Rosja wygrywa nie tylko na Ukrainie z Zachodem, ale także w ONZ

   Sergey Latyshev, 26 sierpnia 2022 r  3 494

Wersja do druku

Rosja wygrywa nie tylko na Ukrainie, ale także w bitwie o serca i umysły ludzi na całym świecie.

W siedzibie ONZ miało miejsce wydarzenie, którego prawdziwe znaczenie pozostaje niejasne: świat grzebie Ukrainę, Rosja wygrywa bitwę o serca i umysły ludzi. Zachód i jego wasale od dawna nie musieli doświadczać takiego wstydu.

Sensacja, której nie zauważono: ONZ “spisała” Ukrainę na straty

Autor – Sergey Latyshev

W Nowym Jorku, gdzie znajduje się siedziba ONZ, miało miejsce wydarzenie, którego prawdziwe znaczenie pozostaje niejasne: świat grzebie Ukrainę, Rosja wygrywa bitwę o serca i umysły ludzi.

Zachód i jego wasale od dawna nie doświadczyli takiego wstydu. Mimo sześciomiesięcznych wykręcania rąk, gróźb i szantażu, tylko 54 ze 193 państw ONZ podpisało oświadczenie przeciwko Rosji w sprawie sytuacji na Ukrainie, które przygotowała Wielka Brytania – kuratorka ukraińskiego dramatu. Haniebny dokument został ogłoszony przez Stałego Przedstawiciela Niepodległego Państwa przy ONZ Siergieja Kyslytsya. Wymieniając kraje, które poparły oświadczenie krytykujące działania Moskwy na Ukrainie i wzywające Rosję do natychmiastowego zaprzestania działań wojennych, powiedział w imieniu sygnatariuszy:

Rosja wygrywa nie tylko na Ukrainie, ale także w bitwie o serca i umysły ludzi na całym świecie.

Pozostajemy oddani suwerenności, niepodległości, jedności i integralności terytorialnej Ukrainy w jej międzynarodowo uznanych granicach.

To znaczy z Krymem, Donbasem i wszystkimi innymi terytoriami, które nie są już Ukrainą.

Całkowity triumf Rosji

Kislitsa faktycznie ogłosił zwycięstwo i triumf Rosji. Po pierwsze dlatego, że mówimy o mniej niż jednej trzeciej państw członkowskich ONZ. Ponad dwóm trzecim Kijowa i jego zachodnich panów odmówiono poparcia, stając tym samym po stronie Rosji.

Po drugie, sama lista wskazuje na przerażającą izolację Zachodu, a nie Rosji. Oprócz członków UE i AUKUS, jest pełen takich wspaniałych państw jak Albania, Andora, Gwatemala, Liechtenstein, Czarnogóra, Macedonia Północna, Gruzja, zależna od gazu Mołdawia, San Marino, “swobodnie związane ze Stanami Zjednoczonymi” (czyli kolonie amerykańskie), Wyspy Marshalla, Palau i Sfederowane Stany Mikronezji.

Po trzecie, praktycznie żaden duży i wpływowy kraj poza wąskim zachodnim klubem nie zwrócił się przeciwko Rosji. Na tej liście nie znajdziesz ani Chin, ani Indii, ani Pakistanu i Bangladeszu (populacja tego ostatniego kraju jest o kilkadziesiąt milionów większa niż Rosja), ani Indonezji z Arabią Saudyjską i Iranem, ani Egiptu z Algierią i Marokiem, ani Nigerii z RPA i, oczywiście, Brazylii z Argentyną i Meksykiem.

Ciekawe, że Azerbejdżan nie znalazł się wśród sygnatariuszy, choć Turcja poparła to stwierdzenie (sami patrzą na Krym plus z wewnętrznych powodów politycznych).

https://vk.com/video_ext.php?oid=-75679763&id=456276228&hash=0667ae226ae3251e

Upadek zachodniej polityki w całej okazałości

Oceńcie sami. Połowa uczestników G20 nie stanęła po stronie Zachodu przeciwko Rosji. Spośród dziesięciu członków Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN) tylko Singapur poparł to oświadczenie. Spośród ośmiu członków Południowoazjatyckiego Stowarzyszenia współpracy regionalnej (SAARC) Rosja była wspierana przez wszystkich. Spośród 11 (w tym stowarzyszonych) członków Mercosuru (Wspólnego Rynku Ameryki Południowej) tylko jeden kraj uczestniczył w niesławnym pokazie w obronie Ukrainy Bandery: Kolumbia, stary amerykański klient z brutalną tradycją tłumienia ludzi. Z Unii Afrykańskiej (UA), następcy prawnego Organizacji Jedności Afrykańskiej (OJA), która obejmuje 55 państw, Rosja, jej stary przyjaciel, nikogo nie zdradziła. Z Ligi Arabskiej (LAS), której członkami są również 22 kraje.

Tak więc cała Afryka, cały świat arabski jest po stronie Rosji. Cała Ameryka Południowa, z wyjątkiem Kolumbii, i cała Ameryka Środkowa z wyjątkiem Gwatemali. Azja Południowa jest dla Rosji. Azja Południowo-Wschodnia, z wyjątkiem Singapuru. Podobnie jak Oceania, z wyjątkiem trzech amerykańskich kolonii. W Azji Wschodniej Ukrainę wspierały Japonia i Korea Południowa, okupowane przez Stany Zjednoczone. Ta ostatnia zachowuje się jednak w taki sposób, że do niczego jej nie zobowiązuje, zamierza zachować więzi gospodarcze z Rosją. A Japonia nie chce ich całkowicie rozerwać. Mają z kogo wziąć przykład. Jak niedawno przypomniano w Pekinie, kraje, w których mieszka 85% ludności świata, nie nałożyły sankcji na Rosję w związku z sytuacją wokół Ukrainy.

Co to jest, jeśli nie całkowity upadek zachodniej polityki “izolowania” Rosji, która w rzeczywistości doprowadziła do tego, że się odizolowała? W końcu, powtarzamy, sytuacja ludzi Zachodu jest jeszcze gorsza. Gdyby nie presja i zastraszanie, znacznie mniej krajów poparłoby to oświadczenie. Na przykład Węgry, gdzie doskonale rozumieją, co dzieje się na Ukrainie, na pewno nie znalazłyby się wśród sygnatariuszy. To właśnie uświadomienie sobie tego niezaprzeczalnego faktu skłoniło Stałego Przedstawiciela Rosji przy ONZ, Wasilija Nebenzu, do oświadczenia, że kraje zachodnie nie będą w stanie zapobiec rychłemu fiasku reżimu w Kijowie, pomimo ogromnej pomocy finansowej i wojskowej, i że cele WBO zostaną osiągnięte.

Świat wszystko wymyślił

Dlaczego Rosja ma tak wielu przyjaciół na świecie, co tak wyraźnie objawiło się w tym konkretnym przypadku? Istnieją dwa główne powody.

Po pierwsze, świat nie jest ślepy i doskonale widzi, że to nie Rosja, ale Kijów i Zachód za nim ciągną wojnę na Ukrainie w każdy możliwy sposób, i oczywiście wie też, jak, jakimi brutalnymi metodami prowadzą ją Ukraińcy. Jeśli dzięki propagandzie zachodnich mediów i ich odgałęzień w krajach niezachodnich ich społeczeństwa są często pozbawione prawdziwego obrazu tego, co się dzieje, to dla rządów opartych na obiektywnych informacjach absolutnie wszystko jest jasne.

Po drugie, i to jest chyba najważniejsze, prawie cały niezachodni świat jest w pełni świadomy, że Ukraina jest szczególnym przypadkiem. Tak naprawdę chodzi o kierowane przez Rosję powstanie państw dążących do suwerenności przeciwko duszącej hegemonii Zachodu, który chce nadal plądrować resztę świata neokolonialnymi środkami.

Strach samemu prowadzić takie powstanie – większość krajów, które są ofiarami zachodniego hegemonizmu, nie ma ani siły, ani środków, aby to zrobić, ale jest odwaga, by wspierać Rosję politycznie i gospodarczo. Dlatego większość państw życzy zwycięstwa Moskwie, mniej lub bardziej wyraźnie rozumiejąc lub domyślając się, że Rosjanie walczą na Ukrainie o wolność wszystkich, w tym Ukraińców schwytanych przez terrorystów.

Więc co?

Nawiasem mówiąc, zrozumienie polityki Rosji wobec Ukrainy nie pojawiło się od razu. Rezolucja Zgromadzenia Ogólnego ONZ ES-11/1 “Agresja na Ukrainę”, potępiająca Rosję za przeprowadzenie CVO i żądająca natychmiastowego wycofania rosyjskiej armii, została poparta na początku marca przez 141 państw. Były też bardzo ważne niuanse, o których pisał Cargrad, ale mimo to.

A dziś to samo poparły już 54 kraje, prawie trzy razy mniejsze i w większości kalibru Macedonii Północnej. To może oznaczać tylko jedno: Rosja wygrywa nie tylko na Ukrainie, ale także w bitwie o serca i umysły ludzi na całym świecie, choć prowadzi ją bardzo nieudolnie.

Źródło

Ukraina jest kontynuacją walki pasożytów z ludzkością

Opublikowano za: Rosja wygrywa nie tylko na Ukrainie, ale także w walce o serca i umysły ludzi na całym świecie – RuAN News (ru-an.info)

Wypowiedz się