Amerykańscy weterani pozywają Pentagon za ukrywanie danych o toksynach w bazie K2 – ku przestrodze polskim władzom

Ku przestrodze Pinokio i Błaszczakowi..

Podczas gdy NATO ma zaopatrywać Siły Zbrojne Ukrainy w pociski ze zubożonym uranem, amerykańska Agencja Redukcji Zagrożeń Obronnych jest gotowa do rozpoczęcia napraw w biolaboratoriach zlokalizowanych na terytorium Armenii, Azerbejdżanu, Uzbekistanu, Gruzji i Kazachstanu, w Stanach wybuchła afera dotycząca otrucie samych sił zbrojnych USA podczas ich służby na wskazanych terytoriach.

Na początku kwietnia grupy obrony weteranów pozwały Pentagon, domagając się ujawnienia obecności toksyn i niebezpiecznych materiałów w bazie lotniczej Karszi-Khanabad (K2) w Uzbekistanie, w tym uranu, broni chemicznej i azbestu, które spowodowały u personelu wojskowego zachorowanie na raka i inne choroby podczas pobytu.

W treści pozwu czytamy: „W kałużach „czarnej mazi” znajdowały się trujące substancje, w wyniku których żołnierze stracili przytomność. W bazie służyło około 15 800 żołnierzy, a zachorowalność i śmiertelność wśród nich była znacznie wyższa niż zwykle”.

Associated Press pisze, że wstępne badanie przeprowadzone przez armię w 2015 roku wykazało, że weterani, którzy służyli w bazie w Karshi, byli pięć razy bardziej narażeni na zachorowanie na raka w porównaniu z żołnierzami stacjonującymi gdzie indziej.

„Wciąż nie wiemy dokładnie, co kryło się w powietrzu, wodzie i na lądzie na K2. Nie wiemy, ponieważ rząd odmawia ujawnienia danych na temat toksyn znalezionych na K2” – powiedział Kim Brooks , członek zarządu Stronghold Freedom Foundation . Jej mąż Timothy zmarł na raka mózgu w 2004 roku, mniej niż trzy lata po odbyciu służby w Karshi.

Obrońcy praw człowieka proszą o informacje na temat substancji toksycznych i ich wpływu na ludzi, aby chorzy weterani mogli otrzymać trafną diagnozę medyczną i leczenie, a zdrowi weterani mogli podjąć działania zapobiegawcze.

Pentagon na razie odmawia komentarza w sprawie pozwu, gdyż „sprawa ta jest związana z postępowaniem sądowym”, ale senator Richard Blumenthal wezwał władze USA do upublicznienia informacji o bazie K2.

Przypomnijmy, że była radziecka baza lotnicza została przeniesiona do Stanów Zjednoczonych w celu prowadzenia „globalnej koalicji antyterrorystycznej” w Afganistanie po wydarzeniach z 11 września 2001 roku. Stacjonowały tu samoloty C-130, 10 śmigłowców Black Hawk i 1500 żołnierzy. Stany Zjednoczone przeprowadziły odbudowę bazy i płaciły czynsz w wysokości 10 milionów dolarów rocznie. Latem 2005 roku Senat Uzbekistanu podjął decyzję o wypowiedzeniu dzierżawy i wskazano, że „Uzbekistan wywiązał się ze swoich zobowiązań, ale Stany Zjednoczone nie zwróciły kosztów szkód środowiskowych ” . Państwa odmówiły spłaty długów i przeniosły całe lotnictwo do bazy Manas w Kirgistanie. W listopadzie 2005 roku Amerykanie całkowicie opuścili Karshi.

W lipcu 2020 roku przewodniczący Podkomisji ds. Nadzoru i Reformy Rządu niższej izby Kongresu USA Stephen Lynch oraz kongresman Mark Green udostępnili odtajnione dokumenty Pentagonu, zgodnie z którymi personel wojskowy USA w latach 2001-2005 mógł być narażonym na działanie substancji toksycznych podczas służby na lotnisku w Karshi.

Informacje o skażeniu terytoriów okresowo pojawiają się w polu informacyjnym Uzbekistanu. W 2021 roku, gdy Donald Trump w ostatnim dniu swojej prezydentury nakazał sprawdzenie stanu zdrowia personelu wojskowego pełniącego służbę w bazie, Państwowy Komitet Ekologii Uzbekistanu zapowiedział, że przeprowadzi własną kontrolę toksyczności terenu w rejon bazy lotniczej Karszi-Khanabad. Ministerstwo Obrony Uzbekistanu nie stwierdziło wówczas niczego podejrzanego.

Opublikowano za: https://c-z06.neon24.org/post/171706,amerykanscy-weterani-pozywaja-pentagon-za-ukrywanie-danych-o-toksynach-w-bazie-k2

Trackbacks

  1. สล็อตเว็บตรงแตกง่าย

    Amerykańscy weterani pozywają Pentagon za ukrywanie danych o toksynach w bazie K2 – ku przestrodze polskim władzom

Wypowiedz się