Były minister informacji Syrii Mahdi Dakhlallah powiedział agencji Sputnik, że Syria walczy przeciwko kolonizacji, która jest wdrażana w bezprzykładny sposób.
FSB zatrzymała islamskich ekstremistów na Sachalinie
Państwa zachodnie „były praktycznie pozbawione możliwości okazania nacisku na politykę Syrii, dlatego, że państwo to nie miało długów zagranicznych i zobowiązań wobec Międzynarodowego Funduszu Walutowego”. Syria była samowystarczalnym i niezależnym państwem. Ponadto, zawsze okazywała wsparcie Palestynie i Libanowi w oporze przeciwko izraelskiej polityce. To spowodowało, że przeciwko niej zaczęto prowadzić wojnę.
W tej chwili można zauważyć najgorszy scenariusz prowadzenia niszczącej wojny w celu przemiany państwa w kolonię. Wykorzystuje się wszystkie możliwe sposoby.
Terroryzm jest międzynarodowy, a przykładem tego był atak na lotnisko Szajrat, dokonany również przez zbrojne ugrupowania, które popierają USA i ich sojusznicy. Systematycznie niszczona jest infrastruktura, założono ekonomiczną blokadę i polityczną izolację.
Ale bez względu na ciężką sześcioletnią wojnę, naród syryjski się nie poddaje, walczy przeciwko agresorom, dlatego, że na szali leży jego wolność, powiedział Mahdi Dakhlallah.
Agresory zaczęli mówić o alternatywnych sposobach wprowadzenia zmian w Syrii. Jednak trzeba pamiętać, że oni zawsze będą kierować się swoimi kolonialnymi interesami.
Opublikowano za: https://pl.sputniknews.com/swiat/201704275339690-Syria-wojna/
Al-Asad: Terroryści przybyli do Palmiry przy wsparciu USA
Prezydent Syrii Baszar al-Asad oświadczył, że terroryści, którzy zajęli Palmirę, mogli tam trafić nie tylko z irackiego Mosulu, ale także z syryjskich miast Rakka i Deir ez-Zor.
„Nie można łączyć kwestii Palmiry tylko z Mosulem, ponieważ PI znajduje się także na terytorium Syrii, na północy kraju w Rakce, gdzie koalicja na czele ze Stanami Zjednoczonymi rzekomo bombarduje je od dwóch lat. Oczywiście jest to nieprawda. Terroryści PI są także w Deir ez-Zor, gdzie amerykańskie siły i lotnictwo koalicji zaatakowały pozycje naszych sił rządowych, zamiast bombardować PI” — powiedział al-Asad na antenie stacji telewizyjnej „Rossija 24”.
Al-Asad wyjaśnił przyczynę napaści terrorystów na Palmirę
Zaznaczył on również, że w ataku na Palmirę brało udział wielu terrorystów z dobrą nową bronią. Świadczy to o tym, że ktoś im udziela pomocy. Jeśli bojownicy przybyli z Mosulu, nie wiadomo, skąd wzięli broń, których analogów ekstremiści wcześniej nie posiadali, mówi al-Asad. Ponadto zwrócił on uwagę na bezczynność amerykańskich sił powietrznych, które mogłyby powstrzymać terrorystów podążających do Palmiry.
„Prawda jest taka, że większość z tych terrorystów przybyła z Rakki i Deir ez-Zor albo przy bezpośrednim wsparciu Amerykanów, albo, w najlepszym razie, za wiedzą Amerykanów, którzy przymknęli na to oczy i pozwolili Turcji, Katarowi i Arabii Saudyjskiej zakończyć tę misję poprzez wsparcie i sponsoring PI, oto, co obecnie w rzeczywistości dzieje się w Palmirze” — powiedział syryjski prezydent.
W niedzielę terroryści zakazanego w Rosji ugrupowania Państwo Islamskie po dwudniowych nieprzerwanych atakach znów zdobyli starożytną Palmirę w syryjskiej prowincji Homs. W rękach terrorystów znalazło się zarówno miasto, jak i zabytkowe ruiny, które znajdują się na liście dziedzictwa kulturowego UNESCO. Według różnych źródeł w szturmie Palmiry uczestniczyło ponad 5000 terrorystów, wśród nich setki zamachów samobójców, a także dziesiątki pojazdów opancerzonych.
Opublikowano za: https://pl.sputniknews.com/swiat/201612144425217-al-asad-syria-palmira/
Akt międzynarodowego terroru USA wobec Syrii
Prezydent Donald Trump właśnie stracił mocno już nadszarpniętą wiarygodność. Współcześni barbarzyńcy – Stany Zjednoczone – przebierając już od dawna nogami, żeby tylko dokonać kolejnej agresji, wykonały atak 59 rakietami Tomahawk na bazę lotniczą Syrii na terenie tego kraju.
Pod najbardziej ordynarnym pretekstem – dzień pierwszy – atak gazowy i natychmiastowe oskarżenie Asada i Syrii, dzień drugi – zdjęcia martwych dzieci i medialna hucpa antysyryjska i antyrosyjska (z ambasador USA przy ONZ wymachującą zdjęciami zabitych dzieci, na czele), dzień trzeci – atak przeprowadzony jak zwykle – bez wypowiedzenia wojny, ale i bez przedstawienia choć cienia dowodu na odpowiedzialność państwa syryjskiego za atak gazowy.
Sztandar amerykański, niegdyś, słusznie czy nie, uważany za symbol walki o wolność i symbol wolności jako takiej, stał się dziś symbolem niczym nie ograniczonego bandytyzmu międzynarodowego w wykonaniu samozwańczego żandarma/hegemona, który nie podlega nikomu i żadnym prawom boskim ani ludzkim. Jest to wielka prowokacja skierowana przeciwko Rosji. Widać wyraźnie, że zapowiedzi pozytywnej zmiany w stosunkach z Rosją, składane wielokrotnie przez Trumpa w czasie kampanii wyborczej, zostały wyrzucone do kosza. Rozbudowuje się przyczółek polski, dalej nakręca się sytuację na Ukrainie, Czarnogóra ma zostać przyjęta do NATO, teraz nastąpił atak na Syrię. Co dalej? Czy dawno zapowiadane strefy zakazu lotów? Znamy ten scenariusz z Iraku. Końcowym etapem będzie usunięcie Asada. Chyba że? No, właśnie. Chyba że Rosja. Ale czy nie przeceniamy jej siły i zdolności polityczno-dyplomatycznych?
Jeżeli prawdą jest, że Rosja nie została poinformowana o ataku amerykańskim, gdzie były rosyjskie systemy ostrzegania przed atakiem rakietowym? Otóż, jestem przekonany, że zniszczenie jednego, czy kilku Tomahawków przez Rosjan uspokoiłoby wojowniczość USA. Wbrew pozorom, nie byłaby to sytuacja grożąca eskalacją konfliktu, bo przecież atak miał charakter typowo bandycki. A tak, USA dokonały kolejnego sondowania wartości Rosji i nie wyszło to dla Rosji najlepiej, mówiąc oględnie… A nie są to żarty i nic nie znaczący region dla Rosji. W sytuacji ciągłego otaczania i planów gazociągów pomijających Rosję i jej złoża, sprawa jest jasna – Rosja nie może odpuścić Syrii. I to w sytuacji niepewności co do Turcji (jak ktoś raz zmienił front, może zmienić i drugi; zresztą Turcja już pochwaliła atak amerykański), i Iranu stojącego w kolejce do likwidacji. Rosja nie jest w łatwym położeniu. Nie dość, że jej jedyną siłą, której boi się Ameryka jest arsenał atomowy, w Rosji cały czas agentura prowokuje fermenty społeczne, na zewnątrz, bez mrugnięcia okiem dokonuje się prowokacji militarnych na granicach Rosji (kolejne ściąganie oddziałów NATO).
I najważniejsze – zakłamane media Zachodu całą tą antyrosyjską działalność przedstawiają jako rosnącą agresję Rosji! Nikt przy zdrowych zmysłach nie może brać pod uwagę rozwiązania atomowego, ale może czas już, aby Rosja straciła złudzenia co do dobrej woli Zachodu i zweryfikowała swoje oczekiwania, nie mówiąc już o konieczności porzucenia tej dziwnej pozycji, jakby łaszenia się do Zachodu, oczekiwania uznania, docenienia, pragnienia wspólnoty z Zachodem itd.
Polscy wasale USA już ogłosili swoje poparcie dla akcji swego pana. Rzecznik rządu Rafał Bochenek w TVP Info: Chcemy być na bieżąco z tym, co się dzieje na Bliskim Wschodzie. To sytuacja oczywiście niecodzienna, nadzwyczajna i chcemy mieć nad tym kontrolę. W ostatnim czasie pan Baszszar al-Asad przekroczył pewną granicę, użył broni chemicznej w stosunku do ludności.
Po tych obrazkach, które obiegły świat, po tych dzieciach zabitych bronią chemiczną, Trump nie mógł nie zareagować – ocenił Tomasz Siemoniak (PO), b. minister obrony narodowej.
Czy Donald Trump oszukał swoich wyborców i to wszystko, co mówił było li tylko zagraniem pod publiczkę? Jednak mimo wszystko uważam, że nie. Ufam, że był szczery. Ale w czasie kampanii i zaraz po zwycięstwie wskazywałem w kolejnych tekstach na siłę oporu wobec jego planów, siłę potężną, składającą się z czterech filarów – neokonserwatystów-mesjanistów dążących do panowania nad światem, zimnowojennego Pentagonu, przemysłu zbrojeniowego i wszechpotężnych mediów. Widzimy właśnie, jak Trump przegrywa z frontem War Party. Czy to już jego koniec, czy też próba kontrolowanego wycofania się i okopania na pozycjach? Jak zwykle – czas pokaże.
Adam Śmiech
Od redakcji WPS
Jak to zazwyczaj bywa są takie wydarzenia międzynarodowe, które jak papierek lakmusowy badają „odczyn polityczny” poszczególnych osób oraz organizacji i środowisk politycznych.
Popatrzmy na pospieszne akty wasalności i lizusostwa politycznego tzw. „polityków polskich” wobec bandyckiego, terrorystycznego ostrzelania terytorium suwerennego państwa – Syrii, przez rakiety US Army, której dysponenci stawiają się ponad prawem i konwencjami międzynarodowymi, nie usiłując nawet przez moment szukać potwierdzenia w faktach tego, kto i w jakim celu użył broni chemicznej przed kilku dniami w Syrii.
Wpisywanie się Polski w jednobrzmiący, proamerykański i proimperialny kurs Zachodu jasno dowodzi, że obecnie rządzące Polską elity mogą nas doprowadzić wbrew powszechnej woli, wbrew polskim interesom, tylko do jednego celu – do regionalnej, a w najgorszym, wielce prawdopodobnym wariancie, do globalnej wojny. A wszystko jedynie po to, aby bronić interesów syjonistycznych i anglosaskich neokonserwatywnych psychopatów z Partii Wojny.
PZ
Tak brzmią głosy wasali:
Jako Prezydent RP chciałbym wyrazić swoje pełne poparcie dla operacji militarnej przeprowadzonej w nocy z czwartku na piątek przez amerykańskie siły zbrojne w Syrii.
Decyzja prezydenta Donalda Trumpa o ataku na jedną z syryjskich baz lotniczych była reakcją na użycie przez wojska reżimu Baszara al-Assada broni chemicznej przeciwko ludności cywilnej. Obok tego aktu niewyobrażalnego barbarzyństwa cywilizowany świat nie mógł przejść obojętnie.
Polska z całą mocą potępia zbrodnie popełniane na cywilach i apeluje, by cała społeczność międzynarodowa jeszcze mocniej zaangażowała się w przywrócenie pokoju w Syrii, zatrzymanie szaleństwa wojny, przerwanie spirali przemocy.
Polska wspiera działania amerykańskiej administracji w tym zakresie – jako sojusznik USA, lecz także jako państwo solidarne z ofiarami wojny domowej w Syrii.
Staramy się o niestałe członkostwo w Radzie Bezpieczeństwa ONZ również po to, by głośno, w sposób bezkompromisowy, mówić o naruszeniach prawa międzynarodowego i o cierpieniach ludzi dotkniętych konfliktami zbrojnymi w różnych częściach świata.
Dziś zostałem poinformowany przez stronę amerykańską o szczegółach operacji. Zleciłem także szefowi Biura Bezpieczeństwa Narodowego przygotowanie specjalnego raportu sytuacyjnego.
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej
Andrzej Duda
10:51
Kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Francois Hollandeoświadczyli po rozmowie telefonicznej, że to prezydent Syrii Baszar el-Asad ponosi wyłączną odpowiedzialność za sytuację w swym kraju, w tym za atak sił USA na bazę lotniczą.
„Ponowne użycie przez niego broni chemicznej i zbrodnie popełnione na własnym społeczeństwie wymagają sankcji, czego Francja i Niemcy domagały się już latem 2013 roku po masakrze w al-Guta” (chodzi o atak chemiczny na przedmieściach Damaszku, o który Zachód oskarżył reżim syryjski; zginęło tam ponad 1400 osób – przyp. red. ) – głosi oświadczenie opublikowane na stronie internetowej urzędu kanclerskiego w Berlinie.
09:39
Premier Japonii Shinzo Abe oświadczył na konferencji prasowej, że jego rząd popiera amerykański atak w Syrii. Zadeklarował, że Japonia wspiera działania USA przeciwko broni chemicznej i rozumie, że celem ataku było niedopuszczenie do pogorszenia sytuacji.
Wcześniej japoński minister spraw zagranicznych Fumio Kishida informował, że „Japonia jest w ścisłym kontakcie z USA”, weryfikując informacje na temat amerykańskiego ataku.
11:16
„Rozumiemy powody akcji zbrojnej USA, odpowiedniej w czasie i proporcjonalnej w zakresie” – napisał na Twitterze minister spraw zagranicznych Włoch Angelino Alfano.
08:52
Premier Australii Malcolm Turnbull oświadczył, że jego kraj popiera amerykański atak na syryjską bazę lotnictwa. Nazwał go „proporcjonalną i zgodną z potrzebami odpowiedzią”. Zaapelował do Rosji, by odegrała swą rolę w przywracaniu pokoju w Syrii.
08:26
Wielka Brytania w pełni popiera atak rakietowy przeprowadzony w nocy przez siły USA na syryjską bazę lotniczą – oświadczył w piątek rzecznik rządu w Londynie.
– Rząd brytyjski w pełni popiera operację USA, która w naszej ocenie była właściwą odpowiedzią na barbarzyński atak reżimu syryjskiego z użyciem broni chemicznej i ma na celu zapobieżenie dalszym atakom – podkreślił rzecznik.
08:23
Arabia Saudyjska oświadczyła, że w pełni popiera ataki USA na cele wojskowe w Syrii. Nocny nalot na syryjską bazę lotniczą Szajrat to według Rijadu „odważna decyzja” prezydenta USA Donalda Trumpa.
08:19
Rząd Izraela zadeklarował „pełne poparcie” dla przeprowadzonego ataku, nazywając go „mocnym przesłaniem” prezydenta Trumpa.
Głosy miejscowych kundli:
08:27
Po tych obrazkach, które obiegły świat, po tych dzieciach zabitych bronią chemiczną, Trump nie mógł nie zareagować – ocenił Tomasz Siemoniak (PO), b. minister obrony narodowej. Jego zdaniem dobrze, że taka była reakcja USA.
Dziś w nocy Trump umiejętnie i pozytywnie odróżnił się od Obamy w Syrii, jednocześnie minimalizując straty w relacjach z Rosją
09:18
Atak USA na syryjską bazę lotniczą miał pokazać, że prezydent USA Donald Trump jest pryncypialny – powiedział Rafał Trzaskowski (PO). Dodał, że Zachód musi wysłać sygnał, że nie będzie przyzwolenia, by w XXI w. stosować broń chemiczną.
09:10
Bochenek podkreślił, że atak na ludność cywilną i liczne ofiary pokazały, że nie obędzie się bez reakcji społeczności międzynarodowej, innych państw. – Mamy nadzieję, że działania, które podejmują Stany Zjednoczone będą zmierzały do tego, aby ustabilizować tę sytuację, aby zaprowadzić pokój i porządek. Nie może być tak, że ten konflikt będzie toczył się w nieskończoność – powiedział rzecznik rządu.
Jak mówił – trzeba przeciąć błędne koło – nie tylko na Bliskim Wschodzie, ale i w Europie. – Pokłosiem konfliktu jest dzisiaj kryzys migracyjny, z którym Unia Europejska nie potrafi sobie od wielu lat (poradzić) – zaznaczył.
.@pkukiz w @24pytaniaPr24: nie można pozwolić na to, by bezkarnie były mordowane dzieci#Syria#USA#Rosja
@TomaszSakiewicz: Za atakiem chemicznym musiał stać #Putin; Asad nie ryzykowałby tak wielkiej awantury bez konsultacji z Moskwą. #Syria
@JanSpiewak: Atak chemiczny na ludność cywilną w XXI wieku to coś, na co nie może być zgody. Reakcja #USA jest uzasadniona. #Syria
Kamil Durczok @durczokk #Syria I tak dramatycznie długo tolerowano bezkarność bandziora#al-Asada . Bezradność cywilizacji wobec barbarzyństwa…
A tak brzmią głosy przywódców i liderów suwerennych narodów świata :
Prezydent Władimir Putin uważa, że amerykański atak rakietowy na Syrię jest agresją przeciwko suwerennemu państwu – oznajmił rzecznik rosyjskiego przywódcy Dmitrij Pieskow.
W nocy z czwartku na piątek USA przeprowadziły zmasowany atak na bazę syryjskich sił powietrznych, łącznie zostało wystrzelonych 59 rakiet. Donald Trump nazwał działania Waszyngtonu odwetem za użycie przez wojska rządowe broni chemicznej w prowincji Idlib.
„Prezydent Putin uznaje amerykańskie ataki na Syrię za agresję przeciwko suwerennemu państwu i naruszenie norm prawa międzynarodowego, przy czym pod zmyślonym pretekstem” — powiedział Pieskow dziennikarzom. Podkreślił, że syryjska armia nie ma zapasów broni chemicznej. „Fakt likwidacji wszystkich zapasów broni chemicznej syryjskich sił zbrojnych został zarejestrowany i potwierdzony przez OPCW — wyspecjalizowany pododdział ONZ” — przypomniał.
Rzecznik Kremla podkreślił, że zdaniem Putina całkowite lekceważenie faktów wykorzystania broni chemicznej przez terrorystów „znacznie pogarsza sytuację”.
Według słów Pieskowa Putin także uważa, że Waszyngton próbuje „odciągnąć uwagę wspólnoty światowej od licznych ofiar wśród ludności cywilnej w Iraku”.
za:https://pl.sputniknews.com/polityka/201704075196055-Putin-ataki-USA-Syria-agresja/
Działania USA w Syrii przypominają sytuację z inwazją na Irak – oznajmił szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow.
Rosyjski minister podkreślił, że atak rakietowy USA jest „aktem agresji pod absolutnie zmyślonym pretekstem”. „Przypomina sytuację z 2003 roku, gdy USA, Wielka Brytania z niektórymi sojusznikami wtargnęły do Iraku bez zgody Rady Bezpieczeństwa, poważnie naruszając prawo międzynarodowe” — powiedział Ławrow.
Podobnego zdania jest rzecznik Ministerstwa Obrony Rosji generał Igor Konaszenkow, który uważa, że „administracje Stanów Zjednoczonych się zmieniają, natomiast metody rozpętywania wojen od czasów bombardowania Jugosławii, Iraku i Libii pozostają takie same. Powodem do agresji znów posłużyło nieobiektywne śledztwo, a gołosłowne oświadczenia, przeinaczanie faktów, demonstrowanie fotografii i pseudoprobówek w organizacjach międzynarodowych”.
za:https://pl.sputniknews.com/polityka/201704075197264-Lawrow-USA-Syria-inwazja-Irak/
Marine Le Pen, szefowa skrajnie prawicowego Frontu Narodowego i jego kandydatka na prezydenta Francji, oceniła, że atak USA na bazę wojskową w Syrii pokazuje, iż Donald Trump próbuje być „policjantem świata”, co może obrócić się przeciw niemu. Le Pen, która w przeszłości wyrażała poparcie dla syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada, powiedziała w rozmowie z telewizją France-2, że była zaskoczona decyzją Trumpa o zbombardowaniu bazy syryjskich sił rządowych Szajrat.
08:24
Iran stanowczo potępia ataki rakietowe przeprowadzone przez USA na bazę lotniczą syryjskich sił rządowych – przekazała agencja prasowa ISNA, powołując się na rzecznika resortu spraw zagranicznych w Teheranie.
„Iran stanowczo potępia wszelkie jednostronne operacje tego rodzaju (…). Takie działania wzmocnią terrorystów w Syrii i skomplikują sytuację zarówno w tym kraju, jak i w całym regionie” – powiedział cytowany przez ISNA rzecznik Bahram Kasemi.
08:18
Boliwia złożyła wniosek, by w sprawie ataku zwołane zostało posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ za zamkniętymi drzwiami. Boliwia jest obecnie jednym z 10 niestałych państw członkowskich Rad
Atak USA na syryjską bazę lotniczą de facto przeprowadzono w interesach Państwa Islamskiego i Dżabhat an-Nusry oraz innych organizacji terrorystycznych; głównym zadaniem RF pozostaje udzielenie pomocy syryjskim siłom zbrojnym – powiedział Dmitrij Pieskow.
„Głównym zadaniem pozostaje udzielenie pomocy syryjskim siłom zbrojnym w walce z terroryzmem. Jednoznacznym pozostaje fakt, że my już nie wiemy, co miał na celu Waszyngton, podejmując decyzję o tych atakach, ale to jest jednoznaczne, że ataki de facto przeprowadzono w interesach PI, Dżabhat an-Nusry i innych organizacji terrorystycznych. W związku z tym można wyrazić ubolewanie” — powiedział Dmitrij Pieskow, odpowiadając na pytanie, czy działania USA mogą doprowadzić do aktywizacji terrorystów oraz czy jest możliwe wzmocnienie obecności Rosji w Syrii.
za:https://pl.sputniknews.com/swiat/201704075198635-Sputnik-Rosja-atak-USA-na-Syrie-Pieskow/
Wybrane komentarze
paziem 7 Kwiecień 2017 o 13:24
Bardzo dobry i potrzebny tekst. Umieścimy go za chwilę na stronie WPS. Jedna uwaga i kilka uzupełnień. Z tego co czytam, Rosja została też uprzedzona o ataku. Potwierdzałyby to stosunkowo niewielkie skutki ataku. Kilka osób zabitych i ponoć większość samolotów syryjskich wycofanych z lotniska.
W związku z tym trzeba postawić pytanie o cele tego ataku. Twoje oceny Trumpa są w zasadzie trafne. Traci on inicjatywę i podporządkowuje się syjonistom. Być może, aby pozostawić sobie czas i przygotować pole do decydujących rozmów z Putinem i być może nowej sytuacji po wyborach we Francji, Trump dla zneutralizowania jastrzębi musiał dać „pokaz siły”? Na pewno zbliżamy się do okresu decydujących rozstrzygnięć. Oligarchia na Ukrainie traci grunt pod nogami, światowa lichwa jest przed decyzją ostateczną ci do generalnej reformy światowych finansów.
Nie ma alternatywy, albo światowa wojna na początek o regionalnych ogniskach ( niestety jednym z nich może być Polska-Ukraina-Białoruś), albo zasadnicza przebudowa światowego ładu polityczno – gospodarczego.
Wydaje się, że Putin nie powinien zbyt długo czekać na zrobienie generalnego porządku z miejscowym, syjonistycznym oligarchiatem finansowo- medialnym.W przeciwnym wypadku na skutek powtarzających się prowokacji wewnętrznych organizowanych przez syjonistów i neokonów Rosja może ulec wewnętrznemu chaosowi.
Klemens 7 Kwiecień 2017 o 13:38
Zaledwie 23 rakiety US wylądował w bazie, a kolejnych 36 poszło do piekła… To znaczy te pociski mają tylko 35-40% skuteczności
Fredo 7 Kwiecień 2017 o 14:12
Cytat:
„Być może, aby pozostawić sobie czas i przygotować pole do decydujących rozmów z Putinem i być może nowej sytuacji po wyborach we Francji, Trump dla zneutralizowania jastrzębi musiał dać „pokaz siły”? Na pewno zbliżamy się do okresu decydujących rozstrzygnięć. ”
Nie wierzę w to chociaż tego nie wykluczam . Po prostu trzeba wprost napisać zrobiliśmy głupotę wypisując listy do Trumpka w styczniu i koniec pieśni . Nie ma co kluczyć, a kto ma rację pożywiom uwidim .
paziem 7 Kwiecień 2017 o 14:07
Po amerykańskim ataku na syryjską bazę lotniczą Rosja zawiesza działania w ramach zawartego memorandum o zapobieganiu incydentom i zagwarantowaniu bezpieczeństwa lotów w trakcie operacji w Syrii. To jest absolutnie logiczne następstwo faktów i tłumaczy, czemu nie zareagowano na amerykańskie rakiety i nie użyto rakiet służących obronie. Po prostu Rosja przestrzegała memorandum. Wyjście z niego pozwoli reagować na rozliczne zagrożenia, m.in. w stosunku do znajdujących się na trytorium Syrii rosyjskich lotnisk i pododdziałów bojowych.
” Россия после ударов США по правительственной авиабазе в Сирии приостанавливает действие заключенного с Вашингтоном меморандума о предотвращении инцидентов и обеспечении безопасности полетов авиации в ходе операций в Сирии.
„Это решение абсолютно логичное, сейчас многие задаются вопросом, почему не были использованы ракеты, которые обороняют небо, так вот это ответ на этот вопрос, потому что РФ действует в рамках меморандума. Сейчас выход из меморандума позволит своевременно реагировать на различные угрозы, в том числе и в отношении наших находящихся там наших аэродромов и подразделений”, — заявил Швыткин РИА Новости.
https://ria.ru/syria/20170407/1491724549.html
paziem 7 Kwiecień 2017 o 15:07
” raczej nie ma wątpliwości że użył tej broni Asad a nie kto inny, czyli akcenty wątpliwości w tej kwestii nie mają sensu.”
Szanowny Panie( i), zdumiewa mnie pana rozumowanie. Przecież już za Obamy kiedy pierwszy raz użyto „argumentu” zastosowania broni chemicznej przez Asada okazało się, że dowodów brak , pomimo, że jak obecnie – korzystano rzekomo z sił wywiadowczych Zachodu.
Taką samą fikcją było użycie broni chemicznej przez S.Husajna, co dało pretekst do agresji na Irak.
Proszę włączyć logikę i zastanowić się w jakim celu Asad, wobec osiąganych sukcesów, miałby używać broni chemicznej ( której brak w magazynach potwierdzała specjalna mieszana komisja międzynarodowa), aby narażać oprócz siebie także autorytet Rosji i Iranu ( swoich jedynych sojuszników )?!
paziem 7 Kwiecień 2017 o 15:27
Prezydent USA Donald Trump musiał ubiegać się o pozwolenie amerykańskiego Kongresu na przeprowadzenie ataku na bazę wojskową w Syrii – oznajmił republikański senator Rand Paul.
„Prezydent powinien otrzymać pozwolenie Kongresu na przeprowadzenie działań zbrojnych” — napisał na swoim blogu na Twitterze. „Mimo że potępiamy przemoc w Syrii, USA nie były atakowane”.
za:https://pl.sputniknews.com/polityka/201704075198747-Senat-Trump-atak-Syria/
Dariusz Kosiur 8 Kwiecień 2017 o 12:17
W pewnym sensie cieszą mnie takie komentarze jak niejakiego „jacacokozymaca”. Świadczą one o rosnącej popularności polskiej, narodowej publicystyki na stronie WPS wśród syjonistycznego i co naturalne dla tego elementu także rusofobicznego, szmondactwa.
Nie wykluczone, że jest to szmondactwo z administracji Neon24.pl.
W odróżnieniu od kontrolowanych przez syjonistyczne szmondactwo stron internetowych, nie usuwamy syjonistycznej propagandy komentatorów, ponieważ nie obawiamy się, że nasze merytoryczne argumenty doznają jakiegokolwiek uszczerbku.
Pimpuś 8 Kwiecień 2017 o 12:24
Ścierwomedia wyprały już tak większości społeczeństwa mózgi, że nikt nawet nie zadaje sobie pytania jak można zaatakować rakietami bazę wojskową wypełnioną bronią chemiczną !!!!!!!! Może to zrobić tylko debil albo szaleniec a takim miłośnik syjonistów Trampek nie jest.
Gdyby w wyniku ataku Tomachwkami uwolniła się chmura broni chemicznej sarinu , v gazów i Bóg wie czego jeszcze, to w promieniu kilkuset kilometrów nikt by nie przeżył w zależności od kierunków wiatrów jakie w tym czasie wiały. Opinia publiczna całego świata obróciła by się przeciwko syjonistycznym bandytom a to skomplikowało by wiele planów i projektów, które w tej chwili realizują syjoniści na całym świecie np. w Polsce.
Wniosek jest taki , że żadnego ataku chemicznego wojsk Assada nie było i Usraelici doskonale wiedzieli , że broni chemicznej w atakowanej bazie nie ma. Wszystko to jest „fake flag” ,którą szabasgoje na całym świecie łykneli jak kormoran rybę. Czytając komentarze na ścierwomediach jestem porażony głupotą komentujących zwłaszcza, że wielu z nich chwali się wyższym wykształceniem. A wszytko to dlatego, że w szkołach i uczelniach nie uczą już LOGIKI tylko jadą na testach.
https://wiernipolsce1.wordpress.com/2017/04/07/akt-miedzynarodowego-terroru-usa-wobec-syrii/
Wypowiedz się
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.