Chciałbym, aby każdy uświadomił sobie, w jakiej sytuacji znajduje się Polska gospodarka.
Nazewnictwo „Polska gospodarka” nie jest jakimś iluzorycznym tworem. Oznacza Twoją firmę, Twoją pracę, czyli Twoje pieniądze.
W całych finansach państwa nie jest najważniejsze zadłużenie kraju. W ostateczności rząd może powiedzieć: „nie spłacamy więcej odsetek, bo nas nie stać”. Stan taki wcale nie musi oznaczać bankructwo państwa.
Jest coś znacznie gorszego od zadłużenia, które dla większości Polaków i tak jest iluzją. Nie można dotknąć, to nie ma.
Tą gorszą sytuacją jest realna i nagła utrata pracy, kontraktów, firmy. Nagle dowiadujesz się o szykujących zwolnieniach w firmie, a Ty masz kredyt do spłacenia i rodzinę na utrzymaniu.
Masz firmę dobrze funkcjonującą. Nagle, wszystko się urywa; tracisz klientów, kontrakty, a kredyty trzeba spłacać.
Realne bankructwo firmy czy rodziny jest potwornym stanem bytu.
Adekwatnym do zaistniałej sytuacji jest słowo „nagle”. Teraz kiedy patrzysz w koło, widzisz spokój, wzrost, optymizm, uśmiechnięte twarze polityków.
Najgorsze jest to, że nikt w głównych mediach nie przedstawia i nie analizuje faktycznej sytuacji polskiej gospodarki. Nie chodzi mi tutaj o inflacje, deflacje, wzrost gospodarczy, skład rządu czy nieistotne obietnice obniżek podatków. To wszystko jest drugim planem realnego stanu państwa.
Tą najgorszą rzeczą jest brak jakiegokolwiek zabezpieczenia polskiej gospodarki, przed krachem finansów światowych.
Dużo ostatnio mówi się o słabości polskich sił zbrojnych, nasi politycy błagają na kolanach USA o zainstalowanie baz wojskowych w Polsce. Jest to taka sama sytuacja, jakbyśmy poprosili złodzieja, by zamieszkał w naszym domu, albo pedofila, by opiekował się naszymi dziećmi. Zapraszamy do własnego kraju obce wojska, które przecież nie zostaną użyte do walki z Rosją. Nigdy nie będzie i nie było otwartej, realnej wojny pomiędzy Rosją a USA.
W kwestiach obronności finansowej państwa jest jeszcze gorzej. Na armię będą przeznaczone przynajmniej realne pieniądze. W kwestii niezależności złotówki, NIDPI, niezależności NBP, niezależności systemu bankowego, nie ma żadnej uczciwej, medialnej rozmowy.
Finanse są najsłabszym elementem w porównaniu do wszystkich działów gospodarki. Służba zdrowia jest nie dofinansowana, ale w razie epidemii jest duża szansa wygrania z chorobą. Natomiast w razie krachu światowego, gospodarka pada na kolana. Innymi słowy, dojdzie do bankructw, utraty pracy i wielu okropnych scen życiowych.
Myślisz, że ten wywód to tylko kolejne straszenie ?
Pomyśl, czy znalazłeś/znalazłaś w prasie informacje o drukowaniu pieniędzy przez EBC i ratowaniu nimi finansów europejskich państw ?
Opisałem to w „Nie będzie upadku systemu bankowego”.
To jest tak ważna i kluczowa informacja dla każdego Polaka, że powinien zostać podniesiony alarm w mediach. Ratowanie europejskich finansów oznacza sytuacje, w której Unia Europejska i geniusze światowych finansów, nie mają żadnych innych pomysłów na ratowanie odroczonego krachu finansowego. Jedynym ich pomysłem to uruchomić fabrykę z drukiem pieniądza. Sami odkryli najsłabsze ogniwa, mówiąc, jakie obszary będą ratowane przez bank Unii Europejskiej.
Tymi ogniwami są:
- bankructwa państw, dlatego banki wykupują ich obligacje,
- bankructwo giełdy papierów wartościowych, dlatego banki inwestują w śmieciowe akcje ,
- bankructwo wszelki kontraktów terminowych, które urosły do niebotycznych rozmiarów.
Aby to wszystko nie zawaliło się, muszą być kupcy. Nie ważna cena, tylko sztucznie podtrzymywane rynki. Jeżeli słyszycie, że dany bank czy banki są bankrutami, to właśnie dlatego, że mają w swoim portfelu fikcyjne, nic nieznaczące papiery, obligacje, akcje bankrutów.
Jeżeli tylko jedno z tych elementów upadnie, nagle rzeczywistość polskiej gospodarki zamienia się w koszmar przeżycia.
Pojawią się bankructwa, wycofywanie przez obcy kapitał pieniędzy z banków, z rynków i z czegokolwiek tylko się da.
Aby godnie przeżyć, pozostanie domek na wsi z własnym ogródkiem, inwentarzem i studnią.
Dlaczego nikt nie trąbi w prasie, że taki stan właśnie został oddalony w czasie, poprzez decyzje zwiększonego druku euro ?
Opublikowano za: http://biznes.robertbrzoza.pl/polska/czy-polska-zbankrutuje/
( ilustracje zamieściła redakcja kip)
PS. Polecamy dla Dociekliwych i Samodzielnie Myślących przeczytanie w tym globalnym temacie i przeanalizowanie, co najmniej zamieszczone na poniższych linkach teksty i połączenie wielu „puzli” w pełniejszy obraz mechanizmu pieniądza, w tym finansów, kredytów i zniewolenia zwykłych ludzi w Polsce i nie tylko. Zalecamy czytanie i analizowanie w podanej kolejności.
https://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2015/11/richard-k-moore-bankowa-okupacja/
https://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2015/11/czy-polska-zbankrutuje/
https://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2015/11/nikander-a-prof-modzelewski-ciagle-doradzal-bedzie/
https://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2015/11/janusz-szewczak-bunt-juz-dawno-powinien-nastapic/
Poniższe teksty przedstawiają propozycje rozwiązań poczynając od przemiany świadomości i rozwiniętych docelowych koncepcji ustrojowo – gospodarczych, w tym pieniężnych. W kolejnym pakiecie znajdą się bardziej szczegółowe koncepcje rozwiązań głównego instrumentu zniewolenia – mechanizmów pieniężnych. Zostaną one zamieszczone w ciągu miesiąca.
http://www.krs.org.pl/images/Media1/konferencja29.pdf
Wnikliwe przestudiowanie i przemyślenie zawartych treści zaoszczędzi czytania kilkudziesięciu tysięcy stron, w tym zwłaszcza gazetowej „sieczki”, gdzie ważna prawda ukryta jest w mieszance wielkich kłamstw z mało ważną prawdą, która służy jedynie uwiarygodnieniu wielkich kłamstw.
Redakcja KIP
[…] https://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2015/11/czy-polska-zbankrutuje/ […]