Zmiany we wrocławskiej policji. Szef oddziału prewencji został odwołany, a dwóch dowódców kompanii przeniesiono do patrolowania ulic. Zmiany, jak informuje TVN24, mają być spowodowane brakiem zgody na wyjazd do Warszawy w celu tłumienia majowego protestu przedsiębiorców.
Decyzję podjął pełniący obowiązki komendanta wojewódzkiego policji we Wrocławiu inspektor Dariusz Wesołowski. Policjanci zostali przeniesieni do referatu patrolowo-interwencyjnego komisariatu Wrocław-Krzyki.
Kara za brak zgody na tłumienie protestów?
Decyzja o przeniesieniu do Komisariatu Wrocław-Krzyki była motywowana “zapewnieniem ciągłości służby” oraz “wsparciem realizacji zadań prewencyjnych”. Odbierana jest wewnątrz policji jako bezpośrednia kara za niewykonanie obowiązków w postaci stłumienia protestu przedsiębiorców, które w maju przelewały się przez Warszawę.
Były rzecznik komendanta wojewódzkiego, Kamil Rynkiewicz, dopytywany o przyczyny decyzji przez dziennikarzy TVN24, powiedział, że “powierzenie obowiązków dowódcy Oddziału Prewencji Policji Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu dotychczasowemu zastępcy, spowodowane było koniecznością zapewnienia ciągłości dowodzenia w tej komórce organizacyjnej wobec długotrwałej nieobecności dotychczasowego dowódcy”.
– Oddelegowanie dwóch funkcjonariuszy OPP KWP nastąpiło w celu zapewnienia prawidłowości realizowanych zadań poprzez wzmocnienie osobowe komisariatu podległego Komendzie Miejskiej Policji we Wrocławiu, jednej z największych komend znajdujących się w strukturze garnizonu dolnośląskiego – powiedział Kamil Rynkiewicz.
Wrocław. Policjanci masowo brali L4
Strajk przedsiębiorców w Warszawie organizowany przez Pawła Tanajno odbył się 23 maja. Jeszcze przed tym dniem, policjanci z wrocławskiej prewencji mieli masowo przysyłać zwolnienia lekarskie.
– Wielu z nas nie chciało brać udziału w tłumieniu ludzi, którzy chcą tylko protestować. Karać mandatami, legitymować, może bić pałkami tych, którzy znaleźli się bez swojej winy w ciężkiej sytuacji – powiedział tvn24.pl jeden z policjantów.
Pomimo tego, do tłumienia protestów została wysłana taka liczba policjantów, jaką od początku deklarował komendant wojewódzki policji we Wrocławiu, Dariusz Wesołowski.
Wpadka nowego komendanta
Dariusz Wesołowski przejął kompetencje komendanta wojewódzkiego w lutym 2020 roku. Jego nazwisko bardzo szybko stało się znane w całej Polsce, a to za sprawą spotkania, które zorganizował w trakcie wprowadzania obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa. Wesołowski uroczyście powołał swoich zastępców. Towarzyszyło mu kilkudziesięciu policjantów, którzy nie zachowywali wymogów bezpieczeństwa. Nie mieli na sobie maseczek ani rękawiczek, a do tego nie zachowali pomiędzy sobą odpowiedniej odległości.
SeR 10.06.2020 14:35
Opublikowano za: https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,26019389,wroclaw-policjanci-nie-chcieli-tlumic-protestow-szef-oddzialu.html
Od Redakcji KIP:
W związku z odmową brania udziału w pacyfikowaniu demonstracji przez policjantów z Wrocławia, kluczowym pytaniem jest:
Wypowiedz się
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.