Valentin Katasonov, 2 sierpnia 2022 r 3 239
Prawdziwi właściciele Ukrainy, pełna lista
Jednym z głównych bogactw Ukrainy są jej grunty rolne, głównie czarnoziem. Na terytorium Ukrainy znajduje się prawie jedna trzecia światowego czarnoziemu, który faktycznie jest właścicielem tych ziem?…
Nazwany prawdziwymi właścicielami Ukrainy: ogłoszono całą listę
Autor – Valentin Katasonov
Jednym z głównych bogactw Ukrainy są jej grunty rolne, głównie czarnoziem. Na terytorium Ukrainy znajduje się prawie jedna trzecia światowego czarnoziemu, najlepsza gleba dla rolnictwa. Ale analiza struktury własnościowej tej ziemi pokazuje, że w rzeczywistości jest ona własnością prywatnych firm ze Stanów Zjednoczonych. Oznacza to, że Stany Zjednoczone na Ukrainie nie bronią mitycznej demokracji, ale bardzo realnego własnego terytorium.
Ukraińcy stawiali opór, ale siły były nierówne…
Od momentu, gdy Ukraina stała się “niepodległa”, rozpoczęła się walka o legalizację praw cudzoziemców do nabywania tych ziem. Przez trzy dekady niepodległości władze ukraińskie przekazywały wszystko, co mogło zostać przekazane obcemu kapitałowi, ale ziemia pozostała “twardym orzechem”: ludzie kategorycznie sprzeciwiali się sprzedaży ziemi obcokrajowcom, więc władze ukraińskie zostały zmuszone do odroczenia przyjęcia ustawy legalizującej taką sprzedaż z roku na rok.
Tymczasem Stany Zjednoczone i niektóre inne kraje zachodnie aktywnie naciskały na kwestię prawa zagranicznych osób fizycznych i prawnych do nabywania własności ukraińskiej ziemi, zwłaszcza do celów rolniczych. Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) został wykorzystany jako instrument nacisku. Za każdym razem w negocjacjach z władzami w Kijowie MFW stawiał jako warunek udzielenia Ukrainy pożyczki przyjęcie ustawy zezwalającej obcokrajowcom na zakup ziemi.
Kropla kamienia wyostrza się: w marcu 2021 r., Pod naciskiem MFW i dzięki staraniom prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, rozpoczęto niepopularną reformę rolną wśród narodu ukraińskiego, która ostatecznie otworzyła luki dla obcokrajowców do wykupywania czarnoziemów.
1 lipca 2021 r. upłynął pod znakiem wejścia w życie ustawy “O zmianach w niektórych ustawach ustawodawczych Ukrainy dotyczących obrotu gruntami rolnymi”, co oznacza zniesienie długoterminowego moratorium na sprzedaż gruntów rolnych i uruchomienie rynku gruntów. Formalnie cudzoziemcy obecnie (w okresie przejściowym rozciągniętym do 2024 r.) nie mogą wejść w bezpośrednią własność ziemi.
O przyznaniu im takiego prawa zadecyduje przeprowadzenie ogólnokrajowego referendum. Ale w wyżej wymienionym prawie jest luka: w drodze wyjątku przewiduje ona zakup ziemi przez obcokrajowców i firmy, które dzierżawią ją na co najmniej trzy lata. I jest ich dużo na Ukrainie i dzierżawią ziemię nie na trzy lata, a czasem od ubiegłego wieku.
Legitymizowana rzeczywistość
W rzeczywistości wszystkie namiętności wokół kwestii prawa obcokrajowców do nabywania ukraińskiej ziemi są tylko zasłoną dymną pokrywającą fakt, że ta sama ziemia od dawna znajduje się w rękach dużego zachodniego kapitału.
Po pierwsze, cudzoziemcom nie zabrania się zawierania długoterminowych umów dzierżawy gruntów i aktywnie korzystają z tego prawa. Włoski polityk, dziennikarz i były poseł do Parlamentu Europejskiego Giulietto Chiesa (1940-2020) poinformował, że w styczniu 2014 r., tj. nawet za Janukowycza, ziemie w pięciu regionach Ukrainy zostały wydzierżawione na 50 lat z prawem przedłużenia umowy dzierżawy (czyli, jak to ujął, “na zawsze”) anglo-holenderskiej muszli i amerykańskiemu Chevronowi. . To prawda, że te korporacje zamierzały zaangażować się w dzierżawione grunty nie w rolnictwie, ale w wydobycie gazu łupkowego. Oświadczenie polityka, własnymi słowami, opiera się “na wiarygodnych źródłach” potwierdzających jego tajemnicę i niemożność publicznego ujawnienia.
Po drugie, na Ukrainie powstają firmy zarejestrowane jako ukraińskie osoby prawne, ale kontrolowane przez kapitał zagraniczny. Często nawet nie ukrywają, że są “córkami” wielkich ponadnarodowych korporacji. A takie rzekomo “ukraińskie” firmy, które mają zachodnich “rodziców”, chciwie wykupują ukraińskie czarnoziemy. Najczęściej “rodzice” mają amerykańskie i zachodnioeuropejskie “obywatelstwo”.
Załaduj hektary milionami
I to nie jest założenie. Pod koniec maja 2022 r. w Australian National Review (ANR) ukazała się głośna publikacja zatytułowana “Trzy duże amerykańskie korporacje wielonarodowe kupiły 17 milionów hektarów ukraińskich gruntów rolnych“. Australijska gazeta poinformowała, że trzy duże międzynarodowe korporacje z siedzibą w Stanach Zjednoczonych kupiły 17 z 62 milionów hektarów ukraińskich gruntów rolnych – prawie jedną trzecią wszystkich ukraińskich gruntów rolnych. Dla porównania: w całych Włoszech jest 16,7 mln hektarów gruntów rolnych.
Innymi słowy, trzy amerykańskie firmy kupiły więcej użytecznych gruntów rolnych na Ukrainie niż w całych Włoszech.
Mowa o firmach Cargill, Dupont i Monsanto. Wszyscy są największymi graczami na rynkach zboża, nasion i agrochemii, a już pod koniec ubiegłego wieku otworzyli swoje przedstawicielstwa w Kijowie. Przez cały ten czas przygotowywali się do zakupu ziemi i prowadzili działalność lobbingową w Radzie Najwyższej w sprawie reformy rolnej. Roczny obrót jednego Cargilla (134 mld USD) jest porównywalny z całym PKB Ukrainy w roku 2019 sprzed kryzysu (137 mld USD).
Należy zauważyć, że wśród głównych akcjonariuszy tych trzech firm są największe na świecie holdingi finansowe Vanguard, Blackstone i Blackrock, których siedziby są zarejestrowane w Stanach Zjednoczonych. Każdy z tych holdingów zarządza aktywami na całym świecie, których wartość jest mierzona w bilionach dolarów. ANR zwraca uwagę na fakt, że Cargill, Dupont i Monsanto zawarły między sobą umowę i działają na Ukrainie jako konsorcjum.
Ukraińcy w służbie kapitału zagranicznego
Jednak jeszcze przed utworzeniem wspomnianego wyżej amerykańskiego konsorcjum gospodarstwa rolne z wielu innych krajów osiedliły się już na Ukrainie. W szczególności właścicielami gospodarstw rolnych na Ukrainie są amerykański NCH Capital, francuski AgroGeneration, niemiecki ADM Germany, KWS, Bayer i BASF, Saudi Saudi Agricultural and Livestock Investment Company (SALIC). Po wprowadzeniu ustawy o otwarciu rynku kolejne 5 procent ukraińskich gruntów ornych zostało nabytych (“wydzierżawionych”) przez chińskie firmy. Jednak według ekspertów wiodącą pozycję w ukraińskim sektorze rolnym nadal zajmują amerykański triumwirat Cargill, Dupont i Monsanto.
W służbie konsorcjum i innych zagranicznych miłośników ukraińskiego czarnoziemu byli i są ukraińscy oligarchowie – Kosyuk, Verevsky, Bakhmatyuk, Vadatursky, Akhmetov. Często nazywani są ukraińskimi latyfundystami – wykupywali ziemię, której powierzchnie mierzone są w setkach tysięcy, a nawet milionach hektarów. Ziemie koncentrowały się na bilansach formalnie ukraińskich firm, które pierwotnie były własnością ukraińskich latyfundystów. Po pewnym czasie firmy te stały się wspólną własnością ukraińskich firm i zagranicznych korporacji. Ci pierwsi stopniowo opuszczają te firmy, z czasem może tam pozostać tylko kapitał zagraniczny.
Już pod koniec ubiegłej dekady zachodni kapitał był szeroko obecny w ukraińskim sektorze rolnym. Według ukraińskiego koordynatora projektu monitoringu Land Matrix (Włochy, Szwajcaria, RPA) Michaiła Amosowa, na Ukrainie
… ponad 50 zagranicznych inwestorów uprawia ziemię. Zarejestrowano 208 transakcji, w wyniku których kontrolowane są duże połacie gruntów… Gospodarstwa rolne kupują całe przedsiębiorstwa. Wynajmują ziemię po niskich cenach. Bank ziemi zagranicznych firm ma około 10% ukraińskich gruntów rolnych.
Tak więc na Ukrainie opracowano już prosty schemat dostępu kapitału zagranicznego do ukraińskich czarnoziemów. Nierezydenci nabywają nie samą ziemię, ale ukraińskie gospodarstwa rolne, które kupiły tę ziemię w 1990 roku.
Komu wojna, komu droga jest matka
Eksperci uważają, że po rozpoczęciu operacji specjalnej na Ukrainie przyspieszył proces lekko zakamuflowanego zakupu ziemi przez kapitał zagraniczny. Operacje wojskowe nie mogły nie obniżyć cen rynkowych ziemi – odpowiedni moment na zakupy! Cena hektara ukraińskiej ziemi uprawnej wynosi obecnie nie więcej niż 2,5 tysiąca dolarów, bliżej strefy walki – tylko tysiąc dolarów. Dla porównania: w Europie cena za hektar gruntów rolnych mieści się w przedziale od 4 do 70 tysięcy dolarów amerykańskich. Olena Afanasyeva w niedawnym artykule “Ziemia Ukrainy została kupiona przez amerykańskie i niemieckie firmy offshore” zauważa, że pod hukiem wojny na Ukrainie następuje zakup ziemi przez obcokrajowców, co będzie miało katastrofalne konsekwencje dla mieszkańców kraju:
Wykupienie ukraińskiego czarnoziemu za grosze może nie tylko prowadzić do katastrofalnych konsekwencji dla lokalnych rolników, którzy już przeżywają ciężkie czasy z powodu działań wojennych w kraju, ale także katastrofalnie wpłynąć na cały rynek produktów rolnych i spożywczych na Ukrainie, prowadząc do ostrych niedoborów, szalejącego wzrostu cen, a nawet głodu.
Więc co?
W nowy sposób zaczynasz patrzeć na cały szum wokół kwestii eksportu 20 milionów ton ukraińskiego zboża. Jak wiadomo, nawet prezydent USA Joe Biden interweniował w tej sprawie. Najwyraźniej mówimy o eksporcie nie ukraińskiego, ale już amerykańskiego zboża.
Walki toczą się dziś na Ukrainie. Zełenski i jego świta mówią żołnierzom i oficerom Sił Zbrojnych Ukrainy, że walczą o ukraińską ziemię.
Nie, walczą o amerykańską ziemię.
Czy Ukraina jest wyraźnym przykładem naszej przyszłości pod wpływem pasożytów?
Opublikowano za: Prawdziwi właściciele Ukrainy, pełna lista – RuAN News (ru-an.info)
Czyli pasożyty robią swoje
https://www.money.pl/gospodarka/to-najsprytniejszy-oligarcha-len-blavatnik-dystansuje-sie-od-rosji-choc-to-tam-zbil-majatek-6789626716928640a.html
Ukraińcy bronią cudzej ziemi
– http://pppolsku.blogspot.com/2014/04/teksty.html#Geneza
i tak już było w parę miesięcy po Majdanie, rzecz jest znana od wielu lat, jak wskazuje data linku.