Ważne wystąpienie prezesa NIK Mariana Banasia w sprawie budżetu 2020 na posiedzeniu Sejmu, które obnaża katastrofalny stan finansów państwa. Przedstawione liczby i treści wystąpienia dla tych, którzy umieją czytać dane o finansach państwa, są przeciwieństwem tego, co mówią na temat sytuacji finansowej Polski najwyżsi przedstawiciele pisowskiego rządu. Potwierdzeniem wagi tego wystąpienia prezesa NIK Mariana Banasia, jest aresztowanie jego syna Jakuba Banasia w dniu następnym. Publikujemy w kolejności: filmowe wystąpienie sejmowe prezesa NIK Mariana Banasia; następnie jego omówienie przez Bankier.pl oraz okoliczności aresztowania syna Banasia w dniu następnym.
Redakcja KIP
Marian Banaś ws. finansów publicznych
https://youtu.be/pFahxKIZsnY
Link się nie wyświetla, co dowodzi blokady cenzuralnej rozpowszechniania, więc należy skopiować i wkleić bezpośrednio do przeglądarki
Budżet 2020 w Sejmie. Marian Banaś pyta rząd o 224 mld zł
2021-07-23 07:32
Sejmowa komisja finansów opowiedziała się za udzieleniem rządowi absolutorium z wykonania budżetu za 2020 r., ale proponuje, by dysponenci usunęli nieprawidłowości wskazane przez Najwyższą Izbę Kontroli – powiedział w czwartek w Sejmie przewodniczący sejmowej Komisji Finansów Publicznych Henryk Kowalczyk (PiS). Marian Banaś wskazał na zastosowanie w 2020 roku na dużą skalę mechanizmów obniżających przejrzystość realizacji budżetu. I pytał o brakujące 224 mld zł.
Sejm w czwartek obraduje m.in. nad sprawozdaniem z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2020 r. wraz z przedstawioną przez Najwyższą Izbę Kontroli analizą wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej w 2020 r. oraz komisyjnym projektem uchwały w przedmiocie absolutorium.
Przeczytaj także
Poseł sprawozdawca, przewodniczący sejmowej Komisji Finansów Publicznych Henryk Kowalczyk (PiS) poinformował, że komisja opowiedziała się za projektem uchwały o przyjęciu sprawozdania z wykonania budżetu państwa za 2020 r. i udzieleniu absolutorium Radzie Ministrów za ten okres. Kowalczyk zwrócił jednak uwagę, że w przyjętym przez Komisję projekcie uchwały w pkt. 3 proponuje się zwrócenie do dysponentów o usunięcie nieprawidłowości wskazanych w wykonaniu budżetu przez Najwyższą Izbę Kontroli (NIK).
Walka z COVID-19 poza budżetem
Prezes NIK Marian Banaś podczas swojego wystąpienia w Sejmie powiedział, że w zdecydowanej większości w kwestii wykonania budżetu NIK wydała opinie pozytywne, lecz ich liczba zmalała wobec 2019 r. o 4 pkt proc. Według Banasia poszczególne punkty wykonania budżetu otrzymały w 64 przypadkach opinie pozytywne, w 47 – NIK wydała oceny opisowe, wydano również jedną ocenę negatywną, w jednym także odstąpiono od wydania oceny.
“NIK stwierdza, że budżet został wykonany zgodnie z ustawą budżetową” – powiedział Banaś. Jak dodał, przestrzegane były wszystkie ustawowo zdefiniowane limity, z których jednak została wyłączona znaczna część działań związanych z zapobieganiem, zwalczaniem i przeciwdziałaniem skutkom pandemii COVID-19.
Prezes NIK zwrócił uwagę na zmianę w ustawie budżetowej, która w ub. roku w związku z pandemią koronawirusa doprowadziła do ustalenia deficytu w wysokości 109,3 mld zł. Banaś podkreślił też, iż w ub. roku nastąpił czterokrotny wzrost różnicy pomiędzy długiem instytucji publicznych i samorządowych a długiem skarbu państwa. Jego zdaniem dług pierwszego sektora wymaga obecnie znacznie wyższych kosztów obsługi, niż obsługa długu skarbu państwa.
Banaś o mechanizmach obniżających przejrzystość budżetu
– W tym miejscu muszę jednak podkreślić, że poprzez zastosowanie w 2020 roku na tak dużą skalę mechanizmów obniżających przejrzystość realizacji budżetu, sprawozdanie to nie odzwierciedla wszystkich operacji wpływających na stan finansów sektora rządowego, i to nie tylko tych związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19.
“NIK pozytywnie ocenia wykonanie polityki pieniężnej w 2020 r. Kolegium NIK po zapoznaniu się z analizą 9 czerwca 2021 r. podjęło uchwałę, w której wyraziło pozytywną opinię w przedmiocie absolutorium dla RM, ale wskazało na konieczność podjęcia działań dla zwiększenia transparentności finansów publicznych” – powiedział w Sejmie Banaś.
W maju rząd przyjął uchwałę w sprawie sprawozdania z wykonania budżetu za ubiegły rok wraz z uchwałą w sprawie zamknięcia rachunków budżetu państwa za rok 2020.
Dochody budżetu państwa wyniosły blisko 420 mld zł, wydatki ok. 505 mld zł. Deficyt budżetu państwa zamknął się w kwocie prawie 85 mld zł. W stosunku do 2019 r., dochody wzrosły nominalnie o 4,8 proc., a realnie o 1,4 proc.
Pierwotnie ustawa budżetowa z 14 lutego 2020 r. zakładała zrównoważony budżet państwa. Dochody i wydatki zaplanowano na poziomie ok. 435 mld zł. Jednak z uwagi na COVID-19, budżet państwa wymagał nowelizacji.
Dochody budżetu państwa w 2020 r. w kwocie ok. 420 mld zł były wyższe o ok. 21 mld zł (tj. o 5,3 proc.) w stosunku do kwoty zaplanowanej w znowelizowanej ustawie budżetowej na rok 2020.
– Początkowo w ustawie budżetowej na rok 2020 zaplanowano zrównoważenie dochodów i wydatków budżetu państwa. Było to możliwe dzięki wprowadzeniu szeregu rozwiązań prawnych, które umożliwiły sfinansowanie wydatków publicznych w wysokości 20,7 mld zł ze środków pozabudżetowych – pisze NIK.
– Pogorszenie się w trakcie roku budżetowego warunków wykonania budżetu państwa z powodu rozwoju epidemii COVID-19 było przyczyną zmiany ustawy budżetowej, co miało miejsce 28 października 2020 roku. W wyniku nowelizacji dokonano aktualizacji podstawowych parametrów makroekonomicznych i wielkości budżetowych. W szczególności w miejsce wcześniej przewidywanej równowagi ustalono deficyt budżetu państwa w wysokości 109,3 mld zł – czytamy.
Jak już podkreślałem, duże operacje finansowe dotyczące ważnych zadań publicznych były w 2020 roku planowane i dokonywane z pominięciem rachunku wydatków i deficytu budżetu państwa. Korzystano również z operacji, które pozwoliły na wykazanie wydatków budżetu państwa w innych okresach, niż są faktycznie ponoszone – mówił w Sejmie Marian Banaś.
Wydatki budżetu państwa, w kwocie ok. 505 mld zł, były niższe od zaplanowanych w nowelizacji budżetu na 2020 r. o 0,6 proc. To efekt mniejszych wydatków bieżących jednostek budżetowych oraz dotacji i subwencji, a także wydatków na współfinansowanie projektów z udziałem środków Unii Europejskiej.
Deficyt w wysokości blisko 85 mld zł był niższy o 22,3 proc. od zapisanego w nowelizacji ustawy budżetowej.
NIK wskazuje operacje omijające budżet
Przykładem operacji dokonanych z pominięciem budżetu państwa było nieodpłatne przekazanie skarbowych papierów wartościowych w kwocie 18,3 mld zł podmiotom uprawnionym na podstawie innych ustaw niż ustawa budżetowa. Dotyczyło to między innymi: uczelni wyższych, spółek infrastrukturalnych, Telewizji Polskiej S.A. i Polskiego Radia, Polskiego Funduszu Rozwoju oraz Banku Gospodarstwa Krajowego. Kolejnym przykładem było udzielenie nieoprocentowanych pożyczek Funduszowi Solidarnościowemu w wysokości 15,5 mld zł, który posiadał już wcześniejsze zobowiązania z tytułu pożyczek w kwocie bliskiej 13 mld zł.
W przeważającej części z pominięciem budżetu państwa finansowano również wydatki przeznaczone na zapobieganie, przeciwdziałanie i zwalczanie epidemii COVID-19. Z budżetu państwa i budżetu środków europejskich przeznaczono na te cele tylko 23,3 mld zł, a zatem niespełna 4% ogółu wydatków tych budżetów. W ustawie budżetowej nie zostały natomiast ujęte środki w wysokości 166,1 mld zł pozyskane w wyniku zaciągania długu przez Bank Gospodarstwa Krajowego na rzecz Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 oraz przez Polski Fundusz Rozwoju S.A.
Emisje obligacji, na cele związane z epidemią COVID-19, skutkujące przyrostem zobowiązań państwa nie zwiększały wartości państwowego długu publicznego obliczanego zgodnie z metodologią krajową. Zastosowane rozwiązanie, którego celem było uniknięcie przekroczenia progu ostrożnościowego na poziomie 55% produktu krajowego brutto, powoduje zwiększenie kosztów, jakie ponosi szeroko rozumiany sektor publiczny, gdyż obsługa zobowiązań zaciągniętych przez Bank Gospodarstwa Krajowego i Polski Fundusz Rozwoju wymaga wyższych kosztów niż obsługa długu zaciągniętego bezpośrednio przez Skarb Państwa. Spłata zobowiązań zaciągniętych przez te podmioty i tak ostatecznie najprawdopodobniej obciąży Skarb Państwa.
Finansowanie tarcz finansowych i antykryzysowych w formie, która nie jest wykazywana w długu obliczanym według metodologii krajowej, a jedynie według metodologii unijnej, skutkowało powstaniem na koniec 2020 r. najwyższej dotychczas różnicy między długiem sektora instytucji rządowych i samorządowych a państwowym długiem publicznym. Różnica ta wzrosła ponad czterokrotnie w stosunku do ubiegłych lat i sięgnęła 224 mld zł. Czyli blisko 10% produktu krajowego brutto i 20,2% państwowego długu publicznego.
Do operacji, które pozwoliły na wykazanie wydatków budżetu państwa w innym okresie, niż będą faktycznie poniesione, zaliczyć należy wydatki budżetu państwa w wysokości ponad 41 mld zł, które zostały przekazane w 2020 r. na rachunki Funduszu Solidarnościowego, Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 oraz Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg, i do końca roku pozostały niewykorzystane.
Do operacji formalnie zwiększających deficyt budżetu państwa w 2020 roku należały także wydatki niewygasające. W 2019 roku wydatki tego typu określono na poziomie niespełna 140 mln zł, podczas gdy w roku 2020 było to już blisko 12 mld zł. Biorąc pod uwagę określony na 30 listopada 2021 roku termin zakończenia ich realizacji, oznacza to de facto, że w bieżącym roku realizowane są dwa budżety.
Tak istotna skala wydatków niewygasających ,ogranicza również kontrolę parlamentarną gdyż w okresie, gdy omawiane jest wykonanie budżetu państwa w roku 2020, wydatki przypisane do tego roku mogą być jeszcze przez wiele miesięcy realizowane.
Zastosowanie omawianych operacji, mimo że opartych o przepisy prawa, zmniejsza transparentność finansów publicznych, a ponadto ogranicza skuteczność innych przepisów, w szczególności odnoszących się do limitu wydatków publicznych czy zadłużenia publicznego.
W ślad za powyższymi ustaleniami Najwyższa Izba Kontroli wskazuje na potrzebę planowania wydatków na istotne zadania publiczne w ustawie budżetowej, a w szczególności w budżecie państwa. Zasadne jest również podjęcie dyskusji w celu wyeliminowania różnic w prezentacji dochodów, wydatków, deficytu i długu publicznego w dwóch różnych ujęciach, czyli według metodologii krajowej i unijnej.
Pozostałe stwierdzone przez Najwyższą Izbę Kontroli nieprawidłowości odnoszące się do wykonania budżetu w 2020 r. dotyczyły przede wszystkim niecelowego i niegospodarnego wydatkowania środków, uchybień w udzielaniu i wykorzystaniu dotacji oraz błędów w ewidencji księgowej i sprawozdaniach budżetowych, a zatem zagadnień powtarzających się co roku – zaznacza NIK.
Autorka: Małgorzata Fraser
mfr/ mmu/
Opublikowano za: https://www.bankier.pl/wiadomosc/Budzet-2020-w-Sejmie-Marian-Banas-pyta-rzad-o-224-mld-zl-8157479.html
CBA zatrzymało Jakuba Banasia, syna szefa NIK Marian Banasia. – To dzisiejsze zatrzymanie było chyba czynnością trochę na pokaz i trochę nieuzasadnioną z naszego punktu widzenia – mówił w TVN24 jego obrońca Dariusz Raczkiewicz. W TVN24 trwa wydanie specjalne.
Agenci CBA zatrzymali w piątek syna prezesa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia. Jakub Banaś jest doradcą społecznym w NIK. Komunikat w tej sprawie opublikowało Centralne Biuro Antykorupcyjne.
Obrońca syna szefa NIK: zatrzymanie Jakuba Banasia kompletnie niepotrzebne
Adwokat Dariusz Raczkiewicz, obrońca Jakuba Banasia, sytuację tę komentował na antenie TVN24. – Jest to duże zaskoczenie dla nas, ponieważ sytuacja opisana przez CBA i przez funkcjonariuszy wskazuje na to, że to zatrzymanie było kompletnie niepotrzebne – mówi. – Przecież pan Jakub Banaś deklarował współpracę z organami ścigania, wielokrotnie udostępniał swoje miejsce zamieszkania do przeszukań, przekazywał dokumenty, które były niezbędne – argumentował.
Dodał, że według jego informacji zatrzymania dokonano w ramach postępowania, które zostało wszczęte w 2019 roku przez Prokuraturę Regionalną w Białymstoku. – To dzisiejsze zatrzymanie było chyba czynnością trochę na pokaz i trochę nieuzasadnioną z naszego punktu widzenia – dodał.
Okoliczności zatrzymania Jakuba Banasia
Raczkiewicz mówił także o okolicznościach zatrzymania syna szefa NIK. – Do zatrzymania doszło na lotnisku, kiedy to pan Jakub Banaś wracał z urlopu ze swoją żoną, czyli w miejscu publicznym – wskazywał.
– A wystarczyło przecież przedstawić wezwanie do stawiennictwa i pan Jakub stawiłby się w dniu dzisiejszym czy jutrzejszym – przekonywał adwokat.
Mówił również więcej o samej sprawie. – Przyznam się, że ta informacja jest dla mnie dużym zaskoczeniem, chodzi mi o treść zarzutu – mówił gość TVN24.
Według pierwszych informacji zarzuty dotyczą m.in. artykułu 286 paragraf 1 Kodeksu karnego, który brzmi: “Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.”
– Chciałbym ustalić, wiedzieć, jakiego rodzaju szkody zostały ujawnione przez prokuraturę, organy ścigania, jakiego okresu dotyczy ta domniemana przestępcza działalność i jakie są dowody w sprawie. Nic na ten temat nie wiemy, oprócz tego, że funkcjonariusze zapewniają nas, iż są poważne, istotne dowody i tak dalej – powiedział obrońca.
– Będąc obrońcą pana Jakuba, od ponad godziny próbuję się dodzwonić do Prokuratury Regionalnej w Białymstoku, aby ustalić, kiedy nastąpi przesłuchanie mojego klienta. I nie mogę niestety uzyskać tego rodzaju informacji, a to jest dla obrońcy, dla adwokata rzecz podstawowa – zaznaczył Raczkiewicz.
Sprawy szefa NIK i jego syna “nie mają ze sobą nic wspólnego”
Również w czwartek prokurator generalny, którym jest minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, wystąpił o zgodę na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej prezesa NIK Mariana Banasia. Stało się to na wniosek Prokuratury Regionalnej w Białymstoku. Prokuratura Krajowa wyjaśnia, że “prokuratura zamierza postawić prezesowi NIK kilkanaście zarzutów, w tym podania nieprawdy w oświadczeniach majątkowych i deklaracjach podatkowych”.
Mecenas Dariusz Raczkiewicz ocenił w TVN24, że sprawa Jakuba Banasia “w ogóle nie jest związana” ze sprawą jego ojca, Mariana.
– Obie te sprawy, czyli pana prezesa NIK oraz pana Jakuba Banasia, w mojej ocenie nie mają ze sobą nic wspólnego, ponieważ kwestia wprowadzania w błąd urzędu skarbowego, wyłudzenia jakichś dotacji nijak ma się do oświadczeń majątkowych, które składał prezes NIK. Chyba, że o czymś nie wiemy albo zasady logiki przestały funkcjonować w tym kraju – komentował.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Jakub Kaczmarczyk
Opublikowano za: https://tvn24.pl/polska/jakub-banas-zatrzymany-przez-cba-obronca-syna-szefa-nik-dariusz-raczkiewicz-komentuje-5155954
Dzisiaj wyjątkowo daję komentarz zgodny z treścią artykułu:-)
https://halturnerradioshow.com/index.php/en/news-page/world/shock-protective-detail-of-france-president-all-resign-over-covid-restrictions-will-no-longer-protect-president-macron
SZOK! Gwardia Narodowa prezydenta Francji CAŁA rezygnuje po jego ograniczeniach COVID; nie będzie już prezydenta Macrona
24 LIPCA 2021
Gwardia Republikańska, jednostka bezpieczeństwa powołana do ochrony prezydenta Francji, JEDNOMYŚLNIE zrezygnowała i nie będzie już ochroną prezydenta Macrona!
Masowa rezygnacja przychodzi wraz z jego dekretem prezydenckim, który wymaga od obywateli francuskich posiadania i używania „paszportu sanitarnego” (tj. Certyfikatu szczepień) lub odmowy wstępu do sklepów, barów, a nawet ODMOWY GŁOSOWANIA!
Obywatele wychodzą na ulice w prawie każdym większym mieście, dosłownie walcząc z policją o egzekwowanie tych nowych dekretów prezydenckich. Środki masowego przekazu w większości IGNORUJĄ powstanie obywatelskie, nie donosząc prawie nic, gdy kraj wybucha protestami.
Walki szybko robią się krwawe:
https://twitter.com/i/status/1418945970415542274
Rząd francuski musiał walczyć o zapewnienie innego rodzaju usług ochronnych dla okrutnego dyktatora, który kradnie francuską wolność.
Członków Gwardii, którzy zrezygnowali, zapytano, dlaczego zrezygnowali, i niemal powszechną odpowiedzią jest: „Macron nie jest wart umierania”.
https://twitter.com/i/status/1418649574269456391
Można mieć tylko nadzieję, że Francuzi odniosą sukces w pozbyciu się tego nikczemnego tyrana w dowolny sposób, jaki uznają za stosowny.
Ciekawostka, ujawniają powoli prawde bardzo brutalną dotyczącą naszych dzieci. A może plan tych psychopatów miał na celu odebranie noezaszczepionym dzieci, łatwy i prosty sposób :/ by zrobić z nimi to co w dokumencie poniżej. Oglądać DO KOŃCA!!! https://www.bitchute.com/video/KZOJdpsnMw6g/
Boisz się Dexter?;-)
Nie mam czego, bać mogą się tylko Ci którzy wzniecili iskrę nienawiści …