy takich świadków i kiedy ich historie są spójne i/lub dana osoba sprawia wrażenie uczciwej i szczerej, biorę pod uwagę również te dowody. Świadkowie ci mogli nawet szukać pomocy w interpretacji swoich przeżyć.
Po drugie, czym są dobre badania?
- Mamy sporo hipnotyzerów, którzy zahipnotyzowali dużą liczbę świadków, którzy wszyscy mówią to samo, z kilkoma małymi różnicami, których można się spodziewać. Ci hipnotyzerzy są profesjonalistami, a niektórzy z nich nawet nie wierzyli w poprzednie wcielenia, dopóki nie natknęli się na klienta, który skontaktował się z incydentami zarówno (lub jednymi z nich) z poprzednich wcieleń i (lub) obszarem pomiędzy wcieleniami. Hipnotyzer zaczął zgłębiać temat i dowiedział się, że te incydenty były prawdziwe.
- Być może dwadzieścia lat temu nie napisano zbyt wielu książek na ten temat, ale od tego czasu zainteresowanie wzrosło wykładniczo i obecnie istnieją dobre książki. Niektóre z nich są bardzo dobrze zbadane i nie zawsze pokrywają się z pozytywnymi doświadczeniami, które wiele osób miało między życiami. Wydaje się, że jest też ciemniejsza strona tego zjawiska.
W tym artykule przedstawimy obie strony tej historii, osobno, a na koniec omówimy je i dojdziemy do pewnego rodzaju konkluzji. Zaczniemy od bardziej pozytywnych doświadczeń.
2. Terapia regresyjna we współczesności – krótkie wprowadzenie
Gorąco polecam czytelnikom zaopatrzenie się w książki “Journey of Souls” i “Destiny of Souls” autorstwa dr Michaela Newtona[1]. Dr Newton jest terapeutą i hipnotyzerem, którego pierwotnym celem było uwolnienie ludzi od stresu i depresji za pomocą terapii regresyjnej, czyli hipnozy. Po pewnym czasie zauważył, że niektórzy klienci zaczęli wracać do poprzednich wcieleń, a nawet do strefy pomiędzy wcieleniami, do której trafiają dusze po odejściu z ciała po śmierci ciała.
Będąc oddanym naukowcem i ateistą, było to dla niego szokiem i na początku był bardzo sceptyczny. W związku z tym poprosił badanego, aby był bardzo precyzyjny i dokładnie opisał, co działo się wokół niego. Nie był usatysfakcjonowany, dopóki nie uzyskał pewnych szczegółów, które można było zweryfikować. W końcu nie mógł już dłużej zaprzeczać oczywistościom; Jego klienci naprawdę przeżywali to, co mówili!
Od tego czasu dr Newton zahipnotyzował ponad 7000 osób, które zabrał z powrotem do poprzednich wcieleń, a w szczególności do obszaru między życiami (BLA). Ku jego zdumieniu, wszyscy ci badani opowiadali dokładnie tę samą historię, tylko że ich subiektywne osobiste doświadczenia różniły się od siebie. Poza tym historie były absolutnie spójne! Po pewnym czasie dr Newton był w stanie dostrzec wzorzec i wyciągnąć z niego wnioski, które zbudowały bardzo mocne dowody. 7 000 osób nie kłamie, a w szczególności nie opowiadają tej samej historii niezależnie od siebie. Aby to zrozumieć i usłyszeć historię słowami dr Newtona, oto bardzo interesujący wywiad wideo:#
W tej części skoncentruję się głównie na tym, co powiedzieli badani dr Newtonowi, ponieważ świadków jest tak wielu. Jest oczywiście wielu innych hipnotyzerów, którzy wykonują podobnie świetną robotę i doszli do tych samych wniosków. Niektórzy z nich używają tej samej techniki.
W rzeczywistości terapia regresyjna nie jest niczym nowym. Zaczęło się to dobrze około 1950 roku, kiedy L. Ron Hubbard, późniejszy założyciel Kościoła Scjentologicznego, wydał swoją książkę “Dianetyka – Współczesna nauka o zdrowiu psychicznym“[2], który szybko stał się #1 na liście bestsellerów New York Timesa i pozostał na liście przez dziesięciolecia. Hubbard nie nazywał tego terapią regresyjną, ale Dianetyką, co dosłownie oznacza dia = (grecki) na wskroś, a noetyka = intelekt lub czystą myśl; rozumowanie. Hubbard przetłumaczył to jako “poprzez umysł”. Dzięki swojej rewolucyjnej technice mógł skłonić ludzi, którzy cierpieli na choroby somatyczne lub psychosomatyczne, do cofnięcia się w czasie przez łańcuchy wydarzeń na ten sam temat, aż dotarli do dna łańcucha; przyczyna problemu. Gdy przyczyna została znaleziona, cały łańcuch wybuchł i zniknął, a podmiot poczuł ogromną ulgę, a czasami było to znacznie poprawiające życie doświadczenie.
Hubbard i Newton używają podobnej techniki, z tą różnicą, że Hubbard nie hipnotyzował swoich klientów; Zostali wprowadzeni w coś, co nazywa się “zadumą”, co jest stanem o nieco niższej częstotliwości niż bycie na jawie, a zatem badany mógł kontaktować się ze swoją podświadomością poprzez zadawanie pytań przez “audytora”, osobę, “która słucha” i pomaga podmiotowi przypomnieć sobie. Teoria Hubbarda głosiła, że wszystkie problemy w obecnych czasach można rozwiązać, znajdując ich przyczynę w przeszłości. Najczęściej uporczywy problem psychiczny lub fizyczny ma traumatyczne źródło w przeszłości. Wydaje się, że dr Newton doszedł do podobnego wniosku.
Podobnie jak dr Newton, Hubbard nie spodziewał się tego, co naprawdę się stało; Ludzie zaczęli przechodzić do “poprzedniego życia” na jego sesjach. Niektórzy z nich również przeszli do BLA. Owocem jego badań była Rozszerzona Dianetyka i bardziej kontrowersyjny Kościół Scjentologiczny. Należy dodać, że Hubbard był mocno atakowany przez przemysł zdrowia psychicznego, kiedy w latach pięćdziesiątych XX wieku prezentował Dianetykę na polu i opinii publicznej. Jego metody były ogromnym zagrożeniem dla ich własnych interesów i wiele wskazuje na to, że dochodziło do prób zabójstwa przeciwko niemu. Jednak dianetyka rozprzestrzeniła się lotem błyskawicy, a Hubbard prawdopodobnie stał się zbyt dobrze znany, aby go wyeliminować. Zamiast tego zdecydowali się go wyśmiać.#
Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że L. Ron Hubbard i jego Kościół Scjentologiczny to temat bardzo drażliwy i dość kontrowersyjny. Nie podpisuję się pod naukami organizacji w jej obecnym kształcie i nie polecam nikomu przystąpienia do Kościoła, ale muszę być uczciwy i mówić prawdę. Dianetyka działa; Sam próbowałem tego w przeszłości i jest to nauka działająca, ponieważ to nie jest tylko teoria, ale można ją praktykować z oczekiwanymi rezultatami. Widziałem też drugą stronę medalu, którą jest obecny Kościół, którego byłem członkiem w latach 1985-1992. Kiedy dołączyłem, Hubbard jeszcze żył. Szybko awansowałem na wyższe szczeble i zostałem Nowym Starym Testamentem VII oraz audytorem V klasy w Kościele. Jednak po pewnym czasie zacząłem zauważać korupcję w organizacji i to, co tak naprawdę działo się za kulisami, odszedłem i nigdy nie wróciłem. Nadal uważam, że Kościół stał się mocno skorumpowany w 1982 roku, kiedy doszło przeciwko niemu do zamachu stanu i został przejęty. Od 1982 r. aż do śmierci w 1986 r. Hubbard uciekał przed FBI i przez większość czasu się ukrywał; być może także od nowego kierownictwa, które, jak mam powody, sądzić, jest to CIA lub Wywiad Marynarki Wojennej.
Inny badacz, nie-scjentolog, z którym dużo się komunikowałem jakiś czas temu, zasugerował, że scjentologia przed 1968 rokiem była bardzo interesująca i pouczająca, ale potem już się pogorszyła. Muszę się z tym zgodzić; Ramy czasowe wydają się odpowiednie. We wczesnych wykładach i książkach Hubbarda z lat pięćdziesiątych, takich jak “The Philadelphia Doctorate Course” i “The Phoenix Lectures” znajduje się wiele cennych informacji[3] by wymienić tylko dwa. Jednak naprawdę trzeba wykazać się rozeznaniem, przedzierając się przez ten materiał, aby tu i ówdzie znaleźć jakieś perełki…
Hipnoza, oczywiście, jest sama w sobie znacznie starszą praktyką, ale chcę wspomnieć o Hubbardzie również w tym toku myślenia, ponieważ wrócimy do niego później.
3. Pozytywna wersja życia pozagrobowego
Zacznę od podsumowania doświadczeń klientów dr Michaela Newtona. Po więcej szczegółów muszę sięgnąć do jego znakomitych książek, które można zamówić na Amazon.com. Jest to niezwykle trudne, jeśli nie niemożliwe, odrzucenie tego, co badani mówią terapeucie, ponieważ świadkowie, niepowiązani ze sobą, są zdumiewająco spójni.
Dokładne szczegóły tego, co dzieje się po śmierci ciała, różnią się w zależności od przypadku, w zależności od doświadczeń życiowych każdej osoby i jej postępu, ale według badania, które obejmuje ponad 7000 osób, nie ma znaczenia, czy dana osoba była religijna, ateistyczna, agnostyczna, gnostycka lub w jakimkolwiek innym systemie wierzeń, do którego dana osoba wyznawała za życia; doświadczenia w przestrzeni Sitter (czasoprzestrzeń lub życie pozagrobowe) są nadal bardzo podobne.
- Rysunek 2: Ciało astralne
Po odejściu duszy z ciała zwykle dzieje się jedna z dwóch podstawowych rzeczy, w zależności od tego, czy dusza jest bardziej “zaawansowana” czy mniej “zaawansowana”. Mniej zaawansowana dusza może pozostać w pobliżu przez jakiś czas, nieco zdezorientowana tym, że jest martwa i niezdolna do bezpośredniego komunikowania się ze swoimi krewnymi i przyjaciółmi. Dusze te mogą również próbować trzymać się tego, co było im drogie za życia, a za czym teraz tęsknią. Mogą również chcieć zostać w pobliżu, aby upewnić się, że ich ciało jest pod dobrą opieką; Być może istniała zgoda co do tego, czy dana osoba powinna zostać pochowana, czy skremowana? Dusza może chcieć mieć pewność, że wyznaczone w życiu wskazówki są teraz realizowane.
Kiedy ta kategoria dusz pozostaje w pobliżu przez jakiś czas i upewnia się, że wszyscy mają się względnie dobrze ze względu na okoliczności, dusza zwykle odchodzi. Opuszczenie oznacza, że oddziela się od płaszczyzn Ziemi i jest przyciągany w kierunku ciemnego tunelu, który wygląda prawie jak tunel czasoprzestrzenny lub w kosmosie. Dość szybko dusza zdaje sobie sprawę z jasnego światła na końcu tunelu i szybko zmierza w kierunku tego światła. Wielu badanych twierdzi, że istnieją “boczne tunele” odchodzące od głównego tunelu, ale nigdy nie słyszałem, aby ktokolwiek zdecydował się iść tą drogą; Nie jestem nawet pewien, czy jest to możliwe.
W miarę jak dusza zbliża się do światła, światło staje się większe i jaśniejsze, a dusza, która odeszła, może normalnie zacząć rozpoznawać jedną lub więcej osób stojących w świetle. Po pierwsze, są one niejasne, ale wkrótce stają się jaśniejsze; Osoby oczekujące to albo starzy krewni (matki, ojcowie, rodzeństwo, dziadkowie), albo drodzy przyjaciele (lub bratnie dusze), albo wszyscy powyższe. Dusza, która niedawno odeszła, jest witana przez tych ludzi; Ma miejsce dość emocjonalne spotkanie, a przytłaczające uczucie miłości i radości wypełnia duszę, która odeszła. Wydaje się, że chce tam zostać na zawsze ze względu na niesamowite poczucie jedności z bliskimi.
Następnie krewni wycofują się i mówią zmarłej duszy, że jej Duchowy Przewodnik pomoże jej przejść na drugą stronę i że wkrótce wszyscy spotkają się ponownie. Tak więc znikają, a Duchowy Przewodnik, który normalnie był tam w tle przez cały czas, ale często pozostawał niezauważony przez zmarłą duszę, ze względu na swoje skupienie na bliskich, teraz wychodzi do przodu, aby pomóc przybyszowi. Świadectwa są dość spójne, jeśli chodzi o opis Duchowego Przewodnika; Może to być mężczyzna lub “kobieta”; Dusza, która odeszła, jest bardzo kochająca i pomocna, a dusza, która odeszła, czuje się tak, jakby ponownie połączyła się z bardzo dobrym, starym przyjacielem, co również wydaje się mieć miejsce, ponieważ pewien Duchowy Przewodnik jest często najwyraźniej oddany konkretnej duszy. Dlatego w większości przypadków za każdym razem, gdy umieramy, spotykamy tego samego Przewodnika. W niektórych przypadkach osoby poddane hipnozie mówią, że Przewodnik może być złośliwy i nieco niezręczny, a w kilku przypadkach nawet przestraszył zmarłego, aż w końcu powiedział nowicjuszowi, że to był “żart” i że jest to właściwa rzecz do zrobienia w tej chwili. Jednak takie przypadki są niezwykle rzadkie.
Chciałbym się tu na chwilę cofnąć, aby opisać podróż bardziej zaawansowanej duszy, jak to ujmuje dr Newton, i tego, czym różnią się one od mniej zaawansowanych.
Zamiast kręcić się po śmierci ciała, zwykle dość szybko poruszają się dalej, przechodzą przez tunel i spotykają się z Duchowym Przewodnikiem. Wszystko dzieje się dość szybko, jakby to była tylko jakaś rutyna, którą trzeba wykonać, a nie to, że jest to rzeczywiście konieczne, a potem dusza rusza dalej i normalnie łączy się ze ścieżką z innymi duszami w swojej grupie dusz (więcej o grupach dusz wkrótce). Zdarza się, że bardzo zaawansowana dusza nawet nie spotyka się od razu ze swoim Przewodnikiem, ale wie, dokąd się udać i natychmiast udaje się do celu, chętna do dalszego działania.
Trzecią kategorią jest to, co dr Newton nazywa “młodą duszą”, która nie miała zbyt dużego doświadczenia w świecie fizycznym. Dusze te mogą być znacznie bardziej przywiązane do ludzi i rzeczy materialnych w fizycznym wszechświecie niż dusze “dorosłe” i “zaawansowane”. Dlatego, jeśli taka młoda dusza zmarła w wyniku traumy lub nagłych i nieoczekiwanych okoliczności, może się kręcić i stać się duchami. Nie chcą pozwolić odejść od swojego fizycznego życia. Czasami mogą one wisieć przez wieki w kategoriach czasu linearnego, ale ponieważ czas jest inny w czasie/przestrzeni niż w czasoprzestrzeni, duch nie uważa, że jest on aż tak długi. Mimo to, jej Duchowy Przewodnik zawsze stara się dotrzeć do zagubionej duszy i poprowadzić ją we właściwym kierunku, ale czasami dusza i tak odmawia pójścia, a Przewodnik szanuje jej “wolną wolę”. Prędzej czy później zagubiona dusza zostanie uwolniona od swojej traumy i pójdzie dalej i podąży za Przewodnikiem.
Na koniec, dr Newton wspomina również o tym, co dzieje się z duszą, która prowadziła brutalne i przestępcze życie do ostateczności. Dusze te czasami zostają oddzielone od reszty po śmierci ciała. Są tak uszkodzone, że nie mogą wchodzić w interakcje z innymi duszami, więc ich Duchowi Przewodnicy wezmą ich na bok i będą pracować z nimi w jakimś obszarze kwarantanny i nie połączą się z innymi, dopóki nie zostaną uzdrowieni.
Kevin Williams[4] całkiem zgrabnie podsumowuje to, co dr Newton wyjaśnia w swojej serii książek na temat złych uczynków i tego, co dzieje się pod koniec cyklu życia:
Ponieważ złe uczynki przybierają tak wiele form na Ziemi, duchowe instrukcje i rodzaj izolacji są różne dla każdej duszy. Natura tych zmian jest najwidoczniej oceniana podczas orientacji pod koniec każdego życia. Względny czas odosobnienia i reindoktrynacji również nie jest spójny. Na przykład, miałem doniesienia o nieprzystosowanych duchach, które powróciły na Ziemię bezpośrednio po okresie odosobnienia, aby jak najszybciej wymazać się z pamięci poprzez dobre wcielenie.
Wszystkie dusze, bez względu na doświadczenie, docierają w końcu do centralnego portu w świecie duchowym, który nazywam miejscem postoju. Po minięciu stacji orientacyjnej wydaje się, że nie ma już żadnych objazdów dla każdego, kto wchodzi w tę przestrzeń świata duchowego. Wygląda na to, że duża liczba powracających dusz jest przekazywana w duchowej formie masowego tranzytu. Duchy są przywożone, zbierane, a następnie wyrzucane do właściwych miejsc docelowych, podobnie jak centralny terminal lotniska metropolitalnego, który ma możliwość wywiezienia ludzi w dowolnym kierunku. Najbardziej wyróżniającą się cechą tego świata jest nieustanne odczuwanie potężnej siły mentalnej kierującej wszystkim w niesamowitej harmonii. Mówi się, że jest to miejsce czystej myśli.
Po tym, jak dusze powrócą do swoich grup dusz, są wzywane do stawienia się przed Radą Starszych. Chociaż Rada nie jest prokuratorem, angażuje się w bezpośrednie badanie działań duszy przed zwróceniem jej do swoich grup.
Umiejscowienie w grupie zależy od poziomu duszy. Po śmierci fizycznej podróż duszy z powrotem do domu kończy się zejściem na ląd w przestrzeń zarezerwowaną dla jej własnej kolonii, o ile nie jest ona bardzo młodą duszą lub nie jest odizolowana z innych powodów. Dusze reprezentowane w tych grupach grupowych to bliscy starzy przyjaciele, którzy mają ten sam poziom świadomości. Członkowie tej samej grupy gromad są ściśle zjednoczeni przez całą wieczność. Te ściśle powiązane grupy często składają się z podobnie myślących dusz o wspólnych celach, które nieustannie wypracowują ze sobą. Zazwyczaj wybierają oni wspólne życie jako krewni i bliscy przyjaciele podczas swoich inkarnacji na Ziemi.[5]
3.1 Trzy poziomy grupowania dusz
Zgodnie z Modelem Roboczym, przedstawionym przez Grupę Fizyki Życia California, z Granicy T (Granicy Myśli), która “otacza” 7 Poziomów Manifestacji (LOM) jako granicę rozmytą, Źródło wciąż tworzy nowe fragmenty Siebie, które nazywamy duszami (Chmury Informacyjne w Fizyce Życia). Stąd są dusze w różnym wieku, w naszych kategoriach; Mamy więc dusze młode, dusze pośrednie i dusze zaawansowane, wszystkie w zależności od tego, jak wiele każda dusza miała szansę doświadczyć ogólnie w Wieloświecie/Unum. Potwierdza to dr Newton, jak zobaczymy poniżej. Ponadto, ponieważ niektórzy klienci dr Newtona pracują w “żłobku”, aby “urodzić” nowe dusze, zastanawiam się, czy Przestrzeń Opiekuna, do której wkraczamy po śmierci ciała, znajduje się wewnątrz, czy blisko granicy T.
Dusza początkująca: Po zebraniu i przejrzeniu jego badań na przestrzeni lat oraz porównaniu doświadczeń swoich klientów, dr Newton doszedł do wniosku, że istnieją trzy poziomy grupowania dusz. “Dusza początkująca” jest z kolei pogrupowana w dwie podkategorie, z których pierwsza to młoda dusza, która nie miała szansy wcielić się tak wiele razy w fizyczność. Po drugie, mamy dusze, które inkarnują się już od dłuższego czasu, ale nadal zachowują się niedojrzale i nie rozwinęły się w sposób zbliżony do tego, czego się spodziewały.
Początkująca dusza czasami przeżywa wiele żywotów we względnym zamieszaniu, mając trudności ze zrozumieniem programu nauczania Ziemi; Są przyzwyczajeni do wspierającej harmonii w czasoprzestrzeni. Mają tendencję do poddawania się strukturze społecznej planety i łatwiej dają się nabrać na propagandę i “funkcjonalne szaleństwo”, które tak bardzo dominuje na naszej planecie. Mogą być genialni pod pewnymi względami, ale często brakuje im współczucia dla innych i zwykle są egocentryczni i nie mają zdolności do myślenia nieszablonowego, a nawet niezależnego. Według dr Newtona wszyscy byliśmy na tym etapie.
Dusza pośrednia: Te dusze, które są bardziej dojrzałe niż Dusze Początkujące, mają tendencję do nie skupiania się tak bardzo, jak pierwsza kategoria. Nie oznacza to, że żyją w izolacji, ale są bardziej niezależne niż niedojrzałe dusze i chcą rozwijać się bardziej oddzielnie. Mimo to mieszają się ze swoją własną grupą dusz, ale nie tak regularnie jak Początkujący. Ta kategoria zwykle też nie inkarnuje się tak często.
Na etapie początkującym mamy relację nauczyciel-uczeń z naszym Przewodnikiem Duchowym, którym zwykle, jak to widzę, jest nasza Wyższa Jaźń lub Naddusza[6]. Jednak w przypadku Duszy Pośredniej jest to bardziej jak współpraca dwóch kolegów. Stajemy się coraz bardziej podobni do naszych własnych nauczycieli i w końcu dojdziemy do punktu, w którym będziemy mogli nauczać innych i działać jako ich Duchowy Przewodnik, podczas gdy nasz własny Duchowy Przewodnik będzie czuwał nad naszymi osiągnięciami, kiedy już zaczniemy nauczać. Nie wszystkie dusze są w stanie być nauczycielami, ale to nie powstrzymuje nas przed stawaniem się bardziej zaawansowanymi. Wszyscy mamy różne talenty i wady, i sami decydujemy, w korelacji z naszymi Przewodnikami, co jest dla nas najlepsze, aby rozwijać się jako cały kompleks ducha/umysłu/ciała.
Aby zrozumieć, jak to działa, musimy myśleć wielowymiarowo. Wszyscy istniejemy jednocześnie na różnych poziomach rzeczywistości; w różnych wymiarach lub gęstościach, jeśli wolisz. Każdy z nas przeżywa kilka żyć w tym samym “czasie” na różnych planetach, ponieważ na ostatecznym poziomie jest tylko jedno wielkie teraz.
Pojęcie czasu jest zdeterminowane przez szereg różnych fizycznych i metafizycznych praw i zgodności i jest różnie postrzegane w zależności od naszego punktu widzenia/punktu obserwacji. Czas, wibracje i umiejscowienie w przestrzeni są jedynymi rzeczami, które oddzielają nasze różne inkarnacje od siebie nawzajem i które normalnie powstrzymują nas przed pamiętaniem o naszym drugim ja. Różne wymiary/gęstości (które same w sobie są płynne i dość śliskie terminy) wibrują na różnych częstotliwościach; Im szybsza wibracja, tym mniej gęsta rzeczywistość. Dlatego wszyscy mamy więcej niż jedną “Nadduszę”. Każda część nas, która wibruje na wyższym poziomie, niż ten, który możemy dostrzec w paśmie częstotliwości, w którym obecnie funkcjonujemy, jest naszą Nadduszą. Nawet będąc inkarnowanymi w czasoprzestrzeni, możemy kontaktować się z wyższym aspektem nas samych w celu uzyskania przewodnictwa i ochrony.
Ważne jest również, aby zrozumieć, że kiedy inkarnujemy się w fizyczności, nadal pozostawiamy główną część naszej energii (duszy) w czasie/przestrzeni. Inkarnujemy się tylko z taką ilością energii, jaką szacujemy jako odpowiednią dla konkretnej inkarnacji. Jeśli na przykład zdecydowaliśmy się zostać sportowcami, bardziej sensowne jest zabranie ze sobą więcej energii, niż gdybyśmy wybrali życie, które będzie polegało głównie na siedzeniu za biurkiem. W ten sposób możemy proporcjonalnie delegować energię do różnych równoczesnych inkarnacji, na co zwraca uwagę dr Newton w “Destiny of Souls”, ale także zostało niezależnie potwierdzone przez innych badaczy tego tematu.
Mając to wszystko na uwadze, mam nadzieję, że związek w czasoprzestrzeni (tutaj zdefiniowany jako wymiar między wcieleniami) pomiędzy bezcielesną duszą/Duchowym Przewodnikiem/Nadduszą ma więcej sensu.
Kiedy stajemy się bardziej zaawansowani, przydziela się nam pewne obowiązki w czasie/przestrzeni, które odpowiadają naszym zdolnościom i talentom.
Zaawansowana dusza: Zaawansowane dusze są dość rzadkie na Ziemi, ponieważ jako takie, inkarnowaliśmy się wśród innych, bardziej zaawansowanych cywilizacji. Ma to sens, ponieważ nie byłoby już żadnego powodu, aby inkarnować na stosunkowo prymitywnej planecie takiej jak Ziemia, ponieważ nie byłoby już zbyt wiele doświadczenia edukacyjnego. Dusze te już działają na świadomym, wielowymiarowym poziomie. I jak zauważył Kevin Williams, Zaawansowana Dusza raczej nie poszłaby do terapeuty regresji, aby uporządkować swoje problemy i kwestie.
Zanim przejdziemy do następnego podrozdziału, chciałbym zwrócić uwagę na to, że w niektórych przypadkach dusza, która właśnie odeszła, nie spędza zbyt wiele czasu w czasie/przestrzeni przed ponownym wcieleniem, jak twierdzą osoby, z którymi przeprowadzono wywiady. Są tacy, którzy pamiętają opuszczenie swojego ciała i dość natychmiast przechodzą w nowe wcielenie. Jednak może istnieć konkretne wyjaśnienie tego zjawiska, w tym wymazane wspomnienia i implanty, które są częścią bardziej złowrogiej trasy przez życie pozagrobowe, co zostanie omówione w sekcji 4 w dalszej części tego artykułu.
3.2 Powrót do nowego wcielenia
Kiedy dusza w końcu decyduje się na powrót na Ziemię w nowym wcieleniu, dla wielu może to być trudna decyzja. Według badań dr Newtona, czas spędzony w strefie między wcieleniami był bardzo harmonijny i przyjemny, a dusza wie, że wraca do nowego życia pełnego wyzwań. Mimo to, kiedy są gotowe, prawie wszystkie dusze czują, że chcą iść dalej i mieć nowe doświadczenie w czasoprzestrzeni, ponieważ to jest miejsce, w którym dojrzewamy i pomagamy Źródłu doświadczyć Samego Siebie. Dusze znając będąc w czasie/przestrzeni, że taki jest ich cel. Mimo to jest kilka osób, które decydują się pozostać w czasoprzestrzeni, czasami być może na zawsze, i jest to akceptowane, ale wydaje się, że te dusze są dość rzadkie.
Dusze, zanim się reinkarnują, podjęły plany i decyzje, jak chcą przeżyć swoje następne życie. Z pomocą Przewodników Duchowych, grup dusz i Rady Starszych (więcej o nich poniżej), przewartościowali poprzednie wcielenia, przyjrzeli się, gdzie odnieśli sukces, a gdzie muszą się poprawić. Kiedy wszystko jest już jasne, dusza, która ma się reinkarnować, decyduje, kiedy i gdzie na planecie to się stanie, w jakiej linii krwi chce się inkarnować i z kim jeszcze ze swojej grupy dusz chce się reinkarnować, aby mieć jak największą szansę na osiągnięcie celów na to życie. Najczęściej inni członkowie naszej grupy dusz reinkarnują się razem z nami, aby odgrywać rolę w naszym rozwoju, tak jak my robimy to w ich rozwoju. Ci inni członkowie mogą nie inkarnować się dokładnie w tym samym czasie co my, ale kiedy jest to właściwe w tym życiu, aby być jak najbardziej wspierającym. To prawie tak, jakbyśmy tworzyli plan filmu, a potem stawali się w nim aktorami.
Przed podjęciem ostatecznej decyzji, dusza, która ma się reinkarnować, jest pokazywana w pomieszczeniu z czymś, co wygląda jak wielka sterownia wypełniona ekranami komputerowymi i zaawansowaną technologią. Tam pokazane są nam różne dostępne typy ciała, które mogą pasować do naszej misji w nadchodzącym życiu. Na ekranie możemy oglądać holograficzną wersję potencjalnego życia, zamieszkującego określone ciało. Potem przechodzimy do następnego i następnego, aż ujrzymy potencjał wszystkich dostępnych ciał, aby móc podjąć ostateczną decyzję. Jeśli dusza, która nam to wszystko pokazuje, nie zgadza się z naszą decyzją o wyborze ciała, może dać ostateczną radę, ale wydaje się, że ostatecznie to od nas zależy, jakiego typu ciała potrzebujemy i chcemy jak najlepiej osiągnąć nasze cele.
Po pożegnaniu się z naszymi towarzyszami w świecie duchowym i ostatniej wizycie w Radzie Starszych, po raz kolejny wracamy na Ziemię, unosimy się wokół ciężarnej kobiety, którą zdecydowaliśmy, że powinna być naszą matką, i w pewnym momencie procesu wchodzimy w ciało. W momencie, gdy rodzimy się w ciele fizycznym, uderza w nas zasłona zapomnienia i tracimy nasze wspomnienia z poprzednich wcieleń i świata duchowego, aby móc mieć bogatsze doświadczenie. Naszym zadaniem jest teraz dowiedzieć się, jakie są nasze cele i jak najlepiej spróbować je osiągnąć. Nie ma nic złego w tym, że zmieniamy nasze cele tak bardzo, jak tylko chcemy; Nikt nas nie zatrzyma; I czasami okazują się one dobrymi decyzjami ze względu na nieoczekiwane okoliczności, a czasami nie. Nowa ocena, gdy następnym razem wejdziemy w czasoprzestrzeń, określi, jak dobrze odniesiemy sukces.
3.3 Rada Starszych
Dr Newton pisze w “Destiny of Souls”, że świat duchowy jest miejscem porządku (w kontrakcie z naszą ziemską egzystencją), a Rada Starszych jest przykładem sprawiedliwości. Wygląda na to, że nie są one najwyższym źródłem władzy w czasoprzestrzeni, ale wydają się być ostatnią stacją odpowiedzialną za dusze, które wciąż inkarnują się na Ziemi.
Kiedy po raz pierwszy przeczytałem o Soborze, miałem mieszane uczucia co do posiadania takiego autorytetu w świecie duchów, ale według wszystkich badanych, których Newton zahipnotyzował, Sobór może być stanowczy i “dosadnie szczery” wobec nas, gdy stoimy przed nimi, ale emanują obfitością współczucia i cierpliwości dla słabości duszy. Otrzymamy wiele “drugich szans” w przyszłych żywotach. Jednak większość wcieleń będzie miała wyzwania, które są na poziomie lub nieco powyżej zdolności duszy do radzenia sobie. Gdyby tak nie było, dusza niewiele by się nauczyła. Niekiedy jednak dochodzi do wniosku, że w porozumieniu z duszą decyduje się, że następnym razem potrzebuje ona łatwiejszego życia, czasami z powodu skrajnych trudności w poprzednim życiu, a teraz dusza musi “odpocząć”. Najczęściej dusza jest obecna, gdy jest prowadzona przed Radę.
Dowiedziałem się później, czytając więcej z “Destiny of Souls”, że dr Newton miał te same myśli. On również zastanawiał się, dlaczego autorytarne otoczenie soboru jest konieczne, skoro całe to doświadczenie życia pozagrobowego jest tak życzliwe? Kontynuuje:
… Dlaczego nie zwykła wiejska scena, skoro są tak pełni życzliwości? Podczas gdy młodsze dusze powiedziały mi, że to ustawienie “było właściwe i właściwe dla ich egzaminów”, starsze dusze wyjaśniły, że istnieje główny powód dla kopuły zagrodowej. Dzięki takiemu projektowi, wyższa Obecność skutecznie skupia swoją energię świetlną na całym postępowaniu z góry.[7]
Podobno stajemy przed Soborem zaraz po wcieleniu, a także, wielu twierdzi, że spotykają się z nimi tuż przed kolejnym wcieleniem. Pierwsze spotkanie wydaje się mieć największy wpływ na duszę. Poprzednie życie jest dokładnie analizowane podczas tego pierwszego spotkania; Karmiczne rozwidlenia dróg są starannie oceniane, a dusza jest bardzo świadoma rzeczy, które nie poszły zgodnie z planem, zwłaszcza jeśli kogoś zraniły. Zarówno pozytywne korzyści, jak i błędy są dogłębnie omawiane, podczas gdy drugie spotkanie, tuż przed odrodzeniem, jest o wiele bardziej zrelaksowane i skupia się na tym, co nadchodzi, bardziej niż na przeszłości.
Co więcej, dr Newton mówi nam, że nasi Przewodnicy zazwyczaj eskortują nas na spotkania z tymi wniebowstąpionymi mistrzami. “Wniebowstąpieni mistrzowie” to interesujący dobór słów i zastanawiam się, czy to był wybór słów doktora, czy też jest to powszechnie używane przez jego badanych. Trudno powiedzieć, ale nie wydaje się prawdopodobne, aby ta rada składała się ze Wzniesionych Mistrzów, którzy są channelowani przez pewnych ludzi tutaj na Ziemi.
Przewodnik zwykle stoi w tle podczas tych spotkań, zachowując się bardzo cicho. Wydaje się, że powodem tego jest to, że on/ona i dusza już dyskutowali ze sobą o poprzednim życiu, a teraz nadszedł czas na ocenę razem ze Starszymi. Jednak Przewodnik wchodzi w interakcję, gdy dusza wydaje się zdezorientowana i niepewna, aby wyjaśnić i pomóc duszy, co czasami może być bardzo pomocne.
Jeden z tematów tak opisuje spotkanie z Radą:
Nadszedł czas mojego oczekiwania. Mam zobaczyć Świętych. Moja przewodniczka, Linil, przychodzi i odprowadza mnie z mojej grupy w dół długiego korytarza, mijając inne klasy. Przechodzimy do innego obszaru z większym korytarzem, który jest wyłożony marmurowymi kolumnami. Ściany są teksturowane czymś, co wygląda jak matowe szklane panele w wielu kolorach. Słyszę delikatną muzykę chóru i instrumenty smyczkowe. Światło ma stonowany, złoty odcień. Wszystko jest takie relaksujące, nawet zmysłowe, ale trochę się boję. Dochodzimy do atrium wypełnionego pięknymi roślinami i bulgoczącą fontanną wody. To jest poczekalnia. Po kilku chwilach Linil zabiera mnie do okrągłego pokoju z wysokim kopulastym sufitem. W dół padają promienie światła. Święci siedzą przy długim stole w kształcie półksiężyca. Przechodzę na środek pokoju od stołu, podczas gdy Linil stoi za mną po mojej lewej stronie.[8]
Jedynym celem, jak się wydaje, spotkania z Radą jest uzyskanie pomocy, która pozwoli przygotować się do przyszłego życia. Chociaż z wyglądu autorytarny, badani twierdzą, że Sobór jest życzliwy i bardzo pomocny pod tym względem, a nie jest wcale karą czy osądem.
Czytelnik może mieć co do tego wątpliwości, tak samo jak ja i dr Newton, ale być może jest to tak, jak w przypadku dr. Newtona. Sugeruje, że ten podejrzliwy sposób myślenia, który możemy mieć, wynika z naszych uwarunkowań kulturowych. Zdał sobie sprawę, że występowanie przed Soborem ma wiele różnych aspektów:
Starsi są jak kochający, ale stanowczy rodzice, dyrektorzy zarządzający, zachęcający nauczyciele i doradcy behawioralni w jednym. To, co dusze czują do swojej rady, to szacunek. W rzeczywistości dusze same w sobie są swoimi najsurowszymi krytykami. Uważam, że oceny naszych towarzyszy z grupy dusz są o wiele bardziej zgryźliwe niż jakiegokolwiek starszego rady, chociaż nasi rówieśnicy podszywają swoją krytykę humorem[9].
Dusze mówią doktorowi Newtonowi, że nawet jeśli czują się zdenerwowane przed spotkaniem, to zawsze mija, gdy tylko staną przed starszyzną i że niemal natychmiast czują się mile widziane.
Rada wie już o nas wszystko, łącznie ze wszystkimi naszymi poprzednimi wcieleniami; Jesteśmy dla nich jak otwarta księga. Jednak, według badanych, kiedy dusza staje przed soborem, ten ostatni nie podjął jeszcze decyzji co do przyszłych wcieleń. Najpierw chcą wysłuchać tematu i dowiedzieć się, jak czuje się dusza i co czuje, jest kolejnym krokiem w jej rozwoju. Pytają nas o nasze intencje w przeszłych żywotach; czy byliśmy pozytywnie czy negatywnie nastawieni; Czy pozwoliliśmy, aby ciało przejęło kontrolę, czy też “prześwieciliśmy” jako dusze i połączyliśmy się z ciałem, tworząc całość? Jak poradziliśmy sobie z władzą? Jak traktowaliśmy innych? Wydaje się, że nie przejmują się tym, ile razy upadliśmy w naszym postępie w życiu, ale czy byliśmy w stanie ponownie stanąć na nogi i otrzepać się, czy nie. Zazwyczaj nie rozpamiętują oni zbyt długo ostatniego życia, ale bardziej interesują ich kilka wcieleń oglądanych razem, aby zobaczyć, jak rozwija się dusza.
Chcę tutaj podkreślić, że często największy postęp osiąga się w trudnych wcieleniach, w których wyzwania były wielkie, a życie ciężkie. Taki rodzaj życia zwykle nie jest zbiegiem okoliczności, ale czymś, czego dusza postanawia doświadczyć w porozumieniu ze Starszymi i Przewodnikiem Duchowym, aby pokonać pewne bariery, które są dla niej trudne do pokonania. To oczywiście nie oznacza, że każde życie musi być ciężkie i pełne walki. Często musimy również doświadczać przyjemności i bardzo pozytywnych wyzwań, aby robić postępy.
3.3.1 Wygląd i skład Rady
Rada nazywana jest Radą Starszych, ponieważ ludzie w niej zasiadający to zazwyczaj starsi mężczyźni. Często przedstawia się je jako mające łyse głowy, białe włosy, a czasem brodę; prawie tak, jak przedstawiamy mędrców takich jak Merlin i Gandalf tutaj na Ziemi. Zdarza się, że w radzie zasiadają również kobiety, ale według badanych, powodem, dla którego większość stanowią mężczyźni, jest to, że tak właśnie patrzymy na władzę tu na Ziemi. Warto jednak zauważyć, że większość badanych opisuje dr Newtonowi wydarzenia w czasie i przestrzeni, które miały miejsce co najmniej kilka wieków temu, kiedy władza z pewnością składała się w 100% z mężczyzn. Sobór ma wpływać na nasze własne doświadczenia i koncepcje jako duszy z Ziemi, a to, co tworzy tę symbiozę, jest tym, co jest postrzegane. Dr Newton jest przekonany, że wraz ze zmianą naszej kultury zobaczymy więcej kobiet w radzie.
Wniosek ten jest częściowo oparty na fakcie, że bardziej zaawansowane dusze, które brały udział w tym badaniu, często postrzegają członków rady jako androgynicznych. Członek może wydawać się bezpłciowy lub przeskakuje tam iz powrotem między mężczyzną a kobietą. Wygląda na to, że wszystko to jest dostosowane do tego, w jakim momencie rozwoju duszy się znajduje. Sugeruje mi to również, że członkowie rady mogą w rzeczywistości nie znajdować się w pokoju, ale są hologramami, którymi można manipulować z daleka. Jeśli tak, to pytanie brzmi: przez kogo? Bardzo możliwe, że hologram jest preferowany ze wszystkich powyższych powodów, więc odpowiedni typ członków rady, z odpowiednim stopniem autorytetu i poglądów, może służyć pewnej duszy. Jeśli to prawda, to może istnieć prawdziwa rada, której nigdy nie spotkamy, ale która siedzi w tle (w czymś w rodzaju sterowni?) i manipuluje hologramem. Albo, alternatywnie, dzieje się coś innego, na temat czego możemy tylko spekulować.
Typowy podmiot widzi od trzech do siedmiu członków rady. A zaawansowane dusze mogą mieć od siedmiu do dwunastu członków w swojej radzie. Starsi często noszą srebrne szaty lub głębokie odcienie fioletu. Prawie bez wyjątków na środku siedzi osoba siedząca na krześle, zwrócona twarzą do duszy. Ten Starszy jest głównym pytającym i dociekliwym, a często jest tą samą osobą przez wiele wcieleń. Pozostali członkowie rady mogą być od czasu do czasu wymieniani na zmianę. Również inni członkowie z naszej własnej grupy dusz pojawiają się przed różnymi radami. Dlaczego tak jest, żaden podmiot nie był w stanie wyjaśnić.
Kaptury, czworokątne kapelusze i czapki z czaszkami, wszystkie o posmaku antykwarycznym, często widywano na Starszych. Kaptury są często zrzucane z głów; Przypomina mi to prawie zakon religijny, chociaż poza tym w soborze nie ma nic “religijnego”.
Co ciekawe, wydaje się, że dość powszechne jest, iż członkowie rady noszą medaliony na szyjach. Dr Newton szacuje, że około 50% badanych widzi te medaliony na Starszyźnie. Około 80% wyobraża sobie okrągły wzór, podczas gdy inni mogą widzieć kwadraty, prostokąty, trójkąty i wzory przypominające gwiazdy, z których niektóre są widziane w trzech wymiarach. Medaliony zazwyczaj zwisają z łańcuszka lub sznurka. Wydaje się, że celem tych medalionów jest symbolizowanie momentów w życiu duszy, które miały szczególne znaczenie. Jeden z badanych powiedział, że starszy nosił medalion przedstawiający ucieleśnioną duszę zabijającą lwa górskiego, co symbolizowało siłę i odwagę. Ktoś inny doniósł o kobiecie z rady noszącej wzór wiru, co najwyraźniej oznacza, że rozwijamy się po spirali rozwoju i pewnego dnia powrócimy do Źródła naszych początków.
Na pytanie, kto zostanie członkiem rady, osoby bardziej zaawansowane są w stanie odpowiedzieć dr Newtonowi, że nie każdy nadaje się na członka rady; najpierw musisz być Mistrzem Nauczycielem. Oznacza to, że musisz doskonale rozumieć innych ludzi i formy życia, aby móc je prowadzić. Kiedy już zostaniesz członkiem rady, będziesz mógł wejść do wnętrza duszy, która znajduje się przed tobą. Oto, co opisał jeden z badanych:
… To, co czujesz, to znacznie więcej niż empatia wobec kogoś, kto właśnie wrócił z życia. Naprawdę jesteś na ich miejscu. Obecność daje ci moc odczuwania wszystkiego, co dusza czuje w danej chwili. Pryzmat światła od Obecności dotyka w ten sposób każdego członka rady[10].
To, co owa dusza powiedziała w powyższym cytacie, jest dosyć niezwykłe. Zazwyczaj rada jest najwyższym duchowym autorytetem, z jakim dusza może się zetknąć w świecie astralnym.
Kiedy dusza opuszcza posiedzenie rady, większość ma wrażenie, że powiedziano jej więcej o tym, co zrobiła dobrze, niż o tym, co zrobiła źle. Rada wie, że dusza miała już “krytyczne spotkanie” ze swoim Duchowym Przewodnikiem i wygląda na to, że rada zawsze chce pozostawić duszę w zachęcającym stanie umysłu, ale nadal podnosi swoje oczekiwania. Jedna dusza mówiła to, co inne też nie pasowały; że rada wchłonęła zwątpienie duszy w siebie i oczyściła ją.
To, co przychodzi mi do głowy, kiedy czytam badania dr Newtona, to to, że są one w dużej mierze oparte na tym, że dusze wracają na Ziemię, reinkarnacja po reinkarnacji, zarówno po to, aby zakończyć swoje cykle karmiczne, jak i po to, aby móc doświadczyć tego, czego muszą się nauczyć, w oparciu o cele, które dusza stawia sobie w dłuższej perspektywie. Wciąż jednak są dusze wśród klientów Newtona, które inkarnowały od czasu do czasu na innych planetach, ale to raczej wyjątek niż reguła. Wniosek, jaki z tego wyciągam, jest taki, że oczywiście ci, którzy zdecydują się rozpocząć inkarnację na innych planetach, nie będą tymi, którzy będą siedzieć na krześle terapeuty regresji na Ziemi; Są one gdzie indziej i nie są dostępne dla takich badań. Interesujące jest jednak to, że około 7 000 badanych mówi to samo; reinkarnujemy się na Ziemi raz za razem, w przeciwieństwie do tego, co mówi Model Roboczy LPG-C (patrz “Przekaz #2: Znane formy życia w Drodze Mlecznej i poza nią”, podrozdział 3).
Mimo to jest czas, kiedy dusza zakończyła swoje inkarnacje na Ziemi i jest gotowa do pójścia dalej, według dr Newtona. Cytat ten pochodzi od starej, zaawansowanej duszy zbliżającej się do ukończenia inkarnacji na Ziemi:
Gdy moja sesja z radą dobiega końca, Starsi stoją i zamykają się wokół mnie w kręgu. Gdy już znajdą się na pozycji, podnoszą ramiona – wyciągnięte jak gigantyczny ptak – otaczając mnie skrzydłami zjednoczenia. To jest ich wyróżnienie za dobrze wykonaną pracę[11].
3.3.2 Obecność
Na pytanie, czy badani spotykają Boga po drugiej stronie, czy nie, odpowiedź jest nieco niejasna, ale prawie zawsze pozytywna. Wszyscy możemy odczuwać większą obecność Boga w czasie/przestrzeni i nie są to Starsi. Wydaje się, że wszyscy zgadzają się co do tego, że Starsi nie są szczytem łańcucha, że tak powiem. Nad nimi znajduje się Obecność, której większość nie identyfikuje jako Boga jako takiego, ale jako coś wyższego niż Rada. Żaden z klientów nie chce też w ogóle używać słowa Bóg, gdy odnosi się do świata duchowego, ponieważ zostało ono tak bardzo nadużywane i spersonalizowane tu na Ziemi. Nazywają ją raczej Źródłem lub Nadduszą i jest to bardziej Obecność niż Istota.
Ogólne odczucie jest takie, że wszyscy jesteśmy częścią Źródła i w pewnym momencie powrócimy do Źródła, tak jak ja i wielu innych badaczy metafizyki mówiliśmy przez lata. Jednak “gra doświadczeń” wciąż trwa i będzie trwać jeszcze przez długi czas, więc połączenie z Source nie wydaje się być w naszych kartach w najbliższej przyszłości, na naszych warunkach. Zamierzamy nadal doświadczać Wieloświata na zasadzie indywidualnej.
Badani czują, że istnieje Wyższe Źródło, które ma wpływ na spotkania rady, ale niekoniecznie jest to ostateczny Stwórca; po prostu ktoś wyżej w sferze duchowej.
3.4 Prywatność w środowisku telepatycznym
Jestem pewien, że wielu ludzi zastanawia się, czy istnieje jakiś sposób, aby zachować prywatność w świecie duchowym, ponieważ komunikacja jest telepatyczna.
Badania pokazują, że prywatność jest możliwa, ale najczęściej stosowana przez mniej zaawansowane dusze, które są zawstydzone, zakłopotane lub mają poczucie winy z powodu czegoś, co zrobiły w poprzednim życiu. Jednak im bardziej zaawansowana staje się dusza, tym bardziej prywatność staje się przestarzała, a dusze decydują, że nie jest już ważna. Wręcz przeciwnie, uważają, że o wiele bardziej pouczające i zdrowe jest bycie otwartym wobec innych w każdych okolicznościach, o ile żyją w czasie / przestrzeni. Każda dusza ma swoją własną, unikalną wibrację i chociaż ta wibracja jest łatwo czytelna dla innych dusz, możemy zdecydować się na wstrzymanie pewnych myśli, chyba że chcemy, aby weszła inna.
3.5 Centra edukacyjne Pomiędzy Życiami
Tak jak jest to wyjaśnione w Księdze Urantii[12], istnieją centra uczenia się w czasoprzestrzeni, zgodnie z przypadkami badawczymi dr Newtona; nawet określane jako sale lekcyjne. Na zewnątrz tych sal lekcyjnych znajdują się duże sale zgromadzeń, w których dusze mogą się spotykać i dyskutować zarówno o lekkich, jak i poważnych sprawach. Jest to podobno typowy opis z tematu przenoszącego się do sali lekcyjnej:
Mój przewodnik zabiera mnie do struktury w kształcie gwiazdy i wiem, że to jest moje miejsce nauki. Znajduje się tam okrągła kopuła i centralna komnata, która jest teraz pusta. Widzę, jak korytarze rozchodzą się w przeciwnych kierunkach i przechodzimy przez jeden z tych korytarzy, gdzie znajdują się sale lekcyjne. Są one przesunięte w taki sposób, że żadne dwie sale lekcyjne nie stoją naprzeciwko siebie. Dzieje się tak dlatego, że nie będziemy zawracać głowy innemu pomieszczeniu dusz. Mój pokój to trzecia kabina po lewej. Nigdy nie widzę więcej niż sześć pokoi na korytarzu. W każdym pomieszczeniu pracuje średnio od ośmiu do piętnastu dusz pracujących przy biurkach. Wiem, że to brzmi absurdalnie, ale tak właśnie widzę. Kiedy przechodzę korytarzem z moim przewodnikiem, zauważam, że w niektórych pokojach dusze uczą się cicho, podczas gdy inne pracują w grupach od dwóch do pięciu osób. W innym pomieszczeniu uczniowie obserwują instruktora wykładającego przy tablicy. Kiedy wchodzę do swojego pokoju, wszyscy przerywają to, co robili i posyłają mi szeroki uśmiech. Niektórzy machają, a niektórzy wiwatują, jakby mnie oczekiwali. Ci, którzy stoją najbliżej drzwi, odprowadzają mnie na miejsce, a ja przygotowuję się do udziału w lekcji. Cały czas, kiedy mnie nie ma, wydaje mi się krótką wycieczką do sklepu spożywczego na rogu, aby kupić karton mleka.[13]
Na dodatek, istnieją też odmienne piętra, jak na uniwersytecie tu na Ziemi, tyle że w czasoprzestrzeni piętra wskazują poziom zaawansowania duszy. Twój poziom uczenia się jest równoznaczny z tym, jak bardzo jesteśmy rozwinięci, a to decyduje o tym, na którym piętrze i do której klasy uczęszczać. Nie ma w tym nic onieśmielającego; To tak jak tutaj na Ziemi, możesz być w szóstej, siódmej klasie, ósmej klasie i tak dalej.
3.5.1 Biblioteka Ksiąg Życia
Jedną z pierwszych rzeczy, które robimy po wejściu do świata duchowego i spotkaniu z naszym Duchowym Przewodnikiem, jest spotkanie i ponowne dołączenie do naszych grup dusz. Spotykamy tu bliskich, starych przyjaciół i ludzi, którzy są z nami zarówno w czasoprzestrzeni, jak i w czasie/przestrzeni od bardzo, bardzo dawna.
Krótko po tym spotkaniu, wielu badanych mówi o przebywaniu w bibliotece naukowej. Doktor Newton rozumie, że wszyscy zaczynamy dogłębnie studiować nasze przeszłe wcielenia w mgnieniu oka. Najwyraźniej ta biblioteka jest co najmniej ogromna; Niektórzy powiedzieliby, że bez końca. Każda dusza ma swoją własną Księgę Życia w tej bibliotece, którą mamy studiować, aby lepiej zrozumieć samych siebie. Z każdym wcieleniem ta książka oczywiście się zmienia, ze względu na nowe doświadczenia. Owa gigantyczna biblioteka jest niemal jak holograficzna forma Kronik Akaszy, czyli “Sali Zapisów”.
Struktura biblioteki jest prostokątna z niekończącymi się korytarzami odchodzącymi od wejścia. Na ścianach leżą książki, a wiele dusz studiuje przy biurkach, a te dusze niekoniecznie się znają.
Gdy tylko wejdziemy do tego pomieszczenia, bibliotekarze-przewodnicy są Duszami Archiwistów odpowiedzialnymi za wszystkie książki. Są ciche, niemal klasztorne z wyglądu, pomagają zarówno przewodnikom, jak i studentom w poszukiwaniu informacji. Dusze mogą być wspomagane przez Archiwistę, własnego Przewodnika lub jedno i drugie, w zależności od okoliczności. Niektóre dusze po powrocie do świata duchowego idą same do biblioteki, podczas gdy innym towarzyszą ich Przewodnicy. Myślę, że jest to indywidualny wybór w takim samym stopniu, jak zależy od naszego poziomu rozwoju.
Podobno są tam małe sale konferencyjne, a w bibliotece znajdują się stoły z różnymi książkami wielkości telewizora, które mają trójwymiarowe podświetlane ekrany do oglądania. Jeden z klientów powiedział, że zapisy dają iluzję książek ze stronami, ale są to arkusze energii, które wibrują i tworzą żywe obrazy wydarzeń.
3.6 Czasoprzestrzenne żłobki a narodziny dusz
Tym, co było dla mnie najbardziej zdumiewające, kiedy czytałem serię książek doktora Newtona, była część dotycząca żłobka. Jak wspomniałem wcześniej, kiedy dusze stają się bardziej zaawansowane, przydziela się im pewne zadania w świecie duchowym. Niektórzy mają przydzielone zadania w centrach edukacyjnych, podczas gdy inni dostają się do pracy … w Żłobku, gdzie rodzą się nowe dusze! Zamierzam poświęcić trochę czasu tej sekcji, ponieważ jest ona dość oszałamiająca.
Z pewnością wydaje się, że koncepcja narodzin nie jest tylko czymś, czego doświadczamy w sferze fizycznej; Dzieje się tak również w świecie duchów – dusze rodzą się, gdy o tym mówimy!
Dr Newton mówi, że to dość niezwykłe, aby trafić do klientów, którzy pamiętają swoje własne narodziny jako dusze. Kiedy tak się dzieje, często są to młodsze dusze, które nie mają długiej historii; dlatego jest łatwiejszy do zapamiętania. Jednak nawet oni mają tylko ulotne wspomnienia o własnej genezie. “Destiny of Souls”, rozdział piąty, zaczyna się cytatem z jednej z początkujących dusz, która opowiedziała bardzo podobne rzeczy. Muszę tutaj zacytować w całości, aby dać czytelnikowi tę ideę:
Moja dusza została stworzona z wielkiej, nieregularnej, mętnej masy. Zostałem wyrzucony jako maleńka cząsteczka energii z tego intensywnego, pulsującego niebieskawo, żółtego i białego światła. Pulsacje wysyłają burze gradowe materii duszy. Niektóre opadają z powrotem i są ponownie wchłaniane, ale ja szedłem dalej na zewnątrz i byłem niesiony w strumieniu z innymi, takimi jak ja. Następną rzeczą, o której wiedziałam, było to, że znajdowałam się w jasnym, zamkniętym pomieszczeniu z bardzo kochającymi istotami, które się mną opiekowały.
Pamiętam, że byliśmy w jakimś żłobku, gdzie byliśmy jak niewyklute jaja w ulu. Kiedy zyskałem większą świadomość, dowiedziałem się, że jestem w dziecięcym świecie Uras. Nie wiem, jak się tam znalazłem. Byłam jak jajko w płynie embrionalnym, czekające na zapłodnienie i wyczułam, że jest tam wiele innych komórek młodych świateł, które budzą się razem ze mną. Była grupa matek, pięknych i kochających, które… przebił nasze worki membranowe i otworzył nas. Wokół nas kłębiły się prądy intensywnych, pielęgnujących świateł i słyszałem muzykę. Moja świadomość zaczęła się od ciekawości. Wkrótce zostałam zabrana z Urasu i dołączyłam do innych dzieci w innym otoczeniu[14].
Teraz opiszemy drugą stronę tego medalu; “pielęgniarki” w żłobku, które opiekują się nowo narodzonymi duszami. Są wysoce wyspecjalizowane w wykonywaniu tego zadania i nazywane są Matkami Inkubatorów. Aby stać się jednością, musimy być bardzo zaawansowanymi duszami, ponieważ to zadanie wymaga perfekcjonizmu, w przeciwnym razie noworodek nie rozwinie się zgodnie z planem. Po raz kolejny muszę zacytować bezpośrednio, ponieważ są to informacje, których nie widziałem nigdzie indziej, a jednak, według dr Newtona, miał on kilka przypadków, które opisywały to samo. Ta dusza nazywa się Seena[15]i jest tym, co dr Newton nazywa duszą V poziomu, co oznacza, że jest bardzo zaawansowana. N oznacza dr Newtona, który zadaje pytania, a S oznacza Seena:
N: Seena, jakie było twoje najważniejsze doświadczenie w waszych życiach?
S: (bez wahania) Idę na miejsce… Wykluwanie się — miejsce, w którym wykluwają się dusze. Jestem Matką Inkubatorem, rodzajem akuszerki.
N: Mówisz mi, że pracujesz w żłobku dla dusz?
S: (rozpromieniony) Tak, pomagamy powstać nowym. Ułatwiamy wczesne dojrzewanie… będąc ciepłym, delikatnym i opiekuńczym. Witamy ich serdecznie.
N: Proszę o wyjaśnienie mi otoczenia tego miejsca.
S: To jest… podobny do gazu… plaster miodu złożony z ogniw, nad którymi kłębią się prądy energii. Jest intensywne światło.
N: Kiedy mówisz “plaster miodu”, zastanawiam się, czy masz na myśli, że żłobek ma strukturę ula, czy co?
S: Hm, tak… Chociaż sam żłobek jest ogromnym emporium, które nie wydaje się być ograniczone wymiarami zewnętrznymi. Nowe dusze mają swoje własne komórki inkubatora, w których przebywają, dopóki ich wzrost nie będzie wystarczający, aby zostać przeniesionym z emporium.
N: Jako Matka Inkubatora, kiedy po raz pierwszy widzisz nowe dusze?
S: Znajdujemy się w sali porodowej, która jest częścią pokoju dziecinnego, na jednym końcu emporium. Nowo przybyli są jako małe masy białej energii zamknięte w boskim woreczku. Poruszają się powoli po majestatycznej, zaaranżowanej linii postępu w naszym kierunku.
N: Skąd?
S: Na naszym końcu emporium, pod łukiem, cała ściana jest wypełniona stopioną masą energii o wysokiej intensywności i… żywotności. Wydaje się, że jest zasilany przez niesamowitą siłę miłości, a nie przez dostrzegalne źródło ciepła. Masa pulsuje i faluje pięknym, płynnym ruchem. Jego kolor jest taki, jak na wewnętrznej stronie powiek, gdybyś patrzył przez zamknięte oczy na słońce w jasny dzień.
N: I z tej masy widzisz wyłaniające się dusze?
S: Od masy zaczyna się obrzęk, nigdy dokładnie z tego samego miejsca dwa razy. Obrzęk zwiększa się i wypycha na zewnątrz, stając się bezkształtnym wybrzuszeniem. Rozłąka to cudowny moment. Rodzi się nowa dusza. Jest całkowicie żywa z własną energią i wyrazistością.
Notatka dr Newtona: Inny z mojego poziomu V wygłosił to stwierdzenie na temat inkubacji. “Widzę masę w kształcie jajka, której energia wypływa na zewnątrz i z powrotem do środka. Kiedy się rozszerza, pojawiają się nowe fragmenty energii duszy. Kiedy wybrzuszenie się kurczy, myślę, że przyciąga te dusze, które nie zostały pomyślnie zrodzone. Z jakiegoś powodu te fragmenty nie mogły przejść do następnego etapu indywidualności”.
N: Co widzisz poza masą, Seena?
S: (długa pauza) Widzę tę uszczęśliwiającą poświatę pomarańczowo-żółtą. Za nimi jest fioletowa ciemność, ale nie zimna ciemność… To jest wieczność.
N: Czy możecie mi powiedzieć coś więcej na temat linii postępu nowych dusz zbliżających się do was z masy?
S: Z ognistego pomarańczowo-żółtego koloru postęp jest powolny, w miarę jak każde pisklę wyłania się z masy energetycznej. Są one przenoszone do różnych punktów, w których znajdują się matczyne dusze, takie jak ja.
N: Ile widzisz matek?
S: Widzę pięć w pobliżu… którzy, tak jak ja… są w trakcie szkolenia.
N: Jakie są obowiązki Matki Inkubatora?
S: Unosimy się wokół piskląt, abyśmy mogli… Osusz je ręcznikiem po otwarciu ich złotych woreczków. Ich postęp jest powolny, ponieważ pozwala nam to objąć ich maleńką energię w ponadczasowy, wykwintny sposób.
N: Co oznacza dla Ciebie “suszenie ręcznikiem”?
S: Suszymy nową duszę… mokrą energię, że tak powiem. Nie potrafię tego wszystkiego dobrze wytłumaczyć ludzkim językiem. Jest to forma przytulania się do nowej, białej energii.
N: A więc teraz widzicie w zasadzie białą energię?
S: Tak, a kiedy zbliżają się do nas – z bliska – widzę wokół nich więcej niebieskiego i fioletowego światła.
N: Jak myślisz, dlaczego tak jest?
S: (pauza, a potem cicho) Och… Teraz widzę… Jest to pępowina… Genesis Cord energii, który łączy każdy z nich.
N: Z tego, co mówisz, wyłania mi się zdjęcie długiego naszyjnika z pereł. Dusze są perłami połączonymi w linię. Czy to w ogóle prawda?
S: Tak, raczej jak sznur pereł na srebrzystym przenośniku taśmowym.
N: OK, a teraz powiedz mi, kiedy obejmiesz każdą nową duszę – wysuszysz ją – czy to da jej życie?
S: (reaguje szybko) O nie. Poprzez nas – nie od nas – przychodzi siła życiowa wszechwiedzącej miłości i wiedzy. To, co przekazujemy naszymi wibracjami podczas suszenia nowej energii, to… Istota początku – nadzieja na przyszłe osiągnięcia. Matki nazywają to… “miłosnym uściskiem”. Wiąże się to z wpajaniem myśli o tym, kim są i kim mogą się stać. Kiedy otaczamy nową duszę miłosnym uściskiem, napełnia ona tę istotę naszym zrozumieniem i współczuciem.
N: Pozwólcie, że poprowadzę to wibracyjne przytulanie o krok dalej. Czy każda nowa dusza ma w tym momencie indywidualny charakter? Czy dodajesz czy odejmujesz od jego tożsamości?
S: Nie, to jest na miejscu po przybyciu, chociaż nowa dusza jeszcze nie wie, kim jest. Przynosimy pielęgnację. Oznajmiamy pisklęciu, że czas zacząć. Przez… Iskrzenia… Jego energię przynosimy duszy, świadomość jej istnienia. To jest czas przebudzenia.
N: Seena, proszę mi tutaj pomóc. Kiedy myślę o pielęgniarkach położniczych na szpitalnym oddziale położniczym, które trzymają i pielęgnują nowo narodzone dzieci, nie mają pojęcia, jaką osobą okaże się dziecko. Czy funkcjonujecie w ten sam sposób – nie wiedząc o nieśmiertelnym charakterze tych nowych dusz?
S: (śmiech) Funkcjonujemy jako opiekunowie w żłobku, ale to nie jest ludzki oddział położniczy. W momencie, gdy przyjmujemy nowych, wiemy coś o ich tożsamości. Ich indywidualne wzorce stają się bardziej widoczne, gdy łączymy z nimi naszą energię, aby dać im pożywienie. To pozwala nam lepiej wykorzystać nasze wibracje do aktywacji – do rozpalenia – ich świadomości. Wszystko to jest częścią ich początku.
N: Jako stażysta, w jaki sposób zdobyliście tę wiedzę na temat właściwego wykorzystania wibracji w pracy z nowymi duszami?
S: To jest coś, czego młode matki muszą się nauczyć. Jeśli nie zostanie to wykonane prawidłowo, wykluwające się dusze idą dalej, nie czując się w pełni gotowe. Wtedy jeden z Mistrzów Żłobka musi wkroczyć później.
N: Czy możesz zabrać mnie tu trochę dalej, Seena? Czy podczas waszego miłosnego uścisku, kiedy po raz pierwszy obejmujecie te dusze, wy i matki dostrzegacie zorganizowany proces selekcji stojący za przypisaniem tożsamości nowej duszy? Na przykład, czy moglibyśmy przejść przez dziesięć odważnych dusz, a następnie dziesięć bardziej ostrożnych dusz?
S: To jest takie mechaniczne! Każda dusza jest wyjątkowa w swym całokształcie cech stworzonych przez doskonałość, której nie jestem w stanie opisać. To, co mogę wam powiedzieć, to to, że nie ma dwóch takich samych dusz – żadnej – nigdy!
Notatka dr Newtona: Słyszałem od kilku innych osób, że jednym z podstawowych powodów, dla których każda dusza różni się od drugiej, jest to, że po tym, jak Źródło “odłamuje” fragmenty energii, aby stworzyć duszę, to, co pozostało z pierwotnej masy, ulega nieskończenie małym zmianom, więc nie jest dokładnie takie samo jak wcześniej. Tak więc Źródło jest jak boska matka, która nigdy nie stworzyłaby bliźniaków.
N: (naciska, chcąc, żeby mój temat mnie poprawił) Czy myślisz, że to jest całkowicie losowy wybór? Nie ma kolejności cech z jakimikolwiek dopasowanymi podobieństwami? Wiesz, że to prawda?
S: (sfrustrowany) Jak mógłbym to wiedzieć, gdybym nie był Stwórcą? Są dusze, które są do siebie podobne, i takie, które ich nie mają, wszystkie w tej samej partii. Kombinacje są mieszane. Jako matka mogę poprawić każdą główną cechę, którą wyczuwam, dlatego mogę powiedzieć, że nie ma dwóch takich samych kombinacji charakterów.
N: Studnia… (Tester wtrąca się, aby kontynuować)
S: Mam wrażenie, że po drugiej stronie łuku znajduje się potężna Obecność, która zarządza wszystkim. Jeśli istnieje klucz do wzorców energetycznych – nie musimy o tym wiedzieć…
Notatka dr Newtona: To są momenty, na które czekam w moich sesjach, kiedy staram się otworzyć drzwi do ostatecznego Źródła. Drzwi nigdy nie otwierają się na więcej niż szparę.
N: Proszę, powiedzcie mi, co czujecie w związku z tą Obecnością, z masą energii, która przyciąga do was te nowe dusze. Z pewnością ty i inne matki musieliście myśleć o pochodzeniu dusz w tym miejscu, chociaż tego nie widzieliście?
S: (szeptem) Czuję, że Stwórca jest… w pobliżu… ale może nie wykonywać pracy… produkcja...
N: (łagodnie) To znaczy, że masa energii może nie być głównym Stwórcą?
S: (nieswojo) Myślę, że są inni, którzy pomagają – nie wiem.
N: Czy to nie prawda, Seena, że nowe dusze są niedoskonałe? Gdyby zostały stworzone jako doskonałe, to czy nie byłoby żadnego powodu, aby w ogóle zostały stworzone przez doskonałego Stwórcę?
S: (wątpliwie) Wszystko tutaj wydaje się być doskonałością.
N: (Chwilowo przechodzę w innym kierunku) Czy pracujecie tylko z duszami przybywającymi na Ziemię?
S: Tak, ale mogli udać się w najróżniejsze miejsca. Tylko ułamek z nich przybywa na Ziemię. Istnieje wiele światów fizycznych podobnych do Ziemi. Nazywamy je światami przyjemności i światami cierpienia.
N: A czy wiecie, kiedy dusza jest odpowiednia dla Ziemi na podstawie waszego doświadczenia inkarnacji?
S: Tak. Wiem, że dusze, które przychodzą na światy takie jak Ziemia, muszą być silne i odporne z powodu bólu, który muszą znosić wraz z radością.
N: Tak też to rozumiem. A kiedy te dusze zostają skażone przez ludzkie ciało – szczególnie te młode – dzieje się tak dlatego, że nie są doskonałe. Czy to może być prawda?
S: Cóż, przypuszczam, że tak.
N: (Kontynuuje) Co wskazuje mi, że muszą pracować, aby zdobyć więcej substancji niż pierwotnie mieli, aby osiągnąć pełne oświecenie. Czy zaakceptowałbyś to założenie?
S: (długa pauza, a potem westchnienie) Myślę, że doskonałość tam jest… z nowo utworzonym. Dojrzałość zaczyna się od rozbicia niewinności przez nowe dusze, a nie dlatego, że są one pierwotnie wadliwe. Pokonywanie przeszkód czyni je silniejszymi, ale nabyte niedoskonałości nigdy nie zostaną całkowicie wymazane, dopóki wszystkie dusze nie zostaną połączone razem – kiedy zakończy się wcielenie.
N: Czy nie będzie to trudne, skoro cały czas tworzone są nowe dusze, które mają zająć miejsce tych, które kończą swoje inkarnacje na Ziemi?
S: To też się skończy, gdy wszyscy ludzie… Wszystkie rasy, narodowości jednoczą się w jedno. To dlatego jesteśmy wysyłani do miejsc takich jak Ziemia do pracy.
N: Czy zatem po zakończeniu treningu wszechświat, w którym żyjemy, również umrze?
S: Może umrzeć wcześniej. To nie ma znaczenia, są inni. Wieczność nigdy się nie kończy. Jest to proces, który ma znaczenie, ponieważ pozwala nam… Delektuj się tym doświadczeniem i wyraź siebie… i ucz się[16].
Do tej pory dr Newton. Ta część jego książki kontynuuje kilka interesujących wniosków, do których doszedł na podstawie badania przypadków nowych dusz. Pogrupował je w listę czterech różnic dotyczących ich istnienia po ich stworzeniu:
- Istnieją fragmenty energii, które wydają się wracać do masy energetycznej, która je stworzyła, zanim jeszcze dotrą do żłobka. Nie znam powodu ich aborcji. Inne, które trafiają do żłobka, nie są w stanie poradzić sobie z nauką “bycia” na zasadzie indywidualnej we wczesnym okresie dojrzewania. Później są one związane z funkcjami zbiorowymi i, z tego co mogę ustalić, nigdy nie opuszczają świata duchowego.
- Istnieją fragmenty energii, które posiadają indywidualne esencje duszy, które nie są skłonne lub nie mają niezbędnej struktury mentalnej, aby inkarnować się w formie fizycznej na jakimkolwiek świecie. Często można je znaleźć w światach mentalnych, a także wydają się łatwo przemieszczać między wymiarami.
- Istnieją fragmenty energii z indywidualnymi esencjami dusz, które inkarnują się tylko w światach fizycznych. Dusze te mogą równie dobrze otrzymać szkolenie w świecie duchowym ze sferami mentalnymi pomiędzy wcieleniami. Nie postrzegam ich jako międzywymiarowych podróżników.
- Istnieją fragmenty energii, które są duszami posiadającymi zdolność i skłonność do inkarnacji i funkcjonowania jako jednostki we wszystkich typach środowisk fizycznych i psychicznych. To niekoniecznie daje im więcej lub mniej oświecenia niż innym typom dusz. Jednak ich szeroki zakres doświadczenia praktycznego pozycjonuje ich do wielu możliwości specjalizacji i zadań związanych z odpowiedzialnością[17].
Wydaje się, że wspólne dla wszystkich nowo narodzonych dusz jest to, że zaczynają się one od łatwych poziomów gradacji; Nie są one od razu rzucane na pożarcie głodnym wilkom na planetach takich jak Ziemia i oczekuje się, że przetrwają. Zamiast tego praktykują najpierw na światach mentalnych, bez życia biologicznego. Światy te są tylko częściowo fizyczne, jako forma światła. Żadna z tych bardzo młodych dusz nie jest jeszcze częścią żadnej grupy dusz, ale kilka dusz jest wysyłanych do tych światów w tym samym czasie, niekoniecznie wiedząc o sobie nawzajem. Spotykają się w tej rzeczywistości i często razem przeglądają te światy, tak po prostu po to, by się dobrze bawić. W ten sposób uczą się również komunikować ze sobą i żyć we wspólnotach. Nie mają żadnych obowiązków i mogą robić, co chcą w tych holograficznych światach, specjalnie stworzonych w tym celu. Dopóki każda dusza nie poczuje się komfortowo w tych światach, nie może przejść do następnego kroku w procesie uczenia się i ostatecznie inkarnować na Ziemi lub innych planetach.
3.7 Sens życia
Wydaje mi się, że ostatecznym pytaniem, kiedy jesteś na miejscu doktora Newtona i możesz zadać badanym wszystko, czego chcesz, jest to, jaki jest sens życia i czym naprawdę jest Źródło (Bóg). Oczywiście, badani mogą być w stanie odpowiedzieć na to pytanie tylko do pewnego poziomu doświadczenia, ale oczywiście jest to świetna okazja, aby zapytać.
Dr Newton starał się uzyskać odpowiedzi na te pytania, odnosząc się do nich z wielu różnych punktów widzenia, a poniżej znajduje się swego rodzaju podsumowanie tego, co powiedzieli mu badani[18][19]:
Powód istnienia:
- Ostatecznym celem dusz jest dążenie do zjednoczenia z najwyższym źródłem twórczej energii.
- Odkrywanie i doświadczanie życia w fizyczności w różnych wymiarach i wszechświatach. Wszechświaty są stworzone do życia i umierania na użytek Źródła. Jednak dusze nigdy nie umierają.
- Nasza zbiorowa mądrość sprawia, że Źródło staje się silniejsze.
- Otrzymać życie, abyśmy mogli dojść do stanu doskonałości […] Źródło stwarza dla spełnienia siebie […] Pragnie wyrazić siebie poprzez nas, poprzez narodziny.
Co to jest Source?
- Źródłem jest świat duchowy
- Źródło jest ostateczną bezinteresowną istotą, którą staramy się być.
- Na początku mamy do czynienia z migracją energii naszej duszy na zewnątrz ze źródła. Potem nasze życie upływa na poruszaniu się do wewnątrz, ku spójności i zjednoczeniu. Źródło pulsuje. To tak, jakbyśmy wszyscy byli w bijącym sercu.
- To tak, jakby wszystkie dusze były częścią potężnej eksplozji elektrycznej, która wytwarza efekt aureoli. W tej okrągłej aureoli znajduje się ciemnofioletowe światło, które rozbłyskuje, rozjaśniając się do bieli na krawędziach. Nasza świadomość zaczyna się na krawędziach olśniewającego światła, a w miarę jak dorastamy, stajemy się coraz bardziej pochłonięci ciemniejszym światłem […] pełnym poznającej obecności, która jest dla nas wszędzie i jest żywa.
3.8 Kilka dodatkowych wybranych cytatów z tematów dr Newtona
- “Śmierć jest jak obudzenie się po długim śnie, w którym miałeś tylko mętną świadomość. Uwolnienie, które czujesz, to to, które przychodzi po płaczu, tylko tutaj nie płaczesz”. (Przeznaczenie dusz, s. 49)
- “Amnezja zmusza nas do wejścia na teren testowy laboratorium na Ziemi bez odpowiedzi na zadania, do których zostaliśmy tu wysłani”. (Przeznaczenie dusz, str. 117)
- “Zdolność duszy do zjednoczenia się ze sobą jest naturalnym procesem regeneracji energii po śmierci fizycznej.” (Przeznaczenie dusz, str. 117)
- Tak więc to nie objętość energii nadaje duszy moc, ale jakość mocy wibracyjnej reprezentującej doświadczenie i mądrość duszy. (Przeznaczenie dusz, str. 117).
- “Nawet pierwotne bratnie dusze zabite w tym samym momencie normalnie wznoszą się oddzielnymi trasami na swoich własnych liniach wibracyjnych. […] Każda dusza wymaga własnego tempa wznoszenia, które obejmuje zatrzymania orientacji i odmłodzenie energii, nawet jeśli wracają do tej samej grupy dusz. (Przeznaczenie dusz, str. 271)
Na tym kończymy na razie doktora Newtona i jego temat. Osobiście przeczytałem trzy z jego książek: “Journey of Souls”, “Destiny of Souls” i “Memories of the Afterlife” i muszę powiedzieć, że jego badania są dość przekonujące, a także zgadzają się z moimi własnymi badaniami i badaniami wielu innych ludzi, nie tylko odnoszącymi się do świata duchów, ale ogólnie do metafizyki. Dobrze wpasowuje się w układankę, niemal w najmniejszym szczególe.
Zamierzam teraz przedstawić ciemniejszą stronę życia pozagrobowego, która wydaje się być znacznie mniej powszechna, ale nadal wydaje się istnieć. Stąd też odczuwam potrzebę jej przedstawienia, aby dać pełniejszy obraz. Następnie podsumujemy obie strony historii i skomentujemy pewne rzeczy, które wydają się ważne.
4. Negatywna wersja życia pozagrobowego
Mniej więcej rok temu znalazłem wiele sprzecznych danych na temat świata duchów i tego, co dzieje się z nami po śmierci naszych ciał fizycznych. Była też bardzo niepokojąca strona tego wszystkiego i postanowiłem zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby to rozwiązać.
Chociaż badania doktora Newtona są dość solidne i to jest to, czego doświadczyli jego badani, czy są inni, którzy doświadczyli czegoś mroczniejszego?
23 września 2010 roku napisałem artykuł zatytułowany “Programowanie życia pozagrobowego”, który został usunięty i zastąpiony przez tę sekcję. Powtórzę niektóre z informacji, które wtedy opublikowałem, i dodam do nich więcej.
W tym artykule argumentowałem, że utknęliśmy w więzieniu trójwymiaru/gęstości, a plan astralny (czas/przestrzeń) jest jego częścią. Doszedłem do wniosku, że świat duchowy jest tylko miejscem odpoczynku dla duszy, w pełni wypełnionym hologramami, implantami i ekranami komputerowymi, które tworzą dla nas rzeczywistość, która jest postrzegana jako przyjemna i piękna. Powiedziałem, że to przyjemne środowisko jest stworzone po to, aby nas oszukać; Abyśmy uwierzyli, że trzeci wymiar nie jest więzieniem, ale miejscem, w którym można ewoluować. Zadałem również pytanie retoryczne: kim jest Rada Starszych? Czy to możliwe, że są oni częścią znacznie większego systemu kontroli i to oni po prostu dbają o to, aby interesy w świecie astralnym toczyły się jak zwykle i aby nikt nie “uciekł”? Czy w takim razie wszczepia się nam fałszywe wspomnienia, implanty amnezji i ponownie wszczepia się w ludzkie ciało?
Są to naprawdę bardzo mroczne i przygnębiające założenia i gdybym wymyślił to znikąd, byłbym bardzo zaniepokojony swoim zdrowiem psychicznym. Ale nie, w rzeczywistości są tacy, którzy sugerują, że powyższe jest prawdą i co naprawdę dzieje się, gdy umieramy.
Ja opowiem czytelnikowi o moich źródłach i opiszę pokrótce co nam one mówią, poczym omówimy ich wiarygodność.
4.1 Teoria WingMakers
Pierwszym źródłem jest James z WingMakers[20]. W 2008 roku zgodził się udzielić rzadkiego wywiadu z Kerry Cassidy i Billem Ryanem z dawnego Projektu Camelot, obecnie Portalu Projektu Camelot[21]. Cały wywiad można przeczytać tutaj: http://projectcamelot.org/james_wingmakers_sovereign_integral.html. James udzielił tego wywiadu, częściowo w celu promocji swojej najnowszej strony internetowej, http://sovereignintegral.org/; Projekt Camelot miał wielu oddanych zwolenników.
Dostarczając wielu nowych informacji, wcześniej nie omawianych na WingMakers.com, James przedstawił również kilka dość niepokojących informacji. W skrócie (proszę przeczytać artykuł) powiedział, że cały trzeci wymiar jest pułapką zastawioną przez bardzo potężnego “boga”, Anu z Anunnaki. On i jego ludzie genetycznie manipulowali już istniejącymi istotami o niższej świadomości tutaj na Ziemi i wszczepili im zasłonę zapomnienia oraz system ciało/umysł, który utrzymywał ducha uwięzionego w trzecim wymiarze na zawsze lub do czasu, aż Anu złamie “zaklęcie”.
Dlaczego i w jaki sposób to zrobił, według Jakuba?
Wygląda na to, że Atlantyda, starożytna “mityczna” cywilizacja, którą opisywał Platon i inni, istniała tysiące lat temu i została zniszczona około 9500 lat p.n.e., była międzywymiarowa i zamieszkana przez wolne duchy, które były wysoce wielowymiarowe. Atlantyda była pięknym i bardzo uduchowionym miejscem, a dusze, które ją zbudowały tu na Ziemi, były bardzo zabawne, niewinne i w pewnym sensie naiwne.
- Rysunek 7: Stolica Atlantydy
Anu, który chciał bawić się w Boga i był bardzo żądną władzy i inteligentną istotą, zmieszał się z Atlantydami, zauważył ich wolnego ducha i postanowił ich złapać w pułapkę. Stworzył więc stałe, fizyczne ciała, które zaprogramował tak, aby były w stanie postrzegać tylko pewien mały zakres częstotliwości światła i dźwięku (obecny zakres 3D), a tym samym byłyby oddzielone od reszty Wieloświata. W dodatku, stworzył on sklonowany wszechświat z gwiazdami, planetami, galaktykami, mgławicami i całą resztą, które były tak solidne jak prawdziwy wszechświat 4-czasoprzestrzenny, z wyjątkiem tego, że jedynymi istotami zamieszkującymi ten sklonowany wszechświat byli ludzie. Innymi słowy, sukcesywnie tworzył on swoją własną wersję ciał w oparciu o ludzki szablon (jedna głowa, dwie ręce, dwunożne) i obsadził tymi ciałami swój własny wszechświat. Według Jamesa, 3-D istnieje tylko jako twór Anu; prawdziwy wszechświat jest wieloświatem z wieloma wymiarami, które oddziałują na siebie, aby umożliwić jego wielowymiarowym mieszkańcom posiadanie tak bogatych doświadczeń, jak to tylko możliwe.
Otóż Anu chciał uwięzić te wolne duchy Atlantydy w trójwymiarowych ciałach, aby obniżyć ich częstotliwość i uczynić je swoimi niewolnikami. Jak mógł to zrobić? Dlaczego wolne duchy miałyby w ogóle rozważać wchodzenie w ciała stałe z tak wielkimi ograniczeniami?
Dla Anu odpowiedź była prosta. Po prostu programował ciała za pomocą obrazów i “filmów” 3D. Stworzył coś, co najłatwiej opisać jako płytę CD działającą w nieustannej pętli, pokazującą atrakcyjne obrazy i rzeczywistość, które zainteresują ciekawskiego, naiwnego ducha.
Następnie wybrał kilka dusz i namówił je do przetestowania jego ciał. Jego świnki morskie były prawdopodobnie na początku niechętne, ale jednocześnie ciekawskie, a Anu był najwyraźniej dość gładki i przekonujący i udało mu się nakłonić kilka duchów do wypróbowania ciał. Ze względu na fascynujące doświadczenie, badani powiedzieli reszcie, że było to bardzo zabawne i interesujące, a większość pozostałych duchów również weszła do ciał. W tym momencie Anu zamknął pułapkę!
Od tego czasu jesteśmy uwięzieni w trzecim wymiarze, patrząc w górę na wszechświat, który jest klonem prawdziwego, rzadkim życiem i obsianym tylko bioumysłami/biorodzajami, które stworzył Anu. Ponieważ, gdy tylko skończył z Ziemią, udał się gdzie indziej i uwięził inne istoty w innych częściach Wszechświata, a następnie wprowadził je do swoich ciał. Anu czuł się teraz, jakby stawał się większy lub równy Bogu, ponieważ mógł stworzyć swój własny, cały wszechświat i postawić siebie nad nim władzy.
Anu wiedział również, że aby móc utrzymać te duchy w pułapce, musiał stworzyć czasoprzestrzeń, do której duchy mogłyby się udać po tym, jak ich ciała zginęły. Tak też uczynił; Stworzył całe środowisko czasoprzestrzenne z hologramami, stacjami implantów, przewodnikami duchowymi, krajobrazami i wszystkim, co tylko przyjdzie nam do głowy. Tutaj duch mógł odpocząć przez chwilę, zanim jego wspomnienia ze świata duchów zostały wymazane, a następnie ciała zostały ponownie zestrzelone do ciała trójwymiarowego. W ten sposób cykl reinkarnacji trwa od dziesiątków tysięcy lat.
Na dodatek, cały sklonowany wszechświat istnieje jak pętla czasowa, więc po pewnym czasie restartuje się on raz za razem, tak jak zrobiłaby to płyta CD, gdyby włączysz ją na “powtórzenie”. Według Jamesa, koniec takiej pętli nastąpi wkrótce, w ciągu najbliższych 3 pokoleń. Dlatego ważne jest, aby ludzkość znalazła to, co nazywa “Wielkim Portalem”, co jest alegorią bycia świadomym jako cała ludzkość, że jesteśmy istotami duchowymi i możemy naukowo udowodnić, że tak jest. Kiedy nauka i religia spotykają się, możemy złamać “zaklęcie”, a więc także mury trzeciego wymiaru; Bylibyśmy znowu wolnymi duchami i częścią bogactwa Multiwersum!
Co więcej, James mówi, że Anu już tu nie ma, a Nibiru, która jest planetą Anunnaki, nie jest już zagrożeniem. Świat duchowy najwyraźniej stał się automatycznym procesem i nie potrzebuje uwagi Anu.
Proroctwa mówią o Bogu (Bogach) powracającym w Czasach Ostatecznych (czyli rzekomo teraz), a te proroctwa zasadniczo mówią o tym samym Bogu (Bogach), którym są Anu i Anunnaki. Jednak “plany zostały zmienione”, jak to ujął James, i Anu nie wraca. To najwyraźniej dobra wiadomość i jesteśmy pozostawieni sami sobie, aby wymyślić, jak wydostać się z pułapki. W tym miejscu na scenę wkracza James i jego Nauczający Zakon Lyricusa; aby pomóc nam odnaleźć Wielki Portal.
4.2 Matrix Księżyca
Davida Icke’a[22] to kolejny badacz, który doszedł do nieco podobnych wniosków co James, różnią się tylko szczegóły.
On również jest przekonany, że zaczynaliśmy jako wolne duchy i zostaliśmy uwięzieni w 3D[23]. Jego badania zagłębiają się również w przeszłą i obecną obecność Anunnaki na Ziemi, inżynierię genetyczną i uwięzienie poprzez zmiany DNA/RNA. Jednakże, podczas gdy James i inni, którzy mieli prawdziwe spotkania z Anunnaki (byłem w kontakcie z tymi kontaktowcami).
Główną teorią Icke’a, tutaj skrajnie uproszczoną, jest to, że Globalna Elita, działająca za kulisami, aby kontrolować naszą rzeczywistość i trzymać nas w pułapce, jest opętana lub przejęta przez Reptiliańskie Istoty Pozaziemskie zwane Anunnaki. Reptilianie pochodzą z niższej 4. gęstości/wymiaru i nie mogą wygodnie przebywać długo w naszej rzeczywistości bez picia ludzkiej krwi. Krew utrzymuje ich tutaj przez chwilę uziemionych poprzez wibracje; stąd satanistyczne, czarnomagiczne rytuały krwi, o których mówi się, że odbywają się na całym świecie w elitarnych kręgach.
Globalna elita wierzy, że wywodzi się z czystej krwi, sięgającej do starego Babilonu, Sumeru, a nawet dalej; bezpośrednia linia do reptiliańskich istot 4. gęstości, które krzyżowały się z ludźmi. Utrzymując swoją linię krwi tak czystą, jak to tylko możliwe poprzez chów wsobny, są w stanie funkcjonować jako gospodarze dla tych o wyższej gęstości. W zamian za wykonywanie brudnej roboty mogą żyć w dostatku i mniej więcej dostać to, czego chcą, jeśli chodzi o rzeczy materialne i pewne moce duchowe.
Celem Reptilian jest całkowite przejęcie władzy nad Ziemią jako rasą zdobywczą, którą są. W związku z tym powoli, ale pewnie (teraz coraz szybciej) budują Nowy Porządek Świata, aby ustanowić się jako bogowie w społeczeństwie niewolników, w którym wszyscy będziemy wszczepiani w mikroczipy od urodzenia, a nasze myśli będą manipulowane przez fale ELF (ekstremalnie niskiej częstotliwości), tak że nie będziemy już mogli myśleć samodzielnie. Wszystkie nasze myśli będą kontrolowane i będziemy myśleć, że są nasze. Innymi słowy, zmierzamy w kierunku społeczeństwa, które sprawi, że “Rok 1984” George’a Orwella będzie wyglądał jak wakacyjna podróż do Grecji. Stajemy się ostatecznymi niewolnikami, a te istoty są bardzo bliskie osiągnięcia swojego celu. Jednakże, budząc masy za pośrednictwem Internetu, książek, wykładów i pracy duchowej, które podnoszą nasze częstotliwości, możemy pozytywnie wpłynąć na innych ludzi wokół nas i miejmy nadzieję, że wcześniej niż później, podnieść częstotliwość wystarczającej liczby ludzi, aby móc zatrzymać ten ciemny program, który trwa od tysięcy lat.
W większości swoich późniejszych książek Icke mówi o tym, że utknęliśmy w pętli czasowej; Napisał o tym całą książkę “Tales From the Time Loop” (2003)[24]. Pisze o tym również w swojej najnowszej książce “Human Race Get Off Your Knees – The Lion Sleeps No More” (2010)[25], gdzie wykonuje dobrą robotę, porównując swoją teorię pętli czasowej z teorią działania DVD. Oglądamy film na DVD, zwykle od początku do końca, a on opowiada historię. Właściwie wszyscy jesteśmy aktorami w tym filmie, co jest dość predestynowane, ale możemy do pewnego stopnia wchodzić w interakcje i zmieniać rzeczy w filmie, jeśli jesteśmy wystarczająco świadomi duchowo, aby być w stanie to zrobić. Jeśli nie, to działamy na skrypcie, programie, nad którym mamy niewielką kontrolę. Czas w 3D jest jak w tym filmie; możesz przewinąć DVD do przodu lub do tyłu do określonego punktu fabuły i od tego momentu rozpocząć oglądanie. W ten sposób masz przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Jednak większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, że odgrywają scenariusz. Pomysłodawcami tego filmu są Reptilianie, którzy mogą oglądać fabułę 3D z zewnątrz, tak jak my siedzimy w salonie oglądając DVD (jak wyżej, tak i poniżej).
Według Icke’a, żyjemy więc w gigantycznym hologramie, w filmie, który zaczyna się od nowa, gdy już się skończy. A teraz zbliżamy się do końca filmu. Tak też działa proroctwo; Do filmu wkraczają byty spoza DVD/pętli czasowej i dają nam przewidywania dotyczące przyszłych wydarzeń, które najprawdopodobniej się spełnią, ponieważ są wpisane w fabułę.
Jak więc Reptilianie to robią? Cóż, znowu, według Icke’a i badań, które przeprowadził, wszystko to jest kontrolowane ze sztucznego Księżyca. To jest miejsce, gdzie znajduje się ich “sterownia”, gdzie kierują swoją holograficzną technologię w kierunku Ziemi i trzymają nas w pułapce. Księżyc jest jednak tylko “stacją przekaźnikową”, a prawdziwe programowanie wydaje się pochodzić z planety Saturn, zgodnie z Icke’em i jego najnowszymi odkryciami.
Jest to niezwykle krótka wersja badań Icke’a i polecam przeczytanie jego książek, aby uzyskać szerszy obraz, ponieważ nie mogę tego tutaj oddać.
Chociaż tak naprawdę nie widziałem, aby Icke o tym wspominał, łatwo jest rozwinąć jego teorię, Matrix Księżycowy, jeśli chcemy wziąć ją sobie do serca i jesteśmy ciekawi, co dzieje się po naszej śmierci. Jeśli Icke ma rację, to nie jest przesadą wyobrażanie sobie, że świat duchowy i czas/przestrzeń, do której przechodzimy pomiędzy wcieleniami, to kolejne DVD, które jest odtwarzane w kółko.
4.3 L. Ron Hubbard i stacje implantów życia pozagrobowego
L. Ron Hubbard, twórca Dianetyki i Scjentologii, był prawdopodobnie pierwszym, który ujawnił informacje na temat stacji implantów między wcieleniami i wymazywania pamięci. Pod wieloma względami był pionierem i objawił rzeczy, które dla wielu wydawały się śmieszne w tamtym czasie, ale później okazało się, że są prawdziwe, a niektóre z tego, co teraz postrzegamy jako prawdę, pochodziły od niego. Mając to na uwadze, chcę również podkreślić, że z pewnością nie zawsze miał rację, a niektóre rzeczy wydają się dziś bardzo przestarzałe i nieaktualne. Ale podobnie jak w przypadku większości badaczy – nawet tych, którzy udowodnili, że są agentami dezinformacji – zawsze jest jakaś dobra informacja do odkrycia. Staram się nigdy nie wylewać dziecka z kąpielą.
Hubbard mówił o obszarze między życiami przy kilku okazjach, ale ten fragment z jego książki “A History of Man” (1952)[26], pierwotnie wydany jako “What to Audit” całkiem dobrze podsumowuje wersję Hubbarda.
Oczywiście, niewiele osób zna nomenklaturę scjentologii, więc oto kilka definicji, które mogą pomóc czytelnikowi zrozumieć poniższy cytat:
Preclear: osoba, która jest poddawana procesowi scjentologicznemu, doprowadzając się do stanu Czystości, który jest pewnym poziomem, kiedy osoba jest wolna od swojego reaktywnego umysłu, który normalnie kieruje naszym życiem. Clearis to ktoś, kto po pewnym poziomie szkolenia i audytu może podejmować bardziej racjonalne decyzje bez wpływu na swoje wcześniejsze reakcje na sytuacje.
Audyt: kiedy preclear jest w sesji, zwykle z audytorem (tym, który słucha) i przechodzi przez pewne wstępnie ustawione procedury, które ostatecznie sprawią, że preclear zostanie czysty. Z wyjątkiem niektórych procedur Dianetics, e-licznik (elektrometr) służy do wykrywania reakcji na niektóre pytania zadawane przez audytora. Działa podobnie do wykrywacza kłamstw.
Restymulacja: kiedy w osobie wyzwala się przeszły, często traumatyczny lub negatywny incydent, a osoba reaguje na coś, co dzieje się w teraźniejszości, tak, jakby to był ten sam incydent w przeszłości. Efekt wcześniejszych wydarzeń mamy dzisiaj, a my często nie zdajemy sobie z tego sprawy.
MEST: Matter, Energy, Space i Time. Jest to scjentologiczne określenie fizycznego wszechświata.
Thetan (istota theta): Scjentologiczne określenie duszy/ducha.
Bank: termin oznaczający bank pamięci, a dokładniej kontekst umysłu reaktywnego, który jest umysłem, do którego zwraca się Dianetyka – umysłem zawierającym ukryte wspomnienia z traumatycznych wydarzeń w przeszłości. Kiedy reaktywny umysł zostaje wymazany, preclear staje się Czysty.
(wejście, wprowadzenie): Moment traumy, wynikający z umysłu reaktywnego, dostaje się w ponowną stymulację i osoba doświadcza negatywnych emocji, czasami bólu, lub jakiejkolwiek emocji-reakcji, która jest zawarta w banku, odnoszącej się do incydentu, który został zaplanowany.
Czyn jawny: destrukcyjny czyn wobec siebie lub innych, obejmujący również rzeczy materialne, zwierzęta i rośliny, fizyczny wszechświat lub duszę własną lub innych.
Track (lub Time Track): liniowy czas GE (jednostki genetycznej), którą jest ciało.
Faksymile: obrazy mentalne.
Aby uruchomić: Oznacza to “przetwarzanie” lub “audytowanie” (patrz Audyt powyżej).
Oto L. Rona Hubbarda:
Pomiędzy życiami: W chwili śmierci istota theta opuszcza ciało i udaje się do strefy pomiędzy życiami. Tutaj “melduje się”, dostaje silny implant zapominalski, a następnie zostaje zestrzelony do ciała tuż przed urodzeniem. Przynajmniej w ten sposób działał stary najeźdźca na obszarze Ziemi.
Implant jest bardzo ciekawy. Preclear jest umieszczony przed kołem, które zawiera wiele zdjęć. Gdy koło się obraca, te obrazy oddalają się od niego. Jest odsuwany na bok w prawo, w lewo, z tyłu. Lustrzany układ pokazuje, jak wciąż siedzi przed obrazami. Przez obrazy przebija się przez niego ekran siłowy. Obrazy przyciemniają się. Cały efekt polega na tym, aby wywołać w nim wrażenie, że nie ma już poprzedniego życia, że nie jest już tą samą tożsamością, że jego pamięć została wymazana. Ekran siły spłaszcza jego własną witalność, unieważniając w ten sposób jego istnienie, instalując w ten sposób, samą siłą, zapominalskiego. Nawiasem mówiąc, zdjęcia są po prostu uogólnionymi widokami, zdjęciami pustych działek, domów, podwórek, z niedawnego okresu Ziemi i mogą odnosić się do każdego. Nie są to faksymile preclearu. Incydent zawiera w sobie taką siłę, że preclear początkowo dość blisko styku biegnie po nim chętnie. Gdy Moc niszczy jego dawną tożsamość, zaczyna nie wierzyć w ten incydent, a potem w siebie. Jeśli zostanie pozostawiony w ponownej stymulacji, ma trudności z zapamiętywaniem rzeczy przez kilka dni.
Stopniowo, przez całe życie, ten incydent Między Życiami zaczyna się pojawiać. Najpierw ogarnia dzieciństwo, potem coraz późniejsze lata. W końcu, wraz z wiekiem, preclear zaczyna automatycznie przez niego przechodzić i przechodzi w “drugie dzieciństwo”, co oznacza, że antycypuje nadchodzący implant, wyobraża sobie, że to zrobił, jeśli żyje dłużej niż normalna dla niego długość życia. (Jeśli zwykle zdarzyło się, że umarł w wieku sześćdziesięciu lat, to jeśli teraz dożyje siedemdziesiątki, w ciągu ostatnich dziesięciu lat będzie miał wrażenie, że to mu się stało – rutynowy efekt ponownej stymulacji w czasie).
Precleary nie zawsze zgłaszają; Jednokrotne wszczepienie implantu oznacza ponowną stymulację w chwili umierania, która wymaże poprzednie życie. Niektóre precleary mają jeden, niektóre mają pięć, niektóre więcej tych implantów.
Zapominający o życiu z życia wynikałby jako naturalny bieg wydarzeń z faktu, że preclear identyfikuje się i jest identyfikowany przez innych jako ciało MET; dalej identyfikuje wszystkich innych jako ciało MET. Poza tym wolałby zacząć, jeśli ma być ciałem MET, z czystą kartą i nowym ciałem. Ma też wiele jawnych czynów przekonywania innych, aby zapomnieli o całej swojej przeszłości, ponieważ w ten sposób może ich wyszkolić na lepszą dla siebie przyszłość. Żaden implant nigdy by się nie powiódł, gdyby nie istniała naturalna przyczyna i powód, dla którego implant się powiększał.
Obszarem raportowania dla większości z nich był Mars. Niektóre kobiety meldują się na stacjach w innych miejscach Układu Słonecznego. Od czasu do czasu zdarzają się incydenty związane ze stacjami meldunkowymi o Ziemi. Stacje raportowe są chronione przez ekrany. Ostatnia marsjańska stacja meldunkowa na Ziemi została założona w Pirenejach.Istoty mają incydenty między wcieleniami niezależne od thetanu. Nie są one konieczne do uruchomienia.
Na początku utworu występuje wiele rodzajów okresów pomiędzy wcieleniami, około dziesięciu różnych okresów całego utworu poświęconych jest praktyce utrzymywania thetanu w ciele, pracy i w obszarze. Pojawiają się one jako drugie faksymile i nie są konieczne do uruchomienia. Ale dane są tam w bankach wtórnych i są to bardzo “wspaniałe” dane o tym, jak utrzymać rasy w niewoli[27].
Interesujące w powyższym cytacie jest to, że został on napisany w 1952 roku.
4.4 Robert Morning-Sky i Terra Papers
Robert Poranne Niebo[28] jest dość znanym badaczem. Napisał “The Terra Papers”[29] w połowie lat dziewięćdziesiątych, który dotyczy historii Ziemi, ludzkości i tego, co wydarzyło się w Sektorze 9 (naszej części wszechświata) zanim Ziemia została narodzona i zamieszkana.
Morning-Sky jest w połowie Hopi, w połowie Indianinem Apaczami i zgodnie z jego własną historią, jego dziadek Hopi opowiedział mu historię gwiezdnego gościa, który rozbił się na ziemi Hopi, a kosmita przeżył katastrofę i zaopiekowało się nim plemię Indian. W zamian gwiezdny gość opowiedział Hopisom historię planety Ziemia.
Opowiedział im o Anunnaki z Syriusza, ich wojnie z Reptilianymi Królowymi z Oriona, o tym, jak w końcu zawarto traktat pokojowy między Syriuszami a Reptilianami z Oriona, a Syriusze odkryli i zaczęli zamieszkiwać nasz młody Układ Słoneczny. Jednak Anunnaki, będąc rasą wojowników, nieustannie walczyli wewnętrznie, zwłaszcza o to, kto zostanie ich królem. Syn zabił ojca, siostrzeniec obalił wuja itd., w niekończącej się walce o władzę.
Morning-Sky przeprowadził własne badania w oparciu o to, co gwiezdny gość powiedział plemieniu; Rezultatem były “The Terra Papers”.
Autor pisze o tym, jak Enki i Nin-Hur-Sag z Anunnaki stworzyli rasę ludzką, dość podobnie jak powiedział nam nieżyjący już Zacharia Sitchin w “Kronikach Ziemi“[30].
Historia Morning-Sky mówi, że Szaraki to rasa hybrydowa, stworzona przez zmieszanie gadziego i humanoidalnego DNA z Oriona i Syriusza oraz manipulowanie DNA. Szara rasa hybrydowa stała się później głową masonów i do dziś jest za kulisami. To oni również pomogli Mardukowi, synowi Enki, dojść do władzy w starym Babilonie.
Powodem, dla którego przywołuję Roberta Morning-Sky w tym kontekście, są jaszczurki SHET-U (Szaraki). Robert wygłosił sporo wykładów po wydaniu Terra Papers, a co najmniej jeden z nich nadal istnieje w Internecie i można go obejrzeć na YouTube. W jednym z tych nagrań wideo Poranne Niebo mówi, że Szaraki są odpowiedzialne za świat duchów i wszczepiają nas między wcieleniami. Co więcej, radzi nam, że kiedy umrzemy, a nasz duch zostanie przyciągnięty do tunelu, powinniśmy odmówić pójścia tam i zamiast tego skierować się w drugą stronę, do wszechświata, do którego należymy. Oto dwie części wykładu, które zawierają te stwierdzenia:
Część 2: http://www.youtube.com/watch?v=X4gcDeTmp68&feature=related
Część 3: http://www.youtube.com/watch?v=5TAKOrLXYps&feature=related
Jednak, aby zrozumieć ten kontekst, radzę czytelnikowi wysłuchać całego wykładu na YouTube: http://www.youtube.com/watch?v=Nb0SOzYeRzs&feature=related
4.5 Doświadczenia Edgara Cayce’a i innych ludzi w świecie duchów
Słynne medium, Edgar Cayce, podróżowało przez tunel do świata duchów więcej niż raz. Kiedy to zrobił, zauważył dziwne stworzenia zamieszkujące różne światy pozagrobowe, przez które przechodził. W pierwszym królestwie znajdowały się okropne, niejasne i groteskowe formy podobne do tych, które spotykasz w koszmarze. Ze wszystkich stron tunelu widział zniekształcone ludzkie kształty z jakąś częścią ciała powiększoną. Niektórzy ludzie również go wołali, prosząc o pomoc i próbując zwrócić na siebie jego uwagę[31].
To doświadczenie, które miał Cayce, jest również opisane w “Tybetańskiej Księdze Umarłych”[32] i innych pism religijnych jako będących piekłem. Jest to miejsce, w którym konkretne pragnienie zostało nadmiernie podkreślone w życiu fizycznym. Są inni, oprócz Edgara Cayce’a, którzy powrócili z martwych na krótki czas, a po wskrzeszeniu mówią o podobnych rzeczach. Niektóre z nich opisują przebywanie w piekle ognia i siarki[33]. Co ciekawe (i omówimy to później), wielu ludzi, którzy twierdzą, że byli w klasycznym biblijnym piekle, to albo ogólnie religijni ludzie, albo wielebni.
- Rysunek 12: Arthur Yensen
Arthura Yensena[34], absolwent geologii na uniwersytecie, miał sporo doświadczeń z pogranicza śmierci na początku XX wieku. Podobnie jak Cayce i wielu innych, powiedział, że doświadczył czegoś, co nazywa się “Pustką”, gdzie jest tylko ciemność; Nie ma światła, nie ma miłości… Istnieją tylko myśli o sobie i innych. Ogólna idea wydaje się być taka, że ta Pustka jest miejscem, do którego trafiają dusze, które mają zbyt niskie wibracje, aby zmieszać się z przeciętnymi duszami po śmierci ciała. Pustka ma wiele nazw w różnych religiach, gdzie niektóre z nich to: czyściec, piekło, zewnętrzna ciemność, więzienie, Gehennom, She’ol, dół, otchłań, an-nar i Preta-Loka.
Oto, co Yensen miał do powiedzenia na temat Pustki:
Ci, którzy są zbyt źli, idą do królestwa niższych wibracji, gdzie ich myśli mogą żyć. Po śmierci ludzie są dobierani w grupy zgodnie z tempem wibracji ich duszy. Jeśli ilość niezgody w człowieku jest niewielka, może ona zostać wyeliminowana przez Boga, tak że pozostali tylko dobrzy i zostali przyjęci do nieba. Jeśli jednak ilość niezgody jest zbyt duża, nie można jej wyeliminować, ponieważ zostaliby unicestwieni. Tak więc osoba będzie grawitować do niższego królestwa i żyć ze swoim własnym gatunkiem. Każdy człowiek żyje w takim niebie lub piekle, jakie przygotował dla siebie podczas pobytu na Ziemi. Wysokie wibracje wskazują na miłość i rozwój duchowy, podczas gdy niskie wibracje wskazują na poniżenie i zło. Bez ciała fizycznego uczucia nienawiści i strachu nasilają się, ponieważ dusze na próżno próbują ukryć się przed swoimi wrogami[35].
Co ciekawe, Yensen był czasami pytany, ze względu na swoje doświadczenia, jaki jest Bóg, i podobnie jak wielu innych opisywało Boga, Yensen powiedział:
Pod wpływem autohipnozy zapytałem kiedyś, jaki jest Bóg. Zobaczyłem ogromną górę prawie pokrytą chmurami. Tu i ówdzie znajdowały się małe wizjery, przez które widziałem błyskawice i dużą aktywność. Wtedy jakiś głos skądś powiedział: “Aby w pełni zrozumieć Boga, musisz być prawie tak wielki jak Bóg!”.
To postawiło mnie na swoim miejscu. Ale dla celów rozumowania musiałem mieć jakiś mentalny obraz tego, jaki jest Bóg. Dla mnie teraz, po wielu latach przemyśleń, jest on kombinacją wielu rzeczy, takich jak: znane i nieznane prawa natury, światło, elektryczność, grawitacja, czas, przestrzeń, nieskończoność, miłość i samo życie – zupełnie niepojęte! Ale skoro mamy życie, wszyscy musimy być małą cząstką Niego.
Pewnie dlatego nazywamy go Ojcem i uważamy się za jego rozwydrzone dzieci, które zawsze potrzebują przebaczenia[36].
Yensen sprawia wrażenie osoby religijnej, ale jego doświadczenia go zmieniły. Mimo to próbował wtłoczyć je w swój stary system wierzeń i w tym miejscu stało się to arbitralne.
Wracając na chwilę do Cayce’a, był również znany z tego, że podczas transu znajdował informacje na temat Sali Zapisów (Kronik Akaszy), a to, co miał do powiedzenia, bardzo korespondowało z tym, co mówili badani dr Newton:
W miarę jak przechodzę dalej, w tym, co wydaje się być normalnymi miastami i miasteczkami, pojawia się coraz więcej światła i ruchu. Wraz ze wzrostem ruchu staję się świadomy dźwięków, najpierw niewyraźnych pomruków, potem muzyki, śmiechu i śpiewu ptaków. Jest coraz więcej światła, kolory stają się bardzo piękne, a do tego dochodzą dźwięki wspaniałej muzyki. Domy zostały w tyle; Przed nami jest tylko mieszanie się dźwięku i koloru.
Nagle natknąłem się na Salę Rekordów. Jest to sala bez ścian, bez sufitu, ale jestem świadomy, że widzę starszego mężczyznę, który wręcza mi dużą książkę, zapis osoby, o której szukam informacji. [dobry opis Świątyni Wiedzy[37] do których ludzie odwołują się w innych NDE][38].
Kevin Williams jest osobą, która przeprowadziła wiele badań nad zjawiskiem życia pozagrobowego i ma wyjaśnienie Pustki, z którym się zgadzam i które całkiem dobrze koresponduje z badaniami dr Newtona:
Po śmierci niektóre dusze bardzo szybko przemieszczają się przez dwa niższe światy – ziemskie i puste – za pomocą tunelu i dalej do wyższych wymiarów. Inne dusze, szczególnie te, które rozwinęły silne uzależnienie od jakiegoś ziemskiego pragnienia, które wykracza poza fizyczność i duchowość, mogą wejść do ziemskiego królestwa w daremnej próbie ponownego wejścia na Ziemię. Wiele relacji z pogranicza śmierci, jak się później przekonasz, mówi o duszach wchodzących w pustkę natychmiast po śmierci. Stąd dusza może wejść do tunelu w kierunku światła w następnym niebiańskim królestwie. Inne dusze pozostają w pustce z tego czy innego powodu, dopóki nie będą gotowe ją opuścić.
Ogólny konsensus wśród doniesień o śmierci jest taki, że pustka jest całkowicie pozbawiona miłości, światła i wszystkiego. Jest to królestwo całkowitej i głębokiej ciemności, w którym nie istnieje nic poza wzorcami myślowymi tych, którzy się w nim znajdują. Jest to idealne miejsce dla dusz, aby zbadać swój własny umysł, zastanowić się nad swoim niedawnym doświadczeniem na Ziemi i zdecydować, dokąd chcą się udać dalej.
Dla niektórych dusz pustka jest pięknym i niebiańskim doświadczeniem, ponieważ pod nieobecność wszystkiego innego, są one w stanie doskonale zobaczyć miłość i światło, które kultywują w sobie. Dla innych dusz pustka jest przerażającym i straszliwym piekłem, ponieważ przy braku wszystkiego są one w stanie doskonale dostrzec w sobie brak miłości i światła, które w sobie kultywowały. Z tego powodu pustka jest czymś więcej niż miejscem refleksji duszy. Dla niektórych dusz jest to miejsce oczyszczenia. W tym drugim przypadku pustka działa jak rodzaj przerwy, w której zmartwione dusze pozostają, dopóki nie wybiorą innego sposobu działania.
Dla niektórych dusz czas spędzony w pustce może wydawać się tylko chwilą. Dla innych może się to wydawać wiecznością. Dzieje się tak dlatego, że sposobem na ucieczkę z pustki jest wybór miłości i światła zamiast ciemności. Kiedy to się stanie, pojawia się światło, a tunel zabiera ich w kierunku światła i do nieba w celu uzyskania dalszych instrukcji. Dla tych dusz, które albo odrzucają światło, albo spędziły całe życie ignorując światło, może minąć to, co wydaje się eonami “czasu”, zanim osiągną punkt, w którym pragną światła miłości. Problemem dla wielu dusz jest to, że z tego czy innego powodu wolą ciemność niż światło. Dla niektórych z tych dusz jedyną nadzieją jest reinkarnacja. Dzieje się tak dlatego, że nie jest możliwe, aby jakakolwiek dusza była na zawsze zamknięta w ziemskich i pustych królestwach. Bóg jest nieskończenie miłosierny i nigdy nie pozostawiłby nikogo na pastwę jego własnej duchowej agonii na zbyt długo; jednak Bóg pozwala duszom tam przebywać tylko tak długo jak długo odpowiada to ich duchowemu wzrostowi.
Pustka nie jest karą. Jest to idealne miejsce, w którym wszystkie dusze mogą zobaczyć siebie i oczyścić się ze wszystkich złudzeń. Dla tych dusz, które są zbyt pochłonięte własnym nieszczęściem, aby dostrzec światło, w pobliżu znajduje się mnóstwo Istot Światła, które pomagają im, gdy dobrowolnie zdecydują się ich szukać. Natura miłości i światła jest taka, że nie można jej narzucić ludziom, którzy jej nie chcą. Wybór miłości/światła zamiast ciemności jest kluczem do uwolnienia się od pustki. W momencie, gdy dokonuje się wyboru, pojawia się światło i tunel, a dusza zostaje wciągnięta w światło[39].
Niektórzy z badanych dr Newtona wyjaśniają, w jaki sposób przychodzą do świata duchów jako skrajnie uszkodzone dusze. Może to być spowodowane tym, że wyrządzili wiele zła innym, stali się obiektem wielu krzywd wyrządzonych im, lub prowadzili bardzo destrukcyjne życie z narkotykami, próbami samobójczymi, a niektóre z tych uszkodzonych dusz są tam po tym, jak popełniły samobójstwo.
Zamiast pozwolić uszkodzonej duszy zmieszać się z resztą swojej grupy dusz i innym bezcielesnym, idą do samotnego miejsca, gdzie mogą się uzdrowić. Zazwyczaj jest to ciemne miejsce, w którym mogą być sami, ale w razie potrzeby nadal mogą uzyskać pomoc od swoich przewodników. Oczywiście, tutaj, gdzie mogą się zastanowić i dojść do wniosku, może to być na początku przerażające miejsce dla niektórych ludzi, ponieważ muszą zmierzyć się z samymi sobą, aby móc zobaczyć, co zrobili sobie i innym, próbując odwrócić koło i zacząć iść w innym kierunku[40]. Jestem przekonany, że jest to kolejny opis Pustki[41].
Czytając “negatywne” doświadczenia w tej Sekcji 4, możemy wyraźnie zobaczyć, że nawet jeśli coś jest tak spójne jak badania dr Newtona, zawsze znajdą się tacy, którzy mieli inne doświadczenia, które przynajmniej na pierwszy rzut oka wydają się nie pasować do formy. Czy aby na pewno? W poniższej sekcji wniosków omówimy właśnie to.
5. Wnioski
Zanim dojdziemy do ostatecznego wniosku, przeanalizujmy po kolei powyższe sekcje.
5.1 Powrót do dr Michaela Newtona
Po przeczytaniu całej biblioteki dr Newtona bardzo trudno jest odrzucić jego badania. 7,000+ tematów jest dość imponujące, a jeśli wszyscy mówią ci dokładnie to samo, różniąc się tylko drobnymi szczegółami osobistymi, nazwałbym to dowodem. Z pewnością wygląda na to, że jest to norma; Przynajmniej tak dzieje się z większością z nas, gdy odchodzimy od naszych ciał.
Jedną z rzeczy związanych z przypadkami dr Newtona jest to, że stwierdzają one, że przez większość czasu reinkarnujemy się raz za razem tutaj na Ziemi, dopóki nie nauczymy się naszego doświadczenia, nie staniemy się bardziej zaawansowaną duszą i nie będziemy mogli przejść do następnego poziomu lub inkarnować się w innym świecie, aby dalej się rozwijać. Jest to sprzeczne z dr Bordonem i Modelem Roboczym LPG-C, który postuluje, że gdy tylko wcielimy się na dowolnej planecie (w tym przypadku na Ziemi), nasza Chmura Informacyjna (dusza) jest indeksowana do tej konkretnej planety, a kiedy wychodzimy, nie możemy wrócić, ponieważ jesteśmy już tutaj zindeksowani i wykonaliśmy naszą pracę[42]. Nie ma znaczenia, czy umarliśmy jako małe dzieci; Nie mamy innego sposobu, aby wrócić, jak tylko jako goście lub “spacerowicze”[43].
Rozmawiałem na ten temat z doktorem Bordonem i jest on absolutnie przekonany, że to ostatnie jest prawdą. Mówi, że Multiwers jest tak rozległy i jest tak wiele rzeczy, których musimy się nauczyć, że mamy tylko jedną inkarnację na każdej planecie[44]. Nie zgadzam się z tym, jak powiedziałem w artykule naukowym, a kiedy ostatnio próbowałem posunąć sprawę dalej, nigdy nie otrzymałem odpowiedzi.
Oprócz wszystkich pozytywnych informacji, które otrzymaliśmy od dr Newtona i jego badań, z tyłu głowy mam dręczące uczucie, że coś jest nie tak. Prawie wszyscy z 7000 klientów opowiadali o podobnym, niemal euforycznym doświadczeniu w świecie duchowym, ale jednocześnie wszystko to wydaje się zbyt ustrukturyzowane i kontrolowane. Wygląda na to, że “ktoś” notorycznie kontroluje obszar między życiami.
To samo w sobie nie musi być czymś negatywnym, ale fakt, że Duchowi Przewodnicy są zawsze obecni w pokoju, kiedy dr Newton przeprowadza wywiady ze swoimi klientami pod hipnozą, również mnie zastanowił. Ponownie, nie musi to oznaczać niczego negatywnego, ale co jeśli Duchowi Przewodnicy podczas sesji holograficznie manipulują klientami i każą im opowiadać tylko część prawdziwej historii lub zmodyfikowaną wersję, aby ukryć to, co naprawdę się dzieje? Łatwo tu wpaść w paranoję, ale ja chcę być otwarty na wszystkie opcje.
Można również spekulować na temat słuszności tego, że klienci twierdzą, że inkarnują się raz za razem na Ziemi, są również wszczepionymi wspomnieniami, jeśli ostatni akapit ma jakąkolwiek ważność, ale istnieje wiele innych źródeł wskazujących, że w rzeczywistości żyjemy na Ziemi jednocześnie więcej niż jedno życie. Interesujące jest to, że niektórzy z klientów dr Newtona mówią, że niekoniecznie reinkarnują się w przyszłym ciele, ale raczej w ciele w dowolnym czasie i miejscu, w zależności od tego, czego ten duch musi się nauczyć i czego doświadczyć. Jest to zgodne z moimi własnymi badaniami i opowiem o tym więcej w “Soulution Papers”.
Bez względu na to, co się dzieje, musimy pamiętać, że przeszliśmy przez proces życia pozagrobowego raz za razem i nadal tu jesteśmy, więc niezależnie od przypadku, wychodzimy z tego w jednym kawałku i w większości przypadków wydaje się, że jest to całkiem przyjemne doświadczenie, niezależnie od tego, czy jesteśmy kontrolowani, czy nie.
Jest więcej niż prawdopodobne, że w najbliższej przyszłości pojawi się więcej na ten temat. Można spodziewać się dodatkowych referatów na ten temat.
5.2 Teoria WingMakers ponownie przejrzana
Kiedy po raz pierwszy zacząłem interesować się materiałem WingMakers (WMM)[45], byłem bardzo zafascynowany. Czytałem wywiady z doktorem Nerudą[46] oraz Projekt Starożytna Strzała[47] i wiedziałem w sercu, że jest w tym wiele prawdy. Później część tych informacji została mi potwierdzona. ACIO (The Advanced Alien Contact Intelligence Organization) jest prawdziwą grupą i częścią NSA (National Security Agency) i ma swoją siedzibę w odległym Pine Gap w Australii. Wiem z pierwszej ręki, że one istnieją, ponieważ prowadziłem z nimi korespondencję.
Kiedy zacząłem czytać więcej na stronie WingMakers, zauważyłem, że zmienił się jej charakter gdzieś w okolicach 2001 roku. Informacje, które zostały opublikowane po tym, w tym strony z często zadawanymi pytaniami, wywiady audio i artykuły, były ogólnie bardziej wątpliwe, a kontekst nie był już tak inspirujący jak wcześniej.
Nagle James (tłumacz tego materiału i główna osoba stojąca za tą informacją) zaczął dodawać informacje o Wielkim Białym Bractwie, Alice Bailey, Ascended Masters i innych dość ezoterycznych materiałach, które wydawały mi się nie na miejscu i były sposobem na odsunięcie nas na bok; zwłaszcza, że rozumiem, że Wielkie Białe Bractwo i ich Program Wniebowstąpionych Mistrzów jest tworzony przez tych, którzy nie są stąd i nie mają na uwadze naszego najlepszego interesu. O wiele więcej na ten temat później. Jednak nadal byłem uzależniony z powodu tego, że wciąż istniały pewne informacje, takie jak Energetyczne Serce, Sześć Cnót Serca, Pauza Kwantowa i inne, które uważam za bardzo ważne.
Wziąłem sobie również do serca informacje o Rasie Centralnej i Zakonie Nauczania Lyricusa, choć być może nie wszystkie. Ale znowu, podobnie jak Sojusz Strażników, który przemawia przez Ashayana Deane w serii Voyagers, ludzie pracujący nad projektem WingMakers zazwyczaj nie zdają sobie sprawy z tego, kto za nim stoi i jaki jest ich prawdziwy plan (Deanne [2002]: Voyagers II, wydanie drugie, str. 550). Również w tym przypadku zostanie to omówione znacznie bardziej szczegółowo w nadchodzącym artykule.
Potem, w 2008 roku, James udzielił wywiadu Kerry Cassidy i Billowi Ryanowi z Projektu Camelot, a ten wywiad był oszałamiający! Tutaj James dość drastycznie zmienił kierunek i namalował bardzo niepokojący i mroczny obraz rzeczywistości, w której żyjemy. Jak wspomniałem wcześniej w tym artykule w sekcji WingMakers, wyjaśnił on, jak solidnie jesteśmy uwięzieni w trzecim wymiarze, który został całkowicie stworzony przez boga stwórcę, Anu z Anunnaki w starej Atlantydzie. Tworząc złożony System Manipulacji Genetycznej, jak go nazywa, uwięził wszystkie te wolne duchy w materii i zapomniały, kim są. Ponadto Anu musiał również sprawować kontrolę nad światem duchów i życiem pozagrobowym.
James kontynuuje, mówiąc, że cały channelingowany materiał pochodzi z wnętrza tego, co nazywa Systemem Umysłu Ludzkiego (HMS), który innymi słowy jest Wszechświatem Anu. Tak długo, jak w grę wchodzi myśl, ona pochodzi z wnętrza pułapki. Istoty mogą twierdzić, że są międzywymiarowe, mają wyższe gęstości lub cokolwiek innego, ale nadal są uwięzione we wszechświecie Anu.
Kiedy ten wywiad został opublikowany po raz pierwszy, wziąłem sobie większość z niego do serca, chociaż miałem pewne wątpliwości co do “sklonowanego” wszechświata. Jakub powiedział, że ten sztuczny wszechświat jest zamieszkany tylko przez ludzi; Nie ma innych obcych gatunków! Dodaje, że istnieją inne formy życia, ale pochodzą spoza systemu Matrix Anu i mogą tu pozostać tylko przez chwilę, albo albo zginą, albo utkną tutaj (co się stało).
Nie ma wątpliwości, że ten wszechświat jest zamieszkany przez obfitość różnych form życia (zobacz mój Physics Paper #2: “Known Life Forms Within the Milky Way and Beyond”, sekcje 2 i 2.1). W ciągu ostatniego roku przeczytałem wiele na temat tego, co tam jest i jest to dość zdumiewające, co niektórzy ludzie wiedzą, co również nie jest dobrze ugruntowane w kręgach badaczy UFO. Wiele z nich zostało oczywiście stłumionych ze względu na charakter informacji, ale niektóre z nich są również dość zaawansowane. Bardzo dobrym początkiem jest darmowy e-book: “Alien Mind” autorstwa George’a LoBuono[48]. Zabierze Cię na przejażdżkę, z którą wcześniej nie byłeś nawet blisko. Pozwoli ci to zrozumieć, jak myślą kosmici, jak bardzo są rozproszeni w całym Multiwersum, skąd pochodzą, jak są połączeni z nami, ludźmi i dlaczego. Trudno jest nawet zacząć rozumieć fenomen obcych bez przeczytania tej książki.
Fakt, że skontaktowali się z nami kosmici, zarówno fizyczni, jak i hiperwersalni (istoty, które albo istnieją międzywymiarowo bez ciała, albo mogą przenosić ciało na duże odległości w przestrzeni i czasie), jest oczywisty i bez żadnych wątpliwości zaprzecza częściom historii Jamesa. Chociaż wierzę, że część tego wywiadu jest prawdziwa, pokazuje ona, że James ma ukryty plan; coś, czego nie dostrzegłem w jego wcześniejszym materiale. Pokażę kilka dowodów na to, że strona WingMakers została przejęta przez pewną siłę pozaziemską, a twórca Materiału WingMakers został zastąpiony przez tajemniczego Jamesa (już nie tak tajemniczego, co pokażę). Pytanie tylko, co stało się z pomysłodawcą pierwszej strony?
Według członków LPG-C (Life Physics Group California), system ludzkiego umysłu, taki jak ten, który James opisuje w wywiadzie dla Camelotu, również nie jest możliwy do stworzenia, ponieważ fizyka po prostu nie działa w ten sposób. Mimo to, nie odrzuciłbym tak łatwo materiału WingMakers; Jest tam wiele przydatnych informacji; Zwłaszcza z wczesnego materiału, ale także z ćwiczeń oddechowych i cnót serca. Ponownie, chodzi o to, aby nie wyrzucać dziecka razem z kąpielą i nauczyć się odróżniać dobre informacje od złych. Ale jeśli twierdzenie Jamesa, że utknęliśmy w sklonowanym wszechświecie, upada również, to samo dzieje się z jego teorią życia pozagrobowego. W najlepszym razie jest to dezinformacja i wciąż ma w sobie trochę prawdy, ale nie w sposób, w jaki ją opisuje.
5.3 David Icke i Matrix Księżycowy ponownie odwiedzeni
Zawsze fascynował mnie David Icke i jego twórczość. Śledzę go z przerwami od czasu wydania jego książki “The Robots’ Rebellion” na początku lat dziewięćdziesiątych. Czytałem ją w tym samym czasie, co “Bogowie Edenu” Williama Bramleya i “Oto biały koń” Williama Coopera. Wierzę, że Icke zrobił wiele, aby ujawnić rzeczy, które dzieją się za kulisami, a jego duszeczęsto mają rację. Jestem nawet gotów przyjąć w dużym stopniu jego gadziesie teorie.
Wróćmy do matrycy księżycowej. Kiedy przeczytałem książkę Icke’a na ten temat, uznałem ją za bardzo intrygującą i być może prawdziwą. Jeśli prawdą jest, że reptiliańskie hiperwersalia, o których mówi Icke, tworzą naszą rzeczywistość za pomocą hologramów rzutowanych z Księżyca i w ten sposób utrzymują nas w pętli czasowej, to te same istoty mogą być również odpowiedzialne za plany astralne Ziemi. Dziwi mnie, że Icke nie nawiązał do tego związku, ale z drugiej strony, być może pracuje nad tym w swojej następnej książce.
Doświadczenia, które mieli badani dr Newton, mogłyby być częścią programowania, a badani nigdy by się o tym nie dowiedzieli; Wszyscy oni po prostu powiedzą prawdę na podstawie tego, jak doświadczyli swojego życia pozagrobowego. Nie są w stanie przeniknąć do hologramu, ponieważ nawet nie są świadomi jego istnienia.
5.4 L. Ron Hubbard i Robert Poranne niebo
Nie mam wątpliwości, że L. Ron Hubbard (LRH) posiadał poufne informacje. Wielu byłych scjentologów, którzy odeszli z Kościoła, stało się potężnymi demaskatorami, a wielu z nich pracowało blisko LRH, a nawet razem z nim. Wielu z nich, oprócz badacza i autora, Russela Millera, napisał książkę “Barefaced Messiah – The True Story of L. Ron Hubbard”##[49]Twierdzą, że LRH pracował kiedyś dla wywiadu marynarki wojennej, do czego Kościół ostatecznie musiał się przyznać w 1969 roku, chociaż ich wersja jest taka, że zrobił to, aby móc zniszczyć “złe tajne stowarzyszenia”, takie jak loża OTO Pasadena w Kalifornii, prowadzona przez Jacka Parsonsa w latach 40., poprzez ich infiltrację[50]. Nie powiedzieli nam jednak, że OTO (w tym czasie kierowane przez brytyjskiego oficera wywiadu i szpiega, Aleistera Crowleya) i wiele innych tajnych stowarzyszeń już są/były częścią Wspólnoty Wywiadowczej.
LRH z pewnością zniszczyło ten domek, rzekomo kradnąc zarówno dziewczynę Parsonsa, jak i jego jacht, a także uciekło z niektórymi pieniędzmi Parsonsa. Jack Parsons, który był znanym naukowcem, w końcu wysadził się w powietrze przypadkowo(?) w swoim laboratorium[51]. Mimo to, LRH odnosi się zarówno do Aleistera Crowleya, jak i Johna Whiteside’a Parsonsa jako swoich drogich przyjaciół na wykładach scjentologicznych[52] oraz list polityczny z końca lat pięćdziesiątych[53].
W 2001 roku zostałem również osobiście potwierdzony przez badacza Billa Coopera[54] że scjentologia jest projektem wywiadu marynarki wojennej, który przekroczył wszelkie oczekiwania. Bill, który sam był byłym oficerem wywiadu marynarki wojennej, został zastrzelony przez policję w Arizonie przed swoim domem wkrótce potem.
Chciałbym przyjrzeć się badaniom L. Rona Hubbarda i Roberta Morning Sky obok siebie. Chociaż Hubbard nigdy nie wspomina o Szarakach jako takich, ale Morning Sky tak, “siły najeźdźców” mogą być jednym i tym samym. Jeśli jest coś na temat “negatywnych doświadczeń z życia pozagrobowego”, to mogę rozważyć posiadanie w tym trochę prawdy, to byłaby to Szara Agenda.
Ponownie muszę podkreślić, że nie mówimy tu o wszystkich Szarakach, ale o frakcji, która nas porywa i manipuluje naszymi genami bez naszej bezpośredniej zgody. Hubbard zagłębia się w szczegóły dotyczące tego, jak te implanty są wykonywane, co uważam za dość interesujące, a także to, że wspomina o Marsie jako stacji implantologicznej razem z Pirenejami.
Zarówno Plejadianie, Robert Morning Sky i wielu, wielu innych (w tym Sitchin) wspomnieli ostatnio, że Mars od dawna jest używany do inżynierii genetycznej i jest zamieszkany, a przynajmniej był zamieszkany do niedawna. Hubbard mógł wymyślić Marsa w swojej wyobraźni i jest to oczywiście możliwe, ale jeśli tak, to jest wiele rzeczy, które Hubbard wymyślił w swojej “wyobraźni”, co później okazało się prawdą.
Wierzę, że Hubbard posiadał jakieś prawdziwe informacje wewnętrzne, a może zdobył niektóre ze swoich informacji z wczesnych wersji zdalnego widzenia; w końcu poziomy ST w scjentologii są w dużym stopniu oparte na zdalnym widzeniu, a wielu słynnych zdalnych widzów, takich jak Putnam i Ingo Swann, było scjentologami ST III starej szkoły.
Robert Morning Sky, podobnie jak Hubbard, miał kilku poważnych krytyków; Morning Sky miał swój udział pod koniec lat 90. Był tak mocno krytykowany, że postanowił wycofać się z publicznych wystąpień i tym samym zniknął ze sceny na ponad 10 lat, aż do niedawna, kiedy udzielił wywiadu w programie Veritas Show[55]. Warto też posłuchać wywiadu z 1996 roku zatytułowanego “Star Elders”[56]. Ale teraz już wiemy, jak to działa;
Jeśli naprawdę chcesz kogoś zniszczyć lub wyeliminować z biznesu, że tak powiem, wszystko, co musisz zrobić, to konsekwentnie i wytrwale wskazywać rzeczy, które są złe, wyolbrzymiać błędy nieproporcjonalnie, a następnie sugerować, że to wszystko jest błędem/dezinformacją. Jeśli damy się na to nabrać, wyruszymy w bezproduktywną podróż. Nikt nie powie ci całej prawdy o niczym; Musimy sami to rozgryźć, wybierając klejnot tu i tam i sortując je według kolorów, mówiąc obrazowo.
Wierzę, że Poranne Niebo zrobił dobrą robotę z tym, co miał do dyspozycji, prowadząc badania nad naszymi przodkami – Anunnaki i Reptilianami z Oriona. Wiele informacji rzekomo pochodziło od gwiezdnego gościa, którego jego przodkowie z plemienia Hopi uratowali z katastrofy UFO, ale Robert przeprowadził również własne badania, aby poskładać to wszystko w całość.
W “The Terra Papers” opowiada on całkiem interesującą historię, szczególnie o czasach zanim Anunnaki, Orioni i Szaraki przybyli na Ziemię. Cofa się w czasie i zagłębia się w królewski ród Anunnaki, cofając się daleko przed Królem Anu. Analizując jego pracę jako całość i porównując ją z nowszymi, spójnymi źródłami, nie wszystko, co mówił nam Morning Sky, jest prawdziwe, ale cieszę się, że przeczytałem go i wysłuchałem, ponieważ ma nas wiele do nauczenia, abyśmy mogli spojrzeć na te bardzo zagmatwane tematy dotyczące UFO i kosmitów z odpowiedniej perspektywy. Nie staje się to łatwiejsze, ponieważ rządowi agenci dezinformacji pojawiają się i leją wodę.
Nie mam żadnego solidnego dowodu do przedstawienia na to, że Szaraki są siłą najeźdźców, wszczepiającą nas i utrzymującą w niewiedzy między wcieleniami, wbrew temu, co twierdzą inni badacze. Jedynym solidnym dowodem, jaki posiadam, jest to, co dr Newton dał nam w swoich badaniach. Możemy i powinniśmy spekulować, czy jest w tym coś więcej, a oto kilka pytań, na które musimy uzyskać odpowiedź:
- Chociaż doświadczenia większości ludzi z życia pozagrobowego są przyjemne, czy istnieje siła kontrolująca czas/przestrzeń? Jeśli tak, to czy ta siła jest dobroczynna czy złośliwa? Czy pozytywne doświadczenia są tylko sposobem na utrzymanie nas przywiązanych do systemu Matrix, który jest kontrolowany przez obce istoty o niezbyt życzliwych planach?
- Niektóre źródła, takie jak Plejadianie, mówią, że po śmierci idziemy tam, dokąd zaprowadzą nas nasze przekonania. Jeśli wierzymy, że idziemy do piekła, to coś odpowiadającego naszemu systemowi wierzeń się zamanifestuje. Jeśli wierzymy w Niebo, doświadczymy czegoś podobnego. Dlatego bardzo ważne jest, aby zdecydować, dokąd chcemy pojechać i czego doświadczyć. Ma to sens na pewnym poziomie, chociaż wygląda na to, że prawie wszyscy badani przez dr Newtona udają się w to samo lub podobne miejsce…
- Sporo osób badanych przez doktora Newtona opisuje czasoprzestrzeń jako zakrzywioną, co wskazuje, że jest to kula, a zatem skończona. Czym właściwie jest ta sfera?
Zanim zakończę ten referat, chciałbym zwrócić się do Edgara Cayce’a i pozostałych świadków.
5.5 Sekcja Edgara Cayce’a w nowej odsłonie
Te wymienione w sekcji Edgara Cayce’a (4.5) nie zaprzeczają dr Newtonowi, ale po prostu dodają coś do obrazu. Musimy pamiętać, że każde doświadczenie, jakie może mieć dana osoba, jest subiektywne i postrzegane z jej perspektywy. Następnie, opisując to doświadczenie reszcie z nas za pomocą słów, zawsze coś się gubi lub zniekształca po drodze. Dzieje się tak głównie dlatego, że wciąż nie mamy wystarczającego języka, aby opisać te zjawiska. Dwie osoby, które doświadczają dokładnie tego samego, mogą czuć się z tym inaczej; bardzo różne, a może i tak być w tym samym miejscu.
Następujące fakty pozostają niezmienne:
- Jesteśmy pod surową kontrolą umysłu tutaj, w 3. gęstości, co umożliwia więcej niż jednej obcej rasie kontrolowanie całej populacji ludzkiej. Nie jest to nic nowego; Manipulowano nami przez tysiące lat.
- Na wyższym poziomie duszy jesteśmy tego świadomi, ale zgadzamy się doświadczać, uczyć się i poszerzać siebie w tej świadomości o niższej częstotliwości, a teraz korzystamy z wyższych poziomów energii przychodzącej z kosmosu, aby w końcu mieć możliwość przejścia z tej rzeczywistości.
Istnieją przytłaczające dowody na to, że powyższe jest prawdą, a to oznacza, że świat duchowy musiał być dostosowany do rzeczywistości 3D. Potrzebujemy miejsca odpoczynku pomiędzy życiami i mamy je. Jesteśmy załatani, aby móc wypełnić naszą misję, a Istoty Pozaziemskie z wielu środowisk we wszechświecie z ciekawością obserwują, jak wydostajemy się z “więzienia”. Kiedy zaczynamy zdawać sobie sprawę z siebie jako wielowymiarowych istot, nie ma już żadnego pożytku z życia pozagrobowego, jakie znamy. Jako istoty wielowymiarowe możemy uzyskać dostęp do Przestrzeni Opiekuna według własnego uznania, kiedy tylko chcemy. Tak więc, patrząc na to wszystko z tej wyższej, wielowymiarowej perspektywy, wszystko to nabiera większego sensu.
Najważniejsze jest to, że kiedy jesteś czystym duchem, nieprzywiązanym do ciężkiego ciała 3D i nie jesteś już dłużej “uwięziony” w rzeczywistości o niskiej częstotliwości, kim jesteś? Jesteś czystą energią, bezwarunkową miłością i w zgodzie ze Wszystkim Co Jest; “Bóg” na poziomie subkwantowym.
Jest to również to, czego większość ludzi zdaje się doświadczać, kiedy opuszczają płaszczyznę Ziemi po tym, jak ich ciało-pojazd przestaje funkcjonować. Następnie jesteś przyciągany w kierunku tunelu światła z siłą, której trudno się oprzeć. Prawdę mówiąc, niewielu ma też ochotę się temu oprzeć, ponieważ czują się tak dobrze. Niektórzy twierdzą, że potrafią spojrzeć 1000 lat w przeszłość i 1000 lat w przyszłość; To wszystko istnieje równocześnie.
Otwarte pytanie brzmi: Czym jest ten tunel światła, który pozornie przenosi cię do sferycznego czasu/przestrzeni, który oczywiście jest skończony, jeśli jest sferyczny?
Dzięki badaniom Michaela Newtona wiemy dość dobrze, co dzieje się po drugiej stronie tunelu, ale nie wiemy, kto jest “odpowiedzialny” za życie pozagrobowe. Czysty duch, spotkania z krewnymi i grupami dusz, odczuwanie ogromnej ilości miłości do wszystkich i wszystkiego – w tym sensie życie pozagrobowe wydaje się wystarczająco “życzliwe”.
Jednak (i nie próbuję tu bawić się w adwokata diabła), czy to możliwe, że życie pozagrobowe jest nadal kontrolowane przez te same siły, które kontrolują naszą 3. gęstość, czyli Anunnaki i Reptilian?
Czy to możliwe, że uwięzili czyste duchy, pełne miłości, ale naiwne w swoim “nowym” rodzimym stanie, zmuszając nas do wejścia do tego tunelu?
Po drugiej stronie tunelu znajduje się kolejny hologram; Po prostu zamieniają jedną holograficzną rzeczywistość na inną?
Dobrze jest być życzliwym tak długo, jak długo wiedzą, że mogą nas “zestrzelić z powrotem w dół” do ciała, ponieważ to jest to, do czego duch jest zaprogramowany – wrócić ponownie do 3. gęstości.
Ten argument może być bezpodstawny, ale nie mogę nic na to poradzić, ale jestem podejrzliwy w stosunku do tunelu. Kto sprawuje kontrolę? A kim są członkowie “Rady”? Kto jest ponad nimi?
Uważni mogą zadać sobie pytanie, co w takim razie z życiem na innych planetach?
Czyż nie żyjemy w różny sposób na różnych planetach?
Odpowiedź z całą pewnością brzmi: tak! Jednak (i zostanie to wyjaśnione w innym artykule) Naddusza jest podzielona na “mniejsze” fragmenty duszy, z których każdy inkarnuje się na różnych planetach i w innej czasoprzestrzeni.
Kiedy to zrozumiemy, moje powyższe obawy nabierają większego sensu. Dlatego sugeruję, abyś wrócił do tego artykułu, gdy przeczytasz resztę.
Na koniec, oto film dokumentalny BBC na temat NDE (Near Death Experiences), w którym ludzie, którzy umarli i wracają, opowiadają o tym, co stało się po tym, jak opuścili swoje ciała. Jest to całkowicie zbieżne z badaniami dr Newtona. Jedyna różnica polega na tym, że ludzie, z którymi przeprowadzono wywiady w dokumencie BBC, wrócili; te, z którymi dr Newton przeprowadził wywiad, nie miały miejsca.
http://www.personalgrowthcourses.net/video/inspiring/nde_day_i_died_bbc .
____________________________
Uwagi:
[1] Książkę można zamówić pod adresem Amazon.com: http://www.amazon.com/Destiny-Souls-Studies-Between-Lives/dp/1567184995
[2] Książkę L. Rona Hubbarda można zamówić tutaj: http://www.amazon.com/Dianetics-Modern-Science-Mental-Health/dp/088404632X
[3] Słowo Feniks w The Phoenix Lectures nie odnosi się do okultystycznego ptaka, Feniksa, ale do miasta w Arizonie, w którym odbywały się wykłady.
[4] http://www.near-death.com/about.html
[5] http://www.near-death.com/newton.html op.cit.
[6] Zobacz trylogię Jane Roberts “Naddusza Siedem”, którą można zamówić w Amazon.com, i posłuchaj channelingu Plejadian autorstwa Barbary Marciniak, aby uzyskać więcej informacji na temat Nadduszy.
[7] Dr Michael Newton, 2009: “Przeznaczenie dusz”, dz. cyt. Tamże, s. 205
[8] Tamże, dz. cyt., s. 205.
[9] Tamże, dz. cyt., s. 210.
[10] Tamże, dz. cyt., s. 249.
[11] Tamże, dz. cyt., s. 253.
[12] Książka Urantii online: http://www.urantia.org/en/urantia-book/read
[13] Dr Michael Newton, 2009: “Przeznaczenie dusz”, dz. cyt. Tamże, s. 144.
[14] Dr Michael Newton, 2009: “Przeznaczenie dusz”, dz. cyt. str. 125-126.
[15] Tu na Ziemi nasi rodzice zazwyczaj przypisują nam pewne imię, a imię to jest oczywiście różne z życia na życie, ale w świecie duchowym macie jedno imię, pod którym jesteście znani za każdym razem, gdy wracacie.
[16] Dr Michael Newton, 2009: “Przeznaczenie dusz”, dz. cyt. str. 126.
[17] Dr Michael Newton, 2009: “Przeznaczenie dusz”, dz. cyt. str. 132-133.
[18] Źródłem, o którym mówią badani, jest najprawdopodobniej energetyczne Unum jako całość, opisane w Physics Papers in the Science Section na tej stronie internetowej. Ostateczne Źródło jest wszystkim, co istnieje i pochodzi spoza czasoprzestrzeni i czasu/przestrzeni. Jest to jednocześnie “nicość”, “świadomość”, “nieskończona świadomość” i “wszystko, co jest”.
[19] Poniższe pozycje pochodzą z książki dr Michaela Newtona “Journey of Souls” (Podróż dusz), wydanie czwarte z 1995 roku.
[20] http://wingmakers.com; http://lyricus.org; http://eventtemples.com; http://sovereignintegral.org
[21] http://projectcamelotportal.com/
[23] David Icke, 2010: “Rasa ludzka wstań z kolan – lew już nie śpi”, s. 227.
[24] http://davidickebooks.co.uk/index.php?act=viewProd&productId=3
[25] http://davidickebooks.co.uk/index.php?act=viewProd&productId=246
[26] http://en.wikipedia.org/wiki/Scientology:_A_History_of_Man
[27] L. Ron Hubbard, 1952: “Historia człowieka”, dz. cyt., s. 47-48.
[28] http://robertmorningsky.com/
[29] “The Terra Papers” można pobrać w formacie pdf ze strony internetowej “The Living Moon”: http://www.thelivingmoon.com/47john_lear/08PDF_Files/
The_Terra_Papers_Parts_1_and_2.pdf.
[30] http://sitchin.com/
[31] Stworzenia znalezione w Pustce: http://www.near-death.com/experiences/research15.html
[32] http://www.near-death.com/experiences/buddhism01.html
[33] Stworzenia znalezione w Pustce: http://www.near-death.com/experiences/research15.html
[34] http://www.near-death.com/experiences/reincarnation06.html
[35] Natura Pustki: http://www.near-death.com/experiences/research15.html
[36] http://www.near-death.com/experiences/reincarnation06.html
[37] NDE i świątynia: http://www.near-death.com/experiences/research28.html
[38] Dosłowna relacja z podróży Cayce’a po życiu: http://www.near-death.com/experiences/cayce01.html
[39] Podsumowanie wglądów dotyczących Pustki: http://www.near-death.com/experiences/research15.html
[40] Dr Michael Newton, 2009: “Przeznaczenie dusz”.
[41] W tym miejscu ważne jest rozróżnienie pomiędzy Pustką świata duchowego a Pustką opisaną w Modelu Roboczym (Science: “Physics Paper #1: Exploring the Unum”).
[42} Patrz Penre, Physics Paper #2 (2011): “Known Life Forms Within the Milky Way and Beyond“, sekcja 3: “Indexing of Planetary Bodies and the Reality of the Ascension” Concept.”
[43] “Wchodzik” to dusza, która przejmuje ciało od już żyjącego biorodzaju. Pierwotna dusza odchodzi, a nowa dusza przejmuje kontrolę. Można to zrobić siłą, ale jest to coś, co najczęściej uzgadnia się między wcieleniami w tym czy innym celu.
[44] Korespondencja Penre/Bordon, 9 lutego 2011 r.
[46] http://wingmakers.com/interviews.html
[47] http://wingmakers.com/book-aap1-8.html
[48] E-book LoBuono można pobrać w formacie pdf tutaj: http://exopoliticshongkong.com/uploads/Alien_Mind_a_Primer_book.pdf . Strona internetowa LoBuono: http://alienmindbook.org/ .
[49] Książkę Russela Millera można pobrać w formacie pdf tutaj: http://www.apologeticsindex.org/Bare%20Faced%20Messiah.pdf
[50] Tamże, s. 290: “Hubbard rozbił czarną magię w Ameryce (…) Ponieważ był dobrze znany jako pisarz i filozof i miał przyjaciół wśród fizyków, został wysłany, aby zająć się sytuacją [czarnej magii praktykowanej w domu w Pasadenie zajmowanym przez fizyków jądrowych]. Zamieszkał w tym domu i zbadał rytuały czarnej magii oraz ogólną sytuację i stwierdził, że są one bardzo złe. Misja Hubbarda zakończyła się sukcesem znacznie przekraczającym wszelkie oczekiwania. Dom został zburzony. Hubbard uratował dziewczynę, którą wykorzystywali. Grupa czarnej magii rozproszyła się i nigdy się nie odrodziła. (Oświadczenie Kościoła Scjentologicznego, grudzień 1969)”
[51] Cała ta historia jest szczegółowo opisana w książce Russela Millera “Barefaced Messiah – The True Story of L. Ron Hubbard” i innych różnych książkach byłych scjentologów, takich jak Jon Atack w jego “A Piece of Blue Sky” oraz w różnych artykułach w Internecie.
[52] L. Ron Hubbard: “The Philadelphia Doctorate Course”, Wykład #18, 5 grudnia 1952.
[53] Do tej pory nie udało mi się znaleźć tego listu politycznego w Internecie, ale osobiście go przeczytałem i kiedyś miałem go w swoim posiadaniu. Jeśli czytelnik wie, gdzie go znaleźć, proszę o kontakt.
[54] Korespondencja Penre/Cooper z 2001 r.
[55] http://www.youtube.com/watch?v=imEicMP69Uo
[56] http://www.youtube.com/watch?v=_YU0fUs_ocw
Akronimy (w porządku alfabetycznym) (słowa, po których następuje znak funta):#
BLA: Między strefami życia
Gaz płynny LPG-C: Grupa Fizyki Życia Kalifornia, http://lifephysicsgroup.org/
LRH: Lafayette Ron Hubbard, założyciel Dianetyki i Kościoła ScjentologicznegoOpublikowany w 1. Pierwszy poziom nauki | Tagged a.r. bordon, ai, aif, obce siły najeźdźców, anunnaki, sztuczna inteligencja, wniebowstąpienie, między wcieleniami, enki, enlil, wyjście z matrixa, khaa, życie po śmierci, lpg-c, marduk, matryca, doświadczenie bliskie śmierci, orion, królowa oriona, Ray Kurzweil, Osobliwość, Wes Penre, Wes PenrePapers | 3 Odpowiedzi
Za: https://wespenre.com/category/1-first-level-of-learning/page/23/
Ha…. jednak jesteśmy cywilizacją nie 0,7 a 0,0
ale pewne jednostki ludzkie mają niesamowitą wyobraźnię, podobnie jak kompozytorzy w muzyce którzy potrafią z nieskończonej ilości częstotliwości potrafią wybrać te właściwe i stworzyć niczym bogowie COŚ z NICZEGO !
Ach ci Italianie !….
https://www.youtube.com/watch?v=IOVK1gAvo8A&list=PL03D4bm6UA19oPiolrWHZ28jkkObmP2h0
można włączyć polskie napisy,