Zacznijmy od czegoś innego.
Do ostrej wymiany zdań miało dojść w ostatnich dniach między ministrem spraw zagranicznych Witoldem Waszczykowskim a ambasadorem RP w Waszyngtonie Ryszardem Schnepfem. Dyplomata wycofał się z kontrowersyjnych sformułowań dotyczących rzekomego antysemityzmu współczesnych Polaków. Dyscyplinującą rozmowę z dyplomatą miał odbyć szef polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych – ujawnił portal wp.pl.
Minister zapowiadał w minionym tygodniu, że zwróci się do dyplomaty o wyjaśnienie jego, godzącego w Polskę, zachowania. W rozmowie ze Schnepfem minister stwierdził, że skoro porównuje on obecną Polskę z PRL-em z 1968 r., gdy doszło do szeroko zakrojonej i wspieranej przez władze antysemickiej nagonki, powinien się zastanowić nad tym, czy chce tej Polsce służyć.
Słowa ambasadora padły po publikacji „Gazety Polskiej”, która ujawniła informacje dotyczące rodziców Ryszarda Schnepfa, związanych z komunistycznym aparatem represji. Maksymilian Sznepf, jak wynika z publikacji, 60 lat temu został wysłany przez sowiecki wywiad do pracy w ambasadzie PRL-u w USA. Brał też udział w pacyfikacji podziemnej armii Żołnierzy Wyklętych.
Sprawa wywołała burzę medialną. Pojawiły się sugestie, że Schnepf powinien zostać usunięty z korpusu dyplomatycznego.
SPRAWA POLONII W WIELKIEJ BRYTANII…
To co wyprawia się od pewnego czasu przez (nie wszystkich ) Ambasadorów Polskich na świecie i na wyspach pokazuje niesamowity absurd. Ci panowie mają reprezentować Polskę i Polaków a oni stają w szranki wyborców i opowiadają się po jakieś ze stron powodując niszczenie wizerunku Polaków za granicą.
Przykład na wyspach Ambasador Sobków – nie dość że miał aż 2 wpadki podczas wyborów, kiedy cała Polska czekała NA WYNIKI – bo źle wypełnili dokumenty to jeszcze pozwala na pikiety pod Ambasadą pokazujące że w Polsce nie ma demokracji. Prawo i Sprawiedliwość przejęło Rządy już 6 miesięcy temu a dalej na wyspach i na świecie reprezentują Polskę i Polaków osoby, które pracują po prostu źle.
Ambasadorowie a przede wszystkim wydziały prasowe nie robią nic aby chronić godności Polaków . Na Polaków na wyspach jest istna nagonka w mediach a to że biorą duże ilości benefitów, a to że siedzą w wiezieniach,a to że rodzą dzieci itd…
Po co wiec zatrudniać tych ludzi a Polacy składają się na wypłaty urzędników pracujących w wydziałach prasowych ?
Odpowiedz kto pracuje w tych miejscach i jak, znajdujemy w wypowiedzi jednej pani, która brała udział w komisji wyborczej w jednym konsulacie na terenie Wielkiej Brytanii: cytat: „Gdy skończyliśmy liczyć głosy i wygrał Andrzej DUDA jedna pani płakała ze złości. Okazało się ze ma wykształcenie w ogóle nie związane z formułą pracy w konsulacie.”
Problem pewno jest wszędzie na całym świecie. Na placówki do Konsulatów wysyła się znajomych znajomego – nie ważne czy ma odpowiednie kwalifikacje. Pierwszą podstawową kwalifikacją powinno być praca w interesie Polaków i reprezentacja Polski, niestety widzimy na wsypach, że to tylko mrzonki.
Czy nie umiecie ???
Panie Ambasadorze Sobków jeśli pan i pana pracownicy nie potrafią wykupić artykułów promujących Polaków na wyspach w brytyjskiej prasie ani nie macie pojęcia co pisać: że Polacy ciężko pracują, że biorą prace, których nie chcą Brytyjczycy, ze wpłacają duże składki zdrowotne że spełniają olbrzymie normy – to znaczy, że w ogóle nie interesujecie co dzieje się dokoła was i nie macie kwalifikacji.
Ponadto kasę na artykuły w brytyjskiej prasie łatwo znaleźć – wystarczy zmniejszyć dotacje na różne polskie grupy, które tak naprawdę nic robią – najlepszym przykładem Polskie organizacje w Londynie pobrały olbrzymie ilości dotacji w tysiącach, milionach a nikt praktycznie z nich nie przyszedł na uroczystości Smoleńskie. Dajecie miliony na Polskie Gazety w Londynie, portale, szkoły ( niszcząc konkurencje na rynku ) a nie macie pieniędzy na promocję Polaków .
Prawda….
A może prawda jest inna i wasza praca to nie robienie nic aby w Polaków bito w mediach , aby ich wyrzucono z wysp, wyśmiewano się z nich. Panie Waszczykowski kiedy nastąpi zmiana pracy na lepsze Polskiej Misji Konsulatów i Ambasad czyli nie tylko zarabianie na Polakach, którzy wpłacają olbrzymie ilości pieniędzy do kasy MSZ ale kiedy zaczną pracować nad wizerunkiem Polaków za granicą.
Jak długo Polacy na wyspach mają czekać ? rok dwa, trzy a może dopiero zacznie się zmiana jak przyjdą nowe wybory ? Czy w ogóle Prawo i Sprawiedliwość – dużo Polaków głosowało na was licząc na zmiany po nieudolnej polityki zagranicznej Platformy Obywatelskiej ma plan poprawy wizerunku Polaków na wyspach i zagranicą – na których mówi się ze tylko pobierają benefity i łamią prawo ?
To nie zabawa…
Panie Ambasadorze to nie jest zabawa– myśli pan, że jak media w Londynie dostają w tysiącach funtów dotacje ( przez to niszczycie zdrową konkurencje także w Londynie ) aby siedziały cicho i nie atakowały pana wszyscy tacy nie będą. Nam zależy na godnym traktowaniu Polaków na wyspach a pan i Platforma Obywatelska przez 8 lat mieliście to w głębokim poważaniu. To chodzi o życie i godność wielu Polskich rodzin.
15-04-2016 – N33
Opublikowano za:
Wypowiedz się
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.