Rosja i Putin są jedynymi sprawcami. Wszyscy inni są albo niewinnymi świadkami, albo nieszczęśliwymi ofiarami – tak brzmi oficjalna wersja.
***
Red. KIP: Tytułem wprowadzenia do tekstu właściwego pod tytułem jak wyżej, ze strony amerykańskiego wywiadu wojskowego, zamieszczamy treściwą historię niedotrzymywania umów przez Zachód wobec Rosji, napisaną przez:
Kosmaty Kris 08:45 on 27 Maj 2023Bezpośredni odnośnik |
JAK To BYŁO
1989-1991
Rosja zezwala na zniesienie granicy państwowej między NRD i RFN i rozwiązuje „Układ Warszawski”, wycofuje swoje wojska z Europy Wschodniej i ufa słownym obietnicom Hansa-Dietricha Genschera (byłego wicekanclerza RFN) i Jamesa Bakera ( byłego sekretarza stanu USA) w lutym 1990 r., że byli członkowie „Układu Warszawskiego” nie przystąpią do NATO, a więc NIE będzie rozszerzenia NATO na wschód.
Wojska amerykańskie nadal stacjonują w DE.
Do 2004 roku prawie wszyscy członkowie „Układu Warszawskiego” weszli do NATO.
Rosja zachowuje spokój.
2001
W niemieckim Bundestagu Putin składa Zachodowi propozycję bliskiego partnerstwa w celu przezwyciężenia podziałów z przeszłości. Wszyscy posłowie do Bundestagu entuzjastycznie oklaskują…
USA tego zabraniają.
Z Białorusią, Ukrainą i 3 krajami bałtyckimi istnieje bufor między NATO a Rosją.
Rosja zachowuje spokój.
2004
Państwa bałtyckie stają się członkami NATO.
Pierwsze naruszenie Bliskiej Zagranicy.
Rosja zachowuje spokój.
2014
Zachód usuwa przyjazny Rosji rząd Ukrainy i instaluje rząd przyjazny Stanom Zjednoczonym.
Co teraz przyznali nawet Amerykanie.
W tym samym momencie USA, kierowane przez Huntera Bidena (syna sędziwego i na wpół zniedołężniałego amerykańskiego prezydenta Joe Bidena), Monsanto, Black Water i amerykańskich doradców wojskowych, zaczynają infiltrować Ukrainę i przedstawiać perspektywę NATO członkostwo. W tym samym czasie Hunter Biden wchodzi na ukraiński biznes gazowy.
Doszło do drugiego naruszenia Bliskiej Zagranicy.
Rosja zachowuje spokój.
2014
Zmuszony przez amerykański zamach stanu Krym postanowił przeprowadzić referendum w sprawie przynależności do Rosji (zgodnie z konstytucją Krymu z 1991 roku).
W przeciwieństwie do wszystkich innych relacji, nie padł ani jeden strzał i nikt nie zginął.
Z wyjątkiem kilku Tatarów krymskich ponad 90 procent mieszkańców Krymu zgodziło się na takie podejście.
2014 – 2022
Ukraina konsekwentnie ostrzeliwuje Ługańsk i Donieck za pomocą Wolnych Brygad Azowskich.
Umiera wielu Rosjan, w tym rosyjskie dzieci.
Ukraina przestała wypłacać emerytury tym obszarom od 2014 roku. Kranik z pieniędzmi jest wyłączony. Zaopatrzenie w żywność tych terenów przejmuje wyłącznie Rosja.
Nie ma o tym mowy w niemieckich mediach.
2020
Wzorem 2014 roku na Ukrainie Zachód próbuje teraz obalić rząd na Białorusi, co się nie udaje, ale był to już trzeci atak na Bliskiej Zagranicy między NATO a Rosją.
Rosja zachowuje spokój.
2022
Putin domaga się po raz ostatni gwarancji, że Ukraina nie zostanie członkiem NATO i że Donieck i Ługańsk będą mogły w dużej mierze samodzielnie rządzić na terytorium Ukrainy.
To jest odrzucane przez USA.
2022
Rosja wyprzedza przygotowywany atak Ukrainy na Krym.
Aby zakończyć wojnę, Putin żąda:
- gwarancji neutralności i demilitaryzacji Ukrainy,
- uznania Doniecka i Ługańska jako republik ludowych
- uznania Krymu za terytorium Rosji
- denazyfikacji Ukrainy.
To jest odrzucane przez USA.
***
Jonas E. Alexis, starszy redaktor -26 maja 2023 r
Tuż po tym, jak Rosja zaatakowała Ukrainę 24 lutego 2022 r., prezydent Biden wszedł do East Room Białego Domu i potępił inwazję gradem przymiotników: niesprowokowany, nieuzasadniony, brutalny, bez powodu, z premedytacją, niepotrzebny. Jeden z nich szybko zyskał na znaczeniu. Po początkowym oświadczeniu Bidena rzecznicy rządu, media głównego nurtu, profesjonalni eksperci i wielu innych rutynowo nazywa wojnę na Ukrainie “niesprowokowaną”.
Jest to dobrze dobrany termin, retoryczny bon mot i centralny dla oficjalnej wersji, że wyłączna odpowiedzialność za wojnę na Ukrainie należy do Rosji i tylko do Putina. Jest to również termin, który jest stale wzmacniany przez szalejące spekulacje szukające źródła inwazji w mózgu Putina: czy jest szalony? Śmiertelnie chory? Cierpienie tworzy kompleks mesjasza? Ma obsesję na punkcie rekonstrukcji carskiej Rosji lub Związku Radzieckiego. Oparta na fragmentarycznych, niejednoznacznych lub często żadnych dowodach, lista jest potencjalnie nieskończona, ale zawsze wątpliwa.
Nadrzędną funkcją przedstawiania wojny na Ukrainie jako zbrodni popełnionej przez jeden kraj, nawet przez jednego rzekomo wyrzuconego przywódcę, jest uwolnienie USA, NATO i aktorów na Ukrainie od nawet najmniejszej odpowiedzialności za wojnę.
Rosja i Putin są jedynymi sprawcami. Wszyscy inni są albo niewinnymi świadkami, albo nieszczęśliwymi ofiarami – tak brzmi oficjalna wersja.
Bardzo potrzebnym antidotum na tę historię dostarcza ostatnia książka Benjamina Abellowa How The West Brought War To Ukraine. Opierając się na krytyce wielu uczonych, urzędników rządowych USA i obserwatorów wojskowych oraz na własnych dochodzeniach i interpretacjach, Abelow pokazuje w przekonujących szczegółach, w jaki sposób oficjalna wersja wprowadza w błąd. Jego krótka, siedemdziesięciojednostronicowa książka jest kompendium wielu sposobów, w jakie sprowokowano rosyjską inwazję na Ukrainę.
W obecnym klimacie politycznym zdominowanym przez oficjalną wersję mówienie czegoś takiego łatwo przykleja się etykietkę apologety Putina lub Rosji. Abelow wyjaśnia jednak, że nie jest ani fanem Putina, ani zwolennikiem rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Nie precyzując, czym one były, Abelow twierdzi, że Rosja i Putin nie mieli alternatywy dla wojny. Implikacją jest oczywiście to, że te alternatywy powinny być kontynuowane. Ponieważ tak nie było, znaczna odpowiedzialność za przerażającą i godną potępienia wojnę na Ukrainie, twierdzi Abelow, spada na Rosję i Putina.
Ale Abelow odchodzi od oficjalnej wersji, pokazując, że inni byli również odpowiedzialni za wojnę na Ukrainie. Chociaż wykraczają poza zakres i nigdy nie wspomniano w książce Abelowa, obejmowałyby one różnych aktorów politycznych w samej Ukrainie, z których wszyscy zostali obszernie i zręcznie zbadani w Frontline Ukraine Richarda Sakwa. Abelow koncentruje się na wielu sposobach, w jakie wojna na Ukrainie została sprowokowana przez USA i NATO.
Oto ułamek prowokacji, które bada Abelow:
Podczas zjednoczenia Niemiec w latach 1990-91 przedstawiciele USA i NATO zapewniali sowieckich przywódców, że NATO nigdy nie rozszerzy się na Europę Wschodnią. Pomimo takich początkowych zapewnień i późniejszych rosyjskich skarg na to, że zostali oszukani, NATO przystąpiło do ekspansji aż do granic Federacji Rosyjskiej. Zachodnie zapewnienia nigdy nie zostały zredukowane do pisania, ale ich uchylenie podważyło rosyjskie zaufanie do zachodnich obietnic. Wielu wybitnych ekspertów dyplomatycznych, w tym George F. Kennan, znany z formułowania zimnowojennej polityki powstrzymywania komunizmu, ostrzegało, że lekceważenie rzeczywistych obaw Rosji o bezpieczeństwo i popychanie NATO na wschód jest lekkomyślne i prawdopodobnie doprowadzi do wojny.
W miarę rozszerzania się NATO, USA i NATO angażowały się w różne działania, które rosyjscy przywódcy zgodnie z przewidywaniami uznaliby za zagrożenie militarne. USA wycofały się z traktatu antybalistycznego i rakietowego średniego zasięgu, a następnie zignorowały rosyjskie próby wynegocjowania dwustronnego moratorium na rozmieszczenie pocisków rakietowych. USA rozmieściły w Rumunii systemy wyrzutni rakiet zdolnych do przenoszenia broni jądrowej i zaplanowały je w Polsce i być może gdzie indziej. USA i NATO przeprowadziły ćwiczenia rakietowe w Estonii, aby ćwiczyć uderzanie w cele w Rosji, a USA i NATO przeprowadziły masowe ćwiczenia wojskowe 32 państw w pobliżu granicy z Rosją.
Szczególnie na Ukrainie USA i NATO zaostrzyły wewnętrzne podziały w kraju. USA zaangażowały się w zamach stanu przeciwko demokratycznie wybranemu prezydentowi Ukrainy w 2014 roku i w wybór jego następcy. Zamiast naciskać na wynegocjowanie porozumienia między rządem Ukrainy po zamachu stanu a prorosyjskimi autonomistami w Donbasie, USA dostarczyły broń na Ukrainę, zintensyfikowały szkolenie wojskowe sił ukraińskich i wspierały ultranacjonalistyczne i antyrosyjskie (niektóre neonazistowskie) grupy i milicje.
Nawet u progu wojny pod koniec 2021 roku USA i NATO odmówiły rezygnacji z planów włączenia Ukrainy do NATO. Rzeczywiście, Stany Zjednoczone odmówiły nawet dyskusji na ten temat.
Abelow przedstawia dwa przekonujące punkty na temat tych prowokacji USA i NATO:
- Po pierwsze, gdyby Rosja popełniła nawet niektóre z powyższych działań w pobliżu granic USA, USA z pewnością poszłyby na wojnę, nawet nuklearną, jak to prawie zrobiły podczas kryzysu kubańskiego w 1962 roku, kiedy Sowieci zainstalowali rakiety na Kubie.
- Po drugie, gdyby nie te prowokacje USA i NATO, jest praktycznie nie do pomyślenia, że Rosja zaatakowałaby Ukrainę w 2022 roku. Wojna na Ukrainie, ze wszystkimi jej okropnościami i potencjałem eskalacji i wymknięcia się spod kontroli, nie szalałaby dzisiaj.
Wniosek Abelowa na temat wojny na Ukrainie jest godny uwagi: “kiedy wszystko weźmie się pod uwagę, główna odpowiedzialność spoczywa na Zachodzie, w szczególności na Stanach Zjednoczonych”. Zgadzam się, ale nie trzeba posuwać się tak daleko, aby uznać wagę argumentów Abelowa. Każdy czytelnik książki Abelowa, który nie jest nieodwracalnie zaślepiony oficjalną historią, musi zobaczyć, że odpowiedzialność za wojnę na Ukrainie jest przynajmniej dzielona.Ponieważ rzecznicy USA, NATO i Ukrainy upierają się przy postrzeganiu Rosji i Putina jako jedynych sprawców wojny, twierdzą, że wojna nie może się skończyć, dopóki Rosja nie zostanie całkowicie pokonana
Ten punkt nie ma znaczenia tylko historycznego. Oficjalna wersja mówi bowiem nie tylko o tym, jak rozpoczęła się wojna na Ukrainie, ale także o tym, jak można ją zakończyć. Ponieważ rzecznicy USA, NATO i Ukrainy upierają się przy postrzeganiu Rosji i Putina jako jedynych sprawców wojny, twierdzą, że wojna nie może się zakończyć, dopóki Rosja nie zostanie całkowicie pokonana, strategicznie osłabiona i zmuszona do zwrotu całego terytorium Ukrainy, w tym Krymu. Takie cele są nie tylko nierealistyczne, ale blokują wszelkie poważne wysiłki zmierzające do zakończenia wojny poprzez negocjacje.
Realistycznie rzecz biorąc, jedyną alternatywą dla negocjacji są teraz długie, gotujące się tam i z powrotem przepychanki przez ukraińskie pola i miasta, harówka, która ostatecznie zmiażdży obie strony i zmiażdży ich bojowników i cywilów, lub kolejna niekończąca się i eskalująca wojna, która może rozprzestrzenić się w niekontrolowany sposób poza Ukrainę i która może zakończyć nas wszystkich w nuklearnym Armagedonie.
Pomimo swojej mylącej natury i brzydkich konsekwencji, oficjalna wersja prawdopodobnie będzie się utrzymywać. Wymazanie oficjalnej wersji i zakończenie wojny na Ukrainie będzie wymagało czegoś więcej niż książek takich jak Abelow. Będzie to wymagało forsowania inicjatyw pokojowych, takich jak Chiny (temat na przyszły esej), które pomimo prób USA i NATO zdyskredytowania ich jako stronniczych wobec Rosji, są niezwykle bezstronne w postrzeganiu wojny na Ukrainie jako wspólnej odpowiedzialności Rosji i USA i NATO. Poza tym zakończenie wojny na Ukrainie będzie wymagało trwałego sprzeciwu ze strony rosnącego ruchu pokojowego, ruchu pokojowego, który z pewnością uzna krótką książkę Abelowa za niezwykle przydatną.
Frank T. Fitzgerald jest wieloletnim działaczem na rzecz sprawiedliwości społecznej i pokoju oraz emerytowanym profesorem socjologii. Napisał dwie książki o rewolucji kubańskiej i liczne artykuły na temat polityki i społeczeństwa. W ostatnich latach pracował jako nie-weteran Veterans for Peace oraz jako członek redakcji czasopisma Science & Society. Można się z nim skontaktować pod adresem fitzgerf@icloud.com
ŹRÓDŁO LA Progresywny
Opublikowano za: https://www.vtforeignpolicy.com/2023/05/the-official-story-of-the-ukraine-war-grossly-misleads-2/
Wypowiedz się
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.