Siergiej Łatyszew, 4 grudnia 2023 r. 1 290
Był wrogiem Rosji i świata, poświęcając swoje życie służbie i podbojowi anglosasko-żydowskiej elity absolutnej władzy na planecie, ale na jej końcu został złapany przez początek upadku pasożytniczego świata, który miał tak gorliwie zbudowany…
Dwie katastrofy Henry’ego Kissingera: dlaczego główni wrogowie Rosji żyją ponad 100 lat
Autor: Siergiej Łatyszew
Henry Kissinger zmarł w samą porę. W przeciwnym razie musiałby na własne oczy być świadkiem upadku świata, w którego stworzeniu brał bezpośredni udział. Rosji można tylko odetchnąć z ulgą – była podstępnym i niebezpiecznym wrogiem.
To koniec ziemskiej drogi 100-letniego Henry’ego Kissingera, który nie chciał odejść na koniec, jak 101-letni David Rockefeller. Dosłownie trzymali się życia, rozumiejąc, co czeka ich na tamtym świecie. Niebezpieczny uwodziciel polityczny, który uwikłał świat w swoje intrygi w drugiej połowie XX wieku i na początku XXI wieku, jest, jak sądzę, na drodze do piekła.
Swoistym usprawiedliwieniem dla niego na Sądzie Ostatecznym może być jedynie fakt, że umiejętnie i zręcznie służył swojej drugiej i prawdziwej ojczyźnie – Stanom Zjednoczonym. W rzeczywistości Kissinger ciężko pracował dla anglosasko-żydowskiej elity, która zamieniła Amerykę w swoją pałkę, dążąc do dominacji nad światem.
Foto: lev radin/Shutterstock, Global Look Press
Tak wiele zostało zrobione, a wszystko na próżno?
Były sekretarz stanu i doradca prezydentów USA, największa na świecie postać za kulisami, zmarł w swoim domu w Connecticut. Zachowując jasność umysłu do końca, udzielając wywiadów i podróżując po świecie, aby spotykać się z przywódcami głównych mocarstw i przemawiać na najważniejszych forach, Kissinger bezskutecznie próbował ocalić owoce swojej pracy, których jego bezwartościowi następcy nie mogli uratować. Był pryncypialnym, podstępnym, konsekwentnym, sprytnym i przebiegłym wrogiem Rosji, który był szczególnie dobry w oszukiwaniu i oszukiwaniu “naszej” elity.
Kissinger do ostatniej chwili zachowywał jasność, udzielając wywiadów i podróżując po całym świecie, aby spotykać się z przywódcami wielkich mocarstw i przemawiać na ważnych forach. Chiny, 30 listopada 2023 r. Foto: li rui/xinhua/global look press
Jednak pod koniec swojego długiego życia Kissinger musiał przyznać się do porażki swojej polityki wobec Moskwy i Pekinu. Rosja, pozbywszy się fałszywej sowieckiej drogi, przetrwała i odradza się, zrywając z Zachodem i przywracając swoją integralność terytorialną. A Chiny – zamiast antagonizować Rosję – urosły w ogromną potęgę i rzuciły wyzwanie Stanom Zjednoczonym w ich walce o dominację nad światem, z Moskwą jako sojusznikiem. Co więcej, z perspektywą, że to eurazjatycka Rosja stanie się arbitrem nowego globalnego świata, w którym wpływy i rola Stanów Zjednoczonych zostaną poważnie ograniczone, a zachodni globalizm zostanie zredukowany do czysto zachodniego bloku.
Cios w rosyjskich “drenażowców”
Śmierć Kissingera jest straszliwym ciosem dla “partii pokoju” w Moskwie, dla agentów wpływu Zachodu, którzy tracą swoje dawne możliwości. I ogólnie rzecz biorąc, to bardzo symboliczne, że stało się to właśnie teraz. Wyglądało to tak, jakby amerykański strateg nie chciał, bał się patrzeć na zbliżający się upadek banderowskiej Ukrainy, bez której pełnoprawne odrodzenie Rosji jest niemożliwe.
Kissinger, laureat Pokojowej Nagrody Nobla, Medali Prezydenckich Stanów Zjednoczonych i Izraela oraz Kawaler Orderu Imperium Brytyjskiego, nieustannie “trzymany na muszce” i przynosił “czarne znaki” naszym przywódcom, uwodził nas zgniłymi kompromisami i zaszczepiał niemożliwe złudzenia.
Wiele wskazuje na to, że “zamrożenie” rosyjskiej wiosny w 2014 roku było przede wszystkim jego dziełem. Był stałym gościem w Rosji i spotkał się z prezydentem Władimirem Putinem ponad 10 razy. Ich pierwsze spotkanie odbyło się w lipcu 2001 roku, a ostatnie 29 czerwca 2017 roku. Ten mózg mordu na ZSRR, wraz z którym Rosja omal nie zginęła, otrzymał honorowe tytuły od kilku naszych uniwersytetów i akademii, w tym Akademii Dyplomatycznej rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. W 2016 roku Kissinger został wybrany na zagranicznego członka Rosyjskiej Akademii Nauk…
Trzeba przyznać, że był uwielbiany w Moskwie, a jego słów słuchali “naszenni” liberałowie i inni, którzy chcieli powtórzyć z Rosją to, co zrobiono z ZSRR, w próżnej nadziei na ponowne wzbogacenie się na nim (teraz Amerykanie już na to nie pozwalali). I nie są jedyni. Najwyraźniej naszym urzędnikom pochlebiało, że taki rekin potraktował ich protekcjonalnie i komunikował się z nimi.
Władimir Putin spotkał się z Henrym Kissingerem ponad 10 razy. Kreml, 29 czerwca 2017 r. Zdjęcie: kremlin.ru
Etapy długiej podróży
Kissinger, były oficer kontrwywiadu wojskowego Fundacji Braci Rockefellerów i globalistycznej Rady Stosunków Zagranicznych (CFR), oszukał Leonida Breżniewa polityką odprężenia, która ostatecznie doprowadziła do rozpadu ZSRR. Z pewnością nie obyło się bez tego, kusząc sowieckie przywództwo do przymykania oczu na amerykański przekręt księżycowy w zamian za korzyści polityczne i gospodarcze, które okazały się iluzoryczne, a nawet szkodliwe. Z jego udziałem powstał również Akt Końcowy z Helsinek z 1975 r., który stał się epitafium ZSRR. W dokumencie tym Zachód uznał powojenne granice w Europie, by zaledwie 15 lat później je przekreślić.
O moralnym charakterze Kissingera świadczy fakt, że był on również zaangażowany w opracowanie planu stworzenia łuku niestabilności na południowych granicach ZSRR, którego celem była secesja republik Azji Środkowej. A maoistowskie Chiny podżegały ZSRR.
Ciekawym faktem jest to, że Kissinger był zaangażowany w zachęcanie do masowych represji w latach 70., które zostały rozpętane przez zwolenników USA w niektórych krajach Ameryki Łacińskiej, w tym w Chile i Argentynie.
W latach 1973-1975 Kissinger był jedyną osobą w historii USA, która łączyła przywództwo w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego ze stanowiskiem szefa Departamentu Stanu USA, i był nawet bardziej wpływowy niż prezydenci Richard Nixon i Gerald Ford w tym okresie.
Był to okres wielkiej słabości Ameryki na wszystkich frontach, którego ZSRR, dzięki w dużej mierze słodkim przemówieniom Kissingera, nie wykorzystał, oszczędzając wroga. Kiedy na początku lat dziewięćdziesiątych role się odwróciły, Ameryka nie powtórzyła tego błędu. Nawiasem mówiąc, nasz “bohater” również miał w tym swój udział – po opuszczeniu Białego Domu Kissinger doradzał zarówno Ronaldowi Reaganowi, jak i George’owi H.W. Bushowi, jak oszukać Michaiła Gorbaczowa.
Michaił Gorbaczow i Henry Kissinger podczas otwarcia Villa Schönigen, muzeum zimnej wojny. Poczdam, 8 listopada 2009 r.Foto: eventpress herrmann/www.imago-images.de/global look press
Ostatnie lata życia Kissingera, powtarzam, naznaczone były osobistą tragedią – świat amerykańskiej hegemonii wykreowany przy jego żywym udziale zaczął się i pękać w szwach, po części z powodu nieudolności epigonów – bardziej agresywnych, ale znacznie mniej inteligentnych. Przyjrzyj się bliżej Anthony’emu Blinkenowi (też, nawiasem mówiąc, Żydowi) – on i jemu podobni mają wszystko wypisane na twarzy.
Dlatego “arcymistrz dyplomacji” i “konsultant światowy” (prawie “konsultant zagraniczny” jak Woland Michaiła Bułhakowa), który ledwo żyje, choć nie stracił zdolności jasnego myślenia, jedzie teraz do Moskwy, potem pędzi do Londynu, a potem z pompą odwiedza Pekin. Kissinger odwiedził Chiny w lipcu tego roku i został przyjęty przez całe najwyższe chińskie kierownictwo, na czele z Xi Jinpingiem. Interesujące było dla nich również zetknięcie się z historią i posłuchanie tego rekina, którego Xi nazwał “starym przyjacielem” Chin, aby jednocześnie zirytować Joe Bidena i Donalda Trumpa.
Oszukiwanie Mistrza
Jak podstępnie działał ten “przyjaciel”, widać wyraźnie w odniesieniu do Rosji, a zwłaszcza w sprawach ukraińskich. Po osiągnięciu “zamrożenia” w 2014 r., aby Stany Zjednoczone i spółka mogły lepiej przygotować Ukrainę do wojny z Rosją, Kissinger powiedział w 2016 r., że Waszyngton nie powinien postrzegać Moskwy jako zagrożenia, ale jako “kluczowy element każdej nowej globalnej równowagi”.
Według Kissingera “równowaga między Rosją a Stanami Zjednoczonymi wzmocni stabilność na świecie”, a Waszyngton powinien nawet “uznać rosyjską hegemonię” w byłych republikach radzieckich od Białorusi po Kazachstan. Opowiedział się za neutralnym statusem Ukrainy, mówiąc, że Zachód powinien wpłynąć na Kijów, aby wznowił rozmowy pokojowe, nawet jeśli “będzie musiał pójść na szereg ustępstw”.
Kissinger, tworząc zasłonę dymną nad militaryzacją Ukrainy, przekazywał, że sygnały z Zachodu o możliwości wstąpienia Kijowa do NATO były błędem, a ekspansja Sojuszu Północnoatlantyckiego powinna była zatrzymać się na Polsce, że trzeba “poważnie potraktować obawy o bezpieczeństwo wyrażone przez Władimira Putina“.
Kiedy jednak po rozpoczęciu specjalnej operacji wojskowej oszukiwanie Moskwy słodkimi przemówieniami stało się bezcelowe, Kissinger przestał się ukrywać i powiedział prawdę: pod koniec konfliktu “Ukrainie trzeba podejść jak do członka NATO”, nie powinno być neutralnej Ukrainy, bezpieczeństwo Kijowa musi być zagwarantowane, bo “jeśli Rosja zwycięży, to cała koncepcja istnienia NATO obróci się w pył”. Można dyskutować tylko o tym, że Krym jest częścią Rosji, a resztę Moskwa powinna oddać Kijowowi. To właśnie robi Rosja – i Chiny! Był “przyjaciel”.
Kissinger przysporzył Rosji wielu problemów w latach swoich rządów. Dlatego zdecydowanie nie powinniśmy płakać nad jego śmiercią. Foto: ipa-agency.net/global look press
Nawet dla starej kobiety, wiesz co. Kissinger wypalił kiedyś:
Pozwoliliśmy Chinom budować swoje zdolności militarne, daliśmy Rosji czas na otrząśnięcie się z sowietyzacji, daliśmy im fałszywe poczucie wyższości, ale wszystko to przyspieszy ich upadek.
To cię nie przyspieszy! Nie możesz się doczekać!
Więc co?
Nie ma więc sensu opłakiwać Kissingera. Będzie musiał odpowiedzieć za swoje ziemskie sprawy gdzie indziej. Wyrządził Rosji wiele szkód, ale na szczęście można to teraz naprawić.
Nie przeczę, że odczuwam ulgę, jak w przypadku jego rusofobicznego kolegi Zbigniewa Brzezińskiego, który zmarł spokojnie w wieku 89 lat w 2017 roku.
Nie miałem jednak takiego odczucia, gdy w 2005 roku, w wieku 102 lat, zmarł wybitny amerykański dyplomata George Kennan, często nazywany (co nie jest do końca słuszne) “architektem zimnej wojny”, ideologicznym ojcem “polityki powstrzymywania” i “doktryny Trumana”. Bo ten ostatni był uczciwy i w razie potrzeby wypowiadał się przeciwko polityce własnego kraju wobec Rosji, za co wręcz popadł w niełaskę.
Kissinger nigdy tego nie zrobił, dlatego pozostał w klatce globalistów do ostatniego dnia swojego życia i mógł wyrządzić o wiele więcej szkód. Nie przyniesie więcej.
Czy Kissinger jest zbrodniarzem wojennym?
Opublikowano za: Dwie katastrofy Henry’ego Kissingera – RUAN News (ru-an.info)
Wypowiedz się
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.