Brzmienie skrótów podobne.
Ale wymagania dla umysłu Polaka będą zupełnie inne.
Nie będę w tym wpisie podawał przykładów potwierdzających , gdyż uważam , że są łatwo zauważalne nawet dla niezbyt wnikliwego obserwatora życia społecznego.
PRR jest-będzie kompromisem wynegocjowanym przez główne kierownictwa najważniejszych religii.
Najważniejszych ze względu na liczebność wielbicieli, poparcie militarne lub medialne.
Poniżej zamieszczam tekst Wojciecha Dydymusa, który może pomóc osobom zachować zdrowy rozsądek w nadchodzących czasach “mowy poprawności religijnej”.
Niektóre jego zdania są bardzo emocjonalne.
Mogą wywoływać odruchy sprzeciwu lub zaprzeczenia.
Ja takie miałem.
Dotyczyły one jednak spraw szczegółowych.
Jeżeli chodzi o główne przesłanie , to Autor obszernie uzasadnił to , co wcześniej odkryłem dla siebie, że moc władzy państwowej lub religijnej jest tworzona przez posłuszeństwo naszej świadomości.
Czy można coś z tym zrobić?
Tak, ale odpowiedź musisz sformułować sam.
W okresie gorączki wyborczych naprawiaczy państwa warto precyzyjnie określić, czy wiemy co chcemy.
Przyda się po kolejnym rozczarowaniu głosowaniem ludzi nazywających się “suwerenem”.
Rząd i iluzja urzędu
Rząd, co to jest rząd …
Rząd, jest złudzeniem władzy, ale co najważniejsze, rząd jest twórcą powszechnej kontroli umysłów.
Po pierwsze, rząd chce, aby ludzie wierzyli w jak najwięcej fikcyjnych rzeczy i zdarzeń, dzięki którym, ci sami ludzie wierzą we władze, bo ta kreuje się fikcyjną iluzje urzędów i tytułów.
Trzeba kształtować umysł kolektywu, który zaakceptuje każdą fałszywą ideologię, tak tworzy się idee świadomości globalnej w ujęciu ogólnospołecznym, która jest przenoszona jak choroba zakaźna w postaci wirusa poprawności politycznej.
Czym jest rząd ….
To złudzenie “oficjalnej” grupy ludzi, uchodzącej za grupę autorytatywną powstałą tylko po to, aby masońscy eksperci, mogli mówić wszystkim innym, co i jak należy robić, aby przysłużyć się, nie państwu, lecz utrzymywanej przez naród elicie.
Prawda jest banalna, nie ma czegoś takiego jak władza, a rząd jest kompletną iluzją.
Nakładacie na siebie samych irracjonalne myślenie, bowiem tak funkcjonuje kontrolowany strachem umysł, mówiący poprawnie politycznie bzdety o nieistniejącej polityce, religii, władzy, czy prawicy i lewicy.
Jest powszechnie przyjęte, że siła rządu ostatecznie pochodzi od ludzi, którzy go akceptują, utrzymują i za niego umierają. Głupota ludzka nie zna granic i przebiera formę utopii, agresji i ortodoksyjnej obsesji.
Rządy, wydają się mieć uprawnienia, których nie posiadają zwykli ludzie.
Wszyscy wy, co do jednego, zgodziliście się, że to właśnie te osoby mają was okradać w imię wymyślonego rządu, stworzonego z osób reprezentujących możnych, którzy kiedyś założyli dane państwo na przywłaszczonych i zrabowanych terenach, od wystraszonych ludzi i niszczonej przyrody.
http://wojciechdydymski-cytaty.blogspot.com/2016/09/patriotyzm-to-nie-wolnosc.html
Złodziejstwo i sutenerstwo przybrało oficjalną formę, nazywaną do dziś państwowością, która przypomina firmę handlującą niewolnikami i licencjami uprawnień, zgód i pozwoleń …
http://ligaswiata.blogspot.com/2016/07/tajemnica-licencji.html
Nie potrzeba wiele, krytycznego myślenia, aby uświadomić sobie, że osoby, które przyznają uprawnienia same ich nie posiadają. Wystarczy tylko status urodzenia lub znajomości, będące formą sitwa.
http://wojciechdydymski-cytaty.blogspot.com/2016/09/patriotyzm-to-nie-wolnosc.html
Czyli, wszystkie grupy społeczne posiadające licencje zawodowe, bronią fałszywego tworu zwanego rządem, ponieważ ten, gwarantuje im sztuczną pozycje społeczną.
Generalnie, te fałszywe grupy zawodowe, są kłamliwą armią broniąca rządu, w celu ochrony własnej pozycji, a tym samym własnych interesu, i dzięki temu, pieniądz oraz niewolnictwo, może egzystować dalej z cichym poparciem samych niewolników, będących własnością wyższych kast społecznych.
Tak naprawdę, prawo w sferach elitarnych jest stanowione indywidualnie, a kary dotyczą tylko zniewolonego społeczeństwa, wystarczy obejrzeć dziennik, przeczytać gazetę, aby upewnić się, że właśnie tak, a nie inaczej jest …
I właśnie, ten aspekt powinien wam powiedzieć jasno : nie ma żadnej prawicy, lewicy, nigdy nie istniał komunizm, ani demokracja, istnieje tylko podział hierarchiczny w, którym człowiek jest traktowany jak niewolnik, przez struktury fałszywej władzy, opartej na samostanowieniu prawa kontrolnego dla niższych kast społecznych.
Dlaczego, logika nie pozwala wam zniszczyć elit, ponieważ, nad wami ciąży strach przed pozorną siłą władzy, ale tą siłą jesteście wy sami, przebrani w teatralne stroje policji, wojska, sędziów i uzbrojeni w sztuczne, banalne kodeksy, rozkazy i ograniczenia, dotykające tylko i wyłącznie was …
Język polityki, porusza się po trasie niedopowiedzeń, ogólników, spychaczy i celowego podziału …
Jednym sloganem, można odpowiedzieć na dowolne pytanie, i ten problem, jest poruszany nawet w serialach komediowych (Ranczo), gdzie scenarzyści ujawnili schemat manipulacji językiem uniwersalnym :
” To jest trudny problem i należy podchodzić do niego z rozwagą. Jak każda sprawa mająca znaczenie dla całego społeczeństwa, musi być rozwiązana w drodze consensusu i wzięte muszą być pod uwagę różne opinie.”
” Ta sprawa wymaga starannej analizy i uważnego wysłuchania wszystkich opinii specjalistów. Przede wszystkim nie należy działać pochopnie, bo może przynieść skutek odwrotny do spodziewanego.”
” W tej sprawie, istnieją różne punkty widzenia i za każdym z nich stoją istotne racje, które trzeba wziąć pod uwagę przy podejmowaniu decyzji. Nie można żadnych zmian forsować na siłę. Konieczna jest pogłębiona refleksja i bardzo wyważona decyzja. Za dużo mamy spraw które dzielą społeczeństwo, a za mamy tych, które łączą.”
Oraz odpowiedź na pytanie “dociskające” :
” Bądźmy odpowiedzialni. ! To jest zbyt poważna sprawa i nie rozwiążemy jej w krótkim, telewizyjnym programie. Tu trzeba wiele dni rzetelnej pracy, do której wszystkich kolegów parlamentarzystów serdecznie zachęcam”
Podstaw sobie dowolne pytanie, o in vitro, aborcje, ekonomie, gospodarkę, rząd, opozycje, podatki …
“Mądrzy” idioci, eksperci, autorytety, mówią do pseudo intelektualistów, farmazony nie mogące być zrozumiane przez społeczeństwo kretynów, martwiące się o własny los i rząd nałogów i popędów …
http://manipulaci.wordpress.com
Czy, można polityków skłonić do mówienia prawdy.?
Otóż jest tajemnica, o której nie wolno mówić, i nie wolno o tym uczyć psychologów, czy dziennikarzy.
Dlaczego.?
Ponieważ, retoryka jest zakazana, a wystarczy tylko logika i dysputa sokratyczna, aby polityk, nie mógł balansować na cienkiej linie odpowiedzi uniwersalnych i korzystać z pomocy pytań otwartych ( czyli takie, dzięki którym rozmówca może rozwinąć swoją odpowiedź) i zamkniętych (takie, na które można odpowiedzieć krótko, np. tak, nie, biały, wcale, jutro) …
https://manipulanci.wordpress.com/2016/03/13/manipulacja-procesem-nauki/
Logika i filozofia użytkowa, przykład wymuszenia prawdy :
Panie polityku, czy wszystkie prawa pochodzą od woli narodu.?
Zawsze usłyszymy tu : Tak.
Panie polityku, czy obywatele mają prawo inicjowania różnych form obrony wobec osób, które zainicjowały działania zagrażające ich życiu.?
Zawsze usłyszymy : Nie.
Panie polityku, jeśli te osoby nie mają prawa podjęcia działań względem osób niszczących ich życie, to jak to się ma do stanowienia prawa z woli narodu i działania rządu, przeciw obywatelom.? Myśli pan, że w tej sytuacji, naród musi bronić prawa, które sam ustanowił.?!
I tu, zawsze polityk powie prawdę : Cóż, myślę, że mają prawo.
Polityk musi stanąć po stronie prawa i ludzi, nawet jeśliby tego nie chciał. Wystarczy tylko kreować pytania tak, aby nie zawierały drogi ucieczki i prowadziły do jasnej odpowiedzi.
Oczywiście, w pewnym momencie każdy z nich nie wytrzyma, tej sytuacji, i każe nam opuścić biuro, a w telewizji, czy radiu ta forma pytań, nie przejdzie …
http://swiatowaliga.blogspot.com/2016/02/podziekowanie-grupy-bilderberga-i.html
Sprzeczność wypowiedzi polityków z logiką.
Ten etatystyczny kierunek kreowania wypowiedzi, jest sprzeczny nie tylko z logiką, co i z filozofią, będąca podstawą dyskursu.
Politycy potraktowani prawdą filozofii, wściekają się, ponieważ żadna forma manipulacji i psychomanipulacji im nie pomoże.
Złość zostaje spowodowana, dysonansem poznawczym – stanem nieprzyjemnego napięcia psychicznego, pojawiającego się u danej osoby wtedy, gdy jednocześnie występują dwa elementy poznawcze (np. myśli i sądy), które są niezgodne ze sobą.
Tak kreowane pytania wzbudzają w politykach strach, złość i zażenowanie własną płytkością oraz błędami logicznymi.
W 2014 roku, po rozmowie z jednym z byłych premierów, zostałem napadnięty przez jego ochronę, i zabrano mi dyktafon, aby nie wyszło na jaw, jak durny jest były premier naszego kraju.
Zniewolenie psychiczne
Nikt nie ma prawa rządzić drugim człowiekiem, grupami ludzi oraz narodami.
Jest to logiczne, bowiem kasty, grupy społeczne niszczą równość, a bez równości, nie ma wolności i prywatnej własności.
Człowiek, musi nauczyć się, że jest istotą indywidualną, wolną od potrzeby posiadania pana, szefa, mesjasza, idola, instytucji władzy świeckiej i religijnej … , bo są to konstrukcje hierarchiczne, całkowicie sztuczne, odbierające Tobie wolność przez brak równości.
Niedopuszczalna jest, zależność psychiczna niszcząca wolność człowieka także w związkach i przeróżnych chorych układach. Przemoc psychiczna, uzależnienie jest, to takie samo przestępstwo. jak morderstwo, gwałt, czy znęcanie się …
Kontrola umysłu, jest formą “prawa elit”, odnoszącego się do każdej jednostki w sposób indywidualny. Kontrola umysłu przekonuje cię, że masz przyjąć coś, co nie jest logiczne i nie posiada sensu.
Nikt, nie ma prawa rzucić kamieniem w dziecko… Ale jeśli wystarczająca duża grupa osób, nazwie siebie rządem, i pogwałci prawo do wolności i równości innych ludzi, to w magiczny sposób otrzymuje prawo, rzucania kamieniem w kogokolwiek chce.
Zbiorowość dzierżąca siłę, fetysz pieniądza i władzy, tworzy idę nieistniejącego strachu, aby na bazie tego, stworzyć korzystne dla siebie prawo, godzące w równość społeczną i wolność jednostki.
I to prawo, pozwala władzy chronić swej pozycji, i rzucać kamieniami w kogo tylko zechce.
Finezyjne i fantastyczne nazwy urzędów, stanowisk, tworzą utopie władzy, przydzielanej wygodnym i użytecznym dla elit, ludziom.
Jedynym rozwiązaniem jest rząd kontraktowy, kontrolowany przez senat społeczny, składający się z wszystkich mieszkańców danego państwa, czy terenu umownego.
W innym przypadku iluzja, rząd, kontroluje umysły wszystkich wyborców ideą poprawności politycznej, która nastawia ludzi przeciw sobie, za pomocą swojej tezy i antytezy, bo ludzie nie lubią być za kimś, tylko przeciw komuś.
Taka jest natura małpiej inteligencji, nastawionej na zniszczenie innej jednostki, za pomocą prawa do piętnowania tezy lub antytezy.
Moc, to korupcja
Władza korumpuje grupy społeczne, dając im przywileje wypływające z licencji legalności działania.
Dzięki temu, lekarze, prawnicy, urzędnicy wytwarzają rodzaj tarczy ochronnej zwanej autorytetem … , oczywiście i rząd i dana grupa społeczna, nie ma żadnego autorytetu, a cała ich moc, to iluzja sztuki aktorskiej oparta na lepszych zarobkach, co wytwarza zazdrość, zachwyt i uległość głupców, sadzących, że autorytet zastępuje moralność i czyni człowieka lepiej urodzonym.
Rząd nie jest lekarstwem
Rządy, wymuszają za pomocą groźby przemocy, płacenie wszelakich podatków i opłat wpływających na standard życia utopijnych elit.
Uznajecie, że istnieje rzeczywiste prawo zmuszające was do płacenia podatków. ?!
Płacenie podatków, jest jawnym finansowaniem terroryzmu, bowiem jeśli tego nie zrobisz : wyrządzasz szkodę innym, czyli bogatym, których masz utrzymywać, żywić, ubierać i kreować świat ich pomysłów …
Jak ma się to, do jedynego istniejącego prawa, jakim jest prawo naturalne.?
Rząd, wie, że lubisz się czuć dobrym człowiekiem i dlatego szantażuje cały naród pokazując mu rzeczy, z którymi naród ma walczyć za pomocą podatków.
Wydaje się tobie i narodowi, że uczestniczysz w czymś wielkim, wydaje się tobie, że tworzysz państwo, walczysz z biedą, patologią, kryzysem, podczas gdy umożliwiasz członkom elit, przejmowanie ogromnych terenów ziemskich i bogactw naturalnych.
Rząd, manipuluje oskarżając ludzi, małe firmy, inwalidów … , o rujnowanie budżetu, naciskając was abyście zwiększyli finansowanie ich prywatnych interesów.
Prawo naturalne
Wiedząc, że autorytety nie istnieją, że nie istnieje prawo i władza, musisz zrozumieć, że wszystko to, siedzi w waszych głowach.
Istnieje tylko prawo naturalne i złota reguła etyczna zwana zasadą wzajemności.
Ta reguła odnosi się do narodu, państwa, kontaktów międzyludzkich, związków, małżeństw, przyjaźni …
I brzmi :
Traktuj innych tak, jak Ty byś chciał być traktowany.
Nie istnieje prawo, nie istnieje psychologia, istnieje tylko prawo naturalne i filozofia, mówiąca wprost, że poprzez naturę ludzką, muszą istnieć pewne prawa i wartości chronione powszechnie : życie, własność, moralność, duchowość.
Złota reguła etyczna, czyli złota zasada wzajemności, może być określana w wersji pozytywnej lub negatywnej.
Ujęcie pozytywne:
„Rób innym to, co byś chciał, żeby tobie robili”.
Ujęcie negatywne:
„Nie czyń innym tego, czego nie chcesz, by czynili tobie”.
Obydwa ujęcia, są wyrazem tej samej zasady, przy czym pierwsze z nich proponuje czynienie dobra, a drugie zapobiega czynieniu zła.
Prawa naturalne, nikną z chwilą opuszczenie łona matki, bowiem role właściciela nowego człowieka, przejmuje demoralizujące państwo.
http://swiatowaliga.blogspot.com/2016/07/prawo-admiralicji-floty-handlowej-czyli.html
Zrozumcie, nie potrzebujecie autorytetu, który mówi wam jakie macie prawa, jako istoty ludzkie.
Potrzebujecie własnej mądrości, choć wiem, że 95 % ludzi, nie rozumie czytanego tekstu, słów i logicznych wywodów, wierząc w seks, nałogi, popędy i zwierzęcy byt, niewolniczej egzystencji …
Apofatyczne zapytanie, może udzielić wam odpowiedzi, jakie nie jest prawo.
Prawo, nie może zaszkodzić innym.
Tylko prawo naturalne, nie może zaszkodzić innym, każdy inna forma prawa, szkodzi człowiekowi wywierając na nim presję strachu …
Apophasis
Jak to możliwe, że naruszających złotą zasadę polityków, nadal uważacie za dobrych, a siebie za złych, choć przestrzegacie prawa naturalnego i złotej reguły … ?!
Łamanie prawa naturalnego, to łamanie praw człowieka.
Ostatnio, podzielono was za pomocą zawsze dobrego tematu aborcji, choć według prawa naturalnego i złotej zasady, aborcja jest zła, to w was wywołuje wiele chorych emocji.
Dlaczego, bo powiedziano wam, że macie wpływ i prawo, na opinie niezgodną z prawem moralnym i naturalnym, a zwierzęta lubią być ważne, ciekawe i lubią łamać reguły.
Tylko logika mówi : skoro jesteś za prawem do aborcji, mogłoby teoretycznie, ciebie nie być w miejscu w, którym jesteś, więc zastanów się nad zabieraniem życia komuś, kto teoretycznie, może, być kimś ważnym dla rasy ludzkiej.
Nie zabieraj komukolwiek prawa do życia, a to powstaje na skutek różnych czynników, które doprowadziły do znalezienia się kobiety w danym miejscu i danej okoliczności …
Jeśli, ty zabierzesz komuś życie, możesz znaleźć się w sytuacji, w której ty, stracisz własne.
https://dydymuscytaty.wordpress.com/2016/04/09/aborcja-i-masonski-feminizm/
Rodzimy się z wiedzą, co jest dobre, a co złe, a tego, co nam później wpaja świat, nie możemy nazwać nauką, a demoralizacją naszego ducha.
Chore społeczeństwo, edukuje młodzież na swój wzór, niszcząc zasady moralne i prawo naturalne, zastępując je prawem elit do rozporządzenia waszym niewolniczym życiem.
Prawo i zło
Cała nadbudowa cywilizacji świata zachodniego, jest kombinacją znakomicie poukładanych i dobrze zaplanowanych programów kierowania umysłu ludzkiego w stronę służenia elitarnym panom.
Banki żerują na tobie, rządy nie są zainteresowane inna forma rządzenia niż żerowaniem na narodzie, wyższe szkoły ćwiczą posłusznych degeneratów zdobywających rządowe licencje, których niewolno krytykować, nie niszcząc przy tym siebie …
Nikt nie orientuje się, że program to utopijna gra pozorów, kłamstw osadzonych na waszym strachu i chciwości, która doprowadza do korupcji i uzależnienia od fetyszu pieniądza, popędów i nałogów.
Samorządność, to heretycka iluzja władzy.
Etymologia słowa rząd, pochodzi od łacińskiego czasownika gubernare: “kontrolować” lub “rządzić z autorytetem”, jest, to forma rządzenia umysłem społeczeństwa, aby to, nie zorientowało się, że utrzymuje władze elit, poprzez własny strach i obojętność.
Rząd
Etymologia słowa regulament, to sterowanie/kierowanie (regula) umysłem (ment), mamy tu bezpośrednie odniesienie do kontroli umysłu, poprzez narzucone siłą i strachem prawo.
Na bazie utrzymania tej iluzji wiary, powstały pierwsze oddziały zajmujące się operacjami psy-ops.
W tym celu, zmieniono prawa logiki, zmieniając niektóre działy filozofii w psychologię, która tak bardzo zaszkodziła współczesności.
Zmanipulowana logika, uznała prawo rządu, do kierowania ludzkim umysłem, za pomocą jedynego prawdziwego autorytetu jakim jest siła.
Wpojono człowiekowi, że ten znajdując się w obrębie “naturalnych sił”, musi przestrzegać ustalonych przez nie praw, siła przerodziła się w rządy, przez strach.
Ta prawda absolutna, zrodziła się ze strachu i podporządkowała plemiona, sile przywódców, szamanów, kapłanów … , stających się elitą tego świata. Strach to słabość wykorzystana przez brutalność.
Już ponad 60 tysięcy lat temu, kapłani stworzyli zorganizowany oparty na sile pseudo organ, który udzielał uprawnień do egzekwowania prawa kreowanego przez wyobraźnie nominowanych władców.
Czyli, władza nie miała żadnych ograniczeń w stosunku do człowieka będącego własnością, posiadacza ziemskiego.
Jednym słowem, władza, państwa, są tworami chorej wyobraźni, ludzi, chcących posiadać władze nad innymi ludźmi, dzięki sile fizycznej.
Prawa, pojawiały się znikąd, były kreowane wyobraźnią psychopatów, a organizacja pozwalała w celu osiągnięcia swoich celów na kreowanie aktów niewyobrażalnej przemocy, wobec tresowanych na niewolników ludzi. Cały was strach, został wyuczony, tak jak poczucie niskiej wartości …
Zauważ, że wszystkie prawa i sposoby ich egzekwowania, są pomysłowo nienaturalne.
Człowiek zaczął tworzyć prawa ingerujące w naturalny porządek ziemi, zaczął bawić się ludźmi, zwierzętami, roślinami, rzekami, górami i chmurami oraz falami naszego mózgu.
Człowiek złamał najpierw prawo naturalne, a następnie prawo Boga, żyjemy od 65 tysięcy lat w idealnej kopii gai, jednak powoli obraz naszego raju, jest dewastowany.
Łatwo jest stworzyć koszmar życia społecznego, kiedy chce się zachować raj dla siebie. Kiedy człowiek tworzy fałszywe prawa, robi tym samym pierwszy krok, do niesprawiedliwości łamiącej prawo naturalne.
Prawo do orzekania
Większość ludzi woli wierzyć, że ich przywódcy są sprawiedliwi, nawet wtedy, gdy wszystkie dowody świadczą o czymś zgoła przeciwnym.
Społeczeństwo wolnych ludzi, musi wybrać, czy chce żyć pod naciskiem skorumpowanej władzy, czy zacząć samostanowić w oparciu o prawo naturalne.
Skorumpowane rządy, zawsze dążą do wojny, która zabierze życie waszym bliskim. Jesteście całą siłą władzy, wszystkimi jej siłami, i możecie zabrać jej tą siłę.
Musicie, po prostu stanąć jeden za drugim, za odwagą, zasadami i moralnością, a wtedy iluzja siły władzy zmieni się, w jej popłoch.
Większość ludzi nie ma odwagi, by zmierzyć się z słusznym wyborem, bowiem tak został zaprogramowany system propagandy, oszukujący krytycznego myśliciela, stającego się tchórzem moralnym, szukającym wymówki zamiast walki. Tak człowiek przestaje myśleć, stając się ignorantem.
Anarchia i etatyzm
Etatyzm, niesie za sobą przekonanie, że ludzie potrzebują pewnej władzy, rządu, który jest w stanie kontrolować każdy aspekt ich życia.
Etatyści, używają przemocy i przymusu do osiągnięcia swoich niecnych celów.
Stan etatyzmu istnieje od początku istnienia elit, co przekreśla idee równości i wolności, etatyzm, to idea każdego państwa potrzebującego kontrolerów niewolników.
Kontrolerzy, zwiedzeni pozorem kastowości, władzy i siły, wykonują każdą pracę zarobkową, która ma na celu niszczenie wolności, równości, przy jednoczesnym tworzeniu idei zniszczenia jednostkowego i społecznego, wykorzystywanego społeczeństwa.
Etatyzm, jest dowodem braku różnic między socjalizmem, komunizmem, demokracją, kapitalizmem, monarchią, państwem religijnym … , etatyzm istnieje wszędzie tam, gdzie istnieją elity, potrzebujące kontroli nad społeczeństwem.
Jeśli, potrzebujesz przemocy w egzekwowaniu swoich bezwartościowych pomysłów, etatyzm pozwala wytworzyć skorumpowaną sitwę urzędników, ekspertów i autorytetów, tworzących opinie, na które zawsze mogą się powołać elity w mediach.
Anarchia, to kolejny przejściowy pomysł elit, na rozładowanie ludzkiego buntu.
Anarchia oznacza : bez władzy, ale nie bez zasad, jednak anarchia bez odpowiedzialności za kluczowe dziedziny życia, szybko prowadzi do patologizacji życia społecznego i deprawacji moralnej poszczególnych członków ruchu.
Patologia, deprawacja i rozczarowanie, łączą anarchistów na powrót z systemem i funkcjami stadnymi, ci którzy nie chcą się poddać, żyją w izolowanym świecie nałogów i popędów, nazywając kolejną utopie, szczęściem.
Inną formą anarchizmu jest woluntaryzm, termin wprowadzony przez Ferdinanda Tönniesa, oznaczający zespół poglądów szczególnie akcentujących rolę woli w etyce i życiu ludzkim. W woluntaryzmie wola jest najwyższą władzą człowieka.
Jednak wola bez moralności, kolejny raz prowadzi do patologizacji i deprawacji społecznej.
Rząd, to banda uzbrojonych bandytów i psychopatów, chcących za wszelką cenę chronić swoją władze i fetysz pieniądza … Jeśli upadną elity, upadnie i korumpujący wszystkich i wszystko pieniądz.
Bez pieniędzy, nie ma też etatyzmu, korupcji, sitwy, lichwy oraz spekulacji.
Anarchia, ma jeszcze jedną ważną zaletę, służy jako naturalny straszak przed chaosem, a mimo to, jest utrzymywana, ponieważ wystarczy krótki okres jej panowania, aby anarchia przerodziła się w niekontrolowane bandy społeczne, a to wykorzystają agenci powstających elit.
Ludzie, są dumni z przymusowego podporządkowania cywilizacji i z płacenia haraczu elitom pozwalającym im żyć … , ponieważ niewolnik, to praworządny podatnik.
Z tym, że statystyczny niewolnik, nie rozumie podstaw ekonomii, a to wystarczy do utrzymania gangu tysięcy złodziei i najemników, udających ekspertów i autorytety.
Setki milionów osób pogrążonych w amoku utopii wypełnia skomplikowane formularze, wysyła pocztą pieniądze, aby rząd i jego kontrolerzy, nie mogli zagrozić ich bytowi. Legalny gang co miesiąc, przychodzi do Ciebie po haracz, a nawet nauczył Cię przestrzegać dat, spłaty kolejnych rat.
Kontrolerzy, komornicy, urzędnicy pilnują, abyś stracił wszystko, gdy przestaniesz płacić haracz.
Prawo elit, to złodziejstwo, utrzymujące elity i kontrolerów. Rząd sam siebie zalegalizował poprzez siłę i strach, a następnie wystawił sobie legitymację służąca do pobierania podatków, na rzecz państwa, czyli elit, muszących z czegoś z żyć, a najlepiej żyć z pracy innych osób, niewolników.
Ba, pobożni etatyści, sami chcą zwiększenia podatków na rzecz elit. Rząd, pozwala etatystom, dokonywać regularnych napadów rabunkowych na niewolników, zwiększ podatek tutaj, zwiększ opłaty tutaj, podnieść opłaty tam i tutaj … , i żaden z napadów nie jest przestępstwem, lecz legalnym działaniem władz stworzonych do tego typu działań.
Etatyzm, to najbardziej niebezpieczna religia, bowiem występuje wszędzie i pochłania każdy aspekt ludzkiego życia. Etatyzm, oparty jest na ukrytym kulcie mamona i molocha.
Gdy społeczeństwo jest kontrolowane przez system, który opiera się na morderstwach i przymusie, aby wymusić powszechne posłuszeństwo, należy gloryfikować przemoc, jako jedyną formę prawa moralnego.
Przez wieki, państwo okradało obywateli za pomocą szabel i bagnetów. Przymus i przemoc, tworzyły obraz dzisiejszych podatków, teraz wystarczy tylko prawo i artykuł, aby dostać to, co się chce, pod groźbą konfiskaty lub pozbawienia wolności.
Wierzę, że ludzie o dobrych sercach istnieją. Ludzie ci, chcą sobie nawzajem pomagać, chcą się rozwijać, ludzie ci chcą spokoju, bo nie podoba im się przemoc i cierpienie innych ludzi.
Ale wszyscy ci ludzie, gdy znaleźli się w społeczeństwie, które wspiera przemoc i nagradza gwałt, zaczęli być samolubni, a hojność zastąpili chciwością, natomiast altruizm pomylili z narcyzmem.
Idee takie jak pseudo idea maltuzjańska, czy darwinowska zostały stworzone i wykorzystane do kreacji innej idei, idei prawdziwego strachu i kontroli społecznej.
Nasze społeczeństwo jest chore, chore psychicznie, bowiem zniszczono istotę duchową, posiadająca humanitarną naturę, tworząc potwora pełnego zwierzęcych popędów i nałogów.
Ludzie, rodzą się dobrzy, ale uczą się złych rzeczy. Aby być suwerennym, należy przestrzegać reguł i praw innych rządów, aby być obywatelem trzeba zniszczyć równość i wolność człowieka, który odtąd jest niewolnikiem.
https://wojciechdydymski-cytaty.blogspot.com/2016/05/suwerennosc-to-kamstwo.html#!
Ludzie boją się stanąć w obronie tego, co jest słuszne, w obawie tego, co inni będą o nich mówić i myśleć.
http://wojciechdydymski-cytaty.blogspot.com/2016/10/rzeczywistosc-hierarchicznej-utopii.html
Prawdziwa suwerenność, to wolny naród, egzystujący bez władzy, a także bez idei krytyki, która nie tworzy lecz neguje, nie kreuje nic wartościowego, poza podziałem.
Nie warto uwalniać milionów, nieświadomej swej roli niewolników, wolę uwolnić jednego, który wiedział, że był niewolnikiem … ,taka jest prawda, trudno uwolnić głupców z łańcucha, który czczą.
Jeśli niewolnicy, nie myślą tylko wykonują rozkazy, efektem tego jest 130 milionów ofiar drugiej wojny światowej i rewolucji bolszewickiej. Idiotom wystarczy rozkaz, aby prawa człowieka, zastąpiono torturami, gwałtami, eksperymentami i morderstwami, bo przecież chcecie być żołnierzami chroniącymi elity, ale to wstyd, dla każdego wolnego człowieka, chcącego narażać własne życie i życie własnej rodziny, dla patologicznych myśli elit o zysku.
Każdy żołnierz to morderca, siepacz elit, biorący udział w ludobójstwie, w imię utopi władzy elit nad ludźmi.
Człowiek, który nie wie co z sobą robić, wykonuje rozkazy tych, którzy wiedzą, co zrobić z nim.
Ślepy i tchórzliwy naród, to mocny rząd .
Wojenne ludobójstwa, nie są wynikiem społecznego nieposłuszeństwa, lecz posłuszeństwa narodu względem władz.
63% ludzi, wykonuje posłusznie wszystkie rozkazy władzy, nawet jeśli kończy się to agonią prześladowanego przez władze człowieka.
Dzięki rządowej licencji, aż 90% lekarzy uważa się za nieomylnej autorytety, przez co ich zbrodnie podszyte chorobami psychicznymi są wolne od grzechu i kary.
75% ludzi bezmyślnie naśladuje idoli, ekspertów i autorytety, 79 % ludzi słucha lekarzy, profesorów, nauczycieli, ale, aż 98% z nich kłamie dla utrzymania swojej pensji i posady.
Jest to produkcja kretynów na masową, przemysłową skale.
Dobrze jest współpracować, ale tylko z ludźmi, mającymi prawdziwe spojrzenie na nowy porządek świata, stworzony przez elity na bazie strachu.
źródło:https://ligaswiatanews.wordpress.com/2016/10/08/rzad-i-iluzja-urzedu/
Opublikowano za: https://zbigniew1108.neon24.pl/post/145625,jestesmy-uczestnikami-procesu-przeksztalcania-resztek-prl-u
W jakiś sposób ludzie wciąż nie rozumieją, że wszystko jest takie, jakie jest i to niezależnie od tego, co ludzie sobie o tym myślą.
O tym wiedzą złe moce i one na różnych płaszczyznach kolektywnych (na przykład piekarzy, pielęgniarek, mężczyzn, kobiet, studentów, Polaków, inteligencji, prostactwa, grubych, chudych, młodych, starych) manipulują ludzką świadomością dając ludziom złudne poczucie „bycia kimś”.
Tak naprawdę jesteśmy czystą formą Ducha, a Duch jest czystą formą świadomości.
To, co my o sobie myślimy determinuje nasze postępowanie, a to z kolei decyduje o tym, kim jesteśmy. Możemy co prawda udawać, że nie jesteśmy skończonymi bydlakami szkodzącymi każdemu i wszędzie, i wiele osób może dać się na to nabrać, ale dla nas ważne jest, że my sami o tym wiemy, że jesteśmy skończonymi bydlakami szkodzącymi każdemu i wszędzie, i nie pomoże żadne wypieranie tego z własnej świadomości.
Dlatego ludzie zostali przyuczeni do myślenia kategoriami zewnętrznymi, tworzonymi doraźnie przez macherów na ich potrzeby.
Nie potrafimy sami siebie zdefiniować na podstawie tego, co myślimy i robimy, lecz definiujemy się poprzez to, co inni o nas powiedzą czy wręcz pomyślą.
Jest to bardzo zgubna dla nas teoria, ale my ją przyjmujemy jako własną.
By móc zobaczyć, co sami robimy musielibyśmy niejako „stanąć na zewnątrz siebie”, czyli mieć jakiś dystans, z którego moglibyśmy siebie samych zobaczyć.
Taką możliwość daje oświecenie, czyli samorealizacja.
Ludziom katolicki kościół zamknął Agnya Czakrę i ludzie nie mogą wyjść ponad nią. A właśnie ponad nią jest Sahastrara Czakra, czyli połączenie człowieka = kropli z Oceanem = Bogiem.
(kto chce, może co nieco sprawdzić choćby na podstawie Sahaja Yogi, https://www.amruta.org/ w języku jaki uważa za bardziej wiarygodny)
Można długo komuś opowiadać, jak smakuje mango, ale gdy ktoś nigdy mango nie jadł, to nie wie tak naprawdę jak ono smakuje. Tak to wygląda. Można bać się zjeść mango, nie znając tego owocu, ale tym samym nigdy nie będziemy sami z siebie wiedzieć, jak ono smakuje. Opisy serwowane nam przez innych na ten temat nic nam nie dadzą. Pozostaniemy w niewiedzy cedując własne poznanie na osoby narzucające nam swój opis smaku mango.
Historia Ewy i Adama z raju jest o tyle prawdziwa, że opowiada ona o czasie, gdy ludzie nie mieli własnej woli i żyli jako Aniołowie, posłuszni Woli Boga.
Był to proces statyczny, więc by go uaktywnić Bóg dał ludziom wolną wolę. I ten akt symbolizuje zjedzenie przez Ewę owocu z Drzewa Poznania. Nie było to żadnym grzechem a przeciwnie! Zaś Wężem Kusicielem była Adi Shakti, czyli Ta, Która Stworzyła Wszystko. Konieczne zaś było „kuszenie” bo inaczej Ewa nie wiedziała by, że ma już wolną wolę. Było to celowe działanie Boga by zainicjować Ewolucję w jej dynamicznym kształcie, regulującym się – z pozycji człowieka – samoistnie.
Człowiek zamiast badać swoje możliwości, odkrywać Dzieło Boże i swoje w nim miejsce, wykształcił ego i zaczął narzucać swoją wolę innym ludziom.
To spowodowało konieczność łączenia się ludzi w grupy by bronić się przed sobą wzajemnie i grupy te zmieniały zarówno swoje cele jak i zawartość. W człowieku wykształciły się negatywne cechy jak chciwość, lenistwo, wiarołomność, zdrada itp. i przechodzili z jednej grupy do innej grupy w nadziei na większe wpływy czy zyski. Dlatego były możliwe nieustanne wojny, napaści i rabunki.
Nie wiadomo, kto i kiedy oraz jak może to przerwać, ponieważ w formach udoskonalonych trwa to do dziś, co człowiek zaakceptował jako „rozwój cywilizacji”, choć jest to niezwykle wyrafinowana, perfidna forma zniewolenia przy pomocy materii.
Więc o rozwoju duchowym mowy być nie może, szczególnie że ludziom zaszczepiono strach przed czymś nowym, a to stare trzyma ludzi w ciemnocie i jest nie żadnym rozwojem a brutalnym uwstecznianiem. Czyli jest odwrotnością Ewolucji, która z natury swej preferuje formy i rozwiązania optymalne.
Ludzie nie są zainteresowani żadnym optymalnymi rozwiązaniami, ponieważ ludzki mózg nie jest już zdolny do poszerzenia percepcji. Jest on zamknięty w schematach i to jest właściwe zniewolenie.
Ma to swoje odbicie na płaszczyźnie materialnej, ale bez „uwolnienia Ducha’ nic nie będzie mogło się zmienić.
Chęć posiadania wciąż nowych rzeczy materialnych nigdy nie będzie mogła być zaspokojona, ponieważ mając łóżko człowiek zapragnie kanapy, mając kanapę zapragnie fotela, mając fotel zapragnie dużego domu, mając duży dom zapragnie służby, mając służbę zapragnie nią dysponować po swojemu; mogąc nią dysponować po swojemu wejdzie w skrajności i to doprowadzi do go perwersji degeneracji.
Człowiek nie potrafi sam sobie wyznaczyć granic, ponieważ człowiek nie potrafi sam siebie zdefiniować. Więc granice wyznaczane są przez innych, z zewnątrz i nie są one granicami własnymi danego człowieka.
W związku z tym człowiek ma tendencję do przekraczania tych granic i mamy ogólne zamieszanie. To wymusza stosowanie restrykcji w postaci ustanawiania kodeksu prawnego, a ten daje przywileje małej grupie osób, która nie ma jak być kontrolowana, bo kto miałby kontrolować kontrolera? Czy inny kontroler? A tego to kto by kontrolował?
By to funkcjonowało musielibyśmy jako społeczeństwo składać się z samych kontrolerów kontrolujących siebie wzajemnie tak, by krąg się zamknął.
I dziś mamy już coś na ten kształt i widzimy, że taki styl życia zupełnie paraliżuje rozwój poszczególnych ludzi unifikując ich by stali się jedną, szarą masą bez tożsamości.
Gdyby ludzie byli przynajmniej w stanie przejąć odpowiedzialność za własne postępowanie i tym regulować swoją aktywność, to już byłby krok naprzód.
Ale ludzie podporządkowują się „prawu”, czyli czemuś, czego nie ustalali sami, o co nikt ich nie pytał czy tak chcą, więc nauczyli się ludzie poruszać w matni kodeksów i znajdować dla siebie możliwości do jakiegoś działania. Jest to właściwie forma cwaniactwa by nie dać się przyłapać, a nie świadoma kontrola postępowania opartego o etykę i moralność.
Czyli nie ma w tym żadnego rozwoju, a jedynie lawirowanie takie, by nie stać się ofiarą tzw. społeczeństwa, mającego możliwość niszczenia „nieuległych” i „niepokornych”. To jest właśnie ta forma niewidzialnej samocenzury.
Są to właśnie te sztuczne granice będące dla ludzi kajdanami uniemożliwiającymi swobodne poruszanie się i to wszystko odbywa się w ludzkich głowach.
Nie ma więc większego znaczenia, jaki jest w danym kraju rząd, jako że utrzymanie ludzkiej masy w stanie względnego spokoju jest tu właściwie najważniejsze. Ludzie nie chcą zrozumieć, dlaczego to jest dla nich ważne więc ktoś musi za ludzi o tym decydować, by się wzajemnie nie pozabijali w walce o łupy: o nic nie warte śmieci materialne, ale dające ludziom zniewolonym materializmem poczucie bycia kimś, kimś lepszym, kimś bogatszym, kimś posiadającym większe możliwości i większe wpływy.
Jest to absolutnie złudzeniem, ale ludzie w to wierząc się temu podporządkowują i nadają temu znamiona rzeczywistości.
To nie jest tak, że wszyscy znajdujemy się w jednej, wielkiej, wspólnej klatce.
Nie!
Bo to zwyczajnie niemożliwe.
Każdy z nas zbudował sobie swoją własną klatkę, w niej siedzi i jej broni niczym własnego życia. Każdy z nas identyfikuje się z tą klatką stworzoną przez własny mózg i praktycznie nikt z nas nie może z niej wyjść twierdząc, że wyjścia nie ma, nie rozumiejąc, że tą klatką są jedynie uwarunkowania. Czyli coś, czego naprawdę wcale nie ma ale co może się materializować w momencie, gdy postępujemy według jakiegoś schematu uznanego za pomysł własny.
Kiedyś ludzie mówili „przyszło mi do głowy”. Czyli było gdzieś na zewnątrz, w Kosmosie, w Świadomości Kosmicznej, w świadomości kolektywnej i we właściwej chwili i we właściwym człowieku impuls ten odbierany jako myśl mógł się niejako materializować na ekranie ludzkiej percepcji. Mózg ubierał to wówczas w słowa, te myśli, te impulsy i człowiek mógł je wyartykułować. Ale człowiek intuicyjnie wiedział, że to nie było jego, bo mu to „przyszło do głowy”.
Dziś nikomu już nic do głowy nie przychodzi, bo każdy uważa, że jest to w stanie sam wymyślić. To absurd! Nie można wymyślić niczego, czego przedtem by w mózgu nie było jako algorytm być może uśpiony, być może przeniesiony na płytę główną mózgu z płyty operacyjnej z pamięcią okresową, krótką.
To jest właśnie proces uczenia się, czyli przyjmowania obcych algorytmów jako własne. Do tego konieczna jest akceptacja z naszej strony, czyli wciśnięcie w naszym mózgu klawisza „enter” będącego naszą wolą. Bez tego nic nasz mózg nie przyjmie jako własne, dlatego też na tę okoliczność wymyślono algorytm zakodowany jako „autorytet” czyli coś, co jest niepodważalne i prawdziwe, bo rzekomo sprawdzone już przez innych i zakodowane jako „dobre”.
Mając takie ścieżki w mózgu możemy się poruszać myślami tylko po nich. Niektórzy mają tych ścieżek więcej, niektórzy mniej, ale nie ilość ścieżek jest ważna ale ich jakość oraz to, do czego te ścieżki prowadzą.
W tym celu współczesny człowiek został poddany dezinformacji. To powoduje zupełny brak orientacji i daje możliwość podstawiania coraz to nowych autorytetów tak, by zmieniać dowolnie ludzką świadomość. Te autorytety są produkowane na doraźne potrzeby i ludzie żądni nowinek je akceptują nie mając możliwości nic sprawdzić. Więc pole dla oszustów i manipulantów jest otwarte stale co pcha ludzkość do zguby.
Pewną wskazówką mogła by być tradycja, ale na przykład Polacy są sukcesywnie i od wieków pozbawiani wszelkiej tradycji, czyli wzorców sprawdzonych. Nam wszczepiane jest poczucie niższości wobec „zachodniej cywilizacji” i my akceptujemy nawet to, co na zachodzie spowodowało regres ludzkiej świadomości i demoralizację społeczeństwa.
Ekspanduje mi temat ale kończę, bo mam w planie szycie i właśnie dobija się do mnie myśl, jak mogłabym wykonać zamierzone wykroje. Działanie praktyczne jest o wiele ważniejsze niż mentalne fikołki, ponieważ daje możliwość korekty wyników i tym samym rozwój, czegokolwiek by on nie dotyczył. Naocznie widzimy czego dokonaliśmy i nie ma tu pola na większe oszustwa. To jest fenomenalne!
Więc albo będziesz panem i mistrzem samego siebie, albo niewolnikiem każdego, od kogo się uzależnisz czy to materialnie czy mentalnie.
Wybór należy do ciebie i nie biadol, jeżeli nie potrafiłeś wybrać właściwie. Skoryguj to i będzie po sprawie.