Publikujemy dwa powiązane w części tytułowej artykuły: raport Benjamina Fulforda poruszający wiele kwestii dziejących się pod powierzchnią globalnej sceny politycznej, w tym o masakrze na Sri Lance, której kulisy wyjaśnia drugi tekst pt. “O masakrze na Sri Lance i etyce Mike’a Pompeo”.
Redakcja KIP
Próby rozpoczęcia wojny muzułmańsko-chrześcijańskiej obracają się przeciwko syjonistom
Niedawna masakra chrześcijan na Sri Lance oraz ataki na kościoły i meczety stały się fatalnym błędem dla syjonistów, co potwierdza wiele źródeł. W odpowiedzi amerykański Departament Obrony zajmuje się sprawdzaniem przeszłości, aby wykorzenić izraelskich podwójnych obywateli, agentów, majątek i sayanim (hebrajski „pomocnicy”), podają źródła Pentagonu.
Arabskie i irańskie programy telewizyjne w całym świecie muzułmańskim zacytowały tego pisarza i innych jako mówiących, że ISIS oznacza Israeli Secret Intelligence Service (Izraelskie Tajne Służby Wywiadowcze). „Prawie wszyscy Arabowie uważają, że ISIS zostało stworzone przez Izrael i rządy regionalne”, potwierdza jedna z wybitnych osobowości telewizji arabskiej.
Oznacza to, że kiedy „ISIS” przyjęło odpowiedzialność za różne niedawne ataki, szatański izraelski reżim Benjamina Netanjahu popełnił międzynarodowe samobójstwo i stracił wszelkie wsparcie regionalne, zwłaszcza wśród Żydów (w przeciwieństwie do satanistów udających Żydów).
Źródła Pentagonu twierdzą, że „The Jew York Times” został zmuszony do opublikowania następującej kreskówki redakcyjnej: „NYT International Edition i niemiecki jamnik to kolejny przekaz polityczny dla Europy, Azji i reszty świata po Sri Lance, że syjonizm = terroryzm” wyjaśniają źródła Pentagonu. Źródła dodały, że „Trump nie jest tak ślepy”, a „każde oburzenie Trumpa to tylko teatr kabuki, ponieważ społeczność wywiadu wojskowego, patrioci i Europa po Notre Dame kojarzą go z Izraelem”.
„Antysyjonizm jest obecnie głównym nurtem, podczas gdy Ilhan Omar, Demokraci i The New York Times normalizują rozmowę”, mówią źródła. W ramach ataku na syjonistów „Departament Sprawiedliwości może oskarżyć żydowskiego miliardera z Chicago i gubernatora stanu Illinois J.B. Pritzkera o oszustwa podatkowe” – dodają źródła.
Po raporcie Muellera pojawi się także antysyjonistyczny blitzkrieg, w tym raport Inspektora Generalnego Departamentu Sprawiedliwości i odtajnienie FISA – mówią źródła. „Trump najwyraźniej na koniec ratuje Izrael”, dodają.
Mówiąc o Izraelu, amerykański oficer wojskowy zaangażowany w negocjacje o Wzgórza Golan mówi, że armia izraelska „ma dość Bibiego [Benjamina Netanjahu] i nie jest w stanie i tak utrzymać Golan”. Wojsko USA negocjuje z prawnikiem Ligi Arabskiej szczegóły powrotu Golan do Syrii, mówi.
Izrael, syjonizm, bankowość centralna i Korea Północna były również ważnymi tematami dyskusji między przedstawicielami azjatyckich tajnych stowarzyszeń a Towarzystwem Białego Smoka (WDS), które odbyły się w zeszłym tygodniu. Przedstawiciel tajnych stowarzyszeń azjatyckich powiedział, że wkrótce nastąpi ograniczona wojna w celu „zjednoczenia Półwyspu Koreańskiego”.
Źródło to również niezależnie potwierdziło, że północnokoreański siłacz Kim Jong-un przywiózł ze sobą amerykańskiego myśliwca F-35 jako prezent, kiedy spotkał się z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem w zeszłym tygodniu. Rosja odpowiedziała zgadzając się wspierać Koreę Północną w jej dążeniu do zjednoczenia Półwyspu, podało źródło.
Ze swojej strony WDS powiedziało, że taka wojna będzie musiała odbywać się równolegle z ultimatum kapitulacji Izraela, aby zapewnić, że sytuacja nie spotęguje się przypadkowo do III wojny światowej.
Źródło stowarzyszenia azjatyckiego zauważyło również, że premier Japonii Shinzo Abe i jego partia rządząca zostaną zastąpieni koalicją partii opozycyjnych w ciągu najbliższego roku, podczas gdy nowy cesarz przejął władzę. WDS wskazało jednak, że opozycja, podobnie jak partia rządząca, była pełna nepotystycznych partyjnych funkcjonariuszy o niskim IQ, którzy nie byliby w stanie poradzić sobie z podstawowymi problemami Japonii, takimi jak kurcząca się populacja i obniżający się poziom życia.
WDS powiedziało, że Bank Japonii będzie musiał zostać znacjonalizowany, a jego system finansowy będzie musiał zostać zresetowany; w przeciwnym razie siły specjalne wkroczą i usuną całą skorumpowaną japońską nawę polityczną.
Źródło azjatyckiego społeczeństwa zgodziło się, że będzie to musiało nastąpić, po wysłuchaniu, jak niesamowity sukces Singapuru wynikał w dużej mierze z faktu, że nie ma banku centralnego.
W jego książce Od trzeciego świata do pierwszego, ojciec założyciel Singapuru Lee Kuan Yew wyjaśnia dlaczego zdecydował, że „Singapur nie powinien mieć banku centralnego, który mógłby emitować pieniądze i tworzyć walutę”. Było tak, ponieważ „Byliśmy zdeterminowani aby nie pozwolić naszej walucie na utratę wartości”. Zamiast tego Singapur używał „zarządu walutowego, który emitował tylko dolary singapurskie, gdy były poparte przez ich równoważną wartością w obcej walucie (na podstawie koszyka)” (str. 72). Innymi słowy, Singapur ma walutę popartą pieniędzmi zarobionymi na sprzedaży prawdziwych rzeczy w świecie rzeczywistym. „Nie wydawanie więcej niż gromadzimy w przychodach jest zasadą przewodnią”, wyjaśnia później (str. 232).
W tej samej książce Lee cytuje byłego ministra finansów Lima Kim San, który powiedział: „Bank centralny jest łatwym wyjściem dla ministra finansów, który chce żonglować [swoimi liczbami] gdy ma deficyt w swoim budżecie”.
Co ciekawe, gdy Singapur odłączył się od Malezji, malezyjski minister finansów Tan Siew Sin powiedział: „Jeśli system banku centralnego jest systemem gorszym, to jest jasne, że to błąd popełniony przez każdy uprzemysłowiony kraj zachodniego świata…” (str. 231).
Sin zgrzeszył i poszedł naprzód, stworzył malezyjski bank centralny, który teraz ogarnięty jest wielkim skandalem korupcyjnym z udziałem zwykłych podejrzanych, takich jak Goldman Sachs i Rothschildowie. Od czasu uzyskania niepodległości w 1965 roku oparty na rzeczywistości dolar singapurski wzrósł o 300% w stosunku do malezyjskiego ringgita. Ponadto, po rozpoczęciu na równym poziomie, PKB na mieszkańca w Singapurze wynosi obecnie 58 000 USD w porównaniu z 9 900 USD w Malezji.
Dolar amerykański ze swej strony stracił 84% swojej wartości od czasu gdy został skreślony ze standardu złota w 1971 roku. Prawdziwy standard życia dla 90% Amerykanów również gwałtownie spadł od tego czasu.
Powszechne zainteresowanie następującą kreskówką Bena Garrisona pokazuje również, że świat, tak jak Singapur dawno temu, budzi się teraz w kwestii oszustwa syjonistycznego banku centralnego związanego z babilońskim niewolnictwem opartym na długu.
Dawni ekonomiści i eksperci głównego nurtu, tacy jak David Stockman, dyrektor Biura Zarządzania i Budżetu za czasów Ronalda Reagana, wreszcie zaczynają rozumieć te sprawy. Stockman zauważa, że banki centralne (w tym chiński) stworzyły 15 bilionów dolarów „z powietrza” od czasu kryzysu Lehmana w 2008 roku.https://davidstockmanscontracorner.com/15-trillion-from-thin-air-the-massive-central-bank-fraud-on-the-world-economy/
Kwota 15 bilionów dolarów to pieniądze stworzone przy użyciu fałszywych obligacji „zabezpieczonych złotem”, podrobione przez Wilfredo Saurina.
Pieniądze te już się skończyły i systematycznie tłumione są nowe próby syjonistycznego fałszerstwa. Zamiast tego przygotowywany jest globalny reset finansowy, zgodnie ze źródłami zaangażowanymi w planowanie. Jednak wyższy rangą funkcjonariusz MI6 odpowiedzialny za ustanowienie kwantowego systemu finansowego twierdzi, że nowy system nie zostanie nagle ogłoszony.
„Reset nie działa w ten sposób. Jest to projekt zmian, więc obecny system działa taktycznie podczas gdy nowy system jest rozwijany strategicznie. Oba następnie łączą się. To trochę tak, jak budowanie nowej autostrady wzdłuż starszej drogi“, mówi. „Algorytm wdrażania obejmuje również aktywa pozaksięgowe i część resetu długu”, wyjaśnia. Wynika z tego, że powstała waluta będzie hybrydą istniejących walut. Prawdopodobnie wyjaśnia to, dlaczego ostatnio waluty świata poruszały się w wąskim paśmie.
Zachód, zwłaszcza Stany Zjednoczone, niech lepiej się pospieszą z resetem i lepiej niech to będzie dobrze przeprowadzone, ponieważ reszta świata idzie dalej. Źródło azjatyckich tajnych stowarzyszeń mówi, że Azja brnie naprzód i buduje swoje alternatywy dla zdominowanych przez Zachód instytucji, takich jak ONZ, MFW, Bank Światowy itp. Zauważył, że w Laosie trwa ogromny projekt budowlany mający na celu stworzenie nowego ONZ skupionego w Azji.
Chiny i warta biliony dolarów inicjatywa Pas i Droga (BRI) nabiera tak dużego rozmachu, że wkrótce tylko Stany Zjednoczone będą jedynym krajem, który nie jest jej częścią.
Rosyjski prezydent Putin, przemawiając na zeszłotygodniowym szczycie BRI, wyjaśnił, że USA są izolowane przez „rosnący protekcjonizm, bezprawne jednostronne ograniczenia nałożone z pominięciem Rady Bezpieczeństwa ONZ, lub co gorsza, wojny handlowe”.
Natomiast Putin zauważył: „Wielkie partnerstwo eurazjatyckie oraz koncepcje Pas i Droga są zakorzenione zarówno w zasadach i wartościach, które wszyscy rozumieją: naturalnym dążeniu narodów do życia w pokoju i harmonii, korzystania z bezpłatnego dostępu do najnowszych osiągnięć naukowych i innowacyjnego rozwoju, przy jednoczesnym zachowaniu ich kultury i unikalnej tożsamości duchowej. ”http://en.kremlin.ru/events/president/news/60378
Na spotkaniu w zeszłym tygodniu z tajnym stowarzyszeniem azjatyckim WDS zasugerowało bankructwo skorumpowanego i głęboko podzielonego politycznie syjonistycznego establishmentu Waszyngtonu.
Zamiast tego Azjaci mogliby współpracować ze Wspólnotą Brytyjską i zachodnią społecznością wywiadu wojskowego, aby stworzyć agencję przyszłego planowania, która działałaby w harmonii z BRI. Przedstawiciel Azji poparł tę propozycję. Zaproponowano również rzeczywistą i konkretną metodę, aby to się stało, ale ze względu na bezpieczeństwo operacyjne nie możemy jeszcze ujawnić tego naszym czytelnikom.
Na zakończenie zauważamy, że „żydowski” nowy prezydent Ukrainy świętował swoje zwycięstwo satanistycznym znakiem ręki.https://www.timesofisrael.com/zelensky-win-makes-ukraine-1st-country-outside-israel-with-jewish-pm-president/
Możemy się domyślać, że wielu satanistów przygotowuje się do powrotu do swojej chazarskiej ojczyzny na Ukrainie. Żydzi ze swej strony zamierzają wyzwolić Izrael i uwolnić się od tysiącleci babilońskiej niewoli.
Benjamin Fulford: raport z dnia 29-04-2019
Źródło: https://benjaminfulford.net/2019/04/29/5107/
Opublikowano za: https://meditation539.com/?p=9470
O masakrze na Sri Lance i etyce Mike’a Pompeo
«Byłem dyrektorem CIA. Kłamaliśmy, oszukiwaliśmy, kradliśmy…»
Federico Dezzani, w swym artykule sprzed 2 dni, zatytułowanym «Sri Lanka: Piractwo wzdłuż Jedwabnego Szlaku», pisze:
Dzień Wielkanocy był dniem krwi na Sri Lance – byłej brytyjskiej kolonii (21 milionów mieszkańców), strategicznie położonej naprzeciwko wybrzeży indyjskich. Skalkulowana – w wyrafinowany sposób – seria ataków uderzyła w Colombo, Negombo i Batticaloa. Chrześcijańskie miejsca kultu, oraz hotele stały się celem zamachowców, powodując lokalne i zagraniczne ofiary.
Dla mieszkańców wyspy atak jest szokiem. Chociaż Sri Lanka była świadkiem gwałtownego i długotrwałego powstania na północy kraju (podczas którego Tygrysy Tamilskie (głównie Hindusi) walczyły z rządem centralnym) – kraj nigdy wcześniej nie zaznał podobnej przemocy terrorystycznej, poszerzonej ponadto na sektor turystyki zagranicznej.
Dzień później, władze syngaleskie zidentyfikowały sprawców w postaci prawie że całkowicie nieznanej organizacji islamistycznej (National Thowheeth Jama’ath), zwracając jednak uwagę, że zrealizowanie tak dobrze skoordynowanego ataku wymagało pewnego„wsparcia międzynarodowego”.
Tymczasem, nawet prasa zachodnia zastanawiała się nad powodami, które miałyby skłonić ekstremistów – należących do mniejszości muzułmańskiej – do uderzenia w mniejszość chrześcijańską. Faktycznie, na wyspie nie ma śladu ISISu, Al-Kaidy czy islamskiego fanatyzmu.
Czytając prasę anglosaską staje się jasne, że atak ma wyraźne oddziaływanie destabilizujące.
Po odnotowaniu gwałtownego wzrostu PKB na początku tysiąclecia, w roku 2016, Sri Lanka została zmuszona do zaciągnięcia długu w wysokości 1.5 mld USD w Międzynarodowym Funduszu Walutowym.
Masakra wielkanocna, mająca wpływ na turystykę, poważnie rani przemysł, który jest głównym źródłem obcej waluty i filarem wzrostu gospodarczego kraju.
Zauważając naturę celu (którym była mniejszość chrześcijańska, historycznie nielubiana przez niektóre mocarstwa) oraz „wykonawców” (terroryzm islamski, będący tradycyjnym parawanem akcji wywiadu izraelskiego i anglo-amerykańskiego), mamy wystarczającą liczbę elementów, aby wydostać się z ram serwisu informacyjnego i móc sformułować analizę, która umieści masakry z dnia 21 kwietnia w kontekście geopolitycznym.
Jak podkreślaliśmy na początku roku, pojedynek między Chinami i Anglo-Amerykanami ożywia się i nie ma takiego miejsca na świecie, które zostałoby od niego oszczędzone, a już najmniej będzie nim Sri Lanka, która jest czymś w rodzaju strażnika na trasie pomiędzy południowymi Chinami, Rogiem Afryki i Kanałem Sueskim.
Każdy, kto śledził przez lata chińskie, wysiłki, mające na celu budowę szeregu baz morskich wokół tego, co Mackinder nazywa „World-Island”, przypomni sobie, że w roku 2017, Pekin zdołał zainstalować się w Dżibuti.
Każdy archipelag Oceanu Indyjskiego, od Mauritiusa po Seszele, stał się przedmiotem chińskiego (i w konsekwencji amerykańskiego) zainteresowania.
Nawet w tle politycznego trzęsienia ziemi, które uderzyło w Malediwy na początku roku 2018, można dostrzec manewr przepędzania prezydenta Abdulli Yameen’a, winnego – wg. Foreign Policy – przekazywania muzułmańskiego archipelagu Pekinowi.
Chińskie wysiłki osiągnęły wielki rezultat kilka miesięcy po kryzysie na Malediwach, kiedy to latem 2018, pojawiły się informacje mówiące, że Chińczycy rozlokowali się na strategicznej wyspie Ceylon (Sri Lanka) na Oceanie Indyjskim, będącej ex architrawem szlaków komunikacyjnych Imperium Brytyjskiego, między Afryką Wschodnią a Dalekim Wschodem.
“Sri Lanka to shift naval base to China-controlled port city” – pisze Reuters w lipcu 2018, stwierdzając, że rząd w Colombo – świetny port w Hambantota oddał Chińczykom, zamierzającym przekształcić go w strategiczny węzeł morskiego Jedwabnego Szlaku. Reuters kontynuował dodając, że USA, Japonia i Indie są przekonane, iż chińska inwestycja posiada również aspekt militarny.
Od tej chwili Chińczycy wyrażali zawsze wielką satysfakcję z zaangażowania Sri Lanki w ich projekt infrastrukturalny (obejmujący także modernizację portu w Colombo), podczas gdy USA wywierały na Sri Lankę rosnącą presję, również tę pośrednią (poprzez agencje ratingowe, FMI, itd.), aby wycofała się ze swych decyzji. W odpowiedzi, rząd Sri Lanki ograniczył się wyłącznie do zaprzeczenia istnieniu w chińskiej działalności w Hambantota i Colombo jakichkolwiek reperkusji wojskowych.
Jak zatem można było przywołać Sri Lankę do porządku?
Cóż, być może destabilizujac rząd, który rozwija tak ścisłe związki z Pekinem.
Wracamy w ten sposób do początku artykułu i ataków z 21 kwietnia. Jest sprawą oczywistą, jak często podkreślaliśmy w naszych artykułach, że kwestia Sri Lanki z pewnością nie jest odosobniona.
Kilka krajów południowo-wschodniej Azji, winnych zbyt bliskich stosunków z Chińczykami, stało się już wcześniej „przedmiotem uwagi” Anglo-Amerykanów.
Kilka przykładów:
Mniejszość Rohingya w Myanmanr/Birmie jest wykorzystywana do blokowania infrastruktury, która dociera do Oceanu Indyjskiego z południowych Chin, okrążając Cieśninę Singapurską;
Kampania przeciwko olejowi palmowemu miała na celu destabilizację dwóch czołowych jego producentów, tj. Indonezji i Malezji, które mają bardzo bliskie relacje z Pekinem;
Zbyt dużą ilość wypadków lotniczych, których ofiarą padły linie Malaysia Airlines, należy wyjaśnić otwarciem rządu Malezji na infrastrukturę, która, rok po roku, pozwala Pekinowi zbliżyć się do Cieśniny Malakka.
Zderzenie chińskiego Behemota z anglo-amerykańskim Lewiatanem znajduje się dopiero w fazie początkowej: smutna Wielkanoc na Sri Lance jest prawdopodobnie wydarzeniem otwierającym całą serię jemu podobnych.
Odniesienia:
https://foreignpolicy.com/2018/03/21/is-abdulla-yameen-handing-over-the-maldives-to-china/
//www.chinadaily.com.cn/a/201902/06/WS5c5ad0c3a3106c65c34e847a.html
//federicodezzani.altervista.org/sri-lanka-pirateria-lungo-la-via-della-seta/
……………..
«Kłamaliśmy, oszukiwaliśmy, kradliśmy»
21 kwietnia 2019, strona www.zerohedge.com zamieściła artykuł, w którym przytacza bardzo szczególną wypowiedź Mike Pompeo – byłego szefa CIA, obecnego Sekretarza Stanu USA – jaka miała miejsce 15 kwietnia 2019, podczas jego spotkania na Texas A&M University, znanym od dawna jako ulubiony teren rekrutacyjny agencji amerykańskiej. Jeden z ostatnich prezydentów uniwersytetu – Robert Gates, był szefem CIA, a później sekretarzem obrony, za administracji Busha i Obamy.
Oto, co stwierdził Mike Pompeo:
“What’s the cadet motto at West Point? You will not lie, cheat, or steal, or tolerate those who do. I was the CIA director. We lied, we cheated, we stole. It’s — it was like — we had entire training courses. It reminds you of the glory of the American experiment”. — Texas A&M University (April 15, 2019)
„Jakie jest motto kadetów w West Point? Nie będziesz kłamał, oszukiwał ani kradł i nie będziesz tolerował tych, którzy to robią. Byłem dyrektorem CIA. Kłamaliśmy, oszukiwaliśmy, kradliśmy. Tak jest – tak było – mieliśmy całe kursy szkoleniowe (na ten temat). Przywołuje to chwałę amerykańskiego eksperymentu”.
www.zerohedge.com dodaje: o wypowiedzi Mike’a Pompeo poinformował wyłącznie jeden z chrześcijańskich kanałów informacyjnych, który skomentował: «To nie jest życiorys Sekretarza Stanu… to jest życiorys Szatana».
VIDEO: Mike Pompeo na Texas A&M University
Na podstawie:
“I Was The CIA Director – We Lied, We Cheated, We Stole”
https://www.zerohedge.com/news/2019-04-21/i-was-cia-director-we-lied-we-cheated-we-stole
Warto przeczytać:
//ram.neon24.pl/post/141231,pivot-to-asia-strategy-czyli-do-czego-sluza-rohingya
//ram.neon24.pl/post/140840,szturm-na-eurazje-polnocna-korea-to-tylko-starter
//ram.neon24.pl/post/136394,cashless-india-made-in-usa-czyli-powrot-handlu-wymiennego
Wybór tekstów, tłumaczenie i opracowanie: RAM
Rozpowszechnianie treści przetłumaczonych artykułów (z podaniem nick’a autora tłumaczeń i wskazaniem adresu tekstu źródłowego) jest dozwolone wyłącznie na darmowych platformach elektronicznych.
Opublikowano za: http://ram.neon24.pl/post/148635,o-masakrze-na-sri-lance-i-etyce-mike-a-pompeo
Parę (dez)informacji wrzuconych przez Beniamina Fulforda wymaga chyba sprostowania.
Celem wprowadzenia warto przedstawić w paru zdaniach genezę współczesnego systemu finansowego. Ostatnia walka z żydowską lichwą miała miejsce w Średniowieczu. Wtedy to lichwiarze eksploatowali ludność poszczególnych państw chrześcijańskich narzucając lichwę, w najlepszym przypadku, w wysokości ~40% rocznie, choć zwykle ponad 100%. To oczywiście prowokowało protesty które mogły się obracać także przeciwko władzy. Dla uzyskania zezwolenia władcy i wykreowania wspólnoty interesów z władzą polityczną, żydzi oferowali władcy pożyczki na o wiele niższy procent. Władca wydawał zgodę na eksploatację ludności lichwą w zamian za dostęp do kreowanego przez żydów pieniądza który obciążany był lichwą o niższej stawce. Później ten system uległ ewolucji, dla grupy określanej jako dworscy żydzi (Hofjuden) finansowanie rządu i wpływanie na jego politykę czy determinowanie polityki rządu stało się podstawowym zajęciem.
Taką formę przyjął system finansowy Stanów Zjednoczonych. Tamtejszy kartel bankowy stworzył biuro do finansowania rządu – Rezerwę Federalną, która zasila tamtejszy rząd w pieniądze, a lichwiarze mniej lub bardziej formalnie determinują politykę Stanów Zjednoczonych. Do dzisiaj pożyczki dla rządu są obciążone znacząco niższą stawką lichwy niż pożyczki dla ludu.
W XX wieku byliśmy świadkami wielu prób uniezależnienia się rządów od żydowskiego kartelu bankowego. W kapitalizmie banki centralne bywały nacjonalizowane choć zwykle nadal tkwiły w sieci zależności stworzonej przez żydowskich lichwiarzy. W bloku wschodnim udało się znacjonalizować bankowość i formalnie uniezależnić od międzynarodowej lichwy.
(Dez)informator Fulford przedstawia jako wzór dobrego zarządzania finansami publicznymi jałową i przeludnioną wyspę na Równiku – Singapur.
Przede wszystkim, Singapur nie jest żadnym państwem, nie posiada żadnych tradycji oprócz kryminalnego zbójeckiego dorobku Kompanii Wschodnioindyjskiej i Imperium Brytyjskiego. Stanica na południowym skrawku Półwyspu Malajskiego powstała w celu kontroli handlu międzynarodowego przez największych zbrodniarzy w historii ludzkości.
Lee Kuan Yew jest twórcą nowoczesnego Singapuru, był on po prostu agentem żydowskich lichwiarzy z Londynu. Singapur nie ma normalnego banku centralnego dlatego, że banku takiego nie chcieli jego protektorzy w City of London.
W 1965 roku, kiedy Singapur został wyrzucony z Federacji Malajów i w ten sposób uzyskał niepodległość (to podobno jedyny kraj na świecie, który uzyskał niepodległość wbrew własnej woli) faktycznie kurs ich nowej waluty do ringgita wynosił 1:1. Tylko że deprecjacja ringgita to dopiero owoc ataku spekulacyjnego szmalcownika Sorosa pod koniec XX wieku i ówczesnego azjatyckiego kryzysu finansowego (https://1.bp.blogspot.com/-KAnFLnF_o6E/WHECpsmN_AI/AAAAAAAAB68/tRYljY2AEo886YuU5ty1s4uv_eZXrNVrACLcB/s1600/TP3.png). Nie było żadnych powodów merytorycznych do deprecjacji ringgita ponieważ Malezja śpi na ropie naftowej wydobywanej przez państwowy Petronas, a nie kradzionej przez Standard Oil, jak na przykład w sąsiedniej Indonezji. Nie było żadnych powodów do utrzymywania wysokiego kursu dolara singapurskiego, ponieważ ta jałowa wyspa nie ma żadnych zasobów naturalnych poza milionami Chińczyków, wyciętymi namorzynami i wysuszoną trawą.
Jeśli ktoś nie zauważył, to lichwiarze z Londynu i Wall Street manipulując kursami walutowymi uprawiają swoją politykę zagraniczną. W ostatnich czasach nieuzasadniona niczym deprecjacja dotknęła rosyjskiego rubla, mimo że Rosja nie ma zadłużenia zagranicznego i również śpi na ropie i gazie. Zakłamani politrucy wyjaśniali że kurs rubla się załamał bo spadła cena ropy naftowej. Tylko że kurs saudyjskiego riala czy kanadyjskiego dolara nie załamał się wcale, a kraje te mają znacznie większy dług niż Rosja a również żyją z ropy. Rubla dotknęła deprecjacja jako „kara” za politykę zagraniczną i wewnętrzną. To samo dotyczyło Malezji, która w przeciwieństwie do Singapuru jest krajem kulturalnym (islam) i nawet nie uznaje istnienia (nowo)tworu syjonistycznego.
Singapur faktycznie jest komfortowym miejscem do życia dlatego, że właściciele tego miejsca z Londynu, których Lee Kuan Yew był reprezentantem, zdecydowali o umieszczeniu na tej wyspie paru ważnych biznesów, choćby rafinacji ropy czy lokalnego centrum lichwy. Chińczycy są posłusznymi niewolnikami i ta wyspa jest miejscem przeprowadzania zaawansowanych eksperymentów społecznych, czego ilustracją mogą być chociażby wykresy singapurskiej stopy zastępowalności pokoleń: https://numbers.sg/posts/2018-02-14-surprising-trends-singapore-fertility_files/figure-html/zodiac-1.png, https://www.channelnewsasia.com/image/9255032/0x0/665/396/c40d05009cfbb39a43de73c94187576c/wA/total-fertility-rate-2017.png.
Stopa zastępowalności pokoleń na tej jałowej wyspie jest jeszcze niższa niż w Polin a o wiele niższa niż w Rosji, która robi wiele aby zwiększyć ilość dzieci. A co robi w tej sprawie Singapur? Pewnie nic, nie ma na to pieniędzy…
Fulford pisze:
//PKB na mieszkańca w Singapurze wynosi obecnie 58 000 USD w porównaniu z 9 900 USD w Malezji.//
To bzdura. Magia zafałszowanych cyferek. Faktem jest że Singapur oferuje Chińczykom standard życia taki, jak PRL mieszkańcom Bródna czy Targówka: nowoczesne mieszkania, dobre planowanie przestrzenne i kranówę zdatną do picia. No i chińską kuchnię, której na Bródnie nie było i metro, którego nie ma do dzisiaj. W czasach powstawania Bródna i Targówka Singapur był jednak ciemną dziurą.
Niski nominalny PKB Malezji w tym porównaniu to głównie efekt deprecjacji przeprowadzonej przez szmalcownika Sorosa. Malezja jest nowoczesnym krajem i oferuje bardzo rozbudowaną infrastrukturę, no może oprócz PKP. Malezja po prostu ma wszystko co potrzeba i jest „tania” a Singapur „drogi”. To jest cała różnica.
Jeśli chodzi o „zarząd walutą”, co zapewne jest tłumaczeniem z „currency board” (https://pl.wikipedia.org/wiki/System_kasy_emisyjnej), to taki ustrój monetarny tylko potwierdza tezę o tymczasowym charakterze władzy politycznej w Singapurze. Fulford chwali Singapur dlatego że nie ma złego banku centralnego, który mógłby tworzyć pieniądze z powietrza. Kto więc tam tworzy pieniądze? Żydowska lichwa, i pewnie nie wypłukuje pieniędzy z powietrza, jakby robił to rządowy bank centralny, tylko z wody.
Warto w tym miejscu przypomnieć słowa Mayera Amschela Rotschilda: dajcie mi prawo tworzenia pieniądza i nie dbam o to, kto stanowi prawa. I taki właśnie jest Singapur, to równikowa kopia City of London. Fulford zachwala kasę walutową dlatego że jest to ustrój monetarny tymczasowych pseudopaństwek, najbliżej w Europie rozwiązanie to było stosowane właśnie w państewkach bałtyckich czy na Bałkanach. Kontrola nad podażą pieniądza znajduje się wtedy całkowicie w rękach lichwiarzy.
Nawet mapa Jednego szlaku i drogi jest cokolwiek zafałszowana. W Azji Południowej bardzo ważnym elementem „jedwabnego szlaku” będzie port morski Gwadar w Beludżystanie (https://chinadialogue-production.s3.amazonaws.com/uploads/content_image/content_image/2870/170616_001.jpg). W tej chwili Chińczycy budują autostradę przez góry Karakorum, co na pewno będzie wyzwaniem inżynieryjnym. Aktualna próbka z Syczuanu: https://www.youtube.com/watch?v=JLUNcj81fYU
Jednym z powodów budowy Gwadaru była podobno potrzeba ominięcia Cieśniny Malaka strzeżonej przez placówkę City of London, totalitarne pseudopaństewko Singapur.
Odrębną sprawą jest Jeden Pas i Droga, jak teraz nazywać się ma „jedwabny szlak”. Protokół XX § 8 mówi: „Koncentracja przemysłu w rękach kapitalistów, którzy zagarnęli cały przemysł ludowy, wyssała z ludu, a tym samym i z państwa, wszelkie soki.” Może Chińczycy mają za zadanie dokończyć ten program, teraz w skali globalnej?
Dziękujemy za rzeczowy komentarz korygujący i wyjaśniający historycznie powstanie i zadaniową role państewka Singapur umiejscowionego w kluczowym strategicznie położeniu. Ale przykład sam, że bez banku centralnego można skutecznie kontrolować politykę finansową jest dobrym przykładem, pomijając fakt że to są ci sami mocodawcy co kontrolują finanse ponad 90 % państw posiadających banki centralne we własności i/lub faktycznym zarządzaniu, wbrew interesom podbitych finansowo narodów.
Pozdrawiamy ciepło
Dziękuję bardzo. Również pozdrawiam.
Jeszcze tytułem uzupełnienia.
Oczywiście powinniśmy umieć spojrzeć na sprawę z otwartym umysłem. Istnienie banku centralnego nie jest konieczne do prowadzenia zdrowej polityki finansowej, czego dowodem były chociażby finanse Imperium Wszechrusi Romanowów. Tam istniał jednak ośrodek interesów zdolny do prowadzenia niezależnej od globalnych lichwiarzy polityki, także w zakresie finansów publicznych.
Singapur wygląda imponująco dlatego że jest placówką globalnych lichwiarzy na południowym skrawku Azji, reprezentuje ich interesy na wielu polach. Malaje mówią czasami o Singapurze: „Little Israel” i to określenie może dać wyobrażenie o powiązaniach i podporządkowaniu rządzących tym państwem.
//PKB na mieszkańca w Singapurze wynosi obecnie 58 000 USD w porównaniu z 9 900 USD w Malezji.//
Trochę o infrastrukturze. Tak wygląda centralny dworzec PKP w Kuala Lumpur, KL Sentral: https://www.youtube.com/watch?v=JzB8yq-YPqE, w środku: https://www.youtube.com/watch?v=e7eW3vDpu1g
Tak wygląda największy dworzec PKS w Kuala Lumpur, Terminal Bersepadu Selatan: https://www.youtube.com/watch?v=u6ikgQ9NOX8, w środku: https://www.youtube.com/watch?v=kOmxyUqkP1c
To oczywiście tylko stolica ale samo Kuala Lumpur jest większym miastem niż Singapur (7 mln do 5 mln). A czy 20-kilometrowy most na wyspę Penang jest zupełnie zwyczajny? https://www.youtube.com/watch?v=guXvoOKwzI4
Tak wygląda wystrój standardowego autobusu turystycznego w tym kraju: https://lattesandrunways.com/wp-content/uploads/2017/12/IMG_5376-1024×768.jpg
Na zdjęciu nie widać ale spod każdego fotela wysuwa się podnóżek i pasażer może spędzić całą podróż z nogami wyciągniętymi do przodu bez konieczności trwałego zatrzymywania akcji serca. Osoba przetresowana przez Polski Bus, zwyczajowo upychana jak śledź w puszce, mogłaby doznać szoku doświadczając warunków podróży w Azji Południowo-Wschodniej. Wartość podróży takim autobusem jest zaliczana do PKB według nominalnej ceny biletu, zwykle znacząco niższej niż w Polsce, a tak luksusowe warunki podróży, gdyby były oferowane w Polsce, to pewnie towarzyszyłyby biletom w cenach astronomicznych. To jedna z pułapek porównywania PKB per capita.
Tak właśnie wygląda infrastruktura w kraju o poziomie PKB per capita sześciokrotnie niższym niż w Singapurze. Statystyka to tylko sztuka kłamstwa.
To wszystko ma swoje wytłumaczenie. Malezyjskie (także singapurskie) obiekty infrastruktury mają zwykle maksymalnie 10-20 lat, zostały zaprojektowane i zbudowane z użyciem zupełnie innych koncepcji i technologii, niż infrastruktura w Europie czy Ameryce Północnej. To trochę jak fenomen futurystycznego dworca Hauptbahnhof w Berlinie.
Nie można powiedzieć że Singapur jest bogaty a Malezja biedna, jak zdaje się twierdzić Fulfrord. Można powiedzieć że za przeciętną singapurską pensję można kupić więcej importowanych rzeczy niż za malezyjską. To jednak zasługa szmalcownika Sorosa.
Pewnym jest także że materialny standard życia dostępny dla zwykłego mieszkańca Kuala Lumpur jest bardzo trudny do osiągnięcia w Europie czy Ameryce Północnej.
To może mieć związek z nurkującym kursem malezyjskiego ringgita w relacji do dolara singapurskiego.
Człowiek, który się wypowiada poniżej, sam jest legendą. Dr Mahathir bin Mohamad, rocznik 1925, aktualny (!!!) premier Malezji, rozpoczyna deklaracją: “Israel is a criminal nation”:
https://www.youtube.com/watch?v=dhGFD8gKZjU
Dr Mahathir jest uznawany za budowniczego nowoczesnej Malezji. Jako wieloletni premier musiał pójść na wiele kompromisów, ale jego postać może chyba służyć jako przykład na potwierdzenie tezy że nie każdy premier w Imperium Judeoanglosaskim musi być bandytą, złodziejem czy degeneratem.
Kiedy Lee Kuan Yew, budowniczy Singapuru, ewidentnie był gangsterem, dr Mahathir zbudował sobie naprawdę przyzwoitą reputację ojca narodu i nie jest to tylko efekt zakłamanego marketingu.