W kontynuacji poprzednich tekstów polecamy interesujący wielowątkowy artykuł, w tym dyskusję wyjaśniającą wiele odnośnie chrześcijaństwa i judaizmu, poczynając od Marcusa Eli Ravage biografa Rothschildów, który wyjaśnił do czego służy chrześcijaństwo, kto je stworzył, relacje między judaizmem i chrześcijaństwem. Zalecamy czytanie i analizowanie, przede wszystkim ludziom mającym odwagę myśleć samodzielnie i nie przyjmować nic „ na wiarę”.
Redakcja KIP
Szukajcie, a znajdziecie…
Nie lubię cytatów z biblii, ale tym razem aż prosił się jeden z nich – szukajcie a znajdziecie.
Od pewnego czasu intryguje mnie tekst Marcusa Eli Ravage.
http://members.tripod.com/alabasters_archive/real_case.html
Był on osobistym biografem klanu Rothschildów.
http://en.wikipedia.org/wiki/Marcus_Eli_Ravage
Niestety nie znam angielskiego, a tłumacz google jest zawodny i strasznie niegramatyczny.
Dysponuję wprawdzie tłumaczeniem niemieckim
http://www.uploadarea.de/files/x6gwc62t4iluhqolxq72n1xiz.pdf
ale nie mam pewności, czy jest przekładem dobrym i “dosłownym”. Natomiast znana mi polska wersja tego tekstu jest tylko małym fragmentem oryginału
(ŻYDOWSKI HYMN TRIUMFU – końcówka poniższego tekstu)
http://toporzel.pl/teksty/swiatof.html
Już kiedyś rozesłałem ten tekst kilku znajomym – w komplecie “wierzącym“. Reakcja była zerowa. Szyderstwo Ravage paraliżuje nieobrzezanych wyznawców Jahwe. Ravage chrześcijanom wali prosto w twarz straszliwą dla nich prawdę. A mianowicie, że chrześcijaństwo powstało jako żydowska sekta, a później z powodów politycznych za sprawą żydowskiego patrioty Szawła/Pawła z Tarsu zostało zaadoptowane dla nieobrzezanych Goim i podrzucone im jako broń ideologiczna.
Był to “cuchnący szczur” niszczący cywilizację pogan – wyższą i lepszą niż podrzucone im chrześcijaństwo. Chrześcijanie stali się, jak pisze Ravage powszechnymi agentami naszej rasowej tradycji.
Przypominam, że “powszechny” to po grecku “katolicki”. Tak więc chrześcijanie, w tym katolicy watykańscy i prawosławni są powszechnymi agentami żydowskiej rasowej tradycji.
Jeszcze jedno wyjaśnienie… Słowo “wierzący” celowo wziąłem w cudzysłów. Pokazuje ono uproszczony, infantylny sposób myślenia katolików. Miałem już parokrotnie takie oto mniej więcej “dyskusje” z nimi.
Pan jest wierzący ?– pada pytanie do mnie.
Wierzący, ale w co, jeśli mogę zapytać ? – odpowiadam z ironią w głosie.
Jak to w co – w boga! – rzuca zbity z pantałyku interlokutor.
A w jakiego boga, jeśli mógłbym zapytać? – złośliwie wyżywam się na owieczce.
Jak to w jakiego boga – przecież jest tylko jeden prawdziwy bóg – odpowiada tamten skwapliwie.
A skąd pan/pani wie, że jest tylko jeden bóg i że jest nim właśnie ten? – niewzruszenie znęcam się nad gorliwym wyznawcą Jahwe.
Jak to skąd to wiem, przecież w piśmie świętym o tym pisze – rozmówca poczuł wreszcie twardy grunt pod nogami.
A skąd pan/pani wie, że to pismo święte pisze prawdę ?- pytam z udaną naiwnością.
Jak to skąd to wiem, przecież to jest pismo święte i pisze o bogu, więc to musi być prawda – rozmówca zaczyna machać rękami w przekonaniu, że jego gestykulacja ostatecznie przekona mnie do jego racji.
A pan/pani czytała CAŁE pismo święte? – nie zamierzam ustępować.
Nie, ale przecież wszyscy wierzący…itd.
Dzisiaj rano zdecydowałem się zdobyć pełniejsze tłumaczenie angielskiej wersji tekstu Ravage. Mailem zapytałem p. Marka Głogoczowskiego , specjalisty od tych spraw, czy nie byłby zainteresowany przetłumaczeniem owego żydowskiego hymnu truimfu. Miałem szczęście. Adresat był akurat przy komputerze, miał włączoną pocztę i po 10 minutach otrzymałem odpowiedź – tłumaczenie już jest, autorstwa Włodzimierza Włazińskiego.
Do odpowiedzi dołączony był ten właśnie, poniższy tekst.
Przyjemnej lektury…
.
*****
RAVAGE Z ZA GROBU
.
Przetłumaczyłem wyjątki z artykułu Marcus Eli Ravage, “A Real Case Against the Jews,” „Rzeczywista sprawa przeciwko Żydom” Century Magazine (January 1928)
Wygląda mi to trochę na echo prac Maurice Samuel a szczególnie “You Gentiles” – jego książki wydanej w 1924 roku. Samuel poświecił jedna z ponad 20 swoich książek temu zagadnieniu i miedzy innymi pisze na stronie 155, podobnie jak Ravage:
“My Żydzi, my, niszczyciele, pozostaniemy niszczycielami na zawsze. Nic z tego co zrobicie nie zaspokoi naszych żądań. Będziemy zawsze niszczyć ponieważ my potrzebujemy świat dla nas samych, Boży świat, którego zbudowanie nie leży w waszej naturze”.
Artykuł Ravage nie jest oczywiście echem, czy parafrazowaniem tylko Samuela. Moses Hess, Theodor Herzl, Louis Marshall. Wcześniejsi i późniejsi, podkreślają “Potężną siłę żydowskiej sakiewki”, oraz jak informuje poniżej Ravage; „Zrobiliśmy to wyłącznie dzięki potędze naszego ducha, idei i przy pomocy propagandy.”
Czyżby faktycznie tylko to? Czy przypadkiem nie lała się przy tym krew, dużo krwi, „więcej krwi” domagała się żydo-sowiecka Prawda.
Przed wyciąganiem wniosków i komentarzami dobrze byłoby jednak zapoznać się z pracami innych, sięgając chociaż do Gaudentego Pikulskiego “Złość żydowska”( 1758 r.), Abbe Barruel, “History of Jacobinism”, 1798 i późniejszych prac Feliksa Konecznego, Aleksandra Czołowskiego “Mord rytualny”, Justyna Pranajtisa, Naste Webster, Elizabeth Dilling, Olivia Marie O’Grady, Alfred Lilienthal, Israeal Shahak, i ostatnio Michael Hoffman II, „Judaism’s Strange Gods”
Oto co miał do powiedzenia Marcus Eli Ravage, poczytny żydowski dziennikarz, eseista, jeden z najbardziej „żydowskich Żydów” jak go nazywano, w swoim felietonie z 1928 roku a więc ponad 70 lat temu.
„(…)Wy nawet nie zaczęliście oceniać głębi naszej winy. Jesteśmy intruzami. Jesteśmy burzycielami. Jesteśmy wywrotowcami. Opanowaliśmy wasz naturalny świat, wasze ideały, wasze cele i spowodowaliśmy w tym spustoszenie. Byliśmy u źródła nie tylko Wielkiej Wojny (I W.S. przyp. WW) ale u źródła prawie wszystkich waszych wojen. Nie tylko rewolucji rosyjskiej, ale prawie każdej z głównych rewolucji w waszej historii. Wnieśliśmy niezgodę, zamieszanie i frustracje w wasze personalne i publiczne życie. W dalszym ciągu to czynimy. Nikt nie jest w stanie powiedzieć, jak jeszcze długo będziemy to czynić.
Popatrzcie trochę wstecz i zobaczcie co się stało. 19 setek lat temu byliście niewinną bezproblemową rasą. Modliliście się do niezliczonej ilości bogów i bogiń, (…) rozważaliście misterium życia i stworzyliście podstawy naturalnej nauki i filozofii. Wasza była szlachetna, zmysłowa kultura nie naszpikowana socjalną świadomością i bez żadnego sentymentalnego kwestionowania i różnicowania ludzkiej wartości. Któż wie do jakiego wielkiego i wspaniałego osiągnięcia moglibyście dojść, jeśli pozostawilibyśmy was samym sobie.
Lecz nie zostawiliśmy was w spokoju. My wzięliśmy was w ręce i ściągnęliśmy z was piękną i wspaniałą tkankę, którą stworzyliście i zmieniliśmy cały kierunek waszej historii. Podbiliśmy was jak żadne z waszych imperiów nie było w stanie podporządkować sobie Afryki lub Azji. Zrobiliśmy to bez pocisków, bez krwi, bez wrzawy, bez jakiejkolwiek siły. Zrobiliśmy to wyłącznie dzięki potędze naszego ducha, idei i przy pomocy propagandy.
Zrobiliśmy z was ochoczych, nieświadomych nosicieli naszej misji dla całego świata, całego dzikiego świata i do niezliczonych jeszcze nie narodzonych przyszłych pokoleń. Niezupełnie rozumiejąc, co my wam czynimy, staliście się powszechnymi agentami naszej rasowej tradycji, niosąc naszą ewangelie do niezbadanych jeszcze zakątków ziemi. Nasze plemienne prawa dały wam podstawy do wszystkich waszych świętych konstytucji i systemu prawnemu. Nasze legendy i ludowe opowiadania są świętą tradycją, kołysanką dla waszych dzieci. Nasi poeci wypełnili wasze hymny i modlitewniki. Nasza narodowa historia stała się niezbędna częścią nauk dla waszych pastorów, księży i naukowców. Nasi królowie, nasi mężowie stanu, nasi prorocy, nasi rycerze są waszymi bohaterami. Nasz starożytny mały kraj jest waszą Ziemią Świętą. Nasza naturalna literatura jest wasza Świętą Biblią. To co nasi ludzie myśleli i nauczali stało się nierozerwalną kanwą wplecioną w każde wasze przemówienie i tradycje tak ze nikt nie może być nazwanym wykształconym jeśli nie zna naszej rasowej spuścizny.
Żydowscy rzemieślnicy, żydowscy rybacy są waszymi nauczycielami i waszymi świętymi z niezliczonymi wyrzeźbionymi postaciami w niezliczonych katedrach wzniesionych dla ich pamięci. Żydowska panna jest waszym ideałem macierzyństwa i kobiecości. Żydowski zbuntowany prorok jest centralną figurą w waszych religijnych modlitwach. My zlikwidowaliśmy waszych idoli, odstawiliśmy waszą rasową spuściznę i zastąpiliśmy ja naszym bogiem i naszymi tradycjami. Żaden podbój w historii nie może by nawet porównywalnym z tym czystym i sprawnym opanowaniem was!
Jak to uczyniliśmy? Nieomal przez przypadek. Prawie dwa tysiące lat temu daleko w Palestynie nasza religia zaczęła popadać w rozkład i materializm. Handlarze zawładnęli Świątynią. Zdegenerowani, samolubni kapłani skorumpowali naszych ludzi i obrastali w majątek. Potem wyłonił się młody patriota-idealista, który obiegał teren nawołując do odnowienia wiary. Nie miał on zamiaru ustanowienia nowego kościoła. Tak jak inni prorocy przed nim, jedynym jego celem było oczyścić i rewitalizować starą wiarę. Zaatakował kapłanów i wyrzucił handlarzy z świątyni. To spowodowało konflikt z panującymi stosunkami i jego filarami, które podtrzymywały ten stan. Władze rzymskie, które okupowały państwo, obawiając się rewolucyjnej agitacji, jako politycznej akcji zamierzającej do pozbycia się ich, zaaresztowały go, przeprowadziły sąd i skazały go na śmierć przez ukrzyżowanie, co było normalną formą egzekucji w tych czasach. Zwolennicy Jezusa z Nazaretu, głównie niewolnicy i biedni robotnicy w swoim smutku i zawiedzeniu, odwrócili się od świata i stworzyli braterstwo biernych pacyfistów. Dzielili pamięć swojego ukrzyżowanego lidera i żyjąc w komunie. Byli oni po prostu nową sektą w Judei, bez siły i przyszłości, nie pierwszą i nie ostatnią.
Dopiero po zniszczeniu Jerozolimy przez Rzymian ta nowa sekta stała się widoczna. Patriotyczny Żyd imieniem Paul lub Saul zrodził ideę powalenia rzymskich mocy przez zniszczenie dotychczasowych morale rzymskich żołnierzy przez doktrynę miłości i nie stawiania oporu, która to głosiła mała sekta żydowskich chrześcijan. Stał się on apostołem Gentiles ( Gentile – nie obraźliwa nazwa nie-Żydów w przeciwieństwie do “goim”. przyp.- ww.) który to dotychczas był jednym z najbardziej aktywnych i prześladowanym członkiem grupy. Wykonał swoja prace tak dobrze, ze w ciągu 4 wieków wielkie imperium, które podporządkowało sobie Palestynę razem z połową świata, stało się ruiną i prawo które wyszło z Syjonu stało się oficjalną religią Rzymu.
To był początek naszej dominacji w świecie, tylko początek.(…)
Koniec jest jeszcze bardzo daleko. W dalszym ciągu panujemy nad wami. (…)
Czy można się dziwić że jesteście oburzeni? Położyliśmy zaporę na wasz postęp. Narzuciliśmy wam obce księgi i obcą religię, której nie możecie przełknąć i strawić, które są w poprzek waszemu duchowi, które trzymają was w wiecznym chorym wahaniu i których wasz brak ducha nie potrafi odrzucić lub przyjąć w pełni. W pełni oczywiście wy nigdy nie przyjęliście naszego chrześcijaństwa. W waszych sercach jesteście dalej poganami. W dalszym ciągu lubicie wojny i rzeźbione sceny wojenne. Widzicie chwałę w ludzkiej nagości i jesteście dalej dumni z niej..
Wasza socjalna świadomość, mimo całej demokracji i wszystkich waszych socjalnych rewolucji jest w dalszym ciągu żenująco niedoskonała. My jedynie podzieliliśmy wasze dusze, poplątaliśmy wasze impulsy i sparaliżowaliśmy wasze pragnienia. W środku bitwy jesteście zobowiązani klęknąć przed tym, który nakazał wam nadstawić drugi policzek i który powiedział “Nie opieraj się złu” i “Niech będą błogosławieni czyniący pokój.”
W waszym pragnieniu zysków, nagle stajecie się zaniepokojeni przypomnieniem sobie niedzielnej szkoły i nauki nie zwracania uwagi na doczesność przyszłych dni. W waszych przemysłowych zmaganiach, w których moglibyście zmiażdżyć strajk bez skrupułów przypomina się wam nagle, że biedni są błogosławieni i że ludzie są bliźnimi w Braterstwie Boga. Kiedy już prawie macie poddać się pokusie wasz żydowski trening kładzie odstraszającą rękę na waszym ramieniu i odsuwa filiżankę z gorącym płynem od waszych ust.
Wy Chrześcijanie nigdy nie staliście się schrystianizowani. W tym względzie zawiedliśmy was. Zepsuliśmy jednak wam na zawsze przyjemność poganizmu.(…)
To tak w wielkim skrócie to co wyrażał Marcus Eli Ravage w swoich wielu artykułach ponad 70 lat temu.
Zdawałoby się że już niewiele możnaby dodać do wywodów Marcus Ravage w czasie w którym to pisał. Minęło jednak 76 lat. Można sobie wyobrazić tryumfalny jego nastrój wyrażony w specyficznym sobie stylu gdyby pisał współcześnie. Prawdopodobnie sukcesy judaizmu, syjonizmu i żydowskiej finansjery wprowadziłyby go ze stanu samozadowolenia w stan euforii. Wiemy chyba, że taki stan nie trwa długo i zwykle, prędzej czy później jest zgubny, tym bardziej jeśli rozsadza go pycha. Omijał trochę faktów które teraz prawdopodobnie wyszłyby z niego.
Naśladując i podrabiając jego styl możnaby usłyszeć jakby z za grobu.
– To nasi kapłani a potem rabini swoją usilna pracą wbili w głowy naszych ludzi przekonanie, że jesteśmy czymś specjalnym, nie równym innym, lepszym, szlachetniejszym, mądrzejszym, w sumie jesteśmy wybranymi, co stanowi podstawę do tego, żeby odpowiednio do tego traktować innych, dla swoich wyłącznie wyrachowanych korzyści. Ucząc, że nie-Żydzi to podrzędny gatunek który można traktować jako coś w rodzaju zwierząt, sług, niewolników, otwarli drogę do uzasadnionego tym odrębnego traktowania nie-Żydów i nie stosowania dla nich zasad które odnosili wobec siebie. Korzystna to była rzecz dla ich samych (kapłanów) jak i Żydów w ogóle. Także, jedna z podstaw do uzasadniania konieczności utrzymywania czystości i ekskluzywności naszej nacji. Nasza zgubą byłaby asymilacja i wtopienie się w wasze społeczności i wasze ideały.
Nasi rabini jednak dbają o to, żeby trzymać w lęku przed wami swoje kahały, zarówno świeckie jak i religijne i stymulować nienawiść do was z równoczesnym ciągłym przypominaniu, co i jak należy zrobić na przykładzie Amaleków.
Posłużyliśmy się w tym powołaniem na Boga jako naczelnego, niepodważalnego autorytetu. Niezupełnie to był pewny sposób, (ponieważ niektóre wcześniej stosowane zawiodły) ale z braku wypróbowanych już wcześniej lepszych sposobów był to jedyny. Różnica w tym sposobie w porównaniu do wcześniejszych narzędzi jakie czyniono z Boga była w sposobie stopniowego budowania wyobraźni Żydów o sobie samych jako całej nacji w przeciwieństwie do “namaszczonych” przez samego Boga indywidualnie.
Wbiliśmy w głowy Żydów, zaczynając od Kabały, poprzez wybrane elementy wiedzy z innych kultur i własne praktyczne doświadczenia element wyższości własnej nacji, który to element jest u podstaw wszystkiego innego. Początkowo ustnie i w sekrecie nauczano swoich ludzi a w końcu w spisano to w bardziej wysublimowanej formie.
Wszystko to zrobili nasi kapłani i lewici tworząc to co nazywa się teraz Starym Testamentem. Nie szkodzi, że nie ma żadnych dowodów archeologicznych na “potężne mury Jeryha”, “potężne królestwo Izraela” i inne barwne opowiastki. Ważne, ze poczucie wyższości Żydów nad wszystkimi innymi zostało “wytatuowane” przede wszystkim w umysłach Żydów.
Że do tego posłużono się rożnymi opowiastkami o Bogu, prorokach, cudach i cudeńkach – po prostu był to w owych czasach najlepszy sposób przekonywania. Autorzy Starego Testamentu dobrze wiedzieli kim są, jakie narzędzie stosują, czemu ono służy, komu ono służy i w końcu jak ma służyć, co znalazło odzwierciedlenie w Talmudzie w precyzyjny sposób.
To już teraz nie kapłani, to my, Żydzi, każdy z osobna i wszyscy razem, przepojeni przekonaniem o naszej wyższości nieśliśmy ta ideę z pokolenia na pokolenie. To my, nasz geniusz czerpał ze Starego Testamentu wyselekcjonowaną w zależności od potrzeb wiedze praktycznego postępowania, zupełnie inna niż wy czerpiecie.
To już nie kapłani, to my użyliśmy was chrześcijanie do rozniesienia naszego przekonania że jesteśmy nacją wybitną do najdalszych zakątków świata. My już nie potrzebujemy tego głosić. Przekonaliśmy was i wy to głosicie, że jesteśmy narodem, specjalnym, szczególnym, zasługującym na szczególny szacunek i ochronę, że jesteśmy stworzeni przez Boga do pełnienia wybitnych funkcji i misji.
Jakie to są faktycznie misje zupełnie nie zdajecie sobie sprawy i przez jakiego Boga zostaliśmy stworzeni, ale przyznajecie to sami. Jaki to jest Bóg to my sami nie zupełnie wiemy, ale my go stworzyliśmy dla naszych potrzeb.
Wy macie wyobrażenie zupełnie innego Boga, niż nasi kapłani stworzyli sobie i nam Żydom.
Doprowadziliśmy was do tego, że już teraz dyskutujecie tylko nic nie znaczące detale waszej wiary i nie mające żadnego znaczenia elementy naszego geniuszu. Podczas gdy niektórzy nasi ludzie zastanawiają się nad wątpliwym dalekosiężnym sensem naszych przekonań, wy nie macie już żadnych wątpliwości co do naszego statusu wybranych przez Boga.
Jak wybrniemy z tego, to my tak zupełnie jeszcze nie wiemy, ale przy waszym staraniu i przy waszej naiwności jestem pewien, że garstka naszych mądrych ludzi będzie was prowadzić jak byka za kółko w nozdrzach lub wytresowanego słonia tak długo jak my pozostaniemy w naszych przekonaniach. My pozostaniemy w naszych przekonaniach, ponieważ są ona nam wygodne w naszych działaniach
Popatrzcie na wasz Kościół. Wasz idol którego niby słuchacie nazwał nas zdecydowanie i jednoznacznie – „plemię żmijowe”. Wielokrotnie powiedział „biada wam”, a wasz Papież nazywa nas „starszymi braćmi w wierze”. Tego żaden Żyd nie jest w stanie zrozumieć, zresztą nie wiem, czy ktokolwiek jest w stanie to zrozumieć.
Dobrze, przyznaje, wszyscy są dla was braćmi, mógłbym nawet z tym się zgodzić, ale wasz Papież uznaje nas za szczególnych braci, wybranych przez Boga braci, których nawet nie trzeba nawracać z ich drogi. Braci, którzy są największymi i najbardziej śmiertelnymi waszymi wrogami, którzy was niemiłosiernie i okrutnie tępią, którzy spluwają z przekleństwem na widok waszego księdza, kościoła, którzy nie ominą żadnej okazji wyproszonej w swoich modlitwach, żeby nie wyrządzić wam krzywdy, krwawej, okrutnej, czy bezkrwawej jeśli nie da się inaczej.
Waszego Chrystusa którego niby tak cenicie w ogóle nie słuchacie i pogrążacie się w coraz większym bałwochwalstwie, pogaństwie i degeneracji.
Czy wasz Chrystus kiedykolwiek powiedział bądźcie z nami braćmi w wierze?
Nic nie ukazuje lepiej jego przeświadczenia, niż owe straszne “biada wam”, wypowiedziane przez niego w ostatnich dniach swojego życia. Oczywiście, że odnosi się to do Żydów, ale obserwując was, czasem mam wrażenie że to was dotyczy.
Przyznaje wam, macie nawet dużo racji twierdząc że jesteśmy obłudni w stosunku do was. Czasem nawet gubimy się w tym między sobą, ale jest to dla naszego żydowskiego dobra. Was natomiast nikt rozsądnie myślący nie zrozumie.
Wasz Jezus z Nazaretu groził:
”Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy, bo zamykacie królestwo niebieskie przed ludźmi. Wy sami nie wchodzicie i nie pozwalacie wejść tym, którzy do niego idą” (Mt 23, 13).
“Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy, bo obchodzicie morze i ziemie, żeby pozyskać jednego współwyznawcę. A gdy się nim stanie, czynicie go dwakroć bardziej winnym piekła niż wy sami” (Mt 23, 15).
“Biada wam, przewodnicy ślepi…” (Mt 23, 16).
“Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy! Bo dajecie dziesięcinę z mięty, kopru i kminku, lecz pomijacie to, co ważniejsze jest w Prawie: sprawiedliwość, miłosierdzie i wiarę” (Mt 23, 23).
“Przewodnicy ślepi, którzy przecedzacie komara, a połykacie wielbłąda!” (Mt 23, 24).
“Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy! Bo podobni jesteście do grobów pobielanych, które z zewnątrz wyglądają pięknie, lecz wewnątrz pełne są kości trupich i wszelkiego plugastwa” (Mt 23, 27).
„… Węże, plemię żmijowe, jak wy możecie ujść potępienia w piekle? Dlatego oto Ja posyłam do was proroków, mędrców i uczonych. Jednych z nich zabijecie i ukrzyżujecie; innych będziecie biczować w swych synagogach i przepędzać z miasta do miasta. Tak spadnie na was wszystka krew niewinna, przelana na ziemi, począwszy od krwi Abla sprawiedliwego aż do krwi Zachariasza, syna Barachiasza, którego zamordowaliście miedzy przybytkiem a ołtarzem” (Mt 23, 29-35).
No cóż jesteśmy starszymi, ale braćmi żaden Żyd was nie nazwie, chyba że rozpozna wśród was nasze geny, które tak obiecująco poszukiwaliśmy. Zawiedliśmy się i już przestaliśmy poszukiwać.
Publikując mój artykuł 76 lat temu „Century Magazine” zdawałem sobie sprawę z efektów zużytkowywania naszego geniuszu i dalszych perspektyw, co wyraziłem w tym artykule. Obserwując teraz z za grobu przez 76 lat od czasu opublikowania tego artykułu zjawiska i sukcesy moich potomnych utwierdzam się przekonaniu o naszej genialności, sprawności naszego działania i waszej naiwności.
Rozważcie choćby kilka swoich ostatnich dziesiątek lat i efekty waszego postępowania przy naszym zręcznym prowadzeniu was za kółko. Zaglądnijcie do internetowego dominium paru osób które go stworzyło i którzy zdają się zauważać, co zrobiliśmy z wami przy niebagatelnej pomocy masonów. Wykorzystując wasze tendencje i zbudowane przez nas wcześniej podstawy, zrobiliśmy to zaledwie w przeciągu paru dziesiątek lat. http://www.traditio.com/nos.htm
Jest to plejada dowodów z niemal wszystkich kontynentów na to, co zrobiliście z wasza największą świętością – Mszą, którą nazywacie Świętą. To tylko dziesiątki z o wiele bardziej licznych dowodów waszego prymitywizmu religijnego i naszego geniuszu.
Wy Polacy jesteście stosunkowo oporni naszym działaniom w sprawach religii. Nie ma w tym spisie waszego przedstawicielstwa, co nie znaczy, że nie macie w tej degrengoladzie swojego „patrona”. To wy wzbogaciliście tą plejadę najróżniejszych mszy w „Mszę Artystyczną” odprawioną parę lat temu we Wrocławiu pod patronatem waszego arcy- biskupa Mariana Gołębiewskiego. Obnosiliście się z tym, jako wasz sukces nie zdając sobie zupełnie sprawy, że jest to nasz sukces i wynik dziesiątek lat naszych stopniowych prac przygotowawczych.
Byliście mężnym i mądrym narodem. Nikt was nie uczył budowania grodów warownych na wzór rzymskich, rzymskiej sztuki militarnej. Rzymskie wpływy do was nie docierały. Nie tylko rzymskie, ale ani Hannibal, ani Pyrrus Persarum Rex, ani Aleksander. Budowaliście sami swój pogański kunszt, swoje cechy, swoja kulturę, swoja sztukę militarną. Wasz Chrobry dzielnie wiódł wasz pogański naród od Bałtyku do Grodów Czerwieńskich.
Germański Otto III wychowany we wpływach Rzymu podziwiał was. Krzywousty przysporzył wiele sukcesów. Miedzy innymi obronił Wrocław i pokonał Germanów szczycących się wyższością swojej sztuki militarnej. Nie, nie swojej. Posługiwali się sztuką i techniką Rzymian. Swojej nie mieli. Któż wie do jakich wspaniałych sukcesów doszli byście gdybyśmy pozostawili was wam samym.
Lecz nie, nie pozostawiliśmy was w spokoju. Przyjęliście chrześcijaństwo, to chrześcijaństwo, którym rozwaliliśmy potęgę Rzymu i to chrześcijaństwo, które stało się początkiem waszego końca. To chrześcijańskie idee, tak jak Rzym, zatruły waszego Krzywoustego, który was podzielił, co doprowadziło do tego że z królestwa i potęgi, w krótkim czasie staliście się mało znaczącymi księstwami.
Później „pozbieraliście” nieco swoje pogańskie cechy, zmieszaliście je z tym co było potrzebne z chrześcijaństwa i staliście się nawet jeszcze większa potęga w Europie, bez udziału której nic się w Europie nie działo. Sięgaliście od Bałtyku do Morza Czarnego, od Łaby po Moskwę. To wasz duch, wiedza, specyficzne cechy ugruntowywane przez wieki sprawiły, że to co osiągaliście nie było wyłącznie wynikiem militarnych akcji, ale także wynikiem mądrej, przyjaznej innym, pokojowej polityki. Broniliście dzielnie Europę przed Mongołami, Turkami i w końcu, pod Wiedniem, uratowaliście Europę przed muzułmańskim zalewem.
I znowu, cóż wspaniałego mogłoby dalej wyniknąć gdyście dalej kultywowali swoje cechy i gdybyśmy pozostawili was wam samym. Lecz nie, nie pozostawiliśmy. Byliśmy już tym razem na miejscu my sami i to był początek następnego etapu waszego końca. Odrodziliście się mimo naszych dramatycznych zabiegów po I Wojnie Światowej.
W ciągi zaledwie 20 lat stworzyliście stosunkowo silne państwo. Byliście w stanie prowadzić z sukcesem w swojej obronie niemal równocześnie 6 wojen i to na samym początku swojego istnienia jako niezależne państwo, jeszcze nie skonsolidowani i naprędce zorganizowani. Odparliście kolosa w porównaniu do was – Rosje sowiecką, mając po przeciwnej, zachodniej stronie, swojego odwiecznego wroga.
Byliście zbyt ważnym terenem i ze zbyt wielkim potencjałem żeby pozwolić wam rozwijać się. Inwazja sowiecka, której byliśmy architektami nie udała się. (Przebaczenie nie istnieje w naszym języku.)
W Bawarii zawiedliśmy, ale stworzyliśmy Hitlera co było sukcesem rekompensującym z ogromną nadwyżką te dwa niepowodzenia.
Broniliście się dzielnie jak nikt w Europie, ale zniszczyliśmy wasz cały najlepszy potencjał biologiczny, państwowy, narodowy i gospodarczy własnymi, sowieckimi i niemieckimi rękoma.
Jakoby po drodze oczyściliśmy naszą nację z elementu który nie przynosił nam chluby. Asymilacja w Niemczech, biedota żydowska w centralnej i wschodniej Europie nie przysparzała argumentów dla propagowania idei Narodu Wybranego.
Żydzi ze środkowego wschodu mieli już od dawna w pogardzie Żydów europejskich, a szczególnie z Polski i wschodniej Europy. Żydzi w Ameryce z odrazą patrzyli na biednych Żydów napływających z Polski i wschodniej Europy.
Popatrzcie teraz. Czy znajdziecie biednego Żyda, nawet z tych którzy przyjeżdżają do Ameryki z Rosji? Czy znajdziecie Żydówkę która pracuje jako sprzątaczka czy służąca?
Jesteście oburzeni na to, że nasza prasa obwinia was za wymordowanie w Polsce Żydów, że piszemy „Polskie obozy śmierci Żydów” (łącznie z tym w Dachau), że wymordowaliście ich „…z pomocą Niemców” , że nasze media prześcigają się w przedstawianiu was w jak najgorszym świetle, że zabroniliśmy używania nazwy Polska w jakimkolwiek pozytywnym kontekście.
„Czy można się dziwić że jesteście oburzeni?” Oczywiście że nie, ale czyż na darmo nasi starożytni kapłani zostawili nam nauki i historyjkę o Amalekach i jej podobne w Starym Testamencie (Torah). “….attacking the weakest people trailing behind” (Deut. 25:18). „…atakowali najsłabszych i nie nadążających” (za głównym stadem. Przyp. – ww)
Trudno, ale nie jesteśmy stworzeni do tego, żeby obwiniać sami siebie, a przynajmniej nie tak nas wychowano. Poza tym, Talmud nas uczy, że nie wolno, w żadnym wypadku przyznać racje gojowi. Przy tej okazji Talmud uczy jak postępować z tymi, którzy stoją nam na drodze, – unicestwiać wszystko, wymazywać nawet z pamięci, że cos takiego zaistniało, wymazywać wszystkie tego ślady.
Jesteście oburzeni, ale cóż poza tym. W jednym tylko roku 1905 – 06 w akcjach terrorystycznych inspirowanych i przeprowadzanych przez naszych rewolucjonistów w Rosji pod wodzą Lenina zginęło 20 tysięcy osób. Krótka jest wasza pamięć historii terroru.
Stołypin przyhamował tą terrorystyczna rzeź i stanął na drodze naszych planów. Po kolejnych nieudanych próbach w końcu został zabity w ogromnym, jak na owe czasy zamachu bombowym, co otworzyło nam prostą drogę do unicestwienia dziesiątek milionów ludzi i wszystkiego co stało nam na drodze łącznie z całą rodziną Cara, jego dziećmi, córkami które mogłyby stać się nosicielkami choćby tylko pamięci o tym czynie.
Czy ktoś z was chrześcijanie upomniał się o nich. Czy ktoś z szeroko spowinowaconych z jego rodziną koronowanych głów chrześcijańskich upomniał się o nich. Zrobiliśmy to tak, …że nawet ich kości nie znaleźliście, nie ma ich grobów. Nikt ich imion nie wymawia głośno.
Kto był faktycznym inspiratorem i organizatorem zabójstwa waszego prezydenta J. F. Kennedego, wielu prezydentów, do teraz nie możecie się połapać Może i nawet połapaliście się, ale odwagi żeby to powiedzieć nie macie.
Nadstawiacie po chrześcijańsku „trzeci” policzek. Trudno żebyśmy z tego nie skorzystali. Wielu „policzków”, milionów „policzków”, wcześniej i później.
Jak długo będziemy to czynić, – powiedziałem wam, nie wiem. Pewnie tak długo jak będziecie „nadstawiać policzki”.
Wy, chrześcijanie, wy chcecie tworzyć lepszy świat? Nigdy go nie stworzycie. Nie jest to w waszej naturze. Przyznaje jednak wam z całym uznaniem co nie znaczy szacunkiem, że skutecznie torujecie nam drogę.
Kilka dni temu Senat USA przyjął (przytłaczającą większością) nasz projekt ustawy o utworzeniu w ramach Departamentu Stanu, Urzędu do Monitorowania i Zwalczania Antysemityzmu na całym świecie.
Wbiliśmy wam skutecznie w głowy, że antysemityzm nie znaczy wcale antysemityzm, lecz znaczy krytykę Żydów. Należy, będąc “politycznie poprawnym” krytykować i “odczłowieczać” semitów z wyjątkiem. Żydów. Nikomu z was nawet nie przychodzi na myśl, że stosunkowo znikoma ilość Żydów jest faktycznie pochodzenia semickiego.
Urząd ten umiejscowiony w najpotężniejszym państwie będzie monitorować, dokumentować i oceniać akty antysemityzmu lub do antysemityzmu podsycające, we wszystkich krajach świata; organizować publiczne przesłuchania zbierające ewidencję i mianować Wysokiego Komisarza d/s antysemityzmu. Przede wszystkim karać przy pomocy swojej potęgi militarnej i gospodarczej.
Akty antysemityzmu obejmowałyby przemoc, czy uciążliwości skierowane przeciw żydowskim ludziom i instytucjom, przypadki propagandy w mediach i innych źródłach mające miejsce w obcych krajach, które usiłowałyby usprawiedliwiać lub promować nienawiść przeciw żydowskim ludziom, włączając w to akty ostracyzmu wobec syjonizmu lub państwa Izrael.
Oceniane również byłyby postawy i reakcje obcych rządów w tych sprawach, ich gotowości do ochrony praw i religijnych wolności żydowskich ludzi, jak i nauczania społeczeństwa tolerancji.
Pełną propozycjê aktu można znaleźć pod adresem:
http://thomas.loc.gov/cgi-bin/query/z?c108:H.R.4230:Global%20Anti-Semitism%20Awareness%20Act%20of%202004
Podobny „stwór” istnieje już w UE.
Wy, chrześcijanie, wy chcecie budować lepszy świat? Któż was zrozumie.
Wasz Jezus z Nazaretu powiedział „ Boże, wybacz im bo oni nie wiedza co czynią.”
Czyżby przypadkiem nie do was to się odnosiło?
“…my nie wiemy kim są Amalekowie, ale kiedy przyjdzie Prorok Ehjah i powie nam, wtedy wymażemy z spod słońca wszelką o nich pamięć.”
“… we won’t know who the people of Amalek are until Elijah the Prophet comes and tells us. And then, we will wipe out all remembrance of Amalek from under Heaven”
Brzmi to dla was apokaliptycznie? Oczywiście, ale wy nawet tego nie jesteście w stanie właściwie zrozumieć.
Wygląda na to że będziemy mieć dużo „policzków”.
Z za grobu,
Marcus Eli Ravage
Wojciech Właźliński
19.V.2004
P/S
Za dużo wiedzieć w mafijnym środowisku może być ryzykownym ale zbyt mało wiedzieć prowadzi do pewnej zguby, z tym, że często z opóźnieniem. Setki milionów ludzi zginęło w nieświadomości i z powodu niewiedzy.
.
*****
.
Pozwolę sobie jeszcze na zakończenie na kilka uwag…
Poniższy tekst znajduje się w internecie pod tym adresem:
http://homepage.interaccess.com/~netpol/POLISH/public/ravage.html
Z przerażeniem stwierdziłem, że na stronie czołowej owego portalu widać jest żydowskiego “mesjasza”.
http://homepage.interaccess.com/~netpol/POLISH/public/pubmain.html
I pomyśleć tylko – właściciele, administratorzy tego portalu mają zamieszczoną u siebie szyderczą demaskację chrześcijaństwa, jako żydowskiego podrzutka do zniszczenia cywilizacji Goim. Mają – ale kompletnie nic nie zrozumieli. Dla nich żydowski idol nadal jest “zbawicielem”.
O tym, że chrześcijanie – wszyscy w komplecie – są słowami Ravage – powszechnymi agentami naszej rasowej tradycji już wspominałem.
I muszę przyznać, że ten biograf Rothschildów ma stuprocentową rację – chrześcijanie są agentami i komiwojażerami żydowskiej tradycji, religii i kultury. Bez chrześcijaństwa o Żydach świat już dawno by zapomniał. Zaginęliby w mrokach dziejów. Dzięki chrześcijaństwu prawie cały świat, kultura i mentalność miliardów Goim skażone zostały kulturą, mitologią i wiarą żydowską.
Tłumaczenie W. Włazińskiego nadal jest niekompletne. Pominął on krótki, a ważny akapit o komuniźmie znajdujący się w niemieckiej wersji tekstu:
“Wir würden aber keine Umstände machen, Euch das Warum zu sagen. Wir würden uns nicht auf Ausflüchte und fadenscheinige Vorwände berufen. Bei Millionen peinlich reeller jüdischer Geschäftsleute würden wir nicht durch das Geschwätz, der Kommunismus sei eine jüdische Weltanschauung, die Grundlagen jeglicher geistigen Bildung bei Euch und unsere eigene Ehrenhaftigkeit verletzen.”
No i zgadza się. Wobec milionów żenująco realnych żydowskich biznesmenów bajdurzenie, paplanina, że komunizm jest żydowskim światopolglądem pokazuje idiotyzm Goim. Marks nie cierpiał swoich pobratymców, ośmieszał ich chciwość, pazerność, przecherkę. Podał nawet jedyny realny sposób na pozbawianie ich władzy i wpływów – a więc nacjonalizację banków i likwidację wielkiego kapitału.
A tymczasem Goim odrzucają Manifest Komunistyczny Marksa (mający ich bronić przed światową lichwą) – bo żydowski. A tak samo żydowskiego chrześcijaństwa “wierzący” gotowi są bronić do upadłego, uważając to ponadto za szczyt patriotyzmu. Podobnie żyły z siebie wypruwają laiccy Goim broniąc żydowskiego kapitalizmu.
Akapit dotyczący Polski i Polaków opisał W. Właziński (znamy się z korespondencji i dyskusji mailowych) nie całkiem zgodnie z prawdą . Dobrze opisał on fakt, że potęgę Rzeczypospolitej zbudowano w oparciu o m.in “pogańskie cechy” naszych przodków. Polska w tamtym czasie nadal była do gruntu pogańska, jedynie z wierzchu pociągnięta katolickim pokostem.
Natomiast myli się on przypisując winę za upadek Rz’plitej szlacheckiej tylko Żydom. W rzeczywistości do upadku Polski w XVIII wieku przyczynili się przede wszystkim wojujący katolicy, którzy na fali kontrreformacji dążyli do zdobycia całkowitej supremacji w Polsce. Ich fanatyczne spychanie na margines nie-katolików, ich ślepe i bezmyślne katoliczenie Polski za wszelką cenę, nawet kosztem racji stanu Rzeczypospolitej, doprowadziło ją do upadku. Dla nich racją stanu był katolicyzm – Polska będzie albo katolicka, albo niech nie będzie jej wcale.
Widać to wyraźnie było w Konfederacji Barskiej, która wystąpiła w obronie supremacji katolicyzmu przeciwko Rosji i przeciwko rodakom – polskim innowiercom.
Obszerniej opisałem to tutaj:
http://opolczykpl.wordpress.com/2012/05/03/co-nam-dala-konstytucja-3-maja/
Autor wspomina o Wiedniu i odsieczy…
Oczywiście, że to polscy katolicy uratowali Wiedeń. A on w podziękowaniu 89 lat później przystąpił w ramach “bóg zapłać” do pierwszego rozbioru. Historia zaszydziła przy tej okazji z katolików polskich niemiłosiernie.
Bo jedynym państwem, które nie uznało rozbiorów Polski była właśnie muzułmańska Turcja – przed którą “broniliśmy” chrześcijaństwa. A przez trzech chrześcijańskich sąsiadów zostaliśmy pokrojeni jak tort.
Aha, konfederaci barscy dogadywali się z Tatarami i Turcją co do wspólnych działań przeciwko Rosji. Paktowali więc z śmiertelnymi wrogami chrześcijaństwa, z pohańcami – przeciwko, jak by nie było, chrześcijańskiej Rosji (i rodakom innowiercom).
Twierdzenie, że “Żydzi w Ameryce z odrazą patrzyli na biednych Żydów napływających z Polski i wschodniej Europy” to prawda. Z tego powodu odmówili pomocy pobratymcom w czasie II wojny światowej. Do legendy przeszło zdanie: “Jedna krowa w Palestynie jest więcej warta niż polscy Żydzi”.
http://salski.nowyekran.pl/post/31617,jedna-krowa-w-palestynie-jest-wazniejsza-niz-wszystcy-zydzi-w-polsce
Nowy Ekran uważam wprawdzie za podstępne forum fałszywych prawd, ale i w tym oceanie propagandy znaleźć można kropelki prawdy.
http://myslnarodowa.wordpress.com/2012/01/25/fora-falszywych-prawd-i-z-gory-zaplanowanych-autorytetow/
Od lat Polacy są oskarżani o antysemityzm i o pogromy na Żydach. A prawda jest wręcz odwrotna.
Jedwabne Żydzi przypisują nam. Choć jest to oczywiste kłamstwo.
http://myslnarodowa.wordpress.com/2012/04/17/jedwabne-oszczerstwo-i-haniebne-przeprosiny/
Tzw. “pogrom kielecki” będący ewidentną prowokacją żydowskiej UB IPN uważa za “spontaniczny i zaistniały wskutek nieszczęśliwego zbiegu okoliczności natury historycznej i współczesnej.“
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pogrom_kielecki#.C5.9Aledztwo_Instytutu_Pami.C4.99ci_Narodowej
W tłumaczeniu na język codzienny oznacza to spontaniczny wybuch polskiego antysemityzmu.
A przecież IPN wie, że była to żydo-UB-cka prowokacja.
http://infonurt3.com/index.php?option=com_content&view=article&id=420:trzy-taporty-o-qpogromieq-w-kielcach&catid=40:ksiki-ktore-polecamy&Itemid=64
Natomiast śledztwa w sprawie wymordowania Polaków w Nalibokach przez uzbrojoną bandę dowodzoną przez Żydów IPN jakoś nie jest w stanie doprowadzić do końca. I nie doprowadzi z powodu braku dowodów. Jest przecież niewyobrażalne, aby odważono się w Polsce nazwać Żydów zbrodniarzami.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zbrodnia_w_Nalibokach
Choć jeden raz to zrobiono – oskarżono Salomona Morela o zbrodnie przeciwko ludzkości. Ale temu żydowskiemu zbrodniarzowi pozwolono wyjechać do Izraela, dokąd do jego śmierci III Rzydopospolita wysyłała mu emeryturę.
Rewizjoniści niemieccy ryczą o polskich obozach koncentracyjnych po wojnie. Na przykładzie Morela widać jednak, jakie to one były “polskie”.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Salomon_Morel
Do odpowiedzialności za Katyń Żydzi nadal nie chcą się przyznać. Zwalają winę na Rosjan, ewentualnie na “sowietów”.
http://www.polskapartianarodowa.org/index.php?option=com_content&task=view&id=993&Itemid=46
Jego tekst kończy W. Właziński zdaniem: Wygląda na to że będziemy mieć dużo „policzków”.
Nie jest to konieczne. Wystarczy Żydom powiedzieć – bierzcie waszą wiarę, waszych bogów i idoli, wasze chrześcijaństwo, wasz kapitalizm, globalizm – i wynocha gdzie pieprz rośnie. Albo jeszcze dalej…
Skoro haniebnie nadużywają gościny, dlaczego musimy ich u nas tolerować.
Jedynie ci w pełni zintegrowani, nie szkodzący Polsce, niech nadal zażywają u nas łaskawej gościny.
opolczyk
Maj 10, 2012 opolczykpl
WYBRANE KOMENTARZE
Mezamir Maj 10, 2012 o 4:06 pm | #1
Pamiętajcie że heksagram to nie jest symbol żydowski, to symbol wykorzystywany przez żydów, tak jak swastyka wykorzystana, a nie wymyślona przez Hitlera.
Jidam Wadżrajogini tradycji Sakja/Gelug pochodzącej od mahasiddhy Naropa.
Dawid na oczy nie widział heksagramu, heksagram pojawił się wśród “narodu wybranego” chyba 300 lat po śmierci Dawida.
—
Mezamir – a co oni mają poza chyba plemiennym Jahwe własnego? Nawet obrzezanie zerżnęli od innych.
opolczyk
Mezamir Maj 10, 2012 o 4:28 pm | #2
co oni mają poza chyba plemiennym Jahwe własnego? “-antysemityzm.
Też przywłaszczony. Przecież większość z nich to Chazarzy an nie Semici.
opolczyk
hjk Maj 10, 2012 o 7:51 pm | #3
Po przeczytaniu znalazłem fragment ze stekiem kłamstw:
Jak to uczyniliśmy? Nieomal przez przypadek. Prawie dwa tysiące lat temu daleko w Palestynie nasza religia zaczęła popadać w rozkład i materializm.
>taaak… tak nagle akurat 2 tys lat temu ))
Handlarze zawładnęli Świątynią. Zdegenerowani, samolubni kapłani skorumpowali naszych ludzi i obrastali w majątek.
>ale od kiedy “skorumpowali i obrastali” – czyżby akurat wtedy gdy:
Potem wyłonił się młody patriota-idealista, który obiegał teren nawołując do odnowienia wiary.
>No baaardzo dziwny “zbieg okoliczności” ))
Nie miał on zamiaru ustanowienia nowego kościoła.
>taaaak, jaki miał zamiar, to wie nasz “objawiciel” , uczniowie nie wiedzieli, założony nowy kościoł nie wiedział, musi nam to nowy prorok po 2 tys. lat objawić “co patriota idealista miał na myśli” ))))
Tak jak inni prorocy przed nim, jedynym jego celem było oczyścić i rewitalizować starą wiarę.
>Uffff, dzieki ci nasz objawicielu, ze poznaliśmy w końcu zamiary patrioty idealisty !!
Zaatakował kapłanów i wyrzucił handlarzy z świątyni. To spowodowało konflikt z panującymi stosunkami i jego filarami, które podtrzymywały ten stan.
>Aaa, no to już wiemy co było filarem panujących stosunków… jak przypomina S.Michalkiewicz, “z obfitości serca mówią usta”…
Władze rzymskie, które okupowały państwo, obawiając się rewolucyjnej agitacji jako politycznej akcji zamierzającej do pozbycia się ich, zaaresztowały go,
>A jednak chyba najpierw kto inny go zaaresztowł, a wpierw ktoś wydał, bo nie było listów gończych, kamer i maszyn drukarskich, by obwiesić krainę podobiznami…nieprawdaż? I to nie władze rzymskie się obawiały, tylko zostały tym postraszone, a rozruchy miał wszcząć chyba ktoś inny, znowu – nieprawdaż?
przeprowadziły sąd i skazały go na śmierć przez ukrzyżowanie,
>chyba to tłum, ale zgoła nie Rzymian wył, żeby ukrzyżować, a uwolnić Barabasza???
co było normalna forma egzekucji w tych czasach.
>nie to nie była normalna forma egzekucji – normalną dla Rzymian było ścięcie… to była okrutna zarezerwowana dla buntowników i zbrodniarzy…
Zwolennicy Jezusa z Nazaretu, głównie niewolnicy i biedni robotnicy
>Ha! to już wtedy były “moherowe berety” )) hahahahhaaha
w swoim smutku i zawiedzeniu, odwrócili się od świata i stworzyli braterstwo biernych pacyfistów.
>taaak, na pewno…bierni pacyfiści którzy “zawojowali” pół świata…
Dzielili pamięć swojego ukrzyżowanego lidera i żyjąc w komunie. Byli oni po prostu nowa sekta w Judei, bez siły i przyszłości, nie pierwszą i nie ostatnią.
>No jakaś dziwnie mocna ta “sekta” była, skoro przetrwała 2 tys. lat…oparta na kulcie nieudacznictwa zakończonego ukrzyżowaniem ))
Dopiero po zniszczeniu Jerozolimy przez Rzymian ta nowa sekta stała się widoczna.
>aaa, “bez siły i przyszłości, ” a tu nagle cud – patrzcie państwo – stała się widoczna!! “z niczego coś”!!
Patriotyczny Żyd imieniem Paul lub Saul zrodził ideę powalenia rzymskich mocy przez zniszczenie dotychczasowych morale rzymskich żołnierzy przez doktrynę miłości i nie stawiania oporu, która to głosiła mała sekta żydowskich chrześcijan.
>Tak sam z siebie zrodził, kiedy wcześniej tych chrześcijan więził i prześladował??? Kolejny cud!! Same cuda – niewidy – a potem nagle widy!! Pewnie tez był “niewidoczny”, a tu nagle “zrodził ideę” !! No no, jak mawiał tow. Stalin, “a ile ta idea miała dywizji” czy legionów, ze podbiła Rzym??????
Stał się on apostołem Gentiles ( Gentile – nie obraźliwa nazwa nie-Żydów w przeciwieństwie do “goim”. przyp.- ww.) który to dotychczas był jednym z najbardziej aktywnych i prześladowanym członkiem grupy.
>No istna magia panie dzieju… cud mniemany! pomijajac że zdanie niezrozumiałe, nie wiem czy to tłumaczenie?
Wykonał swoja prace tak dobrze, ze w ciągu 4 wieków wielkie imperium, które podporządkowało sobie Palestynę razem z połową świata, stało się ruiną i prawo które wyszło z Syjonu stało się oficjalną religią Rzymu.
>Tak, wszystkich Rzymian po prostu obrzezano i założono im jarmułki )) Głupota tych wypocin jest porażająca…
W pełni oczywiście wy nigdy nie przyjęliście naszego chrześcijaństwa
>No “waszego” na szczęście nie przyjmowaliśmy
Widzicie chwałę w ludzkiej nagości i jesteście dalej dumni z niej..
>Pomieszanie projekcji i paranoi…
To tak w wielkim skrócie to co wyrażał Marcus Eli Ravage w swoich wielu artykułach ponad 70 lat temu.
>ufff, dobrze ze to tylko skrót, bo nie da się tych przekłamań, przeinaczeń , przywłaszczeń, manipulacji, ordynarnych kłamstw i megalomanii znieść w większej dawce…
opolczykpl Maj 10, 2012 o 8:41 pm | #4
Widzę to duże źdźebko inaczej…
Po podboju Judei i Galilei przez Rzym kapłani utratę władzy politycznej kompensowali sobie pieniążkami, korupcją i obrastaniem w majątek.
Rzym rzeczywiście podbił Judeę i Galileę akurat ok. 2 tys. lat temu.
Poprzedni i następni “mesjasze” nawoływali do wojny o niepodległość. A Joszue akurat do odnowienia judaizmu.
Uczniowie byli wyznawcami Jahwe, jako i ich nauczyciel. Który powiedział, że nie przyszedł zmieniać prawa (mojżeszowego) a je wypełnić. Wysyłając uczniów “na misję” powiedział im – nie idźcie do pogan ani do Samarytan. Idźcie do owiec z domu Izraela.
http://www.nonpossumus.pl/ps/Mt/10.php
Handlarzy rzeczywiście wyrzucił ze świątyni. A oni płacili haracz kapłanom. No więc psuł i im interesy.
Michalkiewicz jest podstępnym agentem wpływu. Powoływanie się na niego jest cokolwiek niepoważne.
Wjeżdżającego do Jerozolimy Joszue tłumy witały jako króla Izraela. Czyż to nie pachniało buntem?
Wyrok wydał ostatecznie Piłat.
Uczniowie Joszue to byli rzeczywiście biedacy, wieśniacy, rybacy, analfabeci.
Na początku nowa sekta była faktycznie pacyfistyczna. Dopiero, jak weszła na pałace w Rzymie, to się zmieniła. Jest mądre powiedzenie – chcesz kogoś poznać, jaki jest naprawdę – daj mu władzę. No i wtedy od czwartego wieku żydo-chrześcijaństwo pokazało jego prawdziwe oblicze.
Ukrzyżowanie i domniemane zmartwychwstanie jest esencją tej żydowskiej sekty.
Nabrała ona znaczenia dopiero po reformie Saula/Paula, który przeboksował przyjmowanie do niej nieobrzezanych Goim. Od tego momentu, obiecując biedocie “zbawienie” nowa sekta rozrastała się błyskawicznie.
Sekta nie “podbiła” Rzymu. Konstantyn postanowił użyć jej jako “cementu”. A Teodozjusz ogłosił ją jedyną państwową legalną religią. Tak więc Rzym sam siebie nią “podbił”.
Rzym rzeczywiście krótko po przyjęciu chrześcijaństwa upadł.
Jedynie tutaj nie zgadzam się z opinią Ravage. Rzym upadł, bo zajęty był walką z “heretykami” i poganami, zamiast skupić się na zagrożeniu zewnętrznym. Identycznie było z Polską w XVIII w.
W tym czasie już dawno w joszuowej sekcie nie obowiązywały jarmułki czy obrzezanie. Jedynie “jarmułki z antenką” nosili papieże i biskupi. I noszą je do dzisiaj.
Nie widzę żadnych przekłamań. Czyż miliardy Goim nie modlą się do plemiennego Jahwe? Do Joszue? Czyż mitologia żydowska nie jest dla miliardów Goim “pismem świętym”?
kefir2010 Maj 11, 2012 o 3:45 am | #5
czytałem ten tekst dawniej, już wtedy ktoś go cytował. nie pamiętam jednak źródła.
opolczykpl Maj 11, 2012 o 7:30 am | #6
Jarek, istotne jest to, aby zrozumieć przekaz tego tekstu – czym jest żydo-chrześcijaństwo.
Walka z globalizmem polegająca na zastąpieniu go innym podstępnym i odmóżdżającym żydzizmem jest bez sensu.
Mezamir Maj 11, 2012 o 9:23 am | #7
Najgorsze jest to że albo przyjmiemy globalizację po dobroci albo czeka nas wojna, pamiętajcie jakie przysięgi składają jezuici/iluminaci, to jest ich święty obowiązek zniszczyć każde państwo, które nie padnie na kolana przed Watykańskim imperium i papieżem królem świata.
Na tej zasadzie wciśnięto nam kiedyś ”chrzest Polski” i zupełnie tak jak chrzest (czyli ultimatum albo-albo) wciska się nam dzisiaj “obywatelstwo europejskie”, unię, lansuje się antyslawizm i rusofobię, propaguje łęsternizacje Europy, szczuje Słowian przeciwko Słowianom, pluje na rodzime tradycje nazywając je satanistycznymi na podstawie zapisków z hebrajskiej Biblii.
Rosjanie to wg polakatolików nasi najwięksi wrogowie, czyli tłumacząc z polskiego na nasze, Słowianin jest największym wrogiem Słowianina. Nie, największym wrogiem Słowianina jest żyd duchowy dowolnej narodowości. W Rosji ok 60% armii to muzułmanie, ale gdy nas zaatakują to polakatolik będzie darł mordę że “źli Rosjanie komuniści znowu biją Polaków” itp.
Wszystko co Polacy tak ochoczo przypisują “złym Rosjanom”, jest zasługą złych agentów mosadu. W największych wojnach, gdzie głównymi postaciami (ale nie głowami, jedynie rękami) byli żydzi Hitler i Stalin ginęła “polska inteligencja i żydowska biedota” –słowa żydów, nie antysemitów wymyślonych przez żydów.
W wojnach tych, wyreżyserowanych przez iluminacką bandę jezuitów, ginęli ludzie z rąk agentów udających Rosjan i Niemców. Dzięki zbrodniom agentury wytworzył się stereotyp, że Rosjanin to nasz wróg, że Niemiec to nasz wróg a żyd to kto? Wielki odwieczny przyjaciel.
Polacy to najbardziej naiwny i zmanipulowany naród na świecie. Sąsiedzi to nasi najwięksi wrogowie, brawo.
Kolejna sprawa, wczoraj widziałem nagłówek w jednym z serwisów informacyjnych, Polska ma dosyć dyktatury gazowej Rosji no wspaniały tytuł, prawda?
Polska ma dość “dyktatury” rosyjskiej ale dyktatura unijna Polsce nie przeszkadza.
Dlaczego lepiej być niewolnikiem unii? Rosja ma gaz więc można się z Rosją dogadać ale po co? Wtedy właściciele eurokołchozu nie zarobią ani grosza na naszej Polsko-Rosyjskiej współpracy.
Gazy łupkowe będą ciężko wydobywać, czyli zasyfią wody gruntowe i tyle z tego będzie, mniej Polaków, więcej chorych inwalidów niezdolnych by się przeciwstawiać dyktatury. Tych którzy są w miarę silni zmusimy do opuszczenia kraju, otworzymy granicę, wpędzimy ludzi w biedę, utrudnimy życie na tyle by sami podjęli decyzje o ucieczce z kraju. Pięknie się to wszystko układa w całość i jeszcze podniesienie wieku emerytalnego.
Dziś słyszałem wypowiedź Niesiołowskiego który mówił że to zamach na demokrację gdy ludzie próbują wymusić na rządzących cokolwiek
To w takim razie kto zdecydował o tym, że Niesiołowski jest politykiem? Naród, a skoro naród go wybrał to Niesiołowski ma robić to czego żąda naród a nie to co się Niesiołowskiemu uroi we łbie. Jeśli Niesiołowskiemu wola narodu nie pasuje to niech zrezygnuje z bycia posłem, bo to z woli narodu nim jest, wielki hrabia jaśnie pan szlachcic udający inteligenta.
Wracając do demokracji, demokracja to władza w rękach właścicieli niewolników i jeśli ktoś ma wątpliwości to niech posłucha hrabiego “Niesioła” który z woli narodu( tego “wybranego”) ma prawo mieć naród (polski) i jego wolę w dupie.
Mezamir, w najbliższym czasie chcę napisać trzy teksty: o polskiej racji stanu, o oszustwie i celach podsycanej rusofobii, i o oszustwie i celach podsycanego przez hasbarę antykomunizmu.
A Putinowi ja składałem gratulacje.
http://opolczykpl.wordpress.com/2012/03/04/panie-prezydencie-putin-gratuluje/
opolczyk
Mezamir Maj 11, 2012 o 10:04 am | #8
Najbardziej mnie dobija, gdy Polacy protestują przeciwko Rosyjskiej tarczy antyunijnej nazywanej tarczą antypolską przez nasze(nazi?) media. Skoro POlacy nie są w stanie powiedzieć unii NIE, to jedyna nadzieja w Putinie. I
slandia też ma odpowiednie podejście do eurokołchozlandu i jakoś nikt o nich nie mówi w mediach tyle ile się mówi o wielkiej szansie jaką jest unia. Unia faktycznie jest szansą ale dla globalistów. Czemu nikt się nie wzoruje na Islandii? Pamiętacie jaką szansą miało dla nas być wprowadzenie euro waluty? Wiecie co by było gdyby? Mieli byśmy Grecję 2.
Istnieją niestety tylko dwa wyjścia z obecnej sytuacji, albo dobrowolne przyjęcie niewolnictwa (tak jak “przyjęliśmy” chrzest) albo wojna, trzeciej opcji niestety nie ma, nie da się olać unii i uniknąć wojny. Chyba że jakiś cud się stanie i JewSA nagle wyparuje razem ze swoimi “amerykańskimi naukowcami” oraz zwolennikami ich amerychamskiej POlityki.
W ogóle ciężko mi krytykować Amerykanów bo kiedy mówię Amerykanin myślę Indianin a nie kolonizator. Kolonizatorzy Ameryki nie są Amerykanami, oni tylko mają amerykańskie obywatelstwo.
Oto co na temat “amerykanów”ma do powiedzenia jeden z nich.
Bill Cosby o swoich rodakach
(…) [Czarni Amerykanie] Stoją tylko na rogu i nie znają nawet angielskiego. Ja nawet nie znam języka, którego oni używają: “Czemuś byś coś?”, “Gdzieś ty byłem?”. Winiłem za to te dzieciaki, dopóki nie usłyszałem, jak wyraża się ich matka. A potem usłyszałem ojca. Wszyscy wiedzą, że nauka angielskiego jest bardzo ważna, tylko nie te głąby. Przecież nikt nie zostanie lekarzem, gdy z ust wydobywa mu się tylko ten syf. Tych ludzi nic nie usprawiedliwia. Przecież od pokoleń mieszkają w Ameryce, a ich angielski jest gorszy od angielskiego Koreańczykow, którzy tu niedawno przyjechali.
Tak, wyrok w sprawie Brown kontra Wydział Edukacji [takim terminem określa się wyrok znoszący segregację rasową w szkołach – red.] przetarł nam drogę. Tylko co myśmy potem zrobili? Biali z tamtych czasów się śmieją! A jak mają się nie śmiać, skoro 50 proc. czarnych rzuca szkołę, a reszta siedzi w więzieniu
(…) [rodzice] rozpaczają, gdy ich syn musi założyć pomarańczowy kombinezon więzienny. A gdzie byliście, gdy miał dwa lata? Gdzie byliście, gdy miał 12 lat? Gdzie byliście, gdy miał 18? I jak to możliwe, że nie wiedzieliście, że ma pistolet? No i gdzie jest jego ojciec?
(…) Kościół jest otwarty tylko w niedzielę, nie możecie wciąż prosić Jezusa, żeby wszystko dla was robił. Nie możecie wciąż powtarzać, że Pan Bóg na pewno wam pomoże. Bóg ma was dosyć!
(…) [młodzi ludzie] Wkładają ubrania na lewą stronę. Czy to nie znak, że coś jest z nimi nie tak? Czapki zakładają sobie tyłem na przód. Spodnie im wiszą w kroku do ziemi. O czym to świadczy? Czekają, aż Jezus im podciągnie portki? A o czym świadczy, gdy dziewczyna zakłada sukienkę tak krótką, że jej widać krocze, a na całym ciele ma pełno powbijanych jakichś igieł i kolczyków? Z której części Afryki to się wywodzi? Przecież ci ludzie nie są Afrykanami, oni nie mają zielonego pojęcia o Afryce!
(…) Mają takie imiona – Shaniqua, Taliqua, Mohammed, jakieś inne bzdury. Wszyscy i tak trafią do więzienia.
(…) Koszykarze – multimilionerzy – nie umieją napisać nawet kilku zdań. Futboliści – multimilionerzy – nie umieją czytać. Tak, multimilionerzy!
(…) Nie możemy wciąż tylko winić białych. Biali przecież z nami nie mieszkają. Swoje sklepy w naszych dzielnicach zamykają wcześnie. Tylko Koreańczycy, którzy nas jeszcze nie znają wystarczająco dobrze, mają swoje sklepy otwarte 24 godziny na dobę.
(…) Kiedyś ludzie mieli trochę wstydu. A dziś? Jedna kobieta, ale ośmioro dzieci, dziesięciu mężów, facetów, czy jak tam się ich dziś nazywa (…) Przecież już nie wiecie, z kim to robicie. To może być wasza babcia! Mówię wam, przecież ona może być wystarczająco młoda. Wystarczy, że masz dziecko w wieku 12 lat. Twoje dziecko dochodzi do 13 lat i też ma dziecko. I ile masz lat? A już jesteś babcią. A więc w wieku 12 lat można uprawiać seks ze swoją babcią! Do czego będzie jeszcze dochodziło?
(…) A jak to jest z dziewczynami, które prześladują swoją koleżankę, bo ona chce pozostać dziewicą? Skąd się te cholerne czarne dzieciaki biorą? Dlaczego nikt ich właściwie nie wychował, nie pilnował, żeby trzymały buzie na kłódkę?
Panie i panowie, to jest choroba!
(…) A ci, co siedzą w więzieniach? To nie są żadni więźniowie polityczni. To są ludzie, którzy ukradli puszkę coca-coli. Dostają kulkę w łeb za kawałek ciastka. A my się oburzamy, krzyczymy, że policja nie powinna do nich strzelać. Tylko co oni do cholery robili z tym skradzionym ciastkiem w ręku?
Bill Cosby to powiedział, nie żaden biały rasista.
i jeszcze kilka słów o wielkim wspaniałym człowieku
Skandal w USA – Obama zjadł psa!
http://politykier.pl/kat,1025797,wid,14421677,wiadomosc.html?ticaid=5e4b9
Słyszę właśnie w radiu że wiek emerytalny został podniesiony, pięknie, dziadkowie na etatach zajmują miejsca pracy dla młodych bezrobotnych, których nie stać na zakładanie rodziny, bo są na utrzymaniu własnych rodziców/dziadków, którzy nie doczekają się wnuków, bo ich dzieci nie stać na dzieci. Co na to Polacy? Polacy są na NIE ale w internecie, zamiast wyjść na ulicę piszą sobie komentarze na forach, bo komentarze bardzo interesują polityków. Wystarczy kliknąć sto razy ”lubię to” i wtedy polityk się zmartwi i zmieni zdanie, oczywiście.
Tyle jeśli chodzi o sprzeciwy, jeśli chodzi o alternatywy, proponuję taki temat do kolejnego artykułu:
Rewolucja źdźbła słomy. Naturalne metody upraw- Masanobu Fukuoka
Jedynie kilka książek napisanych w naszych czasach ma siłę zmieniania świadomości sposobu życia. Do nich właśnie należy “Rewolucja źdźbła trawy” Masanobu Fukuoki.
Poruszony sposobem, w jaki współczesne rolnictwo i jego metody zniszczyły ziemię uprawną, Fukuoka porzucił swoją karierę naukową (stanowisko agrobiologa) i powrócił na gospodarstwo ojca. Odtworzył tradycyjne metody upraw i przekształcił je tak, że wymagają mniej pracy i minimalnie ingerują w naturę. Zastosowanie jego “naturalnych” technik zaowocowało takim samym poziomem plonów, a nawet wyższym niż te na polach sąsiadów, uprawianych za pomocą maszyn i obfitego stosowania nawozów sztucznych i pestycydów.
Droga, jaką przyjął, kompletnie zmieniła jego życie, a także zainspirowała i inspiruje do dziś tysiące ludzi, którzy chcą iść w jego ślady.
Fukuoka porzucił zasady współczesnego rolnictwa w momencie jego kryzysu. Komentuje ON i demonstruje, w jaki sposób traktujemy rolnictwo i jak głęboko jest ono powiązane z naszymi poglądami na zdrowie, szkolnictwo, naturę, odżywianie, duchowość i sens życia.
Książka ta, jakże aktualna w naszych czasach, jest apelem do nas wszystkich, abyśmy odeszli od współczesnego rolnictwa i jego destrukcyjnych metod, przestali zatruwać środowisko i powrócili do naszego o wiele bogatszego, naturalnego przeznaczenia, pracując prościej, bliżej Ziemi.
Spis treści:
Wprowadzenie do indyjskiego wydania
Wstęp
Wstęp do indyjskiego wydania książki
1.1 Spójrz na to zboże
1.2 Zupełnie nic
1.3 Powrót na wieś
1.4 Kultywacja upraw przez “nierobienie”
1.5 Wracając do źródła
1.6 Zasadniczy powód, dla którego naturalne rolnictwo się nie rozwinęło
1.7 Ludzkość nie zna Natury
2.1 Cztery podstawowe zasady naturalnych upraw
2.2 Nie obawiaj się chwastów
2.3 Gospodarowanie słomą
2.4 Uprawa ryżu na suchym polu
2.5 Sady owocowe
2.6 Ogrody Ziemi
2.7 Półdzika uprawa warzyw
2.8 Dlaczego powinniśmy przestać używać środków chemicznych?
2.9 Ograniczenia metody naukowej
3.1 Głos jednego rolnika
3.2 Skromne rozwiązanie trudnego problemu
3.3 Owoc ciężkich czasów
3.4 Rynek naturalnej żywności
3.5 Rolnictwo przemysłowe musi upaść
3.6 Komu to wszystko służy?
3.7 Co jest pożywieniem dla ludzi?
3.8 Łaskawy koniec dla jęczmienia
3.9 Po prostu służ Naturze, a wszystko będzie dobrze
3.10 Różne szkoły naturalnego rolnictwa
4.1 Nieporozumienie dotyczące odżywiania
4.2 Mandala naturalnego pożywienia
4.3 Kultura odżywiania się
4.4 Nie samym chlebem człowiek żyje
4.5 Podsumowanie diety
4.6 Żywność i uprawy
5.1 Głupota często stroi mądre miny
5.2 Kto jest szalony?
5.3 Moim przeznaczeniem była szkoła pielęgniarska
5.4 Płynące obłoki i iluzja nauki
5.5 Teoria względności
5.6 Wioska poza wojną i pokojem
5.7 Rewolucja źdźbła trawy
http://www.czarymary.pl/p_845746_rewolucja_zdzbla_slomy_naturalne_metody_upraw_masanobu_fukuoka
“Jakiś czas temu zakupiliśmy wyżej prezentowaną książkę. Powiem szczerze, zrobiła na mnie pozytywne wrażenie i dodała kolejną cegiełkę do ogromnej wiedzy jaką udało mi się zebrać w ostatnim czasie na temat pięknego, spokojnego i beztroskiego życia w naturze.
Natura nie każe sobie płacić za leki, jedzenie, wodę, energię czy też inne jej dobrodziejstwa. Jest darmowa, samowystarczalna, naturalna, przyjazna dla człowieka i zawsze oddaje więcej niż sama potrzebuje. Fascynujące, prawdziwe tak blisko nas, a jednak świat OŚLEPŁ i nie dostrzega tego ogromnego organizmu jakim jest MATKA ZIEMIA.
…
Trochę “dziwne” stało się obecne życie(egzystencja) na naszej planecie. Wszyscy gonią za nic nie wartymi przedmiotami, papierkami, gadżetami, nowościami itd. Ciągle w biegu, ciągle w stresie, jedzą ci ludzie te chemiczne produkty, zasypując to garścią sztucznych tabletek – które ktoś bezczelnie śmie nazywać lekarstwami.
Chorują na różne choroby, giną na ulicach pod kolami samochodów, często pod wpływem alkoholu giną w własnej metalowej klatce. Ci niewolnicy systemu pracy, oddają swój cenny czas za siedzenie przed TELEWIZOREM podziwiając wykreowane życie przedstawiające głównie ZŁO i NĘDZE.
W efekcie takiego życia w biegu, czyli swoistego “wyścigu szczurów”, nasza cywilizacja zbliża się do punktu w którym trzeba podjąć PRAWIDŁOWĄ DECYZJĘ. Nasze przyszłe pokolenia, albo dostaną ŚMIETNISKO, albo RAJSKIE OGRODY pełne jedzenia, ziół(lekarstw), czystej wody i Świerzego powietrza.
Jeśli wydaje się tobie, że już wszystko wiesz o życiu tutaj na ziemi.
To bądź PEWNY tego, że jesteś w OGROMNYM BŁĘDZIE, i w gruncie rzeczy nie wiesz NIC.
Szczęścia, zdrowia, wolności i radości za pieniądze kupić nie można, są dostępne tylko iluzje tych skarbów w dodatku kosztują bardzo wiele.
Poniżej prezentuję dwa cytaty z książki “Rewolucja Źdźbła trawy” losowo prze zemnie wybrane:
2.6. Ogrody Ziemi
Zacznijmy od tego, że sztuczna uprawa gruntu wcale nie jest podstawowym warunkiem założenia ogrodu. Rzeczywiście, jeżeli użyjesz sztucznych nawozów, drzewa będą rosły większe, ale z roku na roku gleba będzie jałowieć. Nawóz chemiczny pozbawia ziemię witalności. Jeśli nawet jest stosowany przez jedną generację, gleba znacznie ucierpi. Nie ma mądrzejszej postawy w uprawach, jak naturalna.
3.9 Po prostu służ Naturze, a wszystko będzie dobrze
Ekstrawaganckie pragnienia są fundamentalną przyczyną obecnego światowego kryzysu. „Róbmy wszystko szybciej i produkujmy więcej” – te hasła „rozwoju” przyczyniły się do rozbicia struktur społecznych. Służą jedynie odseparowaniu człowieka od Natury.
Ludzkość powinna zastąpić pragnienia materialnego posiadania i osobistych korzyści rozwojem świadomości duchowej.
Rolnictwo powinno wycofać się z mechanicznej produkcji na wielką skalę, w kierunku małych, samowystarczalnych farm.
Zaspokojenie potrzeb materialnych i właściwa dieta mogłyby powrócić do niezbędnej prostoty. Jeśli tak by się stało, praca byłaby przyjemnością, a także otworzyłaby się dla każdego możliwość duchowego rozwoju.
Na koniec, dla wszystkich tych, którzy pragną zapoznać się z książką zanim ją kupią. Prezentuję odnośnik do wersji elektronicznej jaką udało mi się znaleźć w bogatych zasobach INTERNETU
- Jeśli spodoba ci się ta książka, to koniecznie poczytaj “Anastazja” – Władimir Megre. ”
http://sztudynt.blogspot.com/2011/11/rewolucja-zdzba-somy-masanobu-fukuoka.html
Jeśli chodzi o Pana Merge i jego Anastazję to najpierw należy przeczytać to
http://www.anastasia-is-me.ru/view.php?theurl=news/2005/161105.htm
ponieważ Pan Merge był nie do końca uczciwy w stosunku do swoich czytelników, mało kto wie, że polscy anastazjowcy, to po raz kolejny “naród wybrany” (na najwyższych szczeblach a ofiarami są jak zwykle szczeble najniższe czyli zwykli ludzie, którzy chcieli by dobrze, ale nie zawsze można do wszystkich dotrzeć i ostrzec ich przed pasożytami wykorzystującymi nasze zaufania)
Piszę o tym żeby ktoś nie miał pretensji do rąk o to, co robi głowa.
Mezamir Maj 11, 2012 o 11:26 am | #9
http://bialczynski.wordpress.com/2012/05/10/z-powodu-rocznicy-zakonczenia-ii-wojny-swiatowej-czesc-4-polskiego-lacznika-dla-przypomnienia-gdzie-jestesmy/
Z Niemcami traktat graniczny będący de facto zakończeniem dla Polski II wojny z Niemcami podpisał Gomułka w grudniu 1970 (tuż przed jego upadkiem).
Natomiast okupacja żydowska będąca kontynuacją 17 września trwa nadal. Tyle, że w między czasie żydzi odrzucili bolszewizm, komunizm i stali się piewcami kapitalizmu i wolnego rynku.
opolczyk
hjk Maj 11, 2012 o 3:53 pm | #11
Panie “zbig”. Dla pana, jako dla agenta, emisariusza KUL-u na moim blogu nie ma miejsca.
Wszystkie trzy pana komentarze wylądowały tam, gdzie jest ich miejsce.
Proszę nie zaśmiecać mi bloga.
Prywatnie mailami też panu nie odpowiem. Proszę się więc nie mozolić na próżno.
opolczyk
astromaria Maj 11, 2012 o 11:15 pm | #12
Wstrząsająca lektura. No i jak wytłumaczyć katolikom, prawosławnym i innym chrześcijanom, że ich “bóg” jest ich wrogiem?
Przeczytałam dziś fragment “recenzji” filmu “The Thrive” na pewnym znanym ci również chrześcijańskim blogu i ręce mi opadły (całości przeczytać się nie da, bo zęby bolą). Otóż dowiedziałam się, że Fester Gamble jest agentem piekła, bo nie powołuje się na Biblię, nie wzywa Jahwe i nie zapowiada nadejścia Jezusa, który nas wszystkich zbawi.
Szkoda tylko, że sami nie próbujemy się “zbawić” idąc po rozum do głowy i robiąc własnymi rękami porządek w tym bałaganie. Nie dość, że nadstawiamy drugi policzek, to jeszcze czekamy, aż ktoś odwali za nas całą robotę ze “zbawieniem” (cokolwiek to może znaczyć). Kiedy pojawia się jakaś pozytywna propozycja wzięcia spraw we własne ręce, okazuje się, że nie można, bo bez Jezusa i Jahwe nie możemy zrobić ani kroku.
Czy można się przesiąść na inną planetę?
opolczykpl Maj 11, 2012 o 11:31 pm | #13
Pamiętasz zapewne książkę Monroe? Rotę o “luszu” przecież masz na blogu.
No i pamiętasz tę jego wycieczkę w przyszłość, gdzieś po roku 3000.
Jeden jedyny pierścień dookoła Ziemi. Jasny, promienisty, bez szumów “wiązki M”. I brak “powtarzających”, nałogówców materialnego życia.
Ziemia, Ziemianie bez Jahwe i Joszue.
Czyż nie warto dla osiągnięcia tego celu popracować, trochę się pomęczyć?
Mezamir Maj 13, 2012 o 3:52 pm | #14
Otóż dowiedziałam się, że Fester Gamble jest agentem piekła, bo nie powołuje się na Biblię, nie wzywa Jahwe i nie zapowiada nadejścia Jezusa, który nas wszystkich zbawi.”-a ja czytałem, że Rodzimowiercy to sataniści ponieważ nie wierzą i nie uznają Szatana, jak katolicy.
—
Czego to katolicy nie wymyślą i nie “udowodnią”…
Najgorsze jest to, że w ich tępych łepetynach wielu z nich w te brednie rzeczywiście wierzy.
opolczyk
Mezamir Maj 13, 2012 o 4:43 pm | #15
To jest fantastyczny rodzaj “logicznego” myślenia. Katolik wierzy w istnienie Szatana dlatego satanistą nie jest, a innowiercy nie wierzący w Szatana satanistami są. Ktoś spyta dlaczego? Ano dlatego ze największym sukcesem Szatana jest przekonanie ludzi o swoim nieistnieniu XD Czyli albo w niego wierzysz albo wierzysz To ma sens, Sokrates i Platon ze swoimi teoryjkami to małe miki przy takich konstruktach teofilozoficznych
—
Jeden z “teologów” “wyliczył” w średniowieczu, ile aniołów mieści się na główce szpilki. Nie pamiętam dokładnie ile ich było. Chyba 1347 czy coś koło tego.
Już samo określenie “teologia” – “nauka” o bogu, którego nikt na oczy nie widział, jest po prostu kpiną ze zdrowego rozsądku.
Ale na tym polega “wiara”.
opolczyk
IK Czerwiec 5, 2012 o 5:23 pm | #17
Kilka prawd o …
1. Chazarzy twierdzili ze pochodzą z Północy Europy
2. Chazarzy mieszkali także na północy Iranu,
3. Upadek państwa Chazarow w 965 roku
4. a wiec kim byli Chazarzy – odłamkiem ludów Północy najprawdopodobniej Gotów
czym się zajmowali Żydzi – handlem rzeczy i niewolników – Radanici,
tym samym handlowali Goci
5. jakie wyznanie mieli Żydzi przed Judaizmem,
wierzyli w słonce ,tak samo jak inni ludzie dowód 12 kamieni na znak 12 plemion Israela nad Jordanem
6. jak wyglądali dawni Żydzi blondyni z niebieskimi oczami -tak są opisywani co oznacza, ze Ci dzisiejsi Żydzi to albo cześć dawnych , albo nie maja z nimi żadnego związku
7. kiedy Żydzi mogli się wymieszać z innymi ludami 1000 p.n.e.
dowód opisy historyków, a także testy y-dna . Część Żydów -wschodnioeuropejskich ma y-dna R1A. Kalendarz tzw. Słowiański rok 2012= 7523 Kalendarz Zydowski rok 5772/5773
8. Co znaleźli Templariusze w Jerozolimie -rzeczy na których są wypisane prawdziwe imiona Boga
Admin Czerwiec 6, 2012 o 6:41 am | #18
Kilka uzupełnień i uściśleń o…
- Chazarzy twierdzili ze pochodza z Polnocy Europy
Nie ważne, co twierdzą Chazarzy/Chazarowie o ich pochodzeniu. “Bolek” uważał siebie za potomka cesarza Walensa
http://pl.wikipedia.org/wiki/Walens
- Chazarzy mieszkali takze na polnocy Iranu,
W owym czasie Persja (a nie Iran) sięgała, aż po stepy pomiędzy Morzem Czarnym a Kaspijskim, gdzie utworzył się później samodzielny kaganat Chazarów.
- Upadek panstwa Chazarow w 965 roku
Później miały próby odtworzenia kaganatu. Ostatni władca Chazarów schronił się w Gruzji. - a wiec kim byli Chazarzy – odlamkiem ludow Polnocy najprawdopodobniej Gotow
czym sie zajmowali Zydzi – handlem rzeczy i niewolnikow – Radanici,
tym samym handlowali Goci
Chazarzy byli ludem koczowniczym pochodzenia azjatyckiego – tureckiego. A żyli z wypraw łupieżczych, handlu i pasterstwa.
- jakie wyznanie mieli Zydzi przed Judaizmem,
wierzyli w slonce ,tak samo jak inni ludzie dowod 12 kamieni na znak 12 plemion Israela nad Jordanem
Przed powstaniem judaizmu nie było żydów, ani Żydów. Były plemiona semickie. Po wymyśleniu judaizmu, ci z semitów, którzy przyjęli judaizm, stali się żydami, a przez to automatycznie Żydami – członkami narodu rzekomo wybranego. Dzisiaj aby być Żydem nie trzeba być żydem – czyli wyznawcą judaizmu. W starożytności był to warunek podstawowy – aby być Żydem – członkiem narodu rzekomo wybranego, konieczne było być żydem czyli wyznawcą judaizmu.
- jak wygladali dawni Zydzi blondyni z niebieskimi oczami -tak sa opisywani co oznacza, ze Ci dzisiejsi Zydzi to albo czesc dawnych ,albo nie maja z nimi rzadnego zwiazku
Dawni (starożytni) żydzi/Żydzi wywodzili się z ludów semickich. Blondyni z błękitnymi oczami, jeśli tacy się u nich w ogóle pojawiali, byli wśród nich “wybrykiem natury” i zjawiskiem wyjątkowym.
7. kiedy Zydzi mogli sie wymieszac z innymi ludami 1000 p.n.e.
dowod opisy historykow a takze testy y-dna . Czesc Zydow -wschodnioeuropejskic ma y-dna R1A.
Kalendarz tzw. Slowianski rok 2012= 7523 Kalendarz Zydowski rok 5772/5773
Żydzi wyłonili się spośród ludów semickich zamieszkujących starożytny Kanaan i okolice na zasadzie przynależności do judaizmu. Judaizm nie był nigdy całkiem hermetyczny. Konwersje na judaizm były mile widziane. Stąd z upływem czasu obce geny zaczęły być wśród żydów/Żydów dominujące.
- Co znalezli Templariusze w Jerozolimie -rzeczy na ktorych sa wypisane prawdziwe imiona Boga
Jeśli “Bog” ma imię, to jego imię pisze się z dużej litery, a rzeczownik pospolity “bóg” z małej litery. Np. bóg Jahwe.
Dla każdego wyznawcy jakiejkolwiek religii imię akurat jego boga/bogów jest “prawdziwe”.
Dla mnie np. prawdziwe imiona bogów to Swarożyc, Swaróg, Trygław, Świętowit, Mokosz, Weles, Perun i wiele innych
http://opolczykpl.wordpress.com/podreczny-slownik-slowianski/
Mezamir Czerwiec 6, 2012 o 5:58 pm | #19
“Czy ktokolwiek z nas chciałby żeby las składał się z jednego WYBRANEGO gatunku drzew?”
—
“…jednego WYBRANEGO, jedynie słusznego i prawdziwego gatunku niepolskich drzew.”
Admin
Mezamir Czerwiec 6, 2012 o 6:58 pm | #20
- Co znalezli Templariusze w Jerozolimie -rzeczy na ktorych sa wypisane prawdziwe imiona Boga
Każdy dogmatolubca ma swoich”prawdziwych” bogów w przeciwieństwie do cudzych “fałszywych”.
—
Mezamir:
Jahwiści do dzisiaj kłócą się, jak się ich “bóg” naprawdę nazywa.
Jahwe, Jehowa, JHWH, “Jestem który jestem”, Elohim.
I każdy odprysk jahwistów ryczy, że tylko on zna prawdziwe imię ich atrapy Boga.
Admin
Mezamir Czerwiec 7, 2012 o 10:04 am | #21
Elohim to liczba mnoga, oznacza bogów bóg to eloha.
W Biblii jest napisane że Ziemię (nie wszechświat) stworzyli bogowie.
Monoteizm to kult boga wybranego
—
Istnieją poważne traktaty jahwistyczne o tym, że Elohim to tylko grzecznościowa forma (pluralis majestatis) odnosząca się do Jahwe w trójcy jedynego.
Admin
Mezamir Czerwiec 7, 2012 o 1:28 pm | #22
Tia, też o tym czytałem, że niby Elohim = wasza(w domyśle wysokość).
“Wasza wysokość ” to jedna wysokość a nie dwie, Elohim odnosi się do wysokości a nie do waszej
—
Mezamir
Pluralis majestatis: MY, MY, MY !
A nie ja, ja, ja…
MY – Elohim (Jahwe).
Jest to oczywiście koncepcja oszukańcza, bo w dalszych rozdziałach Tory niknie pluralis majestatis i Jahwe nie mówi więcej o sobie w liczbie mnogiej. Pierwsze rozdziały Genezis zerżnęli kapłani żydowscy w Babilonie dosłownie z mitologii Sumerów. A że u Sumerów był politeizm, stąd są i bogowie, a nie jeden bóg w stworzeniu świata w wydaniu żydowskim.
Teolodzy – katoliccy faryzeusze – i tak nie potrzebują się wysilać. Wierzące, posłuszne owieczki wszystko kupią. Skoro Jahwe jest jedyny (w trójcy) to jest jedyny (w trójcy, hehehe)!
Admin
W.J Wrzesień 8, 2012 o 10:01 am | #23
Witam. Skoro tak już zjechaliście Chrześcijaństwo swoimi ,,argumentami , to co powiecie o objawieniach Maryi? Jakos nikt jeszcze tego nie obalil ,czyzby zbiorowa paranoja? i skoro Zydzi stworzyli Chrzescijanstwo, to czego tak nienawidza chrzescijan? to zakrawa na hipokryzje i paradoks, nienawisc wlasnego tworu. Ja jako ,,Powszechny agent zydowskiej tradycji” ( brzmi bardzo smiesznie) sam doznalem wielokrotnie wstawiennictwa w moich problemach ,czy to zyciowych czy finansowych, z ktorych normalnie nie mialem prawa wyjsc obronna reka , tyle tylko ze modlilem sie gorliwie, a moje prosby zostaly wysluchane. Zeby zdarzylo sie to raz , mozna by bylo nazwac to zbiegiem okolicznosci albo zrzadzeniem losu ,ale mi przydazylo sie to wielokrotnie:) za co dziekuje Bogu i Jezusowi oraz wstawinnictwu Maryi. Aczkolwiek wasze argumenty bardzo zgodnie sie nakladaj ( przez chwile bylbym prawie porzucil moja wiare) tyle tylko ze to brzmi jak teoria spisku .Wiem tez o tym ,ze Szatan jako byt duchowy jest ponad nami i przewyzsza nas inteligencja ,tak wiec jestem sklonny uwierzyc ze przez was przemawia z pozdrowieniami Waldemar J.
Mezamir Wrzesień 8, 2012 o 12:04 pm | #24
modlilem sie gorliwie,a moje prosby zostaly wysluchane.”-i to jest dowód na to że żydowska religia jest prawdziwa tak?
Ja tez się modliłem do Świętowita i tez zostałem wysłuchany,buddyści modlą się do Buddy i też zostają wysłuchani,w czym żydowski Jahwe jest lepszy od naszych bogów?Bo jest żydowski więc musi być lepszy.
opolczykpl Wrzesień 8, 2012 o 12:49 pm | #25
Waldemar J:
Dlaczego piszesz “chrześcijaństwo” z dużej litery? Czy robisz tak samo z pogaństwem , buddyzmem czy judaizmem?
Jeśli nie – to już się jako chrześcijanin wywyższasz. A wszak kto się wywyższa będzie poniżony – jak to rzekomo nauczał Twój idol – obrzezany cieśla.
Objawieniami Miriam powinna zajmować się psychiatria. Przypuszczam, że poddani elektrowstrząsom “nawiedzeni” rzekomo przez tę żydówkę powróciliby do jako takiej równowagi psychicznej. A przynajmniej uwolniliby się od religijnych obsesji wizualizacyjnych.
A swoją drogą – dlaczego ta żydówka nie objawi się np. podczas papieskiego Urbi et Orbi w Watykanie. Setki stacji telewizyjnych to transmituje na cały świat i wtedy setki milionów “wiernych” na własne oczy ją i jej rzekome “przesłanie” by usłyszało i ujrzało. Dlaczego ona objawia się tylko psychotykom, neurotykom, fanatykom i zawsze na osobności? I dlaczego jedne “objawienia” kk uznaje, a innych nie uznaje?
Żydzi stworzyli żydo-chrześcijaństwo w konkretnym celu – aby pacyfistycznymi “naukami” Joszue zdemoralizować Rzym i doprowadzić w ten sposób do jego upadku.
Niestety żydo-chrześcijaństwo wymknęło się im spod kontroli i stało się z pacyfistycznej ideologią pacyfikatorską, zaborczą i zbrodniczą.
Inna sprawa, że żydo-chrześcijańskie Bizancjum przejęło władzę nad Palestyną po rozpadzie cesarstwa i zaczęło u żydów budować własne jahwistyczne “świątynie” – co dla judaistów było profanacją ich żydowskiej ziemi.
Ponadto chrześcijaństwo odrzuciło judaistyczny ścisły monoteizm ogłaszając obrzezanego cieślę “współistotnym ojcu”. Z tego względu dla judaistów żydo-chrześcijaństwo jest zwykłym bluźnierstwem, a żydo-chrześcijanie bluźniercami, którzy na dodatek kłaniają się obrazkom, figurkom i “rzymskiej szubienicy”. A przecież żydowsko-chrześcijański (a więc i Twój) dekalog tego ZAKAZUJE!
“Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego, co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani z tych rzeczy, które są w wodach pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał ani służył. Ja jestem Pan, Bóg twój, mocny, zawistny, karzący nieprawość ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą; a czyniący miłosierdzie tysiącom tych, którzy mię miłują i strzegą przykazań moich.”
Jeśli ktoś w coś głęboko i niezłominie wierzy, to pomaga sama niezłomna wiara a nie obiekt tejże wiary. Buddystom pomaga wiara w Buddę, muzułmanom w Allaha, a poganom wiara w ich pogańskich Bogów. Nawet gniazdko kontaktowe czy popielniczka Ci pomoże – jeśli niezłomnie uwierzysz w to, że one Ci pomogą.
Pisząc do kogoś, grzecznościowo pisze się określenia np. “Wasze” z dużej litery. Ty piszesz do nas “wasze” z małej litery. Widocznie tylko żydo-”chrześcijanie” zasługują w Twoich oczach na dużą literę.
O szatanie kolportujesz tradycyjne żydo-katolickie brednie. Szatan, dobry i szlachetny niosący światło Lucyfer zbuntował się przeciwko mściwemu psychopacie i ludobójcy Jahwe.
Katolactwo z szlachetnego Lucyfera uczyniło symbol zła, a ludobójcę Jahwe “miłosiernym i dobrym bogiem”.
Po owocach ich poznacie – no i drogę zbrodniczego żydo-chrześcijaństwa znaczyły miliony trupów…
A żydo-chrześcijanie nadal patrzą a nie widzą...
Czy ktoś zaczadzony kadzidłami palonymi przed ludobójczym Jahwe, z odmóżdżonym rozumkiem, zapchanym absurdalnymi i kołtuńskimi dogmatami wyssanymi z brudnego palucha przez oszustów-teologów, “ojców” (ojczymów, wójków, szwagrów) kościoła jest w stanie jako tako uczciwie i obiektywnie ocenić rzeczywistość?
Ja – poganin w to wątpię. Zbyt takich jak Ty odmóżdżono.
Marksizm też stworzyli żydzi. Dlaczego go teraz tak zwalczają i nienawidzą? Czyżby dlatego, że Marks podsunął najlepszą metodę na żydowskich globalistów – znacjonalizować banki i kluczowe gałęzie gospodarki. I wtedy Rockefeller, Rothschild, Morgan, Warburg i reszta żydowskiej sitwy byliby portierami w hotelach, a nie właścicielami świata.
Mezamir Wrzesień 8, 2012 o 1:09 pm | #26
Gdy któraś z żydowskich religii rozprzestrzenia się w jakiejś kulturze, wspiera swój rozwój zniesławianiem rdzennej, zachęcając do jej całkowitego odrzucenia.
”Każdy naród i obszar ziemi ma swoich dawnych bogów i duchy. To one stanowią świętą energię waszej Ziemi. Z nimi powinniście szukać porozumienia i od nich powinniście oczekiwać pomocy”.
“Powinno się wyznawać religię swojego kraju”
“Objawieniami Miriam powinna zajmować się psychiatria. “-To ja powiem inaczej.
Wszystko w co wierzą “semici duchowi”(wyznawcy jednej z wielu semickich religii)
to są ich wewnętrzne sprawy i niech sobie z nimi radzą jak potrafią a jeżeli nie potrafią to nie nasz problem.
ICH dogmaty, sprzeczności w hebrajskiej biblii itd itp, aby te kwestie rozwiązywać trzeba doskonale znać żydowski język, kulturę, tradycję, obyczaj, religię, etc.
Kto zna to wszystko doskonale? Żydzi
W takim razie niech sobie “żydzi duchowi” sami rozwiązują swoje sprawy, czemu my goje mamy się w to angażować?
Strata czasu.
Oni wiedzą najlepiej jak odpowiedzieć na swoje pytania.
My nie mamy nic do roboty w ich sprawie. Niech sobie radzą sami z własnymi wewnętrznymi kwestiami.
Słowianie mają własne słowiańskie kwestie do rozwiązania, nie będą odwalać roboty za kogoś.
Dlaczego my się mamy troszczyć o ich filozofię? Sami nie potrafią?
Hebrajska biblia, jEwangelia Mateusza 15:24,Jehoshua mówi: ”Jestem posłany TYLKO dla zmarłych owiec Izraela”
“zbawienie bierze początek od Żydów”. jEw Jana 4:22
Mezamir Wrzesień 8, 2012 o 1:15 pm | #27
Szatan, dobry i szlachetny niosący światło Lucyfer zbuntował się przeciwko mściwemu psychopacie i ludobójcy Jahwe.”-
O Szatanie nie mówią teksty, które tradycja judeochrześcijańska związała z jego osobą. Chodzi tutaj o fragmenty ze ST (Iz 14 i Ez 28), w których Ojcowie Kościoła widzieli(bo chcieli widzieć) opis buntu Szatana. Problem w tym, że np. tekst z Izajasza jest satyrą na upadek władcy babilońskiego i w ogóle nie mówi o Szatanie.
Pojawiający się w tym tekście Hellel ben Szahar (dosł. Jaśniejący syn Jutrzenki) został przetłumaczony przez św.
Hieronima jako Lucifer (Niosący światło), co dało później podstawę do nieuprawnionych twierdzeń, że tak brzmi właśnie imię Szatana. Co ciekawe w liturgii Wielkiej Soboty luciferem nazwany jest sam Chrystus. Z kolei tekst z Ez 28 odnosi się do władcy Tyru.
To co symbolizuje Lucyfer/Prometeusz, przypisano biblijnemu cieśli z Nazaretu, który nigdy nie istniał.
Imię Jeszua to było bardzo popularne imię swego czasu, wielu je nosiło.
To że jakiś historyczny Jeszua istniał nie oznacza, że wymyślona biblijna postać istniała faktycznie.
Biblijna postać Jeszua to fikcja wzorowana na celtyckim Hesusie, Słowiańskim Jessie, Krisznie i wielu innych, w tym Prometeusz, Lucyfer, Fosforos, czyli niosący oświecenie.
Bogowie starych religii stali się diabłami nowej żydowskiej religii.
Chrześcijaństwo to neojudaizm, a katolicyzm to parodia pogaństwa.
—
Mezamir,
Oszustwem jahwistów jest nie tylko ST i NT, ale i katolicka “tradycja”, robiąca z przejętej (jak zwykle) przez żydzistów od innych kultur postaci “niosącego światło” (Lucyfera) symbolem zła.
Lucyfera jahwiści nie wymyślili, a przejęli przeciwstawiając go własnemu idolowi – psychopatycznemu Jahwe.
opolczyk
Mezamir Wrzesień 8, 2012 o 11:52 am | #28
Matka Boska Fatimska – Łada Bogurodzica pl
Objawienie Fatimskie
Nasza Słowiańska Bogurodzica – Prawdziwa Matka.
Jej przesłanie wyjaśnia Alieksiej Trexlebov.. Matka Boska, czyli Łada pojawia się na całym świecie, ponieważ jest jego opiekunką.
Przesłanie Fatimskie odnosi się do Słowian, do Rosji z której przyjdzie wybawienie. Tak na prawdę wszyscy biali ludzie – to “ruscy” ludzie, ponieważ słowo Russia (tak w języku angielskim mówi się o Rosji) pochodzi od łacińskiego “tabula rasa” (biała, czysta karta). Rasa – to biały i wszyscy biali ludzie należą do RASY ( Rodów Asów Strany (Kraju) Asów). Dziś jesteśmy celowo podzieleni i zwaśnieni, a były czasy kiedy to wszyscy biali ludzie walczyli po jednej stronie, a nie tak jak dziś – między sobą. Kiedyś wszyscy ludzie mówili jednym językiem, ale kiedy “duch święty” pomieszał języki, zaczęły się problemy wewnątrz RASY, ponieważ ludzie zaczęli się nie rozumieć, a z tego powstawały konflikty. Pora nam wrócić do Źródła.
Mezamir Wrzesień 8, 2012 o 11:58 am | #29
co powiecie o objawieniach Maryi? “-Miriam? To imię żydówki które kościół próbuje nadać różnym żeńskim bóstwom, głównie naszym słowiańskim. Po co kościołowi te wszystkie “matki boskie” gromniczne, zielne, skałkowe itp.? no po co?
Paweł poddał chrześcijaństwo Hellenizacji (zakaz obrzezania, likwidacja koszerności, nakaz monogamii)
Origenes wprowadził alegoryczne czytanie Biblii (jak u pogańskich Greków) w późniejszych czasach wprowadzono Trójcę… i tak dalej.
1 Wielka bogini Egiptu Izis urodziła Horusa także jako dziewica, jej statuę z niemowlęciem na ręku obnoszono przez parę pokoleń w uroczystych procesjach.
2 W Denderach, świątyni boga Hetora widniało malowidło przedstawiające kobietę z dzieckiem w ramionach (dziś w Paryżu). Napis głosił, że jest to dziewica-matka
3 Na murach egipskiego Luxoru widnieje napis, że jej budowniczy, faraon Amenefis III, urodził się z dziewicy.
4 Kult matki-dziewicy istniał w bardzo wielu krajach, tylko imiona matek były różne. W Turkiestanie na przykład występuje dziewica-matka Kariti”, w Chinach – Kuan-Y-in”, w Japonii – Kwaunon”.
5 Najciekawszą analogię znajdziemy w Indiach, gdzie w roli matki bożej” występuje królowa Devaki, rysowana i rzeźbiona zazwyczaj z małym Kriszną na ręku. To Kriszna właśnie jako niemowlę, przechowywany w ubogiej stajence, w koszyku z sianem, cudownie uniknął śmierci, gdyż pastuszka Nana, słysząc o zarządzonej rzezi niemowląt podmieniła swą martwo urodzoną córeczkę na żywego Krisznę. Co nam to przypomina?
Rzeź niewiniątek opisana w Biblii to fikcja, w ogóle nie miało miejsca takie wydarzenie
“Rzeź niewiniątek” nie jest znana z innych źródeł niż jEwangelie.
Józefa Flawiusz, historyk żyjący w tamtym okresie, nie przepadał za Herodem
i w swoich pismach zamieścił obszerną listę zbrodni króla. Nic jednak nie wspomniał o owej rzezi. Gdyby do takiej rzezi doszło, na pewno nikomu nie umknąłby ten fakt.
6 Wśród cudownie urodzonych dzieci są: Herkules, Dionizos, Jowisz, Pitagoras, Pluton, no i… Cezar August. i wielu innych.
7 – Bóg Athis także przyszedł na świat z dziewicy zapłodnionej zjedzeniem kawałka granatu -nieźle!
8 Matka Buddy Maya “zwiastowana” została przez bramina w identyczny sposób jak Maria przez Gabriela. Kuzyn zaś Buddy Akanda (patrz Jan Chrzciciel!) urodził się z “niepłodnej staruszki” (patrz Elżbieta!).
Gdy Maya rodziła, wskaźnikiem jej miejsca pobytu była rgwiazda przewodnia”.
(O buddzie szczególnie czwartym historycznym Gotamie- to już w ogóle obszerne opisy i legendy powstały na ten temat…)
9 Twórca religii Iranu – Zaratustra (Zoroastra) urodzony został, gdy matka wypiła napój zapładniający “koma”.
KULT MATKI BOGÓW w chrześcijaństwie był długo nie znany -świat znał już dawno!
Pierwszą świątynie kultu Maryjnego ( bo o tym mowa) wzniesiona została dopiero w
IV w w Efezie. ( sobór Efezki)
“Miriamowe objawienia” jasne. Nie rozumiem, skoro ktoś nie potrafi przestać modlić się do żydówki i jej syna, do żydowskich bożków, nie może przestać zachłystywać się hebrajskimi pismami ”świętymi”, czemu taki ktoś nie wyjedzie do tej swojej “świętej ziemi”?
W.J Wrzesień 8, 2012 o 8:45 pm | #31
Wierzyć w istnienie Szatana, to nie znaczy że wierze jemu. Wiem tez ze sprzeciwił się Bogu dlatego został stracony z nieba, a wraz z nim 1/3 aniołów . satanista hahaha jeszcze mnie tak nikt nie nazwał . Mam rade nawrócić się na Wiarę w jedynego Boga bo będziesz płakał i zgrzytał zębami a szkoda mi Ciebie.
—
W.J:
To był Twój ostatni komentarz u mnie. Ten drugi wylądował w “ściekach”. Na takie bzdury u mnie nie ma miejsca.
opolczyk
Mezamir Wrzesień 9, 2012 o 8:24 am | #32
Wierzyc w istnienie Szatana, to nie znaczy ze wierze jemu”-wiem, to nie ma znaczenia, uznajesz jego istnienie, sam napisałeś, że wiesz że on istnieje, jesteś więc jego wyznawcą, promujesz go, uczysz innych o nim, o jego istnieniu, jesteś jego sługą, promotorem.
Sataniści też wiedzą i wierzą w Szatana, czym się różnisz od satanistów? Oni tak jak Ty opierają swoją ideologię na Biblii.
Mezamir Wrzesień 9, 2012 o 8:27 am | #33
nawrócić się na Wiarę w jedynego Boga”-eh, tak straszyć to można dzieci w przedszkolu. Też mam dla Ciebie radę, daj sobie spokój z hebrajskimi wymysłami.
Poczytaj Biblię i zobaczysz że zgodnie z nią Ziemię stworzyli bogowie Elohim, a nie bóg Eloha. Jedyny bóg a który? Ten z Nazaretu który uczył że bogiem nie jest? Czy może Jahwe ? Ja mam swoich bogów, nie potrzebuję przybłędów z “ziemi świętej”.
Mezamir Wrzesień 8, 2012 o 12:09 pm | #34
J 10:34″Odpowiedział im Jezus Ja rzekłem: Bogami jesteście”.
“Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał.” (J 6,44)
Czyli Jezus został posłany a nie posłał się sam.
“Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn, i ten, komu Syn zechce objawić.” (Mt 11,27)
Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie. Ew. Jana 14,28
Ojciec jest większy więc syn nie jest równy ojcu.
Ewangelia według świętego Marka 13,32 – Niewiedza Jehoshua świadczyła o tym, że Jehoshua nie jest takim samym Bogiem jak Ojciec.
“Lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec.”
Ewangelia według świętego Marka 10,18 Sam Jehoshua nie uważa się za Boga.
“Jehoshua mu rzekł: Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg.”
Ewangelia według świętego Jana 20,17 Jehoshua nazywa Ojca swym Bogiem, a więc nie jest takim samym Bogiem jak Ojciec.
“Rzekł do niej Jehoshua: Nie zatrzymuj Mnie, jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im: Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego.”
No i co? Jeszua sobie a wierni sobie? Wierni wiedzą lepiej kim był człowiek, którego nazywają bogiem?
Znasz pierwsze przykazanie dekalogu w oryginalnej wersji?
“Słuchaj, Izraelu, Jahwe jest naszym Bogiem – Jahwe jedyny” (Pwt 6,4)
Twoim bogiem jest Jahwe bo jesteś żydem duchowym, masz do tego prawo, nikt nie wybiera kim się urodzi.
Oskarżanie o satanizm jest typowe dla żydów, antysemityzm i satanizm to ich wynalazek
Satanista to każdy kto nie wyznaje żydowskiej wiary.
Mezamir Wrzesień 8, 2012 o 12:16 pm | #35
skoro żydzi stworzyli Chrześcijaństwo, to czego tak nienawidzą chrześcijan?”-a chrześcijanie kochają tylko siebie, w czym są lepsi od swoich braci w wierze-żydów?
“Nie bój się protekcjonizmu – to nasze główne narzędzie, otworzył on drzwi do Żydów wszystkich narodowości, wszystkich wyznań, wszystkich stron. Prawdziwym internacjonalistą jest tylko ten, którego więzy krwi związane są z judaizmem (katolicyzm, judeo chrześcijaństwo, islam), wszystkie pozostałe to przekleństwo i oszustwa”.-Katechizm Żyda w ZSRR.
“Podejmowanie dyskusji z buddyzmem przypomina podejmowanie dyskusji z człowiekiem chorym psychicznie.
Aby chory mógł podjąć z kimś racjonalna dyskusje, musiałby uwolnić się z choroby, w której tkwi. Podobnie jest w przypadku buddysty.”- ‘specjalista’ ksiądz Dziewiecki
“wszystkie pogańskie ruchy prowadzą do iluzji i fikcji podszytej dreszczykiem niezwykłych emocji, które powstają na styku z magią, okultyzmem, spirytyzmem i w ogóle światem ezoterycznym.”- Wypowiedź księdza Arkadiusza Szczepanika
Tłumacząc z Polskiego na nasze: ”albo ktoś jest katolikiem albo jest sekciarzem”.
Zwierzchnik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej obraził pogan i podburzał Rosjan do wrogości wobec nich.
http://www.ekumenizm.pl/content/article/20041112141615779.htm
Narasta agresja wobec rodzimowierców na Ukrainie
Grekokatoliccy aktywiści na Ukrainie dopuścili się napaści na świeżo odnowione rodzimowiercze sanktuarium w pobliżu wsi Sadżiwki, zniszczyli miejsce kultu a zastanych tam jego opiekunów pobili i okradli. Nie jest to pierwszy przypadek brutalnej agresji wobec rodzimowierców na wschodzie.
http://gniazdo.rodzimowiercy.pl/tekst.php?tekstid=684
Na wyspie Chortyca w Zaporożu nieznani sprawcy zdewastowali trzy neopogańskie sanktuaria i zniszczyli rzeźby słowiańskich bóstw.
http://www.irekw.internetdsl.pl/news/upload/comments.php?fn_id=945
Chrześcijański łańcuszek szkalujący buddyzm
http://forum.e-budda.pl/viewtopic.php?f=27&t=9410&sid=7d4a83e8d2aa0a9d80e466cd81f5acd8
“Św”. Josemaria Escriva głosił w jednej ze swych książek że “to wstyd iż garstka nieprzyjaciół Boga żyje z powodu tchórzostwa i zaniedbania ludzi wiernych”. Książka do dziś promowana jest w środowiskach włosko-żydowskich/katolickich.
Chrześcijaństwo jest religią wojującą, dlatego uzurpując sobie prawo do jedynie słuszności działa tak, a nie inaczej – ale czego innego się spodziewać po religii będącej odłamem judaizmu ?
Judeo chrześcijaństwo jest nie tylko odłamem judaizmu, ale też przenosi ze sobą żydowską mentalność:
- żydzi dzielą ludzi na żydów i gojów (niewierzących),
- muzułmanie na muzułmanów i niewiernych,
- a chrześcijanie na chrześcijan (co ciekawe każdy odłam chrześcijaństwa uważa się za ten jedyny prawdziwy, a każdy inny za herezję ) i pogan.
Taka cecha religii semickich – zawsze jest podział na My (najlepsi ponad wszystkimi innymi) i Oni (inni gorsi grzeszni podludzie).
Żydzi zawsze stoją po obu stronach barykady, nie wierzą w boskość rabina z Nazaretu, po to żebyś Ty mógł im pokazać jak bardzo się mylą i wierzyć w to, co Ci pod nos podstawiają
Dajesz sobą manipulować.
Zapamiętaj sobie:
“Naród kładzie na swych bogach pieczęć swej narodowości”.
Tu gdzie mieszkasz do tych bogów się módl, stare Słowiańskie przysłowie, pewnie nawet go nie znałeś do tej pory “Polaku”.
Inne przysłowie mówi: ”Swoich bogów ma a cudzych szuka?”.
Mezamir Wrzesień 8, 2012 o 12:17 pm | #36
Geneza i rozwój konfliktu chrześcijańsko-buddyjskiego na Śri Lance
http://www.buddyzm.edu.pl/biblioteczka/prog/geneza.html
“Ale choćbyśmy nawet my albo anioł z nieba zwiastował wam ewangelię odmienną od tej, którą myśmy wam zwiastowali, niech będzie przeklęty!”- List do Galicjan 1:8 mowa nienawiści
Papież ‘św’. Pius X: ”Nie ma prawdziwej cywilizacji bez cywilizacji moralnej i nie ma prawdziwej cywilizacji moralnej bez prawdziwej Religii”
(List do biskupów francuskich, z dn. 28 sierpnia 1910r. w sprawie “Le Sillon”).-Mowa megalomanii.
Psychoanaliza podchodzi do tego zagadnienia szerzej, mówiąc, że jest to stan psychiczny, polegający na skierowaniu libido do wewnątrz, wówczas ego staje się obiektem seksualnym.
“Kościół Rzymski nigdy nie pobłądził i po wszystkie czasy w żaden błąd nie popadnie”. “Dictatus Papae” papieża Grzegorza VII (1073-1086).-mowa narcyzmu.
Inkwizycja XXI wieku.
“Krucjata – Młodzi w Życiu Publicznym to działająca przy Instytucie im. księdza Piotra Skargi studencka grupa katolików świeckich, która ma swoje oddziały w Krakowie, Wrocławiu, a także (od 2009 roku) w Warszawie. ”
Metody i cele działania wzorowane są na międzynarodowym ruchu “Tradycja Rodzina Własność”(czyja własność? Narodu wybranego) którego założyciel, prof. Plinio Corrêa de Oliveira zapisał się w historii jako “Krzyżowiec XX wieku”.
Mezamir Wrzesień 8, 2012 o 12:27 pm | #37
skoro Żydzi stworzyli Chrześcijaństwo”- nie tylko chrześcidraństwo.
http://wiadomosci.monasterujkowice.pl/?p=7965
Stary Testament zawiera szczegółowe zapisy dotyczące ofiar wotywnych z ludzi, zwierząt, domów i ziemi, przeznaczanych dla kasty kapłańskiej, oraz cennik osobowy ludzkich dusz.
“…Dalej Pan powiedział do Mojżesza: Mów do Izraelitów i powiedz im: Jeżeli kto chce się uiścić ze ślubu, według twojej oceny dotyczącego jakiejś osoby wobec Pana, tak będziesz oceniał: jeżeli chodzi o mężczyznę w wieku od dwudziestu do sześćdziesięciu lat, to będzie on oceniony na pięćdziesiąt syklów srebra według wagi przybytku. Jeżeli chodzi o kobietę, to będzie ona oceniona na trzydzieści syklów. Jeżeli chodzi o młodzież w wieku od pięciu do dwudziestu lat, to chłopiec będzie oceniony na dwadzieścia syklów, a dziewczyna na dziesięć syklów. Jeżeli chodzi o dzieci w wieku od jednego miesiąca do pięciu lat, to chłopiec będzie oceniony na pięć syklów srebra, a dziewczynka na trzy sykle srebra. Jeżeli chodzi o ludzi starszych w wieku od sześćdziesięciu lat wzwyż, to mężczyzna będzie oceniony na piętnaście syklów, a kobieta na dziesięć syklów. Jeżeli jednak ktoś jest tak ubogi, że nie może spłacić według twego oszacowania, to postawi osobę ślubowaną przed kapłanem, a ten ją oszacuje. Według możności tego, który ślubował, kapłan ją oszacuje…..Kapłańska 27.1-8″
“Jeżeli kto poświęci co ze swej własności dla Pana jako cherem: człowieka, bydlę albo część gruntu dziedzicznego – to ta rzecz nie będzie sprzedana ani wykupiona. Każde cherem jest rzeczą najświętszą dla Pana. Żaden człowiek, który jest poświęcony dla Pana jako cherem, nie może być wykupiony. Musi on być zabity…… Kapłańska 27.28-29″
“Pan tak powiedział do Mojżesza: Poświęćcie Mi wszystko pierworodne. U synów Izraela do Mnie należeć będą pierwociny łona matczynego – zarówno człowiek, jak i zwierzę …[…]… I będzie u ciebie; co jest rodzaju męskiego, należy do Pana. Lecz pierworodny płód osła wykupisz jagnięciem, a jeślibyś nie chciał wykupić, to musisz mu złamać kark. Pierworodnych ludzi z synów twych wykupisz. Gdy cię syn zapyta w przyszłości: Co to oznacza? odpowiesz mu: Pan ręką mocną wywiódł nas z Egiptu, z domu niewoli. Gdy faraon wzbraniał się nas uwolnić, Pan wybił wszystko, co pierworodne w ziemi egipskiej, zarówno pierworodne z ludzi, jak i z bydła, dlatego ofiaruję dla Pana męskie pierwociny łona matki i wykupuję pierworodnego mego syna. Będzie to dla ciebie znakiem na ręce i ozdobą między oczami przypominając, że Pan potężną ręką wywiódł nas z Egiptu. Wyjścia 13.1-2, 12-16″
“Nie będziesz się ociągał z ofiarą z obfitości zbiorów i soku wyciskanego w tłoczni. I oddasz Mi twego pierworodnego syna. To samo uczynisz z pierworodnym z bydła i trzody. Przez siedem dni będzie przy matce swojej, a dnia ósmego oddasz je Mnie….. Wyjścia 22.28-29″
“A po tych wydarzeniach Bóg wystawił Abrahama na próbę. Rzekł do niego: Abrahamie! A gdy on odpowiedział: Oto jestem – powiedział: weź twego syna jedynego, którego miłujesz, Izaaka, idź do kraju Moria i tam złóż go w ofierze na jednym z pagórków, jakie ci wskażę….. Rodzaju 22.1-2″
“poświęcenie”, tudzież „całkowite poświęcenie” (hebr. cherem), tłumaczone jest niekiedy w Biblii jako „klątwa” i oznacza nie tylko oddanie na własność, ale uświęcenie poprzez całkowite zniszczenie. Jest to oczywiście uświęcenie, dedykowanie, ale głównie osiągane poprzez zamordowanie, zaszlachtowanie, eksterminację.
“Obłożyliśmy je klątwą, podobnie jak uczyniliśmy z Sychonem, królem Cheszbonu, wykonując klątwę (herem) nad każdym miastem, mężczyznami, kobietami i dziećmi….. Księga Powtórzonego Prawa 3,6 BW”
“mieszkańców tego miasta wybijesz ostrzem miecza, a samo miasto razem ze zwierzętami obłożysz klątwą (herem). Cały swój łup zgromadzisz na środku placu i spalisz ogniem – miasto i cały łup jako ofiarę ku czci Pana, Boga twego. Zostanie ono wiecznym zwaliskiem, już go nie odbudujesz….. Powtórzonego Prawa 13. 16-17′
“I na mocy klątwy (cherem) przeznaczyli na zabicie ostrzem miecza wszystko, co było w mieście: mężczyzn i kobiety, młodzieńców i starców, woły, owce i osły….. Jozuego 6.21″
Przy normalnej ofierze dla Boga stosowane jest zazwyczaj słowo ‘zebach’. Natomiast herem oznacza zawsze eksterminację, mordowanie i rzeź, tak jak w V Mojż 3:6 i wielu innych wersetach opisujących mordy wojsk izraelskich. Oczywiście tłumacze stosują tutaj różne pobożne sztuczki i zamiast „wymordować” piszą o „bożym sądzie” „świętej destrukcji” czy „klątwie”. I chociaż gdzie nie gdzie napisane jest wprost o całkowitym ofiarnym zniszczeniu to jednak wiele przekładów używa słów “poddać pod boski sąd”. Rzecz jasna tego typu wyrażenia wprowadzają pewną dezinformację.
“Nie zachowasz przy życiu żadnej żywej istoty. Zamiast tego wymordujesz [wyrżniesz, złożysz w ofierze] wszystkich Hyttytów, Amorytów, Kananejczyków, Peryzzytów, Hywytów i Jebuzytów – tak jak ci rozkazał JHWH Elohim…. Księga Powtórzonego Prawa 20.16-17″
Tekst ten przykuł moją uwagę nie dla tego, że w polskich przekładach mowa jest oczywiście o „nałożeniu klątwy”, ale ze względu na przekład Świadków Jehowy, gdzie o dziwo oddano go jeszcze najbliżej prawdzie: ”bezwarunkowo masz ich przeznaczyć na zagładę”.
“Potem tak mówił Pan do Mojżesza: Policz wraz z kapłanem Eleazarem i głowami rodów społeczności to, co z ludzi i bydła zostało przyprowadzone jako zdobycz. Podziel zdobycz na połowę pomiędzy tych, którzy brali udział w wyprawie, i pomiędzy całą społeczność. Winieneś jednak od wojowników, którzy wyruszyli na wyprawę, wziąć jako dar dla Pana jedną sztukę na pięćset – zarówno z ludzi, jak też z wołów, osłów i owiec. Z połowy należącej do nich weźmiesz, a dasz kapłanowi Eleazarowi jako ofiarę dla Pana. Z połowy [należnej reszcie] Izraelitów weźmiesz pięćdziesiątą część, tak ludzi, jak też wołów, osłów i owiec, słowem ze wszystkiego bydła, i dasz to lewitom, którzy pełnią służbę w przybytku Pana…[…]… Wreszcie szesnaście tysięcy osób, z czego oddali Panu trzydzieści dwie osoby. I oddał Mojżesz kapłanowi Eleazarowi dary przeznaczone na ofiarę dla Pana, stosownie do rozkazu, jaki Pan dał Mojżeszowi….. Liczb 31:25-30, 40-41
“Duch Pana był nad Jeftem, który przebiegał dzielnice Gileadu i Manassesa, przeszedł przez Mispa w Gileadzie, z Mispa w Gileadzie ruszył przeciwko Ammonitom. Jefte złożył też ślub Panu: Jeżeli sprawisz, że Ammonici wpadną w moje ręce, wówczas ten, kto (pierwszy) wyjdzie od drzwi mego domu, gdy w pokoju będę wracał z pola walki z Ammonitami, będzie należał do Pana i złożę z niego ofiarę całopalną …[…]… Gdy potem wracał Jefte do Mispa, do swego domu, oto córka jego wyszła na spotkanie, tańcząc przy dźwiękach bębenków, a było to dziecko jedyne; nie miał bowiem prócz niej ani syna, ani córki. Ujrzawszy ją rozdarł swe szaty mówiąc: Ach, córko moja! Wielki ból mi sprawiasz! Tyś też wśród tych, co mnie martwią! Oto bowiem nierozważnie złożyłem Panu ślub, którego nie będę mógł odmienić! Odpowiedziała mu ona: Ojcze mój! Skoro ślubowałeś Panu, uczyń ze mną zgodnie z tym, co wyrzekłeś własnymi ustami, skoro Pan pozwolił ci dokonać pomsty na twoich wrogach, Ammonitach! Nadto rzekła do swego ojca: Pozwól mi uczynić tylko to jedno: puść mnie na dwa miesiące, a ja udam się na góry z towarzyszkami moimi, aby opłakać moje dziewictwo. Idź! – rzekł do niej. I pozwolił jej oddalić się na dwa miesiące. Poszła więc ona i towarzyszki jej i na górach opłakiwała swoje dziewictwo. Minęły dwa miesiące i wróciła do swego ojca, który wypełnił na niej swój ślub i tak nie poznała pożycia z mężem. Weszło to następnie w zwyczaj w Izraelu, że każdego roku schodziły się na cztery dni córki izraelskie, aby opłakiwać córkę Jeftego Gileadczyka…… Sędziów 11. 29-31, 34-40″
Co teraz powiesz? Że mamy nowy testament tak? A bóg też nowy?
W dyskusjach na temat natychmiastowej potrzeby zakazu przymusu psychiatrycznego oraz stosowanych w psychiatrii ,,metod leczenia” chętnie przypominam, iż ta ,,gałąź medycyny” medycyną nie jest, a jest następczynią średniowiecznej inkwizycji kościelnej, która wbrew ogólnie przyjętemu poglądowi wciąż istnieje. Przypomnijmy, że inkwizycja krwawo wpisała się do ksiąg historii świata wymordowaniem wciąż nieokreślonej ilości ludzi; ilu zakatowano, potopiono i spalono na stosach do dziś nie wiadomo, gdyż rozbieżność danych sięga tu od 100 tysięcy do 9 milionów ofiar! Ludzi tych po torturach pozbawiano życia, ponieważ nie chcieli dostosować się do narzuconego przez chrześcijaństwo systemu wiary. Instytucji tej co prawda dla zmyłki dwukrotnie zmieniono już nazwę: w 1908 papież Pius X przekształcił ją w ,,Kongregację Świętego Oficjum”, zaś w 1965 Paweł VI w ,,Kongregację Nauki Wiary”, ale sama instytucja nadal istnieje, funkcjonuje i wciąż czyni swoją powinność. Gdyby ktoś pytał o adres? Ależ proszę: Congregatio Pro Doctrina Fidei, Palazzo del Sant’ Uffizio, 00120 Città del Vaticano. O szefa inkwizycji oczywiście tam nie pytajcie, bo przez to raczej wylądować można w psychiatryku, a w najlepszym wypadku odpowiedzą, że inkwizytorów już nie ma! I nawet nie będzie to kłamstwo! Inkwizycji też przecież nie ma, nieprawdaż?
Od 1965 roku inkwizy… sorry… ,,kongrega…cją” zarządza nie sam papież, jak miało to miejsce od początku istnienia tej instytucji, czyli od pierwszych lat XIII wieku, a tzw. prefekt… Domyślam się, iż tylko nieliczni wiedzą, że od roku 1981 do 2005 funkcję tą piastował znany w Polsce bardziej ze swojej przynależności do Hitlerjugend, aniżeli do inkwizycji, prof. Joseph Ratzinger. Tak, tak… Ten sam ,,zastępca Jezusa na ziemi”, którego dzisiaj tytułujemy ,,Benedykt XVI”, ,,Ojciec Święty”, ,,Papież”…
Po przytoczeniu tego faktu moi rozmówcy przez chwilę patrzą z niedowierzaniem i najpierw słyszę: ,,To nieprawdopodobne!” Po chwili pojawia się oczywiście kontrargument, że przecież poziom wiedzy w tamtych czasach był, jaki był, do czynienia mieliśmy więc z „masową ciemnotą”, ale dzisiaj jest… na pewno… inaczej: ani dzisiejszego społeczeństwa, ani psychiatrii nie można przecież porównać do ,,ciemnej masy”, a ci drudzy to wręcz sami ,,wykształceni” ludzie… Ba! ,,Naukowcy”! Tylko… skąd ta pewność i na czym ma polegać owa naukowość psychiatrii, nikt oczywiście nie potrafi powiedzieć. ,,No przecież wiadomo”, słyszę wtedy, ,,że chodzi tam o jakąś chemię w mózgu czy coś-tam… Chyba wiedzą, co robią, w końcu uczą się tego, studiują, praktykują itd…” Ale kto zastanawia się głębiej nad tą materią? Kto zagląda do tych ,,naukowych” prac? Kto je weryfikuje i dlaczego powtarza się, że jest tam jakakolwiek wiedza, skoro napisane tam, jak byk, że nie o wiedzę chodzi, a o hipotezy? Słowo hipoteza pochodzi z języka greckiego (hypóthesis) i oznacza przypuszczenie, osąd, który podlega weryfikacji!…
Rząd chce chronić zdrowie psychiczne Polaków?
W ostatnim czasie w zastraszającym tempie wzrasta liczba wymyślanych przez psychiatrów nowych jednostek chorobowych. To, co kiedyś zwykło uważać się za wynik przeciwności losu i ludzkich problemów – dziś nagle trzeba “leczyć”
Z Watykanu dodatkowo dochodzą wieści, że Benedykt XVI również rozporządza w kwestii szkolenia nowych egzorcystów nie mówi się już o jednostkach, jak jeszcze kilka(naście) lat temu, ani też o 150 egzorcystach rocznie, jak było to napędzone za czasów panowania Jana Pawła II, który zadomowił się na dworach ultrakonserwatywnej Opus Dei… Nie! Niemiecki Benedykt XVI powołał do życia przy tym fundamentalistycznym braterstwie „Papieską Radę Wsparcia dla Nowoewangelizacji” i zapowiedział, że zaplanowane jest wypuszczenie na teren samych Włoch 3 tys. (słownie: trzech tysięcy!) egzorcystów, aby – UWAGA! – “wypędzić diabła z ojczyzny katolicyzmu.”
O „konieczności” współpracy psychiatrów z egzorcystami i w Polsce coraz głośniej oraz coraz… oficjalniej. Powstają już nawet ośrodki, do których odsyłani będą „chorzy psychicznie”, z którymi „psychiatria nie może sobie poradzić”. Piszemy o tym w nadziei, że Polacy jednak nie pozwolą na przeistoczenie nas w PRW, czyli Polską Republikę Watykańską…
“Gdy zastanowimy się, jak często Kościół umiejętnie potrafił zasiać ziarna nowej wiary na starej pogańskiej glebie, możemy założyć, że uroczystości wielkanocne związane ze śmiercią i zmartwychwstaniem Chrystusa oparte były na podobnych obrządkach ku czci zmarłego i powracającego do życia Adonisa, które, jak wolno nam przypuszczać z przytoczonych uprzednio dowodów, obchodzone były w Syrii o tej samej porze roku. Typ pogrążonej w żałobie bogini z umierającym w jej ramionach kochankiem przypomina i mógł być wzorem dla motywu pięty w sztuce chrześcijańskiej, dla postaci Najświętszej Panny z martwym ciałem jej boskiego Syna, której najwspanialszym przykładem jest rzeźba Michała Anioła w bazylice Św. Piotra. Ta szlachetna grupa, w której straszliwy ból matki kontrastuje w tak cudowny sposób ze spokojem śmierci u jej Syna, jest jedną z najwspanialszych kompozycji w marmurze. Starożytna sztuka grecka przekazała nam niewiele równie pięknych arcydzieł i ani jednego tak bardzo wzruszającego. W związku z tym warto przypomnieć powszechnie znane stwierdzenie św. Hieronima. Opowiada on, że w Betlejem miejsce, w którym zgodnie z tradycją narodził się Chrystus, ocienione było gajem jeszcze starszego syryjskiego boga Adonisa i że w tym miejscu, gdzie zapłakało Dziecię Jezus, opłakiwano kochanka Wenus. Chociaż nie mówi on tego wyraźnie, wydaje się, iż Hieronim uważał, że poganie zasadzili gaj Adonisa już po urodzeniu Chrystusa, by zbezcześcić święte miejsce. Mógł się mylić. Jeśli Adonis istotnie był, jak dowodziłem, duchem zboża, trudno o bardziej odpowiednik dla niego miejsce zamieszkania aniżeli Betlejem (Dom Chleba) i być może czczono go w tym Domu Chleba na długo przed narodzeniem się Tego, który powiedział: „Ja jestem chlebem życia.” Jeśli nawet przyjmiemy hipotezę, że Adonis znalazł się po Chrystusie, a nie przed Nim, w Betlejem, wybór tej smutnej postaci dla oderwania chrześcijan od ich Boga musimy uważać za niezwykle trafny, jeśli przypomnimy sobie podobieństwo obrządków ku czci śmierci i zmartwychwstania obu. Jedną z najwcześniejszych siedzib kultu nowego Boga była Antiochia i tu, jak widzieliśmy, śmierć starego boga obchodzono co roku bardzo uroczyście. Okoliczności towarzyszące wjazdowi cesarza Juliana w czasie święta Adonisa pozwolą, być może, ustalić datę tej uroczystości. Gdy cesarz zbliżał się do miasta, przyjęto go modlitwami, jak gdyby był bogiem, i zdziwiły go głosy tłumu wołającego, że gwiazda zbawienia zaświtała na wschodzie. Był to niewątpliwie jedynie okolicznościowy komplement służalczego wschodniego tłumu dla rzymskiego imperatora. Ale jest również rzeczą możliwą, że regularne wschodzenie jasnej gwiazdy stanowiło sygnał do rozpoczęcia święta, i tak się mogło złożyć, że gwiazda pojawiła się nad horyzontem właśnie w chwili przyjazdu cesarza. Przypadek taki musiałby pobudzić wyobraźnię przesądnego i podnieconego tłumu, który w związku z tym powitał wielkiego człowieka jako bóstwo zapowiedziane przez znak na niebie. Być możfe zresztą, że cesarz pomylił okrzyki skierowane do gwiazdy i przyjął je jako powitanie. Otóż Astarte, boska kochanka Adonisa, identyfikowana była z planetą Wenus, a jej przemiana z gwiazdy porannej w wieczorną śledzona była uważnie przez babilońskich astronomów, wróżących z jej pojawiania się i znikania. Możemy więc z tego wyciągnąć wniosek, że święto Adonisa zbiegało się z pojawieniem się Wenus jako gwiazdy porannej lub wieczornej. Ale gwiazda, którą powitali mieszkańcy Antiochii, ukazała się na wschodzie, jeśli więc była to Wenus, to jedynie jako gwiazda poranna. W Afaka w Syrii, gdzie znajdowała się słynna świątynia Astarte, sygnałem do rozpoczęcia uroczystości było pojawienie się meteoru spadającego w niektóre dni jak gwiazda ze szczytu góry Liban do rzeki Adonis. Uważano, że tym meteorem jest Astarte, a jej lot powietrzny mógł być tłumaczony jako zstąpienie zakochanej bogini w ramiona kochanka. W podobny sposób w Antiochii i innych miastach pojawienie się gwiazdy porannej w dniu święta mogło być witane jako przybycie bogini miłości, która zjawiła się, by obudzić swego zmarłego kochanka spoczywającego na ziemskim łożu. Jeśli więc l.;ik było, możemy przypuścić, że ta właśnie gwiazda poranna prowadziła Mędrców Wschodu do Betlejem, do owego uświęconego miejsca, które słyszało, jak twierdzi św. Hieronim, płacz Dziecięcia Jezus i lament nad Adonisem.
[…]W każdym razie nie ulega wątpliwości, że religia Mitry była poważnym rywalem chrześcijaństwa łącząc uroczysty rytuał z dążeniem do czystości moralnej i nadzieją na nieśmiertelność. Przez pewien nawet czas wynik walki między dwiema religiami pozostawał w zawieszeniu. Pouczającą pozostałością tej długiej walki jest nasze święto Bożego Narodzenia, które Kościół, jak się zdaje, zapożyczył bezpośrednio u swego pogańskiego rywala. W kalendarzu juliańskim dzień 25 grudnia uważany był za zimowe przesilenie i dzień narodzin słońca, ponieważ od tej zwrotnej daty dzień staje się dłuższy, a słońce nabiera coraz większej siły. Niezwykłe było święto boskich narodzin w tej postaci, w jakiej obchodzono je w Syrii i Egipcie. Celebranci udawali się do wewnętrznych kaplic, z których wypadali o północy z głośnymi okrzykami: „Dziewica powiła! Światło przybywa!” Egipcjanie przedstawiali nawet nowo narodzone słońce w postaci niemowlęcia, które w dniu jego urodzin, w zimowe przesilenie, pokazywali wiernym. Nie ulega wątpliwości, że dziewica, która poczęła syna i wydała go na świat 25 grudnia, była wielką wschodnią boginią, zwaną przez Semitów niebiańską dziewicą lub po prostu niebiańską boginią. W krajach semickich była ona jedną z odmian Astarte. Otóż wyznawcy boga Mitry identyfikowali go ze słońcem czy też, jak je zwali, Niezwyciężonym Słońcem. Stąd też jego dzień urodzenia przypadał również dwudziestego piątego grudnia. Ewangelie nie wspominaj ą o dniu narodzenia Chrystusa i zgodnie z tym starożytny Kościół święta takiego nie obchodził. Z czasem jednak egipscy chrześcijanie zaczęli uważać szósty stycznia za dzień Bożego Narodzenia i zwyczaj upamiętnienia narodzin Zbawiciela w tym dniu rozpowszechniał się stopniowo, aż w czwartym wieku przyjął się na całym Wschodzie. Ale pod koniec wieku trzeciego i na początku czwartego Kościół zachodni, który nigdy nie uznawał szóstego stycznia za dzień Bożego Narodzenia, przyjął datę dwudziestego piątego grudnia jako prawdziwą, a z czasem decyzję tę uznał również Kościół wschodni. W Antiochii zmianę tę wprowadzono dopiero około roku 375.
Czym kierowały się władze kościelne ustanawiając święto Bożego Narodzenia? O motywach tej innowacji mówi z całą szczerością pewien pisarz syryjski, sam zresztą chrześcijanin. Powód, dla którego Ojcowie Kościoła przenieśli uroczystość z szóstego stycznia na dwudziestego piątego grudnia – opowiada – jest następujący: „Istniał wśród pogan zwyczaj święcenia tegoż samego dwudziestego piątego grudnia jako dnia narodzin słońca, kiedy to na znak święta palono światła. W tych uroczystościach i obrządkach brali również udział chrześcijanie. Gdy więc Doktorzy Kościoła stwierdzili, że chrześcijan pociąga ta uroczystość, naradzili się i postanowili, by tego dnia obchodzone było prawdziwe Boże Narodzenie, a szóstego stycznia święto Trzech Króli. W związku z tym zachował się zwyczaj palenia świateł aż do szóstego.” Na pogańskie pochodzenie Bożego Narodzenia niedwuznacznie wskazuje, a na- wet milcząco to przyznaje, Augustyn, gdy napomina swych braci chrześcijan, by nie obchodzili tego dnia jak poganie ku czci słońca, lecz ku czci tego, który słońce stworzył. W podobny sposób Leon Wielki potępiał zgubne wierzenie, że Boże Narodzenie obchodzone było uroczyście ze względu na narodziny nowego słońca, a nie z powodu narodzin Chrystusa.
Tak więc okazuje się, że Kościół chrześcijański obrał datę dwudziestego piątego grudnia dla obchodzenia urodzin swego Twórcy w celu odwrócenia nabożności pogan od słońca i przeniesienia jej na tego, który zwany był Słońcem Sprawiedliwości. Jeśli tak było istotnie, to całkiem możliwy staje się domysł, że podobnymi motywami kierowały się władze kościelne, dostosowując wielkanocne święto śmierci i zmartwychwstania Pana do uroczystości śmierci i zmartwychwstania innego azjatyckiego boga, która wypadała w tej samej porze roku. Obrządki wielkanocne przestrzegane nadal w Grecji, na Sycylii i w południowych Włoszech są pod pewnymi względami bardzo podobne do rytuału Adonisa i, jak już sugerowałem, Kościół, być może, świadomie dostosował nowe święto do pogańskiego poprzednika w celu zdobycia dusz dla Chrystusa. Nastąpiło to jednak raczej w greckiej aniżeli w łacińskiej części starożytnego świata, wydaje się bowiem, że kult Adonisa nie pozostawił głębszego śladu w Rzymie i na Zachodzie. Pewne jest, że kult ten nigdy nie wszedł w skład urzędowej religii rzymskiej. Miejsce, które mogłoby mu przypaść w uczuciach pospólstwa, zajęte już było przez podobny, chociaż bardziej barbarzyński kult Attisa i Wielkiej Matki. Otóż w Rzymie śmierć i zmartwychwstanie Attisa obchodzono oficjalnie dwudziestego czwartego i dwudziestego piątego marca, ten ostatni zaś dzień uważano za wiosenne zrównanie i dlatego za najbardziej odpowiednią datę wskrzeszenia boga roślinności nieżyjącego czy też śpiącego przez całą zimę. Zgodnie jednak ze starożytną i rozpowszechnioną tradycją Chrystus cierpiał na krzyżu dwudziestego piątego marca i wobec tego niektórzy chrześcijanie obchodzili ukrzyżowanie tego właśnie dnia niezależnie od fazy księżyca. Zwyczaj ten był z pewnością przestrzegany we Frygii, Kapadocji oraz Galii i mamy podstawy przypuszczać, że przez pewien czas również w Rzymie. Tak więc tradycja głosząca, że śmierć Chrystusa nastąpiła dwudziestego piątego marca, była dawna i głęboko zakorzeniona. Jest to tym ciekawsze, że względy astronomiczne dowodzą, iż nie może ona mieć żadnych podstaw historycznych. Wypływa z tego, jak się zdaje, wniosek nieodparty, że męczeństwo Chrystusa zostało samowolnie odniesione do tej daty, by harmonizowało ze starszym świętem wiosennego zrównania. Tego zdania jest uczony historyk Kościoła monsignor Duchesne1, wskazujący na to, że śmierć Zbawiciela przypadała dzięki temu na dzień uchodzący w powszechnym mniemaniu za dzień stworzenia świata. Ale zmartwychwstanie Attisa łączącego w sobie postacie boskiego ojca i syna, było oficjalnie obchodzone w Rzymie tego samego dnia. Jeśli przypomnimy sobie, że dzień św. Jerzego w kwietniu zastąpił dawne pogańskie uroczystości Parilia, że dzień św. Jana Chrzciciela w czerwcu zajął miejsce pogańskiego święta letniego przesilenia i wody, że wniebowzięcie w sierpniu wyrugowało święto Diany, że Dzień Zaduszny w listopadzie jest kontynuacją starego pogańskiego święta umarłych i że nawet narodziny Chrystusa wyznaczono na zimowe przesilenie, ponieważ przypadał wtedy dzień urodzin słońca, wówczas nie będzie bynajmniej przypuszczeniem pochopnym i nierozsądnym, jeśli założymy, że inne wielkie święto Kościoła chrześcijańskiego, Wielkanoc, mogło być w podobny sposób i z podobnych budujących przyczyn dostosowane do święta frygijskiego boga Attisa, które przypadało w dzień wiosennego zrównania.
Zbieżności świąt chrześcijańskich z pogańskimi są zbyt liczne i bliskie, by mogły być czystym przypadkiem. Świadczą one o kompromisie, na który Kościół musiał pójść w godzinie swego zwycięstwa wobec swych pokonanych, ale wciąż jeszcze niebezpiecznych rywali. Nieugięty protestantyzm prymitywnych misjonarzy, żarliwie potępiających pogaństwo, został zastąpiony giętką polityką, wygodną tolerancją, wyrozumiałością mądrych władz kościelnych pojmujących, że chrześcijaństwo może podbić świat jedynie rozluźniając zbyt sztywne zasady swego Twórcy, rozszerzając troszeczkę wąską furtkę prowadzącą do zbawienia”. – Georg Frazer, Złota Gałąź
“Wiem tez o tym ,ze Szatan jako byt duchowy jest ponad nami i przewyższa nas inteligencja ,tak wiec jestem skłonny uwierzyć ze przez was przemawia”
Zastanów się lepiej czemu jesteś skłonny wierzyć we wszystko co wymyślają żydzi a w to co mówią Słowianie nie jesteś w stanie uwierzyć.
Szatan to wynalazek kościoła ,Szatan to fundament kk. Ludzie się modlą ze strachu przed piekłem a nie z powodu miłości Jahwe, po co się okłamywać? Jahwe jest bogiem zazdrosnym, zazdrość jest złem wg Jahwe, tak więc Twój żydowski bóg też jest zły
O Szatanie zwykle zaczyna się gadanie gdy brak argumentów. Tyle to i ja potrafię powiedzieć, jesteś bluźniercą, jesteś zły i opętany, wszystko co mówisz to kłamstwo bo tak jest napisane w jakiejś książce piśmie ”świętym” pisanym przez władze.
“ludzkość MUSI NAJPIERW UZNAĆ ISTNIENIE SZATANA” “Godzina szatana” o. Livio Fanzaga, Diego Manetti
To kościół włosko-żydowski katolicki uczy wiary w Szatana, to katolicy wyznają istnienie księcia piekieł, nikt inny.
W.J Wrzesień 8, 2012 o 7:33 pm | #39
zapomniałeś o muzułmanach oni tez wierzą w szatana
—
Nie zapomniałem. Muzułmanie to też jahwiści, a islam to jedna z trzech głównych tzw. “religii abrahamowych”.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Religie_abrahamowe
Pewnie wiesz, że Koran zwiastował Mahometowi archanioł Gabriel – ten sam, co ponoć żydówce Miriam zwiastował poczęcie obrzezanego cieśli.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Archanio%C5%82_Gabriel#Gabriel_.28D.C5.BCibril.29_w_islamie
Skoro jahwiści-muzułmanie wierzą w Allaha/Jahwe to i w szatana muszą wierzyć. Inaczej nie byliby jahwistami.
opolczyk
Mezamir Wrzesień 9, 2012 o 8:22 am | #40
Po prostu WJ jest święcie przekonany że islam to zupełnie co innego niż katolicyzm, chyba nikt mu nie wyjaśnił że Koran i katechizm pisano na podstawie Biblii a Biblię na podstawie Tory.
Opublikowano za: http://opolczykpl.wordpress.com/2012/05/10/chrzescijanstwo-widziane-oczami-biografa-rothschildow/
Od Redakcji KIP:
Poniższy zestaw 13 materiałów kolejno zamieszczonych i 5 uzupełniających, zawiera koncentrat informacji i wiedzy fundamentalnych światopoglądowo.
Zalecamy kilkakrotne czytanie i neutralne analizowanie w podanej kolejności. Zaoszczędzi to czytania, co najmniej kilkudziesięciu tysięcy stron powszechnie kolportowanej wiedzy i informacji, gdzie ważna prawda ukryta jest w mieszance mało ważnej prawdy i wielkich kłamstw.
Krzyżowa i wnikliwa analiza informacji oraz wiedzy zawartych w opracowaniach umożliwia skokowy wzrost świadomości, niezbędnymi, aby nadążyć za przyśpieszającymi zmianami otaczającej rzeczywistości.
Jakie to piękne kiedy marionetki myślą, że są panami świata. Egipcjanie muszą być z siebie dumni. Amen(ra:)). Izraelici lubią zapominać kto stworzył ich kult i nimi się wysługuje.
Tak wyglada autor artykulu “Opolczyk”, czyli Andreas Schubert z Niemiec w bialej mycy – obok P.Bein w czarnej mycy; patrz zdjecie na stronie:
https://grypa666.wordpress.com/2011/10/28/ii-konferencja-w-szwarcwaldzie/
Nie chodzi tu o nakrycie glowy, ale o rysy twarzy “Opolczyka”, ktore nie sa slowianskie.
Poza tym “Opolczyk” jest ateista i w przeszlosci probowal udowadniac zydowskie pochodzenie Jezusa w oparciu o Ew.Mateusza, bo to pasowalo do linii ideologicznej “Opolczyka”. Z kolei innym razem “Opolczyk” okreslil Ewangelie jako wymysl i fikcje…. i tak wyglada “logika” A.Schuberta vel “Opolczyka”.
Na stronach internetowych byla rowniez informacja podana przez bylych znajomych “Opolczyka”, ktorzy pisali, ze “Opolczyk” donosil na nich do SB.
Zeby przyznac sobie racje to “Opolczyk” posluzyl sie klamstwem i napisal, ze rzymski historyk Tacyt nic nie napisal o Jezusie.
Tymczasem Tacyt wspomnial o Jezusie w opisie dotyczacym zemsty Nerona na wyznawcach Jezusa (chrzescijanach) , ktorych posadzono o podpalenie Rzymu.
Kolejnym poza koscielnym zrodlem informacji o Jezusie jest Jozef Flawiusz – obywatel Rzymu zydowskiego pochodzenia i historyk tamtych czasow, ktory napisal, ze Jezus byl Chrystusem, czynil cuda i przyciagnal do siebie wielkie rzesze ludzi oraz ze chrzescijanstwo bierze poczatek od Jezusa Chrystusa.
I faktycznie, pierwsze koscioly chrzescijanskie powstaly w latach 40-tych pierwszego wieku w Jerozolimie (zalozycielem byl apostol Jakub – przyszywany brat Jezusa), w Antiochii (Syria), ktorego zalozycielem byl apostol Piotr oraz w Aleksandrii (Egipt) , ktorego zalozycielem byl apostol Marek.
Rowniez zydowski Talmud daje dowod istnienia Jezusa, pomimo tego, ze pisze o nim negatywnie.
Innym dowodem na istnienie Jezusa jest list syryjskiego wieznia Serapiona do swojego syna z 73 roku.
Poza koscielnym dowodem na istnienie Jezusa sa pisma znalezione w Ras-Shamra (Egipt) oraz w Qumran (Palestyna) , ktore pochodza sprzed okolo 2 tysiecy lat i wczesniej. W tych pismach jest m.inn. informacja o wyznawcach Jezusa zwanych Essenczykami, ktorzy glosili, ze Jezus byl Duchem w ludzkim ciele.
Koscielne zrodla informacji o Jezusie ograniczaja sie do czterech Ewangelii kanonicznych (Mateusza, Marka, Lukasza i Jana) i listow Apostolskich, uznanych przez KK. Ale oprocz tego istnieja dodatkowe zrodla informacji o Jezusie, ktorym przypisuje sie autorstwo pozostalych Apostolow Jezusa, jak: Piotra, Jakuba, Tomasza etc , a nawet Szymona z Cyreny i Marii Magdaleny (bylej prostytutki), ktora po nawroceniu przebywala wraz z Apostolami w bliskim otoczeniu Jezusa.
Czytelnikom nalezy wyjasnic, ze Kosciol Chrystusowy jest Kosciolem Duchowym opartym na Duchu Prawdy – wyjasnienie jest w Ewangelii Jana.
Natomiast KK powstal dopiero w 325r na Soborze w Nicei , w ktorym udzial wzielo ponad 300 przedstawicieli gmin chrzescijanskich, jakie znajdowaly sie w basenie Morza Srodziemnego – wczesniej nie bylo biskupow ani papiezy, a na czele gminy chrzescijanskiej stala osoba swiecka cieszaca sie zaufaniem wsrod wyznawcow Jezusa.
Z powyzszego wniosek, ze pod szyldem chrzescijanstwa powstala instytucja koscielna, jak KK do realizacji sobie znanych interesow.
Natomiast koscioly chrzescijanskie w Antiochii i Aleksandrii, ktore powstaly w latach 40-tych pierwszego wieku zachowaly swoja odrebnosc i niezaleznosc od KK i Watykanu, a jednoczesnie zachowaly swoja tradycje w przeciwienstwie do KK, ktory po Soborze Watykanskim II (1962-1965) zamienil sie w siedzibe Antychrysta, m.inn. z wydatna pomoca polskiego zyda Wojtyly-Katza (JP2), a zarazem zwolennika NWO (Nowego Porzadku Swiata).
Atak ateisty “Opolczyka” na Jezusa Chrystusa i Chrzescijanstwo przy pomocy polprawd, klamstw i zmanipulowanej propagandy podawanej przez “Opolczyka” moze zrobic wrazenie na osobach niezorientowanych w temacie, polglowkach, ateistach, komunistach, libertynach, masonach lub innych wrogach Jezusa i Chrzescijanstwa.
Jezus Chrystus pozostawil kazdemu czlowiekowi wolny wybor, podczas gdy ateista “Opolczyk” probuje na sile wprowadzic Polakow w neo-poganstwo.
Owszem, zydostwo dazy do opanowania swiata wszelkimi sposobami, nawet przez opanowanie instytucji koscielnej jak KK i taki sam zamiar realizowala masoneria w Europie.
Ale plany dzialania zydostwa sa znane z Talmudu (proces Talmudu we Francji w XIII wieku) , Protokolow (1901r) , Swiatowych Zjazdow Syjonistycznych (pierwszy zjazd syjonistow odbyl sie w Szwajcarii w 1897r) oraz opracowan historycznych polskich i zagranicznych historykow, w tym ksiezy KK (I.B.Pranajtis, J.Kruszynski , S.Trzeciak, M.M.Kolbe etc) oraz bylego zyda B.Freedmana (1961r), ktory przeszedl na katolicyzm i wyjawil tajemnice dzialan miedzynarodowego zydostwa , i biograf Rothschildow E.Ravage nie pisze nic nowego, a jedynie potwierdza podstep i perfidna robote zydostwa.
Informacje podane przez “Opolczyka” moga byc nowoscia dla niego samego i “Opolczyk” swoim referatem w stylu Goebbelsa, probuje wywolac zamet w umyslach Polakow.
Mnie np. nie przeszkadza wiara w Jezusa Chrystusa i wypelnianie polskich obowiazkow z racji bycia Polakiem, ale “Opolczykowi” to nawet majtki przeszkadzaja.
fiesta
Nie kwestionując istnienia Jezusa, chociaż dokumentów na temat jego istnienia jest bardzo mało, a w rzymskich zapisach prawie wcale, przedstawimy najważniejsze dogmaty wiary i zasady organizacji nowej religii oparte na fundamentach faryzeusza Pawła z Tarsu. Te najważniejsze zasady i dogmaty religi chrześcijańskiej zostały zadekretowane na pięciu pierwszych soborach:
1. I Sobór w Nicei (325 rok) został zwołany przez cesarza Konstantyna, który pragnął za pomocą ekspansywnego i rokującego dobre widoki chrześcijaństwa umocnić Cesarstwo Rzymskie, mimo, że sam nie był nawet ochrzczony, lecz był wyznawcą słonecznego kultu Mitry, staroirańskiego boga światła. Konstantyn osobiście wybrał 318 biskupów na Sobór, osobiście nie tylko przewodniczył zgromadzeniu, ale we własnym cesarskim imieniu ogłosił, że jego wola jest dla Kościoła prawem. Biskupi zaakceptowali nawet nie ochrzczonego: jako “biskupa świata” i zezwolili temu świeckiemu władcy uczestniczyć w podejmowaniu postanowień dotyczących dogmatów. Zdumiewająca symbioza interesów władzy duchownej i świeckiej trwa do dzisiaj, nic nowego. Konstantyn zmusił Sobór, by postanowił o zrównaniu Jezusa Chrystusa z Bogiem Ojcem, i w wyniku czego stało się to dogmatem wiary, ale spowodowało rozłam w Kościele. Co gorsza Konstantyn “odwołał” ten dogmat trzy lata po synodzie, kiedy sytuacja polityczna uległa zmianie. Do czasu Soboru miejsce pochowania Jezusa było nieznane. Cesarz rzymski za sprawą “boskiej inspiracji” odkrył – hokus-pokus- w roku pańskim 326 grób Jezusa, którego uznano za równego Bogu. W 330 r. Konstantyn kazał wznieść w Jerozolimie Bazylikę Grobu Świętego. Nie powstrzymało to go od zamordowania w tym samym roku bliskich krewnych: syna Kryspina i małżonki Fausty, którą kazał wrzucić do wrzątku, zaś teścia Maksymiliana uwięzić i zmusić do popełnienia samobójstwa. Mimo że powinien być powodowany miłością bliźniego, to nie zniósł niewolnictwa, a przeciwnie, zarządził, że niewolnikom schwytanym na drobnej kradzieży żywności ma być wlewany w usta płynny ołów, zaś rodzicom zezwolił na sprzedawanie w ciężkich czasach dzieci. Po zakończeniu Soboru specjalnym pismem ogłosił wszystkim chrześcijańskim gminom, że uchwała 318 biskupów została podjęta “z wyroku Boga”. Konstantyn Wielki został uznany za świętego przez kościoły: ormiański, grecki i rosyjski. Po tym Soborze zaginęło większość wcześniejszych kopii Pisma Świętego i wiele dokumentów odnoszących się do panowania Rzymian w Judei z okresu nauczania i śmierci Chrystusa, ponieważ były niezgodne z nowymi dogmatami wiary.
2. II Sobór w Konstantynopolu (381 rok) zwany też “soborem kadłubowym” został zwołany przez cesarza Teodozjusza, który ogłosił chrześcijaństwo religią panującą za co otrzymał przydomek “Wielki”. Uchwalono na nim istniejący do dziś dogmat o współistotności osób boskich w Trójcy Św. Cesarz ten był tyranem dla uboższej ludności. Gnębił lud podatkami, daninami, które celnicy egzekwowali za pomocą tortur. Z cała surowością swej cesarskiej władzy zakazał nękanemu ludowi udzielania schronienia ściganym. Jeśli ktoś dopuścił się tego wykroczenia kazał wycinać w pień mieszkańców całej wsi. W 390 roku z jego rozkazu dokonano w Salonikach straszliwej rzezi 7 tysięcy buntowników.
Po tym soborze księgi zgromadzone w Bibliotece Aleksandryjskiej, będącej przez kilka wieków dumą państw rejonu Morza Śródziemnego uznano za pogańskie. Na mocy edyktu wydanego przez cesarza Teodozjusza w 389 roku, arcybiskup Aleksandrii nakazał spalić księgozbiór zawierający oryginały największych dzieł kultury rzymskiej, helleńskiej, egipskiej i jeszcze znacznie starszych cywilizacji. Ale spalono jedynie mało ważne dokumenty, w tym m.in. księgi rachunkowe i inwentaryzacyjne, natomiast bezcenne manuskrypty zawierające wiedzę i informacje z około kilkudziesięciu tysięcy lat, w tym z Atlantydy, dotyczącą m.in. sensu życia, tajemnicy istnienia przeniesiono pod Opiekę Kościoła Katolickiego, ponieważ sprzeczne były z głoszoną przez chrześcijaństwo wizją świata zawartą w uznanych częściach Biblii. Ta wiedza jest przechowywana obecnie w Tajnym Archiwum Watykańskim, którego długość w podziemiach liczy według różnych danych: od 20 do 90 kilometrów> Dlaczego Watykan ukrywa tą spuściznę dorobku ludzkości i udostępnia ją jedynie nielicznym wtajemniczonym ? Jeden powód już wymieniliśmy, a drugą przyczyną jest trzymanie ludzkości w ciemnocie !!!
3. III Sobór w Efezie (431 roku) zwołany przez dwóch cesarzy: wschodnio – rzymskiego Teodozjusza i zachodnio – rzymskiego Walentyniana. Obaj byli playboyami i nie przemęczali się ani sprawami świeckimi, ani religijnymi, ale obficie korzystali z tego co cesarskie… Na tym soborze został zadekretowany kult maryjny, którego postanowienia zostały wpisane także do prawa państwowego cesarstwa.
4. IV Sobór w Chalcedonie (451 roku) zwołany przez cesarza Marcjana, ale kierowała nim za pomocą intryg Pulcheria, siostra nieżyjącego cesarza Teodozjusza, która przeprowadziła Sobór wbrew woli kościołów. Dzięki tej kobiecie “bardzo lekkich obyczajów” ustanowiono na nim dogmat o istnieniu dwóch natur Jezusa: boskiej i ludzkiej oraz prymat Rzymu i papieża, które przetrwały do dziś.
5. V Sobór Powszechny w Konstantynopolu (553 roku) został zwołany i zainscenizowany przez wschodnio – rzymskiego cesarza Justyniana I Wielkiego, gdzie wszystkie ogłoszone wcześniej cesarskie edykty – oczywiście dotyczące spraw wiary i religii – zostały przegłosowane bez dyskusji i sprzeciwu i dlatego to zgromadzenie nazwano “soborem aklamacyjnym”. Na soborze tym ustanowiono, że o tym co jest prawowierne i kto jest natchniony, będzie w przyszłości rozstrzygać wyłącznie Kierownictwo Kościoła, dzięki ingerencji Ducha Świętego. To postanowienie miało na celu zlikwidowanie różnych nurtów religijnych w Kościele. Szczególnie odnosiło się to do żyjącego dwa wieki wcześniej Orygenesa, który był wówczas najwybitniejszym teologiem oraz pierwszym krytycznym badaczem tekstu biblijnego. Wychodząc z założeń stoickich i neoplatońskich, uczynił Pismo zrozumiałym i natchnął je pierwiastkami duchowymi. Ze względu na jego popularność i dużą liczbę zwolenników, sobór uznał jego egzegezy za nieprawowierne, podobnie jak gnostyków (uznawali reinkarnację i uważali, że wiedza i podnoszenie świadomości jest jedynym środkiem do zbawienia) oraz innych nurtów w Kościele. Także na tym Soborze zaakceptowano oficjalnie doktrynę dualistyczną: dobra i zła, Boga i Diabła, materii i ducha, wywodzącą się z religii perskich mazdaizmu i zoroastryzmu. Po tym Soborze cesarz Justynianin wprowadził bezlitosne ustawy kacerskie. “Kacerzem” był każdy, kto nie uznawał dogmatów chrześcijaństwa. Karano go śmiercią i przepadkiem mienia, a najlepszym razie schwytanych innowierców zmuszano do przyjęcia chrztu. Ówczesny bizantyjski historyk Prokopius przedstawił Justynianina jako człowieka dumnego, obłudnego, niesprawiedliwego, ponurego i żądnego krwi. Nie przeszkodziło to jednak Kościołowi uznać go później świętym.
Po V Soborze nastąpił kolejny okres niszczenia wszelkich kopii ewangelii i dokumentów oraz usuwanie wszelkich zapisów z ksiąg i pism Kościoła z okresu życia i nauczania Jezusa Chrystusa, oraz okresów późniejszych, które były niezgodne z dogmatami wiary chrześcijańskiej i “dopracowaną” filozofią religii, przyjętymi na pięciu soborach, w tym zwłaszcza na ostatnim. Dotyczyło to pism Orygenesa, pism i wiedzy gnostyckiej o reinkarnacji oraz dochodzeniu do zbawienia przez poszerzanie swojej wiedzy i podnoszenie świadomości na wyższy poziom, wiedzy ezoterycznej oraz przekazów wielu innych odłamów i sekt chrześcijańskich oraz religii niechrześcijańskich.
Mimo tych bardzo wielu zafałszowań i sprzeczności Ewangelie zawierają wiele mądrości, które występowały w innych religiach bliskiego wschodu – przede wszystkim gminy eseńczyków, wśród których Jezus przebywał oraz w buddyzmie, hinduizmie i religiach perskich. Badania tekstów i śladów pobytu dowodzą, że Jezus między 12, a 28-30 rokiem życia przebywał najpierw w gminie esseńczyków, następnie w Egipcie, a potem najdłużej w klasztorach w Tybecie i Kaszmirze w Indiach.
Wbrew dogmatom soborowym Karen Armstrong ustaliła, że Jezus nigdy nie twierdził, że jest Synem Bożym, a jedynie „Synem Człowieczym” . Jezus nie zamierzał tworzyć nowej religii, a chrześcijaństwo zawdzięcza swoje powstanie nie Jezusowi, lecz „cudownie nawróconemu” faryzeuszowi Pawłowi, który z misyjnym zapałem zaczął rozpowszechniać „słowo”.
Szanowna Redakcjo KIP,
Nie jest istotne co ustalaly Sobory KK na przestrzeni wiekow, gdyz mamy do czynienia z organizacja koscielna kierowana przez ludzi, ktorzy sa stworzeniami niedoskonalymi, i podobnie jest w innych organizacjach koscielnych i swieckich powstalych na calym swiecie.
Badacze historii o Jezusie ustalili, ze Jezus nie byl postacia fikcyjna, pomimo, ze historia Jezusa nie byla szeroko opisywana w owczesnym czasie z powodow politycznych przez Rzym i Talmudystow.
Czlowiek swiadomy korzysta z zapisow dotyczacych zycia Jezusa, ktorych jest okolo dwudziestu z ewangeliami kanonicznymi wlacznie i potrafi wyciagac wnioski.
Np. w Ew. Jana sa zapisy wyjasniajace pochodzenie Jezusa oraz jest rowniez szczegolnie wazny zapis dotyczacy zbawienia sie czlowieka w celu osiagniecia zycia wiecznego i to sa wystarczajace informacje, zeby zrozumiec przekaz Jezusa, bez potrzeby pytania kogokolwiek o porade lub wstepowania do jakiejkolwiek organizacji koscielnej.
Tak jak poprzednio pisalem, Kosciol Chrystusowy jest Kosciolem Duchowym opartym na Duchu Prawdy i glowa tego Kosciola jest Jezus Chrystus, a nie osobnik z tego swiata, kimkolwiek by nie byl. W zwiazku z tym nie istnieje podzial hierarchiczny jak w kosciolach stworzonych przez ludzi, a zarazem kazdy czlowiek i jego uczynki podlegaja pod osad Jezusa, mniejsza o przepisy prawne swieckie i koscielne, ktore stworzyli ludzie tego swiata.
Jezus oddzielil takze sprawy ziemskie od spraw boskich – vide przyklad z moneta cezara, a jednoczesnie wskazal, ze czlowiek ma do spelnienia swoje powinnosci, przy czym kazdy czlowiekow ma wolny wybor.
W zwiazku z powyzszym, ataki na Chrzescijanstwo, ktore bierze poczatek od Jezusa i Jego nauki, to albo wyraz glupoty, albo podlosci, albo celowego oglupiania ludzi.
Jednoczesnie chce zaznaczyc, ze nauka Jezusa ma cele wychowawcze i uszlachetnia czlowieka i dlatego stoi powyzej innych “cywilizacji” (popedow zwierzecych) , jak: zydowskiej, bizantyjskiej i turanskiej, i polski historyk i filozof prof.F.Koneczny ma calkowita racje, tym bardziej, ze oparl swoje wywody na faktach historycznych.
KK jest mieszanka roznych “cywilizacji” i dzialania KK sa uzaleznione od grupy trzymajacej wladze w KK.
Ponadto KK wystepuje pod szyldem “Chrzescijanstwa” i podobnie postepuja inne koscioly (zgromadzenia) na swiecie, wlacznie z organizacjami swieckimi, jak masoneria i wszelkiej masci kombinatorami , ktorzy wystepuje pod szyldem “organizacji charytatywnych” , a takze tzw. “patrioci” w roznych kolorach (jak w teczy) z haslami na ustach, ktore bez czynu pozostaja puste.
Tak wiec kazdy poszkodowany lub niezadowolony z dzialan KK powinien wniesc skarge do wladz KK, zamiast pluc na Chrzescijastwo i Jezusa, ktorego nauka jest oparta na Przykazaniu Milosci do Boga i drugiego czlowieka.
To czlowiek i organizacje zarzadzane przez ludzi ponosza wine za zlo i zeby zwalczyc zlo to nalezy ujawniac zlo i ludzi za tym stojacych, i to napietnowac.
Jesli chodzi o postac Szawla vel Pawla to jest to dla mnie postac obojetna, poniewaz zmian w psychice czlowieka dokonuje PRAWDA, ktora nastepnie oddzialywuje na spoleczenstwo i jego zachowanie oraz dzialania.
Chrzescijanstwo rozwijalo sie w ukryciu, tak samo jak rozwija sie bunt w czlowieku wobec niesprawiedliwosci wladz lub systemu i nikt nie jest w stanie zobaczyc tego rozmiaru, poniewaz nie jest w stanie kontrolowac mysli czlowieka.
Na tej samej zasadzie przetrwala polskosc w Polakach przekazywana z pokolenia na pokolenie , pomimo rozbiorow i 123 lat zaborow oraz okupacji niemieckiej i sowieckiej, plus wplyw miala rowniez literatura i walka o przetrwanie byla tym wieksza, im wiekszy byl ucisk zaborcow/okupantow – w przypadku Chrzescijanstwa byly to przekazy ustne i pisemne (ok. 20) z zycia Jezusa w okresie dyktatury Rzymu.
Ta niesprawiedliwosc odegrala wazna role w psychice czlowieka i wyzwolila w nim opor oraz bunt przeciwko niesprawiedliwosci, wiec zmiana sytuacji lub systemu byla kwestia czasu i analogicznie bylo z Chrzescijanstwem.
Poza tym chrzescijanstwo przenikalo do wyzszych grup spolecznych i osob wplywowych w Cesarstwie Rzymskim, wiec byl to rodzaj nacisku oddolnego na kazdego cezara i ostatecznie w 311r Chrzescijanstwo uzyskalo swoj oficjalny status, potwierdzony w 313r w Mediolanie, czyli rownouprawnienie z innymi religiami.
Szawel vel Pawel mial swoj wklad w rozwoj Chrzescijanstwa, poniewaz odbyl wiele podrozy po Imperium Rzymskim, ale glowna role odegraly NAUKI Jezusa, ktore przekonaly sluchaczy i tak jest do dzis, czego przykladem sa Chiny i nawrocenia wyznawcow Islamu oraz Judaizmu.
Nauk Jezusa sprzed dwoch tysiecy lat nie zagluszyla nawet ateistyczna ideologia komunistyczna, pomimo dyktatury komunistycznej i propagandy komunistycznej oraz sila czolgow.
To jest jeszcze jeden dowod, ze PRAWDA zwycieza klamstwo i PRAWDA jest narzedziem, ktore przyczynia sie do zniszczenia zla, m.inn. klamstwa i zaklamanej propagandy oraz dyktatury.
Porywanie sie ateisty i zwyklego smiertelnika “Opolczyka” z kamieniem w reku na Jezusa i Chrzescijanstwo to objaw choroby umyslowej i oszolomstwa, co rowniez bylo objawem chorobowym u specjalistow od ideologii komunistycznej (Marksa i Lenina) oraz u przywodcow komunistycznych w ZSRR i CHRL, ktorzy mieli wielka wladze w swoich rekach, armie i stosy zelastwa, a lud nadal wierzy w Jezusa.
Np. zydostwo i masoneria uzyli podstepu i przenikneli w struktury KK, zeby go opanowac i opanowali KK, ale nie opanowali UMYSLOW ludzi wierzacych w Jezusa. Na dodatek KK cuchnie teraz zydo-masonskimi odchodami, w czym zdazyli zorientowac sie myslacy czlonkowie KK nie tylko w Polsce, ktorzy nie chca takiej organizacji, wiec KK grozi powolny rozklad, chyba, ze nastapi samooczyszczenie sie w strukturach KK pod naciskiem szeregowych czlonkow KK.
Czlowiek rozumny poszukuje prawdy, a prawda go wyzwoli, a tym samym wyzwoli spoleczestwa i narody spod wladzy zla i jest to kwestia czasu.
fiesta
Nietrudno się zorientować że zdjęcie z II Konferencji w Szwarcwaldzie było ustawiane, ma charakter humorystyczny. Widać że Bein i Szubert dobrze się bawią. Doprawdy trudno to zdjęcie uznać za demaskację ich judaistycznych fascynacji.
Informacja że Andrzej Szubert jest ateistą, jest odkryciem. Ateista to człowiek wierzący w nieistnienie boga, bogów czy generalnie rzeczywistości metafizycznej. O ile wiem Szubert rzeczywiście demaskuje chrześcijańskie zabobony, jednak nie robi tego z pozycji nihilistycznych. Szubert lansuje słowiańskie bóstwa, co oznacza że nie jest ateistą.
Wysiłek udowodnienia żydowskiego pochodzenia Jezusa z Nazaretu to stracone kalorie. Fakt jego żydowskiego pochodzenia jest dogmatem w chrześcijańskiej mitologii więc nie ma potrzeby otwierania otwartych drzwi. Jego matka jakoby pochodziła z rodu Dawida. Nie ma nawet znaczenia czy król Dawid istniał naprawdę, to wszystko to judejski folklor.
Matka Jezusa była żydówką, ojciec jest oficjalnie nieznany. Talmud i literatura talmudyczna twierdzą, że Jezus był bękartem, jego ojcem miał być rzymski żołnierz Pantera.
„Toledot Jeszu” (Historia Jezusa) (https://wolna-polska.pl/wiadomosci/toledot-jeszu-zydowska-opowiesc-o-jezusie-2-2012-07) to żydowski pamflet na chrześcijaństwo, parodia Ewangelii oparta na Talmudzie. W kwestii pochodzenia Jezusa piszą tam:
//Kiedy zbliżał się pewien szabat, Józef Pandera, pociągający i niczym wojownik z wyglądu, przypatrzywszy się lubieżnie Miriam, zapukał do drzwi jej pokoju i zwiódł ją, udając że jest poślubionym jej mężem, Janem. Tak czy owak, była ona zdumiona jego niewłaściwym zachowaniem i uległa mu jedynie wbrew swojej woli.
Następnie, kiedy Jan przyszedł do niej, Miriam wyraziła zdziwienie jego zachowaniem, tak obcym dla jego charakteru. W taki oto sposób oboje zdali sobie sprawę z przestępstwa Józefa Pandery i strasznego błędu ze strony Miriam. Wobec czego Jan poszedł do Rabbana Symeona ben Szetach i opowiedział mu o tragicznym uwiedzeniu. Brak świadków potrzebnych do ukarania Józefa Pandery i Miriam będąca z dzieckiem, sprawiły jednak, że udał się do Babilonii.//
„Toledot Jeszu” twierdzi że Jezus był ofiarą gwałtu. Fakt utrzymywania się pogłosek o pochodzeniu Jezusa z nieprawego łoża potwierdzają same Ewangelie (J8, http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=347):
39 W odpowiedzi rzekli do Niego: «Ojcem naszym jest Abraham». Rzekł do nich Jezus: «Gdybyście byli dziećmi Abrahama, to byście pełnili czyny Abrahama.
40 Teraz usiłujecie Mnie zabić, człowieka, który wam powiedział prawdę usłyszaną u Boga. Tego Abraham nie czynił.
41 Wy pełnicie czyny ojca waszego». Rzekli do Niego: «Myśmy się nie urodzili z nierządu, jednego mamy Ojca – Boga».
Faryzeusze powiedzieli Jezusowi „Myśmy się nie urodzili z nierządu (…)”, należy domniemywać że w przeciwieństwie do swojego dyskutanta. Spora część rozdziału ósmego tej Ewangelii to właśnie pyskówka Jezusa z faryzeuszami, gdzie oni użyli argumentu w rodzaju „a ty jesteś bękartem”. Niezależnie od tożsamości ojca, która jak widać jest wątpliwa od dwóch tysięcy lat, matka Jezusa była żydówką, podobno z rodu króla Dawida.
Trudno tu cokolwiek jeszcze odkryć. A Andrzejowi Szubertowi się udało?
Errata
Jest: „Toledot Jeszu” twierdzi że Jezus był ofiarą gwałtu.
Powinno być: „Toledot Jeszu” twierdzi że Jezus był owocem gwałtu.