Latem 1974 roku pan „NN” zwołał do Bazylei szefów największych banków centralnych. Na spotkaniu podjęto decyzję o tym, jak funkcjonować ma światowy system finansowy po likwidacji parytetu złota.
Kolejne zmiany w składzie uprzywilejowanych banków centralnych doprowadziły do sytuacji obecnej, która w ujęciu popularnym wygląda następująco:
Pięć banków centralnych uzyskało dostęp (ograniczony jedynie przez pana „NN”) do drukarek (emisji pieniądza papierowego i elektronicznego). Są to banki centralne krajów posiadających następujące waluty: dolar amerykański, euro, juan chiński, funt brytyjski i jen japoński. Waluty te tworzą tzw. koszyk walut. Dodatkowo, uprawnienia do drukowania uzyskał bank centralny Szwajcarii.
Pozostałe państwa, które chcą korzystać z dobrodziejstw wymiany walutowej, tzn. uczestniczyć w globalnym rynku, muszą zgodzić się na wymienialność. Oznacza to obowiązek posiadania przez banki centralne tych krajów rezerw walutowych.
Wymienialność zakłada, iż emisja (druk) walut narodowych może odbywać się tylko pod kontrolą posiadaczy drukarek i w ilości przewidzianej przez te gremia.
Zatem każda waluta spoza koszyka walut jest rodzajem żetonów, wydawanych pod zastaw rezerw walutowych zgromadzonych przez te kraje.
Wymienialność walut narodowych polega na jednostronnym zobowiązaniu, iż każdy żeton będzie mógł być w dowolnej chwili wymieniony na walutę pochodzącą z koszyka.
W tej sytuacji rynki finansowe mogą skutecznie kształtować nie tylko kursy walut narodowych, ale także wpływać na wielkość zasobów będących rezerwami walutowymi. Poza pięcioma walutami wchodzącymi w skład koszyka jedynie waluta szwajcarska zachowała suwerenność. Wszystkie pozostałe wymienialne waluty narodowe nie są i nie mogą być w tym systemie finansowym walutami suwerennymi.
Obecnie złoty nie jest pieniądzem suwerennym. Naszych dążeń do odzyskania suwerenności złotego nie można zrealizować, dopóki obecny system finansowy trwał będzie w niezmienionym kształcie.
Od 2008 roku drukarki pracują bezustannie, realizując politykę tzw. luzowania monetarnego. Na rynkach finansowych pojawił się nowy pieniądz. FED zwiększył ilość pieniądza rezerwowego pięciokrotnie i skupił od banków komercyjnych aktywa o wartości ok. 3 bilionów dolarów. EBC nie pozostał w tyle i zwiększył swoje rezerwy dwuipółkrotnie. Cały ten pieniądz trafił na rynki finansowe. Jak wiemy, transfer pieniądza z rynków finansowych na rynki realnej gospodarki może być prawie natychmiastowy. W tej chwili rekiny finansowe szukają możliwości zamiany tych nadmiernych środków na majątek realny. Jest zatem zrozumiałe, że przed siłą tego kapitału żadna gospodarka nie potrafi się skutecznie bronić. Niemożliwe stało się konkurowanie z podmiotami mającymi nieograniczony dostęp do środków finansowych.
Stabilność finansowa państw spoza wielkiej szóstki jest bardzo krucha. Kraje te narażone są na ataki spekulacyjne, mogące wywołać drastyczne uszczuplenie rezerw walutowych i gwałtowną zmianę kursu własnych walut (casus Argentyny http://jestesmyzmiana.pl/argentyna/).
Międzynarodowy Fundusz Walutowy zasilany jest ze składek „drukarzy”. Ten nowy pieniądz jest pożyczany na procent przede wszystkim krajom rozwijającym się. Skutki tych rujnujących pożyczek są powszechnie znane.
Czy jesteśmy w sytuacji bez wyjścia? Oczywiście, nie. Mamy trzy wyjścia: dwa pierwsze – bezkonfliktowe, a trzecie – rodzące określone reperkusje.
Pierwszym bezkonfliktowym rozwiązaniem jest wprowadzenie pieniądza równoległego (http://jestesmyzmiana.pl/wp-content/uploads/2018/04/Pieni%C4%85dz-r%C3%B3wnoleg%C5%82y-1.pdf).
Drugim byłoby wykorzystanie projektu amerykańskiego ekonomisty – prof. Ruginy, zgłoszonego polskim władzom w 1990 roku. Projekt przewidywał emisję złotego w oparciu o zasoby srebra. Może być on zrealizowany tylko w sytuacji zaniechania pomysłu o sprzedaży naszych zasobów miedzi i srebra, tzn. KGHM.
Trzecim rozwiązaniem byłoby nierespektowanie istniejących reguł. Oznacza to wyemitowanie takiej ilości PLN, która zaspokajałaby potrzeby polskiej gospodarki, określone rozmiarem tzw. głodu monetarnego.
Ten buntowniczy krok mógłby zachęcić innych, by poszli w nasze ślady, co wymusi zmiany w funkcjonowaniu światowego systemu finansowego. W opisanej sytuacji reakcją rynków finansowych byłby przede wszystkim gwałtowny spadek kursu złotego.
Jeśli w kraju największego „drukarza” ludzie wciąż sypiają pod mostem, to tzw. suwerenny pieniądz nie jest ostatecznym rozwiązaniem.
Prawdziwe rozwiązanie powinno przebiegać na drodze likwidacji odsetka, w następstwie – likwidacji pieniądza dłużnego, a w ostateczności – likwidacji rynków finansowych. (http://jestesmyzmiana.pl/likwidacja-swiatowych-rynkow-finansowych-warunkiem-koniecznym-budowy-nowego-ustroju-spolecznego/)
Ostatnim etapem powinno być pozbawienie pana „NN” funkcji nadzorcy.
P.S. „NN” jest skrótem od słów „Nazwisko Nieznane”.
Iza Litwin
Opublikowano za: http://jestesmyzmiana.pl/dlaczego-zloty-nie-moze-byc-suwerenny/
dopóki nie przepędzimy z Sejmu partii pracujących dla obcych rządów czyli PIS, PO ,SLD to nie będziemy w stanie zrealizować żadnego z tych planów. One świadomie nas coraz bardziej zadłużają i wyprzedają za grosze nasz majątek. Musimy samodzielnie drukować swoje pieniądze aby rozwijać się, to jest prawo państwa niepodległego ale do tego trzeba mieć silnego przywódcę a nie zdradzieckie marionetki jakie nam podstawiają od wielu lat. Partia żydowska PIS zastąpiła partię niemiecką PO , wcześniej rządzili postkomuchy z SLD. Wszystkie nas okradały i zadłużały świadomie. Nikt nie poszedł siedzieć bo każdej z nich zależało na zniewoleniu Polski. W nagrodę jeszcze dostawali stołki w bankach zachodnich , UE itd.
na problemy przedstawione przez „assun” jest proste rozwiązanie:
PiS wsadzi do więzienia PO, potem PO wsadzi do więzienia SLD, a na końcu SLD zapuszkuje PiS i tak długo będzie to powtarzane, aż na wolności nie zostanie nikt. Poza jednym.
Będzie porządek!
A „assun” jako jedyny nieumoczony w żadnych aferach będzie sam, samiusieńki mieszkał w tak świetnie i dokładnie oczyszczonej z wrogów Polski – Polsce i stanie się protoplastą nadzwyczajnie uczciwego narodu.
Błędem jest kierowanie swojej uwagi nieustannie na pieniądze. One są efektem niewłaściwego postępowania, a nie jego przyczyną.
Przyczyna zła leży o wiele głębiej.
Kto chce, może to zbadać sam na własnym przykładzie.
Załączę tu część wykładu Shri Mataji, jaki dała Ona w ramach Shri Ganesha Puja. Brighton (UK), 4 August 1985 .
Nie ma powodu się z tym zgadzać czy się nie zgadzać, bo nie o to chodzi. Jeżeli ktoś chce poprawić jakość swojego życia, to musi zrozumieć co chce zmienić i wiedzieć jak to zrobić.
Pomocny może być właśnie wykład H.H Shri Mataji Nirmala Devi.
„Shri Ganesha Puja 1985, Wykład na temat czystości, Brighton UK
Zebraliśmy się tutaj dzisiaj z okazji bardzo świętego dnia, aby czcić Shri Ganeshę. Shri Ganesha był pierwszym Bóstwem, które zostało stworzone, więc cały wszechświat jest wypełniony świętością, pełen pokoju, błogosławieństwa i duchowości. On jest źródłem. On jest źródłem duchowości i z niego powstało wszystko. To tak jak wtedy, kiedy pada deszcz i wieje wiatr, czujemy chłód w atmosferze. W taki sam sposób, kiedy Ganesha emituje swoją moc, czujemy te trzy rzeczy zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz. Ale tak się nieszczęśliwie złożyło, zwłaszcza na Zachodzie, że najważniejsze, podstawowe Bóstwo zostało nie tylko całkowicie zaniedbane, ale znieważone i ukrzyżowane.
Mimo, że dzisiaj nie chcę mówić niczego, co by was zmartwiło, to muszę jednak wam powiedzieć, że oddawanie czci Shri Ganeshy oznacza, że wasze wnętrze musi się nieustannie oczyszczać. Kiedy czcicie Shri Ganeshę, utrzymujcie wasz umysł w czystości, utrzymujcie wasze serce czyste, utrzymujcie wasz byt w czystości – nie powinniście mieć pożądliwych i chciwych myśli. Tak naprawdę, kiedy Kundalini podnosi się, Ganesha musi zostać w was obudzony, niewinność musi się zamanifestować – usuwając z naszego wnętrza wszystkie poniżające nas myśli. Musimy zrozumieć, że jeśli mamy się rozwijać to musimy dojrzewać.
Teraz ludzie są chorzy. Całe to życie na Zachodzie jest chore, chore, ponieważ nigdy nie rozpoznano Shri Ganeshy. Jeśli pojawił się taki Freud, to nie oznacza, że mamy go akceptować. Ale wy to zrobiliście, tak jakby była to najważniejsza rzecz do zrobienia; tak jakby nie było nic ważniejszego ponad to. Dziś możemy korzystać z naszej siły wzrostu i zmierzyć się z siłą naszych uwarunkowań. Kiedy Freud mówił o uwarunkowaniu, nie wiedział, że nałożył na was inny rodzaj potwornego uwarunkowania, okropnego.
Seks nie ma dla ludzi w ogóle żadnego znaczenia, w ogóle nie jest ważny. Ma on znaczenie jedynie wtedy, kiedy chcecie mieć dzieci – faktem jest, że ludzie na najwyższym poziomie tylko wtedy będą angażować się w seks. To uwodzenie, te romanse, nonsensy i to wszystko nie istnieje w czystym umyśle; to wszystko jest tylko ludzkim wymysłem. I cała ta czołobitność w stosunku do tego jest zaskakująca. To pochodzi z bardzo niskiego poziomu w nas. To pochodzi od ludzi o bardzo niskim poziomie, którzy zostają przez to zniewoleni.
Wy powinniście osiągnąć mistrzostwo. A dzisiaj, patrząc wokół siebie, widzę, że na Zachodzie, który jest również częścią tego samego stworzenia, pojawiło się tak wiele chorób. Jestem naprawdę przerażona. Jak zwrócić waszą uwagę na dojrzałość w seksie? Kiedy seks staje się dojrzały, stajecie się ojcem, matką, i czystą osobowością. Kiedy słyszy się o 90-cio letniej kobiecie poślubiającej 19-to letniego chłopca, oznacza to, że nie rozumiecie, jaki rodzaj społeczeństwa stworzono na tym świecie, jaki typ głupiego zachowania. Musimy dojrzewać. To nie znaczy, że Ja mówię o powściągliwości w młodym wieku, to nie chodzi o to. To jeszcze jeden absurd. Ale oczywistym jest, że musicie dojrzewać, potrzebujecie do tego pokuty. Kiedy nieistotne sprawy stają się ważne, i taka nieważna sprawa jak to, że mamy na przykład włosy… Nawet jeśli stracicie włosy, to coś oznacza. Ale jeśli stracicie seks, to co w tym złego? To bardzo dobrze. To bardzo dobrze pozbyć się głupot. Taka strata energii. Tak wiele zainteresowania, tak wiele cennej uwagi, i tak wiele świętości jest marnowane na taką bezsensowną rzecz.
Żeby czcić Ganeshę, należy zrozumieć, że musimy dojrzewać. Musi pojawić się w nas dojrzałość. Musimy iść głębiej w nasze wnętrze. Nasza uwaga musi iść głębiej w nas, spontanicznie. Jak mamy osiągnąć głębię, jeśli wciąż jesteśmy jak robactwo? W przeciwnym razie jest to albo wielkie poświęcenie, albo wywiera się presję na ludzi. To wszystko, ten cały nacisk, dużo was – ludzi – kosztował, dużo kosztował. Tak dużo za to zapłaciliście, tak wiele przeszliście. Ale po co?
Musicie zmienić wasze priorytety, jeśli Shri Ganesha ma być czczony. Tym, co czcimy dzisiaj, jest niewinność w nas. Czcimy to, co jest święte, co jest niewinne. Niewinność, która jest głęboko w nas – to jest nasz charakter, to jest to, czym jest nasza natura, to, z czym przyszliśmy na świat. To jest podstawa całego stworzenia; to jest istota naszego stworzenia.
Kiedy materia staje się aktywna, w porządku, reprodukcja rozpoczyna się, na scenie pojawiają się zwierzęta, potem pojawiają się na scenie prymitywni ludzie, a następnie pojawiają się na scenie ludzie rozwinięci. Ale nie tacy, jak my dzisiaj rozumiemy rozwinięty świat, to straszne. Nigdy nie nazwałabym ich ludźmi rozwiniętymi, w żadnym wypadku. To, co jest rozwojem, nie jest na zewnątrz. Trzeba spojrzeć na to, jaki jest rozwój wewnętrzny. Jak wewnętrznie urośliśmy? Co uzyskaliśmy wewnątrz nas samych? Wszystko, co grubiańskie, prymitywne, jest rodzajem plastiku. Czymś, co nie ma wykształconej wewnętrznej mocy. Powiedzmy, że dam wam mango i powiem: „w porządku, zjedzcie je”, a wy zobaczycie, że jest tylko zewnętrzna powłoka i nic wewnątrz. Co będziecie jeść? Czy będziecie jeść ten plastik? Wszystko, co rośnie w ten sposób, jest jak plastik, jest martwe. Zobaczmy, jaka substancja jest wewnątrz? Co jest istotą w nas?
Tego nauczał Chrystus – istoty moralności. Było to dla Niego tak ważne. Bowiem po dharmie, która była równowagą, gdzie moralność jest oczywiście bardzo ważna, dla Chrystusa ważnym było mówienie o wewnętrznej, głębszej moralności, która jest częścią naszego istnienia. To nie jest coś, o czym się po prostu myśli, albo mówi, albo się tego boi z obawy przed Bogiem i gniewem Bożym. Dharma powinna być waszym wewnętrznym światłem i dlatego Chrystus mówił o tym. I tym samym Chrystusem posłużono się, aby zniszczyć niewinność. Nie powiedziałabym, że ludzie nie byli ostrzegani. Freud nie był jedynym, który się urodził. Pewnego dnia udałam się do Prado w Hiszpanii i ujrzałam mnóstwo obrazów piekła. I w tych nowożytnych czasach widać wychudzone postacie biegające wokół bez ubrania, wyczyniające różnego rodzaju głupie i śmieszne rzeczy. To był Bosch. Byłam zaskoczona, że Niemiec, Bosch, pokazał jasno te nonsensy, bardzo jasno pokazał drogę do piekła, atak śmierci, wszystkie te sprawy. On był całkiem współczesny. Jeśli nazwiecie Blake’a szaleńcem, to co z Boschem? Każdy jest szaleńcem, za wyjątkiem ludzi głupich i bezużytecznych. Otrzymaliśmy tak wiele ostrzeżeń. Na przykład możemy powiedzieć, że od dawna wiemy o piekle. Mahavira bardzo jasno napisał o piekle. To jest piekło.
Ale na Zachodzie priorytety są całkiem odwrócone. Co jest waszą siłą? Zastanówcie się nad tym. Pomyślcie wewnątrz siebie. Czy ta siła mentalna jest ważna? Już wam mówiłam, że siła mentalna nie ma z tym nic wspólnego, ponieważ jest to ruch linearny, idzie w jednym kierunku, opada i wraca do was z powrotem. Nie ma w tym sedna. To jest tylko mentalna projekcja, plastik. Jaka jest wasza emocjonalna siła? Dokąd doprowadzą was emocje, które macie? Macie emocje, nawet jeśli macie dobre emocje, powiedzmy, że bardzo mocno kochacie swoją żonę. Dokąd was to zaprowadzi? Był taki poeta o imieniu Tulsidasa, który bardzo mocno kochał swoją żonę i ona udała się do domu swojej matki. Nie mógł tego znieść i wybrał się, aby ją zobaczyć. Wspiął się na jej balkon, a ona się przestraszyła. Zapytała: „Jak się tu wdrapałeś?” On odpowiedział: „Spuściłaś mi linę”. Ona odrzekła: „Nie”. I zobaczyli wielkiego, zwisającego węża. Więc ona powiedziała: „Ten ogrom miłości, jaki masz dla mnie, jeśli miałbyś dla Boga, to gdzie byś był?”
Gdzie zatem prowadzą was te emocje? Do frustracji, do nieszczęścia, do destrukcji. Mentalna siła daje wam straszliwą rzecz, zwaną ego, która niszczy innych. A siła emocjonalna przynosi wam nic innego jak płacz, szlochanie i ciągłe uczucie bycia nieszczęśliwym. „Och, ja tak wiele zainwestowałem w zaangażowanie emocjonalne dla takiej i takiej osoby i co otrzymałem?” To nie jest absolutne, to jest względne. Mentalnie jesteście zerem, jeśli nie możecie niszczyć innych. Emocjonalnie jesteście zerem, ponieważ nie możecie dominować ludzi swoimi emocjami. Co więc jest waszą siłą? Gdzie leży wasza siła? Ona leży w Duchu. Ale nawet zanim osiągniemy Ducha, co jest waszą siłą? Czy to jest Kundalini? Ona śpi. Co jest więc waszą siłą? Jest nią wasza czystość i niewinność. Jeśli człowiek jest czysty i niewinny i ma czystą osobowość, ma on oparcie w swojej czystości i niewinności, to działa, to pracuje. Najpierw ta czystość przynosi wam zysk w postaci dobrego zdrowia. Z twarzy takiej osoby można wyczytać, że jest ona osobą czystą i niewinną. Jak w naszych shastrach zwykło się mówić, że Święty albo brahmachari, jest kimś, kto nigdy nie uprawiał seksu w swoim życiu, on zawsze ma rozświetloną twarz. Możemy powiedzieć, że największym brahmachari był Shri Krishna, który miał tak wiele żon. Ponieważ nie tracił na to energii i nie tracił uwagi. Cała energia jest więc wewnątrz. […]”
https://www.amruta.org/pl/1985/08/04/shri-ganesha-puja-brighton-1985/