Od kilku dni narastają namiętności i toczą się spory wokół niespodziewanego sukcesu ukraińskiej kontrofensywy w obwodzie charkowskim, w wyniku czego nasze jednostki opuściły większość terytoriów okupowanych w tym regionie: co to było, kto był winny i co robić?
Oświadczenie naszego Ministerstwa Obrony, że “postanowiono przegrupować wojska rosyjskie” i “w tym celu przeprowadzono operację ograniczenia i zorganizowania transferu grupy żołnierzy” nie jest uspokajające – wszyscy pamiętają ciężkie bitwy o miasta, które teraz opuściliśmy, i los ukraińskich wojskowych obywateli, którzy wspierali nasze wojsko, którzy teraz pozostali na tych terytoriach, nie może nie martwić rosyjskiego społeczeństwa.
W zasadzie jasne jest, że głównym powodem jest niedocenianie wroga i mówimy tu zarówno o możliwościach i potencjale Ukrainy, jak i o stopniu zaangażowania Zachodu w konflikt. I dotyczy to nie tylko konkretnej sytuacji w Charkowie, ale także całego przebiegu działań wojennych, podczas których początkowo działamy w mniejszej liczbie niż wróg.
Dlatego coraz głośniej słychać głosy, że czas przerwać specjalną operację wojskową i przejść do pełnoprawnej wojny, z mobilizacją wszystkiego i wszystkiego, bo inaczej nie wygramy – a także żądania ukarania odpowiedzialnych za obecny odwrót, który starają się przedstawić niemal jako “katastrofę na froncie”. Zaczynamy już mówić o “porozumieniu” i “zdradzie na szczycie”, czyli o wszystkim, co dobrze pamiętamy z wydarzeń z lat 2014-15, a co ważniejsze, z historii rosyjsko-japońskiej i pierwszej wojny światowej.
Ale pomimo tego, że nasi przeciwnicy militarni są niewątpliwie zaangażowani w rozproszenie defetyzmu, wszelkiego napędu i paniki, teraz nie możemy obawiać się powtórzenia scenariusza z lat 1915-17 – kiedy podczas wojny państwo rosyjskie zostało pokonane od wewnątrz pod szaloną ideą “głupoty lub zdrady” na szczycie, która ogarnęła znaczną część społeczeństwa (sugerowano, że istniały zarówno władza, jak i słabość, i zdradza). Zaufanie do Władimira Putina pozostaje na bardzo wysokim poziomie – podobnie jak pewność, że Naczelny Wódz zamierza iść po zwycięstwo.
A istniejąca nieufność społeczeństwa wobec części elity, którą próbują rozdmuchać do nienawiści do elity jako takiej, choć jest to ważny czynnik w naszym życiu, wciąż nie może być decydująca. A tym bardziej nie jest w stanie przerodzić się w odrzucenie instytucji władzy i państwa jako takiego. Ponieważ zrozumienie problemów, słabości, a nawet wrodzonych wad w naszym obecnym systemie nie przyćmiewa najważniejszej rzeczy – jedności ludzi w imię osiągnięcia zwycięstwa. Nie tylko zwycięstwa w SVO i nawet nie zwycięstwa w wielopoziomowej wojnie z Zachodem, ale zwycięstwa nad sobą. Zwycięstwa nad własnymi złudzeniami, iluzjami i błędami.
Tak, ponieważ naszym głównym celem nie jest nawet powrót Ukrainy do rosyjskiego świata, a nie likwidacja zachodniego projektu Ukrainy jako antyrosyjskiego – wszystko jest z tym jasne (i jest nawet dziwne, że ktoś inny tego nie rozumie i jest oburzony, że “nie mówi się nam o ostatecznym celu”). Naszym głównym celem jest zbudowanie suwerennej, silnej i sprawiedliwej Rosji. Co nie jest równe Federacji Rosyjskiej ani w sensie terytorialnym, ani merytorycznym.
Po katastrofie z 1991 roku próbowaliśmy zbudować państwo na części terytorium rosyjskiego świata, ale początkowo byliśmy zaangażowani w prymitywny europejskość, czyli kopiowanie zachodnich instytucji i praw, aby wejść do “złotego miliarda”, a następnie chcieliśmy zbudować własny Zachód w domu. Niezależny, ale generalnie taki sam jak próbka.
I dopiero gdy zdaliśmy sobie sprawę, że żaden z nich nie był dla nas nie tylko niemożliwy, ale także morderczy, zaczęliśmy zbierać nasze ziemie. Było to jednak bardzo trudne po maju 2012 roku – kiedy Putin wrócił na Kreml – ponieważ kluczowa część naszego świata, czyli Ukraina, była już mocno związana z Zachodem. Jest ona związana na poziomie elit, na poziomie nowego mitu narodowego “Ukraina to Europa” i nikt nie zamierzał nam jej po prostu oddać. Zrozumienie tego przyszło do nas w latach 2013-14 – po Majdanie i Krymie.
Zaczęło się to, czego najbardziej chcieliśmy uniknąć – wojna domowa na Ukrainie, w Donbasie, w której Rosja została zmuszona do interwencji poprzez uruchomienie SVO. A teraz, niestety, nie ma odwrotu – zgodnie z jego wynikami na pewno nie będzie dwóch stanów jednego narodu. Będzie albo jedno państwo rosyjskie (przy zachowaniu formalnej niepodległości nowej Ukrainy), albo jedna wielka ruina zamiast całego rosyjskiego świata.
Druga opcja jest możliwa w przypadku “zwycięstwa Ukrainy”, czyli klęski Rosji. Niepowodzenie w przywróceniu jedności narodowej doprowadzi do katastrofalnych konsekwencji dla Federacji Rosyjskiej – i dla naszego narodu jako takiego. Czy rozumiemy to? Tak, jest – a od lutego stało się to tylko silniejsze i wyraźniejsze. Dlatego nie może być mowy o defetyzmie, panice czy przygnębieniu – Rosja po prostu nie ma takiej opcji jak porażka. Nie możemy przegrać bitwy o siebie – możemy się wycofać i potknąć, przegapić ciosy i ponieść straty, ale za każdym razem musimy wstać i iść naprzód do zwycięstwa.
W drodze do niej będzie o wiele więcej ciosów i porażek, wiele niepowodzeń i porażek – bo nic nie jest dane właśnie w ten sposób i za wszystko trzeba płacić. Zapłacić za rok 1991, za zniszczenia i niepowodzenia lat 90., za iluzje zera… Za zrujnowany wielki kraj i przekonanie, że możemy zbudować nową Rosję bez Noworosji i Małorosji, bez przywracania jedności rosyjskiego świata i w pokoju (a nawet przyjaźni) z Zachodem, bez dążenia do prawdy i sprawiedliwości jako fundamentów rosyjskiego życia.
Wszyscy – i prezydent znacznie bardziej niż inni – wszyscy wiemy o słabościach, a nawet wadach naszej obecnej struktury państwowej i elity, o “żywej nici”, na której mamy dużo. Ale wiemy też, że jako naród mamy mocną stronę – zdolność do gromadzenia się i mobilizowania, służenia bezinteresownie i uczciwie, do dążenia do celu, bez względu na jakiekolwiek przeszkody. To dzięki tym cechom powstał nasz kraj, największy i jeden z najsilniejszych na świecie – i dzięki nim wielokrotnie powstawał z popiołów.
Teraz zakończyliśmy okres intertemporalizmu, który rozpoczął się po 1991 roku – pozbycie się złudzeń, zadośćuczynienie za grzechy, odnowienie siebie i naszego kraju. I wszyscy wiemy, że nie ma siły, która mogłaby nam przeszkodzić – z wyjątkiem nas samych, naszej własnej niewiary w siebie i niezgody między nami. Ale jeśli to zrozumiemy i zapamiętamy, to na to nie pozwolimy – a na pewno wygramy. I na Ukrainie, i na Zachodzie – i w nas samych.
Piotr Akopow
Opublikowano za: Głównym celem nie jest Ukraina ani nawet Zachód – RuAN News (ru-an.info)
Myślę że powinno to wielu zainteresować, jeśli mowa o tym temacie.
https://halturnerradioshow.com/index.php/en/news-page/world/russia-begins-partial-mobilization-for-war-putin-affirms-will-use-nuclear-weapons-if-existence-of-russia-is-threatened
Rosja rozpoczyna „częściową” mobilizację do wojny! Putin POTWIERDZA, że użyje BRONI JĄDROWEJ, jeśli istnienie Rosji będzie zagrożone.
HAL TURNER
21 WRZEŚNIA 2022
Rosja rozpoczyna „częściową” mobilizację do wojny! Putin POTWIERDZA, że użyje BRONI JĄDROWEJ, jeśli istnienie Rosji będzie zagrożone.
Prezydent Rosji Władimir Putin zadekretował „Częściową” mobilizację wewnątrz Rosji, aby uporać się z agresywną antyrosyjską polityką i pełną potęgą militarnego wsparcia NATO dla neonazistowskiej Ukrainy. Pobór do wojska Rezerwy Wojskowej oraz tych, którzy przeszli przeszkolenie wojskowe w określonych dziedzinach, rozpoczyna się natychmiast dzisiaj, 21 września 2022 roku.
W przemówieniu wyemitowanym do całego narodu rosyjskiego Putin nakreślił historię podburzonego przez Zachód przymusowego obalenia rządu Ukrainy w 2014 roku oraz ataków ukraińskich neonazistów na obywateli Ługańska i Doniecka z powodu ludności rosyjskojęzycznej. .
Następnie powiedział: „ Zachód przekroczył wszystkie granice”. w działaniach, które prowadzą na Ukrainie przeciwko Rosji.
300 000 rezerwistów jest wzywanych.
Następnie opisał wysiłki Zachodu zmierzające do zniszczenia i rozpadu Rosji i zwrócił uwagę, że Ukraina już wykorzystuje SZANTAŻ JĄDROWY, ostrzeliwując elektrownię jądrową w Zaporożu.
Putin zwrócił uwagę, że Zachód publicznie powiedział, że jest gotów użyć broni nuklearnej przeciwko Rosji w pewnych okolicznościach na Ukrainie i BEZPIECZNIE odpowiedział: „Rosja ma wyrafinowaną broń, w wielu przypadkach lepszą od Zachodu, a Rosja UŻYJE JĄ, aby się chronić”. Powiedział: „ JEŚLI ISTNIEJE ZAGROŻENIE DLA NASZEGO KRAJU, WYKORZYSTUJEMY NASZĄ TECHNOLOGIĘ JĄDROWĄ, ABY NAS OCHRONIĆ I NIE BLEFUJĘ ”.
Po wyemitowaniu prezydenckiego przemówienia w rosyjskiej telewizji pojawił się rosyjski minister obrony Szojgu. Jego uwagi znajdują się pod wideo z przemówieniem Putina. . .
Oto wideo z odpowiednich fragmentów przemówienia prezydenta Putina:
W telewizyjnym wystąpieniu po przemówieniu prezydenckim rosyjski minister obrony Szojgu powiedział:
„Rosja jest w stanie wojny ze zbiorowym Zachodem”
„SATELITY NATO DZIAŁAJĄ PRZECIW SIŁOM ROSYJSKIM”
„ŚWIADCZYMY STRAJKI Z ZACHODNIEJ BRONI NA CYWILÓW”
O CZĘŚCIOWEJ MOBILIZACJI:
300 000 rezerwistów zostanie powołanych
To NIE jest jednorazowa akcja.
„DOTYCZY OSÓB Z WCZEŚNIEJSZYM DOŚWIADCZENIEM WOJSKOWYM” oraz „DOTYCZY 1% Z 25 MLN ZASOBÓW”
„PRZYWOŁANI OSOBY PRZEJDĄ PRZED ROZSTĄGNIĘCIEM OTRZYMAJĄ SZKOLENIE WOJSKOWE”
Straty rosyjskie w wyniku „specjalnej operacji wojskowej” na Ukrainie to 5937 ofiar.
Straty na Ukrainie to „ponad 61 000 zabitych, ponad 100 000 rannych; to połowa armii kraju”.
AKTUALIZACJA 9:09 EDT —
W ciągu MINUT od przemówienia prezydenta Putina rosyjska gazeta biznesowa RBC informuje, że wszystkie bilety na bezpośrednie loty dziś i jutro z Moskwy do Stambułu, Erewania, Taszkentu i Baku zostały wyprzedane. Ludzie uciekają z Rosji.
JESZCZE:
Litewski minister obrony narodowej: Ponieważ rosyjska mobilizacja wojskowa będzie miała miejsce również w pobliżu naszych granic (obwód kaliningradzki), litewskie Siły Szybkiego Reagowania są w stanie wysokiej gotowości, aby zapobiec prowokacji ze strony Rosji
AKTUALIZACJA 9:47 CET —
OFICJALNE TŁUMACZENIE PRZEMOWY PREZESA PUTINA:
Prezydent Rosji Władimir Putin: Przyjaciele,
Przedmiotem tego wystąpienia jest sytuacja w Donbasie i przebieg specjalnej operacji wojskowej mającej na celu wyzwolenie go spod władzy neonazistowskiego reżimu, który przejął władzę na Ukrainie w 2014 roku w wyniku zbrojnego zamachu stanu.
Dziś zwracam się do Was – wszystkich obywateli naszego kraju, ludzi różnych pokoleń, wieków i narodowości, ludzi naszej wielkiej Ojczyzny, wszystkich, których łączy wielka historyczna Rosja, żołnierzy, oficerów i ochotników walczących na froncie i pełniąc służbę bojową, nasi bracia i siostry w donieckich i ługańskich republikach ludowych, obwodach chersońskim i zaporoskim oraz na innych obszarach wyzwolonych spod władzy neonazistowskiej.
Sprawa dotyczy koniecznych, imperatywnych działań na rzecz ochrony suwerenności, bezpieczeństwa i integralności terytorialnej Rosji oraz wspierania woli i woli naszych rodaków samodzielnego wyboru swojej przyszłości, a także agresywnej polityki niektórych zachodnich elit, które dokładają wszelkich starań, aby zachować swoją dominację iw tym celu starają się blokować i tłumić wszelkie suwerenne i niezależne ośrodki rozwoju, aby nadal agresywnie narzucać swoją wolę i pseudowartości innym krajom i narodom.
Zobacz też
Zarządzenie wykonawcze o częściowej mobilizacji w Federacji Rosyjskiej
21 września 2022
Celem tej części Zachodu jest osłabienie, podział i ostatecznie zniszczenie naszego kraju. Mówią teraz otwarcie, że w 1991 roku udało im się podzielić Związek Sowiecki i teraz nadszedł czas, aby zrobić to samo z Rosją, która musi być podzielona na liczne regiony, które byłyby ze sobą w śmiertelnym konflikcie.
Plany te wymyślili dawno temu. Zachęcali grupy międzynarodowych terrorystów na Kaukazie i przesuwali ofensywną infrastrukturę NATO w pobliże naszych granic. Używali masowej rusofobii jako broni, w tym pielęgnując nienawiść do Rosji przez dziesięciolecia, głównie na Ukrainie, która miała stać się antyrosyjskim przyczółkiem. Zamienili naród ukraiński w mięso armatnie i wepchnęli go w wojnę z Rosją, którą rozpętali z powrotem w 2014 roku. Wykorzystali armię przeciwko ludności cywilnej i zorganizowali ludobójstwo, blokadę i terror przeciwko tym, którzy odmówili uznania utworzonego w Ukraina w wyniku państwowego zamachu stanu.
Po tym, jak reżim kijowski publicznie odmówił pokojowego rozwiązania kwestii Donbasu i posunął się do ogłoszenia swoich ambicji posiadania broni jądrowej, stało się jasne, że nowa ofensywa w Donbasie – wcześniej były dwie – jest nieunikniona i że nieuchronnie nastąpi atak na rosyjski Krym, czyli na Rosję.
W związku z tym decyzja o rozpoczęciu wyprzedzającej operacji wojskowej była konieczna i jedyna opcja. Główny cel tej operacji, czyli wyzwolenie całego Donbasu, pozostaje niezmieniony.
Ługańska Republika Ludowa została prawie całkowicie wyzwolona od neonazistów. Walki w Donieckiej Republice Ludowej trwają. W ciągu ostatnich ośmiu lat kijowski reżim okupacyjny stworzył głęboko wysklepioną linię stałej obrony. Czołowy atak na nich przyniósłby duże straty, dlatego nasze jednostki, podobnie jak siły republik Donbasu, działają kompetentnie i systematycznie, używając sprzętu wojskowego i ratując życie, krok po kroku zmierzając do wyzwolenia Donbasu. , czyścić miasta i miasteczka z neonazistów oraz pomagać ludziom, których reżim kijowski zamienił w zakładników i ludzkie tarcze.
Jak wiadomo, w specjalnej operacji wojskowej biorą udział zawodowy personel wojskowy służący na podstawie kontraktu. Obok nich walczą jednostki ochotnicze – ludzie różnych narodowości, zawodów i wieku, którzy są prawdziwymi patriotami. Odpowiedzieli na wezwanie swoich serc do powstania w obronie Rosji i Donbasu.
W związku z tym wydałem już instrukcje Rządowi i Ministerstwu Obrony, aby ustalić status prawny ochotników i personelu jednostek wojskowych donieckiej i ługańskiej republik ludowych. Musi być taki sam jak status wojskowych specjalistów armii rosyjskiej, obejmujący świadczenia materialne, medyczne i socjalne. Szczególną uwagę należy zwrócić na organizację dostaw sprzętu wojskowego i innego sprzętu dla jednostek ochotniczych i ludowej milicji Donbasu.
Działając na rzecz realizacji głównych celów obrony Donbasu zgodnie z planami i decyzjami Ministerstwa Obrony i Sztabu Generalnego, nasze oddziały wyzwoliły znaczne obszary w obwodach chersońskim i zaporoskim oraz szereg innych. W ten sposób powstała przedłużona linia styku o długości ponad 1000 kilometrów.
Właśnie to chciałbym dzisiaj po raz pierwszy upublicznić. Po rozpoczęciu specjalnej operacji wojskowej, w szczególności po rozmowach w Stambule, przedstawiciele Kijowa wyrazili dość pozytywną odpowiedź na nasze propozycje. Propozycje te dotyczyły przede wszystkim zapewnienia bezpieczeństwa i interesów Rosji. Ale pokojowe porozumienie oczywiście nie odpowiadało Zachodowi, dlatego po skoordynowaniu pewnych kompromisów Kijowowi faktycznie nakazano zniweczyć wszystkie te porozumienia.
Na Ukrainę wpompowano więcej broni. Reżim kijowski wprowadził do gry nowe grupy zagranicznych najemników i nacjonalistów, jednostki wojskowe szkolone zgodnie ze standardami NATO i otrzymujące rozkazy od zachodnich doradców.
W tym samym czasie doszło do gwałtownego nasilenia reżimu represji wobec własnych obywateli na Ukrainie, ustanowionego bezpośrednio po zbrojnym zamachu stanu w 2014 roku. Polityka zastraszania, terroru i przemocy przybiera coraz bardziej masowe, przerażające i barbarzyńskie formy.
Chciałbym podkreślić następujące. Wiemy, że większość ludzi żyjących na terenach wyzwolonych od neonazistów, a są to przede wszystkim historyczne ziemie Noworosji, nie chce żyć pod jarzmem neonazistowskiego reżimu. Ludzie w obwodach zaporoskim i chersońskim, w Ługańsku i Doniecku widzieli i widzą teraz okrucieństwa popełniane przez neonazistów na okupowanych przez [ukraińców] obszarach obwodu charkowskiego. Potomkowie banderowców i członkowie nazistowskich ekspedycji karnych zabijają, torturują i więzią ludzi; rozliczają rachunki, biją i dopuszczają się zniewag pokojowych cywilów.
Przed wybuchem działań wojennych w donieckich i ługańskich republikach ludowych oraz w obwodach zaporoskim i chersońskim mieszkało ponad 7,5 mln osób. Wielu z nich zostało zmuszonych do zostania uchodźcami i opuszczenia swoich domów. Ci, którzy pozostali – jest ich około pięciu milionów – są teraz narażeni na ataki artyleryjskie i rakietowe ze strony neonazistowskich bojowników, którzy strzelają do szpitali i szkół oraz przeprowadzają ataki terrorystyczne na pokojowo nastawionych cywilów.
Nie możemy, nie mamy moralnego prawa do tego, by rzeźnicy rozszarpywali naszych krewnych i koleżanki; nie możemy nie odpowiedzieć na ich szczere dążenie do samodzielnego decydowania o swoim przeznaczeniu.
Parlamenty ludowych republik Donbasu oraz wojskowo-cywilne administracje obwodów chersońskiego i zaporoskiego podjęły decyzje o przeprowadzeniu referendów w sprawie przyszłości swoich terytoriów i zaapelowały do Rosji o poparcie tego.
Chciałbym podkreślić, że zrobimy wszystko, co konieczne, aby stworzyć bezpieczne warunki dla tych referendów, aby ludzie mogli wyrazić swoją wolę. I poprzemy wybór przyszłości dokonany przez większość ludzi w republikach ludowych donieckiej i ługańskiej oraz w obwodach zaporoskim i chersońskim.
Przyjaciele,
Dziś nasze siły zbrojne, jak wspomniałem, walczą na linii styku o długości ponad tysiąca kilometrów, walcząc nie tylko z oddziałami neonazistowskimi, ale właściwie z całą machiną wojskową zbiorowego Zachodu.
W tej sytuacji uważam za konieczne podjęcie następującej decyzji, która jest w pełni adekwatna do zagrożeń, przed którymi stoimy. Dokładniej, uważam za konieczne poparcie propozycji Ministerstwa Obrony i Sztabu Generalnego w sprawie częściowej mobilizacji w Federacji Rosyjskiej do obrony naszej Ojczyzny, jej suwerenności i integralności terytorialnej oraz zapewnienia bezpieczeństwa naszego narodu i narodu w wyzwolonych. terytoria.
Jak powiedziałem, mówimy o częściowej mobilizacji. Innymi słowy, powołani zostaną tylko rezerwiści wojskowi, przede wszystkim ci, którzy służyli w siłach zbrojnych i mają określone wojskowe specjalizacje zawodowe i odpowiednie doświadczenie.
Przed skierowaniem do swoich jednostek, powołani do służby czynnej przechodzą obowiązkowe dodatkowe przeszkolenie wojskowe oparte na doświadczeniach z operacji wojsk specjalnych.
Podpisałem już Zarządzenie o częściowej mobilizacji.
Zgodnie z prawem izby Zgromadzenia Federalnego – Rada Federacji i Duma Państwowa – zostaną dziś o tym oficjalnie powiadomione na piśmie.
Mobilizacja rozpocznie się dzisiaj, 21 września. Polecę szefom regionów zapewnić niezbędną pomoc w pracy wojskowych biur rekrutacyjnych.
Pragnę zaznaczyć, że obywatele Rosji powołani zgodnie z rozkazem mobilizacyjnym będą mieli status, wypłaty i wszelkie świadczenia socjalne personelu wojskowego służącego na podstawie kontraktu.
Ponadto rozporządzenie wykonawcze o częściowej mobilizacji przewiduje również dodatkowe środki realizacji nakazu obronnego państwa. Szefowie przedsiębiorstw przemysłu obronnego będą bezpośrednio odpowiedzialni za realizację celów zwiększenia produkcji uzbrojenia i sprzętu wojskowego oraz wykorzystanie do tego celu dodatkowych obiektów produkcyjnych. Jednocześnie rząd musi bezzwłocznie zająć się wszystkimi aspektami materialnego, zasobowego i finansowego wsparcia dla naszych przedsięwzięć obronnych.
Przyjaciele,
Zachód posunął się za daleko w swojej agresywnej antyrosyjskiej polityce, stawiając niekończące się zagrożenia dla naszego kraju i ludzi. Niektórzy nieodpowiedzialni zachodni politycy robią coś więcej niż tylko mówią o swoich planach zorganizowania dostaw broni ofensywnej dalekiego zasięgu na Ukrainę, która mogłaby zostać wykorzystana do przeprowadzenia uderzeń na Krym i inne regiony Rosji.
Takie ataki terrorystyczne, w tym z użyciem broni zachodniej, mają miejsce na obszarach przygranicznych w obwodach biełgorodskim i kurskim. NATO prowadzi rekonesans przez południowe regiony Rosji w czasie rzeczywistym i przy użyciu nowoczesnych systemów, samolotów, okrętów, satelitów i strategicznych dronów.
Waszyngton, Londyn i Bruksela otwarcie zachęcają Kijów do przeniesienia działań wojennych na nasze terytorium. Otwarcie mówią, że Rosja musi zostać pokonana na polu bitwy w jakikolwiek sposób, a następnie pozbawiona suwerenności politycznej, gospodarczej, kulturalnej i wszelkiej innej oraz splądrowana.
Uciekli się nawet do szantażu nuklearnego. Mam na myśli nie tylko zachęcany przez Zachód ostrzał elektrowni jądrowej w Zaporożu, który grozi katastrofą nuklearną, ale także wypowiedzi niektórych wysokich rangą przedstawicieli czołowych państw NATO na temat możliwości i dopuszczalności użycie broni masowego rażenia – broni jądrowej – przeciwko Rosji.
Chciałbym przypomnieć tym, którzy wypowiadają się na temat Rosji, że nasz kraj też ma różne rodzaje broni, a niektóre z nich są bardziej nowoczesne niż broń, którą mają kraje NATO. W przypadku zagrożenia integralności terytorialnej naszego kraju oraz obrony Rosji i naszego narodu z pewnością wykorzystamy wszystkie dostępne nam systemy uzbrojenia. To nie jest blef.
Obywatele Rosji mogą być spokojni, że integralności terytorialnej naszej Ojczyzny, naszej niepodległości i wolności będą bronić – powtarzam – wszystkie dostępne nam systemy. Ci, którzy stosują przeciwko nam szantaż nuklearny, powinni wiedzieć, że róża wiatrów może się odwrócić.
Naszą tradycją historyczną i przeznaczeniem naszego narodu jest powstrzymanie tych, którym zależy na globalnej dominacji i grożą rozłamem i zniewoleniem naszej Ojczyzny. Zapewniamy, że i tym razem to zrobimy.
Wierzę w twoje wsparcie.
Koncepcja Heartlandu Halforda Mackindera
https://rcin.org.pl/Content/1849/PDF/Wa51_12800_r2011-t83-z2_Przeg-Geogr-Eberhardt.pdf