“….często słychać głosy osób, które oprócz słowa ” tartaria ” nic więcej nie wiedzą.. Czują jednak misję , aby “oświecić zagubioną owcę”, która powinna przyjąć, że Tartarus jest ” piekłem starożytnych Greków . “
Rozważania o niewatykańskiej historii wspólnot naszych przodków mieszczą w się w przedziale od bezrefleksyjnego entuzjazmu do całkowitej pogardy.
Ofiarą takiego podejścia jest, niestety, możliwość wyciągania wskazówek z przeszłości.
Nie nauczymy się co było dobrego lub co było głupiego w postępowaniu w czasach odległych dziesiątki wieków, bo wszystko jest mieszane w kotle półprawd i całych kłamstw.
Nie myślmy, że tylko polscy Słowianie/Lechici mają taki problem.
Na rosyjskojęzycznych stronach blogerskich panuje podobny bałagan.
Poniżej przedstawię skrót artykułu, którego autor próbuje wylać ‘wiadro zimnej wody’ na rozpalone rosyjskie głowy wielbicieli lub nienawidzących Wielkiej Tartarii , odpowiednika polskiej Wielkiej Lechii.
Nie, nie neguje ich istnienia.
Chce racjonalnych odpowiedzi i podpowiada ,
jakie są pułapki zastawiane przez propagandzistów teorii ‘Słowianie to barbarzyńcy a Tartaria to piekło’
Całość : Słowianie czy Tartary? A jaka to różnica!
Autor: Kadykchanskiy -22 lutego 2018 r
W oficjalnych akademickim przekazie często słychać głosy osób, które oprócz słowa ” tartaria ” nic więcej nie wiedzą..
Czują jednak misję , aby “oświecić zagubioną owcę”,
która powinna przyjąć, że Tartarus jest ” piekłem starożytnych Greków .
Jest jednak inna grupa naukowców, która stara się zrozumieć przepływ informacji i oddzielić spekulację od rzeczywistości.
Jedną z zagadek wśród rozsądnych ludzi jest jakoby istnienie kulturowej otchłani pomiędzy Tartarami a Rosjanami.
W istocie rozwiązanie jest proste .
Ale do tego konieczne jest poznanie kilku prostych reguł.
Reguła mobilna
Nazwa reguły jest związana z bardzo znanym dzisiaj urządzeniem. Obecni młodzi ludzie, którzy urodzili się już w momencie,
gdy sieci komórkowe mocno wkroczyli w nasze życie,
nie mogą sobie wyobrazić, jak można bez nich żyć.
Wydaje się im, że komunikacja mobilna istniała zawsze,
a przynajmniej przez bardzo długi czas.
W związku z tym istnieje wiele zabawnych błędów popełnianych przez osoby, które nie mają więcej niż dwadzieścia lat.
Na przykład młodzi ludzie są zaskoczeni słysząc historie starszego pokolenia o tym, jak w ich dzieciństwie matki krzyczały z okna,
aby wróciły do domu, aby zjeść obiad lub odrabiać pracę domową. “A przez telefon komórkowy nie mogły zadzwonić?” – pytają szczerze zakłopotani młodzi ludzie.
I jak im wytłumaczyć, że w dzieciństwie nie było nawet telewizorów w każdym domu.
W związku z tym zasada dotycząca telefonu komórkowego może być sformułowana w następujący sposób:
Dla każdej epoki jest ściśle określony zestaw materialnych towarów i technologii, w którym nie mogą być obecne produkty i technologie wycofane z użytku lub które jeszcze nie zostały upowszechnione.
Dlatego w rewolucji październikowej w ‘czerwoni’ nie walczyli
z ‘białymi’ za pomocą kuszy .
Podobnie mówiąc o zwyczajach ludów, które w XIX wieku różniły się od siebie, jako należące do określonego wyznania, istotą są różnice w administracji obrzędów religijnych, a nie kształt nosa lub kształt oczu.
Reguła Nagonii ( fikcyjny kraj)
przykład z polskiego podwórka to Ambasador z San Escobara
Istota tej zasady:
W każdej epoce nazwy terytoriów mogą znajdować się w różnych miejscach, pojawiać się, zmieniać i znikać
Wizualnie efekt tej reguły przejawiają takie nazwy geograficzne jak Katai-Kitaj i Tartaria-Tataria.
Trzeba pamiętać, że nie są to równoważne pojęcia.
Współcześnie Rosjanie Kitajem nazywają państwo, które na świecie znane jest pod nazwą Chiny, a Kitaj z przeszłości to obszar obecnie nazywany centralną Syberią.
Zatem Tartaria to nie nazwa konkretnego państwa a termin przyjęty w Europie na oznaczenie terytoriów zamieszkanych przez ludzi zjednoczonych pod nadzorem Wielkiego Hana.
W tym sensie plemię Tartarów było częścią ludzi, którzy nazywali się Mogułami.
Na zachodzie Moguły nazywane były “Moalami, Mungalami, Mangulami, Mongulami”itd.
To był lud rasy europejskiej i nie miał nic wspólnego ze współczesnymi Mongołami, którzy dowiedzieli się, że są narodem “Mongołów” od radzieckich naukowców w 1929 roku. W tym samym czasie po raz pierwszy usłyszeli, że wielki “Czyngis-chan” jest protoplastą ich ludu.
Podobnie śmieszne jest mówienie o średniowiecznej Estonii lub Łotwie, ponieważ pojawiły się dopiero w XX wieku.
A jeśli w starych kronikach znajdziemy wzmiankę o Albanii XII wieku, należy zrozumieć, że nie jest to informacja o państwie na Bałkanach, ale kraju, który znajdował się na terytorium współczesnego Dagestanu, Azerbejdżanu i Armenii.
Reguła “Kalinka-Malinki”
Dla większości współczesnych ludzi w Rosji nie ulega wątpliwości, że takie utwory jak „Kalinka” i „Żyje moja radość”, są rodzime rosyjskie, ludowe.
Są w wielkim błędzie.
„Kalinka” została napisana w 1860 roku,
a „Żyje moja radość” w 1882 roku.
Wszystkie utwory , bez wyjątku, „Russian folk” mają autorów urodzonych nie wcześniej niż w drugiej połowie XIX wieku .
Dokładnie taka sama jest sytuacja ludowych piosenek pozostałych narodowości Rosji.
W związku z tym, trzecią zasadę można zapisać w następującej postaci:
Muzyczna twórczość, uważana za narodową-ludową, nie może być uważana za wyróżniającą cechę tego lub owego etosu w całej historii jego rozwoju kulturowego.
Podobna sytuacja rozwinęła się w przypadku instrumentów, Znamy np.”szkockie” dudy i “panu peruwiańskie”.
Wszyscy zapomnieli, że dudy są integralną częścią rosyjskiej kultury i do niedawna były bardzo powszechne.
A na kugiklahu i do dziś grają we wsiach Kursk, Briańsk i Orel. Media natomiast z uwielbieniem pokazują tylko akordeon lub bałałajkę
…
Brześć Litewski, koniec XIX wieku.
Identyczna sytuacja dotyczy strojów ludowych.
Tani popularny obraz tancerzy w czerwonych koszulach,
z szarfami i w czapach.
Czy zdjęcia zrobione w Imperium Rosyjskiego mogą zasiać
wątpliwości?
Mieszkańcy Archangielska. Koniec XIX wieku.
A stroje prawosławnych kapłanów.
Czy tak powinni wyglądać zgodnie z ustalonymi stereotypami?
Prawosławny ksiądz w Nowogrodzie. Koniec XIX wieku.
Słudzy kościoła Baysa w prowincji Wiacz pod koniec XIX wieku.
Kapłan Rednikow Michał, kapłan Seriejew Nikołaj,
kapłan Domaczew Wasilij, Diakon Kuroczkin Mikołaj,
psalmista Władimir Winogradow, Psalmista Zarnitsyn Aleksander.
Co najmniej połowa prawosławnych duchownych
nie mogła być odróżniona od rabinów.
Ale to nie wszystko.
Jeśli pamiętasz słynny obraz Rembrandta “Portret szlachetnego Słowianina”, możesz całkowicie popaść w otępienie.
Przedstawia go z kolczykiem w uchu i z turbanem na głowie.
Czy tak powinien wyglądać Słowianin?
Przywykliśmy do wizerunku bajecznego Iwana-carewicza.
Reguła zamka błyskawicznego:
Ubrania używane przez różne narody w różnych epokach nie są charakterystycznym znakiem etnosu, ponieważ podział na narody był sztucznie i stosunkowo niedawny.
Zwykły człowiek zaczyna się domyślać, że przez całe życie był oszukiwany.
Wszystkie oznaki kultury narodowej, według których można było określić przynależność danej osoby do określonego ludu,
zostały stworzone sztucznie i zasadniczo już w XX wieku,
w czasie szybkiego wzrostu poziomu sztuki teatralnej,
pojawienia się kinematografii i publikacji drukowanych.
Wszystkie wyobrażenia o różnicach w kulturach narodów zamieszkujących terytorium byłego imperium rosyjskiego są niewiarygodne i często fałszywe. Zewnętrzne różnice w strojach ludowych faktycznie istniały, ponieważ istnieją do dziś, kiedy każda wioska może mieć niepowtarzalny ornament dla swoich mieszkańców, ale były one nieznaczne.
Ponadto, podobnie jak współczesny strój męski, w każdym zakątku świata można znaleźć garnitur, tak w Tartarii były całe grupy ludności (głównie szlachty), które ubierały się w sukienki, nie różniące się od tych noszonych w Madrycie czy Konstantynopolu.
Podróżni, którzy odwiedzili Tartarię w różnych okresach, twierdzili, że spotykali wielu ludzi ubranych dokładnie tak,
jak Europejczycy.
Plemiona zamieszkujące Eurazję prawie nigdy nie żyły w całkowitej izolacji od siebie,
a zatem nie istniały żadne obiektywne przesłanki do tworzenia ognisk odmiennych kultur. Wszystkie kultury narodowe są późniejszą sztuczną modyfikacją,
mającą na celu podział narodów nawet bardziej niż wcześniej, gdy różnice kulturowe były determinowane wyłącznie przez religię.
Religia
Przypomnijmy teraz, jakie religie istniały w okresie rozkwitu Wielkiej Tartarii.
Ogromna większość narodów nie miała żadnej religii.
Dziś nazywane jest to zazwyczaj pogaństwem,
a w najlepszym wypadku wedyzmem.
Odsetek Nestorian i mahometan, którzy się kłócili,
które tradycje są bardziej poprawne, można pominąć.
Cała reszta wiedziała, że Bóg jest jeden,
a imię to Rod.
Tak, nazwy bogów w różnych miejscowościach mogą się różnić. Jeśli Nowogrodzianie znali grzmiącego Peruna, to ich najbliżsi sąsiedzi tego samego boga nazywali Perkunem.
Dlatego różnice kulturowe między pogańskimi wodzami Mamajem, Dymitrem i Jagiełłą w ogóle nie istniały.
Religia nie może jednoczyć ludów, dzieli je.
I to jest niepodważalny fakt.
I to religia stała się pierwszym impulsem do językowego podziału narodów, a także do kulturowego.
Lingwistyka
Mahometanizm, który nie akceptował żadnych innych języków niż arabski, dzielił ludzi na narodowości.
Ale jak wiadomo, język komunikacji nie jest cechą wyróżniającą konkretnego człowieka.
W końcu Niemcy, Austriacy i część Szwajcarów mówią po niemiecku, ale nie uważają się za jeden naród.
Mołdawianie, którzy w dziewiętnastym wieku bezwarunkowo byli zaliczani do Słowian, zapomnieli o języku Wołoszyńcców
i Rusinów używanym przez ich przodków i przyjęli język rumuński, który całkowicie wykreślił je z rodziny słowiańskiej.
Chociaż w rzeczywistości nie byli oni genetycznie Słowianami,
Tylko język ich komunikacji był kiedyś słowiański.
Na tej podstawie uznano ich za krewnych Rosjan.
Tylko na pierwszy rzut oka wydaje nam się, że słowa tureckie, arabskie, indyjskie i europejskie są różne.
Przy bliższym zbadaniu okazuje się, że wszystkie współczesne języki na naszym kontynencie, z wyjątkiem języków Chin, Japonii i południowo-wschodniej Azji, mają jedną podstawę.
To nie są słowa rosyjskie, ani tatarskie, ani tureckie.
Jest to cała matryca, na której powstały różne współczesne języki, ale jest ona dla nas powszechna.
Ale najbardziej interesująca dla autora jest wspólnota słów Tartarii
i sanskrytu.
Dzięki pracom S.V. Żarnikova, świat dowiedział się, że na rosyjskiej północy i w Indiach istnieje wiele identycznych lub podobnych hydronimów.
Dokładnie to samo widać w przypadku hydronimów
Taimyr i Syberii.
Na Kołymie, Czukotce i Jakucji istnieją również hydronimy,
które nie mają etymologii w językach lokalnych ludów,
ale mają jasną i jasną interpretację w sanskrycie.
Na przykład nazwa wielkiej rzeki Indigirka jest tłumaczona jako Góra Indii. Jednak nie trzeba było się pytać native speakera języka rosyjskiego- można się domyślić.
Ale co mają z tym wspólnego Indie i Jakucja?
Wszystko jest proste.
Kiedyś, w czasach starożytnych, na terenie nowoczesnej Jakucji
i Kołymy istniał kraj zwany także Indiami.
Co więcej, na mapach został wymieniony jako Indie Superiore,
co po łacinie oznacza “Indie Górne” lub “Indie Pierwotne”.
Teraz jest dobry moment, aby przypomnieć o irańskiej Avescie, która mówi:
“Ojczyzna Aryjczyków była niegdyś jasnym
i przepięknym krajem,
ale zły demon posyłał na nią zimno i śnieg,
który uderzał ją co roku przez dziesięć miesięcy.
Słońce zaczęło wschodzić tylko raz,
a sam rok zamienił się w jedną noc i jeden dzień.
Za radą bogów ludzie opuścili ją na zawsze”
Z jakiegoś powodu Rosjanie kiedyś uznali, że potomkowie Aryjczyków to tylko Rosjanie.
Pamiętajmy, że Niemcy kiedyś wyobrażali sobie,
że są prawdziwymi Aryjczykami i dlatego cały świat zawdzięcza im swoje istnienie.
Czy takie rozumowanie ma jakąś prawdziwą podstawę?
A może jest to tylko obraz nacjonalistycznych uczuć?
Według autora wszystkie narody należące do rasy europejskiej są bezpośrednimi potomkami tych samych Aryjczyków.
Co więcej, większość ludów indoirańskich i środkowoazjatyckich jest również dziećmi naszych wspólnych przodków.
A wśród nich nie ma jednego narodu ani plemienia, który ma prawo być uważanym za lepszego lub gorszego od innych.
Również przedstawicieli innych ras nie można uznać za gorszych lub lepszych.
Są po prostu inne.
I nie są nic dłużne białym.
A biali nie mogą uważać się za wyjątkowych tylko dlatego,
że ich przodkowie byli najprawdopodobniej najbardziej zaawansowani w rozwoju technologicznym i społecznym.
Możesz być dumny z własnych osiągnięć, a nie z zalet twoich przodków, które, oczywiście, należy uważnie zachować w pamięci, ale tylko po to, aby nie być gorszym od nich.
Czy obecnie widać powody, aby uważać,
że jesteśmy godni naszych przodków?
Białe plemiona podzieliły się i zaczęły kłócić ze sobą.
I to jest bezpośrednie naruszenie starożytnych przymierzy,
za które z pewnością nastąpi kara.
To musi być zapamiętane przez wszystkich.
A żeby nie zapomnieć, należy znać swoją historię.
A historia jest taka, że wszyscy mamy jedną bazę kulturową. Jesteśmy dziećmi jednego rodzica i nie mamy powodów do dzielenia się.
Zwyczaje
Głównymi oznakami jedności kultury wszystkich Europejczyków,
którzy żyli na wschód od Dunaju, zwanych Słowianami lub Mogulami są zwyczaje, z których wiele przetrwało do dziś,
a niektóre zostały zapożyczone przez inne narody na całym świecie.
1. powitania- uścisk dłoni.
2. zdejmowanie nakrycia głowy i ukłon jako znak szczególnego szacunku i zaufania
3. zdejmowanie butów przy wejściu do domu i zakładanie kapci.
4.mycie przed jedzeniem, przed pójściem spać i po spaniu, rąk i twarzy.
5. regularnie mycie się w kąpieli i pranie ubrania.
( w źródłowym tekście 20 przykładów)
Oczywiście jest to tylko niewielka część zwyczajów i tradycji, które były takie same dla wszystkich pogan zamieszkujących Wielką Tartarię.
A kluczowym słowem jest tutaj słowo “poganie”.
(źródłem może być nazwa miasta Pagan-Bagan, starożytnego centrum myśli buddyjskiej -Z.J.)
Identyczny światopogląd, wspólne koncepcje dobra i zła, sprawiedliwość, kosmogonia i ludzkie przeznaczenie na Ziemi stworzyły jedno pole kulturowe dla przedstawicieli wszystkich plemion i narodów, bez względu na ich miejsce zamieszkania.
Jeśli komuś przeszkadza termin “pogaństwo”,
może użyć czegoś takiego jak “wedyzm”.
Istota się nie zmienia.
Jest wiele drobiazgów, które jasno pokazują, że nie było “kulturowej otchłani” między Tartarami i Słowianami, którą widzimy dzisiaj.
Końcowa teza rosyjskiego autora
Mamy wszelkie powody, aby twierdzić,
że kultura Słowian i Tartarów była tożsama,
dopóki niektórzy ludzie nie przeszli na islam
a inni na chrześcijaństwo.
KOMENTARZE
- Na Youtube produkuje Pani z Bulgarii.Kanal nazywa sie NEWEARTH.
Lubi ona megality, ktore sa od Syberii po Peru.Sa na nich slady obrobki maszynowej.Najbardziej frapujace sa ruiny w Chinach o stylu wcale europejskim i jak legenda glosi, zbudowane przez wysokich blondynow o niebieskich oczach.Fragment pokazujacy te ruiny jest pomiedzy 25:42 a 27:27 ponizszego filmiku tej Pani.
https://www.youtube.com/watch?v=QtS1lj8n-uA&t=2399s
Najwyrazniej historia swiata zostala skrzetnie wymazana.
staszek kieliszek 27.02.2018 17:04:19
- Autor
Mam wrazenie, ze piszac o rosyjskim autorze ma pan na mysli s.p. Swietlane Zarnikowa. Cale zycie pröbowala udowodnic, ze Slowianie to przede wszystkim Rosjanie /etruski-eto ruski/, co jest oczywiscie bledem.
Czesto zagladam na strone TREBOROK, na ktörej jakis czas temu zamieszczono ciekawa publikacje na temat Tartarii.
Artykul panski zajmujacy, ciekawe wnioski.
Pozdrawiam.
morgan 27.02.2018 17:04:56
Opublikowano za: http://zbigniew1108.neon24.pl/post/142642,slowianie-czy-tartary-a-jaka-to-roznica
Wypowiedz się
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.