Andriej Fursow, 25 października 2023 r. 1 866
Prawdziwa władza to ukryta władza lub jawna władza w swoich tajnych działaniach, więc jednym z zadań jest prawdziwa teoria spiskowa – odczytywać ukryte znaczenie, ukryty szyfr oczywistości, leżący na widoku, a zatem pozornie jasne…
Sekretna natura kapitalizmu. Upadek brytyjskiej dominacji.
Autor: Andriej Fursow
Teorie spiskowe jako program naukowy są zawsze m.in. ujawnianiem tajemnic rządzących, tego, jak naprawdę funkcjonuje władza, jak dystrybuowane są zasoby i krąży informacja. A ponieważ prawdziwa władza jest z reguły tajemną władzą lub jawną władzą w swoich tajnych działaniach, w tajemnym wymiarze, jej analiza z definicji ma aspekt spiskowy.
Niestety, współczesne nauki społeczne nie mają ani aparatu pojęciowego, ani możliwości, a często i chęci, by zajmować się ukrytymi mechanizmami procesów społecznych, tym, co nie leży na powierzchni, ciemną stroną rzeczywistości.
Pod tym względem współczesne nauki społeczne są wadliwe, połowiczne: zajmują się głównie zjawiskami, a nie istotą, funkcjami, a nie substancją, a zatem nie rozumieją sedna sprawy. Teorie spiskowe jako program naukowy są miarą połowiczności i niższości współczesnej nauki o społeczeństwie.
Kiedy powstanie pełnoprawna, “światło i cień” nauka o społeczeństwie, zniknie potrzeba teorii spiskowych i kryptomatyki – będzie to po prostu analiza zamkniętych stron rzeczywistości, odsłaniająca tajemnice, interesy i motywy władzy.
Innymi słowy, rozwój teorii spiskowych jako programu naukowego jest dziełem mającym na celu przekształcenie nauk społecznych z jednowymiarowych w wielowymiarowe, pełnoprawne i zajmujące arbitralne stanowisko w stosunku do interesów tych, którzy mają w swoich rękach władzę, własność i informację, czyli teorie spiskowe pełnią funkcję emancypacji i autokorekty dotychczasowej nauki o społeczeństwie.
Przypomnijmy sobie dialog między ojcem Brownem a Flambeau w “Znaku złamanego miecza” Chestertona: “Po chwili milczenia mały podróżnik zapytał dużego: «Gdzie sprytny człowiek chowa kamyk?», a duży odpowiedział: «Na brzegu morza». Mały pokiwał głową i po chwili milczenia zapytał znowu: – Gdzie sprytny człowiek chowa liść? Innymi słowy, najpraktyczniej jest “ukryć” sekrety na widoku.
Pogląd ten podzielali nie tylko Keith Gilbert Chesterton i tacy mistrzowie kryminału, jak Edgar Allan Poe (Skradziony list) i Sir Arthur Conan Doyle, ale także Aleksander Zinowjew: “Najgłębsze tajemnice życia publicznego leżą na powierzchni” i w tym sensie jedno (ale bynajmniej nie jedyne) zadanie prawdziwych teorii spiskowych – odczytać ukryte znaczenie, ukryty szyfr oczywistości, leżący na widoku, a zatem pozornie jasny. Łącznie z ostatecznym – ukrytym znaczeniem spisku działa samo w sobie.
Temat Nowej Europy, a raczej Nowej Anglii, którego historyczne “zgromadzenie” rozpoczęło się w latach trzydziestych i czterdziestych XV wieku, zbudowany jest z pięciu elementów. Angielski pentagram XVI wieku był reprezentowany przez angielską szlachtę, angielską stolicę (City), angielskich piratów, żydowską stolicę i Wenecjan.
Co więcej, to właśnie ten ostatni – nieistotny ilościowo element – odegrał decydującą rolę w historycznej mutacji, a mianowicie rolę katalizatora i utrwalacza zarazem. W rzeczywistości to Wenecjanie nadali impuls procesowi zgromadzeń, pomimo, a może właśnie z powodu odmienności od Anglii i Anglików. “Wenecja i Anglia w XVI wieku” — napisał J. S. Smith. Byli to bardzo różne typy organizacji, które rozwijały się w bardzo różnych kierunkach, ale czasami nakładały się na siebie w dążeniu do własnych celów.
Rzeczywiście, synteza wenecko-angielska doprowadziła do fantastycznego wyniku, który zmienił bieg rozwoju Eurazji i świata rozciągającego się w przyszłość. Do tego stopnia, że zwolennicy Kompanii Wschodnioindyjskiej w brytyjskim parlamencie w latach osiemdziesiątych XVIII wieku nazwali siebie “Partią Wenecką”.
Popularność weneckiego malarza Antonio Canaletta (1697-1768) wśród brytyjskich elit pod koniec XVIII wieku jest bardzo znamienna. Jego obrazy kupowali książę Richmond, hrabia Carlisle i wielu innych, a książę Bedford przeznaczył całą salę na 24 (!) obrazy Canaletta. Z czego wynika taka popularność?
Canaletto stworzył słynny cykl widoków Wenecji, w którym miasto przedstawiane jest nie takim, jakim było w drugiej połowie XVIII wieku, ale takim, jakim było w XV-XVI wieku, zamożnym, pewnym siebie, otoczonym zabytkami. Canaletto był świadkiem wielu z tej epoki.
Canaletto. Bucintoro wraca na molo w Pałacu Dożów. Około 1730 roku. Olej na płótnie. Państwowe Muzeum Sztuk Pięknych im. A. Puszkina, Moskwa
Dla brytyjskich elit taka Wenecja była symbolem sukcesu: wierzyli, że handel zagraniczny, podobnie jak Wenecjanie w XV i XVI wieku, od których przejęli pałeczkę, jest motorem władzy i bogactwa, i dlatego rozkoszowali się obrazami weneckiego mistrza.
Półtora wieku później, w 1930 roku, Hjalmar Schacht, namawiając europejskich bankierów do poparcia Hitlera, przekonywał, że Hitler ostatecznie złamie państwa narodowe w Europie, a bankierzy będą mieli “Wenecję wielkości Europy”.
To średniowieczna Wenecja, z XVI-wieczną populacją liczącą 40200 rządzoną przez 17 rodzin, a nie starożytne Ateny i Rzym, ukształtowała współczesny Zachód na wiele sposobów. O roli Wenecji w historii Europy świadczy m.in. jej wkład genetyczny i genealogiczny.
Arystokracja wenecka dała początek <> rodzinom papieskim, w tym Borgiom i Orsini; spokrewnieni byli/są: Medyceusze, Sforza, Burbonowie Francji i Parmy, dynastia sabaudzka, bawarscy Wittelsbachowie i sześć lub siedem innych domów książęcych i margrabiów; Żydowskie rodziny Morpurgo (które finansowały Napoleona), Warburgów (którzy finansowali Napoleona i Hitlera), American Cabots (żydowska rodzina Caboti z Lombardii, która przeniosła się do Wenecji w X wieku) i wiele innych pochodziło z Wenecji. W linii żeńskiej finansiści i przemysłowcy pochodzenia niearystokratycznego, tacy jak właściciele Fiata Agnellego, są związani z arystokracją wenecką.
Dożowie Wenecji
Wenecja stała się katalizatorem kształtowania się drapieżnego podmiotu historycznego nowego europejskiego Zachodu, który okazał się “obcy” nie tylko cywilizacjom pozaeuropejskim, ale także samej europejskiej. Ale wpływy weneckie w Anglii były szczególnie silne.
W Anglii jednak proces został tylko ugruntowany, co wynika z fundamentalnej różnicy między kapitalizmem a wszystkimi innymi systemami społecznymi. To właśnie ta różnica sprawia, że istnienie zamkniętych, ponadnarodowych struktur globalnej koordynacji i zarządzania jako formy organizacji zachodnich elit było historyczną koniecznością.
Być może główna metafizyczna, metahistoryczna różnica między kapitalizmem a wszystkimi systemami, które go poprzedzały, jego główna tajemnica, polega na tym, że historia tego systemu od pewnego i dość wczesnego momentu, mniej więcej od połowy XVIII wieku, nabiera projektowo-skonstruowanego, że tak powiem, ukierunkowanego, nomogenetycznego charakteru.
Nie chcę przez to powiedzieć, że przed XVIII wiekiem nikt, żadna grupa czy siła nigdy nie próbowała kierować biegiem historii w taki czy inny sposób. Próby te, z rzadkimi wyjątkami, miały jednak przede wszystkim charakter lokalny; po drugie, były one krótkotrwałe i zwykle kończyły się niepowodzeniem; Po trzecie, aż do połowy XVIII wieku, a raczej do chronologii lat pięćdziesiątych i pięćdziesiątych XIX wieku, nie było żadnej poważnej bazy produkcyjnej dla takich prób.
W “długim XVI wieku” (1453-1648) pojawiło się to, co J. Wallerstein nazwał europejskim (północnoatlantyckim) systemem światowym, a historia nabrała charakteru światowego. Ponadto istnieją konieczne i wystarczające warunki do projekcji historycznej przez te grupy, które począwszy od epoki “długiego XVI wieku”, w ciągu stulecia po jego zakończeniu, stały się operatorami rynku światowego, a w konsekwencji potencjalnie operatorami historii świata.
Umiejętność projektowania i kierowania biegiem historii poprzez jej konstruowanie zależy od kilku czynników:
– istnienie organizacji zdolnej do stawiania i rozwiązywania tego rodzaju problemów, tj. posiadającej geohistoryczny cel, zdolność do planowania strategicznego w skali globalnej i wolę działania na tej podstawie;
– adekwatny przedmiot manipulacji jako środek rozwiązywania problemów historycznej działalności projektowej (geoinżynierskiej);
• Baza finansowa zapewniająca dostęp do energii i majątku oraz utrzymanie silnej pozycji w obu obszarach;
– kontrola nad przepływem informacji z istotną rolą tych ostatnich w życiu społecznym lub przynajmniej jego liderów;
– obecność struktur racjonalnej wiedzy, która analizuje prawa historii, procesy masowe i grupy społeczne jako obiekty i środki realizacji działań projektowych.
Organizacją zdolną do kierowania biegiem historii w określony sposób była masoneria angielska, która opierała się na potędze finansowej City, sile operatorów rynku światowego (burżuazji), klubów arystokratycznych i oczywiście na państwie Wielkiej Brytanii.
Wielka Loża Brytyjska
Pod koniec XVIII wieku do masonów “dołączyli” Iluminaci, “stworzeni” przez jezuitów do walki z masonerią, ale którzy byli poza ich kontrolą, a sami masoni otrzymali bazę operacyjną, którą wypracowali – sztucznie stworzony, wielokątno-historyczny stan Stanów Zjednoczonych, w którym Iluminaci, którzy wciąż tam kwitną (Yale: “Czaszka i Piszczele”) oraz inne grupy i struktury, które czuły się nieswojo w Europie.
W połowie XVIII wieku pojawił się adekwatny obiekt manipulacji – masy (“materia”), potężne zaplecze finansowe (pieniądz – “energia”) i jednocześnie nowe przepływy informacji (“informacja”).
Przedmiotem manipulacji może być masa, a w mniejszym stopniu klasa, tj. zatomizowany zagregowany materiał ludzki, który składa się z jednostek, a nie z kolektywów, masowa jednostka. Trudno jest manipulować jakimkolwiek tradycyjnym kolektywem zakorzenionym w “małej tradycji”, która ma wspólne normy, wartości i tradycje, czy to społeczność, klan, plemię, kasta itp.
Ale “samotny tłum” (D. Riesman) miast, zwłaszcza przedindustrialnych i wczesnoprzemysłowych, który nie przekształcił się jeszcze w “klasę robotniczą”, a dopiero co przekształca się w “klasy niebezpieczne”, tak obrazowo opisane przez Eugène’a Sue, to zupełnie inna sprawa, jest to adekwatny obiekt do manipulacji historycznych na wielką skalę. I ten przedmiot, ta “substancja” – masy – pojawiły się właśnie w połowie XVIII wieku, aby eksplodować, a raczej wysadzić w powietrze w “epoce rewolucji” (E. Hobsbawm), w latach 1789-1848.
Pojawienie się mas na czele historii stworzyło ogromne możliwości dla manipulatorów na wielką skalę. Pozwoliło im to również sprytnie ukryć swoją działalność projektową (Konspirację) za masami, za swoimi “obiektywnymi” interesami i celami (których sami nie potrafili sformułować), a masy są kontrolowane przez tych, którzy mają pieniądze, organizację i informacje, i którzy rozumieją bieg historii i masowych procesów, na które wraz z masami można zrzucić całą winę za ekscesy.
Wraz z pojawieniem się masowych skupisk jednostek, “człowieka z tłumu” (E. Poe) i procesów masowych, prawa historii nabierają widzialnego i w pełni zracjonalizowanego charakteru, a co za tym idzie, można je obejść, jest to tylko kwestia organizacji i finansów.
W połowie XVIII wieku rozpoczęła się eksplozja finansowa. Jeśli w drugiej połowie XVII wieku “wielka finansjera” zebrała żniwo “długiego XVI wieku”, to w połowie XVIII wieku ukształtowały się podwaliny nowoczesnego systemu finansowego. Oczywiście, zarówno w epoce przedkapitalistycznej, jak i u zarania kapitalizmu w XV i XVI wieku bankierzy mogli wywierać znaczący wpływ na bieg historii:
Wenecjanie sfinansowali trzecią krucjatę (tj. zniszczenie Konstantynopola) i, do pewnego stopnia, reformację;
Bardi i Peruzzi finansowali królów angielskich w XIV wieku, a Fuggerowie w XVI wieku Karola V; Sojusz bankierów i lichwiarzy z Lombardii, ściśle związany żydowskimi więzami religijnymi z bankierami Anglii i Czech (Praga), był tak silny, że odegrał rolę w zniszczeniu swoich rywali, templariuszy.
Jednak żadna z tych sił nie miała takich możliwości, jakie pojawiły się w XVII i XVIII wieku wraz z nadejściem ery kapitalistycznej.
Po pierwsze, XVII wiek był świadkiem rewolucji finansowej, która rozpoczęła się w latach 1613-1617 wraz z utworzeniem Standard Chartered Bank przez rodzinę Baruchów i utrwaleniem dobrej woli w 1617 roku, a zakończyła się utworzeniem Centralnego Banku Anglii w 1694 roku i wynalezieniem długu narodowego, najpotężniejszej broni finansowej Albionu w walce o dominację w Europie i na świecie.
Eksplozja rozwoju kapitału bankowego, który uczynił go wszechmocnym, była spowodowana trzema czynnikami, które stymulowały rozwój “wielkiej finansjery”: brytyjsko-francuską walką o dominację nad światem; kolonialna ekspansja mocarstw europejskich i początek rewolucji przemysłowej. Wszystko to wymagało funduszy i poprawy organizacji finansowej. Nie trzeba dodawać, że bankierzy byli aktywnymi uczestnikami teorii spiskowych.
Wreszcie, co nie mniej ważne, rola informacji.
W XVIII wieku nastąpiła kolejna zmiana w porządku kardynalnym: rola i kontrola nad informacją zorganizowaną w określony sposób (“opakowaną”), przedstawianą jako racjonalna, naukowo ugruntowana, zasadniczo nowa i ukierunkowana, wzrosła dramatycznie i jakościowo. Te przepływy informacji uzasadniały roszczenia nowych grup społecznych i ich sprzymierzeńców ze struktur Starego Porządku do udziału we władzy i stały się potężną psychohistoryczną bronią struktur konspiracyjnych (zwanych dalej CS) w przeformatowywaniu świadomości elit, społecznej rekrutacji adeptów jako środka starannie przygotowanego przejęcia władzy za pomocą masowego ruchu, z którego pierwszy stał się później Rewolucją Francuską 1789-1799.
Encyklopedia wykazała ze szklistą jasnością, jaką rolę odgrywa w społeczeństwie zorientowana społecznie i ideologicznie opakowana informacja (informacja dla celów specjalnych i politycznych), która rości sobie pretensje do racjonalnie nowych elementów, jaki jest jej wpływ na elity, umieszczając je pod wpływem określonego przepływu informacji i tym samym otwierając je na wpływ Trybunału Konstytucyjnego, a nawet zamieniając je w zewnętrzny krąg tego ostatniego.
W rzeczywistości Encyklopedia jest pierwszym przykładem udanej wojny informacyjnej ery nowożytnej i podwójnej wojny: między encyklopedystami i tymi, którzy za nimi stali, przeciwko Staremu Porządkowi o umysły i świadomość elit oraz wojny między głównymi klanami samych encyklopedystów o to, kto będzie wpływał na elitę i otrzymywał od niej główne dywidendy.
Tak więc w połowie i drugiej połowie XVIII wieku, po raz pierwszy w historii, na niespotykaną dotąd skalę i formę, doszło do połączenia kapitalizmu, który wysunął się na pierwszy plan pod względem logiki rozwoju jako systemu “wielkiej finansjery” (pieniądz, złoto), przepływu informacji i wielkich mas zatomizowanej populacji.
W pewnym momencie istniała kombinacja materii (masa), energii (pieniądza) i informacji (przepływ informacji idei) i ich koncentracja w jednych kontrolujących rękach. Punktem łączącym i jednocześnie podmiotem tego ostatniego, łącznikiem, kontrolerem, stały się przede wszystkim zamknięte ponadnarodowe struktury koordynacji i zarządzania, w tym konkretnym historycznym przypadku masoński Trybunał Konstytucyjny.
Chciałbym podkreślić, że stało się to zgodnie z prawami rozwoju kapitalizmu i jego logiką. Co więcej, Trybunał Konstytucyjny zwracał baczną uwagę na te ustawy, aby aktywnie wykorzystać je we własnym interesie w konfrontacji między monarchią a Kościołem, szybko ujawniając i ideologicznie naprawiając sprzeczności między tymi dwiema instytucjami a rozwojem kapitalizmu.
W związku z rozwojem sfery ideologicznej i informacyjnej oraz zadaniami analizy rzeczywistości społecznej istnieje zapotrzebowanie na struktury racjonalnej wiedzy, a co za tym idzie, na specjalne gałęzie tej wiedzy, które analizują procesy masowe, masowe zachowania i prawa historyczne.
Aby wykorzystać procesy masowe, wpływając na nie informacyjnie i energetycznie we właściwym kierunku, czyli na nich jeździć, trzeba je badać, ale samo badanie musi mieć charakter zamknięty – według Platona, który mówił, że nawet jeśli znamy imię twórcy tego świata, nie należy go wszystkim przekazywać.
To Trybunał Konstytucyjny utrwalił na Zachodzie model dwutorowej nauki społecznej: zewnętrznej – do użytku publicznego, dla laika, i wewnętrznej, dla ograniczonego kręgu – dla tych, którzy tworzą historię, dla jej podmiotów.
Kapitalizm, pomimo całej rzekomej spontaniczności rynku, która jest mocno przesadzona i zmitologizowana (nawet tak zwany “rynek w połowie epoki wiktoriańskiej” z lat 1850. i 1870. XIX wieku jest niczym więcej niż regulowaną instytucją społeczną, tyle tylko, że regulacja została dość dobrze zakamuflowana), jest projektem.
Projekt, który nie zawsze jest z powodzeniem realizowany przez stosunkowo niewielką liczbę osób, grup i struktur połączonych ze sobą regularnymi relacjami, działających w sposób zorganizowany, zgodnie z długofalowymi planami, a wcale nie otwarcie, ale z reguły potajemnie. W podobny sposób organizacje tego projektu – jego “biura projektowe” – działają za zamkniętymi drzwiami.
Tajny (zamknięty) projekt – czymże jest, jeśli nie szeroko pojętym spiskiem?
Konspiracja jest formą normalnego funkcjonowania kapitalizmu – prawdziwego kapitalizmu, a nie ideologicznego, dalekiego od naukowego schematu prezentowanego przez jego apologetów i licznych krytyków z profanu.
Bez zrozumienia wielkiej zmiany ewolucyjnej, która dokonała się w połowie XVIII wieku, nie zrozumiemy kapitalizmu, przeszłości ani współczesności, kiedy demontaż kapitalizmu jest na porządku dziennym Trybunału Konstytucyjnego.
Jeśli nie zrozumiemy, przegramy Wielką Grę Historyczną, której nagrodą jest godne życie i miejsce pod słońcem w postkapitalistycznym świecie.
Początek fazy projektowania w historii Europy i świata zbiegł się w czasie z powstaniem Anglosasów, Wielkiej Brytanii i, szerzej, ponadnarodowego podmiotu północnoatlantyckiego z całą jego etniczną mozaiką i CS.
Nie jest to przypadek: początkowo organizacje masońskie, jako pierwsza forma CS epoki kapitalistycznej, były ściśle związane z politycznymi i finansowymi interesami państwa angielskiego (od 1707 roku brytyjskiego). Dla finansowo-arystokratycznego sojuszu operatorów rynku światowego i polityki europejskiej/światowej, który ukształtował się w stuleciu między rewolucją angielską a wojną siedmioletnią, tj. w okresie wypełnionym ostatecznym zwycięstwem oligarchii brytyjskiej nad Stuartami, tj. wyeliminowaniem groźby ich powrotu na tron i dwoma zwycięstwami nad Francją, nad Ludwikiem XIV i nad Ludwikiem XV, Wielka Brytania była czymś więcej niż państwem i imperium.
Dla nich było to skupisko domów handlowych i organizacji masońskich, swoisty Matrix, w którym, jak w starej formie, realizowały się nowe interesy, a jednocześnie, jak w odnowionej formie, rozwijały się stare interesy.
Znamienne jest, że w połowie XVIII wieku, wraz z wojną o sukcesję austriacką (1740-1748), Wielka Brytania, jak zauważył G. W. W. Temperley, otworzyła rachunek wojen, w których interesy handlowe absolutnie przeważały i które były prowadzone wyłącznie w imię równowagi handlowej, a nie równowagi sił.
Znamienne jest również to, że w połowie XVIII wieku zakończyła się trwająca trzysta lat konfrontacja między Austrią (Habsburgami) a Francją, która była jedną z głównych osi geopolitycznych lat 1450-1750, czyli epoki, w której feudalizm już się skończył, a kapitalizm w ścisłym sensie systemowym (“formacyjnym”) jeszcze się nie rozpoczął, epoka Starego Porządku. To kolejna cecha historycznego przełomu, który miał miejsce w połowie XVIII wieku.
Innymi słowy, w połowie XVII i w połowie XVIII wieku Wielka Brytania ukształtowała się jako coś bezprecedensowego do tej pory – nowa, kompromisowa forma interakcji między starymi siłami, zakorzenionymi w angielskim i weneckim średniowieczu, w starożytności gnostyckiej i bliskowschodniej, skrzydlatej starożytności babilońskiej i żydowskiej, które wraz z nowymi siłami stały się operatorami rynku światowego. W tym samym czasie zarówno rynek, jak i jego operatorzy w postaci burżuazji i nowej arystokracji zdawali się tchnąć życie i energię nowej epoki w stare formy i następowała wymiana energii i informacji.
W tym samym czasie, w połowie XVIII wieku, istniała sprzeczność, która ujawniła się w Stanach Zjednoczonych dwa wieki później – między Stanami Zjednoczonymi jako państwem a Stanami Zjednoczonymi jako skupiskiem ponadnarodowych firm.
W osiemnastowiecznej Wielkiej Brytanii była to sprzeczność (daleka od amerykańskiej) między Wielką Brytanią jako państwem a Wielką Brytanią jako klastrem, siecią struktur handlowych i finansowych, klubów arystokratycznych i lóż masońskich.
Obszarami rozbieżności między interesami państwa i lóż były kwestie przyszłości Kompanii Wschodnioindyjskiej i wydarzeń w koloniach północnoamerykańskich; Strefą zbiegu okoliczności jest ekspansja lóż w Europie (“na kontynencie”), zniszczenie Francji jako konkurenta.
Procesem, strukturą, polem i środkami eliminowania tych niespójności/sprzeczności było Drugie Imperium Brytyjskie (1780-1840). Poprzedził to jednak okres aktywnej pracy w trzech “rejonach konspiracyjnych”, w których interesy państwa i lóż częściowo się pokrywały, a częściowo popadały w konflikt:
(1) utworzenie sieci masońskich lóż kontynentalnych zarządzanych z Londynu;
2) stworzenie państwa masońskiego, wolnego od tradycyjnych ograniczeń państwowych i w tym sensie sztucznego, eksperymentalnego, a więc terytorialnego odsuniętego od Europy;
3) osłabienie Francji na arenie międzynarodowej i od wewnątrz poprzez tworzenie poważnych problemów wewnętrznych i niepokojów przy aktywnym wykorzystywaniu masonerii i lóż masońskich jako potężnej broni organizacyjnej. To była główna treść pierwszego etapu rozwoju COP.
Cele i zadania niniejszego raportu nie obejmują analizy głównych etapów formowania się elit zachodnich i ich zamkniętych struktur ponadnarodowych. Zauważę tylko, że etapy te na ogół zbiegają się z głównymi etapami rozwoju systemu kapitalistycznego, cyklami akumulacji kapitału i walki o hegemonię.
Pierwszy etap to lata 1710-1770; Drugi etap rozpoczyna się wraz z pojawieniem się Iluminatów i Rewolucji Francuskiej w latach 1789-1794, która otworzyła półwieczny okres rewolucji masońskich, a kończy się wraz z utworzeniem Drugiej Rzeszy i zjednoczeniem niemieckich lóż masońskich w jedną “Tajne Niemcy” (wczesne lata 1870-te). W latach osiemdziesiątych XIX wieku rozpoczął się trzeci etap rozwoju teorii spiskowych jako immanentnej formy organizacji dla najwyższych elit zachodnich.
Zbiega się to z początkiem upadku Wielkiej Brytanii jako hegemona światowego systemu kapitalistycznego i nic dziwnego, że to właśnie brytyjskie elity zareagowały na to, tworząc nowy typ zamkniętej struktury elitarnej: “Grupę” Rhodesa (“My”), “Społeczeństwo” Milnera. Później pojawiają się struktury kontynentalne, takie jak niemieckie, a także francuskie Cercle i Siècle.
Zwieńczeniem tej serii jest Grupa Bilderberg, utworzona w 1954 roku w celu pogodzenia dwóch głównych segmentów zachodnich elit: anglo-amerykańskiej i niemiecko-północnowłoskiej, związanej z Watykanem.
Kryzys, w jaki wkroczył system kapitalistyczny na przełomie lat 1960. i 1970., wymagał nowych struktur, które się wyłoniły: Klubu Rzymskiego (1968) i Komisji Trójstronnej (1973). Można przypuszczać, że pogłębianie się systemowego kryzysu kapitalizmu, które ma miejsce dzisiaj, będzie wymagało albo modyfikacji już istniejących zamkniętych struktur zachodnich elit, albo pojawienia się nowych. Niektóre rzeczy są już rysowane na przerywanej linii, ale to temat na osobną rozmowę.
W każdym rozwiniętym społeczeństwie istnieje kilka hierarchii, kilka schodów, które pozwalają wspiąć się z pierwszego piętra, gdzie wegetuje większość ludzi – Grundvolk, jak to ujął Werner Sombart: hierarchia religijna, hierarchia polityczna, hierarchia wojskowa, różne hierarchie monetarne. Między nimi, w zależności od czasu i miejsca, dochodzi do konfrontacji, kompromisów lub sojuszy, czasem nawet fuzji.
W XIII-wiecznym Rzymie hierarchia religijna i polityczna połączyły się, ale wokół miasta powstała niebezpieczna klasa suwerennych panów, którzy posiadali rozległe ziemie i niezliczone stada, podczas gdy bankierzy Kurii, rodowici mieszkańcy Sieny, zaczęli zajmować wysokie pozycje w lokalnej hierarchii. We Florencji pod koniec XIV wieku stara arystokracja feudalna całkowicie połączyła się z nową wielką burżuazją handlową, tworząc elitę finansową, do której, logicznie rzecz biorąc, przeszła również władza polityczna.
Kraje północne zajęły tylko miejsce, które przez długi czas zajmowały dawne centra śródziemnomorskiego kapitalizmu. Nie wynaleźli niczego ani w technice, ani w prowadzeniu interesów. Amsterdam kopiuje Wenecję, tak jak Londyn wkrótce skopiuje Amsterdam, a Nowy Jork skopiuje Londyn. Za każdym razem następuje przesunięcie środka ciężkości światowej gospodarki, co wynika z przyczyn ekonomicznych, które nie wpływają na własną i tajemną naturę kapitalizmu. (Fernand Braudel, Trzy wykłady o kapitalizmie).
Andriej Fursow: Główna tajemnica Anglosasów
Andriej Fursow: Odpowiedzi na pytania
Dziwne
“Eksplozja rozwoju kapitału bankowego, który uczynił go wszechmocnym, była spowodowana trzema czynnikami, które stymulowały rozwój “wielkiej finansjery”: brytyjsko-francuską walką o dominację nad światem; kolonialna ekspansja mocarstw europejskich i początek rewolucji przemysłowej”
Dziwne, że trasfer kruszców z Ameryki Łacińskiej, których część rabowali piraci, w znacznej mierze brytyjscy, ale i inni, nie została uwzględniona, choć tą drogą pojaiwła się na kontynencie ogromna ilość pieniężnego kruszcu i w tego następstwie masy zbiedniałej ludności, co było warunkiem otwarcia ery industrializacji.
W międzyczasie jest już oczywiste, że eksploatacja ludności Ameryk powiązana jest z sysematycznym holokaustem tych populacji, który w efekcie zrodził fazę przesyłu niewolników arfykańskich do Amerki, nie bez inspiracji biskupa Bartholomeusa de las Casas.
Pojawiła się nowa okładka Economist, z przepowiednią na 2024 rok:-)
https://mma.prnewswire.com/media/2275620/The_Economist_The_World_Ahead_2024.jpg?p=facebook