[Tekst istotnie uzupełniony w dniu 18.08.2018] Bez poparcia Hierarchii Kościoła Katolickiego dla Solidarności, nie byłoby przejęcia przez nią władzy w Polsce, co potwierdził m.in. Karol Modzelewski członek KOR-u i kierownictwa Solidarności.
Nie było by zatem transformacji ustrojowej w „demokrację” kolonialną, ze wszystkimi konsekwencjami jakie odczuwamy po 28 latach.
Kościół Katolicki jest rosnącym beneficjentem tych zmian, zarówno finansowym, jak i w tworzeniu wszechogarniającej teokratycznej struktury władzy w każdej dziedzinie.
Żadne obsady stanowisk od najniższych do najwyższych szczebli i poparcie kandydatów w wyborach nie mogą się obyć bez akceptacji od proboszcza w parafii do kurii i Rady Stałej Episkopatu.
Dlatego jest zasadne zadanie pytania jak w tytule, w związku z naciskiem biskupów na PiS, aby katechetom umożliwić pełnienie funkcji szkolnego wychowawcy, co prezentuje poniższy artykuł.
Jednocześnie komentarze czytelników są bez wyjątku przeciwne temu rozwiązaniu i nie przebierają w słowach wobec kleru, hierarchii KK i samego Abp Głódzia, który ten zamiar obwieścił !!!
Redakcja KIP
Biskupi naciskają na rząd PiS w sprawie katechetów. Abp Głódź: Sami uczniowie tego pragną
Biskupi naciskają, aby rząd PiS umożliwił księżom i katechetom pełnienie funkcji szkolnego wychowawcy. – To zagrożenie dla wolności sumienia i wyznania uczniów – komentuje dr Borecki w rozmowie z portalem tokfm.pl.
Przedstawiciele rządu PiS i biskupi rzymskokatoliccy spotkali się w poniedziałek 16 kwietnia w ramach posiedzenia Komisji Wspólnej. Pracami kierował ze strony rządowej Joachim Brudziński, minister spraw wewnętrznych i administracji, a ze strony kościelnej abp Sławoj Leszek Głódź, metropolita gdański.
W czasie spotkania politycy i członkowie Episkopatu poruszyli m.in. kwestię polityki prorodzinnej państwa, w tym programu Rodzina 500 plus, obchodów 100-lecia niepodległości Polski i ochrony danych osobowych.
Natomiast zarówno na stronie Episkopatu, jak i MSWiA nie ma ani słowa o tym, że w czasie komisji rozmawiano na temat nowego pomysłu minister Anny Zalewskiej, by katecheci mogli być wychowawcami szkolnymi. Wspomina o tym jednak Katolicka Agencja Informacyjna (KAI).
Projekt dotyczący nowelizacji rozporządzenia MEN ws. warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach został przygotowany przez polityków PiS.
Dyskryminacja księży i katechetów?
Prawo polskie nie zezwala na pełnienie przez katechetę funkcji wychowawcy klasy. Tymczasem według metropolity gdańskiego to przykład braku równouprawnienia, co powiedział w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną.
Według KAI podczas obrad komisji Głódź miał podkreślić, że “nierzadko sami uczniowie pragną by katecheta lub ksiądz został wychowawcą klasy”. Przypomniał także, że każdy z nich posiada kartę nauczyciela, więc „nie może być traktowany jako nauczyciel drugiej kategorii”.
Zdania biskupa nie podziela dr Paweł Borecki, specjalista w dziedzinie prawa wyznaniowego z Uniwersytetu Warszawskiego.
Religia nie jest zwyczajnym przedmiotem nauczania, tylko jest przedmiotem formacyjnym. Powinna być nauczana tylko w takim zakresie, jak przewiduje ustawa i rozporządzenie – mówi dr Paweł Borecki.
Naukowiec dodaje, że jeżeli katecheci otrzymają prawo wychowawcze klas, to de facto uczniowie w szkole trafią pod kontrolę biskupów.
Jest to niezgodne z zasadą autonomii i niezależności państwa i kościoła. Stanowi to zagrożenie dla wolności sumienia i wyznania uczniów. Zwłaszcza uczniów niewierzących i uczniów należących do mniejszości wyznaniowych. Temu się trzeba przeciwstawić
– podkreśla w rozmowie z portalem tokfm.pl.
Religia, etyka albo nic
Podczas obrad komisji przedstawiciele Episkopatu przypomnieli również swój wcześniejszy postulat dotyczący konieczności uczestniczenia przez uczniów w katechezie lub lekcjach etyki. Według nich niedopuszczalne jest, by uczniowie nie musieli uczestniczyć w żadnym z tych przedmiotów.
To jest kolejny postulat, który dąży do ograniczenia wolności sumienia i wyznania uczniów. Trudno to nazwać inaczej niż zagrożeniem dla wolności religijnej, wolności sumienia i wyznania uczniów. Etyka i religia to są przedmioty formacyjne i nie można uczniów zmuszać do chodzenia na nie. Jest to niezgodne z samą Konstytucją RP, która mówi o tym, że religia może być nauczana w szkołach, ale musi być przestrzegana wolność sumienia i wyznania innych osób, nie uczęszczających na takie zajęcia
– podkreśla ekspert.
Wystąpiliśmy do rządu o stenogram z ostatniego posiedzenia komisji. Próbowaliśmy też skontaktować się z abp Głódziem z prośbą o komentarz, ale nie otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi.
Dorota Zakrzewska
=======================================
Komentarze
zielonyludek
Równouprawnienie ? ok spróbujmy:
1. Niech Kościół i księża płacą podatki i składają PITy.
2. Niech ksiądz katecheta ukończy studia pedagogiczne i odbędzie przewidziane przepisami praktyki w szkole.
3. niech księża w szkołach podlegają tylko i wyłącznie dyrektorowi szkoły.
wazps
O jejku, biedni księża narzekają na brak równouprawnienia, to może niech płacą podatki jak inni, niech nie mają żadnych ulg jak inni, niech sami zarabiają na swoją emeryturę jak inni, wtedy pogadamy o równouprawnieniu.
zraluk7
Zagłosuje na partie, która zrealizuje szkołę wolna od religii!!
wojtusz
Ciekawym, co katabas wie o pragnieniach uczniów?
polak_nieprawdziwy
Oficer polityczny który posiada kartę nauczyciela jest w pierwszej kolejności oficerem politycznym.
Piszę tutaj o osobach zajmujących się indoktrynacją religijno-ideologiczną, które dzięki temu, że nasz naród w większości przypadków wykazuje się niską kulturą umysłową, są nazywane w szkołach nauczycielami i są traktowane przez dyrekcję jak osobiste namaszczenie instytucji przez jakiegoś plemiennego bożka.
Kiedy ten naród oprzytomnieje i przestanie się bać dorosłych facetów przebierających się w sukienki?
Czy to jest normalne, że facet przebiera się w sukienkę, udaje że stroni od seksu z kobietami albo mężczyznami (tudzież z nieletnimi), zajmuje się rozprowadzaniem ciastek reklamowanych jako ciało boga (nieuczciwa praktyka handlowa), nie płaci podatków, uważa że przysługują mu inne prawa niż pozostałym i udaje, że wie więcej niż wie, zamiast założyć rodzinę, rozmnożyć się, wychować dziatwę, zakasać rękawy, wziąć na barki odpowiedzialność za swoje czyny i w pocie czoła pracować jak inni ludzie?
inny_wolny_login
z naciskiem na PRAGNĄ
bo katecheta KROCZY a nie idzie;
SPOŻYWA a nie je,
UBOGACA a nie uczy;
NAPOMINA a nie zwraca uwagę,
a bąki jego mają zapach fijołków…
gosiek55
dalsze wyprowadzanie państwowych pieniędzy??
3-kuleczka
Głódż … czy to ten pan o ksywce FLASZKA ????
c.t.k
Klechy po raz setny mają swoje 5 minut na wyrwanie szmalu. Należy jednak pamiętać o tym, że jeżeli na czymś stanie ich noga……pochwycą coś w swoje szponiaste dłonie, jest to już nie do odzyskania
polak_nieprawdziwy
Uczniowie pragną, by im ksiądz w majtach gmerał.
Pragną też, by człowiek który arogancko twierdzi, że wie więcej niż wie, był ich wychowawcą.
Niedawno dowiedziałem się w szkole, że wierzący uczniowie są zbulwersowani postawą części uczniów na religii.
Swój niepokój w kwestii zachowania wyraził w ten sposób wychowawca.
Wychodzi z tego, że niewierzący uczniowie też uczęszczają na nieobowiązkową indoktrynację religijną.
Zapewne dlatego, że uwielbiają katolickiego księdza.
owca888
Głódź, zajmij się flaszką, nie naszymi dziećmi, albo pedofilami w kieckach w twojej diecezji.
Szkoła jeszcze jest publiczna, nie klesza.
macwies
panie Flaszka, jak tam actimelek?
Pojadę ,,kiepszczyzną”, mam pomysła skąd wziąść kasiorę dla rodziców opiekujących się niepełnosprawnymi dziećmi, wystarczyłoby aby w ramach miłosierdzia przekazać wypłaty księży i katechetów na fundusz zasiłkowy dla tychże niepełnosprawnych.
miromaz
Flaszka wie czego pragną uczniowie- hahaha.
Tak samo jak wiedział czego pragną jego asystenci-klerycy. Może by ich o to zapytać?
zmichalg1
Daj kościołowi palec, to ręki będzie mu mało.
Kiedy wprowadzano religię do szkół, miało to być WYŁĄCZNIE dla wygody uczniów, aby ci po szkole nie musieli biegać do przykościelnych sal katechetycznych, ale mieli wszystko na miejscu.
Później kościół powiedział, że chce na świadectwach ocen z religii. Po co? Nie wiadomo, ale dostał to.
Później kościół powiedział, że chce, aby ocena z religii wchodziła do średniej ocen. Po co? Nie wiadomo, ale to dostał.
Dalej kościół zażądał matury z religii. Sprawa w toku.
Teraz chce, aby katecheci byli wychowawcami.
Co dalej?
Czemu nie mieliby być dyrektorami szkół publicznych.
Won stąd czarne pasożyty!
przyzwyczajony
Jak zrozumiałem, to biskupi dlatego naciskają na rząd, że uczniowie naciskają na biskupów. Czyli jak zwykle, dzieci prowokują księży.
zigzaur
Od rzemyczka do koniczka. Wkrótce będzie tak, że dyrektorem szkoły będzie mógł zostać tylko pedofil.
tadjan
znowu się ta watykańska qwa nachlała?
Powinien być wprowadzony ustawowy zakaz indoktrynacji katolickiej, tresury katolickiej na wzór islamu w przedszkolach i szkołach, a także zakaz: przytulania i dotykania dzieci oraz młodzieży przez “wyżartych byczków” biskupów i księży, jak mawia Brudziński Jojo.
Zakaz sadzania na kolanach, bo pod sutanną to, wygłodniały i pożądliwy chłop, o ile nie ma ” flamy na boku zwanej powiernicą”.
Państwo powinno ZLIKWIDOWAĆ możliwość podniecania się klechów, powinno zlikwidować ich prowokacyjne działania wobec dzieci.
Dozwolone powinno być WYŁĄCZNIE położenie ręki na głowie podczas udzielania błogosła-wieństwa a nie wkładania w majtki, “bo taka jest wola nieba”.
Do mszy powinni służyć wyłącznie dorośli ludzie. Żadne dziecko nie powinno przebywać “sam na sam” z wypasionym i naładowanym seksualnie katabasem.
Strzeżmy własne dzieci, nie dajmy ogłupić się wiarą. Wiara tak, a ZBOCZENIA katabasów, gromkie NIE, to nie ludzkie, to piekielne.
Wychowawstwo mogłoby jedynie przybliżyć katabasów do ewentualnych ofiar ich zboczenia.
baby1
Tylko zagłosuję na partię, która jako jeden z głównych punktów programu postawi rozwiązanie konkordatu i usunięcie religii ze szkoły. Dość panoszenia się katabasów.
eclipse23
też według niektòrych z was “uczniowie pragną” być brutalnie zgwałceni,… jesteście zwykłymi pasożytami hodowanymi przez państwo ,… tzw. religia robi z ludzi bydlęta,.. ,.. nie mylić mi tu z wiarą…
3-kuleczka
weszłam wczoraj do kościoła Kraków Karmelicka, jest tam znany obraz, jak jestem w Krakowie wstępuje tam pokłonić się Karmelowej Pani
W Kaplicy, stoi facet w garniturze, nie widziałam dobrze, ale chyba miał koloratkę ????
I przemawia do mikrofonu do kilkunastu zebranych osób, na pewno nie jest to msza
Stoi za barierką która oddziela dojście do Obrazu, odwrócony dupą do Matki Boskiej i opowiada jakieś pieeeerdoły o małżeństwie, dlaczego jest tyle rozwodów, ludzie nie myślą o sakramencie, nie żyją po bożemu i ble ble jakis ślinotok
Wychodzę wściekła bo takie trucie to mógł sobie urządzić przynajmniej stając z boku, a nie uniemożliwiając modlitwę osobom postronnym
I do dzisiaj myślę, co taki człowiek wie o małżeństwie, o życiu w rodzinie,? O kolkach, chorobach, gorączkach, braku pieniędzy na buty dla dziecka, o codziennej walce o czas i pieniądze?
Rodzice niekiedy mijają się w drzwiach, bo trzeba odebrać dziecko, iść na wywiadówkę, do dentysty, do lekarza, przypilnować lekcji, przygotować się do egzaminu, i gdzie jest czas na chwycenie się za ręce patrzenie w oczy i wspólne celebrowanie sakramentów?
Dlatego nie chodzę na msze, nie lubię ludzi kościoła i nie będę słuchać rydzyka, trwam i dlatego mam nadzieje ze niedługo diabli wezmą ten nazi rząd złodziei
niezalany
“Próbowaliśmy też skontaktować się z abp Głódziem z prośbą o komentarz, ale nie otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi.”
od niego to akurat możecie się spodziewać tradycyjnie katolickiego “spier.alaj”… jak już kiedyś wcześniej usłyszał pewien fotograf
mistermadmat
Czarnuchy wypierdalać ze szkół TYLKO ŚWIECKA SZKOŁA!!!!!!!!!!!
j-ugo
Biskup Flaszka uważa, że prawo kościelne (boskie?) jest ponad prawem RP.
I dlatego lekcje religii powinny odbywać się poza szkołą – w kościele.
W szkole średniej podczas lekcji religii duża część uczniów włóczy się po szkolnych korytarzach.
Przedmiot: religia – jak już musi odbywać się w szkole – to powinna to być ostatnia lekcja. Wtedy uczniowie niezainteresowani taką lekcją po prostu pójdą do domu.
manren
Hodowca danieli wie, o czym mówi.
Daniele boży
Stróżu mój
Ty zawsze przy mnie stój i stój!
eurotram
Dzieci tego pragną? Normalnie po takim tekście powinienem Głodzia spytać, czy się czegoś napił… A nie, czekaj…
lk10
Okupanci watykańscy mają być wychowawcami? Jakie oni mają przygotowanie pedagogiczne ? mało, że to w 99% wiejscy prostacy to jeszcze w dużej części pedofile albo zboczeńcy.
jw0022
Uczniowie marzą o zlizywaniu na klęczkach bitej śmietanki ksienciuniom.
benzyl
Panom biskupom to się w dupach od dobrobytu poprzewracało.
pissklamie
Zboczeńcom w kieckach młode mięsko na myśli?
A paszoł won w pissdu.
rzewuski1
Ciekawe jakie następne żądania wymyślą?
Obowiązkowa msza poranna?
eler1
Ponadto niech kościół płaci szkołom lub samorządom za wynajem pomieszczeń w których prowadzi nauczanie i w ogóle nie wiem dlaczego z naszych podatków płacimy jeszcze katechetom i księżom !!!!! ; jak ktoś chce niech naucza swojego wyznania w swoim w kościele w końcu za komuny wybudowano więcej kościołów niż szpitali. A w Kościołach księża wynajmują salki i łoją z tego kasę
azjael
3,14erd0lenie kotka za pomocą młotka – w klasie mojego syna tylko 3 (tak:TRZY) osoby chodziły na relę. Reszta (z moim synem włącznie) NIE CHCIAŁA. To taki katecheta byłby wychowawcą 15% uczniów?!
kl0ss
Boje się o katechetów…, bo jak mówił Michalik “…kiedy dziecko szuka miłości. Ono lgnie, ono szuka. I zagubi się samo i jeszcze tego drugiego człowieka wciąga…”
dupajasi0
Przecież jest prostsze rozwiązanie tego problemu. Wystarczy żeby religia ze szkół wy 3,14 er da lała do kościołów. 😉
nietyp
To czarne bydło jest zagrożeniem dla bytu państwa polskiego. Tak, jak wcześniej byli Krzyżacy, zaborcy, faszyści, komuniści!!! Jakim trzeba być tępym gnomem aby tego nie widzieć, że oni reprezentują interesy obcego państwa??? Zapisy w Konkordacie są tego najlepszym dowodem!!!
zapomorski12
Państwo wyznaniowe na siłę nam, wszystkim Polakom, wciskają 🙁 A jeśli dziecko ma niewierzących rodziców, lub rodzice są innego wyznania, to jakim prawem wychowawcą takich dzieci ma być ksiądz lub katecheta? Siłą narzucać im będą wyznanie katolickie? Chory kraj, który coraz bardziej się stacza.
partia
Najlepiej zrównać katabasów i mniszki z nauczycielami. Niech nie tylko będą wychowawcami, ale również nauczycielami fizyki, chemii czy matematyki. I niech będą mieli prawa z Karty Nauczyciela. To powinno dotyczyć przedszkoli , domów dziecka i w ogóle wszystkich instytucji w które się zajmują dziećmi i młodzieżą. Oczywiście bez stawiania innych wymagań co do kwalifikacji. Powinny wystarczyć same śluby i święcenia. Ach, zapomniałem, stanowisko dyrektora szkoły powinno z automatu przypadać “osobie duchownej”. Jak byśmy się do tego przyzwyczaili i przekonali, że oddanie w ręce KK całości edukacji jest niezwykle pożyteczne dla szczęścia narodu, wszak 100% prawdziwych Polaków (jak również prawilni Żydzi) to katolicy, to by można religię wprowadzić w szkolnictwie wyższym wszystkich rodzajów (stopień z religii na dyplomie), na egzaminie doktorskim też kawałek o tym jak Bozia nasz kocha i przy okazji habilitacji też. I oczywiście dostęp księży do stanowisk akademickich, też na podstawie święceń i sakramentów tylko. Będzie chciał jakiś księżulo zostać inż. prof. dr hab. nauk technicznych, to mu się z automatu odpowiednia nominacja będzie należeć. I tak dalej można mianować księży na stanowiska sędziów i prokuratorów, i wszędzie, gdzie tylko przyjdzie im życzenie. I będą z tego trzy radości: 1 profesor na egzaminie spyta studenta czy kocha Maryję i czy ma kartkę ze spowiedzi i czy się onanizuje. I jak odpowiedzi będą niezadowalające, to nie zaliczy. W ten sposób poza 100% prawdziwych Polaków katolikami zostanie cała reszta, bo się posypią na ateistów9prawosławnych, ewangelików i św. Jehowy też) plagi egipskie. 2 : jako, ze księżą mogą brać łapówki, prać brudne pieniądze etc i nikt nie ma prawa zaglądać im do rachunków to bardzo łatwo będzie można, nawet bez kartki od spowiedzi, dostać dyplom lekarza składając odpowiednią ofiarę na święty kościół chrystusowy. Będzie też można płacić w naturze. 3 : związani ślubem czystości bezżenni kapłani zyskają nieograniczony dostęp do osób w wieku i o płci jaka tylko im się wydaje godna popełniania grzechu. Ułatwi to kapłanom życie w celibacie, gdyż teraz mają wciąż ograniczony dostęp do luxurii i muszą sprawy załatwiać między sobą albo z dziećmi biedaków. A tak, szczęśliwi pod każdym względem, opływający w dostatki, będą się mogli całkowicie oddać bezinteresownej służbie Bogu i Narodowi. I Polska będzie wielka, a nawet będzie coraz większa i tak bez końca.
Hej!
starczypl
żaden sukienkowy ciamajda wierzący w gusła z epoki kamienia nie powinien wychowywać dzieci !!!! ludzie – komu powierzacie swoje pociechy ????
brylant1
Sławoj Gódź: moja babcia była zagorzałą katoliczką. Ja również jestem za gorzałą….
starczypl
A zwłaszcza te dzieci, które nie maja miłości w domu i tak LGNĄ do księży….
mr_gm
Jedyne czego uczniowie pragną i to od zawsze, to aby się od nich odpie.olić oraz mieć jak najmniej lekcji, więc niech Flaszka zamknie mordę i przestanie śmieć kłamać
cheshire
skoro religia nie jest przedmiotem nauczania to po co oceny na świadectwie?
munaciello
Tak, sami uczniowie tego pragną…
Wszyscy pamiętamy słowa arcybiskupa Michalika o tym, jak to dzieci do księży się garną…
cah50
Wóda temu idio.ie mózg całkiem zlasowała !!!
japiota
Wasza Ekscelencjo !
Katecheta NIE JEST nauczycielem. Nauczyciel w szkole to ktoś kto podlega jej dyrekcji i realizuje zarządzenia dyrekcji – także w sprawach wychowawstwa.
Zdaje się że katecheci nie podlegają dyrektorom szkół.
Osobiście , jako osoba chodząca na religię do sal przykościelnych, religia w kościele jest najlepszym rozwiązaniem.
Była 1h w tygodniu – było sympatycznie, na luzie bez szkolnego stresu. Na poziomie szkoły średniej luz był nawet większy, bo księżom zależało na uczestnictwie młodzieży w religii więc starali się nie odstraszać.
Teraz jak widzę te dwie godziny w tygodniu, których katecheci nie są w stanie zapełnić czymś sensownym, podręczniki+ćwiczenia , te wolne z okazji rekolekcji – to uważam że została kompletnie wypaczona idea katechezy.
W szkole jest teraz lekcja religii a wtedy była katecheza.
jonaszewski
Jest świetny sposób, jak uciąć te kontrowersje. Otóż trzeba wywalić religię ze szkół, a problem się sam rozwiąże. Katecheci przestaną być szkolnymi nauczycielami na naszym garnuszku, więc nie będzie trzeba ich wciągać na wychowawców.
00037wj
Uczniowie w większości i ich rodzice pragną żeby religia wyniosła się ze szkół i żeby KK był traktowany jak reszta społeczeństwa czyli bez tych mnóstwa przywilejów.
uridium
Daj kurze grzędę …
Pamiętam, jak wprowadzano religię do szkół w 1990, nie było nawet mowy o ocenach – miała to być wygoda dla dzieci wierzących, by nie musiały po szkole ganiać na katechezę przy kościele, a teraz …?! Gratulacje dla czarnej mafii.
takkietam
– Co tak naprawdę przeszkadza klechom w seksie?
– tornister….
Oj uczniowie pragną, aby ksiądz był wychowawcą – te małe zaprzańce zapewne zamierzają bezczelnie kusić dobrodzieja i wodzić go na pokuszenie, ale on się nie da, wychłosta ich swą buławą.
Precz z religią ze szkół. Religia przy kościele kto ma ochotę niech dzieci posyła i prowadza, ja nie mam ochoty aby mój syn był narażony na kontakty z osobą na 99% z dewiacjami, na 60% o odmiennej orientacji, a w ok 4-10% ze skłonnościami pedofilskimi (niestety badania amerykanckie bo w Polszcze ten temat by nie przeszedł)
8zorro
Popatrz Biskupie na statystyki. Im większy zamordyzm hierarchii kościelnej, tym bardziej pusto w kościołach.
Jeszcze do 3 klasy (komunia) podstawówki zastraszeni rodzice i zindoktrynowane dzieci uczęszczają jak Pan Bóg przykazał. Potem chętnych na religię coraz mniej.
A średniej szkole, jak to uczeń decyduje, a nie “bogobojny inaczej” rodzic – większość młodzieży pokazuje religii faka. To nie średniowiecze szanowny biskupie.
Zamordyzmem się nie wymusi posłuszeństwa Kościołowi. Pozostaje wpie…nie się Kościoła do kompetencji Państwa, aby przepchnąć swoje chore pomysły do rangi powszechnie obowiązującej ustawy.
gebe14
mój syn nie chce. on sie brzydzi facetami w sukienkach
zd46
Może zamiennie wprowadzić w miejsce proboszczów, cywilnych zarządców i to bez względu na światopogląd?
Może na miejsce szefa kurii-biskupa, wprowadzić “cywilnego dyrektora kuriowego” wybranego z tłumu ale nie “tłumoka”?
Dlaczego tylko w szkołach Sławoj ma zamienić, jak stryjek, “siekierkę na kijek”?
frajtak
Ten znany hodowca danieli chyba na cyku, bo plecie androny.
stanislaw.sk
Będę naciskał, żeby KK szanował art. 53 Konstytucji o rozdziale KK od państwa – właśnie w ramach wolności sumienia i wyznania.
Panie Morawiecki, należy wprowadzić księżom i kościołowi normalne podatki.
My im płacimy leczenie, utrzymujemy ich przy bizantyjskim życiu, płacimy składki na ZUS a później emerytury, dajemy im polska ziemię ZA DARMO bo na “cele kultowe”, remontujemy kościoły, finansujemy im studia na wydziałach teo-logicznych uniwersytetów, zapewniamy stałe etaty i dochody, dzięki nieprzyjaznemu konkordatowi JPII, a oni w zamian, NIE PŁACĄ PODATKÓW, INTRYGUJĄ, JĄTRZĄ, DEPRAWUJA DZIECI, wymuszają na parlamen-tarzystach ustawy prokościelne zgodne z pismem świętym a nie z Konstytucja RP, a jeszcze bezdomni OB-DAROWUJĄ ich luksusowymi samochodami.
Panie Morawiecki MY TEŻ TAK ŻĄDAMY od czasów cudów, czasów “dobrej zmiany”.
j-ugo
Religia jak w czasach mojego dzieciństwa powinna być nauczana w salach katechetycznych.
Nie powinno być religii na maturze. Katecheta nie powinien za nauczanie swojej wiary otrzymywać wynagrodzenia z naszych podatków, a z kasy kościoła. Wychowawcą nie może być ksiądz lub katecheta jedynej słusznej religii. Rzeczpospolita Polska jak wynika z konstytucji to kraj świecki.
KU…,PEDOFILE,RECE PRECZ OD MOJEGO WNUKA
plastikpiokio
to flaszka już pije z uczniami i po pijaku zwierzają mu się czego pragną ?????——oj już przepity cały rozum tego alkoholika, a jeszcze by decydował —-najwyżej może zdecydować czy O.5 czy 0.7 mu wystarczy .
fred_die
Nie ma wyjścia czas na wyrzucenie religii ze szkół, bo tylko patologię to rodzi.
felicjan.dulski
Jeżeli etyka, to dla wszystkich.
Katecheza w żadnym stopniu etyki nie zastępuje.
Bo o ile etyka “naucza” jak być porządnym człowiekiem, to religia przeciwnie, wychowuje na kołtuna i hunwejbina takiego, który źdźbło w oku brata swego… ale sobie nigdy nie ma nic do zarzucenia.
Taka Wolska.
buk-humor-dziczyzna
czarni zwyrodnialcy chcą usankcjonowania w kolonii watykańskiej, swoich zbrodniczych praktyk
gdzie te czarne pająki się pchają – wyprowadzić religie ze szkół dla przypomnienia jest 2018 rok a nie średniowiecze.
radzionek09
Z tego co pamiętam jak wprowadzili nam katechezę do szkół, to pragnęliśmy by z powrotem trafiła do sal katechetycznych. Księża miast uczyć religii byczą się na Ibizie w dzieci powierzone są w ręce nieprzygotowanych pedagogicznie osób, o co najmniej podejrzanym zdrowiu psychicznym.
noel1
Ino mało i mało a zaczęło się od jednej religii w szkole, że wychowawcą klasy będzie mógł być katecheta to już raczej przesądzone, tylko Zalewska nie wie jak to przekazać ogółu i się nie zaplątać żeby wyszło i że to jest zgodne z konstytucją. Następnym pociągnięciem będzie ksiądz – dyrektor szkoły.
Uczniowie pragną… chyba bp. Głódź pragnie uczniów, hehehe. W kamasze darmozjada.
STOP PISlamowi czyli sojuszowi ePISkopatu z PISankami !!!!
KONIEC Z INDOKTRYNACJĄ RELIGIJNĄ – czas pokazać KK czerwoną kartkę !!!
RAMEN
wujekdolf
co za sk ur wy sy ny w sukienkach! pedofile albo inne zboczeńce!
szosty1pazurek
złodziej obuwia i zapijaczona gęba dyskutują o “wychowaniu” młodzieży. Chyba wszechpolskiej…
Od lat 90-tych biskupi ustawiali i ustawiają ministrów po kątach. Okupant spowiada swoich poddanych, wyciskając kolejne “soki”.
barakuda62
Co te gnoje w czarnych kieca w ogóle szukają w szkole?
gacek1947
Największe błędy popełnione w oświacie po 1989 roku:
1. wprowadzenie gimnazjów
2. wprowadzenie obowiązkowej religii w szkołach
3. rezygnacja z matematyki na maturze (w pewnym okresie)
Wszystko to razem spowodowało przeogromne odmóżdżenie młodego pokolenia.
Ponadto powszechnie stosowany system sprawdzania wiedzy za pomocą testów spowodował, że młodzież nie umie logicznie myśleć, nie umie uczyć się i nie umie korzystać ze zdobytej wiedzy.
agnrodis
Normalnie Kościół jest gorszy od komunistów!!! Bardziej zakłamany i bardziej zachłanny.
bartoszjanusz
rozwiązać konkordat z pedofilska mafią !!!!
andrew1507
Zamiast polemiki z bełkotem przestraszonych heroldów “dojnej zmiany” proponuje:
Krótki plan wyborczy.
1.Karczujemy PiS w każdych wyborach do dna, aby zdobyć większość konstytucyjną.
2.Natychmiast po wyborach przeprowadzamy de-pisyzacje włącznie z delegalizacja PiS, ONR MW, rozgłośni i telewizji agenturalnych (Radio Maryja, Telewizja Trwam, PR, TVPiS)
3. Powołujemy natychmiast tymczasową konstytuantę, aby zapobiec jakimkolwiek próbom obalenia ustroju demokratycznego państwa prawa.
4. Powodujemy pilny rozdział państwa i KK z wyprowadzeniem religii ze szkół i wypowiedzeniem konkordatu z Watykanem
5. Nowa Konstytucja z referendum
6. Wprowadzenie Euro z referendum
wawiak57
Uczniowie pragną dłuższych przerw i krótszych lekcji. Pragną hamburgerów i lodów w sklepikach, automatów z darmową coca-colą. I co klecho, też powinni to dostać ?
justas32
Uczniowie wcale nie pragną być gwałceni przez Katechetów. To chyba tylko Episkopatowi się tak wydaje …
Celibatowa patologia, za przyzwoleniem pisowców wdzięcznych im za wygranie wyborów niszczy, rozgrabia i rujnuje Polskę!!!
Polska jest bardzo ważna dla watykańskiego pasożyta, jesteśmy jedynym narodem, który dobrowolnie oddał rozum biskupowi i broni pedofila w sutannie, a zaszczuwa jego bezbronne ofiary i ich rodziny… Jesteśmy też jedynym narodem, który krzywdzi swoje dzieci brakiem uczciwej edukacji seksualnej!
Warto jeszcze pamiętać o tym, że obecnie Polską rządzi ePiSkopat – haniebny sojusz ołtarza z tronem, czyli klika królików pomazańców z brunatnymi biskupami… żaden naród nie jest taki głupi, nic dziwnego, że przejmują władzę!
Wszystkim bagatelizującym obecność watykańskiego okupanta w polityce przypominam Hiszpanię, Argentynę, Rwandę…
glemp1
Ten wiecznie pijany homoś niech lepiej nie otwiera swej obleśnej, fioletowej gęby. Jeśli już mówi o równouprawnieniu, to niech jeszcze wyjaśni, jakim prawem pobiera pełną emeryturę generalską zaledwie po 13 latach tzw. służby wojskowej?
rozterka47
SKANDAL !
waldus059
Śmierć czarnej zarazie
dzidka17
religia powinna być nieobowiązkowa , a dla chętnych odbywać się w salach katechetycznych przy kościele (kiedyś tak było ) ,zamiast etyki lekcja wychowawcza .
Księża nigdy nie powinni być wychowawcami i nie powinni uczyć w szkołach, nie powinni dostawać pensji bo mają za wszelkie posługi niby “co łaska ” ale nie mniej niż 1000zl. Pazerne towarzystwo .
kruk6666
Obudźcie się , klechy chcą głębszego dostępu do majtek waszych dzieci.
domurrrat
Rozumiecie teraz czemu Jezus był przeciwny budowaniu świątyń?
zenekciec
Czarni von ze szkoły !
cezar_szylko
Kiedy ten ku,,,rewski debilowaty złodziejski KLER,,,PRZESTANIE SIE WYGŁUPIAC I TA pOLSKĄ CIEMNOTE OGŁUPIAC?
barbara333-4
jeśli katecheta będzie wychowawcą to mamy państwo wyznaniowe, teraz też mamy ale udajemy, że nie.
Obywatele mogą zaskarżyć państwo polskie do Strassburga .
To jawny katoland, do czego po 90 r doprowadziły solidaruchy ! bratali się z kościołem, chodzili z nimi na procesje, krzyże, ołtarzyki na zakładach, pamiętam te lata 80 te…. co te solidaruchy nam zrobiły, skończył się komunizm, a wprowadzili nam drugich ciemiężycieli, watykańską mafię ! Musimy głosować na SLD , i jeżeli oni nas drugi raz zdradzą w temacie kościoła to będzie to ich koniec.
wookiee.chewbacca
Absolutnie kúrwa NIE!
Nie ma takiej możliwości, aby katecheta, czyli człowiek nauczający dzieci, że w kosmosie zamiast przestrzeni wypełnionej próżnią są pierzaste aniołki, mógł wychowywać moje dzieci!
Absolutnie NIE! Ksiądz nie może być wychowawcą w świeckiej szkole. To jakiś absurd.
Również katecheta/katechetka nie może pełnić takiej funkcji. Jeśli to przejdzie, to PiS straci część poparcia. Myślę, że Jarek i spółka, o tym wie,
tadjan
watykańska pijanica opisiała….
andrzej2310
Odszczurzanie na lekcji religii??
wk-19
Wystarczy aby jeden uczeń się wychylił i już wszyscy albo prawie wszyscy proszą . Jak to jest drogi biskupie z tym wychowaniem w duchu, poprzez bliski kontakt z duchownym? Kiedy stanie się to regułą.? Słyszałem, ze też wszyscy powinni tego pragnąć.
księża na Księżyc!
nie_bierz_jarka_na_serio
czy mógłbym nauczać w szkole o Mitrze, Zeusie albo Horusie?
tak na poważnie się pytam 😉
takie “katechezy” Amona Re
zocha688
Jedna flaszka, druga flaszka, potem tez trzecia kurde mele leci…
andrew1507
KK to też ZDRAJCA STANU, daje wsparcie faszystom z PiS, ONR, Kukiz’15,…..
dobrylos
Konkordat jest skandalicznym przykładem braku równouprawnienia, gdzie Polska daje watykańskim pasożytom pieniądze z naszych podatków, a kościół nie rozlicza się z nich..
j-ugo
Przejrzałem wszystkie wpisy. Większość jest przeciw wypasionym biskupom i kardynałom.
To mnie cieszy. W najbliższych wyborach głosujmy przeciw politykom, którzy chcą zwiększyć wpływy kościoła katolickiego na nasze życie. RP to wg. konstytucji kraj świecki.
kbamm
“Sami uczniowie tego pragną” – mnie więcej jak “Wola ludu pracującego miast i wsi”
len_27a
Ten pan od nadmiaru gorzały nie wie ,co mówi. .Pewnie chcieliby być bliżej dzieci. Poznać ich sytuację rodzinną ,by potem, to w wiadomy sposób wykorzystać. .
realistas
Nikt nie pragnie indoktrynacji. Religii nie powinno być w programie nauczanie. Wiara przeczy wiedzy.
kieszonkowiec12
Najpierw klechy wrąbały się do szkoły na siłę i łgały, że będą uczyć za darmo. Potem zażądali pensji od szkoły. Teraz katojebliwi chcą być wychowawcami. A jak uczeń nie chodzi na religię, to ma u wychowawcy przerąbane. Klechy z czasem z też będą chciały zostać wychowawcami, nie tylko świeccy katecheci. Nie zazdroszczę współczesnym uczniom.
stefan99999
Katecheza do salek katechetycznych przy parafiach.
Znam kilku księży, którzy też uważają, że to jedyne rozsądne rozwiązanie.
Ateista
bzychnur
jacy konkretnie uczniowie tego pragną? odbyło się jakieś głosowanie, referendum, czy powstała jakaś petycja uczniów? jak byłem uczniem, to mi wisiało, jak kilo kitu na agrafce, czy wychowawca będzie biolog czy historyk. Nie przypominam sobie żebym jako uczeń pragnął czegokolwiek związanego ze szkołą, no może poza tym, żeby nauczyciele byli przygotowani merytorycznie do prowadzenia zajęć, bo w rozwiązywaniu zadań fizyki byłem zdarzało mi się być lepszym od prowadzącej zajęcia, co zresztą sama otwarcie przyznawała…
linke1
Flaszka ; tobie to nawet święcona woda już nie pomoże .
tetradrachma
Wieprzu, opamiętaj sie.
jungleman
Pedofile won ze szkół!
obserwatoriumpolityczne.pl
Panie Głódź, niech się pan przejdzie do prosektorium i wskrzeszając zmarłych udowodni, że pański Bóg istnieje. Jak się to panu uda, to będziemy mogli gadać o pańskich pomysłach na polską szkołę – czyli o pomysłach jak cofnąć Polskę cywilizacyjnie o jakieś 200 lat.
Równouprawnienie? No to na początek:
– koniec immunitetu dla księży pedofili – mają być ścigani i karani jak wszyscy inni pedofile,
– Kasy fiskalne i vat na tzw. usługi religijne, a nie “co łaska”, albo powszechny podatek kościelny jak w Niemczech (kirchensteuer), od osób deklarujących się jako wierzące,
– PIT od dochodów księży,
– Oskładkowanie księży na ZUS (składka emerytalna) i składka zdrowotna,
Wchodzicie w to księże biskupie?
xxx1975
A pytała się ta tłusta świnka PEPA o zdanie tych uczniów czy posiłkował się opinią ministrantów !
rozterka47
państwo kościelne nam się chce wprowadzić powolutku ?
zraszacz
Pedofil w szkołach to tak jakby lisa do kurnika wpuścić
Od Redakcji KIP: Należy przytoczyć trochę statystycznych liczb ( według Twórców projektu “Architektura VII Dnia” http://www.architektura7dnia.pl/ ):
W 1945 r. było w Polsce 7 555 kościołów katolickich, w tym cześć zburzonych, wymagających odbudowy po wojnie.
Do 1960 roku odbudowano około 1000 zburzonych kościołów z finansową i materialną pomocą Państwa. Po zrealizowaniu tego programu z Inicjatywy Władysława Gomółki rozpoczęto realizować program budowy 1000 szkół na 1000 lecie Państwa Polskiego atakowany przez szereg kręgów kościelnych.
Od wojny zbudowano w Polsce 3781 kościołów, czyli połowę stanu jaki zbudowano od roku 966 do 1945 r., w tym w latach:
-
1945 – 1979: w okresie Komunizmu Wojennego (1945-1956), rządów Władysława Gomułki (1956 – 1970) i rządów Edwarda Gierka ( 1971 -1980) zbudowano łącznie 1563 kościoły, co daje średnio roczną liczbę 45 zbudowanych kościołów. Należy tu zauważyć że wiele kościołów było w czasie wojny zburzonych i około 1000 zostało odbudowanych do 1960 r.
Należy tu dodać, że Polska była najbardziej zniszczonym krajem w II wojnie światowej i potrafiła nie tylko odbudowywać się ze zniszczeń, to jeszcze budować więcej kościołów niż w TEOKRATYCZNEJ III RP !!!!!!
-
1980 – 1989: w okresie Jaruzelskiego zbudowano 1126 kościołów, czyli rocznie oddawano 125 kościołów, średnio co trzy dni kończono budowę kościoła;
-
1990 – 2017: w okresie 28 lat III RP zbudowano 1092 kościoły czyli rocznie kończono budowę średnio 39 kościołów, a więc 3 krotnie mniej niż w okresie rządów Jaruzelskiego;
-
W okresie od 966 do 1945 roku kończono budowę około 4 kościołów średnio rocznie.
To porównanie liczby zbudowanych kościołów po wojnie, kompletnie zaprzecza uprawianej przez funkcjonariuszy Kościoła Katolickiego martyrologii KK doznanej ze strony komunistów.
W OKRESIE PRL-u BUDOWANO ROCZNIE PÓŁTORAKROTNIE WIĘCEJ KOŚCIOŁÓW NIŻ W III RP, A RAZEM Z ODBUDOWĄ ZNISZCZONYCH CZASIE WOJNY – BYŁO TO DWUKROTNIE WIĘCEJ.
Potwierdził to zresztą specjalny wysłannik Papieża Pawła VI, a późniejszy Sekretarz Stanu Watykanu Agostino Casarolli w opracowaniu: Sytuacja Kościoła Katolickiego w Polsce w latach sześćdziesiątych XX wieku w ocenie: biskupów i ks. Casarolego specjalnego wysłannika Watykanu.
Należy tu dodać, że w Polsce jest około 10 000 parafii i około 30 000 duchownych. Przy obecnym stanie ludności Polski około 32 milionów ( wykazywany przez GUS niezmienny od 30 lat stan ludności w liczbie 38 milionów jest ewidentnym fałszerstwem statystycznym, a potwierdziły to m.in. ukrywane wyniki ostatniego spisu powszechnego), w tym około 1-2 miliona innowierców daje to liczbę około 1000 wiernych na 1 duchownego.
Dla porównania aparat partyjny Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej liczył tylko około 17 000 etatów.
Tylko, że w tym „szkalowanym” także przez KK – PRL-u nie tylko odbudowano kraj z gigantycznych zniszczeń wojennych własnymi siłami, to jeszcze doprowadzono rozwój przemysłowy do poziomu 10 -11 potęgi przemysłowej świata w 1988 r. i budowano znacznie więcej kościołów niż w czasach postępującej teokratyzacji Państwa w III RP.
Już miałam nic nie pisać i zająć się pracą fizyczną, by się zrównoważyć, ale zmuszona jestem jednak się wypowiedzieć w tej kwestii.
Zobaczcie, LUDZIE! CO SIĘ Z WAMI STAŁO!!!
Jak nisko zeszliście, jak się daliście zeszmacić pozornie złoszcząc się na kościół katolicki, ale tak naprawdę sami niszcząc sobie psychikę.
Oni specjalnie tak robią, by zepchnąć was na poziom agresywnych, bezrozumnych zwierząt i wówczas mogą naprawdę się wami zająć, stosując „dobre słowo” i manipulując waszą psychiką tak, jak im będzie pasowało.
Napiszę bezpośrednio, ale należy to rozumieć „więcej”: mianowicie, to nie jest dla was ważne, co te katabasy robią czy czego nie robią.
Dla was ważne jest, co sami robicie, jak sami myślicie, co mówicie i co piszecie.
Z ich strony jest to wkalkulowana prowokacja, a wy się dajecie podejść jak naiwne dzieci.
Dokopać im? Owszem, ALE Z KLASĄ!
Krytykować ich?
Zawsze, ale dbać o poziom własny tak, by nie zejść tam, gdzie oni chcą was mieć – jako bezrozumne, miotające się prymitywy, które faktycznie potem trzeba jakoś „zbawiać” i co najgorsze, gdy wy się tak zachowujecie, to wasza podświadomość wie, że jest to zachowanie błędne ale nie znając lub ignorując zachowanie prawidłowe, właściwe dla rozumnego człowieka – sami dopraszacie się by was korygować. I oni tylko na to czekają gotowi do dzieła.
Za to, co robią wam ludzie – wy obrażacie Boga.
A już czas nauczyć się to rozgraniczać, bo inaczej gracie w ich ręce.
To jest ważne, jakich słów używacie i istotne dla was jest, co się przy tym z wami dzieje! Czy potraficie to kontrolować? Widać, że nie. I tego należy się nauczyć, żeby się od nich uniezależnić.
Każdy przejaw złości czy nienawiści z waszej strony w stosunku do nich to dla nich prezent od was, to świeża dostawa oczekiwanej energii. Oni tak robią, żebyście wy się tak zachowywali. A potem was „korygują” i was „pouczają”. I co najgorsze, wy się na to zgadzacie nie wiedząc sami, jak z tego wyjść.
By wyjść z tego diabelskiego kręgu konieczne jest nauczyć się szacunku do siebie samego.
Jak?
Postępując właściwie w myśl prostej zasady: nie rób drugiemu co tobie niemiłe.
Jest to skuteczny i pewny drogowskaz, umożliwiający zdobycie jakiegoś podstawowego rozróżnienia.
Kamienowanie kleryków nie jest rozwiązaniem. Znajdą się nowi, a wy będziecie oprawcami.
Czy tego chcecie?
Trwający proces przygotowywany był całymi latami i dla nich człowiek nie stanowi żadnej tajemnicy. A dodatkowo ludzie donoszą na siebie wzajemnie w czasie „spowiedzi”, a więc zrozumiałe, że oni mają nad wami pełną kontrolę i wasze protesty nie mają siły sprawczej a są jedynie wyrazem waszej bezsilności.
Możecie to zmienić.
Pisać rzeczowo i zarzucać konkretne rzeczy, a nie żonglować ogólnikami. Oni są w tym lepsi i potrafią tak tym sterować byście zawsze byli na pozycji przegranej.
W końcu kiedyś tam zechcecie „ślubu kościelnego”, „chrzcin” albo będziecie chcieli uczestniczyć w katolickim pogrzebie z udziałem księdza katolickiego, prawda?
I oni tu was mają, bo wy się do nich dostosujecie a nie oni do was.
Wykrzykiwanie obelg pod ich adresem, a potem podwinięcie pokornie ogona i okazanie skruchy prosząc o pokutę funkcjonuje od dawna i zawsze z dobrym dla nich skutkiem.
Zastanów się, co im zarzucasz, na jakiej podstawie, zajmij wyraźne stanowisko artykułując dokładnie co chcesz osiągnąć i tego się trzymaj.
Moje dziecko – którego nie posyłałam na naukę religii – dojeżdżając do szkoły szkolnym autobusem było przez uczniów bite, wyrywali mu włosy garściami, pluli na nie i ono to znosiło. Nie chciało byśmy je dowozili i odbierali ze szkoły sami samochodem, by się od „dzieci” nie izolować. A możliwe było takie bestialstwo ze strony uczniów, ponieważ „ksiądz” rzucił publicznie ma moje dziecko „klątwę” i tym samym wystawił je niczym zwierzynę na odstrzał! Zarówno „pani autobusowa” jak i kierowca nie reagowali i udawali, że się nic nie dzieje. Moje dziecko ciężko to odchorowywało, ale nie chciało się złamać. I jakoś wytrwało. Dziś mówi ono, że był to najgorszy okres w jego życiu i chce o tym zapomnieć na zawsze. To, co tu napisałam to niestety, ale prawda.
Problemem było także, że mimo iż prawo regulowało, żeby religia była pierwszą bądź ostatnią lekcją, to jednak znajdowała się ona pomiędzy innymi lekcjami z obawy, by dzieci nie uciekały do domów czy też nie przychodziły dopiero na drugą lekcję. Pisałam do kuratorium ale nie było żadnej reakcji.
Widzimy więc, że sprawa jest poważna i poważnie należy ją traktować.
A więc nie ma tu miejsca na emocjonalne rozgrywki, na spalanie się w potępianiu kleryków i zaglądanie do czyichś flaszek. Nie wódka stanowi tu problem i nie wódką należy się tu zajmować.
Czy gdyby on nie pił to byłby ok.?
Czy gdyby dzieci nie obmacywał to byłby ok.?
Czy gdyby wyraził skruchę i zapłacił, to byłby ok.?
No to w takim razie wasze wysiłki są równe uczeniu konia śpiewu sopranem.
I dlatego jeszcze długo nic się nie zmieni, bo zmienić się nie może.
Dopóki w was zmiana nie nastąpi, nie będzie jej i na zewnątrz.
KIP opisuje dość niesympatyczne tendencje długotrwałego procesu narzucania Polakom rzymskiego katolicyzmu jako religii państwowej. Nic nowego, to samo sto lat temu robiono w 2RP, zwłaszcza po przewrocie Piłsudskiego.
A dlaczego mamy być katolikami? Co jest tak atrakcyjnego w tej religii z punktu widzenia władzy, zwłaszcza żydowskiej władzy.
Niedawno premier Morawiecki, żydowski bankster (jego żydowskość potwierdziła oficjalnie koszerna palestyńska gazeta: https://www.haaretz.com/world-news/europe/christian-with-jewish-roots-slated-to-become-polands-new-pm-1.5628203) zadeklarował, że celem Polsko powinna być rechrystianizacja Europy (https://szostkiewicz.blog.polityka.pl/2017/12/09/premier-morawiecki-marzy-o-rechrystianizacji-europy/).
Premier Morawiecki jest reprezentantem jakiegoś środowiska, które oczywiście nie ma charakteru homogenicznego, ci ludzie mogą mieć różny pogląd na religie, mogą stosować wobec tej samej religii równocześnie metodę kija i marchewki. Chrześcijaństwo jednak najwyraźniej żydowskiej oligarchii odpowiada. DLACZEGO?
W tle oczywiście pojawia się demaskatorski tekst Marcusa Eli Ravage’a (https://wolna-polska.pl/wiadomosci/prawdziwa-sprawa-przeciwko-zydom-marcus-eli-ravage-2014-03) który ujawnił że „religie abrahamowe” to po prostu broń psychologiczna masowego rażenia, ideologie skonstruowane w celu sterowania zachowaniami wyznawców. To oczywiście prawda, ale o co dokładnie tam chodzi? Nieco światła na ten problem rzuca ten pan: https://www.youtube.com/watch?v=rSbyOsEqVWA
Religie abrahamowe uczą bezwzględnego i bezmyślnego posłuszeństwa. Kluczowy jest mit o Abrahamie i Izaaku. Bóg kazał sędziwemu Abrahamowi zabić w ramach mordu rytualnego jego jedynego syna zrodzonego z żony a Abraham dokonuje egzekucji. W zamian za gotowość do poświęcenia syna żydowski bóg obiecuje wyznawcy mnóstwo potomków i wielką władzę.
Bezwzględne posłuszeństwo w zamian za władzę nad światem – to umowa żydowskiego boga z żydami. W chrześcijaństwie (pomińmy islam) chodzi jednak jedynie o bezwzględne i bezmyślne posłuszeństwo w zamian za realny spokój ducha czy sumienia i nieweryfikowalne „życie wieczne” czy „zbawienie”.
Autor tych refleksji stawia religie abrahamowe w opozycji do tradycyjnego europejskiego pogaństwa. W rodzimych religiach Europejczyków dopatruje się logiki, rozumu, praw życia. Bogowie żądali posłuszeństwa regułom, ale reguły te miały swoje racje, które odpowiednio dociekliwy i doświadczony człowiek mógł poznać rozumem. Zupełnie inaczej jest w religiach abrahamowych.
Mówiąc krótko i na skróty: CHRZEŚCIJAŃSTWO TO RELIGIA NIEWOLNIKÓW.
Tak zawsze było ale obiektywnie należy przyznać, że były czasy kiedy hierarchie Kościołów chrześcijańskich miały autonomiczne czy nawet częściowo sprzeczne interesy wobec interesów swoich żydowskich sponsorów. Te czasy to już przeszłość. Kościół rzymski, bo ten nas interesuje szczególnie, jest całkowicie kontrolowany przez żydowską oligarchię. To właśnie dlatego premier Morawiecki, zapewne wzorem Karola Wojtyły, chciałby Polakami rechrystianizować Europę. Oni chcą mieć durnych, ciemnych i posłusznych niewolników, czemu oczywiście trudno się dziwić.