ZAMORDOWALI I ZWIALI DO IZRAELA oprawcy, którzy zakatowali Gen Augusta Emila Fieldorfa „Nila”

Wyjazd Żydów z Polski. Dworzec Gdański 1968. Ofiary zostawały a kaci wyjeżdżali – tak komentowano wyjazd licznej grupy sędziów, prokuratorów, funkcjonariuszy MBP, którym nie udało się wcześniej czmychnąć do Izraela. Fot. Elżbieta Turlejska (zdjęcie z wystawy „Obcy w domu – Wokół Marca ’68 w Muzeum POLIN w Warszawie.) / wybór zdjęcia wg.pco

***

24 lutego 1953 roku, w więzieniu na Rakowieckiej w Warszawie zamordowano generała Augusta Emila Fieldorfa ps. „NIL”

Gen. Fieldorf został zatrzymany przez funkcjonariuszy UB 10 listopada 1950 r. Dopiero 11 dni później Naczelna Prokuratura Wojskowa wydała formalny, choć faktycznie bezprawny nakaz aresztowania. Podpisała go prokurator ppłk Helena Wolińska (pierwotne nazwisko Fajga Mindla Danielak).

Ta przedwojenna komunistka, w latach okupacji szefowa biura Sztabu Głównego GL i AL, zaraz po wojnie kierująca Wydziałem Ogólnym Komendy Głównej MO (jej ówczesnym mężem był Franciszek Jóźwiak, pierwszy komendant główny MO).

Do pracy w prokuraturze wojskowej przeszła zaraz po skończeniu studiów prawniczych na UW w 1949 r. W ciągu 5 lat pracy w NPW (do 1954 r.) była kolejno szefową kilku wydziałów tej instytucji, w tym Wydziału Kadr i Wyszkolenia. Następnie przeszła do Prokuratury Generalnej, a później przez wiele lat wykładała w Wyższej Szkole Nauk Społecznych przy KC PZPR. Po 1968 r. wyjechała z Polski wraz z kolejnym mężem, żydowskim pseudoekonomistą prof. Włodzimierzem Brusem. Do śmierci mieszkała w Wielkiej Brytanii, która  odmówiła jej ekstradycji.

15 lutego 1951 r. Helena Wolińska – również bezprawnie – przedłużyła areszt gen. Fieldorfowi. Do jej wniosku w tej sprawie przychylili się sędziowie Wojskowego Sądu Rejonowego w Warszawie:

płk Aleksander Warecki, mjr Mieczysław Widaj i mjr Zygmunt Wizelberg. Sędzia Warecki (pierwotnie Warenhaupt), przedwojenny aplikant adwokacki z Krakowa, w latach 1944-1945 był członkiem Sądu Polowego 4. Dywizji Piechoty LWP, następnie kierował sądami wojskowymi w Katowicach i Wrocławiu, a w latach 1948-1952 był szefem WSR w Warszawie.

Ze służby wojskowej odszedł w 1956 r. i prawie do śmierci (w 1986 r.) pracował jako adwokat. Sędzia Widaj był przed wojną aplikantem sądowym, walczył we wrześniu 1939 r. jako dowódca plutonu artylerii, później był oficerem AK, a w 1945 r. został zmobilizowany do LWP.

W latach 1949-1952 był wiceszefem, następnie szefem WSR w Warszawie, zaś w latach 1954-1956 wiceprezesem Naczelnego Sądu Wojskowego. Po odejściu z wojska pracował jako radca prawny.

Sędzia Wizelberg, przedwojenny aplikant adwokacki w Stanisławowie, w czasie wojny służył w Armii Czerwonej, skąd w 1944 r. skierowano go do LWP. Po wojnie był prokuratorem wojskowym, w 1949 r. został sędzią WSR w Warszawie, po dwóch latach przeszedł do Naczelnego Sądu Wojskowego, gdzie pracował do 1962 r., a następnie do 1971 r. był sędzią Izby Wojskowej Sądu Najwyższego.

13 grudnia 1950 r., na rozkaz dyrektora Departamentu Śledczego MBP płk. Józefa Różańskiego (pierwotnie Goldberg), gen. Fieldorf został osadzony w więzieniu przy ul. Rakowieckiej.

Śledztwo, za zgodą naczelnika Wydziału Śledczego MBP ppłk. Ludwika Serkowskiego, przejął ppor. Kazimierz Górski. Bestialskie znęcanie się nada bezbronnym bohaterem wykonywał od 21 grudnia 1950 r. do 14 lipca 1951 r. Górski sporządził też kłamliwy akt oskarżenia, w którym zarzucił „Nilowi” wydawanie rozkazów likwidowania, względnie rozpracowywania, przy współpracy z Niemcami, komórek PPR, oddziałów GL i AL oraz partyzantki radzieckiej. Dokument ten zatwierdził wicedyrektor departamentu śledczego MBP Wiktor Leszkowicz, a podpisał 22 października 1951 r. wiceprokurator Prokuratury Generalnej PRL Benjamin Wajsblech. On też prowadził ostatnie przesłuchanie gen. Fieldorfa 25 lipca 1951 r., a kilka miesięcy później oskarżał go przed Sądem Wojewódzkim w Warszawie.

W raporcie komisji powołanej w 1956 r. dla zbadania przejawów łamania praworządności przez pracowników Generalnej Prokuratury i Prokuratury m. st. Warszawy Wajsblechowi zarzucono bezpodstawne aresztowania podejrzanych i przetrzymywanie ich w areszcie mimo braku uzasadnionych przyczyn, usuwanie z akt śledztw protokołów zeznań korzystnych dla oskarżonych, sztuczne rozdzielanie spraw, które powinny być rozpatrywane łącznie, psychiczne i fizyczne upokarzanie i maltretowanie osób przesłuchiwanych, które podawały, że zachowanie Wajsblecha było nieraz gorsze niż oficerów śledczych. W rezultacie w 1957 r. zwolniono go z prokuratury, po czym został radcą prawnym. Zmarł w 1991 r.

16 kwietnia 1952 r. po kilkugodzinnym procesie sąd w składzie:

Przewodniczący Maria Gurowska oraz ławnicy Michał Szymański i Bolesław Malinowski, uznał gen. Fieldorfa winnym czynów zarzucanych mu w akcie oskarżenia i skazał na karę śmierci.

Sędzia Maria Gurowska, przedwojenna komunistka, w czasie wojny członek PPR i AL, od 1951 r. była sędzią Sądu Wojewódzkiego w Warszawie. Następnie aż do 1970 r. pracowała jako dyrektor departamentu w Ministerstwie Sprawiedliwości. Zmarła w 1998 r. (pod zmienionym nazwiskiem Górowska), kiedy rozpoczął się proces o popełnione przez nią zabójstwo sądowe. Do końca życia twierdziła, że wyrok na gen. Fieldorfa był słuszny.

20 października 1952 r. sędziowie Sądu Najwyższego: Igor Andrejew, Gustaw Auscaler i Emil Merz, podtrzymali ten wyrok. Sędzia Andrejew przez 35 lat (do 1985 r.) był pracownikiem naukowo-dydaktycznym Wydziału Prawa Uniwersytetu Warszawskiego, w 1954 r. został profesorem nadzwyczajnym, a 10 lat później zwyczajnym.

Współtworzył uchwalony w 1969 r. Kodeks Karny, na początku lat 70. przewodniczył Komitetowi Nauk Prawnych PAN, jego podręczniki do niedawna obowiązywały na polskich uczelniach. Zmarł w 1994 r.

Nie żyją także sędziowie Merz i Auscaler. Obaj po zakończeniu kariery sądowej wyjechali do Izraela, gdzie zmarli. Marcową emigrantką była również wiceprokurator Generalnej Prokuratury PRL (zwolniona, tak jak Wajsblech, w 1957 r.) Paulina Kern, która oskarżała gen. Fieldorfa przed Sądem Najwyższym. Także i ona zmarła w Izraelu w 1980 r.

Wyrok na „Nilu” wykonano 24 lutego 1953 r. Egzekucję nadzorowali prokurator Witold Gatner i wicedyrektor Departamentu Sądowego Prokuratury Generalnej Alicja Graff.

Oboje jeszcze żyją, podobnie jak śledczy UB Kazimierz Górski. W przeciwieństwie do Wolińskiej, nie są jednak objęci żadnym śledztwem w sprawie mordu na gen. Fieldorfie.

Generał August Emil Fieldorf „Nil” (20 marca 1895-24 lutego 1953) był jedną z najwspanialszych postaci polskiej konspiracji Związku Walki Zbrojnej, Armii Krajowej i „Nie”.

Na mocy wyroku sądów PRL opartych na monstrualnym oskarżeniu o współpracę z okupantem, Generał „Nil” skazany został na śmierć, a wyrok wykonano 24 lutego 1953. Generał „Nil” był najwyższym stopniem i autorytetem dowódcą Armii Krajowej i poakowskiej konspiracji, który znalazł się w rękach powojennego Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego i który za swoją wierność wolnej Polsce zapłacił życiem.

W roku 1991 Pani Zofia Zarkadas, wnuczka Generała mieszkająca w Edmonton, Alberta, Kanada, udostępniła mi taśmę magnetofonową z zapisem wspomnień Pani Janiny Fieldorfowej, wdowy po Generale, a jej babki (1898-1979) i wyraziła zgodę na opublikowanie transkryptu tej taśmy w Zeszytach Historycznych Instytutu Literackiego w Paryżu.

Pani Maria Fieldorf-Czarska, córka Generała mieszkająca w Polsce, również wyraziła zgodę na tę publikację. (Druga córka Generała, Krystyna, zmarła w 1979 r.)

Taśma została nagrana przez panią Janinę Fieldorfową w roku 1977 w Gdańsku. Nagranie to było Jej inicjatywą – pragnęła pozostawić Rodzinie pewien dokument.

W całości zapis tej taśmy nie był nigdy wcześniej udostępniony ani opublikowany. Kilka małych fragmentów, dotyczących głównie okresu przedwojennego, zostało wykorzystanych w rozproszonych artykułach pani Marii Fieldorf (bratanicy Generała) i pana Leszka Zachuty,

Całość wspomnień pani Fieldorfowej, a w szczególności Jej opowieść o tragicznym okresie powojennym, stanowi, moim zdaniem, istotny dokument niedawnej historii Polski. W wymiarach doli człowieczej jest to dokument tragedii ludzkiej, a także miłości dwojga ludzi.

MORD GENERAŁA AUGUSTA EMILA FIELDORFA „NILA” NIEZNANE DOKUMENTY

Nieznane dokumenty dotyczące gen. Augusta Emila Fieldorfa „Nila”, wśród nich arkusz ewidencji personalnej i własnoręcznie napisany życiorys, odnaleziono w Centralnym Archiwum Wojskowym w Warszawie.

Urszula Jardzioch, kierownik sekcji informacji i udostępniania akt CAW, powiedziała PAP, że na dokumenty z okresu 1945 – 1950 dotyczące gen. Augusta Emila Fieldorfa natrafiono podczas opracowywania akt internowanych żołnierzy AK. Są one cennym uzupełnieniem jego akt personalnych z okresu przedwojennego, posiadanych przez Centralne Archiwum Wojskowe.

Arkusz ewidencji personalnej sporządzony w Łodzi w 1948 roku dla Rejonowej Komendy Uzupełnień zawiera przebieg ponad trzydziestoletniej służby wojskowej Augusta Emila Fieldorfa, od 1912 r., gdy został członkiem 1 kompanii Związku Strzeleckiego w Krakowie. Widnieje na nim nazwisko Walenty Gdanicki, pod którym gen. Fieldorfa aresztowano 8 marca 1945 roku, i – nierozpoznanego przez NKWD – wywieziono do Związku Sowieckiego.

W omawianym dokumencie gen. Fieldorf podaje, że od stycznia do marca 1945 r. był szefem I Oddziału organizacji „NIE”. Fakt pełnienia przez niego tej funkcji w organizacji, której zadaniem było kontynuowanie walki o niepodległość Polski po wkroczeniu Armii Czerwonej, znany był komunistycznym władzom bezpieczeństwa, o czym piszą Maria Fieldorf i Leszek Zachuta w książce „Generał Fieldorf „Nil”. Fakty, dokumenty, relacje”. Generał miał tego świadomość.

W życiorysie pisanym 3 stycznia 1948 roku gen. Fieldorf podaje:

„Wiadomości o aresztowaniach i wywożeniu oficerów AK dyktują mi dalszą konspirację w org. NIE (Niepodległość), gdzie jestem oficerem org. (organizacyjnym – PAP).

 8 marca 1945 r. zostałem aresztowany przez władze sowieckie. Stare, jeszcze z czasów okupacji niemieckiej dokumenty na nazwisko Gdanickiego Walentego, służyły mi przez cały czas pobytu w Rosji, dokąd wywieziony zostałem na roboty leśne i ziemne, a następnie przywieziony z powrotem do kraju 27 X 1947 r.

 Z Rosji wróciłem w stanie całkowitego wyczerpania fizycznego z dystrofią III stopnia i obecnie jeszcze jestem niezdolny do żadnej pracy. Chociaż stan zdrowia znacznie się już mi poprawił, kuracja może potrwać 2-3 miesięcy”.

Wśród prezentowanych przez portal www.dzieje.pl archiwaliów z CAW jest także dotyczący Fieldorfa dokument ewidencyjny NKWD z teczki akt personalnych, z czasów jego pobytu w obozie w Związku Sowieckim, a także przepustka wystawiona przez Państwowy Urząd Repatriacyjny na nazwisko Gdanicki, która podaje datę powrotu z ZSRS – 28 października 1947 r. i upoważnia do bezpłatnego przejazdu do miejsca zamieszkania.

 Po ujawnieniu się gen. Fieldorf był inwigilowany. Ostatni chronologicznie z dokumentów („karta zastępcza”), odnalezionych w CAW dotyczy przekazania 18 lipca 1950 roku z MON do Głównego Zarządu Informacji WP akt personalnych gen. Walentego Gdanickiego.

 Przez cały czas aż do aresztowania w listopadzie 1950 roku przez władze bezpieczeństwa gen. Fieldorf miał dokumenty na nazwisko Gdanicki, gdyż – jak piszą Maria Fieldorf i Leszek Zachuta – oficer Rejonowej Komendy Uzupełnień oświadczył, że musi oprzeć się na dokumencie Państwowego Urzędu Repatriacyjnego wystawionym na takie właśnie nazwisko. Tym nazwiskiem Fieldorf podpisał się pod informacjami dla RKU.

W akcie oskarżenia zarzucono mu, że jako szef Kedywu AK wydawał rozkazy, instrukcje i wytyczne dotyczące likwidacji oddziałów sowieckiej i polskiej lewicowej partyzantki oraz działaczy PPR, GL i AL. Oskarżenie było spreparowane i nie miało nic wspólnego z rzeczywistością.

Generał August Emil Fieldorf został w kwietniu 1952 roku skazany na śmierć na podstawie dekretu o wymiarze kary dla faszystowsko-hitlerowskich zbrodniarzy i zdrajców Narodu Polskiego. Wyrok wykonano 24 lutego 1953 roku. Ciało generała sprofanowano zakopując w dole, w nieznanym do dziś miejscu.

Centralne Archiwum Wojskowe powstało w 1919 roku w celu przechowywania i porządkowania materiałów archiwalnych wytworzonych przez polskie związki niepodległościowe, jednostki i instytucje wojskowe. Po wybuchu II wojny światowej najcenniejsze dokumenty zostały ewakuowane z Polski. Po zakończeniu wojny starano się scalić rozproszone w kraju i za granicą zbiory. Po 1989 r. CAW wzbogaciło się o kopie dokumentów z archiwów Rosji, Litwy, Białorusi i Ukrainy. Obecnie zasób CAW liczy ok. 14 km akt. Obok dokumentów historycznych w CAW przechowywane są także materiały archiwalne dotyczące współczesnego Wojska Polskiego w tym polskich misji wojskowych (PAP)

Należy zawsze przypominać oprawców którzy zakatowali Generała. Byli to pracujący w Polsce sługusi Moskwy żydowscy prokuratorzy i sędziowie. Opisałem to szczegółowo i precyzyjnie w tekście „Żydowscy mordercy generała Fieldorfa „Nila”. Zamordowali i uciekli do Izraela”.

Męczeństwo Generała Augusta Emila Fieldorfa „Nila” jest symbolem losów całego pokolenia.

Źródła:

Za: http://aleszuma.neon24.pl/post/110688,mordercy-generala-augusta-emila-fieldorfa-nila ,

Poniżej kilka uzupełnień do powyższego tekstu zaczerpniętych z komentarzy:   4. Jest „dla zbadania przejawów łamania praworządności” – winno być: dla zbadania nieplanowanych odstępstw od bolszewickiego bezprawia

  1. Jest „Wyrok na „Nilu” wykonano 24 lutego 1953 r.” – winno być: Bestialski mord na bohaterskim „Nilu” przeprowadzono 24 lutego 1953 r.
  2. Jest „Egzekucję nadzorowali ” – winno być: Mord nadzorowali
  3. Jest „Na mocy wyroku sądów PRL” – winno być: Wykonując powierzone przez sowiecko-żydowskich zbrodniarzy zadania

Jest Należy zawsze przypominać oprawców którzy zakatowali Generała. – i tak winno być!

Szczęść Boże Autorowi / Uzupełnienie wstawił: panMarek 03.07.2014 18:01:09

Opublikowano za: http://www.polishclub.org/2019/02/24/zamordowali-i-zwiali-do-izraela-oprawcy-ktorzy-zakatowali-gen-augusta-emila-fieldorfa-nila/

Wypowiedz się