Nadzwyczajna kasta może nie znać prawa… czyli bezkarna podstawa WYMIARU NIESPRAWIEDLIWOŚCI

23 października, 2023

bitomat Dbaj o swoje dobra, Je*ać nierządy państw, Korupcja, Ludobójstwo, Nie daj się systemowi, Zbrodnie sądowe charakteru, kasta, moralne, nadzwyczajna

Wydawać by się mogło, że tak to ujmę, że każdy doświadczony pracownik w danym fachu, powinien się szkolić i rozwijać swoje umiejętności a jeśli tego nie robi i działa na szkodę zakładu pracy, firmy, korporacji czy urzędu, może ponieść konsekwencje, zostać zwolniony, ekonomicznie ukarany lub nawet oskarżony i ukarany sądownie.

Każdy też może zrezygnować z usługi wykonywanej przez usługobiorcę, jeśli stwierdzi, że wykonawca nie ma pojęcia o wykonywaniu usługi, wchodzi w szkodę lub w inny sposób działa na niekorzyść osoby, dla której daną usługę wykonuje.

Prawa rynku są nieubłagane i każdy dorosły człowiek, który miał do czynienia z pracą ma tego świadomość.

Wszechobecne są również wszelakie uprawnienia, potrzebne do wykonywania pracy a wiele z nich nabywa się okresowo z powodu pogłębiającej się wiedzy, rozwijającej technologii czy z innych powodów ewolucyjnych, jakie związane są z rozwojem nowoczesnej cywilizacji.

Patrząc na wytworzone przez nowoczesne społeczeństwa kodeksy, prawa, systemy ustaw i przepisy, podkreślić należy, że są one w ciągłym rozwoju i aktualizacji, bowiem zmieniają się światopoglądy całych społeczeństw a bardziej ludzkie cechy zaczynają dominować nad tępotą umysłową i ograniczeniami kultur prostych z poprzednich epok.

W przypadku wymiaru sprawiedliwości, społeczeństwo oczekuje nie tylko profesjonalizmu, ale także najwyższych standardów etycznych, moralnych i pełnej praworządności. Otrzymane pismo z instytucji sądu apelacyjnego, sugerujące, że brak znajomości prawa przez sędziego nie jest wystarczającym powodem do jego wyłączenia z danej sprawy, budzi mocny niepokój i rzuca cień na integralność tej najbardziej istotnej instytucji, jaką jest wymiar sprawiedliwości.

Prawa obywateli nie tylko wymagają, ale również zasługują na profesjonalizm i pełne zaangażowanie ze strony sędziów. Każde działanie, które podważa te fundamentalne zasady, stawia pod znakiem zapytania cały system wymiaru sprawiedliwości. Obywatele mają prawo do sprawiedliwego i kompetentnego traktowania przez sąd, a każde odstępstwo od tego standardu jest absolutnie niedopuszczalne.

Zastanawiająca jest również ogólna atmosfera niepewności co do przestrzegania zasad praworządności, jaką obserwujemy w kontekście sądów europejskich. Sytuacja ta z pewnością przyczynia się do utraty zaufania obywateli do instytucji wymiaru sprawiedliwości na szczeblu krajowym.

Wszelkie próby lekceważenia faktu, że zaufanie do tych instytucji zostało nadwyrężone, są nie do przyjęcia. Konieczne jest natychmiastowe rozważenie i skorygowanie działań, aby przywrócić integralność i zaufanie do wymiaru sprawiedliwości. W obliczu obecnych wyzwań, istnieje pilna potrzeba działań naprawczych, które przywrócą społeczeństwu pewność, że instytucje sądowe są nie tylko profesjonalne, ale również skutecznie chronią zasady praworządności, które leżą u podstaw sprawiedliwego społeczeństwa.

Powołując się na sformułowany przez jakże Wysoki Sąd – bełkot, takich spraw w których Polacy pełnią swoich sił – w większości swojego prywatnego czasu i z poświęceniem prywatnej własności w postaci dóbr ekonomicznych – walczą do ostatnich sił, zwalczając i wnosząc odpowiednie środki zaskarżania wobec uchybień a nawet poważnych błędów, zdarzających się w każdej ludzkiej działalności a niestety w ilościach, które można liczyć setkami, borykając się z oczywistymi pomyłkami pisarskimi i masą innych bredni wygenerowanych przez cały ten system bezprawia – osobiście znam wiele.

[..Skądinąd wiem, że do dzisiaj sądy potrafią powoływać się na ten komunistyczny bełkot, zezwalający sędziom na brak znajomości prawa, a brak takiego powoływania się, nie ogranicza systemu w generowaniu tychże „uchybień” w ilościach hurtowych, z krzywdą dla stron postępowania, z narażeniem ich psychologii rodzinnej, narażenia na koszta ekonomiczne, nakładaniem nieuprawnionych kar, gwałtem itd..]

Wymienię teraz te osoby, których sprawy znam lepiej i współpracowaliśmy przeciwko temu systemowi „nieprawidłowości” i „oczywistych pomyłek pisarskich” – latami:

– Rafał Krzyształowski – 26 lat zwalcza „uchybienia” w swojej sprawie. Zarejestrował nawet organizację dziennikarską w sądzie, aby skuteczniej zwalczać te „uchybienia” i prowadzi stronę internetową: barwybezprawia.pl.
Jak powiedział z bardzo ironicznym uśmiechem, zwalczałby i kolejne 25 lat, ale nie wie czy dożyje… Sprawy nadal są w toku…

– Zbigniew Kękuś – 9 + 10 lat „zwalczał uchybienia” a te 10 kolejnych lat wynikło z tych 9 lat „uchybień”, bo jak to oni mają w zwyczaju, ubrali go w przestępstwa, których nie popełnił a to wszystko jedynie dlatego, że oczekiwał sprawiedliwości i praworządności. W ramach kontrataku niezależnych i niezawisłych sądów, w których sędziami są tylko i wyłącznie osoby o nieskazitelnym charakterze i autorytecie moralnym, próbowano mu na podstawie bezzasadnego roszczenia zagarnąć mienie w postaci jego mieszkania, które zamieszkiwała jego była żona z dziećmi. – Tutaj sprawa wymagałaby szczegółowego opisania. O sprawie informowały media krakowskie i ogólnopolskie i dopiero po tych informacjach, okazało się, że Kękuś miał rację. Mieszkanie uratował głodówką protestacyjną, prowadzoną przez 16 dób, przed Sądem Okręgowym w Krakowie. Jego konto na youtube ponownie zostało zablokowane, ale obecnie prowadzi stronę pod adresem: PoPierwszePolak.pl i kanał na Gloria.TV, podany na stronie.

– Pewna rodzina – od 12 lat zwalcza „uchybienia” i „niedoskonałości ludzkie” ale też przestępstwa, i niedługo będzie mogła stworzyć bibliotekę z akt, jakie wytworzyły wszystkie napuszczone instytucje, z powodu fałszowania przez nie dokumentów. W ramach tych jakże etycznych, moralnych i nieskazitelnych charakterów, odkręcono im koła w samochodzie (i to nie jedyna zarejestrowana próba zabójstwa) a sprawa nadal jest w toku a dokładniej system sprawiedliwości wygenerował już wiele spraw, jednak nie wiadomo, która jest w toku a która nie jest, bowiem instytucje odpowiedzialne za praworządność, przesyłają sobie wzajemnie dokumenty, manipulują, oszukują, utrudniają dochodzenie sprawiedliwości, zastraszają i próbują ukraść wszystkie nieruchomości. W obrocie pozostają podwójne tytuły egzekucyjne, podwójne wyroki w tej samej sprawie. Na dodatek na nieruchomość zaciągnięto kredyt hipoteczny w znacznej wysokości a teraz próbuje się im zabrać wszystko a wszystko to jest z powodu GRUNTÓW! (to jest przewał na maksa, dziesiątki przestępstw, współpraca wielu instytucji.. i dziwne konotacje z osobami, które powiązane były z księgami wieczystymi i miejscową deweloperką, ale nie tylko..)

– Moja sprawa rodzinna, trwające ponad 2 – dekady, zakończona obroną i wywalczeniem, co prawda niesprawiedliwego, ale jednak częściowego zwycięstwa z całkowitym rozpierdoleniem relacji rodzinnych a wynikającym z tegoż jakże krótkiego przewodu sądowego, manipulacji, bełkotu prawnego i całej masy wygenerowanej makulatury. Przez pierwszych 10 lat, nie zasądzono nawet alimentów dla (wtedy) dzieciaków.

Podkreślić należy, że w 3 z 4 wymienionych spraw, próbowano wdrożyć „psychiatryzację” poszkodowanych z powodu prób wyegzekwowania praworządności ze strony instytucji / urzędników stojących na jej straży, co jest nagminne w przypadku osób, które podważają ich otwarte twierdzenia o niezawisłości, praworządności, nieskazitelności charakterów lub próbują walczyć o swoje prawa.

W 2 z 4 spraw, próbowano odwracać ogonem kwestie przewłoki i insynuowano działania ze strony poszkodowanych, które miałaby na celu przewłokę sądową, co już jest maksymalnie bezczelne ze strony tych sądowych gwałcicieli a podparte to zostało próbami wyłączenia sędziów, którzy po prostu byli stronniczy, nie znali lub nie chcieli znać prawa i wytwarzali makulaturę na skalę hurtową. Ilość tych manipulacji można by wyliczać miesiącami, bowiem takie ilości ryz papieru, jakie należy zagospodarować w ramach wypisywania tych kocopołów jak i odpowiadania na te brednie – jest wyjątkowa pod względem ilości.

Wybaczcie zatem, że nie będę podzielał zdania na temat wolnych sądów i tych sędziów, co to o wolność sądów walczą, bowiem dla mnie jest to walka jednej mafii z drugą mafią Ziobry i nie mam ani jednej podstawy do tego, aby inaczej uważać.

Osobiście uważam, że orzeczeniami tak zwanego wymiaru sprawiedliwości można sobie jedynie dupę podetrzeć, jednak w ramach nowoczesności naszego sprawiedliwego świata uznać należy, że bardziej tę dupę można sobie tymi pismami okaleczyć, zważywszy na grubość zadrukowanego bełkotem papieru.

Na zakończenie tego wywodu zacytuję pytanie z odpowiedzią:

Jaka różnica jest pomiędzy skutecznym a bardzo skutecznym adwokatem?

Skuteczny adwokat zna prawo a bardzo skuteczny – sędziego.

Opublikowano za: https://bitomat.wordpress.com/2023/10/23/nadzwyczajna-kasta-moze-nie-znac-prawa/

Od Redakcji KIP:

Jednym z bardzo wielu przykładów funkcjonowania “nadzwyczajnej kasty” jest niedawny artykuł:

Comments

  1. makepeace1961 says:

    Wystarczyło chazarskiemu żmijowemu plemieniu zniszczyć Polskę w 34 lata. Banki, stocznie, huty, kopalnie, cementownie, cukrownie, przemysł spożywczy, chemiczny, farmaceutyczny. Zaczął nijaki karol wojtyła z Reaganem. Tego też żydowskiego jankesa powinni zrobić świętym. Polsce zostało jak chamowi tyko sznur i długi 16 bln PLN. Czy wam się podoba czy nie to rewolucja Październikowa, zamordowanie cara i wszystkie po kolei wojny są robotą żmijowego plemienia.

Wypowiedz się