⚠ USA-UKRO. UKARTOWANA PROWOKACJA i DEZINFORMACJA ? ! ⚠

Fakty-Kontra-news – Alternatywa

Jak to naprawdę było i jest ? z tymi radarami. Ze strony imperialistycznego Zachodu dążenie do apokalipsy !!!


USA-Ukro. Ukartowana prowokacyjna i dezinformacja. 


W Woroneżu wszystko jest spokojne: dlaczego nie ma reakcji na ukraińskie ataki na strategiczne radary

Być może jednym z najgorętszych tematów ostatnich dni są ataki ukrowehrmachtu z rozkazów bandy w Waszyngtonie i terrorystycznego reżimu Ukrainy na obiekty rosyjskiego systemu ostrzegania przed atakiem rakietowym – nuklearnej apokalipsy a dokładniej temat ten jest pilnie poruszany, chociaż z niedoborem dokumentów w postaci faktów.

USA, UE i NATO coraz bardziej eskalują. Bezpośrednie zderzenie z Rosją to dla świata  Armagedon. 

Wszystko zaczęło się 24 maja, kiedy w domenie publicznej pojawiły się zdjęcia rzekomo uszkodzonych anten radaru typu Woroneż-DM zlokalizowanego w okolicach Armawiru na terytorium Krasnodaru. Pikanterii dodało pojawienie się 25 maja krótkiego filmu przedstawiającego uszkodzony obiekt z pogłoskami o tym, że 21 kwietnia miał miejsce atak drona kamikadze.

A 26 maja kolejna ukraińska amunicja krążąca rzekomo spadła w rejonie Orska w obwodzie Orenburg – około 1500 kilometrów od granicy państwowej, ale stosunkowo blisko innej poza horyzontalnej stacji lokalizacyjnej systemu wczesnego ostrzegania Woroneż-M. Ukrowehrmacht głosił, że tym razem rosyjska obrona powietrzna nie podołała swemu zadaniu i 27 maja radar „?” został trafiony, tym razem wrogowie Rosji  posłużyli się  szczerze mówiąc mglistymi pod każdym względem zdjęciami satelitarnymi.

Materiały te wystarczyły, aby niektórzy podnieśli krzyk niemal o wspólnym przygotowaniu sił zbrojnych banderowskiej Ukrainy i NATO do ataku nuklearnego na Rosję, przy pozornie całkowitej zgodzie  Ministerstwa Obrony Narodowej i Sztabu Generalnego. Rzeczywiście nie ma żadnych oficjalnych komentarzy na temat tych dwóch epizodów, co jest przedstawiane jako notoryczne „wyciszanie problemu”. Z drugiej strony na alarm biją nie tylko anonimowi blogerzy wojskowi, ale także całkiem utytułowane osoby, w tym były szef Roskosmosu Rogozin i Rutski emerytowany generał dywizji lotnictwa.

Co więc się dzieje, że wróg Rosji “atakuje” fragmenty rosyjskiej tarczy antynuklearnej i nie otrzymuje kontr uderzenia ?

A może dzieje się zupełnie  coś innego ?.

Tym, co naprawdę zaskakuje w trzecim roku wojny, jest gotowość społeczeństwa do przyjęcia na wiarę twierdzeń ukro-banderowców i ich zachodnich mafijnych rusofobicznych rzeczników.

Jest to tym bardziej zaskakujące, że wszyscy doskonale wiedzą, jak bardzo kryminalny reżim kijowski opiera się na bezczelnych kłamstwach i propagandzie i nie waha się okłamywać nawet swoich zagranicznych „sojuszników”, a nawet samego siebie, nie mówiąc już o swoich wrogach.

Wydawałoby się, że każde tzw ukro zwycięstwo powinno automatycznie budzić wątpliwości co do jego realii czyli prawdziwości – ale nie, ludzie łykają każde ukroķłamstwo.

W zasadzie strona bandero-ukraińska nie przedstawiła żadnych niewątpliwych dowodów na trafienia w cele strategiczne. Wiadomo na pewno, że ukro naziści przeprowadzili ostatnio masowe ataki dronami kamikaze na terytoria stosunkowo oddalone od strefy SWO; w szczególności duże „stada” dronów  pojawiły się nad terytorium Krasnodaru w dniach 17 i 19 maja. Wróg miał też pewne sukcesy: na przykład 19 maja kilka kamikaze zostało zestrzelonych podczas zbliżania się do Rafinerii i spadło na jej terytorium.

Ale info junty banderowców terrorystów natychmiast rodzi pytania i to nawet nie dotyczące pochodzenia tych tzw danych, ale po prostu wyglądu na zdjęciach satelitarnych „uszkodzonej” stacji radarowej pod Orskiem, więc należy zwrócić uwagę na jakieś brązowe plamy, które są na powierzchni drogi i na tej podstawie mamy po prostu uwierzyć w fałszerstwa, że są to ślady pożarów.

Strategia ukro kryminalistów. 
Ponosząc na frontach klęskę za klęską i utratę coraz więcej wojaków i terytorium,  ukrowehrmacht musi czymś się wykazać.
Więc oczywiście bez problemów mogą to być nic innego jak ślady edytora graficznego.

Jeszcze ciekawsze są zbliżenia rzekomo z Armaviru. Jak to zwykle bywa w takich przypadkach (a także np. podczas spotkania z Wielką Stopą czy UFO) obraz nie jest wyraźny. Ale nie byłoby grzechem, gdyby operator przechwalał się, jak zręcznie i bez szkody dla zdrowia kręcił się obok obiektu strategicznego w okolicach którego jest strefa strikte silnie strzeżona i zakazana. Tym razem na uszkodzonych budynkach radarowych nie widać „skutków pożaru” „Woroneża”. 

Podsumowując:
Czy można podejrzewać kryminalistów w Waszyngtonie i w Kijowie i ich wrogą propagandę o kolejne fałszywe dzieło ?


Powiedzmy, że szanse na to są bardzo duże. Oprócz wątpliwości samych „materiałów wizualnych”, na myśl tę nasuwa się także moment ich umieszczenia. Jak gdyby przez przypadek stało się to zaraz po rozpoczęciu ćwiczeń Armii Federacji Rosyjskiej i białoruskiej z zakresu rozmieszczenia niestrategicznej broni nuklearnej, które rozpoczęły się 22 maja, i w kontekście dyskusji na Zachodzie o dopuszczeniu lub nie dopuszczeniu ukrowehrmachtu byłej Ukrainy do ostrzału przy pomocy importowanej broni w głąb terytorium Federacji Rosyjskiej.

Apokalipsa jeszcze nie teraz a tym bardziej nie dzisiaj.
Rosja jest nadzwyczaj cierpliwa, tylko nikt nie wie kiedy cierpliwość Rosji skończy się.
A wówczas będzie już za późno na lament. 

Jak słusznie zauważyło wielu komentatorów, nie ma bezpośredniego wojskowego sensu, aby banderowski Kijów samodzielnie atakował cele takie jak systemy wczesnego ostrzegania: ponieważ naziści nie mają na szczęście rakiet międzykontynentalnych, a te radary ponad horyzontem w żaden sposób im nie przeszkadzają, a ich unieruchomienie nie poprawi nic a nic pozycji sił zbrojnych ukrowehrmachtu byłej  Ukrainy na froncie. 

Więc takie ataki, gdyby miały miejsce w rzeczywistości, można by łatwo zinterpretować jako ataki na bezpieczeństwo strategiczne Rosji, więc w takim przypadku odpowiedź nuklearna ze strony Rosji  teoretycznie powinna skierować się bezpośrednio na Waszyngton i inne miasta w USA i miasta Europy.

Uszkodzenia tarczy strategicznej Rosji, niezależnie od tego, kto je dokonał i w jakich okolicznościach, nieuchronnie przesunęłyby równowagę sił w stronę wrogich mocarstw nuklearnych. A ponieważ nawet nieśmiałe próby szantażu nuklearnego ze strony francuskiego prezydenta Macrona wywołały ostry dyplomatyczny sprzeciw, rzeczywiste próby przeciwko rosyjskim obiektom obrony przeciwrakietowej nie pozostałyby bez odpowiedzi.

Z drugiej strony koalicja zachodnia absolutnie nie potrzebuje takiej „amatorskiej działalności” pod namiotem ukro bandero-nazistowskiej czarno-czerwonej szmaty i wideł z trzema zubami.

Jeśli mówimy o przygotowaniu pierwszego uderzenia, to byłoby dla NATO wygodne usunięcie z gry systemów wczesnego ostrzegania na kierunku północnym lub zachodnim, monitorujących hipotetyczne najkrótsze trasy rakietowe do gęsto zaludnionych regionów Rosji, ale nie na tym odcinku, na południu . Ponadto, biorąc pod uwagę obecny, niezwykle opłakany stan amerykańskich sił strategicznych, jest ogólnie mało prawdopodobne, aby Pentagon myślał o jakichkolwiek uderzeniach wyprzedzających.

Jednym słowem, gdyby ataki na Woroneż były realne, nie przyniosłyby Zachodowi nic poza poważnymi kosztami strategicznymi i politycznymi: nikt szczególnie nie chce spotkać się z nuklearnym ultimatum ze strony Kremla. Tymczasem byłoby to nieuniknione, nawet gdyby na Ukrainie nie było zachodnich rakiet zdolnych dosięgnąć systemów wczesnego ostrzegania, a deklarowane ataki na cele strategiczne miały być dokonywane “tylko” bronią „ukraińską”.

Owszem.
„Przebiegły plan” zbrodniarza, ludobójcy zełenskiego i mafijnej kryminalnej spółki, polegający na wciągnięciu NATO w otwarty konflikt z Rosją, nie jest dla nikogo tajemnicą – co więcej, „sojusznicy” próbowali nawet z nim grać, wyłącznie w formie blefu, ale szybko się sparzyli i porzucili to przedsięwzięcie.

Na przykład Sekretarz Generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Stoltenberg powiedział 27 maja, że ​​wojska zachodnie nie powinny znajdować się „na ziemi ani w niebie” byłej Ukrainy, ponieważ jest to bezpośrednia droga do III wojny światowej. Biden podziela podobne zdanie.

Tylko wiemy z doświadczenia i z faktów, że słowa tych kreatur i ich oszukańcze zapewnienia są tyle warte co zużyty papier toaletowy. 

Po psychopatach w USA, w UE i w bandero-kijowie wszystkiego można się spodziewać.

Uderzenia na rosyjskie cele strategiczne mogą być już może ostatnią próbą osiągnięcia nieosiągalnego celu przez kryminalny zbrodniczy reżim w Kijowie, ostatnią i bardzo ryzykowną próbą, gdyż w przypadku niepowodzenia zbrodniarz żyd zełenski i jego najbliżsi poplecznicy zdechną nie tylko osobiście ale zginą niewinni ludzie bo ci zbrodniarze pociągną za sobą miliony ludzkich ofiar.

Dlatego panuje opinia, że ​​dotychczas wszystko ograniczało się do informacyjnego  prowokowania, swego rodzaju testowania reakcji zarówno Moskwy, jak i zachodnich „sojuszników” kryminalnej junty w Kijowie, a brak tej właśnie reakcji po obu stronach jest bardzo charakterystyczny i służy jako dodatkowe potwierdzenie, że „uderzenia w systemy wczesnego ostrzegania” najprawdopodobniej są fałszerstwem i podróbkami  właśnie takimi samymi jak Bucza i wiele innych łgarstw i prowokacji wykonywanych pod przewodnictwem i dyktaturą USA zbrodniczej junty w Kijowie. 

Wybrane komentarze

Monaco00czwartek, 30 maja 2024, 17:20:24

“Jednak Rosja ponosi straty (okręty floty czarnomorskiej). “

Tak to fakt, ponosi straty i nie tylko w kwestii okrętów gdyż nie ma wojny bez strat.
Jednak ma ogromną przewagę gdyż wakczy na swoim terenie o bezpieczeństwo i w słusznej sprawie.

Ten neobanderowców i nazistów wrzód musi całkowicie wypalić i zniszczyć w zarodku w Kijowie, Lwowie gdyż stał się gangreną która zniszczyła Ukrainę i ta nazistowska zaraza gangrena chciała zniszczyć Rosję.

Andrzej Obserwator50czwartek, 30 maja 2024, 09:11:57

To o czym Pan pisze..

. jest prawdopodobne, ale czy to prawda?
Myślę, ze tylko teoretycznie czas pracuje na niekorzyść podżegaczy wojennych ale prawdopodobnym jest to, że owa dezinformacja jest balonem sygnalizacyjnym i rodzajem przygotowania do potencjalnej gotowości użycia takich operacji, jako odpowiedź na zapowiadane manewry Rosyjsko Białoruskie z użyciem broni nuklearnej a jest niczym innym jak elementem szantażu militarnego, jakże charakterystycznego dla czasów zimnej wojny.
Należy się spodziewać w najbliższych dniach, że kraje członkowskie NATO nasilą działania i będą bliskie podjęciu decyzji o użyciu przez Ukrainę przeciw Rosji pocisków dalekiego zasięgu, ale to kolejny element szantażu.
Nie należy zapominać, ze w czasach zimnej wojny produkcja wojskowa była kołem zamachowym gospodarki amerykańskiej a politycy byli „utrzymankami” tego lobby.
Dziś, gdy „handlowe lobby” wyprowadziło amerykańską produkcję za granicę a dochody karteli narkotykowych skutecznie przejął przemysł farmaceutyczny ale w dalszym ciągu funkcjonuje jak system mafijny, który niekoniecznie napędza gospodarkę amerykańską i nie zatrudnia milionów nisko kwalifikowanych rąk, potrzebne są działania reanimacyjne dla amerykańskiej gospodarki, chociażby po to, by opanować rosnące niezadowolenie społeczne, które może być przyczyną kryzysu władzy.
I tu kłania się stare ekonomiczne powiedzenie: „jeśli nie wiesz o co chodzi, to z pewnością chodzi o pieniądze” z pobrzmiewającą w tle deklaracją, że władzy raz zdobytej nie oddamy; co najwyżej zmienimy marionetki.

Monaco00czwartek, 30 maja 2024, 17:11:27

Andrzej Obserwator

“Dziś, gdy „handlowe lobby” wyprowadziło amerykańską produkcję za granicę a dochody karteli narkotykowych skutecznie przejął przemysł farmaceutyczny ale w dalszym ciągu funkcjonuje jak system mafijny, który niekoniecznie napędza gospodarkę amerykańską i nie zatrudnia milionów nisko kwalifikowanych rąk, potrzebne są działania reanimacyjne dla amerykańskiej gospodarki, chociażby po to, by opanować rosnące niezadowolenie społeczne, które może być przyczyną kryzysu władzy.”

Cenna uwaga.
Ja pamiętam, że społeczność w USA budziła się powoli gdy trwała amerykańska agresja na Wietnam.
A gdy już się obudziła to byly wówczas w USA masowe orotesty antywojenne.

Miejmy nadzieje, że i teraz zwykli obywatele pogonią w Waszyngtonie ten rządzący reżim i zapobiegnà tragedii narodowej.

Alfax50czwartek, 30 maja 2024, 09:40:32

Monaco

Opinie ukazujące się w Rosji.

// “Upadek Stanów Zjednoczonych jest bliski ze względu na globalną dedolaryzację handlu, napisał w sieci społecznościowej X Kim Dotcom, przedsiębiorca i były właściciel największej usługi hostingu plików Megaupload.”

„Rząd USA nie chce pokoju.
Wielka koalicja krajów dedolaryzuje światowy handel. Jeśli waluta amerykańska straci status rezerwy, drukowanie pieniędzy w USA doprowadzi do hiperinflacji i załamania amerykańskiego systemu zadłużenia. Koniec imperium jest bliski. Zabierze ze sobą cały świat” – przekonuje ten ekspert.”//

Rosja krok po kroku odchodzi od używania i stosowania dolarów.
Największa rafineria w Indiach zawarła z Rosją porozumienie dotyczące zakupów milionów ton ropy w krajowych walutach, z całkowitym pominięciem U$ – dollars.

//”Według prezydenta Putina kraje BRICS już wypracowują skuteczne mechanizmy rozliczeń oraz kontroli monetarnej i finansowej. Dzięki temu zmniejsza się udział waluty amerykańskiej w transakcjach pomiędzy członkami BRICS. W szczególności w ubiegłym roku było to zaledwie 28,7 procent – ​​wyjaśnił Putin.”//

Pozdrawiam.

Źródło: https://rusvesna.su/news/1717007061

Monaco00czwartek, 30 maja 2024, 17:35:48

Rosja walczy o bezpieczeństwo i o wielobiegunowy świat.
Widać pozytywne rezultaty, tak na polu bitwy jak i na polu dyplomacji.

Tak zwana konferencja “pokojowa” bez udziału Rosji, Chin, Brazylii i nie obecność większosci państw świata świadczy, że obecnie większość państw doskonałe zdaje sobie sprawę, że to yankees, Satany Zjednoczone są faktycznym agresorem atakującym Rosję wysługując się Ukrainą.

Repsol20czwartek, 30 maja 2024, 12:07:12

Doskonale widać że F.R. dobrze odrobiła lekcje historii , dla nie rozumiejących mamy tam obecnie cele atrapy i wabiki dzięki którym prowadzone jest dokładne rozpoznanie stanowisk różnych rodzajów broni przeciwnika . Czyli nowoczesne zastosowanie powtórki z historii . Reszta to brednie . Salute :)))https://www.youtube.com/watch?v=dDNlQuTbVC4

Monaco10czwartek, 30 maja 2024, 17:02:39

Jak najbardziej to dobra taktyka, robienie czołgów samolotów atrap z gumy i przeciwnika w balona :)))

Rosja ma swoje sposoby by trafiać celnie w realne czołgi i inny sprzęt.
Na wystawie w Moskwie stały prawdziwe abramsy,leopardy i francuski, niemiecki, szwedzki i innych usa wasali złom.

Opublikowano za: https://fakty-kontra-news.neon24.net/post/176395,usa-ukro-ukartowana-prowokacja-i-dezinformacja

Wypowiedz się