1 maja 2022 r
http://ru-an.info/Photo/QNews/n121971/1.jpg
Przemówienie brytyjskiej minister spraw zagranicznych Liz Truss, w którym ogłosiła wojnę na Ukrainie “naszą wojną”, zostało już nazwane historycznym, porównując prawie z przemówieniem Churchilla w Fulton. Możemy się z tym zgodzić, mimo że Truss nie jest Churchillem, ważne jest tutaj – nie kto mówi, ale to, co mówi. I równie ważne jest, gdzie dokładnie mówi.
Tras wystąpił na bankiecie wielkanocnym w rezydencji lorda burmistrza Londynu i nie jest to tylko jakieś miejskie przyjęcie. City to nie Londyn, to tylko mila kwadratowa, historyczne centrum miasta, z katedrą św. Pawła, budynkiem giełdy i biurami największych banków i koncernów na świecie. Miasto jest zarządzane przez własną “City of London Corporation”, a królowa nie może odwiedzać terytorium bez zaproszenia. Oznacza to, że jest to autonomiczna struktura w sercu Wielkiej Brytanii – nie tylko finansowa stolica monarchii wyspiarskiej, ale od kilku stuleci finansowe centrum świata. Tak, to są ci sami “anglosascy globaliści” – nie całkiem anglosascy, ale z absolutnie globalistycznymi ambicjami. To jest prawdziwa “globalna Wielka Brytania”, a nie to, co Boris Johnson powiedział rok temu.
Miasto jest prawdziwym centrum świata anglosaskiego (pod którego kontrolą znajduje się teraz cały Zachód), który od dawna rości sobie prawo do dominacji nad światem (a czasami zbliżał się do niego). Nie tylko finansowy i think tank, nie tylko “dział zasobów ludzkich” globalistów – to centrum strategicznego zarządzania siłami przekonanymi o swoim prawie do przewodzenia światu. To nie przypadek, że motto Miasta, umieszczone na jego herbie: Domine dirige nos, czyli “Panie, prowadź nas”. Boży wybór, poczucie własnej wyłączności, które jest najważniejszą częścią amerykańskiej mesjańskiej świadomości geopolitycznej, jest tylko pochodną “ducha Miasta”, tylko jego imitacją.
To, co przeczytałem na bankiecie Truss, to ich deklaracja, ich przesłanie, ich odpowiedź na to, co zaczęło się 24 lutego. Ich odpowiedź dla Rosji nie jest odpowiedzią Truss dla Putina.
“Wojna na Ukrainie jest naszą wojną. To jest wojna powszechna, ponieważ zwycięstwo Ukrainy jest strategicznym imperatywem dla nas wszystkich”.
Słowa te były postrzegane przez wielu jako wypowiedzenie wojny Rosji. To prawda, ale o wiele ważniejsze jest to, że Anglosasi dążą nie tylko do zmiażdżenia Rosji, ale do zbudowania nowego porządku świata, nowej edycji globalizacji pod ich własnym przywództwem. Ale przecież anglosaska globalizacja zawiodła, proces jej demontażu jest już w pełnym rozkwicie – i to nie od 24 lutego, ale znacznie wcześniej. Czy nie jest to jasne dla nikogo innego?
Nie, to nie jest jasne – ponieważ ci, którzy spędzili wiele wieków budując nową wieżę Babel, nigdy nie przyznają, że zawiedli. Uświadomienie sobie ich własnej klęski przyjdzie do nich dopiero wtedy, gdy zostaną powaleni i do tego momentu będą raz po raz próbowali kontratakować, powrócić do czasów, kiedy mogli zmusić wszystkich do udziału w budowie ich globalnego Babilonu.
Dlatego Truss mówi, że potrzebny jest nowy globalny porządek świata, wychodząc z faktu, że wojna na Ukrainie daje globalistom szansę na zemstę. Od samego początku swojego wystąpienia minister mówi, że autokraci są zawstydzeni, a liberalizm triumfuje – to znaczy wywraca wszystko do góry nogami:
“Według niektórych była to era autorytaryzmu. Trzy lata temu Władimir Putin powiedział, że zachodni liberalizm jest martwy. W ubiegłym roku prezydent Xi twierdził, że Zachód chyli się ku upadkowi.
W kwietniu 2022 roku sprawy wyglądają zupełnie inaczej. Ostatnie miesiące pokazały głęboką odporność ducha ludzkiego i wolnych społeczeństw.
Ci, którzy myślą, że mogą wygrać poprzez ucisk, przymus lub inwazję, mylą się co do tego nowego stanowiska w sprawie globalnego bezpieczeństwa, które ma na celu nie tylko odstraszanie, ale także zapewnienie, że agresorzy zostaną pokonani.
Nie ma tu nic zasadniczo nowego – Anglosasi od samego początku deklarowali, że “Putin zaatakował wolność”, czyli zagraża Zachodowi jako takiemu. A Tras nadal zastrasza nie tylko Zachód, ale cały świat:
“Jeśli Putin odniesie sukces, w całej Europie będzie nieobliczalne cierpienie – i straszne konsekwencje dla całego globu. Już nigdy nie poczujemy się bezpiecznie”.
Co należy zrobić, aby temu zapobiec? Jak uratować świat? I tu zaczyna się najważniejsza rzecz w spektaklu Trussa – przepisy z City. Można je podzielić na taktyczne i strategiczne. Z pierwszym wszystko jest jasne – zmaksymalizować wsparcie dla Ukrainy, zwiększyć dostawy ciężkiej broni, wyszkolić ukraińską armię:
“Podwajamy stawkę. Pójdziemy dalej i szybciej, aby wyprzeć Rosję z całej Ukrainy”.
Truss nie ma zaufania do zwycięstwa Ukrainy – przyznaje, że “los Ukrainy wisi na włosku”, ale to nie neguje nastroju do wojny aż do zwycięstwa nad Rosją. I nie czekając na koniec tej wojny, trzeba odbudować porządek świata. Jest to kluczowe dla przemówienia Trussa:
“Architektura zaprojektowana w celu zagwarantowania pokoju i dobrobytu zawiodła na Ukrainie. Struktury gospodarcze i bezpieczeństwa, które pojawiły się po II wojnie światowej i zimnej wojnie, zostały jak dotąd zdeformowane, umożliwiając agresję, a nie powstrzymując ją. <… > Musimy dokończyć jedność okazaną podczas kryzysu. Musimy zrestartować, przerobić i zmienić nasze podejście. <… > Nasze nowe podejście opiera się na trzech obszarach: sile militarnej, bezpieczeństwie gospodarczym i głębszych globalnych sojuszach”.
To nowe wydanie globalizacji – próba tchnięcia życia w umierających, aby wyznaczyć ceniony cel:
“Moją wizją jest świat, w którym wolne narody są asertywne i rosną. Gdzie wolność i demokracja są wzmacniane poprzez sieć partnerstw gospodarczych i bezpieczeństwa. Gdzie agresorzy są odstraszani i zmuszani do obrania najlepszej ścieżki. To długoterminowa nagroda: nowa era pokoju, bezpieczeństwa i dobrobytu”.
Wolne narody to formalnie cały świat, z wyjątkiem złych autokratów. Ale w rzeczywistości jest to “złoty miliard”, ten sam Zachód, kierowany przez Anglosasów pod kontrolą Miasta. Trass mówi wprost:
“Razem mamy ogromną siłę. Wykorzystajmy go do stworzenia lepszego, bezpieczniejszego świata i silniejszej globalnej gospodarki. Będzie to wymagało energii wszystkich ludzi w tym pokoju i poza nim. Będzie ciężko. Ale musimy zrobić krok naprzód i wziąć na siebie odpowiedzialność”.
Truss rozszyfrowuje szczegółowo wszystkie trzy obszary działania: militarny, gospodarczy i globalistyczny.
W pierwszym punkcie cytuje Zełenskiego (“Wolność musi być lepiej uzbrojona niż tyrania”) i wzywa do wzmocnienia “zbiorowej obrony”. Ale nie tylko na skalę Zachodu:
“Odrzucamy również fałszywy wybór między bezpieczeństwem euroatlantyckim a bezpieczeństwem Indo-Pacyfiku. W dzisiejszym świecie potrzebujemy obu.
Potrzebujemy globalnego NATO. Nie mam tu na myśli rozszerzenia członkostwa na osoby z innych regionów. Chodzi mi o to, że NATO musi mieć globalną perspektywę, musi być gotowe do stawienia czoła globalnym zagrożeniom.
Musimy przewidzieć zagrożenia w regionie Indo-Pacyfiku, współpracując z naszymi sojusznikami, takimi jak Japonia i Australia, aby zapewnić ochronę Pacyfiku. I musimy zapewnić, że demokracje takie jak Tajwan mogą się bronić”.
Oznacza to, że przejście do globalnej obecności wojskowej nie dotyczy już tylko Stanów Zjednoczonych, ale NATO jako takiego, to znaczy projekcji atlantyckiego paktu wojskowego na cały świat. To już się dzieje, stworzenie AUKUS to tylko jeden z kroków. W tym sensie pierwszy punkt Szlaków płynnie przechodzi w trzeci, o “głębszych globalnych sojuszach”, to znaczy, że “nasz dobrobyt i bezpieczeństwo powinny opierać się na sieci silnych partnerstw”.
Tras nazywa to “siecią wolności”. Można też przypomnieć próbę administracji Bidena stworzenia globalnego “szczytu dla demokracji” – w formie sojuszu otwarcie skierowanego przeciwko Chinom i Rosji. Ale Truss jest bardziej specyficzna. Wzywa do wzmocnienia nie tylko zachodnich partnerstw, ale także przyciągnięcia dużych stowarzyszeń regionalnych na swoją stronę, ponieważ “istnieje wielka siła w działaniach zbiorowych” – i “dotyczy to również sojuszy, w których Wielka Brytania nie jest członkiem”, wzywając w szczególności ASEAN i Unię Afrykańską:
“Chcemy, aby sieć partnerstw obejmowała cały świat, broniąc suwerenności i samostanowienia, promując wspólny dobrobyt. Wielka Brytania będzie aktywną i elastyczną częścią tej sieci”.
Jasne jest jednak, kto będzie dyktował zasady w tej sieci:
“Grupa Siedmiu musi działać jako gospodarcze NATO, wspólnie chroniąc nasz dobrobyt. Jeśli gospodarka partnera stanie się celem agresywnego reżimu, musimy działać, aby go wspierać. Jeden za wszystkich i wszyscy za jednego”.
Oznacza to, że “Globalna Brytania” – koncepcja, którą premier Johnson przedstawił rok temu – była tylko rozgrzewką. Teraz będzie globalny Atlantyk – NATO z interesami w regionie Pacyfiku, z Grupą Siedmiu jako bronią gospodarczą. Wszystko jest logiczne, podobnie jak główny – drugi – punkt z trójzębu – Szlaki. Ekonomiczny. Tutaj sformułowała wszystko bardziej niż konkretnie:
“Zawsze będziemy bronić wolności gospodarczej. Ale wolny handel musi być uczciwy, a to oznacza grę zgodnie z zasadami. Zbyt długo wielu było naiwnych co do geopolitycznej siły gospodarki. Agresorzy traktują ją jako instrument polityki zagranicznej, wykorzystując patronat, inwestycje i zadłużenie jako środek sprawowania kontroli i przymusu. Są bezwzględni w swoim podejściu. Nasza odpowiedź nie będzie odzwierciedlać ich zgubnej taktyki, ale dorównamy im w naszej determinacji.
Nadszedł czas, aby stać się mądrzejszym. Dostęp do światowej gospodarki musi zależeć od przestrzegania zasad.
Nie może być więcej darmowych karnetów. Pokazujemy to na konflikcie rosyjsko-ukraińskim – rosyjska przepustka została odwołana. Uderzamy w nich wszystkimi elementami polityki gospodarczej. <… > Pokazujemy, że dostęp ekonomiczny nie jest już czymś oczywistym. Trzeba na to zasłużyć.
Kraje muszą grać zgodnie z zasadami. Łącznie z Chinami”.
Tak, to prawdziwy teatr absurdu – w londyńskim City mówią, że byli naiwni, pozwalając agresorom cieszyć się korzyściami z wolnego handlu! Ludzie, którzy zniewolili pół świata pod koniec XIX wieku za pomocą broni i handlu, płaczą za swoją ślepotą i naiwnością! Ludzie, którzy praktycznie zbudowali dla siebie globalny system handlowy i finansowy w ubiegłym stuleciu, oburzają się na fakt, że inni chcą go odbudować, pozbawiając ich wyłącznej kontroli!
I deklarują, że zablokują takim “gwałcicielom” dostęp do światowej gospodarki , nie zdając sobie sprawy, że w ten sposób po prostu zawalą własną piramidę, podważą własne pozycje. Czy City jest szalone?
Nie, po prostu bardzo przeceniły swoją siłę. Do tego stopnia, że wypowiedziały wojnę nie tylko Rosji, ale także Chinom. Ponieważ Truss powiedział dosłownie:
“Pekin nie potępił rosyjskiej agresji, ani jej zbrodni wojennych. Rosyjski eksport do Chin wzrósł o prawie jedną trzecią w pierwszym kwartale tego roku. Próbowali zmusić Litwę. Komentują, kto powinien, a kto nie powinien być członkiem NATO. I szybko budują siły zbrojne zdolne do projekcji siły w głąb obszarów europejskiego zainteresowania strategicznego.
Ale Chiny nie są nieprzeniknione. Mówiąc o wzroście Chin jako nieuniknionym, wykonujemy dla niego pracę Chin. W rzeczywistości ich wzrost nie jest nieunikniony. Nie będą się dalej rozwijać, jeśli nie będą grać zgodnie z zasadami.
Chiny potrzebują handlu z G7. Reprezentujemy połowę światowej gospodarki. I mamy wybór. Pokazaliśmy z Rosją, jakich wyborów jesteśmy gotowi dokonać, gdy łamane są zasady międzynarodowe. Pokazaliśmy, że jesteśmy gotowi nadać priorytet bezpieczeństwu i poszanowaniu suwerenności nad krótkoterminowymi korzyściami gospodarczymi. Nie tylko dlatego, że wiemy, że koszt bezczynności jest wyższy”.
Jest to bezpośrednie wyzwanie dla Niebiańskiego Imperium – ostrzeżenie, że Anglosasi są gotowi wypowiedzieć mu wojnę ekonomiczną. To oczywiście wciąż bardziej przypomina blef – ale w obecnej sytuacji wszystko jest traktowane tak poważnie, jak to tylko możliwe. I pociągnie za sobą równie poważną reakcję ze strony Chin.
Ale nie tylko Chiny – i reszta, niezachodnia, niekontrolowana przez Anglosasów, świat zobaczy w przemówieniu Truss, czym jest. Manifest roszczeń do globalnej dominacji, niechęć do negocjacji z innymi cywilizacjami w sprawie nowego, postzachodniego porządku świata, pragnienie przedłużenia agonii anglosaskiej globalizacji poprzez mobilizację wszystkich i wszystkiego do konfrontacji z Rosją i Chinami. Czy świat niezachodni tego potrzebuje? Oczywiście, że nie – marzy tylko o tym, kiedy w końcu będzie można pozbyć się konieczności płacenia za pragnienie Anglosasów, by na zawsze nieść “ciężar białego człowieka”.
Co ostatecznie zrujnowało anglosaski projekt globalizacji? Poczucie wyższości jest również rasowe. Ogromna potęga gospodarcza i militarna Zachodu, w połączeniu z pół tysiąclecia stale rosnącej do niedawna dominacji, uniemożliwia dostrzeżenie zmienionej rzeczywistości – w przeciwieństwie nawet do tego, co było dziesięć czy piętnaście lat temu. Bóg pozbawia umysłu tych, których chce ukarać, a dotyczy to przede wszystkim tych, którzy zostali zapewnieni, że są prowadzeni nie przez samego Pana, ale “złotego cielca”, który już dawno Go zastąpił.
Piotr Akopow
Za: Pasożyty z londyńskiego City wypowiedziały wojnę Rosji i Chinom – RuAN News (ru-an.info)
Wypowiedz się
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.