Globalny kartel sił lichwy i totalitaryzacji suwerennych państw dociera wszędzie – taka jest jego natura i cel.
Działania globalnego kartelu są metodyczne i układają się w logiczny i konsekwentny ciąg.
Złamać suwerenność państw. Zniszczyć państwa narodowe. Przekupić i zwasalizować elity władzy politycznej, administracji, sądownictwa. Oderwać od realnej podstawy i rozregulować system finansowo-bankowy. Wykluczyć niezależność gospodarczą. Obezwładnić samorządność społeczną i gospodarczą. Sfalsyfikować informację i edukację. Spłaszczyć i zwulgaryzować kulturę. Obezwładnić narodowe formacje obrony i porządku publicznego. Zakłócić naturalne, funkcjonalne i historycznie ukształtowane struktury życia społecznego. Podważyć i zrelatywizować narodowe, rdzenne i tradycyjne systemy wartości. Przerazić, zastraszyć i zanarchizować ludność cywilną.
W rezultacie wprowadzić globalny faszyzm i zapewnić nieskrępowaną władzę psychopatycznych elit – uzurpujących sobie status wybraństwa i niemal boską pozycję na ziemi.
Strategia globalnego, antyludzkiego kartelu jest jasna i coraz powszechniej znana. Dlatego taktyka kartelu jest elastyczna, aczkolwiek także coraz czytelniejsza i coraz powszechniej uświadamiana.
W państwach tzw. ” zachodu” jest to taktyka konsumpcjonizmu i łagodnej faszyzacji życia.
W dawnych koloniach „zachodu” jest to brutalna taktyka eksploatacji i odkrytego lub cichego ludobójstwa.
Wobec tzw” wschodu” stosowany jest wariant mieszany, a oprócz tego nie wyklucza się wariantu militarnego, albo poprzez rozbudzenie wewnętrznego chaosu rewolucyjnego, albo wprost wojny w wymiarze regionalnym lub światowym.
Państwa i narody „zachodu” wydają się być pogodzone ze swoim losem i niezdolne do skutecznego protestu i zmian swojej schyłkowej egzystencji pogodzonej z miękkim faszyzmem.
Państwa postkolonialne są całkowicie zmarginalizowane i mogą być jedynie narzędziem światowego kartelu do dyscyplinowania i osiągania celów wobec krajów „zachodu” i ” wschodu”.
Jedynym przeciwnikiem zbrodniczego kartelu globalnego są państwa i narody „wschodu” – czyli państwa słowiańskie na czele z Rosją i Chiny.
W związku z tym, że technologia, zasoby naturalne i przestrzeń są czynnikami znaczne ważniejszymi niż liczba ludności, to właśnie Rosja i kraje słowiańskie są głównym przeciwnikiem globalnego kartelu ludobójców.
Walka o suwerenność krajów słowiańskich, w przypadku Rosji o jej zachowanie, a w przypadku pozostałych krajów słowiańskich o jej odzyskanie – jest walką o nasze słowiańskie, a więc i nasze polskie, być albo nie być.
Ruchy suwerenistyczne w krajach ” wschodu” muszą o sobie nie tylko usłyszeć, ale także zacząć ze sobą się kontaktować i współpracować oraz koordynować swoją działalność.
PZ
Dodatek Rosyjski:
Nieustannie Trwające Posiedzenie Narodowo -Patriotycznych Sił Rosji
Постоянно-Действующее Совещание Национально-Патриотических Сил России (ПДС НПСР) – http://pdsnpsr.ru/
Dodatek Polski:
- Filary państwowości naszej – Józef Kamycki – http://docplayer.pl/27088250-Filary-panstwowosci-naszej.html
- https://wiernipolsce1.wordpress.com/2016/07/03/kluczowe-slowo-suwerennosc/
P.S.
Ostatnio na łamach portalu http://www.neon24.pl, za przyczyną publikacji ( http://mikstury-bezmetki.neon24.pl/post/140788,potencjal-produkcyjny-rosji), rozgorzała dyskusja, której część uczestników podważała rangę naukową autorów raportu o stanie gospodarki Rosji( raport niżej- PZ) . W swoim zapale polemicznym niektórzy, zdawałoby się trzeźwo myślący blogerzy ( Fischer, Paulus Aquaris), starali się zakląć rzeczywistość i insynuować miałkość intelektualną autorów raportu. To olbrzymi błąd i niedopuszczalna praktyka polemiki. Dlatego prześledziłem nieco sylwetki i dorobek autorów raportu, a także poprosiłem o opinie ze strony rosyjskich przyjaciół. Uzyskałem odpowiedź, że : „choć można spierać się nad proponowanymi drogami naprawy, to dane podane w raporcie odzwierciedlają dobrze obecny stan gospodarki Rosji”
Z powyższego wyciągam raz jeszcze wniosek, że wiedza o rzeczywistości politycznej i społeczno-gospodarczej Rosji jest w Polsce niedostateczna i sfalsyfikowana zarówno przez wrogów Rosji, jak i ” bezkrytycznych apologetów”. Wyjściem z tego stanu są kontakty bezpośrednie i uczciwa, rzetelna publicystyka, wolna od namiętności i nic nie wnoszących awantur.
Dlatego, jako załącznik publikuję poniżej:
” EAC MODERNIZACJA” Autonomiczna Niekomercyjna Organizacja
Ekspercko-Analityczne Centrum ds. Modernizacji i Rowoju Technologicznego Gospodarki
Автономная некоммерческая организация
Экспертно-аналитический центр
по модернизации и технологическому развитию экономики
ЭАЦ «Модернизация»
http://www.modern-rf.ru/new/new_7.html
http://dynacon.ru/content/articles/1167/
http://nextrus.ru/interes/208-interesno-0022.html
http://www.inesnet.ru/rus_author/bocharov-m/
Wybrane Komentarze
paziem 3 listopada 2017 o 22:11
Jesteście przygotowywani do roli niewolników PL
Franz 2 listopada 2017 o 15:53
Putin and Patriarch Kirill On Bolshevik Repressions: No Greater Good Can Justify Millions Of Dead
jakipodpis
@ paziem oto linki węzła gordyjskiego, o którego wsparcie w rozwiązaniu rzeczonego będę wdzięczny https://youtu.be/7O4vUi9z3jY https://youtu.be/oqma7GXwELY https://youtu.be/4f3078MIBJY https://youtu.be/e_6sVfs-Qgc https://youtu.be/15i-XDjqeLI
Polubienie
paziem 2 listopada 2017 o 20:59
Powiem panu w skrócie tak: bardzo nie lubię jak Żydów szukają i wskazują sami żydowscy prowokatorzy i agenci ( jak Żirinowski i chyba też ten młody „radykał” z filmiku na you tube, albo jak to robi Sołowiow w stacji Rossija1). W.Putinowi w spodnie nie zaglądałem, ale zawsze mnie ciekawi powód nienawiści do niego korzennych Żydów ?! Póki co prezydent ogrywał ich skutecznie, aczkolwiek wielu mylnie postrzega ( a w Polsce, to prawdziwa choroba), że jest on władcą absolutnym, wszystko kontrolującym i mogącym. To kim jest naprawdę w ciągu najbliższych kilku miesięcy się okaże, a że będąc narodowcem rosyjskim musi wreszcie zrobić z żydostwem generalny porządek nie tylko na szczytach władzy, ale i w guberniach, to pewnik. Dalej się nie da.
Kończąc sparafrazuję R.Dmowskiego: Żydów nie można nie doceniać, gdyż są bardzo wpływowi, ale przeceniać ich siłę i wszechmocność byłoby niewybaczalnym błędem i ich zwycięstwem.
Technika pieniądz dupa 2 listopada 2017 o 21:24
Panie Pawle .Tu się pan zdziwi .Wie pan gdzie jest największa kopalnia Bitcoina która pracuje na maxa że aż uszy bolą i najwięcej bitcoina wydobywa .Panie Pawle w Islandii która niby taka ma być antykoszerna . Dostałem zdjęcia tej kopalni od kolegi który zrobił te fotki .
Polacy inwestują potężne pieniądze w kopalnie .
Będzie potężny zarobek .
Co do Dmowskiego .Co roku idąc obok kościółka widzę plakat zapraszający na mszę z okazji rocznicy śmierci Dmowskiego .
W tym kraju wiele rzeczy nie można zrozumieć bez dobrej wódeczki .Wszystko pokręcone jak makaron filmy lubella a żona Bolka to chyba była w innych makaronach .
Technika pieniądz dupa 2 listopada 2017 o 21:37
Nadmieniam tutaj że prezydent Rosji zgodził się na to aby Rosja miała swoja kryptowalutę i przygotowywała się do budowy infrastruktury dla kryptowalut co oznacza ze będzie możliwość w Rosji zapłacenia za kawę czy można będzie opłacać rachunki rosyjską kryptowalutą i bitcoinami .
W Polin mamy też już rodzime kryptowaluty i to chyba kilka .
paziem 3 listopada 2017 o 00:07
Panie TPD, co ja mogę odpowiedzieć…chyba to stare porzekadło, że głupota nie zna granic, ale nie tylko w tym sensie , że jest nieograniczona, ale że występuje pod każdą szerokością i długością geograficzną :))) Jakoś sobie nie przypominam, żeby Rothschildy jechały do Klondike, natomiast wiem gdzie ostatecznie lądowało złoto otumanionych przygłupów.
Metro 3 listopada 2017 o 02:14
Z tą rosyjską kryptowalutą to nie wiadomo jak to interpretować. Oni rzeczywiście mają wprowadzić elektroniczny pieniądz podobny do tego Bitcoina. Tylko że ten pieniądz nie będzie emitowany przez CIA&Mossad&MI-6 – jak Bitcoin, ale (chyba) przez bank centralny.
Pierwsza interpretacja to uznanie rządowego programu emisji kryptowaluty za zwycięstwo CIA&Mossad&MI-6. Ten „pieniądz” będzie umożliwiał „mikrozarządzanie” populacją, to „Rok 1984” i „Nowy wspaniały świat” na sterydach. New World Order dokładnie jak prognozował Jan Ewangelista w Apokalipsie.
Druga, alternatywna interpretacja to uznanie tego programu za mistrzowski chwyt dżudżitsu – wykorzystanie siły wroga w samoobronie. Być może musi nadejść czas kryptowalut, ale dlaczego mają je emitować CIA&Mossad&MI-6? Taki pieniądz powinien być emitowany nawet nie przez żydowski kartel bankowy, a przez bank centralny. Jest to krok w kierunku przywrócenia państwowego monopolu na emisję rubla.
Na dzień dzisiejszy tak widzę dwie skrajne interpretacje. Za mało mam informacji aby coś więcej powiedzieć, zresztą inicjatywa jest w stadium narodzin. A może prawda jest „po środku” albo gdzieś pomiędzy tymi wariantami? A może są inne skrajne warianty? W każdym razie informacja o nowej rosyjskiej kryptowalucie nie poddaje się jednoznacznej ocenie.
Metro 3 listopada 2017 o 19:37
Nie mówimy tutaj o żadnych walutach czy kryptowalutach, cokolwiek ten termin ma znaczyć. Nikt tym Bitcoinem za nic nie płaci i nikt nie trzyma tego Bitcoina w celu płacenia nim za cokolwiek w przyszłości.
Ludzie kupują tego Bitcoina czy cokolwiek po to, aby zarobić na wzroście kursu tego chujwieczego (bo nie jest to żadna waluta). Domyślam się, ze sposobu, w jaki to jest realizowane, że robi to rasa znana ze spekulacji papierami (bez)wartościowymi, starymi szmatami czy czymkolwiek.
Nie życzę fanom Bitcoina czy Dascoina źle bo mam ich w doopie. Ci ludzie angażują się w degenerującą moralnie działalność i na pewno nie zasługują na szacunek, raczej na pogardę. Jak pamiętam, to Święty Prorok Mahomet uznawał spekulację za zakazaną, to hazard, zakład z Bogiem, haraam.
Bitcoin, Dascoin czy chujwieco to kolejny przejaw tryumfu żydowskiego ducha handlowego. Były stare szmaty, używane samochody, papiery (bez)wartościowe, a teraz cyfrowe NIC. Judejska degeneracja.
Metro 3 listopada 2017 o 19:43
Zapomniałem zdjęcia. Niemcy próbowali nauczyć to towarzystwo uczciwej pracy i szacunku do uczciwej pracy. To się niestety nie udało, co nie znaczy że nie należy próbować.
Praca a nie spekulacja, PRACA! (UCZCIWA) PRACA CZYNI WOLNYM!
julius 2 listopada 2017 o 17:58
Rada Federacji poparła projekt ustawy, która przewiduje wprowadzenie szereg ograniczeń współpracy Federacji Rosyjskiej i Stanów Zjednoczonych w zakresie eksportu tytanu i techniki kosmicznej.
https://cont.ws/@sam8807/750992
Metro 2 listopada 2017 o 18:27
To co robi paziem to bardzo dojrzała postawa. To nie jest łatwe. Łatwiej oczywiście piać nad dobrym Putinem i Rosją co walczy ze zgniłym Zachodem. Tylko że to nie jest prawda.
To, co się dzieje w Rosji, to „plan Balcerowicza” rozłożony na dekady. Niedostrzeganie tego, nawet ze szlachetnych pobudek, to zwykła głupota. Tak jak mówił generał Konstantin Siwkow, bez kolejnej „Wielkiej czystki” się nie obędzie.
W filmie „Matrix” Morfeusz powiedział: „nie mówiłem, że to będzie łatwe, powiedziałem tylko że to będzie prawda”.
julius 2 listopada 2017 o 21:19
Putin odwołuje się do Tory?(dlaczego do niej)
W Torze jest napisane, że porzucenie terytorium jest wielkim grzechem
Prezydent Rosji Władimir Putin odpowiedział na pytanie o znaczeniu terytoriów we współczesnym świecie podczas spotkania w Valdai International Discussion Club. – To nie przypadek, że Tora mówi, że jest to duży grzech zrezygnować z terytorium. I terytoria i bogactwa, które są w ziemi, ludzie – to wszystko pozostaje najważniejszymi czynnikami.
Komentarz redakcj „APN Północno-Zachodni”: Oznacza to, że przyłączając Krym, Putin odpokutował za transfer obszarów przygranicznych do Azerbejdżanu, Chin i Norwegii?
http://www.apn-spb.ru/opinions/article27055.htm
paziem 3 listopada 2017 o 22:10
Wdzięczny jestem Metro, że umożliwia mi podtrzymanie tego dyskursu choć „ikulalibal” ( nawiąże do tej ksywki jeśli ona ma z ta osoba związek ) zakiwał się na śmierć i chyba nie wie w pasji polemicznej i w atmosferze emocji, co ja napisałem.
Zaczął wymachiwać przede mną jakimiś oczywistościami, że rewolucja, to w dużej mierze technologia. Ale jedynie w dużej mierze, bo musi istnieć to, co Lenin nazywał ” sytuacją rewolucyjną”. To po pierwsze. Po drugie rewolucję można wywołać jeśli jest po co. A po co wywoływać rewolucję w „czarnej” Afryce, albo w Kurdystanie, jeśli tam wystarczy przekupić jakiś klan lub jednego psychopatę ?!
Co innego w kraju takim jak Libia, Iran nie mówiąc o Rosji- tam nie tylko warto wywołać rewolucję, ale niezbędna jest ku temu sytuacja rewolucyjna.
Pytanie tylko, czy z taką sytuacją mamy do czynienia obecnie w Rosji i komu ta rewolucja miałaby służyć? Ona może być narzędziem strategii chaosu w rękach globalnego kartelu lichwy, ale może być to także rewolucja narodowa, czego globalny kartel boi się jak ognia, choć może nawet i w takim wypadku przekierować tę rewolucję narodową w chaos.
Raport o stanie gospodarki, jaki stał się przedmiotem ataku na neon24.pl, a zarazem powodem mojej niezamierzonej dyskusji z „ikulalibal” jest przecież niczym innym jak pewną diagnozą realnych podstaw ” sytuacji rewolucyjnej” i z jednej strony przestroga, a z drugiej strony wskazaniem koniecznych obszarów i kierunków naprawy. Czy są tam podane metody dojścia do stanu korzystnego dla Rosji ( a więc i dla niemałej części świata, a wobec militarnego straszaka Rosji wobec globalnego kartelu ludobójców. – tak naprawdę dla całego świata) , o tym nie jestem przekonany do końca, za mało znam póki co program tej grupy i innych rosyjskich grup narodowo-patriotycznych.
‚Ikulalibal” chciałby ze mnie nie wiem czemu zrobić zwolennika Sułakszyna. Źle trafił, gdyż dopiero od niedawna zapoznałem się nieco z jego poglądami, ale niezależnie od tego zapoznałem się także z jego wystąpieniami publicznymi. Na tej podstawie twierdzę, że nie jest on człowiekiem odpowiedniej energii, ani charyzmy i powagi politycznej, aby mógł spełniać rolę kandydata na prezydenta ( nie mówiąc już o ewentualnej funkcji prezydenta tak wielkiego kraju jak Rosja). Blog Sułakszyna natomiast pełni rolę ciekawego i pożytecznego miejsca do zapoznania się z wieloma aspektami współczesnej Rosji.
„Ikulalibal” wyciągnął, jak asa z kieszeni, postać Siergieja E. Kurginiana, jako intelektualny, programowy i polityczny biegun…ale pytam kogo, bo nie za bardzo zrozumiałem? No chyba, że Ikulalibal uważa, że Kurginian zbawi Rosję ?!
Dla ciekawych załączam:
https://en.wikipedia.org/wiki/Sergey_Kurginyan
http://www.kurginyan.ru/about.shtml
https://my.mail.ru/mail/liv_olga/video/737
Metro 4 listopada 2017 o 08:40
Czytałem tą dyskusję. Nikt nie jest doskonały, nawet ikulalibal, więc mógł popełnić błąd. Choć – jeśli widzę błąd – to jedynie w formie przekazu a nie w jego treści.
Chyba wszyscy rozumiemy o co chodzi. Ikulalibal – jak zwykle – popisał się wiedzą i wykazał koszerne związki autorów raportu. Czy to całkowicie dyskwalifikuje raport? Można argumentować że przecież jest prawdziwy!
Tylko że jeśli Adam Michnik, Jarosław Kaczyński czy Andriej Sacharow mówią nam, że teraz świeci słońce, a faktycznie sprawdzamy i okazuje się świecić, to oni nie mówią nam tego żeby nas poinformować, tylko aby nas oszukać. Być może dopiero za 5 minut czy za godzinę, ale ujawnili kawałek Prawdy tylko w celu uśpienia naszej czujności i zdobycia wiarygodności.
Tak rozumiem ostrzeżenie ikulalibala.
paziem 4 listopada 2017 o 19:06
Mnie formalna część komentarza ikulalibala nie przeszkadza ( chociaż zapalczywość pionierska tam dominuje) , ale właśnie mam poważne zastrzeżenia do meritum.
Odrzucam całkowicie taki punkt widzenia, że : ” jeśli Żyd mówi lub pisze prawdę, to jest to na pewno kłamstwo”
Nie rozstrzygam w tym miejscu w jakim celu ów Żyd mówi prawdę, bo to nieco inna sprawa i dyskusja.
Ów ikulalibal, chce zaprzeczyć rzeczywistości, tylko dlatego, że o tym mówi Żyd ?
Co z tego, że z relacji z sali obrad ” Sejmu Nieustającego( tak moglibyśmy nazwać go po polsku) Narodowo-Patriotycznych Sił Rosji – łatwo zauważyć, że na sali jest kilku Żydów ( a co , w otoczeniu W.Putina ich nie ma ?) ważne, kto nadaje ton, kto decyduje i co jest celem działania.
Nie wdając się w dalszą dyskusję
zapodam do przemyślenia:
Час Сивкова. Цветная революция в России: сценарии и пути преодоления
Opublikowano za: https://wiernipolsce1.wordpress.com/2017/11/02/rosja-na-progu-rewolucji-narodowej-przyklad-i-przestroga-dla-polski/
„Rosja na progu rewolucji narodowej ? – przykład i przestroga dla Polski.”
– by tak mogło być, z tą „przestrogą” to Polska musiałaby być podobna do Rosji. A nie jest. Nie może więc Polska brać z Rosji jakiegoś przykładu, bo i jak?
„Globalny kartel sił lichwy i totalitaryzacji suwerennych państw dociera wszędzie – taka jest jego natura i cel.”
– to nieprawda. Ten „kartel sił lichwy i totalitaryzacji” dociera wszędzie, bo ludzie mają taką naturę jak mają. Tu widać odwrócenie wartości i zwalnianie człowieka z odpowiedzialności za jego czyny.
„Działania globalnego kartelu są metodyczne i układają się w logiczny i konsekwentny ciąg.”
– no owszem, ale i tak jest to zależne od tego, na ile ludzie się na to zgadzają bądź powodowani chciwością bądź omamieni materialistycznym internacjonalizmem.
„Złamać suwerenność państw.”
– możliwe jest, gdy ludzie na taki dil idą.
„Zniszczyć państwa narodowe.”
– możliwe jest, gdy ludzie wolą amerykańskie dżinsy a nie krajowe farmerki. Nie kartelu to wina.
„Przekupić i zwasalizować elity władzy politycznej, administracji, sądownictwa.”
– możliwe to jest, gdy ludzie zgodzili się na takie „elity”. Nie kartelu to wina. Ludzie pchają się na wysokie stanowiska w kartelach byle mieć duuuużą mamonę i reszta się dla nich nie liczy. Kartel to nazwa, zawartość jego to ludzie.
„Oderwać od realnej podstawy i rozregulować system finansowo-bankowy.”
– akurat Polacy powinni dobrze znać temat, bo co najmniej 50 lat rozwalali polską gospodarkę kupując nielegalnie dolary na czarnym rynku, przemycane z zachodu! i szkalowali ludową władzę za to, że im zabrania posiadania tych dolarów. Nie kartele oderwały cokolwiek ale ludzie własnoręcznie. Po co się oszukiwać?
„Wykluczyć niezależność gospodarczą.”
– a kto się wyśmiewał z władzy ludowej, że w kapuście kiszonej jest co prawda też witamina C, ale kapustę kiszoną trudno jest pić ze szklanki? Sama świnia worek drze i sama kwiczy – jak mawiali na kresach.
– Za banany trzeba było płacić dewizami, by mieć dewizy konieczne było sprzedawanie najlepszych produktów krajowych bo innych zachód nie chciał i brał nasze najlepsze towary za grosze, bo lud pożądał cytryn i bananów. Czy tu winien kartel?
„Obezwładnić samorządność społeczną i gospodarczą”
– w ogóle nie było co obezwładniać, bo obezwładniało się samo kolesiową czy rodzinną obsadą w każdej dziedzinie gospodarki, bez względu na kwalifikacje danej osoby. Partia co prawda obsadzała fachowcami, ale ci też łypali chciwym okiem na dolary więc konieczna była kontrola. Ale obywatele szkalowali za to władzę ludową i nazywali to zamordyzmem. Czy winien tu kartel?
„Sfalsyfikować informację i edukację.”
– a kto zmuszał Polaków do słuchania radia wolna europa i głosu ameryki? Na złość chcieli zrobić ludowej władzy i bronili prawa do słuchania bredni tych szczekaczek niczym własnego życia. Kartel tu winien? A jakim cudem?
– Co do edukacji, to należało by najpierw się zastanowić, co to jest takiego. Ucząc się jednego nie można się uczyć czegoś innego w tym samym czasie, a czas ucieka i wiele nadrobić się nie da. Więc można tylko się zastanowić, do czego ludzie używają swojej wolnej woli? Jedni do zniewalania drugich, drudzy do sprzeciwiania się pierwszym. I tak to się kręci. A prawda nikogo nie interesuje, bo kłamstwo jest i poręczniejsze i jakby ładniej brzmi.
„Spłaszczyć i zwulgaryzować kulturę.”
– kto ją płaszczy i wulgaryzuje? Czyżby kartele? Bo już na pierwszy rzut oka widać, że ludzie sami i dobrowolnie schodzą na najniższe dno i to bez żadnej zachęty, a każdego, kto im stanie na drodze nazwą zacofanym i szkodzącym „cywilizacji”.
– Kto kazał Polakom robić listy przebojów z zachodnimi pioseneczkami, traktującymi głownie o sprawach międzynożnych?
– Kto kazał Polakom gardzić pieśniami ludowymi, w których zawarta byłą mądrość narodu, regulująca relacje międzyludzkie?
– Kto zaśliniony pędził do kiosku Ruchu by kupować plejboja z gołymi dziwkami?
– Kto wyśmiewał się z „moherów” zasłaniających własnym ciałem te bezeceństwa narażając się na szyderstwa „nowoczesnej części polaków”?
– Kto chodził oglądać bazgroły robiące za nowoczesne obrazy i udawał znawcę sztuki? Czy kartele do tego zmuszały?
„Obezwładnić narodowe formacje obrony i porządku publicznego.”
– kto dumie się prezentował po „transformacji” jako ten „pozytywnie zweryfikowany”, czyli działający na szkodę naszej armii i naszego kraju, zdradzając Przysięgę Wojskową i tym samym Ojczyznę? Czy jakiś kartel stał w pobliżu i do tego namawiał?
– Kto uważał za punkt honoru sprzeciwić się Milicji Obywatelskiej i łamać prawo wrzeszcząc wniebogłosy, że jest politycznie prześladowany? Kartel tak kazał, czy Polak tak sam chciał?
„Zakłócić naturalne, funkcjonalne i historycznie ukształtowane struktury życia społecznego.”
– nie było co zakłócać w tych „historycznych strukturach”, ponieważ Polacy zawsze zapatrzeni byli w zagranicę i Polska była im potrzebna do dojenia na zagraniczne wydatki. Więc bardzo dobrze, że taką tradycję szlag trafił
– Co do samych „struktur” to były one skrajnie niekorzystne dla zwykłego Polaka, bo nie zapewniały mu miejsca w społeczeństwie tak, by mogło nasze społeczeństwo naturalnie ewoluować, wywyższając osobistości a trzymając w ryzach szumowiny. Szumowina z kasą to byłą osobistość i dziś nie jest inaczej. Czy winien tu kartel?
– Czy mieszkaniec sutereny albo nie ogrzewanego strychu był taki chętny, by zachować te struktury społeczne, które pozwalały mu łaskawie wegetować w suterenie i na strychu?
– Władza ludowa zakazała wynajmowania na mieszkania suteren i strychów. A dziś proszę! Ludzie tam się dobrowolnie przenoszą i chwalą, że mają mieszkanie. Kartel ich tam przeniósł?
„Podważyć i zrelatywizować narodowe, rdzenne i tradycyjne systemy wartości.”
– no to właśnie jest sedno, że nie było u nas „rdzennych i tradycyjnych systemów wartości” jako że warstwy wyższe były dobrowolnie kosmopolityczne, a rdzeń polskości czyli chłop był wyniszczany pańszczyzną by jaśniepaństwo mogło za granicą szpanować. Dziś mamy to samo. Winien kartel, czy co?
„Przerazić, zastraszyć i zanarchizować ludność cywilną.”
– Polacy do strachliwych nie należą, co zaświadcza historia. Szczególnie ta powojenna do lat osiemdziesiątych. Polak to było panisko a władza miała służyć. Opowiastki o tym, że Milicja Obywatelska szykanowała obywateli służyć ma legitymizacji obecnej brutalności policji. Milicjant chodził bez broni, tylko mundurze, a niektórzy nosili puste kabury pod pachą, żeby choć cokolwiek. Kto kogo i czym straszył w tej sytuacji? Jeżeli Gierek w te pędy jechał na Śląsk, bo się górnikom coś nie podobało? Zanarchizować każdy człowiek albo może się sam, albo nie będzie nigdy żadnym anarchistą. I bez względu na kartele.
„W rezultacie wprowadzić globalny faszyzm i zapewnić nieskrępowaną władzę psychopatycznych elit – uzurpujących sobie status wybraństwa i niemal boską pozycję na ziemi.”
– „psychopatyczne elity” dawały właśnie pożądaną przez obywatela „wolność” na zasadzie „pat”. Ludzie godzili się na psychopatyczność elit, a elity tolerowały sobiepaństwo obywatela. Była to wymiana coś – za coś i kartele nie mają tu nic do rzeczy.
„Strategia globalnego, antyludzkiego kartelu jest jasna i coraz powszechniej znana.”
– żaden kartel nie jest anty ludzki (bo to tylko nazwa), anty ludzka jest zawartość kartelu, a stanowią ją ludzie i to od nich zależy, jak traktowani są pozostający pod ich wpływem obywatele. Zawartość każdej władzy, a więc i karteli stanowią krewni i znajomi królika, czyli nasi krewni.
„Dlatego taktyka kartelu jest elastyczna, aczkolwiek także coraz czytelniejsza i coraz powszechniej uświadamiana.”
– po prostu świadomość podległych kartelom ludzi się zmienia, ale nie wiadomo, jak by się ci ludzie zachowali gdyby mogli dostać w kartelach intratne posadki. Bo to jest ten punkt widzenia wynikający z punktu siedzenia i by to zmienić, nie pomoże likwidacja karteli.
„W państwach tzw. ” zachodu” jest to taktyka konsumpcjonizmu i łagodnej faszyzacji życia.”
– każdy wie, co je i za co to jedzenie kupuje. A także każdy wie, skąd to jedzenie się bierze. Chcąc kupować jak najtaniej ludzie zgadzają się na wyzysk producentów, a ci muszą mieć nisko płatnych pracowników. Koło się zamyka, a że kartel to reguluje? Nie byłoby ludzi chętnych do taniego kupowania, kartel nie miałby znaczenia.
„W dawnych koloniach „zachodu” jest to brutalna taktyka eksploatacji i odkrytego lub cichego ludobójstwa.”
– nie było to żadne „ciche ludobójstwo” lecz zupełnie jawne. Po co się oszukiwać? Jeżeli blady nie pracował na plantacji bananów a chce mieć w sklepach tanie banany, no to ktoś musi tam pracować za darmo, by blady się mógł najeść tych bananów. Aż takiej dużej wyobraźni do tego nie trzeba. I łatwo sobie wyobrazić, że gdy „murzyni” nie chcieli dobrowolnie pracować za darmo, no to konieczne było zmuszenie ich do pracy siłą, by blady te banany tanie miał. Problem polega więc nie na istnieniu karteli, a na wypieraniu prawdy ze świadomości żernych bladasów.
„Wobec tzw” wschodu” stosowany jest wariant mieszany, a oprócz tego nie wyklucza się wariantu militarnego, albo poprzez rozbudzenie wewnętrznego chaosu rewolucyjnego, albo wprost wojny w wymiarze regionalnym lub światowym.”
– „stosowany jest”? a kto to stosuje i kto to wprowadza w życie? Czyżby kartele? A jakim cudem? Może „lichwa” to robi? Z tym, że jak świat światem nikt nie widział, by banknot dolarowy czy niemiecka marka albo choć ojro do kogoś strzelało, komuś to ojro zabierało dom czy zamykało by to ojro ludzi w więzieniach i ich tam to ojro pilnowało. Jeżeli ludzie nic nie rozbudzą, to nic nie będzie. Także „wariant militarny” wymaga udział ludzi a w przypadku np. Polski konieczna byłaby bierność społeczeństwa polskiego, czyli przyzwolenie na totalną rowałkę naszego kraju. Kartel winien? A w jaki sposób?
„Państwa i narody „zachodu” wydają się być pogodzone ze swoim losem i niezdolne do skutecznego protestu i zmian swojej schyłkowej egzystencji pogodzonej z miękkim faszyzmem.”
– wcale nie są tam pogodzeni z żadnym swoim losem, bo nie wiedzą, co to jest ten ich los. Ale za to oszukują się, że mają demokrację i wolno im protestować. Z tym, że protestować wolno im wyłącznie w zakresie, z którego nic nie wynika. Oni tam się na to godzą, bo chcą mieszkać wygodnie i jeść te tanie banany.
„Państwa postkolonialne są całkowicie zmarginalizowane i mogą być jedynie narzędziem światowego kartelu do dyscyplinowania i osiągania celów wobec krajów „zachodu” i ” wschodu”.”
– wcale nie musi być tak, że ktoś biedny jest niewinny jako to dziecię nowonarodzone. Wśród „murzynów” też są zdrajcy i zaprzańcy i oni tam mają ten sam problem co np. jest u nas, to znaczy brak narodowej/plemiennej świadomości i brak zwykłej, ludzkiej solidarności. A bez tego ani rusz. Kartel to tylko taki okazjonalny katalizator, a reszta idzie z własnego rozpędu.
„Jedynym przeciwnikiem zbrodniczego kartelu globalnego są państwa i narody „wschodu” – czyli państwa słowiańskie na czele z Rosją i Chiny.”
– to też niekoniecznie. W rosyjskiej tv widać damulki bardziej zachodnie niż tam na zachodzie i to jest problem. W Chinach to samo. Kartelu nie ma tu za co winić.
– Nikt nie musi w Rosji pić koka koli ale to robią napędzając kasę tym, którzy ich niszczą.
– Nikt nie każe Chińczykom jeść cham/burgerów, ale jedzą i się tym zachwycają, jakby było czym. Kartel ich do tego nie namawia, bo oni sami to robią.
– Konieczne byłoby ożywienie jakichś uniwersalnych, ludzkich wartości i może te słowiańskie nadawały by się jako choćby część tego wzorca.
„W związku z tym, że technologia, zasoby naturalne i przestrzeń są czynnikami znaczne ważniejszymi niż liczba ludności, to właśnie Rosja i kraje słowiańskie są głównym przeciwnikiem globalnego kartelu ludobójców.”
– opętani egoizmem i lenistwem ludzie akceptują każdą podłość, byle ich nie dotyczyła. A więc przed ludzkością jeszcze kawałek trudnej drogi do przejścia. Narodowość nie ma tu nic do rzeczy, choć może być jakimś ogniwem łączącym ludzi w dobrej sprawie.
„Walka o suwerenność krajów słowiańskich, w przypadku Rosji o jej zachowanie, a w przypadku pozostałych krajów słowiańskich o jej odzyskanie – jest walką o nasze słowiańskie, a więc i nasze polskie, być albo nie być.”
– od tego można by zacząć, bo wyraziste i mogło by do ludzi przemówić. Ale cel musi być inny. Emancypacja całej ludności całego świata, ponieważ stanowimy jedność. Jedną mamy Matkę Ziemię i nie ma sensu udawać, że jakiś Mars czy inna Wenus nada się do zamieszkania dla ludzi gdy naszą kochaną Matkę Ziemię zamordujemy na śmierć.
– Myślenie w szerszych kategoriach uchroniło by ludzkość przed rasizmem, faszyzmem i innymi nieszczęściami, czyli byłaby to zmiana rzeczywista, a nie kosmetyczna z wymianą elitek na inne elitki.
– Nie mam tu na myśli chorego internacjonalizmu, bo jednak korzenie są ważne, ale równie ważne jest zrozumienie roli człowieka jako takiego w całym procesie Ewolucji.
„Ruchy suwerenistyczne w krajach ” wschodu” muszą o sobie nie tylko usłyszeć, ale także zacząć ze sobą się kontaktować i współpracować oraz koordynować swoją działalność.”
– dobrze by było, ale o czym miały by wspólnie rozmawiać? Przecież na początek należy odpowiednio podnieść świadomość własnych ludzi, własnych rodaków. Zachować własną tożsamość jednocześnie czując przynależność do CAŁOŚCI.
– Kto i jak miałby tego dokonać? Jakieś ścisłe przywództwo to byłby zamordyzm, bo zmiany muszą nastąpić dobrowolnie, na bazie zrozumienia istoty życia zarówno człowieczego jak i ogólnie.
– Jeżeli „wszyscy będą mieli co jeść, choć mało” to już przeżytek, bo świat poszedł dalej, no to co można ludziom zaproponować, by ich zjednoczyć w ich człowieczeństwie? Czy każdy się do tego nada? Czy i jak likwidować oponentów czy osobniki nieprzydatne? Kto miałby to robić i czy w ogóle? I co by to dało w dalszej perspektywie?
– Czyli najpierw każdy musi zmierzyć się sam ze sobą. A dopiero potem „zbawiać świat” choć wówczas, gdy każdy sam zbawi siebie, zbawianie świata nie będzie przecież już wcale potrzebne, bo będzie on zbawiony.
– Są osobniki uważające, że jeżeli one kogoś nie rozumieją, no to ten ktoś jest głupi. Co robić, drodzy państwo? Co robić?
Co do stanu gospodarki Rosji to przecież istotne jest, według czego się to określa.
Tak zwana biedna baba na Syberii ma własny dom, wokół ogródek i rosnące w nim jedzenie – za darmo! a w obórce krowę. Emerytury ma taka baba kilkaset rubli, ale ona żyje przecież bardzo dobrze!!! Ma własne warzywa, ma własne mleko a więc masło, ser i śmietanę. Jak to wycenić? Według czego? Biedny w Rosji może być tylko ten, co się upiera żyć w mieście gdzie nie ma dla niego pracy, a więc nie może się on utrzymać.
Za bogatego uważa się np. Niemca, który ma hipotekę na domu a sprzęty w nim wzięte są na kredyt. Na oko taki Niemiec jest bogaty, ale w sumie to przecież dziad!
Na Syberii, gdy młodzi ludzie się pobierają, to cala wieś buduje wspólnie dla nich dom. Tak jest od zawsze i każdy na tym prędzej czy później skorzysta. Dom jest za darmo, bo drewno z lasu wycinają wspólnie, obrabiają wspólnie, układają wspólnie. Żadne pieniądze nie wchodzą tam w grę, wartością jest ludzka praca, ale przecież każdy może ją wykonać, jeżeli jest młody i silny, a prawie każdy kiedyś tam jest/był młody i silny.
Moskwianie mają z reguły dacze a wokół nich ogrody warzywne. I też jedzenie za darmo. wiem jak to jest, bo mam ogród i rozumiem trochę uprawę ziemi.
Więc traktowanie jakiegoś Francuza z Paryża wynajmującego mieszkanie u kamienicznika i żyjącego na kredyt (nie ma tam ludzi nie zadłużonych) na równi z Rosjaninem posiadającym nie tylko mieszkanie ale i daczę z ogrodem to jakieś nieporozumienie.
Więc tak naprawdę chodzi tylko o to, czy Rosjanie rozumieją szansę, jaką mają od życia i potrafią ją wykorzystać nie oddając się w niewolę mamonie.
Gdyby był kryzys, to ja mam własne zapasy jedzenia i opału, a także mam jedzenie dla innych, albo ewentualnie na wymianę, bo pod tym kątem robię przetwory. Wkładam własną pracę – zero złotych, bo przecież gdybym siedziała i dłubała w nosie to też musiałabym coś jeść i czas by upływał tak samo. Więc chodzi tylko o to, „co” a nie „że” się coś robi.
Ci z miast, uważających siebie za „cywilizowanych” i gardzących tymi „ze słomą w butach” nie mają pojęcia o własnej sytuacji.
U Rosjan chodzi też i o to, czy będą w stanie się zjednoczyć dla wspólnej sprawy czy nie. A wszystkie rankingi robione przez „żydów” to mogą w razie co Rosjanie rozbić o kant czego zechcą.
Świadomość to aktywna energia.
Świadomość kolektywna to aktywna energia złożona z energii pojedynczych i stanowiąca większą siłę sprawczą.
Ludzie myśląc o Rosjanach, że są oni słabi i biedni wchodzą na poziom energii kolektywnych i spajają się z nimi bezwiednie zasilając je własną siłą. I o to chodzi w tych różnych opiniach, by uruchamiać energie kolektywne i nimi manipulować.
Nie wiemy, co robi i co myśli Prezydent Putin.
A gdy już wiemy co zrobił, to jest przecież po fakcie. Czyli zamiast bawić się w prognozy i to bezpodstawne, musielibyśmy zrozumieć co widzimy na własne oczy. Ale przy pomocy takich rankingów mamy patrzeć ale nie widzieć. Tak to działa i ludzie się temu poddają.
Czyli czytając o porozumieniu Rosji z Chinami powinniśmy rozumieć, że zarówno Rosja jak i Chiny mają w tym jakiś interes i my nigdy się nie dowiemy, jaki. Część rzecz jasna będzie się ujawniać, ale nigdy nie całość. A gdy ujawni się całość, będzie zwyczajnie już mocno przeterminowana, czyli bez znaczenia dla nas.
Wypadało by więc się zastanowić, co robić. Najbezpieczniej jest zachowywać się przyjaźnie, racjonalnie i nie bawić w jasnowidzenie karcąc potem Prezydenta Putina, że nie zrobił czegoś tak, jak my to sobie wyobraziliśmy.
To samo rzecz jasna w odniesieniu do rządu w Polsce.
Tak sobie myślę teraz, jak to dobrze, że jestem prostą, wiejską kobietą i nie muszę zajmować się jakąś polityką…
z projektu: Ziemia planeta cierpienia, ucisku, zagłady- już dość
…. Jeśli dziś minister MON cieszy się, że obecności Amerykanów – wojsk USA – na naszym terytorium ‘zawdzięczamy’, że Rosja nas nie zaatakowała to zastanawiam się na ile on jest świadomy co się wyprawia w naszej Ojczyźnie ? Najpierw chciał badać kwestie broni skierowanej, psychotronicznej, elektromagnetycznej i kwestie jej testowania na Polkach i Polakach – a potem zamilkł jak grób wraz z całym rządem – wraz z wszystkimi politykami. O co chodzi ? O zniewolenie nas totalne ? Czy on i jemu podobni nie widzą, że USA, której elity – czytaj elity światowe – od 223 lat są wciąż z kimś w stanie wojny i to wojny dalekiej od granic Stanów nie chcą nam tu urządzić jakiejś hekatomby ?! Chcą i chcą upiec przy okazji kilka pieczeni przy jednym ogniu; 1/ zarobić na wojnie w bogatej Europie – a Europę sprowadzić do roli pachołka. 2/ eksterminować jak najwięcej Słowian, w tym Polek i Polaków. Stąd to szczucie, stąd ta retoryka wojenna wyssana z palca – bo gdyby Rosjanie chcieli zadeptaliby Europę butami swych wojsk, nie mówiąc o użyciu naprawdę potwornych śmiercionośnych broni – nie tylko śmiercionośnych dla rzekomych wrogów ale i dla całej ludzkości i dla całej planety.
Ile osób dziś pamięta historię krwawych wojen i ją bada ? Znikoma garstka. Ilu pojmuje czym jest okrucieństwo i ogrom cierpień związanych z wojną ? Znikoma garstka. Lepiej więc aby wam pamięć wróciła kochani nim władcy tego świata i ziemscy i pozaziemscy zgotują nam kolejną totalną niewolę i samozagładę !!! Lepiej aby wam pamięć wróciła ?! ….
em. mjacek2013@interia.pl , Utwory [projekty] + inne materiały są dostępne na: http://www.przeslanie.com – moja strona, http://chomikuj.pl/mjacek2013/Dokumenty – mój chomik [trzeba się zalogować aby pobrać za darmo, tu są najbardziej aktualne projekty]. http://jacek2016.blog.pl – mój blog, https://plus.google.com/u/0/108181152670139080095 – Google+ – Mieczysław Skiba.