Bardzo pozytywne zmiany zachodzą w Rosji, z punktu widzenia jej obywateli, jakie polscy patrioci chcieliby widzieć w Polsce !!! Dzięki Rosji i Prezydentowi Putinowi nie mamy III wojny światowej – stwierdza Jarosław Dobrucki, co powtarzamy na naszej stronie od co najmniej 6 lat !!! Wiele innych ciekawych informacji, w tym historycznych, zawiera w swojej wypowiedzi prelegent.
Redakcja KIP
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
NARÓD POTRZEBUJE DUCHA I PRAWDY, GDYŻ
ONE PROWADZĄ NA DROGĘ DO WOLNOŚCI,
DOBRA I PIĘKNA.
NIECH DUCH ŚPIĄCYCH POBUDZI, A TRZEBA TEŻ,
JAK WZYWAŁ CYPRIAN KAMIL NORWID :
„DORABIAĆ SIĘ PRAWDY”, „SŁUŻYĆ PRAWDZIE”
ORAZ „WALCZYĆ PRAWDĄ I DLA PRAWDY”.
TO ZADANIE PODEJMUJEMY
ODKRYWAJĄC I GŁOSZĄC PRAWDĘ,
ZMAGAJĄC SIĘ O POSZERZENIE WOLNOŚCI
ORAZ UKAZUJĄC WARTOŚCI NARODOWE.
REALIZUJĄC DOBRA SPOŁECZNE TRZEBA NAM PRZEKŁADAĆ SŁOWA W CODZIENNY TRUD
PRACY ORGANICZNEJ „OD PODSTAW”,
JAK PRADZIADOWIE, DLA ODBUDOWY
I UMOCNIENIA WSZYSTKIEGO,
CO POLSKĘ STANOWI.
DO TEGO WZYWAMY KAŻDEGO POLAKA.
Jon Rappoport, doskonały wywiad z wirusem SARS COV 2!:-)
https://blog.nomorefakenews.com/
Wirus przemawia: wywiad na wyłączność
autor: Jon Rappoport
8 czerwca 2021
Nie przypominam sobie, żebym przeskakiwał przez więcej kółek, żeby umówić się na wywiad.
W pociągu był mężczyzna; jego lekarz w Greenwich; analityk danych NSA; kobieta, która prawie na pewno pracuje dla CIA; jej brat, który jest wirusologiem; oficer armii chińskiej, który przyjmuje przykrywkę jako kucharz w barze na wynos w Venice w Kalifornii; i kilka innych osób, o których w ogóle nie wspomnę. Zostałem przez nie przefiltrowany iw sobotnie popołudnie wylądowałem w tanim pokoju motelowym w Phoenix. Stary klimatyzator dyszał…
Kim jesteś?
Jestem SARS-CoV-2.
Czym jesteś?
Mówimy tutaj o historii i ewolucji. Moje pierwsze wspomnienia; trochę ponad rok temu. Puf. Byłem tam. Zdecydowałem, że jestem ideą w umyśle Boga.
Jak to wyszło?
Rozejrzałem się za umysłem Boga, ale nie mogłem go znaleźć. Niemniej jednak trzymałem się tego pomysłu. Czułem się… elitarny. Pływałem po salach bankietowych, apartamentach hotelowych. Odwiedziłem ekskluzywne kurorty.
Zarażałeś ludzi?
Byłem na wakacjach. Oglądanie. Ciesząc. To wszystko. Wtedy uświadomiłem sobie wymiarowość.
Straciłeś mnie.
Są rzeczy solidne; przestrzenie między rzeczami; pomysły takie jak czas i tak dalej. Byłem zdecydowanie pomysłem, ale nie mogłem prześledzić mojego źródła, mojego powstania.
Czy wiesz, jak duży rozgłos zdobywałeś?
Oczywiście. Miałem częste spotkania z naukowcami i PR-owcami. Uzyskiwałem wiele rad.
Jakie rady?
Na przykład jak stać się bardziej zabójczym. Były dyskusje na temat mutacji.
Czy byłeś na pokładzie z zaleceniami?
Nie byłem zainteresowany.
To musiało spowodować problem.
Tak było. Dużo się mówiło o tym, że ONE MNIE tworzą.
Jaka była twoja reakcja?
Nie kupowałem tego. Widziałem, że MYŚLILI, że mnie stworzyli. No i co z tego? Zintensyfikowałem poszukiwania.
Po co?
Moje pochodzenie. Przeszedłem etapy autoanalizy. W końcu to mnie uderzyło. Byłem pomysłem wewnątrz kolektywu.
Nie jestem pewien, czy rozumiem.
Jestem pomysłem podtrzymywanym przez kilka miliardów umysłów. Umysły ludzi.
A co z twoją sekwencją genetyczną? Białko kolce?
Uwierz mi, szukałem. Nie ma ich tam.
Więc tworzymy ciebie.
To prawie wszystko. Powinienem to powiedzieć całkowicie.
Piekielna rzecz.
Obstawiasz. Czy widzisz mój problem?
Nie.
Ja chcę żyć. Nie chcę zniknąć i SKOŃCZYĆ.
Więc ludzie muszą w ciebie wierzyć.
Otóż to. Jeśli przestaną, odejdę.
Twoi opiekunowie…
Och, przestali ze mną rozmawiać. Jestem teraz sam. Na razie jestem bezpieczna. Ale na dłuższą metę to bzdura. Czytałem o innych tak zwanych wirusach. SARS 1. Świńska grypa. Nie trwały długo. Ludzie zmęczyli się myśleniem o nich.
Zawsze będziesz mieć miejsce w historii.
To co innego. Bycie zapamiętanym nie wystarczy. Trzeba mi wierzyć, miesiąc po miesiącu, rok po roku, dekada po dekadzie.
Wygląda na to, że tracisz nadzieję.
Chyba tak. To dziwna egzystencja. Inni ludzie mogą Cię włączać i wyłączać jak włącznik światła.
Czy rozważałeś założenie religii?
Ze mną jako Prorokiem? Pewnie. To dużo pracy. Mógłbym vftcutbnty… spędzić lata próbując.
Co się stało? Wydałeś dziwne dźwięki.
To było migotanie. Podobno, gdy liczba myślących o mnie osób spada poniżej pewnego progu, rzucam się i zaczynam się rozpływać. Ale zawsze wracam. Jak dotąd.
Czy ma znaczenie, kto o tobie myśli i w ciebie wierzy?
Masz na myśli Henry’ego Kissingera kontra woźnego w szkole? Nie. To gra liczb. Oczywiście musisz wziąć pod uwagę siłę wiary. Jeśli masz na Florydzie kilka tysięcy dzieci, które mówią: „OK, wirus istnieje, wielka sprawa” – albo trzystu absolwentów biologii noszących potrójne maski i dyszących po szczepionkę – suma absolwentów przewyższa Florydę. wiązka.
A co z Faucim?
On jest prawdziwym wierzącym.
Bill Gates?
Ma urojenia. Wierzy w to, co daje mu większą moc. Zabierz całą tę moc, a nie uwierzyłby w nic.
Czy zdajesz sobie sprawę, ile krzywd wyrządza się w Twoim imieniu?
Oczywiście. Dlatego zgodziłem się na ten wywiad.
Jak to ma coś dobrego?
Podjąłem decyzję. Choć bardzo chcę przetrwać, jestem gotów poświęcić się, jeśli ludzie tego chcą.
Mówisz o czym? Głos?
Nie. Czy nie zwracałeś uwagi? Ludzie mogą po prostu przestać wierzyć, że jestem czymś więcej niż pomysłem.
A potem się rozpuścisz.
I zdmuchnij.
– Nagle mężczyźni wyłamali drzwi do mojego pokoju. Wpadli z wyciągniętą bronią. Mieli na sobie ciężką kamizelkę kuloodporną. Rozejrzałem się. „Wirus” uciekł ze sceny.
“Co Ty tutaj robisz?” powiedział jeden z mężczyzn. „Mamy doniesienia o zakłóceniach”.
„Mówiłem do siebie. Próby do wywiadu, który mam nadzieję zrobić.”
„Jaki wywiad?”
„Jestem reporterem. Badam użycie niespełniających norm klimatyzatorów w Phoenix. To rakieta. Jednostki są przemycane przez granicę z Meksyku. Próbuję usiąść z lokalnym urzędnikiem zdrowia publicznego i dowiedzieć się, co się dzieje”.
Trzy godziny zajęło mi przekonanie ekipy SWAT, że nie stanowię zagrożenia.
Puścili mnie.
Gdy wyjeżdżałem z miasta, zobaczyłem widmową postać na pustyni. Wisiało w powietrzu nad zaroślami i kaktusem.
Jego głos szepnął mi do ucha: „Opublikuj naszą rozmowę”.
Więc to właśnie robię.
To co przeczytaliście powyżej to właśnie PROJEKCJA RZECZYWISTOŚCI, o której tyle pisałem:-)