Torpedowanie niezwykłości, rzetelnej wiedzy i innowacyjności

Obejrzyjcie film „Wzrost” – SZCZEGÓLNIE od 30:00, gdzie jest mowa o WOLNEJ ENERGII oraz o tym, jak przez cały czas „komuś” bardzo zależało na tym, aby NISZCZYĆ ludzi, którzy tym tematem zajmowali się na własną rękę:

,a następnie niech każdy sam odpowie sobie na pytanie, dlaczego tzw. OFICJALNA NAUKA nie zajmuje się tym zagadnieniem, jeśli wie, że atomy z których wszystko jest zbudowane, są energią, która jest częstotliwością?

Oto jeden z filmów Jim’a Al-Khalili: „Atom: The Illusion of Reality – BBC Documentary „, profesora fizyki, który w swoich filmach w przystępny sposób pokazuje odkrycia fizyki.
W filmie tym pom. 18:00 i 21:40, mówi on o odkryciach elektrodynamiki kwantowej: https://www.youtube.com/watch?v=765lakXrAuw

– wprawdzie sporo tego i nie dla wszystkich będzie to zrozumiałe, ale wystarczy posłuchać tego, o czym mowa jest pom. 20:30 i 21:00, gdzie – krótko podsumowując te odkrycia – mówi o tym, że w tej maleńkiej skali (czyli w skali atomów) przestrzeń jest NIEUSTAJĄCĄ (czyli trwającą bez przerwy) BURZĄ KREOWANIA i NISZCZENIA (odniesienie do elektromagnetyzmu, czyli kreacji oraz anihilacji elektronów i pozytronów) mówi, że proces ten (czyli tworzenie i niszczenie) odbywa się TAK SZYBKO, że nie jesteśmy tego świadomi/nie zdajemy sobie z niego sprawy, ale gdybyśmy byli w stanie „zwolnić czas prawie do zatrzymania”, wówczas bylibyśmy w stanie zobaczyć tę aktywność kreacji – tę „fabrykę produkującą” rzeczywistość.

A więc oficjalna nauka doskonale wie, że jesteśmy (wszystko jest) energią, że jesteśmy (wszystko jest) częstotliwością, co zresztą zostało odkryte także w biologii i znane jest też pod nazwą Rezonansu Schumanna, chociaż to inny rodzaj częstotliwości (podobnie jak np. tv ma różne częstotliwości fal przekazu informacji oraz tzw. cz. odświeżania)

W takim razie:

1 – co jest ŹRÓDŁEM tej częstotliwości – co ją powoduje, czyli skąd bierze się ta aktywność tworzenia i niszczenia? (kreacja i anihilacja, czyli tworzenie i niszczenie, dokonuje się w określonej jednostce czasu, czyli jesteśmy/wszystko jest częstotliwością),

2 – jest li wszystko jest częstotliwością, to musi ta aktywność być „zasilana” z jakiegoś źródła, co oznacza, że wszelkie istniejące obiekty, jako że są zbudowane z atomów zasilanych z tego źródła – automatycznie muszą być i są własnością tego źródła, ponieważ bez źródła nie mogą (samodzielnie) istnieć.

3 – Jeśli obiekty będące własnością źródła i zasilane przez źródło, poprzez proces nieustającej materializacji dematerializacji (anihilacji), dowolnie zmieniają lokalizację w tym źródle, nie mając przy tym ŻADNYCH lokalizacyjnych ograniczeń, to fakt ten oznacza, że dostęp do energii, która te obiekty jest w stanie zasilać, również jest nieograniczony – żyjemy w „oceanie energii”, który jest wszędzie, co oznacza, że nie ma takich miejsc, w których energii mogłoby nie być!

Trzeba tylko to sobie uświadomić, zrozumieć i zacząć działać w kierunku urzeczywistnienia tej idei.

Jednak zamiast wspólnego działania – mamy jakieś „dziwne” oczernianie ludzi, którzy podejmują takie wyzwanie. Ale takie „oczernianie” może działać JEDYNIE do czasu, aż każdy sobie uświadomi i zrozumie, że WOLNA ENERGIA JEST FAKTEM, który bardzo łatwo UDOWODNIĆ NAUKOWO, ponieważ jeśli jesteśmy zbudowani z atomów i jesteśmy częstotliwością, no to musi istnieć jakieś ŹRÓDŁO tej częstotliwości, które te atomy zasila (zawirowuje do istnienia, ponieważ atomy są wirami energii)!

No a sam FAKT, że tzw. „uczelnie” nie prowadzą SOLIDNYCH BADAŃ pod tym względem, powinien KAŻDEMU potrafiącemu myśleć SAMODZIELNIE, już dostatecznie dawać do myślenia „co jest grane”!

UWAGA!!!
ATAKOWANIE w celu podważania WIARYGODNOŚCI albo samych BADAŃ lub też LUDZI, którzy je prowadzą (podobnie, jak podważanie wiarygodności informacji oraz ludzi, ujawniających informację), to STANDARDOWE DZIAŁANIE AGENTÓW, którzy pracują dla tych, którzy CZERPIĄ ZYSKI z ZACOFANIA SPOŁECZNEGO.

W sytuacji, kiedy społeczeństwo utrzymywane jest w zacofaniu i samo musi sobie jakoś radzić, na tyle ile nas stać, czyli bez profesjonalnych laboratoriów i przyzwoitych nakładów finansowych, to w takiej sytuacji agentura ciemności usiłuje także wykorzystywać ten „garażowy poziom” do ośmieszania pracy ludzi zaangażowanych w prace rozwojowe.

Przecież wiadomym jest, że inaczej wyglądałaby praca rozwojowa odpowiednio finansowana i prowadzona w dobrze wyposażonych uczelniach, a inaczej wygląda taka praca, która jest wykonywana przez „zapaleńców” w przysłowiowym „garażu”.
Pamiętajmy o tym, że oprócz myśli twórczej, muszą znaleźć się także środki do jej realizacji. Dlatego ważna jest JAK NAJWYŻSZA świadomość społeczna/społeczeństwa, żeby w końcu realizacja tych prac trafiła tam, gdzie powinna się odbywać i żeby były na te prace ODPOWIEDNIE środki finansowe!

W tym celu musimy wreszcie POZBYĆ SIĘ z Polski wszystkich OKUPANTÓW ukrywających się pod polskimi nazwiskami, a do tego także niezbędna jest JAK NAJWYŻSZA świadomość zbiorowa i ta systematycznie rośnie, co skutkuje z kolei atakami na wszelką informację, która tę świadomość podnosi.

Dlatego nie należy się ANI ODROBINĘ zrażać tym, co kto pisze, jak pisze, jak komentuje. Przecież to powinno być OCZYWISTE dla każdego, że WSZYSCY chcemy żyć jak najtaniej, prawda?

No więc SKĄD biorą się jacyś „przypadkowi internauci”, którzy jakoś wcale „nie kibicują” ludziom, którzy swoimi siłami zmierzają w tym kierunku?

Jeśli pojawiają się tacy, którzy zawsze mają jakieś „ale”, to czy oni mają może „nierówno pod deklem”, że nie zależy im na tym aby JAK NAJTANIEJ ŻYĆ, czy też może ta ich antyspołeczna działalność w sieci daje im takie dochody, że im na tym w ogóle nie zależy?

Tylko jedna odpowiedź może być prawdziwa, dlatego trzeba mieć świadomość, że ci, którzy wszystko atakują, to muszą mieć w tym jakiś cel, bo jeśli go nie mają, to w takim razie muszą być zwykłymi głupcami.

I jeszcze jedno. Ponieważ jesteśmy nierozerwalną częścią źródła, z którym nieustannie wymieniamy informację o stanie naszej obserwacji i poprzez które stanowimy ze sobą jedność, a ŹRÓDŁO jest NIESKOŃCZENIE inteligentne, to im BARDZIEJ społeczeństwo jest ŚWIADOME MOŻLIWOŚCI, jakie daje nam ten świat, w którym żyjemy, tym WIĘCEJ użytecznych INFORMACJI „spływa do głów” społeczeństwa, które następnie pozwalają na dostosowywanie sobie świata, do naszych potrzeb.

Ale trzeba mieć świadomość iż w tej wojnie na terytorium świadomości zbiorowej, jaką prowadzą z nami ci tzw. „oświeceni”, że podejmują oni działania, których celem jest nasza DEZINFORMACJA na każdym kroku, a wolna energia, to jest „wyjątkowy” temat ponieważ…

Wyobraź sobie świat, w którym wszyscy nie tylko jeżdżą za darmo, ogrzewają się za darmo, korzystają z urządzeń el. za darmo, ale też spróbuj wyobrazić sobie ten CAŁY TRANSPORT wszelkich możliwych towarów, jaki ma miejsce na planecie, który także jest za darmo i zastanów się, jak bardzo spadek cen transportu wpłynąłby na obniżenie cen WSZYSTKICH towarów?

Ile KASY by ci pozostało w portfelu, gdyby ceny transportu towarów drastycznie spadły a rachunki za prąd, ogrzewania, paliwo by nie istniały – ile zyskał/a/byś? A ile mieszkańcy planety by ZYSKALI? Tylko kto poniósłby te KOLOSALNE STRATY wynikające ze społecznego zysku?

Cóż, niby jest to mała grupa skur…nów ale ma z tego biznesu tyle kasy, że jest w stanie OGŁUPIAĆ MILIARDY LUDZI od urodzenia do śmierci i płacić za KONTROLOWANIE tego ogłupiania także w sieci!

I tak należy na to patrzeć, kiedy ktoś próbuje Ci „wytłumaczyć”, że wolna energia nie istnieje, a ci, którzy się nią zajmują, to muszą być jacyś oszuści, wtedy przypomnij sobie:

KTO NA TEJ PLANECIE JEST PRAWDZIWYM OSZUSTEM!!!
I to właśnie z powodu podnoszenia świadomości społecznej, jeśli organizowana jest np. konferencja wolnej energii w Polsce, jak ta, o której mówi Alex: https://www.youtube.com/watch?v=kIl17IwrkD8

– to ważne jest, aby społeczeństwo już WCZEŚNIEJ było możliwie jak najbardziej uświadomione, że to jest coś, czego nam wszystkim potrzeba, w naszym wspólnym, zbiorowym interesie społecznym.

Liczy się tu także WSPÓLNA, społeczna INTENCJA (jak w modlitwie :)), ponieważ inna informacja ze źródła „spływa do głów”, kiedy każdy osobno chce sobie na własną rękę „klepać urządzenia w garażu”, a inna informacja ze źródła „spływa do głów”, kiedy zrobią to fachowcy dla wspólnego dobra (nie wszyscy mają zacięcie konstruktorskie, a wszyscy chcą jak najtaniej żyć), ponieważ jest tu realizowana intencja naszej zbiorowej jedności, czyli jaki rodzaj rozwiązania tego pilnego problemu, chcemy wspólnie zastosować w naszym przypadku.

Z punktu widzenia teorii kwantowej, to jest tak, jakbyśmy WSPÓLNIE DECYDOWALI, na które „schody ruchome” wchodzimy (a schody te rozchodzą się, oddalają się od siebie), aby nimi dostać się do takiej rzeczywistości, jakiej wspólnie pragniemy, tzn, czy wybieramy „schody” które zaprowadzą do rzeczywistości świata, w którym odbywa się INDYWIDUALNE „KLEPANIE” urządzeń w garażach, czy też wybieramy „schody” które prowadzą nas do rzeczywistości WSPÓLNEGO/ZBIOROWEGO zaspakajania potrzeb społecznych, dla wszystkich.

Właśnie w taki sposób, czyli za pomocą rozchodzących się „ruchomych schodów”, pokazał ten nasz proces podejmowania decyzji z punktu widzenia teorii kwantowej, fizyk Brian Greene w jednym ze swoich filmów: „Kwantowe przejście” w 42:20 : https://www.youtube.com/watch?v=vySD8udpiys

– to właśnie nasza ZBIOROWA MYŚL powoduje, że „wchodzimy na schody” do świata, który jest MANIFESTOWANY przez naszą zbiorową myśl.

Póki co – nasze zbiorowe myśli były SKONFLIKTOWANE, co osiągane było głównie za pomocą mediów i wspomagających je, pracujących w sieci, agentów ciemności. To powodowało, że dotąd „wchodziliśmy na schody” chaosu, wojen, konfliktów, nędzy, chorób… itd.

Ale kiedy tylko zrozumiemy ten mechanizm dokonywania WSPÓLNEGO WYBORU, który przestanie wreszcie być wyborem nieświadomym (wymuszanym na nas przez „oświeconych”) i stanie się w końcu naszym wyborem w pełni świadomym, czyli kiedy już SAMODZIELNIE i WSPÓLNIE (jednomyślnie) „wchodzimy na schody” prowadzące do świata MIŁOŚCI POKOJU i PEŁNI OBFITOŚCI DOSTATKU DLA KAŻDEGO, to wtedy wszech/świat – wykorzystując odkryty w fizyce proces kreacji i niszczenia, czyli kreacji nowego świata i anihilacji starego z szybkością/częstotliwością tak potężną że tworzy ona ILUZJĘ stałości/stabilności/solidności – zmienia swoje oblicze stając się takim jakim go kreuje nasz ZJEDNOCZONY UMYSŁ PODŚWIADOMY, gdyż kreacja świata odbywa się właśnie z poziomu podświadomości, która jest programowana za pomocą medytacji/modlitwy/wizualizacji, które to czynności są po prostu WYMIANĄ INFORMACJI ze źródłem o stanie naszej zbiorowej obserwacji.

To w oparciu o wysyłaną przez nas w ten sposób do źródła informację, nasze WSPÓLNE ŹRÓDŁO KREUJE dla nas NOWĄ rzeczywistość, równocześnie ANIHILUJĄC STARĄ, w procesie, który jest niedostrzegalny ze względu na szybkość/częstotliwość z jaką tego dokonuje, szybkość, która tworzy ILUZJĘ stałości/solidności/niezmienności, czyli taką iluzję, jakby w ogóle nic się nie działo…

Ta prosta rzecz w dokonywaniu wyborów i ich konsekwencjach, może wydawać się wielu trudna do zrozumienia, lub też jakimś zupełnie „chorym wymysłem”. To z powodu programów, w jakich tkwią umysły ludzkie od urodzenia, ale można – nawet trzeba – przeprowadzić społeczeństwo przez tę drogę cywilizacyjnego wyboru, robiąc to bez ich wiedzy i taka forma ma właśnie miejsce, bo tłumaczeniom nie byłoby końca, gdyby każdemu chciał, z osobna tłumaczyć, jak ten świat „działa” i jakie ludzkość popełnia błędy, że doświadcza tego, czego doświadczać nie chce.

Ważne też jest, aby sobie uświadomić, że technologia to coś takiego, jak np. „przepis wykonania”, za pomocą którego powstaje jakieś określone „danie”. Bez względu na to jaką technologię zastosujemy, to najważniejsze jest to, aby mieć świadomość, że w ogóle istnieją „składniki” umożliwiające wykonanie określonego „dania” i możemy je sobie „skomponować” wg. własnego „przepisu”, lub możemy opierać się na ‚przepisach’, które już ktoś inny sporządził.

Telefon jest przykładem technologii, która służy do zapewniania łączności na odległość, czyli ta łączność na odległość, to jest takie „sporządzone danie”, do przygotowania którego możemy zastosować różne „składniki”:
1 – może ona opierać się na przewodach,
2 – może być bezprzewodowa,
3 – ale może także opierać się na użyciu tzw. „kwantowego splątania”, dzięki czemu byłaby to technologia, która nie używałaby żadnych kabli ani żadnych „fal”, które przemierzają przestrzeń pomiędzy dwoma oddalonymi punktami, tylko łączyłaby dwa punkty przestrzeni, z pominięciem konieczności przebycia przez fale tej tzw. „drogi”, jaka dzieli te punkty.

A kiedy taka technologia już istnieje, to cywilizacja dochodzi do wniosku, że na podobnej zasadzie (czyli bez konieczności „przebycia drogi”, czyli bez konieczności „podróżowania”), można także docierać do DOWOLNEJ LOKALIZACJI we wszechświecie, robiąc to w ułamku sekundy”!

Dzisiaj sama idea takiego przemieszczania się po wszechświecie, byłoby wyśmiana przez tzw. „realistów”, bo ich wiedza o świecie zatrzymała się na fizyce klasycznej.

Realiści to istoty, które opierają swoje istnienie na tzw. „prawach fizyki”, nie rozumiejąc, że te ich prawa fizyki pochodzą z teorii klasycznej, a ta jest teorią zupełnie nie do pogodzenia z teorią kwantową, w efekcie czego mamy sytuację taką, że oto mamy JEDEN świat, w którym żyjemy i ten JEDEN i TEN SAM świat opisują nam DWIE niepasujące do siebie teorie fizyki.

No więc jeśli nie potrafimy opisać świata, za pomocą JEDNOLITEJ TEORII, to czy można naszą cywilizację uważać za cywilizację rozwiniętą? A może to pokazuje nam, że bliżej nam raczej do określenia: „cywilizacja niedorozwinięta”?

Świat zawsze pchany był do przodu TYLKO przez tych, których sposób myślenia był wyśmiewany przez istoty, które nie były w stanie pojąć rozwojowego myślenia i trzeba mieć to na uwadze.

Ktoś kiedyś powiedział, że świadomość społeczna wzrasta nie dlatego, że „twardogłowi” nagle zaczynają rozumieć, ale dlatego, że w końcu WYMIERAJĄ, a ich potomstwo zastaje już zmiany, których nie sposób podważać. Pamiętajmy więc, że także „twardogłowi” mają swój nieoceniony wkład w rozwój cywilizacyjny.
Cóż – każdy daje od siebie tyle ile jest w stanie, ale każdy wkład się liczy!

Opublikowano za komentatorem: takie tam… 15 sierpnia 2016 at 21:45,
któremu redakcja KIP składa podziękowania za bardzo interesujący tekst.

Pierwsza publiczna prezentacja reaktorów technologii Keshe MaGrav podczas zlotu „Łańcuch Życia”

Trzeci zlot „Lańcuch Życia” w Skorochowie przyciągnął jeszcze więcej chętnych poznania nowych technologii i metod leczenia niż dwa poprzednie. Tak więc inicjatywa Jana Taratajcio się rozwija. Nie będę się rozwodził nad poszczególnymi prezentacjami, wszystkie były ciekawe i dotyczyły sprawa pomijanych w mediach.

REWOLUCJA ENERGETYCZNA: pierwsza publiczna prezentacja reaktora Magrav Keshe’a. Łańcuch Życia 3

Chciałbym jednak podkreślić jedną ważną rzecz, może najważniejszą – że mimo ataków agentury mających na celu zniechęcenie, jest coraz więcej konstruktorów reaktorów MaGrav i innych urządzeń w technologii Keshe. Tak, działają!

Młodzi konstruktorzy z Dęblina niedawno uruchomili swoje pierwsze urządzenia i twierdzą, że od samego początku widać oszczędność energii. Urządzenia dłużej działające przynoszą oszczędność rzędu 90%. Co to oznacza nie muszę mówić.

W najbliższym czasie Fundacja Keshe ma opublikować schematy generatorów energii, czyli urządzeń pracujących niezależnie od sieci. Moc, praktycznie dowolna 3kW, 30kW, 300kW – ile będziesz potrzebował. A to dzięki technologii nadprzewodników opartych na tzw. nano-powłoce, tworzonych bardzo prosto, można rzec w kuchni.
MaGravy prezentowane podczas zlotu generowały plazmę, co można było zmierzyć odpowiednimi urządzeniami.

Ustawiały się kolejki ludzi do „ładowania się” – to też pokazywały mierniki. Niektórzy potrzebowali więcej energii niż inni aby się naładować, a w polu otaczającym MaGrava powstawała „dziura”, którą urządzenie dopiero po jakimś czasie wypełniało. To ciekawe spostrzeżenie należy chyba do naszych konstruktorów, bo nigdzie indziej nie widziałem podobnych akcji.

https://www.monitor-polski.pl/pierwsza-publiczna-prezentacja-urzadzen-technologii-keshe-tzw-magrav-podczas-zlotu-lancuch-zycia/comment-page-1/#comments