Ortodoksyjny judaizm wyklucza – podobnie jak chrześcijaństwo i islam – kobiety z posługi duchowej. Współcześnie judaizm reformowany dopuszcza do stanowiska rabina również kobiety. Judaizm reformowany jest najliczniejszy w USA, gdzie większość Żydów jest związana z tym nurtem, w Izraelu natomiast – bardzo nieliczny i dopiero niedawno uzyskał pewną formę akceptacji państwowej. Akceptuje się w nim także homoseksualistów, także jako rabinów.
Jedną z jego denominacji jest Żydowska Odnowa (Jewish Revival), która jest nowym ruchem w ramach judaizmu, dążącym do ożywienia współczesnego judaizmu za pomocą mistycznych, chasydzkich, medytacyjnych i muzycznych praktyk.
Termin „Żydowska Odnowa” opisuje się jako „zbiór praktyk w obrębie judaizmu, poprzez które usiłuje się ożywić to, co wydaje się umierające i nieinspirujące w judaizmie, obejmujący praktyki mistyczne, chasydzkie, muzyczne i medytacyjne pochodzące z różnych tradycyjnych i nietradycyjnych, żydowskich i innych źródeł.
To właśnie Rachel Barenblat – rabinka nurtu Jewish Revival, ordynowana przez ALEPH: the Alliance for Jewish Renewal i pełniące jednocześnie funkcje wiceprezesa organizacji jest autorka tekstu opublikowanego na portalu The Forward, powszechnie znanej jako The Jewish Daily Forward – gazety żydowskiej wydawanej w Stanach Zjednoczonych.
Sam już tytuł mówi wiele: „Yes, Ranting Against ‘Globalism’ Is Anti-Semitic” (Tak, sprzeciwianie się globalizmowi jest antysemickie).
– „Globalista” to termin sprzęgnięty z antysemicką historią i często jest rozumiany jako synonim „Żydów”, więc przynosi to wielu Żydom traumę. Zwłaszcza w następstwie zamachu bombowego w domu George’a Sorosa, wybitnego żydowskiego filantropa, często naznaczanego etykietą „globalisty”.
Wiele z ostatnich prac Sorosa skupia się wokół promowania idei „społeczeństwa otwartego”, idei zaczerpniętej z książki Karla Poppera „The Open Society & Its Enemies”. Jak twierdzi Kate Maltby, otwarte społeczeństwa są otwarte na idee, ludzi i rynki, podczas gdy zamknięte społeczeństwa nie są. Maltby twierdzi również – uważam, że przekonująco – że ataki na Sorosa i jego filozofię są niebezpieczne nie tylko dla samego Sorosa, ale dla wolności słowa w całej Europie – pisze Barenblat.
Może i Soros, jak i inni globaliści są Żydami, ale mimo to rabinka twardo przekonuje iż
„związek między globalistami a Żydami jest po części starym antysemickim wymysłem, że Żydzi nie są prawdziwie lojalnymi obywatelami żadnego narodu”.
W przypadku wielu komunistów to też zapewne wymysł, przecież byli patriotami… sowieckimi. A że naród był to sztuczny, wymyślony – nic to!
– Powiedziałabym, że globalistą jest ktoś, kto postrzega siebie jako część globalnej społeczności ludzkiej, odrzucając triumfalistyczne stanowisko nacjonalizmu i który chce, aby globalna wspólnota ludzka rozwijała się razem.
Prezydent (Trump – przyp. red.) używa tego słowa jako zniewagi. Po zapoznaniu się z jego definicją, jest to tytuł, który noszę z dumą. Jestem globalistką, ponieważ aspiruję do bycia obywatelem świata, a nie tylko obywatelem mojego narodu – dodaje Barenblat.
– Nie mogłabym być bardziej wdzięczna za bycie częścią szerokiego, pięknego, różnorodnego, międzynarodowego, wzajemnie połączonego świata.
Chcę, aby cały świat rozkwitał. Chcę, aby każdy człowiek na ziemi żył bezpiecznie i z poszanowaniem praw człowieka i godności, z zdrowiem i nadzieją i syty. Jako rabin, jako Żyd i jako człowiek nie mogę sobie wyobrazić, że pragnę czegoś innego.
Wracając na koniec do tytułowej kwestii „Sprzeciwianie się globalizmowi jest antysemickie”, wywód rabinki z USA o braku związków Żydów z globalizmem łatwo obalić cytatem z Woltera (aczkolwiek generalnie nie jest on filozofem polecanym)
– By dowiedzieć się kto rządzi, wystarczy sprawdzić kogo nie można krytykować!
Marek Lamecki
Za: http://dzienniknarodowy.pl/amerykanska-rabin-krytykowanie-globalizmu-antysemickie/
Wypowiedz się
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.