Redakcja KIP
*****************
Prezentujemy znakomity tekst dr Leszka Skonki, jednego z nielicznych działaczy Solidarności z: wiedzą, wyobraźnią przewidywania konsekwencji, odwagą mówienia i podejmowania czynów zapobiegania skutkom, które odczuwają Polacy obecnie.
Drugim elementem całego opracowania są uzupełniające fakty, wydarzenia, dokumenty i analiza, do relacji dr Leszka Skonki, obrazujące okoliczności wprowadzenia stanu wojennego, możliwe scenariusze rozwoju wydarzeń i możliwe skutki tych scenariuszy oraz na co NATO dało przyzwolenie – autorstwa Redakcji KIP.
Trzecim elementem jest przypomnienie nie mniej znakomitej i skondensowanej analizy skutków zmiany ustroju spowodowanej przez Solidarność autorstwa Zbigniewa Dąbrowskiego pt. „Transformacja ustrojowa w demokrację kolonialną”.
Czwartym elementem jest syntetyczne zestawienie: długu Polski w 1989 r., zobowiązania Balcerowicza i aktualnego długu, którego wysokość jest publicznie znana.
Polecamy ten najbardziej kompetentny i treściwy 4 częściowy zestaw opracowań, jaki w Polsce się ukazał, do upowszechniania, a w szczególności podsyłania:
- ludziom z Solidarności,
- także będącym od 1989 r. u władzy,
- duchowieństwu, a zwłaszcza hierarchom Kościoła Katolickiego, zaangażowanym w ten ruch i udzielającym następnie poparcia wywodzących się z Solidarności Rządów,
- także świeckim związanym z Kościołem Katolickim i udzielającym takiegoż poparcia pod dyktando duchowieństwa,
Z ZAPYTANIEM:
czy publicznie przeproszą, wyrażą skruchę, żal za grzechy i przedsięwezmą zadośćuczynienie naprawy tego, do czego swoim działaniem doprowadzili ?
Redakcja KIP
Dr Leszek Skonka
Były nauczyciel akademicki, działacz przedsierpniowej opozycji demokratycznej, uczestnik Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela, założyciel i organizator (w 1979) Wolnych Związków Zawodowych na Dolnym Śląsku, współorganizator i współkierujący strajkiem w sierpniu 1980 roku we Wrocławiu.
Sprzeciwiał się wprowadzaniu KOR-u do NSZZ, agentów SB i aktywistów PZPR oraz upolitycznieniu Związku, zrywaniu Umowy Gdańskiej, awanturnictwu politycznemu. Chciał by Związek „Solidarność” nie wychodził poza statut związku pracowniczego. Za tę postawę oskarżony został publicznie, bez jakichkolwiek podstaw, o sprzyjanie PZPR, działanie na szkodę Związku, współpracę z SB następnie usunięty ze wszystkich funkcji, również ze Związku ”Solidarność”, spotwarzony publicznie, bez prawa do obrony, skazany na karę śmierci cywilnej 19 października 1980 r. przy biernej, milczącej postawie Kościoła.
Założyciel i przewodniczący istniejącego od 1988 roku Komitetu Pamięci Ofiar Stalinizmu w Polsce oraz Instytutu Badań Stalinizmu i Patologii Władzy, zbudował w 1989 roku pierwszy w Polsce i na świecie Pomnik Ofiar Stalinizmu we Wrocławiu. Założyciel w 1990 r. Stronnictwa Sprawiedliwości Społecznej i zarejestrował listy wyborcze do sejmu i senatu ( lista nr 50).
41 rocznica sprowokowania przez Solidarność wprowadzenia stanu wojennego w Polsce
Proszę o upowszechnienie tej Informacji w swoim otoczeniu!
36 lat temu partia polityczna pod nazwą Solidarność używając bezpodstawnie szyldu związku pracowniczego pn. „NSZZ” zerwała Umowy sierpniowe z Rządem PRL i postanowiła 17 grudnia 1981 roku przejąć władzę w kraju.
Rząd PRL czuł się coraz bardziej zagrożony utratą władzy na rzecz – jak ich nazwał abp Józef Życiński – pętaków. Organizowane był nieustanie, niczym nie uzasadnione, wymuszane strajki i manifestacje przeciw rządzącym wówczas władzom PRL. Przewodniczący Krajowej Komisji Koordynacyjnej Niezależnych samorządnych Związków Zawodowych Lech Wałęsa żalił się, że jeździ po kraju i gasi ogniska strajkowe, a jakaś niewidzialna siła nieustannie je wznieca. Wprowadzenie stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku, z punktu widzenia interesów rządzących władz PRL, a także zmęczonego społeczeństwa było zrozumiałe, uzasadnione i logiczne.
Ludzie domagali się tego. Władza była zmuszona do obrony, była w ciągłej defensywie, atakowali ją gównie żądne władzy politycznej politycy, nie zawsze polskiego pochodzenia: np. Szlajfer, Blumsztajn, Michnik, Edelman, Wildsztajn, Dojczgewand, Modzelewski, Kuroń, Flajszman , S. Hartmann, Turko, Geremek, Wujec, bracia Smolarowie.
Rządzący w PRL nie mieli żadnego wyboru. Zdesperowani próbowali co prawda podzielić się częścią władzy z kierowaną wówczas przez KOR Solidarnością, ale oferowały zbyt mało, a Korowcy żądali oddania im całkowicie rządów pod hasłem „Cała władza w ręce „KOR-o – Solidarności” i dalej żądali ; Jeden wódz (Lech Wałęsa), jedna partia (Solidarność) kierowana przez tzw. 3 K: „KOR, Kościół, Kapitalizm”.
Domagali się tego, rzekomo w imieniu robotników, pełni władzy pod hasłem: „dajcie nam władzę, a my was urządzimy”, a jak zamierzali urządzić społeczeństwo polskie widzimy dziś na każdym kroku. Nie były to tylko czcze słowa.
4 grudnia 1981 roku, na tydzień przed wprowadzeniem stanu wojennego, do Radomia zjechała KKK (Krajowa Komisja Koordynacyjna) i całe kierownictwo Solidarności. Zjazd ten podjął decyzje, że 17 grudnia ogłosi strajk powszechny w kraju i przejmie władze w Państwie, eliminując z niej PZPR i inne siły rządzące.
Prasa, media, jak zawsze przeinaczają, fakty i kłamią. Również byli członkowie, działacze i kierujący wówczas obozem politycznym pod nazwą „Solidarności” wspominając tamte wydarzenia ograniczają się jedynie do wymieniania skutków (tzn. internowania), jakie spowodował dla wielu obywateli stan wojenny, a świadomie pomijają jego przyczyny. Zwykła, ludzka i obywatelska uczciwość, przyzwoitość, szacunek dla prawdy, dla społeczeństwa, wymagają jednak przypomnienia faktycznych przyczyn tamtych wydarzeń.
Przemilczanie ich nadal, ukrywanie prawdy przed Narodem pod pretekstem nie rozdrapywania jeszcze niezabliźnionych ran, jest błędem i nieuczciwością. Taka postawa toruje bowiem drogę do utrwalania czasowo w świadomości społeczeństwa niebezpiecznych kłamstw, które wcześniej lub później zostaną zdemaskowane.
Zdumiewające, że zarówno obóz postsolidarnościowy, jak i postpezetperowski, oraz Kościół, zgodnie dążą do przemilczania i przeinaczania faktycznych przyczyn poprzedzających wprowadzenie stanu wojennego.
Dzieje się tak dlatego, że ludzie tych obozów pragną ukryć, przemilczeć lub przeinaczyć fakty dowodzące, że po sierpniu 1980 roku toczyła się zażarta walka o władzę w Państwie. Tylko o władzę, o korzyści płynące z jej sprawowania, o przywileje jakie może ona zapewnić sprawującym; a nie o żadne wartości ideowe, moralne, społeczne, religijne, cele narodowe.
Dlatego wywodzący się z ówczesnego obozu rządzącego PRL, a następnie z III RP, są dziś tak samo przeciwni powracaniu pamięcią do niewygodnych, sierpniowych wydarzeń, a zwłaszcza do ujawniania treści Umowy z Rządem z sierpnia 1980 roku , do wynegocjowanych 21 postulatów, do uzgodnionych i podpisanych Protokołów, przypominania przyczyn wprowadzenia stanu wojennego; bo to kompromituje wszystkie strony i Kościół. Obóz PRL bronił wówczas posiadanej władzy, a kierownictwo Związku walczące pod szyldem partii politycznej Solidarność, chciało mu ją odebrać lub bardzo ograniczyć oraz dążyło do osiągnięcia takiego stanu, jaki jest obecnie w kraju takiego stanu państwa jaki jest dzisiaj; jest to ich dzieło. Stan wojenny nie był spowodowany zagrożeniem z zewnątrz interwencją Związku Radzieckiego i państw Bloku Sowieckiego. Zagrożenie było i jest nadal wewnętrzne – utrata władzy w państwie lub poważne jej ograniczenie rządzących.
Po 36 latach od sierpniowych buntów pracowniczych i wprowadzenia stanu wojennego elementarna uczciwość obywatelska i zwykła ludzka przyzwoitość nakazują mówienia ludziom prawdy o tamtych wydarzeniach, choć może ona być niewygodna, wstydliwa i bolesna dla wielu dawnych i obecnych działaczy „Solidarności, oraz ówczesnego kierownictwa PZPR.
Nawet faktycznie doznane krzywdy i cierpienia rozczarowanych i oszukanych działaczy Solidarności, nie usprawiedliwiają przemilczanie i fałszowanie prawdy, w imię rzekomo wyższych celów. Nie ma wyższych celów, niż mówienie Narodowi, nawet najgorszej prawdy, ale prawdy; bo oni ją tworzyli.
Prawdy, nawet gorzkiej domagają się dziś szczerze i autentycznie ludzie zatroskani o dalsze losy kraju, o jego przyszłość , a przede wszystkim oczekują tego młode i nowe postsolidarnościowe i postpezetperowskie pokolenia. Ponieważ upłynęło już 36 lat od tamtych wydarzeń i wiele faktów zatarło się w ludzkiej pamięci dlatego przypomnijmy niektóre ważniejsze, skrzętnie zamazywane lub przeinaczane fakty.
W zasadzie w tamtych latach (1980 – 1981) SB nadzorowała cały czas i wpływała na kształtowanie postaw odradzającego się obywatelskiego społeczeństwa i rodzącego się nowego ruchu związkowego, a jeszcze silniej stało się to po zakończeniu strajków sierpniowych w 1980 r. Od samego początku, SB , centralne kierownictwo PZPR, Kościół nasyłały do kierownictwa NSZZ swoich agentów, różne gangi przestępcze, wszelkiej maści szumowinę, karierowiczów, zwykłych bandytów i łobuzów. Sprzyjała temu naiwność, łatwowierność, nieświadomość, niewiedza, lenistwo myślowe otumanionych przez KOR , Kościół i inne wrogie siły antynarodowe, które wykorzystały instrumentalnie ludzi pracy, pchnęli ich do walki o obalenie istniejących rządów i zagarnięcia dla siebie władzy i wpływów. W tym celu opanowali kierownictwo Związku „Solidarność i przekształcili je w partię polityczną, na modłę bolszewicka ,nazwaną – enigmatycznie „ruchem społecznym”. Usunęli z Solidarności” aktywnych i zaangażowanych działaczy związkowych, a na ich miejsce wprowadzili karierowiczów, serwilistów, ludzi bezideowych, oszustów, działaczy sprzedajnych, nijakich, obiecując im uczestnictwo w przyszłości w sprawowaniu władzy i korzyściach z niej wypływających. Zaczęli też systematycznie dezorganizować życie kraju, a szczególnie jego gospodarkę, administrację, stosunki społeczne i nie pozwalali na poprawę sytuacji gospodarczej, w tym żywnościowej. Ówczesny premier gen. Wojciech Jaruzelski prosił tylko o 90 spokojnych, bez strajkowych dni, by można było doraźnie poprawić sytuację gospodarczą i żywnościową w kraju.
Przez 16 miesięcy istnienia „Solidarności” nie było ani jednego bez strajkowego dnia.
Ówczesne kierownictwo „Solidarności nakazywało zakładom strajkować z byle jakiej przyczyny, a nawet bez powodu. Wreszcie zmęczona walką narzuconą przez Solidarność ekipa PZPR zgodziła się na podzielenie władzą, ale ludzie faktycznie kierujący „Solidarnością” żądali wówczas zbyt wiele, zaś PZPR dawała zbyt mało. Toteż 4 grudnia 1981 r. w Radomiu, Krajowa Komisja Koordynacyjna ”Koro-Solidarności” postanowiła, że przejmie rządy w Polsce 17 grudnia 1981 roku ogłaszając strajk generalny, powszechny, który sparaliżuje totalnie działanie państwa, wszystkie sfery życie kraju.
To właśnie w Radomiu zapadła ostateczna decyzja w kierownictwie Solidarności do podjęcia walki rozstrzygającej o władzę w Polsce. Jak wyraził się wówczas Wałęsa nadchodzi czas „targaniu się z władzą po szczękach”. Tam też Karol Modzelewski (szara eminencja) Solidarności zapowiedział ostateczne zwycięstwo Solidarności i klęskę PRL – mówiąc, że „ bój to ich będzie ostatni”.
Generał Jaruzelski wyprzedził „Koro-Solidaność” wprowadzając stan wojenny trzy dni wcześniej 13 grudnia 1981 roku, a ludzie pracy i związkowcy, niestety na swoje życzenie ponieśli klęskę ideałów Sierpnia. Natomiast korzyści odnieśli tylko różnego autoramentu męty bezideowe, społeczno-polityczne , które doprowadziły Polskę do obecnego stanu beznadziejności i sprawują do tej pory, pod różnymi szyldami władzę w Polsce.
Także za obecny, tragiczny stan kraju podziękować trzeba dziś tym , którzy przed laty i wcześniej uspakajali Polaków : „nie lękajcie się, bo Duch święty zstąpi na ziemię i odnowi oblicze Ziemi, tej Ziemi”.
I rzeczywiście odmienił ale nie wszystkim, zwłaszcza nie odmienił ludziom pracy , działaczom ideowym , ludziom biednym , natomiast z korzyścią odmienił życie łajdakom, złodziejom, oszustom i bandytom.
CO ZOSTAŁO Z NADZIEI SIERPNIOWYCH ?
Najbardziej dobitnie świadczą osiągnięcia strajkowe wyrażone w protokołach podpisanych przez obie strony negocjujące 31 sierpnia 1980 rok. Choć owe osiągnięcia były iluzoryczne i trwały zaledwie kilka godzin. Obecni i pseudo i działacze Solidarności ostentacyjnie przemilczają treść tych Protokołów
A oto teksty niektórych ważniejszych punktów uzgodnionej Umowy podpisanej 31 sierpniu 1980 r. między strajkującymi i Rządem PRL.
Protokół porozumienia
Komisja Rządowa i Międzyzakładowy Komitet Strajkowy po rozważeniu 21 żądań strajkujących załóg Wybrzeża doszły do następujących ustaleń:
1/ Działalność związków zawodowych w PRL nie spełniała nadziei i oczekiwań pracowników. Uznaje się za celowe powołanie nowych samorządowych związków, które byłyby autentycznym reprezentantem klasy pracującej.
- Tworząc nowe, niezależne , samorządne związki zawodowe, MKS (Międzyzakładowy Komitet Strajkowy , przyp. LS) stwierdza ,że będą one przestrzegać zasad określonych w Konstytucji PRL . stanowiącej Nowe związki zawodowe będą bronić społecznych i materialnych interesów pracowników inie zamierzają pełnić roli partii politycznej i istniejącego w Polsce Stają one na gruncie zasady społecznej ustroju socjalistycznego. Uznając, iż PZPR sprawuje kierowniczą rolę w państwie , ani nie podważając ustalonego systemu sojuszów międzynarodowych, dążą one do zapewnienia ludziom pracy odpowiednich środków kontroli , wyrażania opinii i obrony swych interesów. Komisja Rządowa stwierdza, że Rząd zagwarantuje i zapewni pełne poszanowanie niezależności i samorządności nowych związków zawodowych , zarówno co do ich struktury organizacyjnej, jak i funkcjonowania na wszystkich szczeblach ich działania . Rząd zapewni nowym związkom zawodowym pełną możliwość wypełniania podstawowych funkcji w zakresie obrony interesów pracowniczych, realizacji potrzeb materialnych, społecznych i kulturalnych. Jednocześnie gwarantuje , że nowe związki zawodowe nie będą przedmiotem żadnej dyskryminacji.
5/ Nowe związki zawodowe winny mieć realną możliwość publicznego opiniowania kluczowych decyzji determinujących warunki życia ludzi pracy: zasad podziału dochodu narodowego na konsumpcję i akumulację, podziału funduszu konsumpcji społecznej na różne cele /zdrowia, oświaty, kultury/, podstawowych zasad wynagradzania i kierunku polityki płac, a szczególnie zasady automatycznej korektury płac w warunkach inflacji, wieloletnich planów gospodarczych , kierunków inwestycji oraz zmiany cen. Rząd zobowiązuje się do pełnienia tych funkcji.
7/ Rząd (…)zagwarantuje robotnikom i pracownikom prawo do dobrowolnego zrzeszania się w związki zawodowe.
Rząd (…) Zagwarantuje prawa do strajku
- Prasa , podobnie jak obywatele i ich organizacje, powinna korzystać z dostępu do dokumentów (aktów publicznych), zwłaszcza administracyjnych, planów społeczno-gospodarczych itp. wydawanych przez Rząd i podległe mu organy administracyjne. Wyjątki od zasady jawności działania administracji określone zostaną w ustawie zgodnie z art. 1.
4/
(…) Niezwłocznie zbadanie zasadności zwolnień z pracy po strajkach 1970 i 1976 r. We wszystkich zgłoszonych przypadkach i w razie stwierdzenia nieprawidłowości natychmiast przywrócenie do pracy; jeżeli zainteresowani będą sobie tego życzyć, z uwzględnieniem nabytych w międzyczasie kwalifikacji. Będzie to miało odpowiednie zastosowanie w sprawach skreślonych studentów.
d/ pełne przestrzeganie swobody wyrażania przekonań w życiu publicznym i zawodowym.
b/ umożliwienie wszystkim środowiskom i warstwom społecznym uczestniczenia w dyskusji nad programem reform” ustalonoL…)
Uważamy za konieczne wydatne przyśpieszenie prac nad reformą gospodarczą (…) Należy umożliwić szerokie uczestnictwo w publicznej dyskusji nad reformą. Związki zawodowe powinny uczestniczyć szczególnie w pracach nad ustawami w socjalistycznych organizacjach gospodarczych . Reforma gospodarcza powinna opierać się na zasadniczo zwiększonej samodzielności przedsiębiorstw i rzeczywistym uczestniczeniu samorządu robotniczego w zarządzaniu. Odpowiednie postanowienia powinny gwarantować pełnienie funkcji przez związki zawodowe określone w punkcie pierwszym porozumienia .
Jedynie świadome spraw i mające dobre rozpoznanie w rzeczywistości społeczeństwo może być inicjatorem i realizatorem programu porządkowania naszej gospodarki. Rząd rozszerzy w sposób zasadniczy zakres informacji społeczno-ekonomicznej dostępnej społeczeństwu , związkom zawodowym oraz organizacjom gospodarczym i społecznym .
MKS postuluje ponadto:
– stwierdzenie trwałych perspektyw dla rozwoju chłopskiego gospodarstwa rodzinnego – podstawy polskiego rolnictwa ,
– zrównanie sektorów rolnictwa w dostępie do wszystkich środków produkcji, włącznie z ziemią
– stworzenie warunków dla odrodzenia samorządu wiejskiego.
MKS zwraca się do zrzeszonych w nim załóg , aby po zakończeniu strajku , współdziałając z dyrekcjami przedsiębiorstw , zakładów pracy i instytucji podjęły działania dla zwiększenia wydajności pracy , oszczędności materiałów i energii oraz obowiązkowości na każdym stanowisku pracy.
8/ Podnieść wynagrodzenie zasadnicze każdego pracownika o 2.000 złotych na miesiąc jako rekompensaty dotychczasowego wzrostu cen.
9/ Zagwarantować automatyczny wzrost płac równolegle do wzrostu cen i spadku wartości pieniądza.
12/ Wprowadzić zasady doboru kadry kierowniczej na zasadach kwalifikacji a nie przynależności partyjnej (…)
Przyjmuje się postulat konsekwentnego stosowania doboru kadr kierowniczych na zasadach kwalifikacji i kompetencji, zarówno członków partii, stronnictw, jak i bezpartyjnych .
14/ Obniżyć wiek emerytalny dla kobiet do 50 lat a dla mężczyzn do lat 55 lub przepracowanie w PRL 30 lat dla kobiet i 35 dla mężczyzn bez względu na wiek .
16/ Poprawić warunki Służby Zdrowia ,co zapewni pełną opiekę medyczną osobom pracującym”
Uznano za niezbędne natychmiastowe zwiększenie mocy wykonawczych na inwestycje Służby Zdrowia , poprawy zaopatrzenia w leki drogą dodatkowego importu surowców, podwyżki płac wszystkich pracowników służby Zdrowia (zmiana siatki płac pielęgniarek) oraz pilne przygotowanie programów rządowego i resortowego dla poprawienia stanu zdrowia społeczeństwa . Inne kierunki działania w tym zakresie zawarte są w załączniku:
Po dokonaniu powyższych ustaleń uzgodniono co następuje:
Rząd zobowiązuje się do :- zapewnienia osobistego bezpieczeństwa oraz utrzymania dotychczasowych warunków pracy uczestnikom obecnego strajku ,jak również osobom wspomagającym strajk , rozpatrzenia w układzie resortowym specyficznych spraw branżowych zgłoszonych przez załogi i wszystkich zrzeszonych w MKS strajkujących zakładów , niezwłocznego opublikowania w środkach masowego przekazu o zasięgu krajowym (prasa, radio, telewizja) pełnego tekstu protokołu niniejszego porozumienia .
Międzyzakładowy Komitet Strajkowy zobowiązuje się do zakończenia strajku z dniem 31 sierpnia 1980 o godz. 17,00
Porozumienie podpisali :
Prezydium MKS: Przewodniczący – Lech Wałęsa, vice przewodniczący, Andrzej Kołodziej, vice przewodniczący -Bogdan Lis,
Członkowie : Lech Będkowski ,Wojciech Gruszewski, Andrzej Gwiazda, Stefan Izdebski, Jerzy Kmiecik, Zdzisław Kobyliński, Henryka Krzywonos, Stefan Lewandowski, Alina Pieńkowska, Józef Przybylski, Anna Walentynowicz, Florian Wiśniewski ,Tadeusz Stanny .
31 sierpnia 1980 r. Komentarz i opracowanie redakcyjne tekstu- Leszek Skonka
CZY MOŻNA BYŁO UNIKNĄĆ KONFRONTACJI?
Otóż tak. Trzeba było jednak od początku członkom Związku i społeczeństwu uświadomić, że „Solidarność została powołana jako związek zawodowy i powinna być Związkiem Zawodowym , tylko Związkiem i niczym innym. Realizować tylko cele związkowe i spełniać oczekiwania pracownicze. Nie powinna zajmować się polityką temu celowi służą partie i organizacje polityczne. Jeśli było mało partii lub były niewłaściwe, to należało zorganizować nowe. Jeśli ludzie pracy, strajkujący w sierpniu 1980 roku, chcieli uwolnić ruch związkowy od kurateli i wpływów politycznych PZPR, to nie wolno było nowemu Związkowi narzucać celów politycznych i oddawać jego kierownictwo politykom typu KOR i Kościołowi.
Od początku istniały w Związku dwie główne tendencje:
Jedna słabsza, związkowa, pro-pracownicza, pro-społeczna, pro-narodowa, pro-polska, występująca m.in. pod hasłem – „socjalizm tak, wypaczenia – nie; więcej socjalizmu, mniej wypaczeń”, która chciała realizować „Porozumienie Gdańskie”.
I druga silniejsza, wspierana przez Zachód, siły prokapitalistyczne, antyrobotnicze, przez wywiady: amerykański, rosyjski , izraelski, agentury Kościelne, „polski dewocyjny ciemnogród”.
Pierwsza chciała rozszerzyć i umacniać socjalne, społeczne, obywatelskie zdobycze ludzi pracy i budować niezależny ruch zawodowy. Przewodzili jej m.in. Anna Walentynowicz, Jan Zapolnik, Andrzej Gwiazda w Gdańsku, Kazimierz Świtoń w Katowicach, Jerzy Piórkowski i Leszek Skonka na Dolnym Śląsku, Marian Jurczyk w Szczecinie, Bolesław Ćwikła w Lublinie…
Druga tendencja po zakończeniu sierpniowych strajków zmierzała do zerwania Umowy Gdańskiej i pchnięcia związkowców do walki politycznej, o zdobycie władzy w państwie. Tej drugiej orientacji przewodził w walce o władzę głównie obóz KOR-u i tacy ludzie, jak Lech Wałęsa, Adam Michnik, Jacek Kuroń, Bronisław Geremek, Tadeusz Mazowiecki, Karol Modzelewski, Jan Lityński, Janusz Onyszkiewicz, Henryk Wujec, Jan Józef Lipski, Bogdan Borusewicz, Władysław Frasyniuk, Mirosław Chojecki, Antoni Macierewicz, Zbigniew Romaszewski, Piotr Naimski i im podobni.
By osiągnąć wyznaczony cel opanowali oni kierownictwo „Solidarności, usunęli rękoma naiwnych związkowców, niewygodnych działaczy związkowych, którzy sprzeciwiali się upolitycznieniu Związku, przekształceniu go w partię, czy ruch polityczny, przywrócenie kapitalizmu, nie nazywając jednak tych zmian kapitalizmem ale kierunek zmian gospodarką rynkową.”
JAK MÓGŁ I POWINIEN POSTĄPIĆ OBÓZ RZĄDZĄCY W GRUDNIU 1981 R.?
Na ten temat od 36 lat panuje zmowa milczenia. Solidarność unika tego pytania i odpowiedzi na nie. Czy powinien 17 grudnia 1981 roku oddać bez oporu władzę w ręce „Solidarności”? Recte KOR-u, Kościoła?
Ale konkretnie, komu? Organizacji politycznej pn. „Solidarność”, ludziom z nią związanym; ale personalnie, komu? Kuroniowi, Geremkowi, Rulewskiemu, Frasyniukowi, Modzelewskiemu, Mazowieckiemu, Wałęsie?
Chodziło także o procedurę techniczno-organizacyjno-prawną przekazania władzy. Czy ludzie z tego obozu pretendujący do władzy byli gotowi do jej przejęcia i rządzenia krajem, państwem, także w terenie, i czy rządziliby lepiej, bardziej sprawnie, uczciwiej, niż obóz PZPR?
Dzisiejsza rzeczywistość świadczy, że kierowaliby państwem jeszcze gorzej, jeszcze bardziej nieudolnie, jeszcze bardziej niesprawiedliwie. Czy gdyby się wówczas tak rzeczywiście stało, nie oznaczałoby to, że sytuacja, jaką dziś mamy w kraju nastąpiłaby już wcześniej, czyli wszystko byłoby sprzedawane, rozkradane, rozgrabiane, zniszczone 8 lat wcześniej?
Wreszcie pytanie logiczne, pragmatyczne – czy PZPR mając do dyspozycji takie potencjalne siły, jak wojsko, milicja, SB, sądy, prokuratury, środki masowego przekazu, banki, aparat administracyjny, gospodarkę, poparcie państw ościennych itp. Mogła i powinna oddać bez walki, bez oporu sprawowaną przez ponad 36 lat władzę, i to w niewiadome, bardzo niepewne ręce, zwykłym „pętakom”, jak ich w przyszłości nazwie abp Józef Życiński, i ”popaprańcom”, jak ich określi Lech Wałęsa?
Trzeba pamiętać, że w owym czasie Chrystus nie był jeszcze intronizowany na króla Polsk. Jeśli rzeczywiście tak by się stało i rządzący w PRL oddali by władze gówniarzom czy nie wysunięto by dziś zarzutu rządzącym wówczas w PRL, że oddali lekkomyślnie władzę gówniarzom, hochsztaplerom, oszustom, karierowiczom, złodziejom, miernotom i dlatego ponoszą odpowiedzialność za obecny stan kraju: masową emigrację, nędzę społeczeństwa, ruinę gospodarczą, tułaniem się u obcych za chlebem ?
Wprowadzając stan wojenny, choć nieudolnie, ówczesna ekipa rządząca ma dziś pewne moralne alibi, choćby we własnym mniemaniu, że nie chciała dopuścić do sytuacji, jaka panuje dziś w Polsce.
SPÓŹNIONA REAKCJA JANA PAWŁA II NA BŁĘDY SOLIDARNOŚCI
Papież był od początku mocno i bezpośrednio zaangażowany w tworzenie „Solidarności” i jej późniejszą deformację i jest odpowiedzialny za skutki jej działania, za powrót zwierzęcego, dziewiętnastowiecznego kapitalizmu, pauperyzację społeczeństwa, za nędzę i poniżenie robotników, ludzi pracy.
To nie Papież i nie Kościół, lecz M. Ghandi uważał, że „nie ma większej zbrodni, niż doprowadzić ludzi do życia w nędzy”.
Dlatego w jednym z artykułów zamieszczonym w Internecie wyraziłem się , że Papież powinien przeprosić ludzi pracy w Polsce za „Solidarność”, a właściwie za jej deformację.
Jeden z czytelników, pan Opolski, replikował na moją wypowiedź,, pisząc: „Odpowiedź na artykuł dra Leszka Skonki – Czy Ojciec Święty przeprosi? Myślę że można też zadać takie pytanie, kto przeprosi Ojca Świętego za naciski jakie były skierowane na Jego Osobę.
O ile sobie przypominam, to Ojciec Święty kilka razy oficjalnie krytykował to, co się dzieje za czasów rządów tzw. prawicy. Raz doszło do tego, że wołał podczas audiencji – co zrobiliście z Polską, to jest też i moja Ojczyzna.
Nawet doszło do tego, że w pewnym momencie zrezygnował z odwiedzenia Polski; to było wtedy, gdy przyjechał na Mszę pod granicę Polski, o ile wiem, to już wszystko było przygotowane na to, aby Ojciec Święty miał spotkania też w województwach przy granicy z Czechami i Słowacją, po naszej stronie granicy. Jednak Ojciec Święty nie zgodził się. Tak samo raz doszło do sytuacji, że Prymas nie miał zamiaru pofatygować się na powitanie i spotkanie z Ojcem Świętym. A takim wyraźnym sygnałem, że coś nie jest w porządku była nagła rezygnacja z transmisji na żywo z Watykanu, nawet i Radio Maryja nie transmitowało.
Dopiero zaczęli transmitować, gdy swoje już przeprowadzili, lub Ojciec Święty złagodniał.
Z tym się nie mylę, zresztą sam brałem udział w jednej z Akcji zainicjowanej przez Ojca Świętego.
No cóż później okazało się, że silniejsza od nas jest późniejsze AWS.
Mogę dodać, że dla jednej z gazet katolickich, skończyło się tym, że musieli zawiesić działalność, byli zbyt dobrzy… IAR/PAP, MFi / 2003-11-11 16:15:00 )
“SOLIDARNOŚĆ” POPEŁNIŁA BŁĄD
Jan Paweł II wielokrotnie, choć nie od razu, wytykał błędy “Solidarności”. „Solidarność” popełniła błąd zajmując się polityką – powiedział Jan Paweł II do dwóch tysięcy działaczy Związku, którzy złożyli mu wizytę w Watykanie w dniu Święta Narodowego. (11 listopada 2003 r. przyp. L.S). Dopiero po latach Papież wezwał związek do powrotu do korzeni i obrony ludzi pracy. Jan Paweł II zapewnił, „że jak zawsze los ludzi pracy w Polsce jest mu stale bliski”. (…)
Stwierdził jednak, że nie wystarczająco troszczy się ona (Solidarność, przyp. L.S) o “losy pracowników małych prywatnych przedsiębiorstw, supermarketów, szkół, szpitali i innych podmiotów gospodarki rynkowej, które nie mają tej siły, jak kopalnie i huty”. Niesprawiedliwością “wołającą o pomstę do nieba” nazwał papież niewypłacanie ludziom zarobków.
Zdaniem Jana Pawła II “Solidarność” zawiodła nadzieje świata pracy, gdy nastąpiło “upolitycznienie związku”, co “doprowadziło do jego osłabienia”.
“Niech mi wolno będzie powiedzieć – stwierdził na zakończenie – że dziś »Solidarność«, jeśli prawdziwie pragnie służyć narodowi, winna wrócić do swych korzeni, do ideałów, jakie przyświecały jej jako związkowi zawodowemu”. Czyli do przestrzegania 2-go punktu Umowy Sierpniowej z Rządem, który brzmiał: „Nowe związki zawodowe będą bronić społecznych i materialnych interesów pracowników i nie zamierzają pełnić roli partii politycznej. Stają one na gruncie zasady społecznej własności środków produkcji stanowiącej podstawę istniejącego w Polsce ustroju socjalistycznego”
Oczywiście, cenzura rzekomo wolnych mediów, zablokowała tę i podobne wypowiedzi Papieża. Szkoda, że dopiero po 24 latach Papież nawoływał do odpolitycznienia Związku i powrotu do jego związkowych korzeni. Pomijając fakt, że powrót taki jest już dziś niemożliwy, choćby dlatego, że w etatyzowanej „Solidarności” nie ma prawdziwych, ideowych działaczy związkowych i ludzi, którzy chcieliby i potrafili pozyskać zaufanie i poparcie społeczeństwa.
Dziś, żeby odzyskać odrobinę społecznego zaufania, zarówno Kościół, jak i owe resztki „Solidarności” musiałyby zacząć od przyznania się do błędów i naprawienie krzywd wyrządzonych w imieniu Związku i Kościoła, milionom Polaków. W tym hipotetycznym procesie ekspiacji musiałby uczestniczyć przede wszystkim Kościół, jako współwinny nagromadzonego zła.
Od 36 lat byli i obecni działacze Solidarności manifestują i pikietują w rocznice wprowadzenia stanu wojennego 13 grudnia przed domem, gen. Jaruzelskiego Kiszczaka, Siwickiego. Natomiast nie protestują przed domami, willami tych którzy sprowokowali PZPR i Rząd PRL, czy wręcz zmusili do obrony, także ich życia. Trzeba więc przypomnieć nazwiska i antyspołeczne, czy wręcz antypolskie działania tych, którzy zagarnęli władzę lub uczestniczyli w jej przejęciu pod hasłem: „TKM”, to hasło zdeformowanej Solidarności gdy przejmowała władzę – „teraz kurwa my”). I przed ich domami pikietujmy i manifestujmy swoją niechęć, gniew i nienawiść w czasie różnych patriotycznych i obywatelskich rocznic. I to nie tylko w Warszawie ale ustalmy nazwiska lokalnych kacyków, złodziei, łobuzów, szubrawców w całym kraju; np. we Wrocławiu Bogdan Zdrojewski, Władysław Frasyniuk, Józef Pinior, Ryszard Czarnecki, Aleksander i Barbara Labudowie, Krzysztof Turkowski …
– Dr Leszek Skonka
Adres kontaktowy: Leszek Skonka 50-O46 Wrocław , Sądowa 10/7,
tel. 691 830350, E-mail: stalinism@wp.pl, konto: Deutsche Bank, Leszek Skonka 97 1910 1048 2944 2803 6405 0001
Od redakcji KIP: Uzupełnienie do relacji dr Leszka Skonki
„Po wielu latach Kuroń przedstawił tamten okres jako rodzaj gry ze społeczeństwem wzorowanej na metodzie łapania dzikich koni przez Indian, a raczej na wyobrażeniach Kuronia na temat tej metody. Otóż trzeba wskoczyć na ogiera będącego przywódcą stada i pozwolić mu się spokojnie unosić w wybranym przez konia kierunku, a potem niespostrzeżenie dla tego konia skierować go stopniowo do corralu. Za ogierem do corralu trafi cale stado. Jest to typowa opowieść mityczna ale dobrze oddaje intencje Kuronia. Jawne intencje zwykłego oszukiwania społeczeństwa”. Za: http://radio.radiopomost.com/z-polski/4396-wraca-pies-do-wymiocin-swoich
@nikander 07:31:32
Kościół “kumał” się z chazarożydami przez cały okres socjalizmu w latach 1956 – 1989, (nie mylić z okresem Komunizmu Wojennego 1945-1956 kiedy rządzili chazarożydzi) kiedy większościowy udział w rządzeniu mieli Polacy. Więc Jaruzelski poszedł w ślad za KK na układ z chazarami zamiast z Polakami. Ale … uratował kraj przed wojną domową, którą chcieli sprowokować chazarożydzi, tak jak powstanie warszawskie m.in. odezwą do narodów Wschodniej Europy i… zabójstwem Papieża.
W dokumentacji złożonej na wytoczonym mu procesie za wprowadzenie stanu wojennego, poważni eksperci m.in. prof. Jan Szczepański dokumentowali nawet do 200-300 tysięcy zabitych, w wojnie domowej, na którą to górną granicę wyraził zgodę Zachód. Natomiast w przypadku szykowanego strajku w kopalniach i zablokowaniu wydobycia oraz dostaw węgla od ogrzania miast, gdzie nie było zapasów ( przy kopalniach zresztą też), to z zimna nie ogrzanych mieszkań i braku prądu ( a zima była mroźna), liczba byłaby co najmniej kilkakrotnie większa.
No cóż, historia musi być napisana od nowa, także ta najnowsza !!!
Votan9 14.12.2016 18:56:54
W uzupełnieniu do powyższego tekstu dr Skonki i komentarza Votana9 należy dodać:
- Z chronologii zdarzeń wynikają wnioski, że „ Solidarność” wywołując konflikt po konflikcie i eskalację żądań, dążyła świadomie, czy też nieświadomie do doprowadzenia do upadku gospodarczego i politycznego PRL. Upadek państwa siłą rzeczy musiał wywołać interwencję militarną zewnętrznych sojuszników, tym bardziej gdy było na to pełne przyzwolenie państw NATO. Potwierdzeniem tego było przyjęcie apelu do narodów Wschodniej Europy, czyli krajów bloku socjalistycznego przez I Zjazd Solidarności, który odbywał się w Hali Oliwii w Gdańsku we wrześniu 1981 roku .
- Wkroczenie Armii ZSRR i państw sojuszniczych siłą rzeczy spowodowałyby opór społeczny, jak i opór zbrojny jednostek Wojska Polskiego, który mógł doprowadzić do wywołania konfliktu zbrojnego, z realną możliwością przekształcenia go w III wojnę światową. To właśnie taka ewentualność spowodowała wyprowadzenie wszystkich jednostek liniowych z koszar do rejonów rozśrodkowania, gdzie zdecydowanie trudniej było by je wyeliminować z działań przeciwko obcym siłom zbrojnym. Wywiad wojskowy ZSRR musiał o tym wiedzieć, a dowództwo Armii ZSRR zdawało sobie sprawę z konsekwencji rozpoczęcia działań siłowych. Polska to nie Czechosłowacja.
- Niezależnie od powyższego, wykorzystano Związek „Solidarność” do spowodowania załamania zaopatrzenia ludności w opał, poprzez wstrzymanie wydobycia, bądź ograniczenia wydobycia przez działania strajkowe w okresie III i IV kwartału 1981 roku. To spowodowało załamanie się dostaw i uniemożliwiając zgromadzenia niezbędnych zapasów opału w elektrowniach, elektrociepłowniach oraz kotłowniach komunalnych, obiektach zbiorowego zaopatrzenia w energię cieplną. Powstała realna groźba braku możliwości zapewnienia ogrzewania mieszkań w tysiącach osiedli na terenie niemal całego kraju. Jakie miałoby to konsekwencje w warunkach ostrej zimy, jakiej doświadczyliśmy nie trudno sobie wyobrazić. Stan dostaw opału i prognozy temperatur zimowych były znane członkom Krajowej Komisji Solidarności w okresie podejmowania określonych decyzji. Musieli zdawać sobie sprawę z konsekwencji takich decyzji. Mówiąc bez ogródek przygotowywano oręż, którego skutki stanowiły zagrożenie dla zdrowia i życia setek tysięcy, jeśli nie milionów mieszkańców aglomeracji miejskich, w tym pacjentów zdecydowanej większości szpitali pozbawionych energii elektrycznej i cieplnej. Czyż nie był to zamiar spowodowania w Polsce realnej katastrofy humanitarnej ?
- Przewidywane siłowe próby przejmowania władzy przez Solidarność, siłą rzeczy pogłębiłyby tą sytuację i spowodowałyby konieczność siłowego rozwiązania tej sytuacji przez władze PRL. Tego wymuszała by konieczność ratowania zdrowia i życia obywateli w warunkach bardzo mroźnej zimy. Brak powodzenia siłowych rozwiązań prowadzonych przez władze PRL niósł zagrożenie zbrojnej interwencji Sojuszników. Mieli na to przyzwolenie NATO.
- Gdyby rząd nie wprowadził stanu wojennego, to czy nie byłoby to podstawą do postawienia kierownictwu państwa zarzutów przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości w Hadze z oskarżeniem za dopuszczenia zbrodni ludobójstwa?
- Powyższy komentarz odnoszący się do artykułu dr Skonki i sam jego tekst potwierdzają przekazane informacje.
Dokumentacja skali zagrożeń i przygotowań do zapobieżenia najgorszego ze scenariuszy, którego skutki mogłyby być porównywalne ze skutkami ludobójstwa II wojny światowej oraz dokumentacja stanu faktycznego i przewidywanych scenariuszy minimalizacji skutków tej sytuacji, której zapobiegło wprowadzenie Stanu Wojennego, znajdują się w aktach procesu gen Jaruzelskiego w sprawie wprowadzenia stanu wojennego.
Powyższa opinia nie jest oceną przebiegu zdarzeń okresu stanu wojennego wprowadzonego na terenie kraju 13 grudnia 1991 roku, a jedynie analizą znanych faktów które mogły mieć wpływ na podjęcie takiej decyzji przez władze PRL.
Zbigniew Dąbrowski –Transformacja ustrojowa w demokrację kolonialną
Na wstępie pragnę zauważyć, że nie jestem teoretykiem ekonomii i finansów, ale posiadam 30 letnie doświadczenie kierownicze z zakresu zarządzania finansami budżetowymi i gospodarczymi w skrajnych warunkach. Jednak od czterdziestu kilku lat śledzę z pozycji analizy krytycznej zjawiska zachodzące w tej dziedzinie w czasie historycznym, jak i rzeczywistym, w powiązaniu z procesami społeczno-gospodarczymi i prawno-ustrojowymi.
Na tej podstawie mogę stwierdzić, że teoria nauk ekonomicznych zaszła na poziom rozwoju, który można określić tylko „jako rozwój myśli sam w sobie i sam dla siebie”. Jest to typowe zjawisko dla każdej doktryny, bez względu na to, z czego wypływa i czego dotyczy, kiedy odrywa się od rzeczywistości i otaczającego świata.
Współczesne doktryny ekonomiczno-ideologiczne oparte na liberalizmie, neoliberalizmie czy syjono – liberalizmie ( nie przypadkowo używam tego sformułowania), czyli na zasadzie działania: bez żadnych zasad i żadnej odpowiedzialności za słowa i czyny, bez względu na skutki tych działań.
Oceniając je z poziomu biblijnego Dekalogu ogłoszonego przez Mojżesza, stanowiącego prawo naturalne dla wyznawców: Chrześcijaństwa, Islamu i Judaizmu, wypełniają te doktryny następujące grzechy – zasady w stosunku do zapisów dekalogu:
Przykazanie I – nie będziesz miał innych bogów poza mną,
Przykazanie IV – czcij ojca swego i matkę swoją,
Przykazanie V – nie zabijaj,
Przykazanie VII – nie kradnij,
Przykazania VIII – nie mów fałszywego świadectwa przeciwko bliźniemu swemu,
Przykazanie X – żadnej rzeczy bliźniego, która jego jest.
Jak z powyższego wynika, obecnie modne doktryny ekonomiczno-ideologiczne łamią 6 z 10 przykazań Dekalogu:
- Współczesna myśl ekonomiczno – finansowa opiera się na następujących zasadach:
- zastąpienia podmiotowości człowieka przedmiotowością,
- braku jakiejkolwiek refleksji o tym, co zostawi się kolejnym pokoleniom,
- realizacji zasady z okresu rządów Wettynów w Polsce z XVIII wieku, zastaw się, a postaw się,
- odrzucenia świadomości o ograniczoności bogactw naturalnych,
- odrzuceniu całego dorobku intelektualnego i materialnego istnienia ludzkiej cywilizacji,
- niszczenia nieodnawialnych zasobów naturalnych limitujących przetrwanie życia na naszej planecie,
- odrzucenie zasady służebnej roli nauki i ideologii wobec obywateli,
- prymatu interesów korporacyjnych nad interesem społeczeństwa.
- W konsekwencji realizacji tych zasad nastąpiło:
- zastąpienie podmiotowości człowieka przedmiotowością – jako narzędzia do produkcji, reprodukcji oraz jako biologicznego robota pozbawionego prawa do posiadania obiektywnej wiedzy i informacji;
- zastępowania realnych środków płatniczych, wirtualnymi środkami płatniczymi, (instrumenty pochodne);
- zastępowanie realnego obrotu gospodarczego obrotem spekulacyjnym (giełdy);
- pozbawiania społeczeństw i członków społeczeństw wypracowanej wartości dodanej i nieodpłatne przekazywanie tych wartości strukturom finansowym;
- przerzucanie kosztów funkcjonowania struktur finansowych na barki pozostałych podatników, a przede wszystkim obywateli;
- zwolnienie struktur finansowych z obciążeń i danin na rzecz państwa i społeczeństwa,
- tworzenie i przyjmowanie rozwiązań prawnych, ekonomicznych i prawno – społecznych pozbawiających obywateli wpływu na jakiekolwiek decyzje ich obejmujące, na poziomie jednostkowym i zbiorowym;
- zastąpienie wolności słowa, głoszenia poglądów – indoktrynacją, cenzurą i zgiełkiem informacyjnym,
- atomizację społeczeństwa przy pomocy systemu organizacji pozarządowych,
- zastępowanie form demokracji bezpośredniej, formami pozorowanej demokracji,
- realizacja faktycznego globalnego ubożenia społeczeństwa,
- realizacja pozbawienia obywateli do prawa ochrony dóbr osobistych,
- zastępowanie środków płatniczych posiadających pokrycie w sferze materialnej i niematerialnej, środkami wirtualnymi – nie posiadającymi żadnego pokrycia materialnego, czyli realnej wartości,
- nadawanie wirtualnym środkom płatniczym wartości materialnej, poprzez systemowe i planowe pozbawianie praw majątkowych ogółu społeczeństwa i indywidualnych obywateli, pracobiorców i drobnych pracodawców,
- powodowanie ogólnego zubożenia społeczeństw poprzez wciąganie ich w konsumpcjonizm ( konsumpcję dla samej konsumpcji) oraz uniemożliwianie dostępu do rzetelnej informacji, co do faktycznej potrzeby posiadania takich dóbr.
- Upadek każdej cywilizacji poprzedzały i poprzedzają te same procesy:
- relatywizacja norm prawa naturalnego,
- zastąpienie podmiotowości osoby ludzkiej, jej uprzedmiotowieniem,
- oderwanie się elit od rzeczywistości,
- zastąpienie rzeczywistości wiarą w myślokształty,
- monumentalizm,
- upadek autorytetów,
- psucie waluty,
- bizantynizm w stosunkach władza obywatel,
- integracja kościoła z państwem,
- stosowanie dyskryminacji ekonomicznej i majątkowej dla uzyskania efektu w formie dyskryminacji społecznej we wszystkich możliwych formach,
- nadrzędność zasad patologii prawnych, ekonomicznych, społecznych i seksualnych, nad zasadami: podmiotowości człowieka, legitymizmu prawno – społecznego, solidarności społecznej, podmiotowości własności społecznej, wspólnej i państwowej.
- Pozbawiano struktury państwowe samodzielności poprzez stosowanie ekonomicznych instrumentów w postaci:
- generalnych zasad funkcjonowania systemów finansów publicznych i bankowych polegających na:
- przelewaniu z pustego w próżne,
- ideologii posiadania dla samego posiadania, cel sam w sobie i dla siebie,
- przyjęciu zasady że 2+2 to nie 4 a np. 7.
- wyalienowanie się elit intelektualnych, politycznych, gospodarczych społecznych i duchownych od świata realnego oraz ich:
- samo-deprawację ( relatywizm ocen i prawd),
- samo-dez-intelektualizację – zasklepienie się w ideologii ,
- samo-ubóstwienie – zamknięcie się intelektualnych oderwanych od rzeczywistości gettach – tzw świątyniach wiedzy, jako mechanizm pasożytowania na dorobku ogółu społeczeństwa czyli pariasów ( rasizm majątkowo-intelektualny).
- Doprowadziło to do tego, że budowę III Rzeczpospolitej rozpoczęto o oparciu o następujące doktryny ekonomiczne w zakresie źródeł tworzenia Produktu Narodowego:
L.p | Autor wdrożenia doktryny | Realizowane zasady tworzenia dochodu narodowego |
1 | Leszek Balcerowicz | Import artykułów konsumpcyjnych, likwidacja produkcji realizowanej przez polskie kapitałowe struktury gospodarcze, likwidacja konkurencyjności polskich struktur gospodarczych, likwidacja źródeł zasilania podatkowego. |
2 | Janusz Lewandowski | Przychód z wyprzedaży za bezcen majątku narodowego i środków produkcji, likwidacja tajemnic handlowych i technologicznych. |
3 | Krzysztof Bielecki | Prywatyzacja systemu bankowego i wprowadzanie jako nadrzędnej formy działań gospodarczych – obrotu papierami wartościowymi (czyli zastąpienie obrotu gospodarczego hazardową grą na giełdzie-bowiem giełda w niewielkim stopniu różni się od kasyna ). |
4 | Tzw. obrońcy praw człowieka, wolności słowa i demokracji | Wolność prasy traktowana jako prawo do bezkarnej dezinformacji, indoktrynacji, szkalowania i oszczerstw. |
5 | Świat prawniczy | Legitymizacja zorganizowanych działań świata przestępczego, przestępczo-politycznego, przestępczo-gospodarczego. |
6 | Świat liberałów | Bezkarność dla oszustw, uchylania się od płacenia podatków, wyłudzeń środków publicznych i uchylanie się od łożenia na środki publiczne – w imię nieposkromionej wolności. |
7 | Świat polityczny | Zaciąganie kredytów dla ukrycia niegospodarności i braku koncepcji sprawowania rządów w interesie ogółu swoich obywateli i ich zawłaszczania , depolonizacja struktur państwowych, gospodarczych i finansowych, obniżanie poziomu edukacji i ochrony zdrowotnej i.t.d. |
8 | Świat tzw. antykomunistycznej opozycji | Przeprowadzenie procesu dekomunizacji i reprywatyzacji – samego w sobie i dla siebie. |
Przekonanie, że bogaci wujkowie ze Stanów Zjednoczonych rozwiążą polskie problemy z korzyścią dla Polaków i Polski. | ||
Eliminacja wpływu państwa i społeczeństwa na funkcjonowania gospodarki i finansów. | ||
Realizacja ideologii posiadania materialnego dla samego posiadania, jako celu samego w sobie i dla siebie. | ||
Efekt prymatu interesów korporacji gospodarczych nad interesem obywateli, narodu i państwa. |
Skutki prywatyzacji gospodarki w latach dziewięćdziesiątych w dużym uproszczeniu są następujące:
Udział w całości gospodarki | Udział w tworzeniu dochodów państwa | |
sprywatyzowana cześć gospodarki | 50% | 5 % |
nie sprywatyzowana cześć gospodarki polskiej | 50 % | 95 % |
Jest to wynik przekonania, że środki materialne biorą z nieba, czy też są efektem tajemniczej ręki wolnego rynku, która również wbije gwóźdź w ścianę.
Dochód Narodowy Brutto szacowano w 1989 r. na poziomie 35-40 mld $ USA przy systemie wyliczania obowiązującego w państwach socjalistycznych, co w przeliczeniu na obecną metodologię obliczania Produktu Krajowego Brutto dałoby wartość 55-65 mld.
Stan zobowiązań kredytowych państwa był formalnie szacowany na kwotę około 40 mld $ USA (27 mld.). Jednak faktyczny stan zobowiązań był o wiele niższy na skutek działań Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego.
- Na to nakładają następujące ekonomiczne efekty działań I-go Rządu III Rzeczpospolitej na dzień 31 grudnia 1992 roku:
Wyszczególnienie | Efekty dla innych – straty dla Polskiej Gospodarki | Wartościowo | Przeliczona krotność PKB za 1989 rok |
Podpisanie tzw. „Traktatu Waszygtonskiego” przez Premiera Mazowieckiego o treści nieujawnionej do dnia dzisiejszego | przyniosło gospodarce USAoszczędności finansowe | rząd wielkości ok. 2 bilionów $ USA | 50 krotność PKB |
oszczędności czasowe szacowane na rzędu 20 lat, | |||
Koszty niekontrolowane otworzenia się na „Europę” | wypływ gotówkowy w dewizach wywiezionych przez Obywateli do państw Unii | 48 mld $ USA | 1, 2 krotności PKB |
utratę wpływów dewizowych z zawartych i niezrealizowanych kontraktów Handlowych przejętych przez korporacje gospodarcze państw Unii I USA | 165 mld $ USA | 4 krotność PKB | |
dla porównania koszty Przyjaźni Polsko Radzieckiej z lat 1945-1989 wyniosły bez uwzględniania wartości korzyści ekonomicznych uzyskanych przez Polskę | aż 25 mld $ USA |
Powyższe dane nie obejmują strat z tytułu zaniżonej wartości prywatyzowanych części składników majątku narodowego, wprowadzenia sztywnego zaniżonego kursu $ USA, szacowane na kwotę przeszło 100 mld USA i innych operacji finansowych, których koszty szacuje się na kolejne setki mld USA.
Przewodniczący Bawarskiej CSU w Republice Federalnej Niemiec pan Stoiber na parteigu członków tej partii w 1991 roku na forum liczącym przeszło 5000 aktywistów tej Partii publicznie wymieniając nazwiska polskich polityków z III RP stwierdził, że 453 tysiące marek zainwestowanych w tych polityków, w tym i noszących profesorskie tytuły, było inwestycją tysiąclecia państwa niemieckiego. Nie można pominąć faktu, że pan Stoiber odmówił przyjęcia fotela pierwszego „Prezydenta Unii” uważając że swoje talenty obowiązany jest poświęcić własnemu Państwu.
Powyższe uruchomiło procesy takie, jak między innymi ten opisany poniżej.
- Działania istniejącej III RP i zapowiadanej IV RP, obce w formie, bo tłamszące i ograniczające, opisał w inny sposób, w poemacie „ODA DO MŁODOŚCI” Adam Mickiewicz słowami:
„Bez serc bez ducha to szkieletów ludy,
Młodości
niechaj nad martwym wzlecę światem
w rajską krainę ułudy………”
Naród polski zareagował między innymi tak, jak prezentują poniższe cytaty {za: Maciej Zakrzewski „Śmierć Narodu. Testament Jarosza Bejły”, wyd. ARCANA, Kraków nr 114 (6/2013)}:
- „I stało się. Polacy, idąc za swoim pradawnym instynktem wypowiedzieli posłuszeństwo rządowi. Nie idzie o to, czy rząd własny czy obcy, czy ruski, pruski, czerwcowy czy nasz – a rząd w ogóle. I o ile bunt nie jest Polakom obcy, o tyle forma jest całkiem nowatorska i niestety destrukcyjnie skuteczna. Polacy przestali się rozmnażać…”;
- ” Tendencje samobójcze są zawsze oznaką chorobową…”
- ” Z rzędu narodu aspirującego do imperium zejdziemy do poziomu plemienia…”
- „Jednak Narody nie giną w wymiarze politycznym. Zawsze jest niższe stadium upadku. Potem następuje już tylko proces rozkładu„.
I w tym miejscu jesteśmy. Jest to też wynik teologo-talmudyzcji nauk społeczno – ekonomicznych oraz praktyki społecznej i politycznej, czyli w tym przypadku jest to dzielenie na czworo włosa, który nie istnieje – nieistniejącego problemu w teorii i praktyce – nie należy tego mylić z krytyką wiary w Boga i nauczaniem o Bogu – ponieważ w Boga się wierzy albo nie wierzy.
- A teraz przytoczę trochę historii dla refleksji:
- Około 1100 Zakon Templariuszy – Rycerzy Boga utworzyli europejski system bankowy, którego rozwiązania zostały oparte na wzorcach biblijnych. Templariusze wdrożyli jednolity prosty system pożyczkowy i dokumentacji pożyczkowej. W tym systemie nie pobierano odsetek, tylko jednorazowa opłatę ( odpowiednik dzisiejszej prowizji) w wysokości 10%, czyli tak jak dziesięcinę.
- W 1306 roku król francuski Filip Piękny rozbił Zakon Templariuszy, a tym samym cały stworzony przez nich system pożyczkowy. W rezultacie zostało zwolnione pole dla systemów finansowych wywodzących się od Greków i Fenicjan prowadzonych przez Genueńczyków, Wenecjan i Żydów.
- W 1308 powstaje Państwo Zakonu Krzyżackiego w Prusach. Wzorce gospodarcze i polityczne funkcjonowania tego państwa były zbieżne z zasadami funkcjonowania PRL po roku 1956. Powstanie Zakonu przyspieszyło rozwój cywilizacyjny państwa polskiego i jednocześnie spowodowało:
– masowy napływ ludności Polskiej na teren Zakonu,
– podatki dla podbitych Prusów wprowadzono dopiero w 1411 r., czyli po przeszło 100 latach;
– likwidację i ograniczanie dużej własności ziemskiej,
– państwo zakonne samo prowadziło własną działalność gospodarczą, z której finansowało potrzeby struktur państwowych, jak i dotowało osadników,
– kolonizacja i osadnictwo prowadzono w sposób planowy, bez naruszania istniejących praw podbitej ludności,
– duchowieństwo mogło zajmować się tylko głoszeniem wiary, i edukacją podstawową, mogło posiadać źródła dochodu tylko na pokrycie podstawowych potrzeb,
– przekazywanie nieruchomości na rzecz struktur zakonnych i parafialnych wymagało zgody zakonu, której z zasady nie udzielano,
– zakon prowadził akcje pożyczkowe wobec swoich poddanych na zasadach, które wypracowali Templariusze,
– równość wobec prawa.
- Obecnie ideolodzy nowych przemian w III RP starają się zapomnieć o podstawowych uniwersalnych prawach i definicjach opisujących funkcjonowanie rzeczywistości gospodarczej takich m.in., że:
- popyt kształtuje podaż,
- ilość przechodzi w jakość, a jakość w ilość, – myśl W.I Lenina
- zły pieniądz wypiera dobry pieniądz – dotyczy to również nauki, teorii, ideologii i polityki,- myśl M. Kopernika
- byt kształtuje świadomość, a świadomość kształtuje byt, – myśl W.I Lenina,
- cała władza w ręce Rad – myśl W.I Lenina,
- Europa bez granic i likwidacja struktur państwowych – myśl Róży Luksemburg i Karola Liebeknechta,
- samostanowienie się narodów – myśl W.I. Lenina i Józefa Stalina,
- podatek od wartości dodanej – myśl Karol Marksa.
- Przy obecnej koncentracji pustego pieniądza niezbędne jest radykalne ograniczenie kumulacji kapitałów w ręku nielicznych osób indywidualnych i korporacji. W celu likwidacji anomalii które powstały, niezbędne jest m.in. jednorazowe opodatkowanie, nacjonalizację, bądź umorzenie tych aktywów do rozsądnej wielkości, w drodze działań władz państwowych i przeznaczenie tych środków na likwidację długów publicznych oraz likwidację zobowiązań kredytobiorców, które powstały w wyniku nieuzasadnionych opłat i odsetek w nieuzasadnionej wysokości.
Niezależnie od powyższego część tych uzyskanych kapitałów powinna zostać skierowana na cele zabezpieczenia społecznego ( we wszystkich możliwych formach), czyli tym samym na cele podwyższenia popytu na dobra podstawowe niezbędne do życia oraz na nakłady ograniczające tempo wykorzystania nieodnawialnych dóbr naszej planety.
Niezbędne też jest uspołecznienie własności wszelkiego rodzaju funduszy celowych i wprowadzenie faktycznego nadzoru i kontroli nad ich funkcjonowaniem, gromadzeniem i wykorzystywaniem zgromadzonych środków nadzorowi państwowemu i społecznemu. Konieczne staje się ustalenie minimalnych i maksymalnych wielkości stopy zysków.
- Ponadto niezbędnym jest w istniejącej rzeczywistości:
- Ustalenie górnych granicy koncentracji kapitału, jak i też zakresu kontroli kapitałowej działalności gospodarczej prowadzonej przez osoby trzecie: fizyczne jak i prawne, w skali krajowej i międzynarodowej, po ich nacjonalizację włącznie.
- Wdrożenie nowych kryteriów kontroli państwowej i społecznej nad korporacjami gospodarczymi, wg parytetów progowych obowiązujących w Wielkie Brytanii, a rozpoczynającymi się od progu 1% posiadanych udziałów bądź akcji.
- Wprowadzenie obowiązku gromadzenia środków i dokonywania transakcji bankowych za pomocą Banku Gospodarstwa Krajowego przez struktury państwowe, samorządowe, organizacje pozarządowe, instytucje i organizacje finansowane i dofinansowywane przez budżet, struktury gospodarcze z udziałem skarbu Państwa, oraz monopolistów naturalnych.
- Wyłączenie z ochrony danych osobowych i stanów majątkowych obywateli zatrudnionych na stanowiskach merytorycznych i kierowniczych struktur ponadpaństwowych, państwowych, samorządowych, w korporacjach finansowych i gospodarczych wraz historią stanu posiadania ich i ich przodków. Te zasady powinny też dotyczyć parlamentarzystów, radnych, osoby sprawujące funkcje kierownicze w strukturach gospodarczych z udziałem skarbu państwa. Podobne rozwiązania należy zastosować dla funkcjonariuszy organów ścigania, wymiaru sprawiedliwości, polityków i tzw. działaczy społecznych itp. Powyższe jest katalogiem otwartym.
- Opodatkowanie obrotów giełdowych podatkiem obrotowym, zapewnienie efektywnej kontroli nad tą dziedziną życia i wprowadzenie twardego prawa antymonopolowego, anty-kartelowego i innych tego typu rozwiązań prawnych i organizacyjnych.
- Wprowadzenie bezwzględnego zakazu kapitalizacji odsetek od zobowiązań podatkowych, kredytowych i cywilno-prawnych.
- Założenie i prowadzenie ewidencji: udzielanych i udzielonych dotacji, subwencji, zwolnień i ulg podatkowych, połączonej z ewidencją nabytego i nabywanego mienia stanowiącego własność organów państwowych, samorządowych, monopolistów naturalnych i osób fizycznych przez osoby fizyczne i osoby prawne.
- Powszechnego nieodpłatnego dostępu do internetu bez pośredników.
- Wprowadzenie zakazu sprzedaży ziemi cudzoziemcom, tak jak w wielu krajach Starej Unii, oraz ograniczenie wielkości prywatnych gospodarstw rolnych.
- Przywrócenie zasad ochrony gruntów rolnych i leśnych oraz ich rekultywacji wprowadzonych w PRL w latach 70 XX wieku.
- Zakaz zbywania nabytego mienia od Samorządu, Skarbu Państwa przez okres 30 do 50 lat.
- Przywrócenie bezwzględnego prawa pierwokupu w stosunku zbywanego mienia, mienia, które zostało nabyte od Samorządu, Skarbu Państwa, lub ich jednostek organizacyjnych po upływie wskazanego wyżej okresu.
- Niezbędnym i koniecznym staje się ograniczenie jednostkowego czasu pracy w celu uzyskania nowych miejsc pracy, oraz ograniczenie i likwidacji zakresu rozwarstwienia dochodowego z tytułu świadczenia pracy poprzez wprowadzenie następujących regulatorów:
- określenia wysokości płacy minimalnej i maksymalnej – brutto,(płacy minimalnej ustalonej urzędowo) bez względu na formę organizacyjną i rodzaj własności danego pracodawcy,
- określenie wysokości płacy minimalnej i maksymalnej – netto, określenie rozpiętości pomiędzy płacą minimalną netto i maksymalną netto np: nie więcej niż 1:5 – 1:8;
- podatku progresywnego od wynagrodzeń i wszelkiego dodatków nie wchodzących w skład wynagrodzenia, poza dodatkami za pracę w warunkach groźby utraty życia, opartego nie na przedziałach progów dochodowych, ale na opracowanej jednoznacznej w stosowaniu funkcji matematycznej, – zamiast dotychczasowych progów podatkowych przy przyjęciu górnej granicy opodatkowania na poziomie 95% dochodów brutto.
- podwyższonego podatku dochodowego od wynagrodzeń w drugim i kolejnym miejscu pracy, w okresach kiedy istnieje bezrobocie do ograniczenia;
- zakazu podejmowania dodatkowego zatrudnienia przez osoby których dochody netto przekraczają 1,5 krotność średniego wynagrodzenia netto;
- likwidacji zwolnień z obowiązkowych opłat świadczeń na rzecz ubezpieczeń społecznych ( składek zdrowotnych i emerytalnych), dotyczy to również likwidacji takich przywilejów w służbach publicznych,
- doliczanie do podstawy opodatkowania wszelkich zakładowych przywilejów socjalnych, finansowych itp. które nie może dotyczyć osób z ułomnościami uniemożliwiającymi pełne funkcjonowanie w normalnym życiu.
- pilnie należy wdrożyć jawny centralny rejestr gruntów i budynków zamiast dotychczasowego zdecentralizowanego (poprzez ich scalenie), który uniemożliwia jakąkolwiek formę obrotu nieruchomościami (gruntowymi, budynkowymi i lokalowymi), i jest jednym ze źródeł patologii.
- Ideolodzy nowych przemian w III RP w dalszym ciągu zaciekle zwalczają społeczne, gospodarcze i intelektualne osiągnięcia teoretyków myśli socjalizmu – pod hasłami: wolności słowa, swobód obywatelskich, demokracji, wolnego rynku, na bazie których funkcjonuje kapitalizm i obecny ustrój III Rzeczpospolitej. Tymi „szczytnymi” z pozoru metodami, realizują systemowo ludobójstwo instrumentami ekonomicznymi, czyli popełniają czyny klasyfikowane, jako zbrodnia przeciwko ludzkości, przy równoczesnym pozbawianiu obywateli faktycznych uprawnień publicznych i obywatelskich.
Zbigniew Dąbrowski
Opublikowano za: https://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2015/10/zbigniew-dabrowski-transformacja-ustrojowa-w-demokracje-kolonialna-2/
W uzupełnieniu od Redakcji KIP:
W MOMENCIE PRZEJĘCIA WŁADZY PRZEZ RZĄD SOLIDARNOŚCIOWY W 1989 ROKU STAN ZADŁUŻENIA POLSKIEGO WYNOSIŁ OKOŁO 3 MILIARDY DOLARÓW, W CZYM DUŻĄ ZASŁUGĘ MIAŁ FUNDUSZ OBSŁUGI ZADŁUŻENIA ZAGRANICZNEGO (FOZZ). I ZA TO BYŁ ATAKOWANY. WSZELKIE INNE LICZBY PRZYTACZANE NA TEMAT ZADŁUŻENIA PO PRL W 1989 ROKU SĄ NIEPRAWDZIWE !!!
LESZEK BALCEROWICZ, JAKO WICEPREMIER W 1989 LUB 1990 r. ZOBOWIĄZAŁ SIĘ WOBEC tzw. KLUBU PARYSKIEGO ( skupiającego państwa wierzycieli Polski) i KLUBU LONDYŃSKIEGO (skupiającego prywatnych wierzycieli Polski, głównie banki), ŻE POLSKA BĘDZIE UTRZYMYWAŁA ZADŁUŻENIE NA POZIOMIE NIE NIŻSZYM NIŻ 100 MILIARDÓW DOLARÓW USA.
CZYLI TAKA JEST “GRUBOŚĆ ŁAŃCUCHA” W POSTACI WYSOKOŚCI DŁUGU, ABY KRAJ SKOLONIZOWANY PRZEZ GLOBALNA FINANSJERĘ NIE MÓGŁ ZERWAĆ SIĘ Z “ŁAŃCUCHA”!!!
AKTUALNE ZADŁUŻENIE SKARBU PAŃSTWA WYNOSI 260 MLD USD, ALE RAZEM Z ZOBOWIĄZANIAMI Z TYTUŁU EMERYTUR WYNOSI 1362 MILIARDÓW DOLARÓW !!!
TO SĄ DANE JAWNE, A ILE FAKTYCZNIE WYNOSI ZADŁUŻENIE, UWZGLĘDNIAJĄC np. 300 MLD USD, KTÓRE “POLSKI” RZĄD JUŻ WYPŁACIŁ, CZY ZOBOWIĄZAŁ SIĘ WYPŁACIĆ ŻYDOM ?
( ilustracje zamieściła redakcja)
PS. Polecamy przeczytanie korespondującego z powyższą analizą spojrzenia byłego działacza Solidarności Andrzeja Szuberta, który miał odwagę wyciągnąć wnioski z tamtej sytuacji, przyznać się do błędów, a wręcz swojej głupoty:
Błoto politycznej “odwilży”
nazwanej NSZZ “S”.
– https://pppolsku.wordpress.com/2016/08/06/kolonia-usa/
Jak powstawały NSZZ w Europie po II. Wojnie można też doświadczyć z filmu “Germany made in USA”, właściwie “made in CIA”.
– https://www.youtube.com/watch?v=fL-ygJoW018
Kluczową rolę odgrywał organ CIA zakamuflowany jako ZZ: AFL CIO. AFL CIO odegrał też ważną rolę w organizacji NSZZ “S”.
Niestety Polacy nie przejęli władzy i nie odzyskali niepodległości dla Polski w nadarzającym się momencie historii. Dlaczego? Zabrakło mądrych, uczciwych, odważnych i silnych Polaków?
Pełna zgoda z Panem PIECHOTĄ. Korzystając z okazji niech i ja coś dorzucę….
Pamiętna TRANSFORMACJA USTROJOWA przeprowadzona w POLSCE w roku 1989 i słynne już słowa Pana Leszka Balcerowicza…
„Polacy ! bierzcie sprawy w swoje ręce”…
Dawały wtedy te słowa nadzieję wielu polakom, jakież to wzniosłe były wtedy słowa, jakież wymowne dla przeciętnego Polaka takiego jak ja. Bardzo wierzyłem w te słowa i stanowiły one dla mnie credo życiowe w owym czasie w biznesie. Były przewodnikiem i stanowiły wręcz dla mnie świętość. Ja myślałem wtedy, że to wszystko prawda… ależ byłem głupi i naiwny !
Pewne cechy i pewne wartości w Naszym Kraju nigdy nie były w cenie, nie były doceniane i nigdy nie miały większego znaczenia.… za to wielkie znaczenie ma biurokracja, dowolność interpretacji wszystkiego a przede wszystkim prawa, bezduszność organów państwa, brak odpowiedzialności urzędników, ich bezkarność, bezczelność, niestabilne i nieczytelne prawo, stawiają człowieka w Polsce zawsze na przegranej pozycji… zawsze…
Gdybym dzisiaj powiedział, „że się w Naszym Kraju nie opłaca”… jestem pewien, że uznano by mnie za Cynika, za człowieka, który wszystko przelicza na pieniądze… powiem, więc inaczej…. w Naszym Kraju nie warto…
Bo dalej tkwimy w komunie i jest tak dokładnie jak pisze Pan PIECHOTA: “zabrakło mądrych, uczciwych, odważnych i silnych Polaków ” ?…