W Bachmucie na Ukrainie Amerykanie dowodzą bojownikami i zagranicznymi najemnikami

   Nikolay Petrov, 6 stycznia 2023 r  2 585

Wersja do druku

Zachodnie media już przyznają, że teraz Rosja na Ukrainie faktycznie walczy nie z Siłami Zbrojnymi Ukrainy, ale z oddziałami zagranicznych najemników dowodzonych przez wojsko ze Stanów Zjednoczonych, a wśród nich jest coraz mniej chętnych do walki z Rosją.

W Bachmucie dowodzą Amerykanie. Z kim tak naprawdę walczy Rosja na Ukrainie

Autor – Nikolay Petrov

Zachodnia prasa już przyznaje, że teraz Rosja na Ukrainie faktycznie walczy nie z Siłami Zbrojnymi Ukrainy, ale z oddziałami doświadczonych zagranicznych najemników dowodzonych przez wojsko ze Stanów Zjednoczonych.

Włoska gazeta Repubblica zamieściła w poniedziałek na swojej stronie internetowej wideo przedstawiające zacięte walki w Artemowsku, które w ukraiński sposób nazywa Bachmut. Materiał filmowy pokazuje strzelających do żołnierzy w mundurach i z niebieskimi opaskami Sił Zbrojnych Ukrainy, ale słychać rozpaczliwe krzyki w języku angielskim i włoskim, które są zagłuszane przez trzask serii karabinów maszynowych. Jak zauważa gazeta, ten film został dostarczony przez “amerykańskiego ochotnika”, który bierze udział w bitwie o Bachmut.

“Wideo zamieszczone w Internecie przez amerykańskiego ochotnika walczącego z Ukraińcami“, pisze Repubblica, “pokazuje walkę na przedmieściach Bachmutu, miasta Donbas, w centrum krwawej bitwy. Najwyraźniej ten człowiek dowodzi oddziałem “internacjonalistów” i demonstruje doświadczenie walki wręcz: może być weteranem Iraku. Materiał filmowy pokazuje, że nie ma linii frontu, a każdy budynek może zamienić się w pułapkę “- zauważa gazeta, nie komentując tego, co się dzieje, ale wskazując, że oblężenie miasta trwa.

Zagraniczni najemnicy, którzy przybyli na Ukrainę, przyznają w wywiadzie dla amerykańskiego korespondenta NBC, że poszli do piekła. Bojownicy, pisze, ponoszą poważne straty. Wśród nich tych, którzy chcą walczyć z Rosją, jest coraz mniej.

W Bachmucie Amerykanie dowodzą bojownikami i zagranicznymi najemnikami

Pocisk za pociskiem leci w ukraińskie pozycje – ziemia, piasek i popiół lecą w powietrze, a żołnierze zakopują się jeszcze głębiej w okopach. Podczas gdy wojsko czeka na chwilę wytchnienia i oblicza potencjalny cel, pociski eksplodują wokół nich ciężkimi ciosami – czasami przez 12 godzin z rzędu. Pozorna przypadkowość ciosów tylko pogarsza wrażenie, że czyste szczęście zależy od tego, czy przeżyjesz, czy nie, zauważa korespondent NBC.

Pewien Amerykanin, który służył na Bliskim Wschodzie, nazwał bombardowanie “najbardziej piekielnym doświadczeniem w całym moim życiu”. “Było więcej zdesperowanych i sfrustrowanych, częściowo z powodu sposobu, w jaki walczą Rosjanie” – powiedział NBC emerytowany podpułkownik piechoty morskiej USA Ripley Rawlings. Zaopatruje zagranicznych bojowników w amunicję za pośrednictwem swojej organizacji, Ripley’s Heroes.

W strefie odpowiedzialności II Korpusu Armijnego Ługańskiej Republiki Ludowej na linii kontaktu znajdują się najemnicy z ponad 30 krajów, powiedział oficer Milicji Ludowej ŁRL Andriej Maroczko w rozmowie z RIA Novosti.

“W trakcie monitorowania częstotliwości radiowych […] Ujawniono obecność obcokrajowców. Przede wszystkim rejestrowane są negocjacje w języku angielskim z różnymi dialektami. Jest też mowa niemiecka, francuska, włoska i polska” – powiedział Marochko. Według niego w ten sposób zidentyfikowano przedstawicieli ponad 30 krajów.

26 grudnia ukraińskie wydanie Hromadske opublikowało raport o jednej z grup zagranicznych najemników – PMC “Mozart”. “Wszyscy jesteśmy zawodowymi żołnierzami”, powiedział reporterowi Irlandczyk o nazwisku Dayton. Wcześniej w listopadzie pojawiło się wideo, w którym szef Mozarta, amerykański żołnierz piechoty morskiej Andy Milburn, rozdawał swoje naszywki uzbrojonym ludziom, w tym żołnierzom Sił Specjalnych Sił Zbrojnych Ukrainy. W sierpniu Milburn w wywiadzie dla francuskiej gazety Monde powiedział, że jego firma szkoli ukraińskie wojsko. Ci ostatni uczą się taktyki, a także prawidłowego używania broni. Jednocześnie Milburn podkreślił, że jego instruktorzy “wykonują pracę, której Waszyngton nie jest w stanie wykonać”.

Fakt, że “ochotnicy” ze Stanów Zjednoczonych i innych krajów walczą na Ukrainie po stronie Sił Zbrojnych Ukrainy jako najemnicy, jest od dawna znany. Jednak do niedawna zachodnie media w każdy możliwy sposób chwaliły “odwagę ukraińskich żołnierzy”, pilnie podejmując temat szerokiego udziału bezpośrednio w bitwach najemników, którzy już stali się główną siłą uderzeniową w najtrudniejszych sektorach frontu. Potwierdzają to doniesienia o stratach Ministerstwa Obrony Rosji.

Według danych opublikowanych niedawno przez Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej zginęło już 2515 osób spośród zagranicznych najemników na polach bitew Ukrainy. Większość z nich to Polacy – 1181 najemników, Rumuni – 304, Brytyjczycy – 226.

Ofiary śmiertelne odnotowano również w Luksemburgu, na Węgrzech, w Czarnogórze i Mołdawii. Z Ameryki na Ukrainie zginęło już 409 osób: 270 z Kanady, 89 ze Stanów Zjednoczonych, 12 z Boliwii, 21 z Kolumbii, 12 z Brazylii. Z Azji – 266 osób. Wśród zabitych są najemnicy z Gruzji, Syrii, Turcji, a także z krajów afrykańskich. Krótko mówiąc, cały międzynarodowy wspólnik Ukraińców! Ale jeśli dodamy do tego liczby zabitych i rannych, staje się jasne, że dziesiątki tysięcy najemników z innych krajów już walczą na Ukrainie. To jest to, z czym rosyjska armia i ochotnicy Donbasu naprawdę muszą dziś walczyć.

W Bachmucie Amerykanie dowodzą bojownikami i zagranicznymi najemnikami

Ale czy wiedzą, co naprawdę wydarzyło się i dzieje się dzisiaj na Ukrainie, w samych Stanach Zjednoczonych? “Ilu Amerykanów wie, że Stany Zjednoczone od lat uzbrajają i szkolą ukraińskich neonazistów, rażąco naruszając nasze własne “Prawo Leahy’ego” (prawo przyjęte w Stanach Zjednoczonych z inicjatywy senatora Patricka Leahy’ego i zabraniające departamentom polityki zagranicznej i obrony udzielania pomocy wojskowej grupom, które łamią prawa człowieka)?”

“Wszyscy Amerykanie wiedzą”, zauważa AP, “że Rosja jest ‘zła’, a Zełenski jest ‘bohaterem’. Komik wspierany przez oligarchów, który wygrał wybory na platformie Peace, a następnie stał się dyktatorem. W obecnym stanie tego konfliktu wszystkie wezwania do dania szansy pokojowi nie znajdują odpowiedzi” – czytamy w amerykańskim wydaniu.

Zaczynają rozumieć, co naprawdę dzieje się na Ukrainie i w pogrążonej w rusofobii Europie. “Nie powtarzajmy szaleństw akceptowanych przez wielu w dzisiejszym świecie zachodnim“, pisze jej felietonistka Laure Mandeville na łamach francuskiego Figara. “Nie żyjemy w 1941 roku, Joe Biden nie jest Franklinem Delano Rooseveltem, a Wołodymyra Zełenskiego nie pociąga Winston Churchill. Putin też nie jest Hitlerem… Niemniej jednak próbowaliśmy stworzyć poczucie “déjà vu” w zeszłym tygodniu, kiedy Zełenski, ubrany w koszulkę khaki i cały jakby przykryty aureolą niedawnego pobytu w Bachmucie, pojawił się w Gabinecie Owalnym. Próbując przedstawić się jako symbol ukraińskiej odwagi, zostaje sfotografowany obok Joe Bidena i domaga się jeszcze większej amerykańskiej pomocy wojskowej.

“Zełenski i Biden”, zauważa Figaro, “pozują na przedstawicieli demokracji walczącej z tyranią”. Będziemy stać ramię w ramię z wami tak długo, jak będzie to konieczne” – powiedział Biden. Ale tego samego dnia w Moskwie świat zobaczył, jak Władimir Putin wysyła równie stanowczy sygnał o zamiarach Rosji “dojścia do końca”. W swoim przemówieniu Putin starał się podkreślić, że Rosja walczy z globalistyczną Ameryką, a Ukraina jest polem bitwy, a jej ludność zamieniona jest w marionetkę przez wrogów Rosji. Właściciel Kremla zapowiedział znaczne wzmocnienie wysiłków swojego kraju w ramach działań wojennych. Wzmocniony zostanie kontyngent działający w teatrze działań, a na potrzeby armii zostaną dostarczone “nowe” rodzaje broni, w tym słynny pocisk hipersoniczny Cyrkon. Tak więc “przesłanie” płynące z Moskwy na Zachód było absolutnie jasne” – stwierdza francuska gazeta.

A jeszcze wyraźniej powiedział jeden z czytelników Figaro w komentarzach do tego artykułu. “W rzeczywistości”, pisze Francuz pod pseudonimem Benedict75, “Amerykanie sfinansowali już kilka lat wojny z Rosją. Dla nich nie chodzi o “stawkę” i ryzyko, ale o decyzję polityczną. Gospodarczo Stany Zjednoczone nie cierpią tak bardzo z powodu długich działań wojennych, a Ukraińcy przelewają za nie krew. Ale Europejczycy, jak zawsze, nie kiwną palcem, aby ingerować w plany Amerykanów, chociaż główne straty gospodarcze z długiej wojny Zachodu spadają na ich europejskie barki. To jest dobrowolne europejskie niewolnictwo”.

W Bachmucie Amerykanie dowodzą bojownikami i zagranicznymi najemnikami

Brytyjska gazeta Financial Times z kolei przyznaje, że działania rosyjskiego dowódcy wojskowego, generała armii Siergieja Surowikina na Ukrainie, zmniejszyły szanse ukraińskich sił zbrojnych na przeprowadzenie udanej ofensywy w kierunku południowym.

Publikacja zauważa, że rosyjskiemu generałowi udało się wzmocnić linię frontu i przeprowadzić udany transfer żołnierzy z Chersonia. “Te silniejsze pozycje obronne zmniejszają szanse na udaną zimową kontrofensywę Ukrainy, która może odciąć korytarz lądowy rozciągający się wzdłuż wybrzeża Morza Azowskiego i łączący Rosję z Krymem” – czytamy w brytyjskim wydaniu.

A to, co dzieje się teraz na Ukrainie na polach bitew, wymownie skomentował amerykański emerytowany pułkownik Douglas McGregor w wywiadzie zamieszczonym w sieci. Cytuje go greckie wydanie Pronews: “60 000 Ukraińców jest otoczonych w Donbasie i czeka na ich zniszczenie”, powiedział, dodając, że “naród rosyjski zapewnia ogromne wsparcie dla kampanii na Ukrainie”. “Jeśli wykluczysz Europę (większość) i Amerykę Północną, reszta świata stopniowo dołącza do Rosji, podobnie jak Chiny, a ostatnio Indie” – powiedział McGregor.

Według niego próby Waszyngtonu izolowania Rosji od jej partnerów i sojuszników zawodzą. “Biden chce, aby New Delhi przyłączyło się do antyrosyjskiej krucjaty, którą Waszyngton prowadzi zarówno ekonomicznie, jak i w jakikolwiek inny sposób, ale osobiście nie widzę czegoś takiego. Indie mają doskonałe stosunki z Rosją od czasu uzyskania niepodległości, Indie kupują rosyjską broń i ropę i nie widzę żadnych oznak, że Biden przekona ten kraj do przyłączenia się do antyrosyjskiej kampanii.

Jego zdaniem dowództwo amerykańskich sił zbrojnych nie chce angażować się w wojnę na Ukrainie, bo wie, że nie jesteśmy na to gotowi. “Prawda jest taka, że jeśli wejdziesz w konflikt zbrojny z Rosją, powinieneś wiedzieć, że może to potrwać bardzo długo, a w końcu możesz nawet nie wyjść z niego zwycięsko”. W odniesieniu do Europy pułkownik powiedział, że Europejczycy nie chcą rozszerzenia konfliktu i powiedzą “nie” próbie Bidena zniszczenia Rosji i zauważył, że amerykańskie media coraz mniej relacjonują wojnę, a nie tak, jak na początku konfliktu.

“Ukraińskie wojska w Donbasie są praktycznie otoczone, nie mają drogi ucieczki i wszystko wskazuje na to, że Zełenski postanowił je poświęcić. Szacuję, że ta grupa od 50 000 do 60 000 ludzi zostanie ostatecznie zniszczona, chyba że, oczywiście, poddają się” – powiedział McGregor.

Na zakończenie pułkownik powiedział, że “Rosjanie nigdy nie zabijali ukraińskich jeńców, ale odwrotnie”. “Nadal słyszymy narrację, że Rosja jest zła, skorumpowana, a to, co ukraiński rząd mówi, jest dla nas “ewangelią”. Ale to nie odpowiada rzeczywistości”.

Źródło

Ukraina jest kontynuacją walki pasożytów z ludzkością

Opublikowano za: Amerykanie dowodzą bojownikami i zagranicznymi najemnikami w Bachmucie – RuAN News (ru-an.info)

Comments

  1. czystesale says:

    Kompozycja Mozarta

    “jednej z grup zagranicznych najemników – PMC “Mozart””, grupa jest wyjątkowo muzykalna i potrafi pociągnąć smyczkiem

    https://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2023/01/hieny-wojny-ukrainskiej%ef%bf%bc/comment-page-1/#comment-14026

Wypowiedz się