My, generałowie i admirałowie Wojska Polskiego, Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej, Biura Ochrony Rządu, Służby Więziennej, służb specjalnych wyrażamy głęboki niepokój w związku z rozwojem sytuacji w Kraju.
W czasie rozwijającej się pandemii, groźby niewydolności służby zdrowia i kryzysu gospodarczego wprowadzane są rozwiązania skutkujące ogromnym niezadowoleniem społecznym. Zaostrzenie przepisów aborcyjnych wywołało sprzeciw obywateli i masowe protesty uliczne.
Dalsza eskalacja działań, podsycanie i nieodpowiedzialne zachowania polityków doprowadzi do tragicznych i nieodwracalnych konsekwencji.
Czasami nadmiar emocji, niekontrolowany rozwój wydarzeń, może skutkować rozlewem krwi.
Obawiamy się sytuacji, w której ponownie na ulicach polskich miast, może dojść do użycia siły i niepotrzebnych ofiar.
Mamy prawo, aby przestrzec przed tragicznymi konsekwencjami, gdyż nie chcemy aby taka sytuacja powtórzyła się kiedykolwiek w Polsce.
Apelujemy:
- do rządzących, posłów i senatorów, aby uwzględnili wolę większości społeczeństwa i doprowadzili do zmiany nieakceptowanych rozwiązań,
- do policjantek, policjantów, żołnierzy i funkcjonariuszy służb mundurowych, aby działali zawsze zgodnie z prawem, pamiętając, że służą społeczeństwu. Niech słowa przysięgi żołnierskiej i rot ślubowań, które składaliśmy – „ …ślubuję służyć wiernie Narodowi, chronić ustanowiony Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej porządek prawny, strzec bezpieczeństwa Państwa i jego obywateli, nawet z narażeniem życia…” towarzyszą we wszelkich Waszych działaniach,
- do organizatorów i uczestników protestów o powstrzymanie się od wszelkich aktów przemocy, w tym niszczenia mienia, zabytków i obiektów kultu religijnego. Nie atakujcie policjantów, żołnierzy i funkcjonariuszy innych służb mundurowych – oni nie są waszymi wrogami. Nie prowokujcie i nie dajcie się sprowokować a dobro zawsze zwycięża,
- do autorytetów politycznych, moralnych i społecznych o odważną obronę wartości nadrzędnych i przekonywanie decydentów, aby niezwłocznie przystąpili do rozmów ze wszystkimi stronami konfliktu i do wypracowania kompromisu, który uspokoi nastroje społeczne. Należy przyjąć rozwiązania akceptowane przez zdecydowaną większość społeczeństwa, chroniąc je przed dramatyzmem pandemii.
Na końcu artykułu lista generałów i admirałów popierających apel.
Komentarz Redakcji KIP do Apelu
W Polsce zachodzą od początku transformacji negatywne, a wręcz destrukcyjne procesy: społeczne, gospodarcze, własnościowe i cywilizacyjne, skutkujące rosnącymi demonstracjami i niepokojami społecznymi. Nieuzasadnione obostrzenia i zamykanie gospodarki rodzimej, w ramach fałszywej plandemii koronawirusa, gwałtownie przyśpieszyły te negatywne procesy i grożą wielkim wybuchem społecznym.
Z tych wysoce destrukcyjnych obostrzeń, w tym lockdownów, wycofała się niedawno Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zalecając zupełnie przeciwstawne, normalne rozwiązania, w sytuacji śmiertelności nie większej niż średnia grypa, która „cudownie” tej jesieni zniknęła.
Skala narastających protestów, między innymi: przedsiębiorców, górników, rolników, nauczycieli, prawników, medyków, antyszczepionkowców i obecnie kobiet staje się porównywalna do lat 80-tych – „kolorowej rewolucji” Solidarności. Wtedy były one większe w największych miastach, a obecnie rozlały się po średnich i małych miasteczkach, co daje łącznie podobną liczbę osób biorących udział w protestach.
W takiej sytuacji generałowie i admirałowie w stanie spoczynku wszystkich formacji i służb, skierowali Apel do: rządzących, posłów i senatorów oraz organów samorządowych, do organizatorów i uczestników manifestacji, do autorytetów politycznych, moralnych i społecznych, a także przede wszystkim do szeregowych żołnierzy i funkcjonariuszy oraz średniego szczebla dowódczego różnych formacji mundurowych z przestrogą, aby byli wierni złożonej przysiędze – by służyli wiernie Narodowi, z którego pochodzą i nie dali się wykorzystać do pacyfikowania demonstracji i niepokojów społecznych w obronie rządu, czy opozycji, współwinnych obecnej sytuacji.
Apel generałów i admirałów w stanie spoczynku naszym zdaniem jest pełni zasadny. W sytuacji pogarszania się nastrojów społecznych w Polsce, poprzez między innymi napuszczanie i skłócanie różnych grup społecznych, w sytuacji realnej groźby kumulacji wybuchu społecznego w skali krajowej, ich Apel jest „kubłem zimnej wody”.
Generałowie i Admirałowie po zakończeniu swej służby, nie przestali być obywatelami Rzeczypospolitej, nie pozbawiono ich praw obywatelskich, nie zakwestionowano kompetencji, mają pełne prawo uczestniczyć w życiu publicznym. Nikt nie ma prawa tego kwestionować!
Prawdopodobnie dobrym przykładem dla bardzo dużej i w pełni reprezentatywnej grupy polskich generałów i admirałów, było zwarte wspólne stanowisko 11 najważniejszych, czterogwiazdkowych generałów amerykańskich sprzed kilku miesięcy. Wystąpili oni wobec podobnych zakusów Prezydenta Donalda Trumpa w związku grabieżą i rabunkiem dokonanym przez bojówki terrorystyczne ANTIFY i BLM w wielu miastach amerykańskich.
Benjamin Fulford opisuje stanowisko i wypowiedzi generałów USA następująco:
„W każdym razie próba wykorzystania wojska przez Trumpa do odstrzelenia cywilów spowodowała od dawna oczekiwaną rewoltę Pentagonu przeciwko jego rządom.
‘11 emerytowanych 4-gwiazdkowych generałów, którzy skrytykowali Trumpa za wykorzystanie wojska do tłumienia protestów’ przejęło prezydenturę Trumpa, podały źródła Pentagonu. ‘Dowodzeni przez generałów Jamesa Mattisa i Johna Kelly’ego oraz byłych szefów Połączonych Sztabów, Mike’a Mullena i Marty’ego Dempseya, Ci niepowstrzymani chrześcijańscy żołnierze ogłaszają dżihad przeciwko syjonistom i zwiększają swoją pozycję w krytycznym momencie przed globalnym resetem walut’, dodają źródła.
Generał Kelly ( były szef Białego Domu) również nietypowo publicznie powiedział: ‘Istnieje obawa, myślę, że bardzo duża obawa, że stronniczość wymknęła się spod kontroli, sprawy plemienne wymknęły się spod kontroli…myślę, że powinniśmy spojrzeć na ludzi, którzy ubiegają się o urząd i przepuścić ich przez filtr: jaki jest ich charakter? Jaka jest ich etyka?’ Tłumaczenie: ani Trump ani Joe Biden nie nadają się na następnego prezydenta.”
Podobieństwo sytuacji w USA scharakteryzowanej przez generałów amerykańskich do sytuacji u polskiego wasala jest bardzo duże. W USA stworzono system wyborów w interesie najbogatszych poprzez zabetonowaną scenę polityczną, z Republikanami i Trampem oraz Demokratami i Bidenem, oraz odstawiany jest cyrk przy każdych wyborach, za wielkie pieniądze oligarchów dla marionetek kandydujących do Kongresu, Senatu czy na prezydenta. Co prawda Donald Trump odróżnia się od innych kandydatów, że w kampanii użył głównie własnych funduszy, ale jego bankrutujące firmy nie raz ratowała Rodzina Rothschildów.
Cyrk wyborczy w USA trafnie scharakteryzował obecny kandydat Demokratów Joe Biden ( nie wiedząc, że jest nagrywany) słowami: “Stworzyliśmy … najbardziej rozległą i inkluzywną organizację oszustw wyborczych w historii amerykańskiej polityki.”
W Polsce jest podobny cyrk oszustw i gry aktorskiej dla naiwnych Polaków w zabetonowanej scenie politycznej, gdzie ustawiona partia rządząca, z ustawioną partią opozycyjną, tworzą w istocie jedną partię: POPiS – teatralny. Przy wszystkich ważniejszych, w tym głównie szkodliwych dla Polski i Polaków ustawach, głosują razem. Różnią się jedynie odstawiając teatr dla Polaków, przy mało ważnych sprawach i ustawach.
Zmiany tego systemu rządzenia, sposobu życia, kultury i wymianę wszystkich elit politycznych, spowoduje trwający i przyspieszający upadek Lichwiarskiej i Konsumpcyjnej Antycywilizacji Zachodu, co trafnie omawia poprzedzający tekst Ostatnia pieczęć apokalipsy odnoszący się do USA, gdzie jest najgorsza sytuacja.
Inne komentarze generałów sygnatariuszy Apelu z internetu
- Stanisław Koziej były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego ( dla Onetu) – „Podpisałem odezwę generałów, ponieważ oddaje ona moje spojrzenie na to, co dzieje się obecnie w naszym kraju. Widzę potrzebę uspokojenia sytuacji, bo niestety obawiam się, że powoli wkraczamy w bardzo niebezpieczny moment konfliktu społecznego, którego skutki mogą być bardzo poważne, tym bardziej że nakłada się on na pogarszającą się sytuację pandemiczną. Tymczasem z niepokojem obserwuję, że rządzący zamiast łagodzić nastroje jeszcze bardziej je podgrzewają. Bardzo się tego obawiam”. (…) „Mam też nadzieję, że żołnierze i policjanci jeśli będą czytali ten apel, to odpowiednio go zinterpretują i potraktują jako głos całego środowiska mundurowego. Tym bardziej, że ludzie służb takiego głosu dać nie mogą, ponieważ nie mogą publicznie wyrażać swoich opinii. My oficerowie rezerwy i w stanie spoczynku możemy i dziś jest ten czas, by to zrobić”.
- Mirosław Różański, były dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych ( dla Onetu) – „Dziś sytuacja w kraju nie jest standardowa i bezpieczna, dlatego ludzie którzy przez lata zajmowali się bezpieczeństwem państwa postanowili zabrać głos. Nasz niepokój budzi fakt, że podczas rozwijającej się pandemii nastąpiły działania rządu zaostrzające nastroje społeczne. Skutki mogą być tragiczne, dlatego nasz apel kierujemy zarówno do rządzących, jak i społeczeństwa.”
- Dariusz Łuczak ( dla Onetu) – „Identyfikuję się ze wszystkim, co jest napisane w tym liście. Przede wszystkim jest to bardzo wytonowany apel. Uważam, że osoba na takim stanowisku jak ja powinna reagować w takim momencie. To głos rozsądku osób, które przez lata służyły ojczyźnie (…) Ten apel odnosi się do różnych stron życia społecznego, nie tylko do polityków, ponieważ w tak niespokojnym czasie wszystkim nam jest potrzebny spokój i rozsądek”.
- Krzysztof Bondaryk ( dla Onetu) – „Uznaliśmy, że głos generałów przy tak napiętej sytuacji społecznej jest konieczny. Apel dotyczy przede wszystkim tonowania nastrojów i zapędów władzy oraz działań policji. Uważam, że funkcjonariusze nie powinni angażować się po żadnej ze stron sporu politycznego, a tym bardziej fizycznie atakować kobiet”.
- Ryszard Grosset ( dla Onetu) – “Przyzwoitość jest jak dziewictwo – traci się ją tylko raz, a nie zajęcie stanowiska wobec tego co dzieje się w Polsce byłoby utratą przyzwoitości”. (…) „Ślubowaliśmy wszyscy wierność Narodowi i tej wierności wobec wyrażanej ostatnio codziennie i powszechnie woli Narodu mamy obowiązek i wolę dochować”.
Były senator PiS Bogdan Pęk w obronie rządu o Apelu: “To świadczyłoby o tym, że w Polsce rozważany jest pucz”.
Bogdan Pęk w Polskim Radiu 24 skomentował Apel następująco:
– „To wystąpienie bez precedensu. Za wyjątkiem komunistycznych rewolucji w takich państwach jak np. Chiny, w demokratycznych państwach, takie rzeczy nigdzie nie miały miejsca”.
– „Ponad 200 wysokich rangą generałów i admirałów wypowiada się w dość napiętej sytuacji wewnętrznej, sugerując niedwuznacznie, że w razie czego to oni mogą być Wojskową Radą Ocalenia Narodowego. Taki jest mniej więcej przekaz tego listu”.
– „Odważają się na list pełen niebezpiecznych sformułowań i przekłamań, nieprawidłowo oceniających sytuację. Pokazują obraz tych protestów w zupełnie nieprawdziwym świetle”.
– Co ciekawe, gen. Adam Rapacki poinformował w rozmowie z Onetem, że list chcieli też podpisać aktywni generałowie. Według Bogdana Pęka, “generał Rapacki powinien być natychmiast zatrzymany i przesłuchany w tej sprawie, bo jeżeli to by miała być prawda to znaczy, że rozważany jest pucz – także przy użyciu sił wojskowych czy specjalnych”.
Komentarz Redakcji KIP do wypowiedzi byłego senatora Bogdana Pęka
Panie Senatorze Bogdanie Pęk !!!
Jako wytrawny polityk i parlamentarzysta:
- poseł II, III i IV kadencji z ramienia PSL;
- senator VIII kadencji z ramienia PiS;
- europarlamentarzysta VI kadencji,
- z przynależnością i funkcjami: wiceprzewodniczącego NSZZ „Solidarność” w Krakowskich Zakładach Mięsnych od początku lat 80-tych, członek Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego od 1984, w latach 1990-2002 członek Polskiego Stronnictwa Ludowego i wiceprezes zarządu krajowego, w latach 2002 – 2005 członek Ligi Polskich Rodzin[ i jej wiceprezes, prezes partii Forum Polskie w 2005 r., w latach 2008 – 2009 wiceprezesem partii Naprzód Polsko i od 2010 r. z przynależnością do Prawa i Sprawiedliwości, gdzie przekazał dynastyczną „pałeczkę sztafetową” swojemu synowi Markowi obecnemu wicemarszałkowi Senatu IX i X kadencji;
doskonale Pan się orientuje, jakie szkodliwe dla Polaków procesy zachodzą w Polsce od początku transformacji ustrojowej oraz kto te procesy stymuluje i kontroluje. Jako kompetentny krytyk prywatyzacji, bankowości i innych niekorzystnych procesów gospodarczych i społecznych, w latach 90-tych, nie powinien Pan się dziwić, a tym bardziej tak reagować, jak w powyższej wypowiedzi, na to co się w Polsce dzieje, jeszcze przyśpieszone fałszywą Plandemią Covid-19.
W związku z tym, odniesiemy się do co najmniej wątpliwych stwierdzeń Pańskiej wypowiedzi:
Po pierwsze – trwające protesty zostały niestety spowodowane przez sam PiS za pomocą Wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji, który był „rzuceniem zapałki na lont do <granatu dymnego>” używanego nie raz do przykrycia uchwalanych lub nowelizowanych ważnych ustaw lub niewygodnych sytuacji. Bardzo ważną USTAWĘ uchwaloną wspólnie z PO w dniu 5 grudnia 2008 r., o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi” znowelizowano w III dekadzie października, wprowadzając wreszcie koronawirusowe obostrzenia, wcześnie regulowane bezprawnie rozporządzeniami. Co zawierają te mające charakter totalitarny znowelizowane regulacje, objaśnia tekst ustawy przy uważnym czytaniu. Ale samo sedno zawiera art. 36 na linku: Ustawa z 20 października 2020 o przymusowym podawaniu leków. Drugą ważną sytuacją wymagającą „przykrycia” i odwrócenia uwagi jest fiasko organizowanej przez polskie władze, jako głównego organizatora: „kolorowej rewolucji” na Białorusi i planu zajęcia militarnego tego sąsiedniego kraju wspólnie z Litwą, Ukrainą i USA.
Tylko, że planiści rządowi się pomylili w obliczeniach, że wybuch „granatu dymnego” w postaci aborcji, zdetonuje inne „ładunki” niezadowolenia społecznego, zresztą założone przez ten sam rząd, takie jak: niezadowolenie rolników, przedsiębiorców, górników, prawników, nauczycieli, antyszczepionkowców, służby zdrowia, a przede wszystkim największy ładunek niezadowolenia spowodowany fałszywą plandemią ( zaleconą najpierw przez WHO, z której niedawno się wycofała). Wybuch niezadowolenia społecznego, tych połączonych ładunków spowodował obecne demonstracje na jesieni, porównywalne w skali kraju do demonstracji letnich w czasie „kolorowej rewolucji” solidarnościowej sprzed 40 lat.
Po drugie – jeśli obawia się Pan puczu, to nie ze strony grupy generałów i admirałów, Autorów wyważonego, adekwatnego do sytuacji politycznej w Polsce Apelu, lecz ze strony Pana kolegów z PiS-u, w celu utrzymania wymykającej się z rąk władzy. Pański Kolega Antoni Macierewicz, brylujący ostatnio w mediach, chyba się do tego przygotowuje, bo pierwsza jego próba zamachu stanu w 1992 r. nie udała się. Więcej na ten temat na linku:
W 1992 roku nie doszło do zamachu stanu, bo wojsko nie posłuchało Macierewicza. Czy wojska OT też by się oparły?
Po trzecie – imputuje Pan sygnatariuszom chęć spowodowania komunistycznej rewolucji, w ”państwie demokratycznym”, jak w Chinach. Współcześni „demokraci”, których Pan obecnie broni, przecież nie robią komunistycznych rewolucji. Robili to ich ojcowie, dziadowie i wujowie, tuż po wojnie w Polsce, w Rosji i innych demoludach. Współcześni „demonokraci” robią „kolorowe rewolucje”: solidarnościową w Polsce, „pomarańczową” na Ukrainie, „róż” w Gruzji i „białą” na Białorusi. Zresztą każda rewolucja nie powiedzie się, jak powiedział klasyk – Włodzimierz Lenin – bez poparcia ogromnej rzeszy „pożytecznych idiotów”. Tak niestety było w Polsce i w wielu innych, także nie wymienionych krajach.
Po czwarte – jeśli Pan nazywa sygnatariuszy Apelu Wojskową Radą Ocalenia Narodowego, to jako aktywny członek Solidarności i obecnie postsolidarnościowej partii PiS powinien zrobić uczciwy rachunek sumienia z dokonań solidarnościowej transformacji ustrojowej po 40 latach. Ułatwią to Panu m.in. poniższe artykuły:
GORZKA PRAWDA O: GENEZIE SOLIDARNOŚCI, STANIE WOJENNYM, KRK I KONSEKWENCJACH PRZEJĘCIA WŁADZY
W 38 rocznicę stanu wojennego – podręcznik dla lemingów, czyli jak to z tym Jaruzelskim było.
Po piąte – uważa Pan, że „list pełen niebezpiecznych sformułowań i przekłamań, nieprawidłowo oceniających sytuację”. Niestety ocena zawarta w liście jest prawdziwa, choć wyważona. Jako wielokadencyjny, emerytowany parlamentarzysta, mając więcej czasu, powinien Pan orientować się, co uchwala parlament, w tym Pana syn i co zawierają tajne umowy zawierane przez „polski” rząd. Kilka przykładów z pośród kilkuset może rozjaśni Panu umysł, jeśli nie został zupełnie opanowany zasadą „Pecunia non olet”.
Ustawa z 20 października 2020 o przymusowym podawaniu leków
Sejm przyjął, Rząd podpisał CETA i… Polska sprzedana z „inwentarzem” korporacjom ?
Izrael drenuje finansowo kolonię „Polin”
Kosiniak-Kamysz: „Nie można przejść obok takiego listu obojętnie”
Lider ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz był pytany we wtorek w Radiu ZET m.in. o to, czy w Polsce „może polać się krew”, przed czym przestrzegają w apelu opublikowanym dwa dniu temu m.in. generałowie i admirałowie w stanie spoczynku.
Lider PSL odniósł się do Apelu:
“To jest poważny list 200 generałów, admirałów, wojska, policji, Biura Ochrony Rządu, straży pożarnej, (…) funkcjonariuszy i żołnierzy, którzy służyli państwu polskiemu przez wiele lat i dbali o jego bezpieczeństwo, nie można przejść obok takiego listu obojętnie” – ocenił Kosiniak-Kamysz.
“Jeżeli będzie podkręcanie nastrojów z jednej i z drugiej strony, jeżeli będzie eskalowanie ze strony władzy i brak rozmowy, to wszystko się może wydarzyć” — dodał.
Komentarz do listu generałów i admirałów prof. Szeremietiewa w wywiadzie: “Pokazują, że są w obrębie całkiem innej cywilizacji niż cywilizacja polska”.
„Pan gen. Różański jest już działaczem politycznym, więc tę nazwę „generał” powinien sobie darować. Teraz głównie zajmuje się polityką. Dziwię się natomiast generałom, którzy dotychczas nie wsławili się działalnością polityczną, że się tam znaleźli. Pewnie zadziałała solidarność grupowa” – tak prof. Romuald Szeremietiew, były wiceminister i p.o. ministra obrony narodowej, w rozmowie z portalem wPolityce.pl komentuje list generałów w stanie spoczynku ws. protestów po wyroku Trybunału Konstytucyjnego.
wPolityce.pl: Jak ocenia pan list generałów w stanie spoczynku, którzy straszą „rozlewem krwi” w związku z protestami i apelują do rządzących o uwzględnienie „woli większości społeczeństwa”?
Prof. Romuald Szeremietiew: Oczywiście apel generałów w stanie spoczynku, aby uniknąć rozlewu krwi jest ze wszech miar chwalebny. Natomiast twierdzenie, że rząd ma ustępować w obliczu żądań większości społeczeństwa jest o tyle dziwne, ponieważ – jak rozumiem – panowie generałowie przyjęli za większość społeczeństwa tych, którzy demonstrują na ulicach. Otóż myślę, że nawet generał w stanie spoczynku powinien wiedzieć, że większość do rządzenia krajem zyskuje się w wyniku wyborów. Ostatnio mieliśmy takie wybory i w nich wyłoniona została większość, która ma prawo legalnie rządzić krajem – to większość Zjednoczonej Prawicy z Prawem i Sprawiedliwością na czele. I taki rząd aktualnie mamy. W związku z tym, gdyby panowie generałowie np. wystąpili z apelem, aby zorganizować wybory, bo ich zdaniem zmienia się sytuacja, to można byłoby to jeszcze zrozumieć, ale domaganie się, aby rząd abdykował w obliczu demonstracji, nawet w przypadku generałów, wydaje się działaniem i żądaniem bezsensownym. Jest to zachowanie, którego obywatel, przestrzegający prawa i reguł demokratycznych, zrozumieć nie może – bo jak mówię – to wyborcy w wyborach rozstrzygają o tym, kto rządzi w państwie. Poczekajmy – za trzy lata będą wybory i wtedy okaże się, kto będzie miał prawo państwem polskim rządzić. Natomiast, że mówią to emerytowani generałowie, to jest jeszcze dziwniejsze. Kto jak kto, ale generał, wojskowy powinien zdawać sobie sprawę z tej zależności, że państwo jest rządzone przez tych, którzy mają legitymację prawną, aby tym państwem rządzić.
Trzeba jeszcze spojrzeć na wymiar historyczny. Jeżeli patrzymy na prawie wszystkich tych, którzy podpisali się pod tym apelem, to ich kariery zaczynały się wtedy, kiedy była Polska Rzeczpospolita Ludowa, którą rządził rząd, którego Polacy nie wybierali, tylko który był wykonawcą poleceń Moskwy – byliśmy państwem satelickim. Wtedy, zdaje się, że żaden z tych panów wojskowych nie protestował – nie mówił, że ten rząd nie ma prawa rządzić. Przypominam tylko, że w tamtych czasach, kiedy niektórzy z tych panów, znanych mi osobiście, np. wykonywali stan wojenny, to ja siedziałem w więzieniu i nie słyszałem, żeby którykolwiek z nich domagał się w publicznym apelu, aby reżim PRL mnie i moich kolegów zwolnił. To jest trochę tak, jak się mówi: diabeł się w ornat ubrał i ogonem na mszę dzwoni. Akurat nie ci panowie powinni odzywać się w takiej sprawie jak demokracja.
A sam fakt wystosowania takiego apelu? Zaangażowanie wojskowych w politykę nie kojarzy się zbyt dobrze.
Odbieram to jako element toczącej się wojny kulturowej – której podobno nie ma – i tym listem ci panowie pokazują, że są w obrębie całkiem innej cywilizacji niż cywilizacja polska, do której z kolei przynależą tacy jak ja. Na tym polega cały problem. Oni nie zrozumieli, że Rzeczpospolita Polska, państwo polskie i wszystko to, co polskość stanowi, to jest jednak coś innego. Okazuje się, że im nie przeszkadza, że np. ci demonstrujący obrażają nasze uczucia patriotyczne, narodowe. Przypomnę jak spaskudzono Pomnik Armii Krajowej i Polskiego Państwa Podziemnego, jak wywieszano hasła typu „Bób Hummus Włoszczyzna” – oczywiście chodzi o dewizę, którą Wojsko Polskie ma na sztandarach: „Bóg Honor Ojczyzna”. To nie przeszkadza? To można zaakceptować? Należałoby zapytać sygnatariuszy tego apelu, kiedy czują się dobrze – wtedy, kiedy widzą powiewające sztandary wojskowe z napisem „Bóg Honor Ojczyzna”, czy teraz, kiedy widzą te wszystkie rzeczy, które wyprawiają aborcjoniści. Niektóre nazwiska na tej liście mnie zdziwiły. Część z tych panów znam i miałem o nich dobre mniemanie. To akurat mnie bardzo zasmuciło.
Ten list promuje gen. Mirosław Różański, który jest również doradcą Szymona Hołowni, więc mamy też wyraźny wątek polityczny.
Pan gen. Różański jest już działaczem politycznym, więc tę nazwę „generał” powinien sobie darować. Teraz głównie zajmuje się polityką. Dziwię się natomiast generałom, którzy dotychczas nie wsławili się działalnością polityczną, że się tam znaleźli. Pewnie zadziałała solidarność grupowa.
Rozmawiał Krzysztof Bałękowski
Za: https://wpolityce.pl/polityka/524713-wywiad-list-generalow-prof-szeremietiew-inna-cywilizacja
Komentarz Redakcji KIP do wypowiedzi, byłego wiceministra i p.o. ministra obrony narodowej, prof. Romualda Szeremietiewa
Skala narastających protestów, w ostatnich latach, między innymi: rolników, przedsiębiorców, górników, nauczycieli, prawników, medyków, antyszczepionkowców i obecnie kobiet staje się porównywalna do lat 80-tych – „kolorowej rewolucji” Solidarności.
W związku z powyższym oraz gołosłowną i opartą na neoliberalnej i pseudopatriotycznej nowomowie wypowiedzią prof. Szeremietiewa na temat Apelu generałów i admirałów, chcemy zadać politykowi i naukowcowi pytania:
Dlaczego obecne protesty są niesłuszne wobec rządów postsolidarnościowej Partii ?
A dlaczego były słuszne protesty, w których Pan brał udział ( i eksponuje swoją martyrologię), w ramach „kolorowej rewolucji” Solidarności, zaplanowanej i zorganizowanej przez kapitalistyczny Zachód ?
Czy nie jest to typowa moralność Kalego: „Kali ukraść krowę to dobrze, a Kalemu ukraść krowę to źle” ? 30 lat transformacji ustrojowej zainicjowanej i przeprowadzonej przez Solidarność, której był Pan członkiem, to wystarczająco długi czas, aby uczciwie przyznać, że zostaliśmy skolonizowani przez Zachód dzięki tej „kolorowej rewolucji”.
Ostatnio przyznał to nawet sam Mateusz Morawiecki premier rządu, którego Pan broni, stwierdzeniem: „Jesteśmy w sytuacji w pewnym sensie nie do odwrócenia, ponieważ jesteśmy ‘krajem posiadanym przez kogoś z zagranicy’ Przed nami 20 lat odkręcania błędów z przeszłości.”
Więc może Pan odpowie na pytania: jakie to są „błędy przeszłości” i „kto z zagranicy posiada” kolonię pod nazwą Polska?
Dokonajmy więc skrótowego porównania PRL-u od wojny do roku 1989 i III RP za ostatnie 30 lat.
Okres PRL dokumentuje ogromne osiągnięcia w kraju, zdecydowanie najbardziej zniszczonego II wojną światową, ze wszystkich krajów biorących w niej udział i to bez zaciągania kredytów zagranicznych !!!
Wyjątek stanowi okres rządów Edwarda Gierka, którego kredyty zostały bez porównania lepiej wykorzystane niż obecne zadłużenie kilkadziesiąt razy większe.
Te kredyty zostały zaciągnięte u Państw i banków na stopę 1-2 %, a po „kolorowej rewolucji” Solidurności stopa wzrosła do 15-18 %. Oznacza to, że Polska więcej musiała spłacać odsetek niż kapitału.
A i tak zadłużenie nie wynosiło 26 mld, jak oficjalnie się twierdzi, lecz zaledwie kilka miliardów, ponieważ Fundusz Obsługi Zadłużenia Zagranicznego wykupił na rynku wtórnym przez podstawione podmioty 70-80 % tego zadłużenia i dlatego na nim się „wiesza psy”.
Właśnie ten wykup długu po cenie około 15% wartości, przez podstawione podmioty, głównie z Ameryki Południowej, był sprzeczny z zobowiązaniem podjętym przez Leszka Balcerowicza wicepremiera I rządu Solidarnościowego, w 1989/1990 r. L. Balcerowicz zobowiązał się na spotkaniach w Klubach Wierzycieli: Paryskim ( wierzyciele państwa) i Londyńskim (wierzyciele prywatni), że będzie utrzymywał zadłużenie Polski na poziomie co najmniej 100mld USD. Czyli taka była grubość łańcucha, aby polska kolonia nie zerwała się z uwięzi.
Wyliczmy w skrócie osiągnięcia PRL-u
- zlikwidowano ANALFABETYZM,
- zlikwidowano bezrobocie,
- zlikwidowano bezdomność,
- dzietność kobiet już po wyżu demograficznym w 1989 r. – 2,06;
- liczba ludności w 1988 r. – 38 mln,
- samobójstw było kilka razy mniej niż obecnie, w tym tylko 20% ze względów ekonomicznych, a nie 80% jak obecnie;
- majątek, w tym przemysłowy i ziemia we własności polskiej,
- bardzo niskie podatki i opłaty, kilka razy niższe niż obecnie;
- rozpiętości dochodowe między najniższymi a najwyższymi płacami wynosiły około 1:5,
- zbudowana została techniczna infrastruktura umożliwiająca rozwój rolnictwa,
- zbudowano przemysł produkcji i sieć rozsyłu energii elektrycznej,
- zelektryfikowano tereny wiejskie,
- budowano i odbudowano systemy irygacyjne,
- podjęto program budownictwa mieszkaniowego komunalnego i Spółdzielczego,
- zrealizowano Program budowy 1000 szkół Podstawowych,
- otworzono dostęp do wyższych uczelni młodzieży pochodzenia Robotniczego i Chłopskiego,
- rozbudowywano Bezpłatną służbę zdrowia;
- rozbudowywano system Kolonii letnich dla dzieci i wczasów pracowniczych,
- zbudowano Przemysł Chemiczny i produkcji nawozów sztucznych,
- założono pełną, jednolitą Ewidencję gruntów,
- zlikwidowano system rozdrobnienia ziemi gospodarstw rolnych poprzez masową akcję scalania gruntów;
- utworzono miliony nowych miejsc pracy,
- zlikwidowano epidemię chorobę gruźlicy wśród ludzi i zwierząt,
- stworzono nowoczesną armię i przemysł zbrojeniowy,
- uregulowano ustawowo prawa własności we wsiach i miastach,
- zbudowano podstawy przemysłu elektronicznego,
- rozbudowano i budowano przemysł budowlany: cementownie, fabryki Domów itp.,
- odbudowano i rozbudowano Przemysł Ciężki i Górnictwo,
- zbudowano Przemysł Maszyn i Urządzeń Rolniczych,
- rozbudowa i budowa Przemysłu Lekkiego,
- odbudowa i budowa systemu Kolei wraz z ich elektryfikacją,
- budowa od podstaw systemu usług socjalnych,
- skanalizowanie Miast,
- budowa system usług Kulturalnych,
- zbudowano w Polsce przemysł rakietowy,
- w 1952 r. dokonano pierwszej na świecie udanej próby z wystrzeleniem wielostopniowej rakiety przeznaczonej do celów cywilnych – badań stratosfery;
- w 1966/1967 r. dokonano pierwszej na świecie próby z systemem antyrakietowym,
- polska była drugim krajem na świecie, w którym zbudowano Lasery,
- zbudowano przemysł Lotniczy,
- zbudowano w Polsce przemysł samochodowy,
- zbudowano reaktory Atomowe,
- Polska jako jedno z pierwszych państw na świecie podjęła na przemysłową skalę w latach 60 XX wieku, produkcję tranzystorów i układów scalonych,
- na początku lat 60 XX wieku, rozpoczęto produkcję komputerów w Polsce,
- odbudowano i rozbudowano przemysł obronny,
- Polska w latach 60-tych i 70-tych była w pierwszej 5-ce na świecie w zakresie osiągnięć naukowych w naukach podstawowych,
- Polska w latach 60-tych i 70-tych była w pierwszej dziesiątce potęg przemysłowych na świecie.
Skrajnie odmienne dokonania rządów Solidarnościowych i postsolidarnościowych są następujące:
- Transfer własności ziemi, przedsiębiorstw, patentów, dorobku naukowego itp. w obce ręce za kilka procent wartości.
- Prywatyzacja, czyli przejmowanie za bezcen, likwidacja lub niszczenie przez globalne monopole 8-10 tysięcy polskich przedsiębiorstw: państwowych, spółdzielczych, komunalnych i dziesiątek tysięcy powstałych przedsiębiorstw prywatnych.
- Uprzywilejowanie korporacji zagranicznych (niepłacenie lub niskie podatki, dotacje państwowe i inne przywileje), dyskryminacja polskich przedsiębiorstw, zwłaszcza małych i średnich; skrajna dyskryminacja wspólnotowych podmiotów spółdzielczych (spec ustawa z 1990 r. likwidująca związki spółdzielcze, bazę hurtowo-magazynową; kampanie oczerniające; ponad 60 nowelizacji i nowych ustaw, rozczłonkowujących spółdzielczość – absolutny rekord świata).
- W przypadku własnych technologii i myśli technicznej realizowano nielegalne, bezpłatne i pirackie przejęcie polskiej własności intelektualnej. Według analityków z USA Zachód zaoszczędził okres 30 lat na realizację prac badawczych, dla uzyskania tych rozwiązań oraz nakłady finansowe szacowane na blisko 2 biliony $ USA.
- System: wysokich podatków, niskich płac i dochodów oraz braku pracy, prowadzi do bezdomności, samobójstw, przyśpieszonej zachorowalności i umieralności lub wyjazdu z kraju coraz większej liczby Polaków.
- Ogromna liczba podatków i opłat, którą państwo zabiera, aby głównie obsłużyć zadłużenie na rzecz banków, korporacji i innych państw.
- Wysokie dysproporcje płacowe 1:500 między najniższym a najwyższym wynagrodzeniem ( w 2018 r. ustawowe roczne wynagrodzenie minimalne wynosiło 25 200 zł, a wynagrodzenie prezesa Janusza Filipiaka wynosiło: z Comarchu 6,6 miliona, a 5,8 mln ze spółek zależnych; razem 12,4 mln ); w dochodach są jeszcze większe dysproporcje.
- Liczbę ludności w Polsce należy szacować na 25-30 milinów. GUS – ukrywa prawdę utrzymując, że liczba ludności w Polsce utrzymuje się w ciągu 30 lat transformacji na niezmiennym poziomie 38 milinów, kiedy liczba ludności spadła, w także skolonizowanych krajach, o: 30 % na Ukrainie, 25% na Łotwie, 20 % na Litwie.
- Oficjalna dzietność aktualna w wysokości 1,43 dziecka na kobietę, raczej jest zawyżona, ponieważ dane międzynarodowe, chyba ONZ, sprzed około 10 lat wskazywały, że Polska z dzietnością 1,23 dziecka na kobietę uplasowała się na 212 miejscu na 224 kraje świata.
- Od kwietnia 2019 r. przestała obowiązywać ochrona lokatorów przed eksmisją na bruk w okresie od jesieni do kwietnia.
- Ogromne bezrobocie 5-7 milionów ludzi, wliczając w to bezrobocie ukryte statystycznie i tych którzy wyjechali za pracą za granice.
- W 2018 roku w skrajnym ubóstwie żyło w Polsce prawie pół miliona dzieci.
- Oficjalnie podaje się, że 2019 r. – było w Polsce 30 330 osób bezdomnych. Według opracowania Biura Analiz, Dokumentacji i Korespondencji Kancelarii Senatu RP pt. „Bezdomność Polaków w wybranych krajach Unii Europejskiej” za 2008 r., szacunki 4 instytucji kształtują się między 173-500 tys. Po 12 latach te liczby z pewnością są większe.
- W 2017 r. na skutek zimna w Polsce zmarło ponad 35 tys. ludzi.
- W 2017 śmierć w wypadkach drogowych 2831 osób, samobójstw 5276 osób. Według profesora Bartosza Łozy, kierownika Kliniki Psychiatrii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego oraz prezesa Polskiego Towarzystwa Neuropsychiatrycznego „prób samobójczych jest między 100 a 200 tys. rocznie.”
- Zgony z tytułu wyłącznie Koronawirusa, według oficjalnej odpowiedzi Ministerstwa Zdrowia na dzień 11.08.2020r wyniosły 296 osób. Obecnie w sezonie grypowym ta choroba normalna od ponad stu lat, „cudownie” zniknęła, a śmiertelność jest tylko z powodu Covid-19.
Po tym zestawieniu polecamy Panu jako działaczowi Solidarności tekst byłego aktywnego i internowanego działacza Solidurności Andrzeja Szuberta, który dokonał rachunku sumienia wiele lat temu w tekście na linku:
W 38 rocznicę stanu wojennego – podręcznik dla lemingów, czyli jak to z tym Jaruzelskim było.
A następnie polecamy kompleksowy tekst, w tym wypowiedź byłego działacza Solidarności dr Leszka Skonki na linku:
GORZKA PRAWDA O: GENEZIE SOLIDARNOŚCI, STANIE WOJENNYM, KRK I KONSEKWENCJACH PRZEJĘCIA WŁADZY
z następującym zapisem w treści artykułu:
„Polecamy ten najbardziej kompetentny i treściwy, 4 częściowy zestaw opracowań, jaki w Polsce się ukazał, do upowszechniania, a w szczególności podsyłania:
· ludziom z Solidarności,
· także będącym od 1989 r. u władzy,
· duchowieństwu, a zwłaszcza hierarchom Kościoła Katolickiego, zaangażowanym w ten ruch i udzielającym następnie poparcia wywodzących się z Solidarności Rządów,
· także świeckim związanym z Kościołem Katolickim i udzielającym takiegoż poparcia pod dyktando duchowieństwa,
Z ZAPYTANIEM:
czy publicznie przeproszą, wyrażą skruchę, żal za grzechy i przedsięwezmą zadośćuczynienie naprawy tego, do czego swoim działaniem doprowadzili ?”
Na podsumowanie tego obszernego wywodu, chcemy Pana zapytać: O JAKIEJ CYWILIZACJI POLSKIEJ PAN MÓWI, gdzie człowiek stał się rzeczą, przedmiotem, a kapitał podmiotem?
To jest CYWILIZACJA TALMUDYCZNA, w której “bogiem” jest “ZŁOTY CIELEC” !!!
Lista 212 generałów i admirałów sygnatariuszy Apelu.
GENERAŁOWIE I ADMIRAŁOWIE WOJSKA POLSKIEGO
wiceadm. w st. spocz. Marian Ambroziak
gen. dyw. w st. spocz. Tadeusz Bałachowicz
gen. dyw. w st. spocz. Zbigniew Bielewicz
gen. dyw. w st. spocz. Jarosław Bielecki
gen. w st. spocz. Mieczysław Bieniek
gen. dyw. w st. spocz. Janusz Bronowicz
gen. broni w st. spocz. Józef Buczyński
gen. dyw. w st. spocz. Leszek Chyła
gen. bryg. w st. spocz. Zbigniew Chruściński
gen. bryg. w st. spocz. Andrzej Danielewski
gen. bryg. w st. spocz. Marian Daniluk
wiceadm. w st. spocz. Ryszard Demczuk
gen. bryg. pilot rez. Tomasz Drewniak
gen. bryg. rez. Adam Duda
gen. dyw. rez. Andrzej Duks
gen. bryg. w st. spocz. Marek Dukaczewski
gen. dyw. rez. Andrzej Duks
gen. bryg. w st. spocz. Jan Dziedzic
gen. broni w st. spocz. pilot Sławomir Dygnatowski
gen. bryg. w st. spocz. Stanisław Ferenz
gen. bryg. w st. spocz. Stanisław Filipiak
gen. broni w st. spocz. Józef Flis
kadm. w st. spocz. Kazimierz Głowacki
gen. bryg. w st. spocz. Tadeusz Grabowski
gen. broni w st. spocz. Zdzisław Goral
gen. bryg. rez. Dariusz Górniak
gen. dyw. w st. spocz. Zdzisław Graczyk
gen. bryg. w st. spocz. pilot Roman Harmoza
gen. bryg. w st. spocz. Brunon Herrmann
gen. bryg. w st. spocz. Michał Jackiewicz
gen. bryg. w st. spocz. Janusz Jakubowski
gen. bryg. w st. spocz. Roman Kloc
gen. bryg. rez. Artur Kołosowski
gen. bryg. w st. spocz. January Komański
gen. broni w st. spocz. Lech Konopka
gen. bryg. w st. spocz. Stanisław Koziej
adm. floty w st. spocz. Roman Krzyżelewski
gen. bryg. w st. spocz. Alfons Kupis
gen. dyw. w st. spocz. Janusz Lalka
gen. bryg. w st. spocz. Andrzej Lewandowski
gen. bryg. w st. spocz. Jerzy Lewitowicz
gen. broni w st. spocz. pilot Lech Majewski
kadm. w st. spocz. Michał Michalski
gen. bryg. w st. spocz. Henryk Mika
gen. dyw. w st. spocz. Jerzy Modrzewski
kadm. w st. spocz. Mirosław Mordel
gen. bryg. w st. spocz. Marek Ojrzanowski
gen. bryg. w st. spocz. Marek Oleksiak
gen. bryg. w st. spocz. Janusz Paczkowski
gen. bryg. w st. spocz. Jerzy Paszkowski
gen. dyw. w st. spocz. Aleksander Poniewierka
gen. bryg. w st. spocz. Henryk Porajski
wiceadm. w st. spocz. Marian Prudzienica
gen. dyw. w st. spocz. Franciszek Puchała
gen. bryg. w st. spocz. Roman Pusiak
gen. bryg. pilot rez. Jan Rajchel
gen. dyw. w st. spocz. Marian Robełek
gen. rez. Mirosław Różański
gen. bryg. w st. spocz. Władysław Saczonek
gen. dyw. w st. spocz. Marek Samarcew
gen. bryg. w st. spocz. Władysław Skrzypek
gen. dyw. w st. spocz. Jerzy Słowiński
wiceadm. w st. spocz. Henryk Sołkiewicz
gen. bryg. rez. Jarosław Stróżyk
gen. bryg. rez. Sławomir Szczepaniak
gen. bryg. w st. spocz. Witold Szymański
gen. bryg. w st. spocz. Stanisław Świtalski
wiceadm. w st. spocz. Marek Toczek
gen. bryg. w st. spocz. Andrzej Trybusz
gen. bryg. w st. spocz. Leszek Ulandowski
wiceadm. w st. spocz. Maciej Węglewski
gen. bryg. w st. spocz. Zdzisław Wijas
gen. bryg. w st. spocz. Marek Witczak
gen. broni w st. spocz. Anatol Wojtan
kadm. w st. spocz. Jarosław Zygmunt
GENERAŁOWIE POLICJI
nadinsp. w st. spocz. Dariusz Banachowicz
nadinsp. w st. spocz. Stanisław Białas
nadinsp. w st. spocz. Dariusz Biel
nadinsp. w st. spocz. Janusz Bieńkowski
nadinsp. w st. spocz. Tadeusz Budzik
nadinsp. w st. spocz. Zdzisław Centkowski
nadinsp. w st. spocz. Zbigniew Chwaliński
nadinsp. w st. spocz. Mariusz Dąbek
nadinsp. w st. spocz. Michał Domaradzki
nadinsp. w st. spocz. Irena Doroszkiewicz
nadinsp. w st. spocz. Dariusz Działo
gen. insp. w st. spocz. Marek Działoszyński
gen. insp. w st. spocz. Krzysztof Gajewski
nadinsp. w st. spocz. Józef Gdański
nadinsp. w st. spocz. Andrzej Gorgiel
nadinsp. w st. spocz. Marek Hebda
nadinsp. w st. spocz. Waldemar Jarczewski
nadinsp. w st. spocz. Krzysztof Jarosz
nadinsp. w st. spocz. Józef Jedynak
gen. insp. w st. spocz. Antoni Kowalczyk
nadinsp. w st. spocz. Leszek Lamparski
nadinsp. w st. spocz. Tadeusz Ławniczak
nadinsp. w st. spocz. Zbigniew Maciejewski
nadinsp. w st. spocz. Adam Maruszczak
nadinsp. w st. spocz. Leszek Marzec
gen. insp. w st. spocz. Andrzej Matejuk
gen. insp. w st. spocz. Jan Michna
nadinsp. w st. spocz. Sławomir Mierzwa
nadinsp. w st. spocz. Adam Mularz
nadinsp. w st. spocz. Dariusz Nagański
nadinsp. w st. spocz. Wojciech Olbryś
nadinsp. w st. spocz. Wojciech Ołdyński
nadinsp. w st. spocz. Michał Otrębski
nadinsp. w st. spocz. Władysław Padło
nadinsp. w st. spocz. Igor Parfieniuk
nadinsp. w st. spocz. Arkadiusz Pawełczyk
nadinsp. w st. spocz. Edward Pietkiewicz
nadinsp. w st. spocz. Tomasz Połeć
nadinsp. w st. spocz. Cezary Popławski
nadinsp. w st. spocz. Adam Rapacki
nadinsp. w st. spocz. Jarosław Sawicki
nadinsp. w st. spocz. Mirosław Schossler
nadinsp. w st. spocz. Ryszard Siewierski
nadinsp. w st. spocz. Ferdynand Skiba
nadinsp. w st. spocz. Wojciech Sobczak
nadinsp. w st. spocz. Wiesław Stach
nadinsp. w st. spocz. Jacek Staniecki
nadinsp. w st. spocz. Jerzy Stańczyk
nadinsp. w st. spocz. Krzysztof Starańczak
nadinsp. w st. spocz. Zdzisław Stopczyk
nadinsp. w st. spocz. Bogusław Strzelecki
nadinsp. w st. spocz. Eugeniusz Szczerbak
nadinsp. w st. spocz. Ryszard Szkotnicki
gen. insp. w st. spocz. Leszek Szreder
nadinsp. w st. spocz. Kazimierz Szwajcowski
nadinsp. w st. spocz. Henryk Tokarski
nadinsp. w st. spocz. Andrzej Trela
nadinsp. w st. spocz. Henryk Tusiński
nadinsp. w st. spocz. Ireneusz Wachowski
nadinsp. w st. spocz. Janusz Wikariak
nadinsp. w st. spocz. Ryszard Wiśniewski
nadinsp. w st. spocz. Andrzej Woźniak
nadinsp. w st. spocz. Krzysztof Zgłobicki
GENERAŁOWIE PAŃSTWOWEJ STRAŻY POŻARNEJ
nadbryg. w st. spocz. Piotr Buk
nadbryg. w st. spocz. Ryszard Dąbrowa
nadbryg. w st. spocz. Seweryn Dyja
nadbryg. w st. spocz. Józef Galica
nadbryg. w st. spocz. Ryszard Grosset
gen. bryg. w st. spocz. Teofil Jankowski
nadbryg. w st. spocz. Marek Jasiński
nadbryg. w st. spocz. Ryszard Kamiński
nadbryg. w st. spocz. Tadeusz Karcz
nadbryg. w st. spocz.. Roman Kaźmierczak
nadbryg. w st. spocz. Ryszard Korzeniowski
nadbryg. w st. spocz. Marek Kowalski
nadbryg. w st. spocz. Bogdan Kuliga
nadbryg. w st. spocz. Piotr Kwiatkowski
gen. bryg. w st. spocz. Wiesław Leśniakiewicz
nadbryg. w st. spocz. Wojciech Mendelak
gen. bryg. w st. spocz. Zbigniew Meres
nadbryg. w st. spocz. Gustaw Mikołajczyk
nadbryg. w st. spocz. Tadeusz Milewski
nadbryg. w st. spocz. Andrzej Mróz
nadbryg. w st. spocz. Zbigniew Muszczak
nadbryg. w st. spocz. Zygmunt Politowski
nadbryg. w st. spocz. Ryszard Psujek
nadbryg. w st. spocz. Marek Rączka
nadbryg. w st. spocz. Maciej Schroeder
nadbryg. w st. spocz. Janusz Skulich
nadbryg. w st. spocz. Jacek Staśkiewicz
nadbryg. w st. spocz. Karol Stępień
nadbryg. w st. spocz. Andrzej Szcześniak
nadbryg. w st. spocz. Aleksander Szymański
nadbryg. w st. spocz. Ignacy Ścibiorek
nadbryg. w st. spocz. Piotr Świeczkowski
nadbryg. w st. spocz. Stanisław Węsierski
nadbryg. w st. spocz. Andrzej Witkowski
nadbryg. w st. spocz. Jerzy Wolanin
GENERAŁOWIE BIURA OCHRONY RZĄDU
gen. bryg. w st. spocz. Paweł Bielawny
gen. bryg. w st. spocz. Mirosław Gawor
gen. bryg. w st. spocz. Andrzej Gawryś
gen. dyw. w st. spocz. Marian Janicki
gen. bryg. w st. spocz. Krzysztof Klimek
gen. bryg. w st. spocz. Jerzy Matusik
gen. dyw. w st. spocz. Grzegorz Mozgawa
GENERAŁOWIE SŁUŻB SPECJALNYCH
gen. bryg w st. spocz. Krzysztof Bondaryk
gen. bryg. w st. spocz. Gromosław Czempiński
gen. bryg. w st. spocz. Wiktor Fonfara
gen. bryg. w st. spocz. Maciej Hunia
gen. bryg. w st. spocz. Henryk Jasik
gen. bryg. w st. spocz. Andrzej Kapkowski
gen. bryg. w st. spocz. Radosław Kujawa
gen. bryg. w st. spocz. Dariusz Łuczak
gen. bryg. w st. spocz. Janusz Nosek
gen. bryg. w st. spocz. Paweł Pruszyński
GENERAŁOWIE I ADMIRAŁOWIE STRAŻY GRANICZNEJ
gen. bryg. SG w st. spocz. Andrzej Anklewicz
gen. bryg. SG w st. spocz. Jacek Bogdan
gen. bryg. SG w st. spocz. Marek Borkowski
gen. bryg. SG w st. spocz. Marek Dominiak
gen. bryg. SG w st. spocz. Leszek Elas
gen. bryg. SG w st. spocz. Jarosław Frączyk
gen. bryg. SG w st. spocz. Tadeusz Frydrych
gen. bryg. SG w st. spocz. Włodzimierz Gryc
gen. bryg. SG w st. spocz. Andrzej Kamiński
gen. bryg. SG w st. spocz. Marian Kasiński
gen. dyw. SG w st. spocz. Józef Klimowicz
kadm. SG w st. spocz. Stanisław Lisak
gen. bryg. SG w st. spocz. Henryk Majchrzak
gen. bryg. SG w st. spocz. Zygmunt Staniszewski
gen. dyw. SG w st. spocz. Dominik Tracz
gen. bryg. SG w st. spocz. Andrzej Wasiuk
GENERAŁOWIE SŁUŻBY WIĘZIENNEJ
gen. SW w st. spocz. Włodzimierz Markiewicz
gen. SW w st. spocz. Jacek Pomiankiewicz
gen. SW w st. spocz. Andrzej Popiołek
gen. SW w st. spocz. Jan Pyrcak
gen. SW w st. spocz. Marek Szostek
gen. SW w st. spocz. Jacek Włodarski
Wypowiedz się
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.