AKTUALIZACJA od Redakcji KIP:
Smutna wiadomość. Dzisiaj po południu zmarł w szpitalu Janusz Sanocki, Autor wielu tekstów na naszej stronie.
CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI !!!
Zarząd i Redakcja Strony Stowarzyszenia Klub Inteligencji Polskiej składają Wyrazy Współczucia Rodzinie, Współpracownikom i Najbliższym Znajomym.
Uzupełnienie z dnia 07.11.2020 godz. 20.30
——————————————
Autor jest w szpitalu w śpiączce farmakologicznej pod pretekstem Covida… Tą sytuację trudno uznać za przypadek, dla autora bardzo dobrych tekstów, także na naszej stronie, ukazujących degrengoladę obecnej rzeczywistości, także związanej z fałszywą plandemią, której poświęcony jest m.in. poniższy pierwszy tekst. Drugi tekst omawia jego aktualną ciężką sytuację zdrowotną. Więcej na temat przyczyn obecnego ciężkiego stanu chorobowego Janusza Sanockiego, można przeczytać w wybranych komentarzach na końcu tego tekstu, zamieszczonych do drugiego tekstu na Wirtualnej Polsce.
Redakcja KIP
Janusz Sanocki: Zrobią z nami co chcą.
1 listopada od setek lat, Polacy masowo odwiedzali groby bliskich. Tymczasem dwa dni przed tym dniem premier – walcząc z „pandemią” – ogłosił zamknięcie cmentarzy. Nie pójdziemy zatem na groby bliskich, nie kupimy zniczy, nie postawimy chryzantem – ludzie od lat zajmujący się sprzedażą tych akcesoriów – mogą iść do domów (z torbami).
Bożego Narodzenia też nie będzie – no chyba, że ONZ się na nie zgodzi. Będziecie siedzieć w domach, oglądać Zenka Martyniuka z plejbeku – ma się rozumieć. Zresztą to może i lepiej, bo jak widzę oczyma wyobraźni tłum wiernych z onucami na twarzach próbujący – przez namordnik wyśpiewać „Bóg się rodzi” to aż mnie ciarki przechodzą. („Bóg się rodzi, a Polacy onucami skneblowani…”)
Co prawda mamy jeszcze parę tygodni do zupełnego zwalczenia „pandemii” czyli do ostatecznego upadku polskiej gospodarki i w ogóle wszystkiego. Boć przecież szalona polityka niszczenia po kolei wszystkich branż – hotelarstwa, restauratorów, turystyki, teatrów, a teraz sprzedawców zniczy i chryzantem – w sposób jasny prowadzi do bankructwa nie tylko państwa, ale przede wszystkim społeczeństwa. Państwo już ma deficyt jakiego w historii nie było, a tu jeszcze przed nami odszkodowania jakie premier obiecał właśnie sprzedawcom chryzantem i zniszczy. A to branża warta jakiś 1 mld złotych.
I nie zapominajmy, że miesiąc wcześniej – jakoś tak poza „pandemią” – nasz rząd i Sejm na polecenie samego Naczelnika – raczyli ulżyć norkom i zakazując hodowli zwierząt futerkowych tudzież eksportu wołowiny i drobiu z koszernego uboju wykończyli branże o wartości z 5 mld zł.
Co tu jeszcze zostało do wykończenia?
„Pandemia” daje rządowi niebywałe narzędzia do rozwalenia wszystkiego co się tylko da. Ot choćby służba zdrowia.
Od wieków lekarze – zgodnie ze swoim powołaniem, przysięgą Hipokratesa itd.- mieli leczyć chorych. Teraz w ramach „walki z pandemią” lekarze mają obowiązek chorych unikać jak się tylko da. Leczyć „telepatycznie” – bez kontaktu, jedynie przez telefon rozpatrując objawy, które chory pada. Oczywiście jak się choremu uda dodzwonić. Po jakimkolwiek kontakcie z nosicielem wirusa lekarzy, pielęgniarzy i ratowników natychmiast wysyła się na kwarantannę – czyli na dwutygodniowy urlop płatny. W szpitalach surowo zakazano rozporządzeniem ministra przyjmowania chorych u których test wykrył covida, chyba że jest to szpital specjalny, albo że szpital ma specjalne łóżka covidowe.
To zarządzenia rządu zdezorganizowały służbę zdrowia i sprawiły, że karetki z chorymi czekają kilka godzin pod bramami szpitali, a ludzie umierają nie na jakiegoś covida, ale na inne choroby dlatego, że ich po prostu nie leczono. A nie leczono bo takie są „procedury.” (Kocham odpowiedź: „Takie mamy procedury” – to jak słynne: „Nie oddamy panu płaszcza i co nam pan zrobi?”).
Ewidentnie to rząd spowodował rozgardiasz stosując zupełnie nieproporcjonalne zabezpieczenia przed zagrożeniem, którego skala jest znikoma. Tak jest – skala zagrożenia tzw. „epidemią covida” jest zupełnie znikoma. Zmarli na covida to zaledwie ok. 0,5 – 1,5% wszystkich zmarłych w tym okresie. I każdy, kto nie zapomniał posługiwać się własnym rozumem, o tym wie. Niestety chyba takich ludzi zostało w naszym umęczonym kraju niewielu – co widać po powszechnym noszeniu masek. I nie jest ważne czy Polacy założyli maski bo uwierzyli w przekaz telewizyjny czy po prostu się przestraszyli. Dali znak rządzącym: „Patrzcie: możecie z nami zrobić wszystko!”
Bolesne jest też poddanie się kościoła tej gigantycznej i bezczelnej manipulacji. Biskupi ani nie mrugnęli kiedy minister zabraniał wiernym chodzić do kościołów, pokornie ponakładali ministrantom maski i jeszcze zanoszą modły za ustanie epidemii, której w istocie nie ma. Za Wyszyńskiego taki odlot rozumu nie byłby w kościele możliwy.
No a co z proaborcyjnym protestem lewaczek? Czy da się to jakoś połączyć z covidem? Oczywiście! Podpowiadam naszym „siostrom lewaczkom” żeby żądały aborcji płodu w wypadku stwierdzenia covida. To na pewno przejdzie.
Janusz Sanocki
[ Tekst nadesłany przez Autora, z jego oryginalnym tytułem, na początku listopada ]
Koronawirus. Janusz Sanocki w ciężkim stanie. Były poseł walczy o życie
Koronawirus. Zakażony Janusz Sanocki w coraz gorszym stanie. Były parlamentarzysta od 19 listopada przebywa w szpitalu. Lekarze zdecydowali się wprowadzić go w stan śpiączki farmakologicznej.
Były poseł trafił do szpitala w Opolu 19 listopada. O zakażeniu koronawirusem polityk poinformował osobiście w mediach społecznościowych.
“Dopadł mnie COVID i z ciężkim zapaleniem płuc leżę w szpitalu w Opolu. Zostałem przyjęty w czwartek, trzy dni czekałem na wynik testów. Podtrzymuję wszystkie moje krytyczne uwagi na temat wariackiej i robionej na pokaz rzekomej ‘walki’ z COVIDEM. Trzymajcie kciuki, żeby mnie nie pożarło” – przekazał wówczas Janusz Sanocki.
Koronawirus. Janusz Sanocki w śpiączce farmakologicznej
Najnowsze informacje na temat aktualnego stanu zdrowia Janusza Sanockiego przekazał jego kolega i poseł na Sejm VIII kadencji Jerzy Jachnik.
“Proszę o modlitwę za posła VIII Kadencji Sejmu RP Janusza Sanockiego. Janusz przez 40 lat walczył o innych. Teraz potrzebuje nas. W dniu wczorajszym stan Janusza Sanockiego znacznie się pogorszył. Wczoraj został przewieziony ze szpitala w Opolu do Kędzierzyna-Koźla. Jest w śpiączce farmakologicznej pod respiratorem. Janusz bądź silny i przetrwaj” – napisał polityk na Facebooku.
Opublikowano za: https://wiadomosci.wp.pl/koronawirus-janusz-sanocki-w-ciezkim-stanie-byly-posel-walczy-o-zycie-6581972239489600a
Od Redakcji KIP:
W komentarzach do powyższego artykułu o stanie zdrowia Janusza Sanockiego, dziwi ogromna ilość bardzo agresywnych wypowiedzi, wobec tego odważnego byłego posła.
O ile część można zakwalifikować jako „pożytecznych idiotów”, zarażonych “wirusem” mentalnego covidstrachu, to jednak chyba większość agresywnych komentatorów stanowi eskadra zadaniowych zjadliwych trolli, co tylko potwierdza, że zarażenie Covidem i stan zdrowia Janusza Sanockiego nie są przypadkowe.
Wyjaśniają to drugi i trzeci komentarz poniżej. Natomiast pierwszy dowodzi, że nie zastosowano prostych i skutecznie w wielu krajach stosowanych sposobów leczenia. Jeśli zastosowano ludobójcze procedury medyczne, na czele z respiratorami i Janusz Sanocki nie przeżyje, będzie to dowodziło, że to nie przypadek.
Czyżby ci medycy z establiszmentu medycznego, którzy egzekwują stosowanie ludobójczych procedur i leków medycznych, oraz rządzący z mediami i psychologami, którzy wdrożyli te drakońskie obostrzenia fałszywej plandemii i psychozę strachu, nie spodziewali się, że nadchodzą Trybunały II Norymbergi w wielu krajach świata ? Przed tymi Trybunałami nie będzie ochrony w postaci żadnych immunitetów !!!
Czyż nie dzieją się „cuda” w Biedronkach, Lidlach i wielu innych miedzynarodowych sklepach wielkopowierzchniowych, gdzie do tej pory nikt nie zachorował na koronawirusa, mimo że codziennie korzystają z nich miliony ludzi ?
Wybrane komentarze do powyższego artykułu o stanie zdrowia Janusza Sanockiego
Szaman wczoraj 03-12-2020
No to go uśmiercą w szpitalu. Jachnik, ratunek dla Sanockiego jest taki; pilne podanie dożylne nadtlenku wodoru 3% (tlenu) do krwi, chodzi o dotlenienie krwi lub dożylne podanie 3 X po 50 ml witaminy C. Chodzi o to aby organizm sam podjał walkę z chorobą, trzeba go wzmocnić, pobudzic do obrony. Jak jest tlen w krwi to wtedy trzeba zająć sie płucami. Respirator na chore płuca to zabójstwo. Tlen, tlen i jeszcze raz tlen bezpośrednio do krwi.
Nie dla Kłamstw PISu 02-12-2020
Współczuje byłemu posłowi Sanockiemu. Jest Polakiem dlatego PIS chce go wykończyć respiratorem, a wcześniej wywołali wiązką PEM objawy jak covida ! Niestety upolują kogo będą chcieli a szczególnie tych którzy wątpią w te plandemię !
LUDZIE OPAMIĘTAJCIE SIĘ 02-12-2020
WSZYSCY STARAJĄ SIĘ WYLECZYĆ,POMÓC. > LECZ TO NIE WIRUS – TYLKO BROŃ BIOLOGICZNA,CO 3 MIESIĄCE ZMIENIAJĄ SKŁAD = TEMU JUŻ DO WSZYSTKICH CHORÓB PASUJE.
Wahaha 02-12-2020
Współczuję panu Sanockiemu. Zabiją go i nie poniosą za to jakiejkolwiek odpowiedzialności 🙁 Takie rzeczy będą robione publicznie żeby wszystkim “rura zmiękła”
Kontessa 02-12-2020
Jeśli ma zapalenie płuc i jest pod respiratorem to marne jego szanse na przeżycie.Dlaczego nie zastosowano tlenoterapii?
Obserwator 02-12-2020
SZPITALE to początek drogi bez powrotu , zwłaszcza w tym ,,sprzedanym,, czasie…. obecnie kto tam trafia, to coronovirusowiec, bo wszystkie inne choroby tego świata wzięły sobie WOLNE…… nikt nie kwestionuje zarazy, którą celowo wywołano, ale obudźmy się w końcu z tymi statystykami, które podają, z patrzeniem na strach i kłamstwa dnia codziennego…..
Opublikowano za: https://wiadomosci.wp.pl/koronawirus-janusz-sanocki-w-ciezkim-stanie-byly-posel-walczy-o-zycie-6581972239489600a
Bardzo dobrze się stało że Redakcja KIP zamieściła ten artykuł. Dla nas wszystkich będzie to jedna z kolejnych lekcji rozpoznawania sposobów manipulacji.
Jest to dobry przykład ponieważ manipulacja jest czytelna i jasna.
Otóż, cytowany tutaj artykuł w oryginale ma zupełnie inny tytuł, ten tytuł brzmi:
“Koronawirus. Janusz Sanocki w ciężkim stanie. Były poseł walczy o życie.”
Jak zauważycie jest to tytuł dość neutralny o charakterze informacyjnym.
Natomiast tytuł na stronie KIP został przez Redakcję zmieniony na:
“Janusz Sanocki: Zrobią z nami co chcą.”
Proszę zobaczyć jak bardzo została podniesiona dramaturgia tego tematu. Na dodatek został on skomponowany w ten sposób jakby zawierał w sobie WYPOWIEDŹ PANA SANOCKIEGO, Redakcja jednak wiedząc to NIE WSTAWIŁA CUDZYSŁOWÓW, dzięki temu nikt nie posądzi ich o manipulację.
Jednak brzmienie intencjonalne tego tematu jest mnie więcej takie:
“Pan Sanocki mówi, że zrobią z nami co chcą”.
To wspaniały przykład jak jednym zręcznym ruchem można zmienić ZABARWIENIE EMOCJONALNE całego artykułu.
Ale to broń obosieczna, bo dzięki właśnie takim zmianom łatwo nam jest określić jakie są INTENCJE nie tylko osoby która pisała artykuł, ale i tej która zmieniła treść, na zasadzie prostego porównania z oryginałem.
Wiemy czy ktoś chciał coś pominąć, ukryć, przestraszyć itp. itp.
Zatem to piękna lekcja, skłaniająca nas i prowokująca do uważnej lektury i sprawdzania podstawowych faktów, które sprawdzić możemy:-)
Życzę spokoju Panu Sanockiemu!
Niech Pan przeczyta artykuł czteroczęściowy do końca, bo Pan nie przeczytał. Pierwszy tekst jest autorstwa samego Janusza Sanockiego, który nam nadesłał około miesiąc temu. Drugi tekst jest aktualny o jego stanie zdrowia. Kolejna cześć to nasz komentarz i 5 komentarzy skopiowanych spod tekstu z Wirtualnej Polski zamieszczonym jako druga część.
Przeczytałem od deski do deski. Sprawdziłem nawet komentarze na WP:-)
Więc kiedy usłyszymy od Pana słowo PRZEPRASZAM ? Chyba, że nie zna Pan tego słowa…
Nie wierzę! Mam przepraszać za to że czytam Wasze artykuły od deski do deski!? Stanowczo zbyt mało sam siebie Pan ceni! Tak nie może być! Zatem PRZEPRASZAM!:-)
Ani przez moment nie uznałem tego za świadome działanie. Przecież jasno napisałem, że to dobry temat na naukę!:-)
Pan Adam poniżej dobrze odebrał moją intencję. Nie było tu ani słowa złośliwości czy też próby oskarżania kogokolwiek.
I faktycznie dzieciaki bywają w tym mistrzowskie, bo one NIE WIEDZĄ ŻE MANIPULUJĄ!:-)
Wadę mają natomiast taką że nie wiedzą również jak się nimi manipuluje, a to często zostaje na całe życie!
Manipulacja, jak napisał Pan Adam, jest WSZĘDZIE, ja jestem od tego żeby pokazać palcem gdzie występuje aby każdy się nauczył NIE CZYTAĆ LITERALNIE a INTENCJONALNIE.
Nie iść z literą prawa, a duchem prawa.
Nie grać NUT, ale grać MUZYKĘ, jak świetnie ujął to Pan Adam:-)
quote; ….”wspaniały przykład jak jednym zręcznym ruchem można zmienić ZABARWIENIE EMOCJONALNE” …
Ha.. manipulacja? Jasne że nie… chyba że ma się ten “dar” z natury.
Do manipulacji słowem, obrazem, dźwiękiem trzeba być przeszkolonym.
Czasem zdarza się, że człowiek rodzi się i żyje z umiejętnością manipulacji innymi ludźmi, od dziecka. Dzieci manipulują otoczeniem zawsze na swoją korzyść, dostają po łapkach i dalej robią to samo ale dyskretniej, a jak dorosną to… biją po łapkach dzieci, albo nie.
Po odpowiednim wykształceniu manipulowanie otoczeniem jest naturalnością naturalną… Dobry muzyk ten sam zapis nutowy wykonuje inaczej w zależności od miejsca wykonania i okoliczności związanej z miejscem koncertu. NUTY są IDENTYCZNE! A nuty to jednakowa informacja dla wykonawcy!
Stare powiedzenie “Kłamie jak z nut” i to jest INFORMACJA dla znających nuty a nie dla odbiorcy “szaraczka”.
Prosty przykład. https://www.youtube.com/watch?v=_4lUF7YgF9w
Ave Maryja na ślub i pogrzeb…
A to wykonanie estradowe bądź nagraniowe
https://www.youtube.com/watch?v=cNM9AYYaXYY
Manipulacja dźwiękiem? Oczywiście jestem za! Nikt z powodu muzyki nie poniesie uszczerbku na zdrowiu, życiu, czy finansach.. choć czasem można być Wagnerem..
antysemitą.. Czasem muzyka podkreśla słowo albo integruje się z nim i wtedy zdarza się rewolucyjka!
Panie Adamie drogi, pełna zgoda, co już napisałem powyżej:-)
Tu od razu mamy dowód na to że obecnie nie ingerują już w ziemskie sprawy zewnętrzne byty ani sztuczna inteligencja jak wielu podejrzewa, ponieważ JAKOŚĆ MANIPULACJI POLITYKÓW I MEDIÓW JEST ŻENUJĄCA!!:-)
Jak kiedyś pisałem, jeśli robiły by to inteligentne istoty czy to biologiczne czy astralne czy też mechaniczna inteligencja to NAWET BYŚMY SIĘ NIE POZNALI, ŻE COŚ POSZŁO NIE TAK DO MOMENTU “WYBUCHU”:-)
Ale z tego też wynika MIZERIA działań współczesnych polityków, przyzwyczajonych jedynie do odgrywania swoich ról i czytania tekstów z telepromptera. Oni po prostu zostali tak dobrani, aby dobrze wyglądali, nie jąkali się i “nie spadali z konia na defiladzie”:-)
Kiedy kontrola zewnętrznych istot zniknęła, oni zostali NA LODZIE. Niedouczeni, niewykwalifikowani, nie doświadczeni.
Nie potrafią odpowiedzieć podczas konferencji na byle trudniejsze pytanie bo się zacinają, dlatego pytania są zbierane wcześniej i dopuszczane tylko te które nie spowodują palpitacji serca i zacięcia u mówcy:-))