dżon
Krzysztof Baliński… Kto pociąga za wszystkie sznurki? Kim jest tajemnicza niewidzialna ręka, a raczej macka, która tym steruje? I czy tą ośmiornicą jest ośmioramienny świecznik?
Autor: Krzysztof Baliński
Jedni marudzili: Dlaczego teraz? Drudzy: Dlaczego tak słabo i dlaczego tak późno? Inni, że użył proszkowej zamiast pianowej i gaśnicę uruchomił za wcześnie. Jeszcze inni, żeby przestał o tym mówić, bo przysłania inne ważniejsze tematy takie, jak wiatraki.
A jeden to nawet napisał, że „po Braunowym wyczynie do Warszawy zjechali samiuteńcy szefowie CIA i Mosadu, i wszystko wskazuje na to, że spotkali się z paroma ważnymi tubylcami i wydali im jakieś dyspozycje”.
Wszystkich pobiła gazeta redaktora „Spaślaka” (bo spasionego na rządowych reklamach), która posunęła się do oskarżenia, że gasił na polecenie Ruskich (i nic to, że w innej gazecie było zdjęcie, gdy Putin zapalał).
A sprawa ma się tak: Dziś nie ma ważniejszego tematu, niż judaizacja Polski i polskiego Kościoła. A ci, którzy są innego zdania, odciągają uwagę nie od wiatraków, ale od własnego zaprzaństwa a nawet zdrady.
A co do momentu uruchomienia gaśnicy, to miał wyczucie czasu i zrobił to w samą porę. No i w sam raz, bo w pierwszym dniu urzędowania nowego rządu, czyli finalnego etapu likwidacji Polski, bo przebudził naród, który śpi (a jeśli się na chwilę budzi, to tylko po to, żeby zagłosować na swych ciemiężców), bo zobaczył, że istotny sens i przesłanie chanuki to celebrowanie tryumfu talmudystów nad resztą świata. No i zobaczył, że jego apel #StopUkrainizacjiPolski nie działa, że rzuca go na wiatr, że jest głosem wołającego na puszczy.
A może podsumował wyniki wyborów i wyszło mu, że Chabad przejmuje władzę w Polsce?
Że jeszcze nigdy nie było ich tylu u władzy. Że jednych podopiecznych Chabadu podmienili inni, że Dworczuka podmienili na Bodnara, Rau na Sikorskiego, a Kuchcińskiego na Kowala. Że wcześniej prześladował go Kamiński z Wąsikiem, a teraz Bodnar z Siemoniakiem. Że dotąd nękała go marszałek Witek (i szczekająca za jej plecami wicemarszałek Gosiewska) a dziś robi to marszałek Hołownia i wicemarszałek Czarzasty.
No i zobaczył, że znowu mamy prezydenta i premiera z jednego obozu politycznego, z jednej partii, z Unii Wolności, oraz że arbitrem w rozstrzygnięciach wyborczych i kłótniach o władzę, pieniądze i media, a także w sporach między samymi Polakami, są rabini z sekty Chabad. Wszędzie – Chabad. Gdzie nie spojrzysz – Chabad. Czego się nie dotkniesz – Chabad.
A może wyczytał, że Chrystusa zaciekle nienawidzą, że za największych wrogów uważają katolików i że Bóg stworzył świat wyłącznie dla nich, a wszyscy inni to śmiecie, których przeznaczeniem jest służenie Żydom?
Może dotarły do niego słowa założyciela sekty „Słowiańskie bydło wypędzimy daleko na północ”, i że przywódca sekty, czczony i uznawany za żydowskiego mesjasza, w swych religijnych traktatach głosił: „Istnieje konflikt dwóch cywilizacji, żydowskiej, wybranej przez Boga, i cywilizacji gojów. Cywilizacja gojów powinna zniknąć z powierzchni ziemi”.
A pomógł mu szef żydowskiej gminy w Charkowie, który o Chabad powiedział: To nie jest byle jaka sekta, to są ludzie, którzy trzymają pod kontrolą szefów rządów czołowych krajów świata i spotykają się z nimi.
Może dotarło do niego, że do władzy powróciły partie, które w poprzednich rządach nigdy nie odstąpiły od narzuconego Polsce kursu, że to będzie rząd Sług Ukrainy, że w prokijowskim amoku będą równie zdeterminowani, ale bardziej skuteczni, że nie mają żadnych recept na odparcie zagrożeń dla Polski, w tym jej przemiany w państwo dwunarodowe, że będą się spierać na tematy zastępcze, że główny wysiłek skupią na trwaniu od wyborów do wyborów i szabrowaniu kolejnych kawałków publicznego mienia.
To wszystko nie wzięło się znikąd, nie pojawiło się nagle, niczym deus ex machina. To ma swoje historyczne tło.
To – użyjmy modnego dziś słowa – kamienie milowe na drodze chabadyzacji Polski.
Pierwszym był powrót do władzy żydokomuny, czyli przekazanie władzy Żydom nastręczonym Jaruzelskiemu przez Davida Rockefellera. Potem było manipulowanie transformacją ustrojową w Polsce.
Bo, kto zakładał lub kto przejmował wszystkie partie powstałe w Polsce po 1989?
Porozumienie Centrum, partia braci Kaczyńskich działała jak sekta, a przez swych członków nazywana była „zakonem” (co bloger odszyfrował: Jaki to zakon? Jezu-Icki!).
KLD założony został przez „wojskówkę”, ale jego liderzy, oprócz oficerów prowadzących, mieli także rabinów prowadzących. Koszerni byli Bielecki i Lewandowski (a Tusk, chociaż tylko figurant, tylko obcoplemieńcem).
A kto nadzorował ZChN i kto je rozwalił od środka?
Z jednej strony judeochrześcijanin Marek Jurek, a z drugiej latający z chanuką Stefan Niesiołowski. A skąd się wzięła wolta Giertycha z LPR, i czy przypadkiem jest, że dziś jest pełnomocnikiem prawnym Chabad?
A gdy już uchowała się jakaś partia czystopolska (licencja ks. Prof. Czesława Bartnika), to była wdeptywana w ziemię, a jej przywódcę mordowano rytualnie. I czy racji nie mają ci, którzy uważają, że Polsce nie można pomóc zakładając partię, bo w jej kierownictwie natychmiast pojawia się dwóch albo trzech Żydów?
Takim kamieniem milowym była grabież majątku Polaków. A kto za nią stał? Kto jest autorem słów: „Jest koszerny interes do zrobienia”, które padły podczas wizyty Rywina u Michnika, i stały się nie tylko mottem procesu grabieży, ale także mottem polsko-żydowskiej Love Story w biznesie i handlu?
„Tęsknię za tobą, Żydzie!” – tak wołała przed laty Warszawa z murów swoich kamienic. Ta niby artystyczna prowokacja pod wszystkimi względami ziściła się – Polska stała się mekką izraelskiego biznesu, tysiące Izraelczyków upatrzyło sobie nasz kraj, jako pierwszą ojczyznę i, w rezultacie, nie było żadnej afery i przekrętu, gdzie w cieniu nie kryłby się żydowski geszefciarz.
A kto judaizował polski Kościół? Jeśli nie ta żydowska sekta szczególnie nienawidząca katolików?
Kto ustanowił Dzień Judaizmu w Kościele?
Biskupi o pseudonimach operacyjnych „Żydziński” i „Pierdolonek”, czyli, jak po zakrystiach mówiono: „agenci żydowscy w Episkopacie”.
Kto dokonał mordu rytualnego na arcybiskupie Stanisławie Wielgusie?
Kto dopuścił do tego, żeby Polaków ewangelizował, uczył katechizmu, a nawet wygłaszał do nich kazania, takie indywiduum, jak Hołownia?
Dlaczego oświadczenie kardynała niczym nie różni się od „Aj, waj” rabina Chabadu.
Kto przy beatyfikacji rodziny Ulmów rozpętał akcję wpajania Polakom przekonanie, że prawdziwym bohaterstwem jest poświęcenie swojej rodziny, w tym nawet nienarodzonego dziecka, w imię ratowania Żydów?
A kto pozwolił na reaktywację loży B’nai B’rith i powołał Muzeum Polin?
Kto jest autorem kłamstwa jedwabińskiego, gdy na polecenie rabinów wstrzymał ekshumację?
Kamieniem milowym były świece chanukowe, które, jako pierwszy, zapalił Aleksander Kwaśniewski, a jako stały zwyczaj wprowadził Lech Kaczyński.. Ten ostatni wziął udział w zapaleniu świec w warszawskiej synagodze, oświadczając przy okazji, że był to „ostatni akcent obchodów 90 rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości”.
Zwyczaj kultywuje obecna Duda, który ubogacił ceremonię, oświadczając w 15. rocznicę pierwszej Chanuki: „To jest Polin, to jest miejsce dla nas wszystkich”, i dorzucając: „Po tym tysiącu lat trudno powiedzieć, ile każdy z nas ma w sobie krwi żydowskiej, bo ona po prostu jest, płynie w żyłach”.
Czy tradycja świętowania Chanuki była wyrazem religijnego pluralizmu, czy raczej objawem poddaństwa?
Czy nie była drogowskazem zmian, jakie zajdą w polskim Kościele i w Polsce?
Jeszcze inny kamień milowy (chociaż pomniejszy) to sesja Knesetu na Wawelu. Przy czym w tym przypadku – tak, jak z Chanuką w Sejmie – chodziło o zademonstrowanie, kto w Polsce rządzi.
Za rządów PiS na polskiej scenie politycznej pojawili się nowi gracze – Jojne Daniels, od którego na kilometr czuć nie tylko Mosadem ale i Chabad, nałożył jarmułki na głowy lub raczej na łby połowy ministrów.
Wystarczy wspomnieć zwierzenia ich rabina: „Morawieckiego, ówczesnego ministra finansów do mojego domu przyprowadził mój przyjaciel Jonny Daniels”. Z knajpianych taśm wiemy, że o tym, kto zostanie premierem polskiego rządu decydował Lejb Fogelman.
I od tego czasu możemy mówić, że agenta o pseudonimach „Student” i „Jakub”, przejął od Stasi rabin prowadzący z Chabadu, nadał mu pseudonim „Krzywousty”, i kazał posyłać dzieci do prowadzonej przez Chabad żydowskiej szkoły w Warszawie.
W roku 2012 na rynku podziału łupów „Przedsiębiorstwa Holocaust” pojawiają się nowi gracze, którzy nie chcą bezsilnie przyglądać się, jak inne sekty sprzątają im łup spod nosa.
Przy władzy w Warszawie jest sługa narodu niemieckiego, potrzebny jest więc nowe rozdanie i podmienienie go na sługę narodu żydowskiego. W tym celu rabini z Chabad Lubawicz obmyślają sprytny plan – dobijają targu z Jarosławem Kaczyński i inicjują, poprzez zmontowaną przez Mosad aferę znaną jako „afera taśmowa”, koszerny coup d’état. Za pomoc w dorwaniu się do władzy stawiają żądania, i dostają wiele.
Mateusz Jakub Morawiecki i Adam Glapiński zaciągają u żydowskich lichwiarzy ogromne kredyty. W zamian oddają w pacht Lasy Państwowe, złoża naturalne, węzły energetyczne i ujęcia wody (a Polsce zostawiają długi). Część zaciągniętych kredytów przejmują podopieczni Chabadu na Ukrainie.
Jako dodatkowe zabezpieczenie, uchwalają w Kongresie ustawę 447 i instalują w Warszawie żydowski bank JP Morgan, który transfery nadzoruje i prowadzi buchalterkę. À propos i jako komentarz do innego akapitu: Glapiński to kolejno wiceprzewodniczący PC, współzałożyciel warszawskiego oddziału KLD i członek ZChN.
Wiedział, jak szybko wprowadzany jest w życie projekt Judeopolonii (w jego zaktualizowanej i rozwiniętej wersji – Ukropolin i Niebiańska Jerozolima nad Morzem Czarnym).
Wiedział, że to Polacy będą owemu drugiemu Izraelowi, pod pretekstem powojennej odbudowy, wypłacać haracz, co oznacza, że Polska będzie drugą Palestyną, a Polacy podzielą los Palestyńczyków.
Wiedział, że zobowiązał się do tego w Kijowie Radek Sikorski-Applebaum.
No i wiedział, że Ukraina to zamysł z gruntu germański, a Ukropolin niewiele różni się od niemieckiego projektu Mitteleuropy, i że stojący na czele polskiego rządu agent niemiecki, projekt zrealizuje w podskokach.
Po Okrągłym Stole staliśmy się Rzeczpospolitą Obojga Narodów (polskiego i żydowskiego) i sługami narodu żydowskiego. Po wybuchu wojny staliśmy się Rzeczpospolitą Trojga Narodów (polskiego, żydowskiego i ukraińskiego) i jeszcze sługami narodu ukraińskiego.
Ale na tym nie koniec – taki twór ma się składać z żydowskiej elity, z kilkunastu milionów niemających nic do powiedzenia Polaków i z kilku milionów przybyszów z Dzikich Pól, którzy łupionych Polaków będą pilnować.
A co do „sług narodu ukraińskiego” to wprowadźmy drobną korektę – chodzi o sługi ukraińskich oligarchów. Bo tak, jak ekipa Okrągłego Stołu skończyła w ramionach Starszych Braci z Izraela, tak Dobra Zmiana skończyła w ramionach żydowskich oligarchów z Ukrainy.
W ich całej miłości do Ukrainy nie chodzi o pułk Azow, nie chodzi też o Rosję, ale o Zełenskiego i oligarchów sowieckiego pochodzenia, żydokomunę powiązaną z oligarchami w Rosji i spowinowaconą z sektą Chabad, których trzeba wspomagać (a nie molestować w sprawie pomników Bandery), z których najbardziej wpływowym jest promotor urzędującego prezydenta – Ihor Kołomojski. Bo gdyby Putin zwyciężył, to zrobiłby z nimi to samo co z Chodorkowskim i Abramowiczem, czyli pozbawił majątków, a nawet życia..
Chcąc za wszelką cenę przypodobać się oligarchom oraz zabłysnąć przy okazji, jako „mocarstwo humanitarne” i prymus w udzielaniu pomocy, kompletnie lekceważyli koszty i konsekwencje dla podstawowych polskich interesów.
Nie zwracali uwagi, że to kraj, gdzie kilkudziesięciu złodziei splądrowało 80 procent narodowego majątku, gdzie prezydentem jest podopieczny najpaskudniejszego oligarchy, że otwarcie na oścież granic Polski dla rabusiów jest, jak zaproszenie lisa do kurnika.
Tak samo jest z ich podejściem do członkostwa Ukrainy w UE, bo chodzi o członkostwo oligarchów ukraińskich.
Z tym samym mamy do czynienia, gdy każą nam wierzyć, że Polakom szczególnie szkodzi sprzedawanie polskich jabłek w Rosji, za to znakomicie ich zdrowie poprawia „techniczne” zboże od ukraińskich oligarchów. Przy czym analizy takie zawdzięczamy Ośrodkowi Studiów Wschodnich (założonemu przez Bartłomieja Sienkiewicza), który analizuje całodobowo sytuację na Wschodzie tak, abyśmy mogli zrozumieć różnice między dobrymi oligarchami na Ukrainie i złymi oligarchami w Rosji.
Ale to nie wszystko – do Polski przenoszą się podopieczni Chabadu (którzy już wcześniej dokonywali akrobacji finansowych w Amber Gold i GetBack) i zabierają się za grabież Polski. I w ten oto mało skomplikowany sposób ukraińscy oligarchowie stają się polskimi oligarchami, a ich nadzorcy z Chabad nadzorcami naszych polityków.
Ale to nie wszystko, bo najbogatszy z ukraińskich oligarchów, przejmując biznes po polskim oligarsze wschodniego pochodzenia, kupił kamienicę w Warszawie, tuż pod oknami gabinetu Tuska i Sikorskiego. Czy aby nie po to, żeby pokazać, kto w Polsce rządzi? Po zagnieżdżeniu się na Ukrainie. Po przeniknięciu w struktury państwowe Ukrainy.
Po całkowitym przejęciu Ukrainy, oczy Chabadu kierują się w stronę Polski, gdzie próbują wykroić dla siebie nowe żydowskie latyfundium (którego nazwę podpowiedział Duda) – UkroPolin.
Bo nie jest tak, jak się niektórym wydaje, że w chanukowych ceremoniach chodzi o obrzędy religijne. Tu chodzi o przejęcie Polski we wszystkich aspektach.
Gdy pojawiła się teoria, że operację Hamasu zaprojektował Kreml, pojawiła się też teoria, że wojnę zainspirowali Żydzi z Chabad. Nieopatrznie wygadał się z tym izraelski minister ds. diaspory: „Ekstremistyczne, skrajnie prawicowe ruchy, przywołując żydowskie pochodzenie Zełenskiego, wykorzystują konflikt rosyjsko-ukraiński dla szerzenia antysemickiej propagandy o żydowskiej odpowiedzialności za wojnę”. Ale do wojny (dodajmy: dziwnej) nie doszło tylko z inspiracji Chabadu. Stoją za nią także nowojorscy neokonserwatyści, a ci – ma się rozumieć zupełnie przypadkiem – to żydki z Galicji, czyli z… Ukropolin.
Jak to jest, że na jeden gwizdek do zapalenia świeczek stawiają się prezydent, marszałkowie Sejmu i Senatu, ministrowie, redaktorzy naczelni gazet i chmara posłów ze wszystkich poróżnionych partii?
Jak to jest, że w tej kwestii zapanowała jednomyślność nieznana od czasu Okrągłego Stołu i że w miejsce PRL-owskiego Frontu Jedności Narodu wytworzył się swoisty Front Chanukowy, złożony ze środowisk dotychczas walczących ze sobą na śmierć i życie?
Jak to jest, że kard. Grzegorz Ryś oznajmia z miasta Łódź, że jest mu wstyd i przeprasza całą społeczność Żydów w Polsce?
Skąd jedność ponad podziałami antychrześcijańskiej sekty żydowskiej, Episkopatu, biblistów z KUL, zwierzchnika Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, prawosławnych i grekokatolickich popów?
Dlaczego przyłącza się do niej poseł, który mówił o „opiłowaniu katolików”?
Dlaczego w takt muzyki klezmerskiej kiwa się w Sejmie Teofil Bartoszewski?
Czy dlatego, że inspiruje się (tak, jak ojciec) polską jakoby mądrością ludową,: „Bierz, kiedy dają, tańcz, kiedy grają, uciekaj, kiedy gonią, klękaj, kiedy dzwonią”?
Jak to jest, że rudy, wredny i mściwy (jak nazwali go dzisiejsi sojusznicy z żydokomuny), słynący z wilczych ślepiów premier, spoglądając łagodnie w oczy dziennikarzom, mógł powiedzieć: „Wobec tak manifestacyjnego zła, reakcja wszystkich bez wyjątku była identyczna, nie widziałem żadnej różnicy między lewą stroną, prawą stroną i centrum, bo wszyscy zareagowali w taki sam sposób”?
Kto pociąga za wszystkie sznurki?
Kim jest tajemnicza niewidzialna ręka, a raczej macka, która tym steruje?
I czy tą ośmiornicą jest ośmioramienny świecznik?
Autor: Krzysztof Baliński
Wybrane komentarze
Rzeczpospolita40wtorek, 9 stycznia 2024, 13:28:49
5*/ “Kto pociaga za wszystkie sznurki ?”
No, ale na tym właśnie polega demokracja. A jeśli ktoś ma wątpliwości to proszę, oto dowód:
Na występach w Jerozolimie 24.02.2011 – prezentacja marionetek z PO
Na występach w Jerozolimie 22.11.2016 – prezentacja marionetek z PiS
Ale czy można się dziwić, że kukiełkowy teatrzyk z Polin cieszy się wśród Polakatolików niezmienną popularnością – przecież 74,4% pełnoletniej widowni lubi to przedstawienie -? Wspólne korzenie religijne, wspólna historia i w końcu nawet podobna mentalność nie pozostają bez wpływu na odbiór spektaklu marionetek, który ma przecież bardzo pozytywne opinie najwyższych pasterzy żydo-katolickiego Kościoła.
Czy najstarsi widzowie tego teatrzyku marionetek są w stanie przypomnieć sobie podobne fotografie całego rządu PRL hołdującego „okupanta” w Moskwie, w dawnym ZSRR?
_______________________
Jak zwykle świetny tekst pana Krzysztofa Balińskiego
kula Lis 7030wtorek, 9 stycznia 2024, 13:46:46
„Antysemityzm” w USA,
czyli policja z Brooklynu spacyfikowała siedzibę Chabad-Lubawicz. „Chabadowcy” bowiem wykopali sobie nielegalnie tunel pod budynkiem (!) przez co zagrozili jego konstrukcji.
https://brooklyn.news12.com/police-12-arrested-for-break-in-at-chabad-headquarters-in-crown-heights
Ps. W związku z powyższym zwracam do „marszałka wszystkich ras” Hołowni, aby w trybie pilnym sprawdził co tak naprawde robili „chabadowcy” w (Kne)Sejmie pod pozorem „zapalania świec chanukowych” ?
Oscar41wtorek, 9 stycznia 2024, 17:28:03
Dobry tekst
Otwierający oczy Narodowi Polskiemu.
Teraz nikt nie może nieć wątpliwości w jakie g..no wepchnęły Polskę w tym siebie solidaruchy oraz KK z JPII na czele.
I nie ma z tego wyjścia o własnych siłach..
no może jedynie poprzez skuteczny pucz wojskowy.. (nie widać takiego dowódcy..)
a realnie to Naród Polski jest dzisiaj bezwolny i musi czekać na Łaskę i niełaskę
wrogów Narodu Polskiego oraz Putina który ten bałagan posprząta… niestety w interesie Rosji nie Polski.
Czy głupie solidaruchy mogą liczyć na “łaskę Putina” … niech sobie sami odpowiedzą..
Natomiast reszta zgnojonego Narodu ma taką szansę…jak odzyska głos.
… i to Putin zdecyduje czy Polska to solidaruchy ..czy ta reszta Narodu…
W takim g..nie obecnie jesteśmy.
ikulalibal40wtorek, 9 stycznia 2024, 19:08:35
//wojna wykańczająca Ukrainę i Rosję charoszaja, //
@Nibiru wtorek, 9 stycznia 2024, 18:45:11
Gdyby wojna na Ukrainie wykańczała Rosję to ty byś w tej intencji zapalił kolejne osiem świec na menorze.
Ale że toczona na Ukrainie wojna (zgodnie z wczorajszym oświadczeniem Putina) pięćdziesięciu sześciu (56) państw z Rosją, wykańcza najpierw Ukrainę, a w drugiej kolejności owe 56 państw, a Rosji nie tylko nie wykańcza, a wzmacnia, przeto uderzasz jak zawsze w fałszywie brzmiący ton “zatroskanego”.
Oscar20środa, 10 stycznia 2024, 07:53:07
ewidentne bzdury
@Nibiru wtorek, 9 stycznia 2024, 20:17:32
Rosja walczy z nazistami bo nie ma innego wyjścia..
To Majdan zorganizowany przez globalną mafie rękoma nazistów oraz plany oddania Krymu na bazę USA zmusiły Rosję do działania.
Potem był Donbas i mordowanie cywilów…w końcu ostra interwencja militarna Rosji. … Co by było gdyby Rosja nie reagowała ?
Sam sobie odpowiedz…baza USA na Krymie Donbas załatwiony tak jak teraz Gaza… Mołdawia w NATO, Banderland w NATO…Gruzja do NATO, morze czarne to morze NATO pomoc dla Syrii niemożliwa bez dojścia prze morze czarne…
a to pewnie nie koniec drang nach osten NATO.
…że też ludzie są tacy krótkowzroczni by nie powiedzieć ślepi.. na konsekwencje
wydarzeń..
Putin (jego ekipa) jednak jest znacznie bardziej dalekowzroczna, Putin “widzi”
w odróżnieniu od jego wrogów…w tym wrogich komentatorów..
Oscar01środa, 10 stycznia 2024, 07:55:53
Porównaj walkę w Palestynie i na Ukrainie.
Kto oszczędza miasta i cywilów a kto je niszczy..
Gołym okiem widać różnicę…
oraz fałsz twoich twierdzeń… o niszczeniu Ukrainy…
ikulalibal30wtorek, 9 stycznia 2024, 19:21:00
//Czy rosyjski odłam Chabadu kontrolujący Kreml
@Nibiru wtorek, 9 stycznia 2024, 17:43:54
Kreml jest bardziej ludzki od polskiego. Tu się gubię 🙂 //
Martw się lepiej o problemy które niebezpiecznie wzbierają tuż obok ciebie.
Zgodnie z karnawałowymi radami pewnego poety:
„Śmiejcie się, tańczcie – szalejcie,
Ale tańcząc, moje panie,
Pamiętajcie – pamiętajcie,
Że tańczycie na wulkanie.
Więc przezornie i ostrożnie,
Bo jak wulkan z nagła pęknie,
Może wam być bardzo różnie,
Niebezpiecznie i niepięknie! ‘‘
Oscar31środa, 10 stycznia 2024, 07:36:43
Gubisz się gubisz.
@Nibiru wtorek, 9 stycznia 2024, 17:43:54
Jak chcesz powiedzieć że Chabad w Moskwie rządzi tak samo jak w Warszawie ..to gubisz się … bo mówisz że Chabat w Moskwie popiera Syrię, Iran, Jugosławię, wojnę z nazizmem na Ukrainie … a Chabat w Warszawie dokładnie odwrotnie..
a to ten sam Chabat…
prostuje wiec.. Chabat w Moskwie g..no może choć chciałby… i zapewne knuje…
Chabat w Warszawie ..wszystko może … i pewnie wprost wyznacza kto jest “polska” elyta a kto nie jest..
Putin doszedł do władzy dzięki decyzji globalnej mafii.. która uznała go za skrajnie lojalnego.. i Putin taki jest ..Putin musiał złożyć zapewne zobowiązanie do nie ruszania mafii… i tego się trzyma … bo słowo Putina coś znaczy..
ale…. nie toleruje jednocześnie łamania prawa … i tu reaguje ostro…
tak że Chabat może sobie istnieć ale nie może podskakiwać łamiąc prawo…
Chabat w Moskwie ma nałożony kaganiec.. a w Warszawie nie… taka różnica.
Opublikowano za: https://dz.neon24.net/post/174797,o-rok-starsi-o-rok-glupsi
Wypowiedz się
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.