Izrael wie, Izrael zadba, by nie uszło wam to na sucho, czyli medialne opary saletry
MOTTO
“In Lebanon, Iran is directing Hezbollah to build secret sites to convert inaccurate projectiles into precision-guided missiles. Missiles that can target deep inside Israel within an accuracy of ten meters […]
So I have a message for Hezbollah today: Israel knows, Israel also knows what you’re doing. Israel knows where you’re doing it. And Israel will not let you get away with it.”
(“W Libanie Iran nakazuje Hezbollahowi budowę tajnych miejsc do przekształcania zwykłych pocisków rakietowych w pociski kierowane precyzyjnie. Pociski, które mogą celować w głąb Izraela z dokładnością do dziesięciu metrów […]
Mam więc dzisiaj wiadomość dla Hezbollahu: Izrael wie, Izrael wie, co robicie. Izrael wie, gdzie to robicie. I Izrael nie pozwoli żeby uszło wam to na sucho”).
[Benjamin Netanjahu, 27.09.2018 r.na Forum ONZ]
Ilustracja. Netanjahu: “Oto zdjęcie warte tysiąca pocisków”.
Ilustracja. Netanjahu 2 lata temu (27.09.2018 r.) na forum ONZ z planem Bejrutu w ręku mówi, że dokładnie wiedzą, gdzie Hezbollah majstruje nad swoją bronią (precyzyjnie naprowadzane pociski rakietowe krótkiego zasięgu) i że Izrael nie zawaha się zrobić z tej wiedzy użytek… Palec Benjamina okazał się obdarzony sporym darem proroczym, gdyż 4.08.2020 r. fala uderzeniowa doszła do miejsc przez niego wskazanych uszkadzając niektóre budynki. Ale jeszcze bardziej proroczy okazał się w 2019 r. palec ambasadora Izraela przy ONZ – D.Danona, który już wskazywał na centralną rolę PORTU W BEJRUCIE, o czym w dalszej części tekstu.
1.
„Bejrucka eksplozja została spowodowana śmiertelną kombinacją libańskiej niekompetencji i nieodpowiedzialności. Wypadek bejrucki nie ma żadnego związku z Izraelem. Izrael jako jeden z pierwszych pospieszył z pomocą libańskiemu państwu.”
Jak się wam podoba taki komunikat? Uroczy, prawda? Tak właśnie wyglądały wszystkie artykuły na izraelskich portalach i w żydowskiej prasie. Taki to standard szowinistycznych państw. Nie powinno to dziwić. Dziwić zaś powinno co innego. mianowicie to, że taka obca narracja na temat wypadków w Libanie kompletnie zdominowała polskie media i teksty „polskich” blogerów. Kompletnie są zamilczane fakty podważające narrację nadawaną z centrali. Cenzuruje się poprzez zamilczenie nawet oficjalne, podawane przez biuro prasowe wypowiedzi prezydenta Libanu, Michela Aouna o tym, że śledztwo w sprawie eksplozji magazynu w porcie w Bejrucie bada 3 warianty, czyli zaniedbanie, wypadek lub możliwą ingerencją zewnętrzną. Przyczyna nie została jeszcze ustalona. Istnieje możliwość zewnętrznej ingerencji w postaci rakiety, bomby lub innego [typu] działań [militarnych] – powiedział Aoun.
Pojawia się pytanie: kto organizuje tę bańkę informacyjną w której żyjemy? I drugie pytanie: dlaczego tak potulnie się na to godzimy? I trzecie pytanie: dlaczego wszystkie duże partie dbają we wspaniałej komitywie o zahibernowanie nas w tej bańce?
Thierry Meyssan – słusznie – pisze o błyskawicznym uruchomieniu globalnej izraelskiej agentury wpływu, która rozpisuje się o czarodziejskich mocach saletry podobnych do cudownych sił smoleńskiej brzozy. Oczywiście trolle zaraz powiedzą, ze podejrzewanie „cudu naszych czasów”, czyli syjonistycznego państwa Izrael o sterowanie mediami, to… antysemityzm. I w rzeczy samej lobby żydowskie od ponad roku forsuje „międzynarodową definicję antysemityzmu” wzbogaconą o uważanie za antysemityzm stwierdzeń, iż Żydzi panują nad większością wpływowych mediów. Tę ubogaconą definicję już metodą okna Overtona zaczęto wprowadzać w USA do prawodawstwa.
Warto tu przypomnieć znany od dekad klasyczny test na zdominowanie struktur właścicielskich sieci medialnych przez kapitał finansjery żydowskiego pochodzenia.
Przeglądamy zasoby archiwalne danego tytułu lub sieci RTV w okolicach jakichś spektakularnych wydarzeń na Bliskim Wschodzie, zwłaszcza tych dotyczących łamania przez Izrael (wojska, służby) prawa międzynarodowego, praw człowieka.
Przemilczenie takich faktów całkowite lub ich odwrócenie o 180 stopni ukazuje czarno na białym właścicieli danych mediów i ich polityczne sieci klientelistyczne. Test to niezawodny. Są to sprawy od dekad tak oczywiste i znane, że chyba tylko polski troll internetowy o nich nie wie.
Jeśli ktoś zaś chce od klasyków dowiedzieć się o tej kapitałowej okupacji diaspory żydowskiej nad mediami może sięgnąć do pomnikowych już prac podających dziesiątki przykładów owego zjawiska, czyli do książek odważnych, niezależnych żydowskich naukowców Lilienthala i Finkelsteina.
I właśnie te oto kupione media fabrykują dowody winy libańskiej oraz usuwają określone treści niezgodne z telawiwsko-nowojorską matrycą. Polskie media mieszczą się doskonale w tej wszechdiasporowej matrycy – przypadek eksplozji w Libanie pozwala doskonale oświetlić głupców, tchórzy i agenturę wpływu w Polsce.
2.
Jako jeden z pierwszych w sieci napisałem o tym, że wcześniejszy pożar był zapłonem późniejszej eksplozji i już w pierwszych godzinach po eksplozji skojarzyłem ją z firmową specjalnością wojsk i służb Izraela – czyli z potężną sferą dronów, paradronów, urządzeń latających, amunicji krążącej (tzw. suicide drones), dronów hybrydowo łącząnych z elementami rakiet etc (Wielka eksplozja w Bejrucie. Rok temu: mała i dwa izraelskie drony z mat. wybuchowymi). Laik skłonny jest mniemać, że „drony” nie przekraczają prędkości 100 km/h. Tymczasem już od lat 70. konstruowane są przeróżne urządzenia dronopodobne osiągające ok.800-900 km/h, rozmaite hybrydy, czyli nieduże konstrukcje łączące cechy drona, rakiety i… samolotu odrzutowego, gdyż korzystające z podwieszanego silnika odrzutowego.
Ilustracja. Izraelski suicide drone, czyli tzw. amunicja krążąca.
Niektóre z prototypów były (są?) niewykrywalne przez radary. niektóre posiadają opcję „wałęsania się”, czyli krążenia w okolicy planowanej operacji przez ok. 6 godzin w oczekiwaniu podania sygnału do ataku. Prawdopodobnie mogą też wykonywać swoja misję etapami, czyli z ew. wielogodzinnym „postojem” na dachach któregoś z budynków w okolicy planowanego rażenia. Dużo z nich ma głowice zawierające różne ładunki. Czasem te ładunki wybuchowe nazywane są „samoobronne” – dobra nazwa to początek sukcesu. W niektórych źródłach można znaleźć informacje o ładunkach wykorzystujących wzbogacony uran. Mówi się też o tym, że niezwykła jest precyzja owych ataków z dronów wcześniej startujących z ziemi, powietrza (z samolotu) lub morza.
Ilustracja. Jedna z informacji sieciowych wiązana z eksplozją.
Trafianie celu ma zachodzić z dokładnością do kilku centymetrów. Prym w dziedzinie projektowania nowatorskich konstrukcji dronopodobnych i dronopochodnych wiodą USA i Izrael.
Ataki dokonane przez „amunicję krążącą” lub przeróżne drony hybrydowe poruszające się z prędkością większą 5 lub 6 razy od zwykłych dronów na pierwszy rzut oka mogą wyglądać na ataki bombowe lub rakietowe.
Niektórzy odnajdują nietypowe cechy w „zamachu bombowym” w którym zginął w 2005 r. premier Libanu Rafik Baha ad-Din al-Hariri. W nawierzchni ulicy, którą poruszała się kolumna rządowa pozostał spory, nietypowy krater. U jednego ministrów z zaatakowanej kolumny samochodów, wysłanego na leczenie do Francji stwierdzono napromieniowanie wzbogaconym uranem (podaję za: T. Meyssan).
Jak wiadomo, służby uwielbiają porozumiewanie się za pomocą swoistego kodu, który odczytywany jest precyzyjnie tylko przez adresatów – opinia publiczna nie sięga aż w takie meandry niejawnych przekazów. Najczęściej jest to kod kalendarzowy, związany z rocznicami określonych dat.
Warto zauważyć, że eksplozja w Bejrucie miała miejsce 3 dni przed terminem ogłoszenia wyroku przez utworzony w 2007 roku przez Radę Bezpieczeństwa ONZ mający siedzibę w Holandii Trybunał Specjalny ds. Libanu. Wyrok ma dotyczyć czterech członków Hezbollahu oskarżonych o zamach na Haririego. Hezbollah twierdzi, że zamachu dokonały siły izraelskie, które już wiele miesięcy przed zamachem za pomocą szpiegowskich dronów monitorowały przemieszczanie się premiera Haririego.
3.
Wydarzenia takiej rangi jak eksplozja w Bejrucie ukazują jak na dłoni, iż przestrzeń informacyjna to pole walki kilku wywiadów i mocarstw na którym to polu prawda stanowi jedynie przeszkodę a nie cel. Nie ma tu żadnych reguł, głęboko skrywane fakty ujawniają często osoby, które za chwilę podają kłamstwo. I odwrotnie – portale i osoby do tej pory podejrzane – nagle błyszczą podaniem do publicznej wiadomości bardzo cennych, skrywanych przez wszystkie inne strony wojennej gry informacyjnej – informacji.
Nikt nie przekazuje pełnej prawdy a jej ziarna zbierać trzeba w magazynach każdej ze stron walczących ze sobą. Im bardziej strony konfliktu się ze sobą żrą, tym większe szanse, że jeden gangster ujawni coś przeciwko drugiemu gangsterowi z rzeczy o których nigdy byśmy się nie dowiedzieli, gdyby nie ich głębokie zwarcie przy linach na ringu.
Za przykład może posłużyć brytyjska, proasadowa, prorosyjska podejrzana aktywistka V.Beeley, której tekst o eksplozji bejruckiej jest b.ciekawy i wyjątkowo trzeźwy a przede wszystkim podaje niezwykle cenny trop do wypowiedzi o cechach wybuchu wygłoszonej przez zaprzyjaźnionego eksperta, niekwestionowanego autorytetu w dziedzinie materiałów wybuchowych.
Chcąc przybliżać się do prawdy musimy czasem szukać także u tych, którymi się brzydzimy, gdyż w wojnie gangów każdy z gangsterów (zwanych mocarstwami) w chwili zwarcia może ujawnić nieosiągalne w zwykłym stanie informacje.
Wyjątkowa waga bejruckiego przypadku spowodowała, oczywiście, także pojawienie się paru fejków filmowych, choć nie było ich tak dużo, jak można by się spodziewać. Pociski widoczne na kilku filmach to albo wklejone klatki albo ptaki. Jak trafnie zauważa wspomniana V.Beeley, siły syjonistyczne raczej by tak wyraźnych śladów nie zostawiły, jak te publikowane w sieci.
O tym, jak informacje dotyczące Bejrutu mogą być wielopoziomową grą wywiadów mówią nam nieoczekiwane wypowiedzi Trumpa, o tym, że kilku generałów z Pentagonu powiedziało mu, że to był atak, a nie wypadek. Wypowiedź tę powtórzył dwukrotnie.
Później zaś kilku wysokich oficerów armii USA wypowiedziało się, że nie wiedzą, czemu Trump to mówi. Ta mieszanina informacji, dezinformacji i dementowania daje nam wyobrażenie o tym, jakiej wagi sprawy decydują się a propos wydarzeń w Libanie.
Słowa Trumpa mogły być tropem do prawdy, czyli wyrazem zdziwienia tym, że jakiś nowy gracz wchodzi na libańską planszę ze swoimi pionami (Chiny, Rosja), lub zwykłym wrzaskiem złodzieja krzyczącego ‘łapaj złodzieja”, czyli zachowaniem strażaka-podpalacza wyrywającego się do gaszenia pożaru, który sam wywołał na spółkę z Amanem i Mosadem. Na razie nie wiemy, który to z tych dwóch przypadek.
(„The US leader had received his intelligence briefing at 2 pm. Asked by a reporter to clarify his conclusion, Trump said: “I’ve met with some of our great generals … This was not some kind of a manufacturing explosion type of event.”
He added, “They seem to think it was an attack. It was a bomb of some kind, yes.”)
Asia Times pisze, że reakcja sekretarza obrony USA (M.Espero) i sekretarza stanu (M.Pompeo) czyniących wysiłki, by zatuszować nieodpowiedzialne wypowiedzi Trumpa może świadczyć, iż „wojskowa wierchuszka” USA jest przekonana o tym, iż był to atak Izraela, ale chce tę wiedzę ukryć, by uniknąć odpowiedzi Hezbollahu i wciągnięcia Izraela już w otwarty konflikt zbrojny („Lebanese security sources said, would be the logical attribution to Israel, forcing Hezbollah into an equivalent response, which would trigger a war of catastrophic proportions”).
Inne źródło z wywiadu libańskiego twierdzi, że jeśli to był atak Izraela, to nie będzie to ujawnione publicznie, gdyż skutkowałoby to wciągnięciem obu stron w wojnę, której nie chcą.
Kolejne wysokiej rangi libańskie źródło z wywiadu wojskowego ocenia, że eksplozja nie była wypadkiem, a Trump najwyraźniej nie jest w stanie dochować tajemnicy.
4.
A co sądzą eksperci? Nie wierzę, że w porcie w Bejrucie było tyle azotanu amonu, ani w skład fajerwerków” – powiedział włoskiemu dziennikowi Corriere, powszechnie znany ekspert ds. materiałów wybuchowych Danilo Coppe (https://www.difesa.it/AID/trasparenza/Documents/Consulenti_e_Collaboratori/2018/Coppe/cv_eu_Danilo_Coppe.pdf) .
„Kiedy azotan amonu detonuje, wytwarza niepowtarzalną żółtą chmurę. Zamiast tego, na filmach z eksplozji, oprócz białej sfery, którą można zobaczyć rozszerzającą się – która jest kondensacją morskiego powietrza – można wyraźnie zobaczyć ceglasto-pomarańczową kolumnę przechodzącą w jaskrawoczerwoną, typową dla udziału litu. Lit jest paliwem pocisków wojskowych, więc myślę, że było tam uzbrojenie ”.
„To wygląda na eksplozję magazynu uzbrojenia” – dodał Coppe.
Amerykański ekspert ds. wojskowych materiałów wybuchowych, który blisko współpracował z armią libańską, powiedział Asia Times pod warunkiem zachowania anonimowości, że według jego kontaktów z libańskimi siłami zbrojnymi eksplozja była „aktem sabotażu” na magazyn, w którym znajdowała się nie tylko saletra, ale także pociski krótkiego zasięgu [te same, o których 2 lata temu na forum ONZ mówił Netanjahu, chwaląc się, że wiedzą już , że są i gdzie są – przypis mój, wawel]. W wersji oficjalnej fatalny magazyn nr 12 miał być miejscem, gdzie przechowywano skonfiskowane przez służby celne niebezpieczne przedmioty i materiały. Niektórzy twierdzą, że skład elementów i komponentów do produkcji rakiet i pocisków był ukryty pod workami z saletrą, zamaskowany w tak oryginalny sposób.
Riad Kahwaji, szef dubajskiego Institute for Near East and Gulf Military Analysis (http://www.inegma.com/about-us-team-detail.aspx?tID=2) „Rozmawiałem z kilkoma [byłymi i obecnymi libańskimi] wojskowymi i wszyscy zgodzili się, że to najpierw eksplodował magazyn broni i że azotan amonu nie zapaliłby się bez zewnętrznego zapłonu, którego rolę w tym przypadku pełnił pożar i eksplozja magazynu pocisków rakietowych”.
To samo utrzymuje inny ekspert, Christopher Busby (por. https://en.wikipedia.org/wiki/Christopher_Busby). Otóż twierdzi on, iż jest niepodważalne, że COŚ Z ZEWNĄTRZ zdetonowało saletrę amonową.
Jak podaje Asia Times – wielu libańskich analityków obronnych uważa, że Izrael prawdopodobnie przeprowadził atak, ale że nie zamierzał wyrządzić szkód na taką skalę.
Kahwaji powiedział, że „wszyscy byli zaskoczeni wielkością eksplozji, w tym sami Izraelczycy”. Hezbollah, mimo iż wie na podstawie danych swoich służb, że sprawcą ataku był Izrael nie powie tego na głos, nie chcąc skierować na siebie gniewu mieszkańców za to, że trzyma broń w mieście”.
5. Chronologia prehistorii bejruckiej „eksplozji”
- W 2016 roku lider Hezbollahu Nasrallah powiedział, że pociski jego ugrupowania są w stanie uderzyć w tajny magazyn amoniaku w porcie północnego Izraela, Hajfie i stworzyć odpowiednik broni nuklearnej. Zamiast portu w Hajfie mamy więc port w Bejrucie, zamiast amoniaku mamy saletrę amonową (sól kwasu azotowego i amoniaku). Jest to informacja nie do przecenienia, gdyż opisuje prefigurację eksplozji w Bejrucie, opisuje swego rodzaju „bombę chemiczną”.
Nasrallah tylko pogroził, Żydzi takich rzeczy nie zapominają, jak nas poucza księga Estery, więc zrealizowali przeciw Libańczykom to, co on zapowiadał przeciw nim. Kongenialnie z treścią księgi Estery. Atak profilaktyczny. Wielokrotnie opisywana w Starym Testamencie specjalność „narodu wybranego”. Rzec można spécialité de la maison.
- W 2018 roku premier Benjamin Netanjahu powiedział na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ, że Hezbollah ukrywa w Bejrucie zakłady produkujące precyzyjne pociski rakietowe. Ujawnił zdjęcia satelitarne, które pokazują tajne obiekty, gdzie odbywa się montaż znajdujące się w pobliżu międzynarodowego lotniska w Bejrucie. Rok później ustami Danona służby Izraela zdecydowały się ujawnić na forum ONZ, że wiedzą też o składowaniu materiałów z przeznaczeniem militarnym w porcie w Bejrucie. Wiedzę tę posiadali z pewnością już w 2018 r., gdyż śledząc (za pomocą agentury oraz dronów szpiegowskich) pośredników i miejsca docelowe musieli automatycznie znać miejsce początkowe, czyli widzieć, iż wychodzą oni z transportami z portu z okolic magazynu nr 12.
Netanjahu w 2018 roku oskarżył Hezbollah o „wykorzystywanie niewinnych ludzi w Bejrucie jako ludzkich tarcz” przy wyborze miejsc na militarne składowiska i montownie. „Izrael nie pozwoli by uszło to na sucho” – powiedział 2 lata temu. W rezultacie tej „troski” izraelskiej nie tylko ok. 200 osób stało się tymi tarczami w wieczności, lecz dodatkowo parę tysięcy odniosło rany a ćwierć miliona straciło dach nad głową.
- W czerwcu2019 r. szef Dowództwa Północnego Sił Obronnych Izraela, generał dywizji Amir Baram, zagroził akcją przeciwko Hezbollahowi i Libanowi. Powiedział, że w przyszłej wojnie przeciwko grupie terrorystycznej, Liban prawdopodobnie „zapłaci wysoką cenę” za pozwolenie Hezbollahowi na zakorzenienie się na swoim terenie.
- Rok temu, 23 lipca 2019 r. ambasador Izraela przy ONZ Danny Danon, oskarżył Iran o wykorzystywanie firm cywilnych i kanałów morskich do przemytu sprzętu do produkcji broni dla libańskiej grupy Hezbollah. Podczas kwartalnego spotkania na Bliskim Wschodzie ambasador Danny Danon powiedział Radzie Bezpieczeństwa, że izraelski wywiad odkrył dowody świadczące o tym, że irańskie siły Quds wykorzystują port w Bejruciedo przesyłania dla Hezbollahu przedmiotów podwójnego zastosowania. „W latach 2018-2019 Izrael odkrył, że produkty podwójnego zastosowania są przemycane do Libanu w celu zwiększenia potencjału rakietowego Hezbollahu” – powiedział Danon. „Port w Bejrucie stał się portem Hezbollahu”.
Izrael ogłosił, że produkty podwójnego zastosowania są zamawiane w zagranicznych firmach przez syryjskich agentów, docierają do portu w Bejrucie, gdzie są przez nich odbierane i przekazywane później do bejruckich ośrodków Hezbollachu. „Danon przedstawił Radzie Bezpieczeństwa mapę tras transferowych Hezbollahu, które obejmowały główne węzły na lotnisku w Damaszku,port i lotnisko w Bejrucie oraz oficjalne przejścia graniczne między Syrią i Libanem, takie jak przejścia Masnaa.” Powiedział – powtarzam – że w przyszłej wojnie przeciwko grupie terrorystycznej Hezbollach Liban prawdopodobnie „zapłaci wysoką cenę” za pozwolenie Hezbollahowi na zakorzenienie się tam. Pierwsza rata tej wysokiej ceny właśnie została uiszczona. Czy następne raty będą większe, czy mniejsze, to się okaże i zależy to także od reakcji Hezbollahu oraz pozostałych graczy bliskowschodnich. W dalszej zaś kolejności trwają każdego dnia od czasu eksplozji „inspirowane” zamieszki antyrządowe wyglądające na próby posiania ziaren kolejnej arabskiej wiosny i wojny domowej, które by skutecznie i na długo sparaliżowały groźnego izraelskiego wroga.
Źródła
https://www.military.com/video/guided-weapons/guided-bombs/israels-suicide-drone/660940721001
https://en.wikipedia.org/wiki/Northrop_BQM-74_Chukar
https://en.wikipedia.org/wiki/Delilah_(missile)
https://en.wikipedia.org/wiki/Loitering_munition
https://asiatimes.com/2020/08/trump-may-be-right-about-beirut-attack/
http://www.inegma.com/about-us-team-detail.aspx?tID=2
https://www.gazetaprawna.pl/artykuly/1487750,zabojstwo-bylego-premiera-libanu-trybunal-wyrok.html
http://foxmulder2.blogspot.com/2020/08/bejrucki-911.html
Wybrane komentarze
Nic się nie stało!
Skandują politycy. Politpoprawne media włączają się w chór.
Kraje Świata posyłają ratowników i straż.
Spiskowi teoretycy spiskuja.
Tylko vimany brak.
A role Bolka zrzucono na narwanca Trumpa.
Pierwszego nie znoszę a drugiego tak.
Mr. Donald- strzeż się.
Zakulisowcy szczerości nie lubią.
brian 11.08.2020 07:40:38
@brian 07:40:38
Oczywiscie, media “włączają się”:)
brian 11.08.2020 07:47:25
@Jabo 08:50:39
Ten drugi przynajmniej był skutecznym biznesmanem.
A teraz jest nieprzewidywalnym prezydentem.
Mającym konkretna władzę.
I… miewającym własne (podkreślam) zdanie.
Stad ostatnie teksty o groźbie podzielenia losu JFK.
Cos musi być na rzeczy.
Pajac nie wyrażałby obaw.
brian 11.08.2020 10:50:41
@interesariusz z PL 10:47:10
A powiedzmy ze tak:
Pierwszy konwencjonalny pocisk dokonuje zniszczen w obiekcie oraz wzbija potężny obłok mieszanki powietrza i pyłu- saletry.
Drugi, z rdzeniem uranowym, głowica zawierająca m.in. sproszkowany uran lub minibomba o mocy 3-5 kiloton jest zapalnikiem.
Ten cały ładunek paliwowo powietrzny wybucha dosięgając składu materiałów wybuchowych pod workami z saletra.
Dlatego tak trudno ustalić ” po objawach” rodzaj materiału.
Z drugiej strony, Żydzi dali znać, gdzie uderzą, a personel magazynu, czy to był wypadek czy ” wypadek”- przyjął postawę insz Allah.
brian 11.08.2020 11:41:28
Opublikowano za: https://wawel.neon24.pl/post/156940,bomba-chemiczna-im-netanjahu-czyli-prehistoria-eksplozji
To wszystko co powyżej napisano już omówiłem na tym portalu, autor zbyt mocno kluczy, snuje zbyt wiele domysłów ale trop obrał dobry.
Tyle że dla Pana Benjamina N. ten wybuch to już odległa przeszłość. Sprawy nabrały tempa.
Nagle okazuje się że Pan Benny Gantz, jego największy konkurent polityczny, opozycja nagle trafia do szpitala! Czytamy w poniższym artykule że ma operację kręgosłupa.
W takiej chwili i tak nagle, bez wcześniejszych informacji?
Mówią że najbliższy czas spędzi w szpitalu ale będzie mógł kierować swymi sprawami w Knessecie via internet…ciekawe.
Przypominam że Pan Gantz chciał uchwalić budżet na 2 lata a Pan Benjamin tylko na rok.
Najciekawsze jednak jest zdjęcie zamieszczone w artykule. Ponoć przedstawia ono Pana Gantza na sali operacyjnej, ale facet ubrany jest w szaty liturgiczne i NIEBIESKĄ jarmułkę!
Khmmm…oznacza to że wybiera się w ostatnią podróż moi drodzy.
Dziś zabawię się znów w proroka, jeśli nikt nie przeszkodzi Panu B jak Bomba w tym co robi to Knesste przyjmie budżet na jeden rok, jak chciał Pan B.
Co się stanie z Panem Gantzem?
TŁUMACZENIE WŁASNE:
https://www.jpost.com/breaking-news/benny-gantz-undergoes-surgery-at-sheba-medical-center-638318
Benny Gantz przechodzi operację kręgosłupa w Sheba Medical Center.
Gantz ma pozostać w szpitalu do tygodnia. Będzie podłączony do urządzeń, które umożliwią mu pracę z sali szpitalnej.
Przez TZVI JOFFRE 12 SIERPNIA 2020
Minister obrony Benny Gantz przed rozpoczęciem operacji, 12 sierpnia 2020 r.
Zastępca premiera Benny Gantz przeszedł operację kręgosłupa w celu naprawy kontuzji wojskowej w Sheba Medical Center w Tel Hashomer w środę rano. Zabieg chirurgiczny zakończył się sukcesem i trwał kilka godzin.
Gantz przybył do szpitala we wtorek na konsultację dotyczącą poważnego urazu pleców, na który cierpiał od lat, a który ostatnio się pogorszył. Uraz został spowodowany podczas służby wojskowej.
Zdecydowano się na zabieg operacyjny ze względu na pogorszenie się stanu Gantza.
„Znam Gantza z naszych czasów, kiedy służył w wojsku w spadochroniarstwie i od lat monitoruję kontuzje pleców, na które cierpi” – powiedział w środę dr Moshe Levinkoff, dyrektor oddziału ortopedycznego w Sheba.
„To operacja polegająca na naprawieniu kręgosłupa pleców i uwolnieniu korzeni nerwowych po wielu latach kontuzji” – wyjaśnia dr Alon Friedlander, dyrektor oddziału chirurgii kręgosłupa na oddziale ortopedii w Sheba. „Operacja została przeprowadzona pomyślnie i zgodnie z planem. Oczekujemy, że minister obrony Benny Gantz szybko wróci całkowicie do swojej roli”.
Dr Dina Orkin, dyrektor sal operacyjnych i znieczulenia w Sheba, dodała, że Gantz był w sali pooperacyjnej w środę po południu, a później zostanie przeniesiony do sali na oddziale ortopedycznym.
Kneset przegłosował w środę ustawę , która uniemożliwiłaby każdemu oskarżonemu o poważne przestępstwa utworzenie rządu oraz ustawę o przedłużeniu terminu budżetu państwa. Ze względu na procedurę Gantz nie mógł uczestniczyć w głosowaniu. Gabinet zatwierdził ministra Michaela Bitona jako zastępcę Gantza na stanowisku ministra obrony, podczas gdy Gantz jest uspokajany.
Przewiduje się, że pozostanie w szpitalu do tygodnia. Będzie podłączony do urządzeń, które umożliwią mu pracę z sali szpitalnej.
Premier Benjamin Netanjahu zadzwonił do Gantza, aby życzyć mu powodzenia i dobrego zdrowia, powiedział rzecznik Likudu. Lider opozycji Yair Lapid życzył Gantzowi szybkiego powrotu do zdrowia i dobrego zdrowia na Twitterze.
______________
Podsumowując Pan Benjamin Netanyahu idzie vabank!
Nie uda mu się niestety już nic ponieważ facet stracił CEL SWEGO DZIAŁANIA.
Jego percepcja się zawęża, wygląda jak by już widział tylko siebie i swoje urojenia, nie dostrzega realiów świata… Alzheimer?
Narazie wiemy dlaczego wogóle Pan Gantz trafił do szpitala:-)
Oczywiście zapewniam że to nie będzie jedyna korzyść z “operacji” Pana Gantza.
TŁUMACZENIE WŁASNE:
https://www.jpost.com/israel-news/knesset-rejects-bill-that-would-stop-netanyahu-from-running-638341
Kneset odrzuca ustawę, która powstrzymałaby Netanjahu przed ucieczką od odpowiedzialności.
Podczas debaty nad projektem premier Benjamin Netanjahu i lider opozycji Yair Lapid stanęli naprzeciw siebie.
Przez GIL HOFFMAN 12 SIERPNIA 2020
Plenum Knesetu przegłosowało w środę 53-37, aby odrzucić projekt ustawy, która uniemożliwiłaby każdemu oskarżonemu o poważne przestępstwa – w tym premierowi Benjaminowi Netanjahu , oskarżonemu o oszustwo, przekupstwo i nadużycie zaufania – od utworzenia rządu.
Głosowanie odbyło się imiennie na wniosek opozycji w celu zawstydzenia posłów Niebieskich i Białych, którzy zbojkotowali głosowanie. Likud ostrzegł Białych i Niebieskich, że jeśli po prostu nie pojawią się zamiast głosować przeciwko ustawie, naruszy to dyscyplinę koalicji i doprowadzi do wyborów.
Podczas debaty nad projektem premier Benjamin Netanjahu i lider opozycji Yair Lapid stanęli naprzeciw siebie.
„Jesteśmy świadkami kolejnego ohydnego rozdziału w niekończącej się historii tych, którzy mówią o demokracji, próbując ją zniszczyć” – powiedział Netanjahu. „Jestem tutaj, ponieważ zostałem wybrany. Ogromna liczba ludzi zaufała mi w ostatnich wyborach. Takie ustawy, które uniemożliwiają kandydowanie jednej osoby, należą do najmroczniejszych reżimów, takich jak Iran”.
Netanjahu nazwał Lapida „demokratorem” ze względu na zasady w jego partii Yesh Atid, które utrzymują go przy władzy. Po tym, jak wspomniał o swoim zmarłym ojcu, profesorze Benzionie Netanjahu, w przemówieniu na plenum w zeszłym tygodniu, tym razem Netanjahu przypomniał sobie ojca Lapida, byłego ministra sprawiedliwości Josefa Tommy’ego Lapida.
„Lapid, przestań działać przeciwko demokracji” – powiedział Netanjahu. „Jesteś fałszywym demokratą, a twój ojciec był prawdziwym demokratą”.
W odpowiedzi Lapid powiedział, że Netanjahu zapomniał wspomnieć, że jego własny ojciec dał mu radę, aby nigdy nie ruszać pieniędzy. Powiedział, że gdyby postąpił zgodnie z tą radą, nie zostałby postawiony w stan oskarżenia.
„Kiedy wszystko, na czym ci zależy, to nie pójście do więzienia, nie ma nic, czego nie chciałbyś zrobić” – powiedział Lapid. „Zamiast koronawirusa będącego jego wrogiem, jego wrogiem jest prokuratura, sądy i prasa”.
Lapid wrócił, aby przemawiać po Netanjahu i powiedział, że przemówienie premiera było dowodem na to, że przygotowuje się on do wyborów i kampanii, która miała skupić się na obronie samego siebie w jego sprawach karnych i ignorowaniu osób, które zostały skrzywdzone przez jego niezdolność do radzenia sobie ze zdrowiem. i kryzysy gospodarcze.
Kiedy Netanjahu zszedł z plenum do swojego biura, korespondent Kan News Knesset, Yaara Shapira, zapytał go, czy Izrael będzie uczestniczył w wyborach.
„Tego właśnie chce Yair Lapid, a my zrobimy wszystko, aby zapewnić, że nie będzie tak, jak chce” – powiedział Netanjahu.
W odpowiedzi na dalsze pytanie, czy pracuje nad kompromisem w sprawie budżetu państwa, Netanjahu powiedział „cały czas”.
Napiszę jeszcze raz to co kiedyś pisałem, widać muszę się powtarzać bo pewne rzeczy poruszyłem po prostu za wcześnie, nauczka dla mnie.:-)
Cała rzecz w tym że jeszcze parę lat temu, całkiem niedawno, ci ludzie którzy dyrygują tym wszystkim działali w sposób DOSKONAŁY!
Ich manewry były PERFEKCYJNIE OPRACOWANE, co ciekawsze wszystko co zaprojektowali działało.
Ja na przykład nie potrafiłem wówczas nawet odróżnić intrygi od rzeczywistego stanu rzeczy, tak dobrze było to zorganizowane.
Obecnie jednak czasy się zmieniają, CI ludzie już nie są tak doskonali w swym działaniu, robią wpadki, dziury i luki logiczne, bardzo widoczne.
Wnioskuję z tego że prawdą jest iż skończyła im się jakaś pomoc z której korzystali do tej pory, a która powodowała że byli NIELUDZKO DOSKONALI!
Teraz jednak mamy do czynienia już tylko ze zwykłymi ludźmi z pewnymi koneksjami i dużymi możliwościami finansowymi…nic ponad to.
Jest to bardzo optymistyczne, pomimo tego co się dzieje.
Wynika to z faktu że jak również już kiedyś pisałem NIE MA WYBORU W KWESTII….CO PO WIRUSIE?
Ci ludzie co prawda ciągną tą narrację ale już bez strategicznego celu, ich celem stało się po prostu przetrwanie, działanie na zasadzie dociągnąć do brzegu.
Oni wiedzą że jeśli skończy się COVID…to skończy się zabawa i dla większości z nich, staną zupełnie bezbronni przed milionami ludzi którzy będą mieli do nich słuszne pretensje za zmarnowanie życia bądź nawet utratę życia. Niestety pomiędzy nimi a tymi ludźmi nie będzie już wojska, nie będzie policji i nie będzie immunitetów na które będzie się można powołać.
Tak więc to już nie gra o pieniądze, władzę lub stołki…to dla nich gra o być lub nie być…stąd ta cała zaciekłość i determinacja którą widzimy na świecie.
Rada an to jest tylko jedna…narazie GRAJCIE W ICH GRĘ!
Cieszcie się tą grą, bawcie się tym że ją rozumiecie, rozkoszujcie się tym że macie czas na to aby poświęcić go sobie, na to aby oderwać się od nałogowych czynności z jakich składa się życie większości z nas.
Bądźcie cierpliwi i wyrozumiali dla siebie nawzajem. Teraz jest czas kiedy wszystkie składniki są już na swoich miejscach, nastąpiło mieszanie i czekamy na finał tego alchemicznego procesu w którym wszyscy uczestniczymy.
Ostatnia rada: Nie sikajcie pod wiatr!:-)
Pierwsza jaskółka nie czyni wiosny…jak mówi powiedzenie:-)
https://www.jpost.com/diaspora/hungarys-jewish-grp-expels-rabbi-who-said-zionism-causing-new-holocaust-638309
TŁUMACZENIE WŁASNE:
Węgierska grupa żydowska wydala rabina, który powiedział, że syjonizm powoduje nowy Holokaust.
To niezwykłe wydarzenie w Europie Wschodniej i Środkowej, gdzie przywódcy społeczności żydowskich rzadko są wyrzucani i rzadko wyrażają zjadliwą publiczną krytykę Izraela.
Autor: CNAAN LIPHSHIZ / JTA 12 SIERPNIA 2020
Największa grupa żydowska na Węgrzech wydaliła rabina, który oskarżył Izrael o przywłaszczenie sobie pieniędzy ofiar Holokaustu i narażanie Żydów z diaspory na niebezpieczeństwo.
Rada rabiniczna parasola Mazsihisz ogłosiła w liście do ambasadora Izraela Yacova Hadasa-Handelsmana, że „kończy stosunki” z rabinem Gabor Finali. W liście stwierdzono, że było to „zawieszenie na czas nieokreślony” 43-letniego Finali, który od 2017 r. Pełni funkcję rezydenta rabina kongregacji związanej z Mazsihiszem, synagogi Ohel Abraham w Budapeszcie.
To niezwykłe wydarzenie w Europie Wschodniej i Środkowej, gdzie przywódcy społeczności żydowskich rzadko są wyrzucani i rzadko wyrażają zjadliwą publiczną krytykę Izraela.
Najbardziej kontrowersyjne uwagi Finali, który popiera wiele spraw lewicowych, pojawiły się w lipcu na jego stronie na Facebooku.
„Izrael przyjął wszystkie świadczenia i większość odszkodowań od Niemiec za śmierć i cierpienie naszych krewnych” – napisał. „Chaos, jaki Izrael wywołuje od 1948 roku, jest przyczyną większości, jeśli nie wszystkich, ataków na Żydów w diasporze. Pieniądze wydawane na bezpieczeństwo do niedawna (2018) były spowodowane tym, że ponosimy konsekwencje, jesteśmy miękkimi celami… Misja Herzla nie powiodła się, ponieważ nie powstrzymała Holokaustu, ale wkrótce doprowadzi do nowego. ”
Finali przeprosił i odwołał to stanowisko, ale Mazsihisz w liście do ambasadora z zeszłego tygodnia powiedział, że zrywa więzi z rabinem, ponieważ „jest bardziej lojalny w swoich pismach wobec wrogów Izraela niż Izraela”.
Finali należy do neologowej denominacji judaizmu, nurtu, który wyewoluował w Europie Środkowej w XIX wieku i jest podobny do judaizmu Masorti, czyli konserwatywnego.
W wywiadzie dla żydowskiego magazynu Szombat z 2018 roku Finali powiedział: „Państwo Izrael żyje i rozwija się dzięki Bogu, z całego serca popieram jego istnienie”, ale dodał, że nie uważa go za „czystą dziewicę”.