1. Zamiana toksycznych instrumentów pochodnych (kredytów pseudowalutowych) na kredyty złotówkowe oraz likwidacja polisolokat Należy za pomocą ustawy bezwarunkowo przeliczyć z powrotem na złotówki (na wniosek kredytobiorcy, w czasie max 30 dni) kredyty denominowane i indeksowane do walut (zwłaszcza franków) zgodnie z kursem z dnia podpisania umowy i potwierdzić ich spekulacyjny oraz złotówkowy charakter. Odwalutowanie musi objąć kapitał i wszelkie inne koszty (odsetki, marże, prowizje). Po odwalutowaniu zasady oprocentowania mają być zgodne ze stosowanymi w analogicznym okresie dla kredytów złotówkowych w danym banku. Zabezpieczenia banków powinny zostać ograniczone do wartości kredytowanej nieruchomości albo innego udzielonego zabezpieczenia. Koszty operacji odwalutowania mają ponieść jedynie banki, w żadnym razie nie państwo lub podatnik. Do czasu wprowadzenia opisanych powyżej regulacji należy bezwzględnie i natychmiastowo zawiesić wszystkie postępowania egzekucyjne prowadzone przeciw kredytobiorcom. Każdy dzień zwłoki oznacza kolejne tragedie i samobójstwa, coraz większą plamę na sumieniu rządzących. Bierność i pozorne działania w tej sprawie podważają resztki zaufania kilkuset tysięcy kredytobiorców wraz z ich rodzinami do Państwa Polskiego, i narażają rządzących na zarzut hipokryzji i współuczestnictwa w przestępstwie oszustwa i wyłudzenia, którego dopuściły się banki. Szczególnie ta właśnie sprawa domaga się załatwienia, ponieważ w przeciwieństwie do innych projektów nie obciąża budżetu państwa.Musi zostać dokonany zwrot 100% wartości wkładu finansowego klientom posiadającym tzw. polisolokaty.2. Powołanie parlamentarnej komisji śledczejNależy powołać komisję parlamentarną, która wyjaśni społeczeństwu kulisy procederu wprowadzenia przez banki na rynek toksycznych niby-kredytów pseudo-walutowych oraz opcji walutowych dla polskich przedsiębiorców. Szczególnego wyjaśnienia wymaga tutaj rola, jaką odegrał pracujący dla londyńskiego Goldman Sachs były premier RP Kazimierz Marcinkiewicz.Obydwie bankowe akcje kosztowały polskie rodziny i przedsiębiorców (głównie dobre firmy eksportowe) gigantyczne pieniądze i były w istocie formą rabunku zorganizowanego przez międzynarodową grupę przestępczą (projekt Abacus). Skutkiem tego wiele firm upadło, wiele rodzin znalazło się na skraju ubóstwa, a tysiące ludzi popełniły samobójstwa. Dlatego należy podjąć starania celem postawienia winnych decydentów przed sądem i skazania ich za przestępstwo.
3. Całkowity zakaz handlu długami jako zasada ustrojowa Handel długami i działalność prywatnych firm windykacyjnych powinna zostać zakazana. Zdelegalizowana powinna zostać również prywatna działalność pożyczkowa (parabanki). Prawo do windykacji powinno zostać w wyłącznej gestii państwa. Na koniec II kwartału 2015 roku tylko firmy, zrzeszone w Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce, obsługiwały wierzytelności o nominalnej wartości 61,6 miliarda PLN. Oznacza to 3-krotny wzrost wartości portfeli w stosunku do grudnia 2010 roku, kiedy to kształtowała się ona na poziomie 20,4 mld PLN. 4. Upaństwowienie zawodu komornika Komornicy powinni zostać etatowymi pracownikami Ministerstwa Sprawiedliwości (nie mogą podlegać Sądom, które gwarantują im praktyczną bezkarność), bez prawa do pobierania prowizji od windykowanych kwot (oprócz pensji powinni pobierać jedynie opłaty za czynności). W Polsce doszło do skrajnie patologicznej sytuacji: na 16 mln zatrudnionych (włącznie z szarą strefą) przypada 7 mln egzekucji komorniczych. Konieczność zadłużania się społeczeństwa jest wymuszona sztucznie wytworzonym głodem monetarnym, który wynika z faktu braku pieniędzy w portfelach Polaków do wykupienia owoców ich własnej pracy, czyli PKB. Jak wynika z „Europejskiego Raportu Płatności Konsumenckich”, sporządzonego przez Intrum Justitia w 21 krajach europejskich, 35 proc. obywateli obawia się, że po uregulowaniu stałych rachunków nie starczy im środków na inne, bieżące wydatki 37 proc. Polaków w wieku 18-24 lat przyznaje, że bez pożyczki nie jest w stanie wydać jednorazowo 300 euro, liczonego jako połowa średniego, miesięcznego wynagrodzenia. Wymuszone zadłużenie się i brak możliwości spłaty kredytów, jest główną przyczyną plagi samobójstw – ok. 7 tys. rocznie, czyli dwukrotność ofiar wypadków samochodowych. Komornik ma egzekwować, nie rabować. Przychody komorników z tego rabunkowego procederu, wyniosły tylko w 2015 roku ponad 1 mld zł. 5. Zakaz reklamy usług finansowych Należy wprowadzić całkowity zakaz reklamy produktów finansowych i ubezpieczeniowych, a zwłaszcza kredytów, pożyczek oraz usług windykacyjnych. (To samo powinno dotyczyć produktów farmaceutycznych, używek oraz reklam skierowanych do małoletnich). 6. Odejście od stosowania stopy WIBOR Należy zlikwidować stopę WIBOR jako pozorny koszt (oprocentowania), który ponoszą banki podczas udzielania kredytu, ponieważ banki nie pożyczają pieniędzy podczas akcji kredytowej, a jedynie je kreują, tworząc je z niczego (ex nihilo), nie mają prawa doliczać obciążenia w postaci WIBOR-u do całościowego kosztu kredytu.
7. Wykup kredytów złotówkowych przez NBP Po likwidacji kredytów pseudo-walutowych na rynku pozostaną jedynie kredyty złotówkowe. Wobec nich należy zastosować zasadę powszechnej restrukturyzacji polegającej na wyemitowaniu przez NBP pieniędzy, za pomocą których zostaną wykupione zobowiązania klientów wobec banków komercyjnych (monetyzacja istniejących i zakupionych dóbr). Spłata zobowiązań dłużników będzie w przyszłości następować wobec NBP, bez odsetek (z możliwością negocjacji korzystnych harmonogramów). Bank centralny powinien te spłaty wyksięgować z systemu, by nie powstał pieniądz inflacyjny. Podobna operacja powinna nastąpić względem kredytów odsprzedanych firmom windykacyjnym (oczywiście w cenie zakupu długu). 8. Powrót do suwerennego pieniądza
Należy bezwzględnie wyegzekwować postanowienia zapisu konstytucyjnego o monopolu NBP na emisję pieniądza i precyzyjnie go zdefiniować (Art. 227) oraz jednocześnie zakazać emisji oprocentowanego pieniądza dłużnego przez banki komercyjne. Należy zmienić Art. 220 Konstytucji i zapisać w nim algorytm emisji pieniądza. Algorytm ten powinien opierać się na zasadzie równoważenia emisją wzrostu PKB i inflacji. Obecny stan prawny wyklucza możliwość finansowania długu publicznego przez polski rząd emisją obligacji kupowanych przez NBP czy też kredytem udzielanym przez bank centralny. Dodatkowo ustawa o NBP (art. 4) łamie Konstytucję przez zawężenie monopolu emisyjnego Banku Centralnego tylko do emisji gotówki (znaków pieniężnych). NBP powinien być podporządkowany i odpowiadać jedynie przed parlamentem jako najwyższym przedstawicielstwem narodu. Docelowo postulujemy, całkowity zakaz finansowania deficytu budżetowego państwa i gmin komercyjnym długiem. Jedynym beneficjentem emisji pieniądza mogą być polscy obywatele, Naród Polski jako najwyższy suweren bytu państwowego. Ma to być najistotniejszy i najpilniej strzeżony atrybut wolności Polaków i niepodległości państwa. Bez wolnego i uczciwego pieniądza nie ma wolnej i sprawiedliwej Polski! Obecnie brak suwerenności emisyjnej państwa polskiego oznacza koszt ok. 150 mld zł rocznie, czyli trzykrotność dziury budżetowej!!! Dodatkowo różnica między oprocentowaniem polskich i zagranicznych papierów dłużnych generuje ok. 10 mld strat rocznie, a neutralizacja nadpłynności sektora bankowego kosztuje NBP kilkanaście mld rocznie. Sam roczny koszt obsługi długu publicznego (ok. 40 mld) to kwota porównywalna z wpływami budżetowymi z podatku PIT. 9. Przyspieszenie obiegu pieniądza Komplementarną metodą (poza suwerenną emisją) uzyskiwania środków budżetowych na realizację ambitnych celów społecznych jest zwiększenie szybkości obiegu pieniądza. Przyśpieszenie rotacji pieniądza (bardzo niskiej w Polsce – poniżej 3/rok) nie oznacza zwiększenia długu publicznego, deficytu czy podniesienia podatków. Jest to metoda wymagająca jedynie niezbyt skomplikowanych reform i zmian natury prawno – organizacyjno – podatkowej. Przede wszystkim należy zwiększyć częstotliwość wypłat wynagrodzeń (tygodniówki) w administracji publicznej i przedsiębiorstwach. Należy też przekształcić VAT w podatek konsumpcyjny odprowadzany do budżetu z podobną częstotliwością jak akcyza. Trzeba też zlikwidować zatory płatnicze poprzez wprowadzenie powszechnego, nieodpłatnego, państwowego factoringu, który będzie również ograniczał negatywne skutki ewentualnych upadłości przedsiębiorstw, aby nie odbijały się rykoszetem na otoczeniu rynkowym. Przyśpieszona cyrkulacja pieniądza, niczym świeża krew, lepiej odżywi tkankę gospodarki. Wpływy podatkowe, przy założeniu dwukrotnego przyśpieszenia obiegu, mogą zwiększyć się również dwukrotnie, licząc od części konsumpcyjnej PKB. 10. Wprowadzenie renty emisyjnej (Bezwarunkowego Dochodu Gwarantowanego) Pieniądz w Polsce powinien stać się dobrem wspólnym opartym o zdolności wytwórcze społeczeństwa. Powinien służyć obywatelom zamiast zaprzęgać ich do niewolniczej służby lichwiarskiej międzynarodówce. Jego emisja – wolna od długu i oprocentowania – ma być prowadzona przez NBP w sposób ekwiwalentny do przyrostu towarów, dóbr, usług i inflacji w gospodarce narodowej. Emisja suwerennego pieniądza (wypełniającego lukę nabywczą) powinna być skierowana do obywateli w postaci bezwarunkowej i gwarantowanej dywidendy narodowej, która będzie przysługiwać wszystkim – również osobom małoletnim. W ten sposób zostanie rozwiązany problem dzietności. Dywidenda ta będzie dla osób starszych uzupełnieniem emerytury obywatelskiej.
Projekt ten nie zatrzymuje się wpół drogi jak rządowy program 500+, który funkcjonując w ramach obecnej architektury finansowej państwa zagraża pogłębieniem uzależnienia Polski i Polaków od tzw. rynków finansowych, czyli lichwiarskiej międzynarodówki. W związku z tym koszt wprowadzenia zmian może uderzyć w całe społeczeństwo podatkowym rykoszetem w dwójnasób oraz zwiększyć garb długu przyszłych pokoleń. Należy powołać sieć banków samorządowych (komunalnych), nadając im uprawnienia emisji niewymienialnych walut komplementarnych, które będą stabilizować gospodarkę lokalną i aktywizować jej potencjał budując lokalne relacje gospodarcze i wzrost dobrobytu. Banki komunalne powinny przejąć obrót wszystkich publicznych pieniędzy i monopol kredytu dla celów publicznych, co zaowocuje oddłużeniem polskich gmin. Równocześnie powinny wspierać lokalnych przedsiębiorców, zatrzymując wypływ zysków z kredytu na zewnątrz. Ich szczególną misją powinno być finansowanie budownictwa mieszkaniowego dla polskich rodzin, również tych, które chciałyby powrócić z emigracji. Należy odebrać z rąk firm komercyjnych (banków i deweloperów) rynek nieruchomości, który jest kurą znoszącą złote jaja, wywożone następnie z Polski. Obniży to radykalnie ceny nieruchomości, w których skumulowane odsetki bankowe stanowią nawet do 70%. W bankach komunalnych Skarb Państwa powinien posiadać 49% kapitału, aby wspomóc ich powstawanie. Banki komunalne powinny być powołane we wszystkich województwach tworząc, asekurującą się kapitałowo, sieć na wzór banków spółdzielczych, co zmniejszy wymogi kapitałowe przy ich powoływaniu. Utworzenie sieci banków komunalnych oznacza, że polskie samorządy będą mogły kreować potrzebny pieniądz same, bez płacenia haraczu zagranicznym instytucjom, które transferują zyski poza kraj. Może również oznaczać dogodne warunki do przeprowadzenia naturalnej i praktycznie bez kosztowej formy repolonizacji sektora bankowego. 12. Powołanie Narodowego Banku Inwestycyjnego Należy powołać Narodowy Bank Inwestycyjny (tę rolę może spełniać zreformowany BGK), który będzie finansował zakupy inwestycyjne polskich firm (urządzenia i środki produkcji) w postaci leasingu. Dzięki temu firmy nie będą musiały inwestować swoich środków lub zadłużać się w bankach komercyjnych, by rozwijać się i odnosić sukcesy. 13. Reforma podatkowa Należy przeprowadzić radykalną reformę podatkową – możliwą dzięki emisji suwerennego pieniądza. Docelowo należy zlikwidować podatki bezpośrednie i zastąpić je podatkami pośrednimi. Konieczna jest likwidacja obciążeń podatkowych i parapodatkowych czyniących z pracy dobro luksusowe: całkowita likwidacja PIT i ZUS od działalności gospodarczej. W przypadku umów o pracę – wysoka kwota wolna od podatku i likwidacja ZUS. Powyżej tej kwoty podatek liniowy. Należy zwolnić z CIT spółki, w których bezpośrednimi lub pośrednimi udziałowcami są osoby fizyczne z polską rezydencją podatkową. Konieczne jest radykalne uproszczenie i zautomatyzowanie systemu podatkowego (metoda kasowa). Podatek VAT powinien zostać uproszczony i zastąpiony podatkiem konsumpcyjnym pobieranym jedynie od finalnego konsumenta lub niskim podatkiem transakcyjnym pobieranym od wszystkich transakcji pieniężnych. Należy zlikwidować nieuzasadnione wycieki kapitału poza granice kraju, wynikające z stosowania cen transferowych, opłat licencyjnych i optymalizacji podatkowych (straty z tego tytułu szacuje się na minimum 90 mld rocznie). Precyzyjne opracowanie nowego paradygmatu podatkowego nie będzie możliwe bez osiągnięcia równowagi towarowo – pieniężnej opartej o emisję suwerennego i pełnowartościowego pieniądza. Jedynie likwidacja oprocentowanego pieniądza dłużnego da możliwość oszacowania realnego zapotrzebowania na kredyt i podatek, pokaże więc, jak skonstruować niezadłużający się system, który będzie służył obywatelowi! 14. Waluta samorządowa (lokalna) – Wprowadzenie do obiegu pieniądza komplementarnego spowoduje uruchomienie niewykorzystanych zasobów i potrzeb oraz zwiększenie obrotów w lokalnej gospodarce. Da to dodatkowe wpływy podatkowe (w walucie lokalnej) bez obniżenia wpływów podatkowych budżetu państwa. Do zapełnienia jest luka produkcyjna mierzona przez ekonomistów na poziomie 5% do 20%. Luka produkcyjna to możliwa do uzyskania, dodatkowa produkcja, przy pełnym poziomie zatrudnienia, czyli przy stopie bezrobocia uznawanej za naturalną. Bez zwiększania zatrudnienia jest do osiągnięcia wzrost o ok. 3%. Właśnie na tyle jest szacowana luka popytowa, czyli możliwy wzrost produkcji i usług bez zwiększania zatrudnienia. – Wprowadzenie do obiegu pieniądza komplementarnego będzie silnym impulsem antyimportowym, powodującym zahamowanie wycieków pieniądza na zewnątrz oraz rozwój produkcji i usług wypełniających luki na rodzimym rynku. – Innym aspektem funkcjonowania walut lokalnych jest możliwość odciążenia budżetu państwa poprzez przejecie zobowiązań i kosztów związanych z wypłacaniem świadczeń społecznych, takich jak np. emerytury czy zasiłki. Można bowiem z łatwością sobie wyobrazić przejęcie przez emitentów walut lokalnych (samorządy), wypłat (np. Bezwarunkowy Dochód Podstawowy /BDP/, usługa medyczna) rekompensujących ich niedobór czy brak, ekwiwalentnych wypłatom państwowym. Na taką możliwość trzeba zwrócić szczególną uwagę w kontekście przewidywanej jeszcze w trakcie kadencji obecnego sejmu niewydolności finansowej ZUS. – Równie ważne jest stworzenie przestrzeni dla wypróbowania oraz wdrożenia nowego paradygmatu gospodarczego wraz z przyjaznym systemem podatkowym, opartym jedynie na zautomatyzowanym poborze prostego i niskiego podatku obrotowego (bardzo niskie koszta systemowe, brak opresyjności i pola do nadużyć). Takie wdrożenie jest możliwe jedynie w zamkniętym organizmie o cechach autonomiczności walutowej, gdzie nie istnieją wycieki pieniężne na zewnątrz, gdzie obowiązuje zasada: posługujący się walutą lokalną płacą podatki i parapodatki (ustanawiane przez emitenta) jedynie w walucie lokalnej! Tylko takie podejście daje możliwość realizacji programu, który otworzy zupełnie nowe perspektywy rozwoju i pomyślnej przyszłości dla Polski i Polaków. Nowy system można dopracować szczegółowo dysponując żywym organizmem gospodarczym, w którym można testować innowacyjne rozwiązania podatkowe i nową metodę emisji pieniądza w oparciu o ideę Bezwarunkowego Dochodu Podstawowego. Ta idea przyświecała, jak sądzimy, twórcom Programu 500+, który jest w istocie dochodem gwarantowanym wypłacanym bezwarunkowo od drugiego dziecka, jednak w walucie oficjalnej, co rodzi poważną groźbę ciągłego powiększania się zadłużenia państwa. – Waluty lokalne istnieją w wielu krajach na świecie. Do najważniejszych w Europie można zaliczyć: WIR Frank (Szwajcaria), Bristol Pound (Wielka Brytania), Sardex (Włochy), RES (Belgia), Balatoni Korona (Węgry). Wagę problemu walut lokalnych dostrzegły już światowe elity, czego dowodem jest m.in. raport Klubu Rzymskiego z 2012 r. pt. Money and Sustainability. The Missing Link (http://www.money-sustainability.net/read-the-book/). Współautorem tego raportu jest Bernard Lietaer, który jest międzynarodowym ekspertem w zakresie projektowania i wdrażania systemów walutowych. Jako prezes Systemu Płatności Elektronicznych w Narodowym Banku Belgii, współtworzył on, zaprojektował i wdrożył mechanizm konwergencji ECU do jednolitego systemu europejskiej waluty (Euro) . – Nasz projekt jest innowacyjny na skalę światową, łączy bowiem w sobie ideę suwerennego, nie obciążonego długiem, pieniądza z ideą BDP, na którą świat jest skazany ze względu na pogłębiające się bezrobocie technologiczne. Rynek pracy zmniejsza się co 10 lat o ok. 5%, co z kolei ogranicza liczbę konsumentów, bez których żadna gospodarka nie może się rozwijać. Pogląd, że beneficjentem rozwoju technologicznego i robotyzacji mają być jedynie właściciele środków produkcji jest niemoralny i ekonomicznie szkodliwy, ponieważ wielopokoleniowe dziedzictwo wynalazczości, myśli technicznej i bogactwa naturalne (które technologia skutecznie wykorzystuje) należą do wszystkich, a nie tylko do właścicieli korporacji i twórców pieniądza. – Inną istotną innowacyjnością jest możliwość płacenia w walucie komplementarnej lokalnych podatków, co da potężne koło zamachowe walucie i całej społeczności. Zwłaszcza, że katalizatorem wzrostu jest tu specyficzna właściwość – kilkakrotnie szybszy obieg w porównaniu do pieniędzy oficjalnych (prawnych środków płatniczych). Biorąc pod uwagę, że pieniądze lokalne nie posiadają funkcji tezauryzacyjnej i są niewymienialne, a zasadniczo przeznacza się je na konsumpcję, można założyć ich bardzo wysoką efektywność podatkową. Oznacza to większe wpływy z podatków o krotność rotacji w stosunku do pieniądza państwowego. Jeśli pieniądz lokalny rotuje (w skali roku) cztery razy szybciej, to wpływy podatkowe będą cztery razy większe (przy niezwiększonych obciążeniach fiskalnych). Innymi słowy: czterokrotne obniżenie stopy podatkowej nie będzie skutkować obniżeniem wpływów z podatków! – Wprowadzenie do obiegu pieniądza komplementarnego uruchomi mechanizm oddłużania polskich samorządów, eliminując stopniowo ich potrzeby pożyczkowe. Proces ten będzie również pozytywnie wpływał na niwelowanie długu państwowego (w miarę przejmowania przez emitentów walut lokalnych wypłat różnych świadczeń społecznych). Istnienie walut lokalnych, przejmujących część przepływów realnej gospodarki, będzie również buforem bezpieczeństwa dla całego systemu finansowego państwa, które w ten sposób stanie się bardziej stabilne i mniej podatne na ataki spekulacyjne oraz wahania kursowe złotówki podwyższające koszt obsługi długu publicznego. Realizacja powyższych postulatów nie wymaga, jak wszystkie zgłaszane do tej pory przez polityków propozycje reform, dodatkowych środków, powiększania dziury budżetowej czy długu publicznego. Wręcz przeciwnie, emisja suwerennego pieniądza da możliwość likwidacji długu jako podstawowego narzędzia architektury finansowej państwa. Środki na przygotowanie wdrożenia w życie 14 Postulatów powinny zaś pochodzić z likwidacji budżetowych instytucji fasadowych, współwinnych obecnej sytuacji, takich jak Komisja Nadzoru Finansowego.
Podpisali:
|
Wypowiedz się
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.