Zespół Sił Specjalnych-Spetznas rozbija kartel Adrenochromu na Ukrainie

Podczas gdy świat czeka na kolejny ruch Izraela w Strefie Gazy, w Europie Wschodniej toczy się bitwa o równym znaczeniu:

                                                                                                                                                                                                                              walka o ostateczne zniszczenie ukraińskich syndykatów handlu dziećmi i farm adrenochromu, dwóch celów nierozerwalnie ze sobą związanych od czasu, gdy przestępczy reżim Bidena zaczął finansować Wołodymyra Zełenskiego i jego przestępczych współspiskowców na początku 2022 roku.                                                  

W sierpniu Real Raw News informował wyłącznie o wspólnym zespole amerykańskich sił specjalnych i rosyjskich Spetznas, które połączyły siły, łącząc swoje umiejętności, w celu poszukiwania zaginionych dzieci na Ukrainie i w Polsce, zgodnie z zatwierdzeniem generała Erica M. Smitha i rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu. Ich dyrektywa obejmowała również zniszczenie laboratoriów Adrenochromu i ich operatorów, pośredników i szefów.

Według źródeł w biurach generała Smitha i w FSB, rosyjskiej Federalnej Służbie Bezpieczeństwa, wspólna jednostka wywróciła wielomiliardowy kartel Adrenochromu, który działał bezkarnie wzdłuż granicy ukraińsko-polskiej. Źródła podają, że jednostka spędziła pierwszą połowę października na rozbiciu kartelu Radchenko, który porywał niezliczone ilości dzieci, wysysał z nich nadnercza, a po przywróceniu ich do rozsądnego stanu zdrowia sprzedawał pedofilom i niewolnikom seksualnym. Według doniesień, dzieci mogą być drenowane kilka razy, zanim płyn nadnerczowy stanie się obojętny.                            

FSB twierdzi, że kartel Petra Radczenki był pośrednio finansowany przez reżim Bidena i zajmował się pięćdziesięcioma procentami adrenochromu eksportowanego poza granice Ukrainy.

“Wasz fałszywy prezydent Biden daje psu Zełenskiemu pieniądze. Zelenskyy daje je kartelom. Kartele produkują i wysyłają Adrenochrom” – powiedział RRN agent FSB Andriej Zacharow.

Główne dane wywiadowcze prowadzące do kartelu pochodzą z urządzeń elektronicznych należących do Mykoli Tarana, handlarza adrenochromem zabitego w sierpniu przez siły specjalne/Spetznas. Dane na dyskach twardych Tarana doprowadziły elitarnych komandosów do niestrzeżonego magazynu wysyłkowego w Ustyluh na Ukrainie, niecałą milę od granicy z Polską.                        

Na papierze, budynek został wynajęty firmie Neptune Company Ltd., “jedynemu krajowemu producentowi gumy do żucia dla dzieci z naklejkami i tatuażami dla szczególnie małych dzieci poniżej 15 roku życia na Ukrainie”, według strony internetowej Ministerstwa Rozwoju Gospodarczego i Handlu Ukrainy. Siły specjalne/Specjalsi zbadali budynek i nie zauważyli gumy balonowej ani tatuaży, a ktokolwiek zajmował magazyn, najwyraźniej opuścił go pośpiesznie, pozostawiając za sobą trzy tuziny lodówek klasy medycznej, często używanych do chłodzenia adrenochromu, oraz 6000 gramów fentanylu, jednego z kilku syntetycznych opioidów powszechnych w formułach adrenochromu. Znaleziono również rozłożone szczątki mężczyzny z kulą w głowie, którego identyfikator i telefon komórkowy zabójcy wygodnie zostawili na miejscu zdarzenia. Spetznas znał go jako Sergeia Nicholasa, płodnego ukraińskiego handlarza narkotyków z zamiłowaniem do sprzedaży narkotyków dzieciom w wieku szkolnym. Z nieznanych powodów kartel najwyraźniej zabił swojego poplecznika. Zespół Special Forces-Spetznas podłożył ładunki wybuchowe i zniszczył budynek.

Informacje z telefonu Nicholasa doprowadziły zespół przez granicę do Hrubieszowa w Polsce, gdzie szukali mężczyzny o imieniu Arek Ordyan i jego żony Tamary. Ci międzynarodowi brokerzy adrenochromu podszywali się pod wędrownych działaczy na rzecz praw obywatelskich podczas przerwy w przemieszczaniu tysięcy litrów rafinowanego adrenochromu przez Europę i do Stanów Zjednoczonych. Według FSB, Ordyanowie byli przyjaciółmi Zelenskyy’ego i najbardziej dochodowymi sprzedawcami kartelu Radchenko.      Wśród ich 13 domów w siedmiu krajach znajdował się uroczy dwupiętrowy dom z przyciętymi trawnikami z przodu i z tyłu, wypielęgnowanymi krzewami, kratą winorośli, białym płotem i czterema ochroniarzami z kałasznikowami chodzącymi po obwodzie. Jednostka poradziła sobie ze strażnikami i weszła do domu. Zastali parę naćpaną Adrenochromem w sypialni na piętrze obok pary wyczerpanych worków infuzyjnych. Kobieta próbowała mówić, ale jej słowa były powolne i dziwne, niespójne, podczas gdy Arek Ordyan wykazywał nienaturalną siłę, podnosząc jedną ręką 200-funtowy cementowy postument i ciskając nim w Spetznasa. Jeśli koktajl farmaceutyczny zwiększał siłę, to nie zapewniał niewrażliwości na kule. Pociski z AK-74 Spetznów i karabinków M4 Sił Specjalnych rozpaliły Arka jak choinkę. Leżał martwy na kudłatym dywanie przesiąkniętym krwią. Jego żona miała twarz bez wyrazu, pozbawioną emocji. “To tylko mały cukierek” – powiedziała. Następnie próbowała pertraktować, oferując jednostce seks w zamian za wolność.  “Masz coś, czego chcemy” – powiedział jej Spetznas – “i nie jest to twoje ciało”.

Spojrzała na wentylowane zwłoki męża. “I tak był tylko workiem mięsa. Znasz to wyrażenie? Nawet nie wiem, kiedy i gdzie teraz jestem”.

“Dowiemy się tego razem – powiedział Spetznas i wstrzyknął jej swoje własne cukierki, Naxolone, aby przeciwdziałać oszałamiającym efektom Adrenochromu i Polonium, wysoce radioaktywną truciznę, która może szybko zabić w skoncentrowanych dawkach.

Pokazał jej strzykawkę. “To cię szybko zabije. Jeśli powiesz nam to, co musimy wiedzieć, i będziesz mówić prawdę, dam ci antidotum. Albo umrzesz tutaj, krwawiąc przez każdy otwór” – powiedział Spetznas.

Źródła Real Raw News w biurze generała Smitha i w FSB zakwestionowały niuanse powyższej interakcji. Agent FSB Andrei Zakharov powiedział, że przywódca amerykańskich sił specjalnych sprzeciwił się otruciu, podczas gdy biuro Smitha stwierdziło, że obaj przywódcy zgodzili się otruć “sukę”.                        

Mimo to mówiła, ujawniając domniemane miejsce pobytu Radczenki i jego zapasów na Ukrainie. Zapytana o dziesiątki tysięcy zaginionych i porwanych dzieci, zamilkła na chwilę. Następnie powiedziała, że Rodczenko nie uprowadzał dzieci ani nie przemycał adrenochromu, a jedynie rozprowadzał gotowy produkt po tym, jak “inni” wykonali najbrudniejszą robotę. Żołnierze jej nie uwierzyli, ale nie miała nic do powiedzenia poza “dajcie mi lekarstwo!”.

“Och, nie ma antidotum”, powiedziano jej i pozostawiono na śmierć.

“Teraz już wiesz, jak działamy w Rosji” – powiedział Spetznas swoim amerykańskim odpowiednikom. “Nie stawiamy winnych przed sądem. To strata czasu. Ona zasługuje na coś gorszego”.                                                                                            

Dzięki jej informacjom jednostka wróciła na Ukrainę, gdzie podzieliła się na dwa zespoły taktyczne. Jeden z nich przeniknął do Kijowa i objął nadzorem wystawną kamienicę Radczenki w zamożnej dzielnicy Peczerskiej, wzdłuż Dniepru, regionu magicznie nietkniętego po dwóch latach rzekomych nieustających działań wojennych.

“Nie bombardujemy cywilów, jak mówią wasze media” – powiedział Spetznas do swojego współpracownika z sił specjalnych. “Robimy tak jak ty. Atakujemy tylko głębokie państwo”.

W międzyczasie drugi zespół wyruszył w długą podróż do historycznego Łucka w północno-zachodniej Ukrainie, gdzie pięć mil na północ od miasta znaleźli park przemysłowy pełen podejrzanej aktywności – 8-osobowe zespoły ochrony patrolowały ogrodzenie z drutu kolczastego i sprawdzały tożsamość osób w pojazdach, które chciały przejechać przez jeden punkt wjazdu. Co najmniej 50 samochodów i tuzin ciągników siodłowych było zaparkowanych na terenie obserwowanym przez kamery monitoringu. Kręta szutrowa droga poza ogrodzeniem prowadziła do niekontrolowanego lotniska z utwardzonym pasem startowym o długości 5000 stóp, na którym stał bezczynnie turbośmigłowy Antonow AN-140. Mężczyźni ładowali na pokład samolotu chłodnie medyczne.

Po obu stronach pasa startowego strażnicy w pojazdach technicznych – w żargonie wojskowym oznaczających lekkie improwizowane pojazdy bojowe, zazwyczaj cywilne pickupy z otwartym dachem lub pojazdy z napędem na cztery koła, wyposażone w karabiny maszynowe – obserwowali ładowaczy i ruch wjeżdżający i wyjeżdżający z lądowiska.

Dzięki jej informacjom jednostka wróciła na Ukrainę, gdzie podzieliła się na dwa zespoły taktyczne. Jeden z nich przeniknął do Kijowa i objął nadzorem wystawną kamienicę Radczenki w zamożnej dzielnicy Peczerskiej, wzdłuż Dniepru, regionu magicznie nietkniętego po dwóch latach rzekomych nieustających działań wojennych.

“Nie bombardujemy cywilów, jak mówią wasze media” – powiedział Spetznas do swojego współpracownika z sił specjalnych. “Robimy tak jak ty. Atakujemy tylko głębokie państwo”.

W międzyczasie drugi zespół wyruszył w długą podróż do historycznego Łucka w północno-zachodniej Ukrainie, gdzie pięć mil na północ od miasta znaleźli park przemysłowy pełen podejrzanej aktywności – 8-osobowe zespoły ochrony patrolowały ogrodzenie z drutu kolczastego i sprawdzały tożsamość osób w pojazdach, które chciały przejechać przez jeden punkt wjazdu. Co najmniej 50 samochodów i tuzin ciągników siodłowych było zaparkowanych na terenie obserwowanym przez kamery monitoringu. Kręta szutrowa droga poza ogrodzeniem prowadziła do niekontrolowanego lotniska z utwardzonym pasem startowym o długości 5000 stóp, na którym stał bezczynnie turbośmigłowy Antonow AN-140. Mężczyźni ładowali na pokład samolotu chłodnie medyczne. Po obu stronach pasa startowego strażnicy w pojazdach technicznych – w żargonie wojskowym oznaczających lekkie improwizowane pojazdy bojowe, zazwyczaj cywilne pickupy z otwartym dachem lub pojazdy z napędem na cztery koła, wyposażone w karabiny maszynowe – obserwowali ładowaczy i ruch wjeżdżający i wyjeżdżający z lądowiska.                                                                              “Adrenochrom?” zapytał operator Sił Specjalnych.

“Adrenochrom” – potwierdził Spetznas.

Agent Zakharov powiedział RRN, że jednostka rozważała szturm na lotnisko i park przemysłowy, ale zawahała się, ponieważ nie wiedziała, czy w środku znajdują się porwane dzieci przywiązane do wózków z igłami i rurkami poliuretanowymi wystającymi z szyi.

“Jeśli jest tam choćby jedno dziecko, nie chcą ryzykować” – powiedział Zakharov.

Tamtego wieczoru wyselekcjonowali pracownika, śledzili go od parku przemysłowego do jego mieszkania w Łucku i przechwycili pod jego drzwiami. Kiedy żołnierz Sił Specjalnych zagroził, że poderżnie mu gardło od ucha do ucha, stchórzył i zgodził się na żądanie informacji, mówiąc jednak, że w parku przemysłowym nie było dzieci, tylko 250 000 litrów schłodzonego Adrenochromu i siły paramilitarne wystarczająco duże, by prowadzić małą wojnę. Powiedział, że jeśli nie zgłosi się do pracy o 6:00 rano następnego dnia, siły te zbadają jego nieobecność.                                                                                                          “Powiedz mi prawdę o tym, ile dzieci tam jest, a pozwolimy ci żyć” – powiedział mu Spetznas.

“Żadnych dzieci. Przysięgam” – odpowiedział robotnik.

“Jeśli skłamiesz, przyjdziemy po ciebie. Przyjdziemy po twoją rodzinę. Jeśli nie masz rodziny, to po twoich przyjaciół. Nikt, kogo znasz, nawet twój pies, jeśli go masz, nie będzie bezpieczny” – powiedział Spetznas.

“Przysięgam – powtórzył mężczyzna – że nie mamy dzieci.

Spetznowie poderżnęli mu gardło od ucha do ucha i zostawili, by się wykrwawił.

Oba zespoły powiadomiły ministra obrony Shoigu o swoich postępach i podjęto decyzję.

O 23:00 10 października, godzinę po tym, jak robotnik wykrwawił się na progu swojego domu, rosyjskie pociski manewrujące spadły na park przemysłowy i lotnisko, niszcząc pas startowy i zrównując z ziemią budynki, aż pozostały tylko stosy tlącego się gruzu i poskręcanej stali.

Gdy pociski spadały na park, kijowski oddział dokonał nalotu na willę Radczenki, zabijając go, jego kochankę, dwóch tuzinów uzbrojonych strażników i, niestety, 9-letniego chłopca, którego Radczenko gwałcił.                                                                                                                                                                                                                                  “Niewinni czasami zostają złapani we mgłę wojny. Nie ma czegoś takiego jak idealny plan; to mit” – powiedziało nasze źródło w biurze generała Smitha. “Powinno to znacznie ograniczyć handel adrenochromem, ale wciąż jest tak wiele dzieci, o których nic nie wiadomo”.

“Minister obrony Siergiej Szojgu nazywa misję wielkim sukcesem” – powiedział Zakharov dla RRN. “Adrenochrom zostałby wyeksportowany do USA i Rosji, wszędzie. Strata młodego chłopca jest tragiczna, ale jakie życie mógł mieć po wielokrotnym zgwałceniu przez tego potwora. On jest teraz z Bogiem – chłopiec, nie Radchenko. On jest gdzie indziej”.

Według źródeł, zespół kontynuuje poszukiwania uwięzionych dzieci.                                                                                                                                                                                                           https://realrawnews.com/2023/10/special-forces-spetznas-team-crushes-adrenochrome-cartel-in-ukraine/                                                                                                                                                                                                                                                                                        Były oficer brytyjskiego wywiadu Alex Thomson wyjaśnia, co naprawdę dzieje się na Ukrainie.
                                                                                                                                                                  https:// hatstruth.substack.com/p/former-gchq-officer-and-uk-column?utm_source=url  

Opublikowano za: https://c-z06.neon24.org/post/173819,zespol-sil-specjalnych-spetznas-rozbija-kartel-adrenochromu-na-ukrainie                                                                                                                                                                                                                                                                                                           

Comments

  1. makepeace1961 says:

    To co zelenski pozwolił swoim kolesiom robić na Ukrainie, to trzeba upolować i zrobić to co Indianie robili białym. Nie dość, że dzieci ukraińskie mordowali to jeszcze porywali w Polsce. Pisiory podłe o tym wiedzieli i uczestniczyli w tym procederze.

  2. adamd says:

    Ach ci wspaniali Amerykanie z sil specjalnych…
    Uczestniczyli w akcji ale byli cool, w przeciwieństwie do ruskiego oddziału Spetsnaz.
    “Spetznowie poderżnęli mu gardło od ucha do ucha i zostawili, by się wykrwawił.”
    Jak w trylogii “Rambo”
    “Wania wazmi noż…” rozgrzany do czerwoności na ogniu..
    Wszyscy zawsze wiedzieli, że ruskie to dranie a ramboidowie
    dzielni i szlachetni..tylko ci złajdaczeni masowo dowódcy psuli im robotę ..

Wypowiedz się