Skutki rosyjskich nalotów

Rosja

Portal informacyjny Ruposters.ru podsumował niektóre ważne wyniki rosyjskiej obecności w Syrii pominięte przez światowe media.

Likwidacja przywódców jednostek terrorystycznych 

Pod koniec grudnia w wyniku rosyjskiego nalotu zginął przywódca ugrupowania Dżaisz al-Islam niejaki Zahran Allusza, były salaficki kaznodzieja i ideolog. Zginął na spotkaniu szefów miejscowych ugrupowań we Wschodniej Ghucie na przedmieściach Damaszku. Wraz z nim zginęło kilkunastu innych uczestników tego spotkania. Było to symboliczne i kluczowe wydarzenie dla wojny w Syrii. Organizacja islamskich terrorystów składająca się z około 15 tys. osób w jednej chwili straciła prawie całą czołówkę dowódców polowych i przywódców ideowych. Jest to ważne, ponieważ na wschodzie wszelkie kontakty i wsparcie mają charakter tylko personalny. Ugrupowania terrorystyczne otrzymują pomoc z zewnątrz właśnie poprzez przywódców bojowników i dzięki ich kontaktom. Turcja, Arabia Saudyjska i Katar preferują budowanie stosunków z ugrupowaniami w oparciu o zaufanie do ich przywódców. Po likwidacji przywódców cały schemat musi być uruchomiony ponownie, co oznacza, że organizacja jest na długi czas wyłączona z intensywnych działań i planów.

Ważne zwycięstwa

Na zachodzie Syrii, gdzie z terrorystami walczą syryjskie wojska rządowe, dzięki działaniom rosyjskiego lotnictwa odniesiono ważne zwycięstwa, które ogromnie podniosły morale armii i  wzmocniły ducha walki. Zostały odzyskane ogromne i trudne terytoria w prowincji Latakia, która jest psychologiczną ostoją władz — co znacząco wsparło na duchu zwłaszcza ochotnicze formacje wsparcia armii, lokalnej samoobrony i milicji ludowej, do których masowo zaczęli zaciągać się mężczyźni w wielu rejonach kraju. W rejonie Aleppo zostały wreszcie odblokowane miasta Nubel i Zahra. Utworzono stabilne powietrzne szlaki zaopatrzeniowe z oblężonymi rejonami, na przykład Dajr az-Zaur. Właśnie dzięki rosyjskim śmigłowcom syryjska armia znajduje się obecnie na przedpolach Palmiry (Tadmor), gdzie zamknęła bandytów w kotle i wszystko wskazuje na to, że wkrótce oczyści z nich to starożytne miasto i jego okolice.

Wyzwolenie terytoriów na wschodzie

Omawiając wyniki rosyjskiej operacji w Syrii z jakiegoś powodu zachodnia prasa mówi jedynie o wspieraniu armii al-Assada. Jednak w tym kraju istnieje również inna siła, skutecznie walcząca z Państwem Islamskim — a są to kurdyjscy powstańcy YPG/PKK. Powstańcy ci, wspólnie ze swoimi irackimi kolegami wykonują bardzo ważne zadanie, polegające na podziale Państwa Islamskiego na poszczególne, izolowane enklawy w Syrii i Iraku. W lutym YPG/PKK zajęło syryjskie miasto Asz-Szaddada — została w ten sposób przecięta jeszcze jedna  arteria transportowa, którą terroryści przerzucali posiłki z Syrii do Iraku i z powrotem. Operacja została pomyślnie przeprowadzona pod wieloma względami dzięki licznym nalotom rosyjskiego lotnictwa precyzyjnie naprowadzanym przez kurdyjski wywiad naziemny.

Utylizacja starej amunicji i testy precyzyjnej broni

Większa część wykorzystanych w Syrii bomb lotniczych nie jest świeżo wyprodukowaną amunicją. Część biernych bomb wolnoopadających i betonowych została wyprodukowana jeszcze w czasach radzieckich. Niebawem i tak byłby potrzebny ich demobil i utylizacja, co zawsze wymaga sporych środków. Zostało zastosowane bardzo racjonalne rozwiązanie: testując nowoczesne samoloty i  broń, oraz precyzyjne systemy namierzania i celowania, siły zbrojne jednocześnie atakowały terrorystów bombami przeznaczonymi do utylizacji. Nie oszczędzano tonażu zrzucanych bomb.

Szkolenie i uzbrojenie sił proassadowskich 

Od września ubiegłego roku zaktywizowały się dostawy nowoczesnej rosyjskiej broni także dla syryjskiej armii oraz wspierających ją formacji ochotniczych.  Do Syrii wyruszyły czołgi T-90S, co pozwoliło niektórym syryjskim jednostkom pod kierownictwem rosyjskich doradców na znaczne zwiększenie własnej skuteczności, zostały także zauważone systemy artylerii rakietowej „Sołncepiok”. Nawet po obniżeniu intensywności rosyjskich nalotów (które w każdym wypadku będą kontynuowane tam gdzie są potrzebne) siły prorządowe będą co najmniej w stanie utrzymać zajmowane obecnie bardzo dogodne pozycje wyjściowe, tym bardziej że w Syrii nadal pozostaje około tysiąca rosyjskich doradców wojskowych i specjalistów wysokiej klasy w sferze uzbrojenia, głównie na zapleczu technicznym. Rolę doradców frontowych pełnią w Syrii najczęściej oficerowie irańscy, z których wielu jest także bezpośrednio dowódcami większych jednostek.

Opublikowano za: http://jeznach.neon24.pl/post/130419,skutki-rosyjskich-nalotow

Wypowiedz się