Niszczenie w naszym kraju utalentowanych i przedsiębiorczych Polaków ma charakter systemowy, wręcz mafijny i ponadustrojowy. Takim przykładem jednym z wielu jest dr Zbigniew Kękuś. Poniżej prezentujemy jego list i dokumenty walki z “immunitetami” bezprawia, w polskojęzycznym wymiarze sprawiedliwości.
Należy podziwiać jego odwagę, umiejętności, kompetencje i konsekwencję w tej walce. Nie będąc prawnikiem porusza się znakomicie w gąszczu procedur i przepisów teologo – talmudycznego polskiego prawa, ale i Talmudu, do tego stopnia, że nie może sobie z nim poradzić cały ponadustrojowy system bezprawia, na czele ze znanym profesorem prawa, który był jednym z jego konstruktorów. System nie dając sobie rady próbuje z niego zrobić wariata, a leczenie psychiatryczne pozwala zrobić ze zdrowego – psychicznie chorego lub co najmniej przyprawić o konsekwencje zdrowotne dla samego organizmu.Taki proceder doprowadził do samobójstwa słabszych psychicznie ludzi .
W związku tym, Klub Inteligencji Polskiej dziękuje tym wszystkim, którzy się z nim czynnie solidaryzują, wspierają, chodzą do sądów i na pikiety, na czele z Panem Markiem Podleckim Redaktorem Naczelnym Monitora Polskiego.
Polacy muszą zacząć w skali masowej ze sobą: solidaryzować, pomagać, współpracować, wspierać, jeśli chcą, aby ich dzieci i wnuki mieszkali i nie byli pariasami na ziemiach swoich przodków, którzy tu żyli od co najmniej kilku tysięcy lat. Dziedzictwo przodków, także w genach, zobowiązuje, aby prawowici właściciele byli pełnymi gospodarzami tych ziem, a nie niewolnikami.
Dlatego apelujemy do wszystkich Polaków, aby wyzbyli się krótkowzrocznego egoizmu, nierozumnego indywidualizmu, chciwości i niesolidności wobec współbraci Lechitów/Polaków i Słowian. Zacznijmy gromadnie i solidarnie bronić niszczonych przez system ludzi i organizować równoległą, alternatywną rzeczywistość. Ten obecny okupacyjny system stworzony w oparciu o przemoc lichwiarską, finansową i prawną, padnie, jeśli go nie będziemy żywić i wspierać.
Polakom ku przestrodze przypominamy „złotą myśl” Martina Niemöllera z Niemiec z czasów Hitlera:
„Kiedy naziści przyszli po komunistów, milczałem, nie byłem komunistą.
Kiedy zamknęli socjaldemokratów, milczałem, nie byłem socjaldemokratą.
Kiedy przyszli po związkowców, nie protestowałem, nie byłem związkowcem.
Kiedy przyszli po Żydów, milczałem, nie byłem Żydem.
Kiedy przyszli po mnie, nie było już nikogo, kto mógłby zaprotestować.”
Obok na stronie zaprezentujemy szereg innych tekstów dotyczących: bandyckiego rugowania z majątku i niszczenia ludzi za prawdę przez wymiar niesprawiedliwości, funkcjonowania adwokatury chroniącej adwokatów wyłudzających pieniądze, przygotowywanego prawa w celu zakneblowania ust Polakom, niszczenia ludzi przez zakłady psychiatryczne oraz przypadków kontroli umysłu w Polsce.
Prezentujemy poniżej otrzymany list dr Zbigniewa Kękusia i dokumentację dowodową o procesie sądowym, sądach i sędziach różnych instancji w Krakowie oraz sprzedajnym adwokacie, adresowane nie tylko do tych, którzy mają podobne sprawy, ale do wszystkich, ponieważ może ich to spotkać. Wprowadzenie Autora do listu obrazuje według jakiego prawa jest sądzony.
Redakcja KIP
„Organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa”
Artykuł 7 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej
„Tylko Żydzi są ludźmi, goje nie są ludźmi, tylko bydłem”
Talmud, Keritot 6b
„W czasie procesu sądowego wolno oszukiwać, żeby Żyd zawsze wygrał.”
Talmud, Baba Kamma, 113b
„Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów
oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.”
Artykuł 54.1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej
Szanowni Państwo,
Niniejszego e-mail’a kieruję do Państwa w interesie społecznym.
Przeciętny, nie mający styczności z sądami obywatel myśli, że tam same autorytety moralne pracują, a adwokaci rzetelnie i uczciwie, odważnie i honorowo wypełniają ich obowiązki wobec swoich klientów.
Nic bardziej błędnego.
W załączonych do niniejszego e-mail’a pismach z dnia 12 października 2015 r. do Sądu Okręgowego w Krakowie Wydział II Cywilny – Odwoławczy /Załącznik 1/ oraz do adw. Wiktora Mordarskiego /Załącznik 2/ prezentuję obyczaje Żydów zatrudnionych na etatach sędziów w Sądzie Okręgowym w Krakowie, w tym, jak mnie mając wsparcie w moim, nieźle przeze mnie opłacanym pełnomocniku okradli z kwoty ponad 20.000,00 zł. A potem jojczeli, labiedzili, użalali się nad sobą przed prokuratorem i sędzią, skarżyli na mnie, że ich znieważyłem i zniesławiłem i uczynili mnie – z resztą podobnej im co do kwalifikacji zawodowych i moralnych ferajny, w tym wielkim sympatykiem i obrońcą, a zarazem regularnym beneficjentem sędziowskiej patologii, tumanem mściwym, potomkiem niemieckich1 Żydów imigrantów, nie zasymilowanym z Polakami, wrogo wobec nas usposobionym Rzecznikiem Praw Obywatelskich prof. Andrzejem Zollem i jego małżonką notoryczną oszustką adw. Wiesławą Zoll – przestępcą.
Normalny człowiek – taki na przykład… nie-Żyd niezatrudniony w Sądzie Okręgowym w Krakowie – gdy wyrządzi innemu człowiekowi krzywdę, to go przeprasza i podejmuje działania na rzecz naprawienia i zrekompensowania negatywnych skutków naruszenia prawa lub zasad współżycia.
Wśród Żydów zatrudnionych w Sądzie Okręgowym w Krakowie inne panują obyczaje. Barbarzyńskie. Etyka, prawo, ustawowe i konstytucyjne, polskie i europejskie, przegrywają z zasadami Talmudu, z wszechogarniającą nas cywilizacją szwindla, hucpą, okrucieństwem połączonym z cwaniactwem
W wyżej wymienionych pismach z dnia 12.10.2015 r. w szczegółach wyjaśniłem, dlaczego uważam, że okradły mnie w 2004 r. – zanim mnie w 2007 roku uczyniły przestępcą winnym ich znieważenia i zniesławienia – Żydówki złodziejki z Sądu Okręgowego w Krakowie SSO Agnieszka Oklejak i SSO Teresa Dyrga z kwoty łącznie ponad 20.000,00 zł
Sądzę, że ciekawe może być także dla Państwa, jak kilka lat później dwie Żydówki złodziejki, SSO Teresa Dyrga i ówczesna prezes Sądu Okręgowego w Krakowie SSO Barbara Baran chciały mnie okraść, przez tzw. wymuszenie sądownicze z… mieszkania – w którym mieszkają moje dzieci – celem wyegzekwowania przedawnionego roszczenia Sądu w kwocie 8.750,00 /słownie: osiem tysięcy siedemset pięćdziesiąt/ zł i dopiero prowadzonym przez 16 dób przed Sądem Okręgowym w Krakowie protestem głodowym uratowałem je przed grabieżą.
Będzie o terrorze. A że on żydowski nazwijmy go judeoterroerm.
W dniu 13 listopada 2009 r. Żydówka złodziejka SSO Teresa Dyrga wydała zarządzenie o ściągnięciu ode mnie kwoty 8.750,00 zł, którą ona sama orzekła wyrokiem z dnia 22 listopada 2004 r., sygn. akt XI CR 603/04, wydanym w okolicznościach opisanych w piśmie z dnia 12.10.2015 r. do Sądu Okręgowego w Krakowie Wydział II Cywilny Odwoławczy.
W dniu 24 listopada 2009 r. Sąd Okręgowy w Krakowie wydał Wezwanie dla mnie do uiszczenia opłaty w w.w. kwocie – Załącznik I: „Kraków 24/11/2009 Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział I Cywilny /adres – ZKE/ Sygn. akt XI C 603/04 nr karty dł. : 1464/2009/C/O WEZWANIE Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział I Cywilny wzywa Pana(ią) do uiszczenia poniższych opłat w terminie 14 dni od daty otrzymania wezwania: koszty postępowania sądowego w wysokości 8.750,00. Rodzaj i wysokość powyższych opłat określa wyrok Sądu z dnia 22/11/2004. (…).”
Zawiadomiłem prezesa Sądu SSO Barbarę Baran, że nie uiszczę tej kwoty ponieważ:
gdy sędzia T. Dyrga wydawała wyrok z dnia 22.11.2004 r. była wyłączona od rozpoznawania sprawy do sygn. akt XI CR 603/04,
roszczenie z tytułu wyroku z dnia 22.11.2004 r. uległo przedawnieniu z dniem 11 kwietnia 2009 r.
W dniu 2 marca 2010 r. sędzia Sądu Okręgowego w Krakowie Wydział I Cywilny SSO Zbigniew Ducki skierował Zlecenie Egzekucyjne do komornika sądowego Rafała Nowickiego de Poraj. Polecił mu wyegzekwować ode mnie w terminie 30 dni w.w. kwotę 8.750,00 zł i wpłacić ją na rachunek Sądu Okręgowego w Krakowie – Załącznik II.
Ja nieustannie informowałem prezes B. Baran, że roszczenie Sądu uległo przedawnieniu z dniem 11 kwietnia 2009 r., tj. 7 miesięcy przed wydaniem przez SSO T. Dyrgę zarządzenia z dnia 13 listopada 2009 r.
Ponieważ z powodu wydania przeciwko mnie aktu oskarżenia, a potem uczynienia mnie przestępcą przez sędziów, RPO A. Zolla i adw. W. Zoll dwukrotnie wyrzucono mnie z pracy i nie pracowałem od lutego 2009 r., komornik Rafał Nowicki de Poraj zdecydował, że wyegzekwuje ode mnie kwotę ok. 10.000,00 zł /8.750,00 zł plus koszty komornicze/ przez sprzedaż… mieszkania, w którym mieszkają moje dzieci razem z moją byłą żoną i którego razem z nią byłem współwłaścicielem.
Zawiadomił o tym Spółdzielnię Mieszkaniową.
A potem moją byłą żonę. Była, tak samo, jak nasze dzieci, przerażona.
W dniu 4 czerwca 2012 r. komornik Rafał Nowicki de Poraj skierował wniosek do biegłego sądowego Huberta Dziewońskiego o przedstawienie pisemnej kalkulacji dotyczącej wysokości wynagrodzenia za sporządzenie wyceny mieszkania. Podał – Załącznik III: „Wycena ma dotyczyć spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego/adres – ZKE/.”
Po tym, gdy Biegły Sądowy Hubert Dziewoński doręczył komornikowi Rafałowi Nowickiemu de Poraj kalkulację, komornik skierował pismo z dnia 26 czerwca 2012 r. do Prezesa Sądu Rejonowego dla Krakowa Krowodrzy Barbary Kursa o treści –
„Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym dla Krakowa Krowodrzy Rafał Nowicki de Poraj Kancelaria Komornicza w Krakowie /adres – ZKE/ sygn. akt III KMS 98/10 Pani Prezes Sądu Rejonowego dla Krakowa Krowodrzy/adres – ZKE/Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym dla Krakowa Krowodrzy w postępowaniu egzekucyjnym z wniosku wierzyciela Sąd Okręgowy w Krakowie/adres – ZKE/przeciwko dłużnikowi: Zbigniew Kękuś/adres – ZKE/o egzekucję należności Skarbu Państwa w związku z wnioskiem wierzyciela o dokonanie opisu i oszacowania zajętej nieruchomości zwraca się o przelanie na konto komornika kwoty 894,00-zł z tytułu zaliczki na tymczasowe pokrycie wydatków gotówkowych (opis i oszacowania zajętej nieruchomości) zgodnie z art. 40 ust. 3 ustawy o komornikach sądowych i egzekucji. Konto Komornika /numer konta – ZKE/ W załączeniu przesyłam kalkulację kosztów przedstawioną przez biegłego. Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym dla Krakowa Krowodrzy Rafał Nowicki de Poraj”
W związku z powyższym, wyczerpawszy prawne możliwości zapobieżeniu egzekucji ode mnie kwoty 8.750,00 zł przez sprzedaż mieszkania, pismem z dnia 20 lipca 2012 r. skierowanym do Prezesa Sądu Okręgowego w Krakowie SSO Barbary Baran złożyłem: „Kraków, dnia 20 lipca 2012 r., Sędzia Barbara Baran Prezes Sądu Okręgowego w Krakowie
Dotyczy: (…) II. Żądanie wystąpienia o umorzenie postępowania egzekucyjnego prowadzonego przez komornika przy Sądzie Rejonowym dla Krakowa Krowodrzy Rafała Nowickiego de Poraj przez sprzedaż mieszkania będącego moją i mojej byłej żony współwłasnością, w sprawie sygn. III KMS 98/10.
III. Zawiadomienie, że jeśli Sąd Okręgowy w Krakowie nie spełni żądań, jak w p. (… ) II do dnia 25 lipca 2012 r., od dnia 26 lipca 2012 r., godz. 11:00 rozpocznę protest głodowy przed Sądem i będę go kontynuował do dnia spełnienia w.w. żądań. (… )”
Zgodnie z zapowiedzią z pisma z dnia 20 lipca 2012 r. rozpocząłem w dniu 26 lipca 2012 r. protest głodowy przed Sądem Okręgowym w Krakowie. Piłem wodę i soki. Noce spędzałem w śpiworze rozkładanym przed wejściem do Sądu.
O moim proteście informowały media internetowe i lokalne dzienniki, „Gazeta Krakowska” i „Dziennik Polski”. Osobiście u prezesa Sądu Apelacyjnego w Krakowie SSA Andrzeja Struzika i wiceprezesa Sądu Okręgowego w Krakowie SSO Michała Niedźwiedzia interweniowali red. Zdzisław Raczkowski i red. Helena Fleszar z portalu „Afery Prawa” oraz red. Krystyna Górzyńska z portalu „Nowy Ekran”. W dniu 8 sierpnia 2012 r., tj. w 14 dniu protestu red. Hanna Lis podała w głównym wydaniu Panoramy TVP:
„Od dwóch tygodni głoduje przed krakowskim sądem Zbigniew Kękuś. Były nauczyciel akademicki śpi na ulicy i pije tylko wodę. A to wszystko dlatego, że czuje się oszukany przez sąd, który niesłusznie jego zdaniem obarczył go kosztami procesowymi podczas rozwodu. Codziennie wysyła więc listy, w których opisuje swoją sytuację i czeka
aż ktoś na nie odpowie.”
Źródło: Panorama TVP, 8 sierpnia 2012 r., godz. 18:30, http://goo.gl/jhkxa2
W wywiadzie na temat mojego protestu udzielonym Panoramie TVP wiceprezes Sądu Okręgowego w Krakowie Michał Niedźwiedź powiedział:
„Te sprawy zostały zakończone wiele lat temu
i w tym momencie w drodze administracyjnej nie ma możliwości zmiany tych orzeczeń.”
Źródło: Panorama TVP, 8 sierpnia 2012 r., godz. 18:30, http://goo.gl/jhkxa2
Bydło – „BYDLĘ” : «o człowieku z podkreśleniem jego cech ujemnych»; Słownik Języka Polskiego, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2005, s. 75. – w sędziowskich togach może człowieka okraść, a ty człowieku musisz się z tym pogodzić, bo… nie ma możliwości.
A jednak… Dwa dni później, 10 sierpnia 2012 r. ten sam SSO M. Niedźwiedź wręczył mi pismo, w którym podał – Załącznik IV: „Prezes Sądu Okręgowego w Krakowie L 050 – 76/11 Kraków, dnia 10 sierpnia 2012 r. Szanowny Pan Zbigniew Kękuś Po zapoznaniu się z treścią Pana pisma z dnia 10 sierpnia 2012 r. uprzejmie informuję, iż uznaję podniesiony w nim zarzut przedawnienia roszczenia o zwrot kosztów sądowych orzeczonych w punkcie VII wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 22 listopada 2004 r. sygn. akt XI CR 603/04 utrzymanego w mocy wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Krakowie w dniu 10 kwietnia 2006 r. w kwocie 8.750 zł.
Jednocześnie informuję, iż wystąpiłem do Komornika przy Sądzie Rejonowym dla Krakowa – Krowodrzy w Krakowie Rafała Nowickiego de Poraj Kancelaria komornicza w Krakowie przy al. Pokoju 29 B/48 w sprawie o sygn. III KMs 98/10 z wnioskiem o umorzenie postępowania egzekucyjnego wobec uwzględnienia zarzutu przedawnienia podniesionego przez dłużnika. Wiceprezes Sądu Okręgowego w Krakowie SSO Michał Niedźwiedź”
Komornik Rafał Nowicki de Poraj – którego małżonka, sędzia Sądu Apelacyjnego w Krakowie Hanna Nowicka de Poraj jest wielką fanką i obrończynią patologii sędzi Teresy Dyrgi – umorzył postępowanie egzekucyjne.
O przyznaniu mi racji przez kierownictwo Sądu Okręgowego w Krakowie informowały media.
Czy Państwo myślicie, że żydowskie bydlę – SSO Barbara Baran – przyznało się do próby dokonania grabieży mojego mieszkania przez wymuszenie sądownicze?
Ależ skąd. Mnie zaprezentowali jako idiotę, który prowadził niepotrzebny protest zamiast złożyć w Sądzie odpowiednie pismo.
Na 1-ej stronie wydania z dnia 14-15 sierpnia 2012 r. „Gazety Krakowskiej” opublikowano artykuł Marcina Karkoszy pt. „Protest: sposób na sąd”, w którym autor podał m.in. – Załącznik V: „Po 16 dniach pikietowania krakowianin dowiódł, że ma rację. (…) Przez trzy lata krakowianin Zbigniew Kękuś usiłował dowieść, że ponad 10 tys. zł, które na wniosek sądu usiłował ściągnąć od niego komornik, to przedawnione koszta. Słał pisma i skargi. Bezskutecznie. Pomógł dopiero protest przed siedzibą krakowskiego Sądu Okręgowego. Po 16 dniach pikietowania budynku przy ul. Przy Rondzie mężczyzna doczekał się umorzenia prowadzonego przeciw niemu postępowania komorniczego.”
Na str. 4 w.w. wydania „GK” z dnia 14-15 sierpnia zamieszczono artykuł red. Marcina Karkoszy pt. – Załącznik VI: „Protestował 16 dni, sąd umorzył sprawę”,„Dziś 20. dzień protestów przed siedzibą Sądu Okręgowego w Krakowie.
Zbigniew Kękuś, który akcję prowadził przez 16 dni, odniósł sukces: sąd umorzył prowadzone wobec niego postępowanie komornicze. (…) – Cieszę się, że po trzech latach mojej walki sąd w końcu przyznał się do błędu – mówi Zbigniew Kękuś – Smutne jest jednak to, że potrzebny był protest i interwencja mediów.
Przedstawiciele sądu twierdzą, że protest był niepotrzebny.Gdyby pan Kękuś wcześniej złożył odpowiednie pismo, sprawa mogła być załatwiona już dawno– mówi Aneta Rębisz z Sądu Okręgowego w Krakowie.”
Zmusili młodą pracownicę Biura Prasowego Sądu do przekazania redakcji „Gazety Krakowskiej” informacji:
„Gdyby pan Kękuś wcześniej złożył odpowiednie pismo, sprawa mogła być załatwiona już dawno
– mówi Aneta Rębisz z Sądu Okręgowego w Krakowie.”
Źródło: Marcin Karkosza, „Protestował 16 dni, sąd umorzył sprawę”, „Gazeta Krakowska”, 14–15 sierpnia 2012 r., s. 4
Ja miałem nie złożyć odpowiedniego pisma…
Celem ograniczenia objętości niniejszego e-mail’a nie będę prezentował treści więcej niż… tuzina pism, które od grudnia 2009 r. skierowałem do prezesa Sądu Okręgowego w Krakowie SSO Barbary Baran o umorzenie w.w. postępowania egzekucyjnego przeciwko mnie, w tym podając podstawy prawne moich wniosków.
Odpowiedzi udzielali mi wszyscy troje członkowie ówczesnego najwyższego kierownictwa Sądu Okręgowego w Krakowie. Każde z nich informowało mnie, że… prezes Sądu nie posiada uprawnień do wystąpienia z wnioskiem do komornika o umorzenie postępowania egzekucyjnego.
Pismem z dnia 11 sierpnia 2011 r. skierowanym do prezes Barbary Baran złożyłem: „Kraków, dnia 11 sierpnia 2011 r. Pani SSO Barbara Baran Prezes Sądu Okręgowego w Krakowie
Dotyczy: I. Wniosek – na podstawie: 1. art. 25 Ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych /Dz. U. z dnia 20 czerwca 1967 r., Nr 24, poz. 110/ (…) o umorzenie roszczenia Sądu Okręgowego w Krakowie wobec mnie w kwocie 8.750,00 /słownie: osiem tysięcy siedemset pięćdziesiąt/ zł orzeczonej jako uzupełnienie wpisu ostatecznego wyrokiem z dnia 22 listopada 2004 r. /sygn. akt XI CR 603/04/ sędzi Sądu Okręgowego w Krakowie Wydział XI Cywilny-Rodzinny SSO Teresy Dyrga, utrzymanym w mocy wyrokiem z dnia 10 kwietnia 2006 r. Sądu Apelacyjnego w Krakowie /sygn. akt I ACa 1633/05/ w składzie SSA Andrzeja Struzik, SSA Pawła Rygiel, SSO del. do Piotra Rusin.”
Poinformowałem prezes SSO Barbarę Baran, że roszczenie Sądu Okręgowego w Krakowie wobec mnie w kwocie 8.750,00 zł orzeczonej wyrokiem z dnia 22.11.2004 r. /sygn. XI CR 603/04/, utrzymanym w mocy wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Krakowie uległo przedawnieniu w kwietniu 2009 r., tj. trzy lata po uprawomocnieniu się w dniu 10.04.2006 r. wyroku z dnia 22.11.2004 r.,
W odpowiedzi otrzymałem pismo wiceprezes Sądu SSO Liliany Kaltenbek – Skarbek z dnia 19 sierpnia 2011 r., którym ta poinformowała mnie – Załącznik VII: „W odpowiedzi na Pana pisma z 10 i 11 sierpnia 2011 r. uprzejmie informuję, iż na poruszane w nich kwestie udzielone zostały odpowiedzi do skargi o sygn. L – 050-118/07 natomiast rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów postępowania sądowego leżały w gestii niezawisłych sądów i zarzuty co do tych decyzji nie mogą być rozpoznawane w ramach nadzoru administracyjnego. Wiceprezes Sądu Okręgowego w Krakowie SSO Liliana Kaltenbek-Skarbek”
Pismem z dnia 11 kwietnia 2012 r. skierowanym do prezesa Sądu Okręgowego w Krakowie sędzi Barbary Baran złożyłem – Załącznik VIII: „Kraków, dnia 11 kwietnia 2012 r. Sędzia Barbara Baran Prezes Sądu Okręgowego w Krakowie (…) Dotyczy: Wniosek o zażądanie przez wierzyciela Sąd Okręgowy w Krakowie –na podstawie art. 825 ust. 1 K.p.c, art. 823 K.p.c. i art. 25.1 Ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych – umorzenia postępowania egzekucyjnego /sygn. akt III KMS 98/10/ prowadzonego przez komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym dla Krakowa Krowodrzy Rafała Nowickiego de Poraj na podstawie tytułu wykonawczego, wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie Wydział XI Cywilny-Rodzinny z dnia 22 listopada 2004 r., sygn. akt XI CR 603/04.”
Raz jeszcze podałem, że roszczenie Sądu uległo przedawnieniu z dniem 11 kwietnia 2009 r. z mocy prawa, pod rządami którego rozpoznawana była sprawa do sygn. akt XI CR 603/04.
Sędzia złodziej nie ustępowała. W odpowiedzi to kłamliwe, odporne na wiedzę żydowskie bydlę poinformowała mnie – uprzejmie – pismem z dnia 27 kwietnia 2012 r. – Załącznik IX: „Prezes Sądu Okręgowego w Krakowie L-050-76/11 Kraków 27 kwietnia 2012 r. Pan Zbigniew Kękuś /adres – ZKE/ Uprzejmie informuję, iż pisma Pana z dnia 11 i 12 kwietnia 2012 r. zostały przekazane do sprawy egzekucyjnej o sygn. III Kms 98/10 jako pismo procesowe w sprawie.
Jednocześnie informuję, że Prezes Sądu Okręgowego nie jest uprawniony do rozpoznania wniosków o umorzenie egzekucji. Prezes Sądu Okręgowego w Krakowie SSO Barbara Baran”
A przecież… tylko prezes sądu, jeśli sąd jest wierzycielem, jest uprawniony do wystąpienia z wnioskiem do komornika o umorzenie postępowania egzekucyjnego wobec dłużnika. Może, ewentualnie udzielić pełnomocnictwa do takiego wystąpienia innemu pracownikowi sądu.
W szóstym dniu rozpoczętego przeze mnie w dniu 26 lipca 2012 r. protestu głodowego informował mnie – raczej kiepską polszczyzną – pismem z dnia 1 sierpnia 2012 r., wiceprezes SSO Michał Niedźwiedź – Załącznik X: „Prezes Sądu Okręgowego w Krakowie L-050-76/11 Kraków, 1 sierpnia 2012 r. Pan Zbigniew Kękuś (…) Odnośnie Pana pismach z dnia 6 lipca i 20 lipca 2012 r. uprzejmie informuję, iż na poruszane w nim kwestie udzielone zostały Panu odpowiedzi w skardze o sygn. L-050-118/07 natomiast rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów postępowania sądowego leżą w gestii niezawisłych sądów i zarzuty co do tych decyzji nie mogą być rozpoznawane w ramach nadzoru administracyjnego. SSO Michał Niedźwiedź”
Ten sam SSO Michał Niedźwiedź sporządził w.w. pismo z dnia 10 sierpnia 2012 r., w którym podał – Załącznik IV: Jednocześnie informuję, iż wystąpiłem do Komornika przy Sądzie Rejonowym dla Krakowa – Krowodrzy w Krakowie Rafała Nowickiego de Poraj Kancelaria komornicza w Krakowie przy al. Pokoju 29 B/48 w sprawie o sygn. III KMs 98/10 z wnioskiem o umorzenie postępowania egzekucyjnego wobec uwzględnienia zarzutu przedawnienia podniesionego przez dłużnika.
Potem, pismem z dnia 7 września 2012 r. poinformowała mnie wiceprezes SSO Liliana Kaltenbek – Skarbek odpowiadając na pytania, które skierowałem do prezes SSO Barbary Baran – Załącznik XI: „Ponadto informuję, iż zarządzenie w przedmiocie skierowania w dniu 13 listopada 2009 r. do księgi należności orzeczenia dotyczącego ściągnięcia od Pana kosztów postępowania w sprawie XI CR 603/04 zostało wydane przez SSO Teresę Dyrga, pełniącą wówczas funkcję Zastępcy Przewodniczącego Wydziału XI Cywilnego-Rodzinnego. Zarządzenie to znajduje się w aktach przedmiotowej sprawy (k.2633), do których jako strona ma Pan możliwość wglądu.
(…) Podstawę wniosku z dnia 10 sierpnia 2012 r. o umorzenie postępowania egzekucyjnego w sprawie o sygn. III KMs 98/10 prowadzonej przez Komornika przy Sądzie Rejonowym dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie Rafała Nowickiego de Poraj stanowił art. 825 pkt 1 Kodeksu postępowania cywilnego, który wszedł w życie w dniu 1 stycznia 1965 r. (przepis ten nie był nowelizowany).
Na podstawie analizy akt postępowania w sprawie XI CR 603/04, można stwierdzić, iż roszczenie Skarbu Państwa o zapłatę kwoty 8.750,00 zł, zasądzonej od Pana wyrokiem z dnia 22 listopada 2004 r. tytułem zwrotu kosztów procesu uległo przedawnieniu z upływem dnia 11 kwietnia 2009 r. Wiceprezes Sądu Okręgowego w Krakowie SSO Liliana Kaltenbek-Skarbek”
Przez kilka… lat informowałem prezes Żydówkę złodziejkę Barbarę Baran, że roszczenie Sądu wobec mnie w kwocie 8.750,00 zł z tytułu wyroku Żydówki złodziejki SSO Teresy Dyrgi uległo przedawnieniu z dniem 11 kwietnia 2009 r., składałem wnioski o jego umorzenie w oparciu o przepis, który nie był nowelizowany od… 1965 r., a to żydowskie bydlę groziło mnie, a potem moim dzieciom i mojej byłej żonie, że sprzeda mieszkanie, w którym mieszkają, żeby tę kwotę ode mnie wyegzekwować, ostatecznie zmuszając mnie do prowadzenia przez 16 dób protestu głodowego, żeby zapobiec grabieży.
Iście talmudyczne okrucieństwo. Zwyrodnialcy, sadyści, kłamcy, tchórze, kłamcy.
Żydowskie bydlę – SSO Barbara Baran – jest dzisiaj sędzią Sądu Apelacyjnego w Krakowie.
Co charakterystyczne, to że ówczesny minister sprawiedliwości, Sitting Bull z Krakowa2, Jarosław Gowin uznał opisane wyżej traktowanie mnie przez prezes Barbarę Baran, tj. próbę ograbienia mnie z mieszkania, za… zgodne z prawem.
Mówią, że Super Lider3 Gowin ma być ministrem obrony w rządzie PiS.
Ciekawe… Przecież tego karierowicza nieudacznika nikt jeszcze z kosztownej dla budżetu państwa reformy sądów nie rozliczył…
xxx
Ciekaw jestem, co wymyśli Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny – Odwoławczy w dniu 16 października 2015 r. Gdy w marcu br. sędzia tego Sądu Grzegorz Buła prowadził rozprawę apelacyjną w sprawie mojej apelacji od łaskawego dla Żydówki złodziejki i tumana mściwego SSO Terey Dyrgi, zamknął rozprawę i ogłosił przerwę, żeby po niej… otworzyć rozprawę i ogłosić, że ją odracza, bo … w składzie Sądu jest sędzia wyłączona z mocy ustawy.
Się chłopina nie zorientował – ani sędzia wyłączona – przed rozprawą.
Siedem miesięcy ugrali. W szpitalu psychiatrycznym nie udało im – sędziom – się w tym czasie mnie umieścić, choć robią w tym celu, co w ich mocy. Ciekawe, co teraz wymyślą… Funkcjonariusze Judeopolonii.
Z poważaniem,
Zbigniew Kękuś
Załączniki:
Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział I Cywilny, sygn. akt XI C 603/04, Wezwanie dla Z. Kękuś z dnia 24 listopada 2009 r. do uiszczenia opłaty 8.750,00 zł
Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział I Cywilny, sygn. akt XI C 603/04, Zlecenie Egzekucyjne sędziego Zbigniewa Duckiego z dnia 2 marca 2010 r.
Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym dla Krakowa Krowodrzy Rafał Nowicki de Poraj, sygn. akt III KMS 98/10, Postanowienie z dnia 4 czerwca 2012 r.
Sąd Okręgowy w Krakowie, sygn. L 050 – 76/11, pismo z dnia 10 sierpnia 2012 r. Wiceprezesa Sądu Okręgowego w Krakowie SSO Michała Niedźwiedzia
Marcin Karkosza, „Protest: sposób na sąd” ”, „Gazeta Krakowska”, 14–15 sierpnia 2012 r., s. 1
Marcin Karkosza, „Protestował 16 dni, sąd umorzył sprawę”, „Gazeta Krakowska”, 14–15 sierpnia 2012 r., s. 4
Sąd Okręgowy w Krakowie, sygn. akt L-050-76/11, pismo z dnia 19 sierpnia 2011 r. Wiceprezesa Sądu Liliany Kaltenbek-Skarbek
Sąd Okręgowy w Krakowie, sygn. akt L-050-76/11, pismo z dnia 11 kwietnia 2012 r. Z. Kękusia do Prezesa Sądu sędzi Barbary Baran
Sąd Okręgowy w Krakowie, sygn. akt L-050-76/11, pismo prezesa Sądu Barbary Baran do Z. Kękusia z dnia 27 kwietnia 2012 r.
Sąd Okręgowy w Krakowie, sygn. akt L-050-76/11, pismo Wiceprezesa Sądu SSO Michała Niedźwiedzia z dnia 1 sierpnia 2012 r.
Sąd Okręgowy w Krakowie, sygn. L 050 – 76/11, pismo z dnia 7 września 2012 r. Wiceprezes Sądu Okręgowego w Krakowie SSO Liliany Kaltenbek-Skarbek
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Kraków, dnia 12 października 2015 r.
Zbigniew Kękuś
Sąd Okręgowy w Krakowie
Wydział II Cywilny-Odwoławczy
- Przy Rondzie 7
31-547 Kraków
Sygn. akt:
Sądu Okręgowego w Krakowie Wydział II Cywilny – Odwoławczy: II Ca 1354/13
Sądu I instancji: VI C 1353/12/S
Do wiadomości:
Adw. Wiktor Mordarski, Kancelaria Adwokacka, ul. Mogilska 11, 31-542 Kraków
Pan adw. Paweł Gieras, Dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Krakowie, ul. Batorego 17, 31-135 Kraków
Pan Andrzej Zwara, Prezes Naczelnej Rady Adwokackiej, ul. Świętojerska 16, 00-202 Warszawa
SSA Krzysztof Sobierajski, Prezes Sądu Apelacyjnego w Krakowie, ul. Przy Rondzie 3, 31-547 Kraków
SSO Beata Morawiec Prezes Sądu Okręgowego w Krakowie, ul. Przy Rondzie 7, 31-547 Kraków
Andrzej Duda, Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, ul. Wiejska 10, 00-952 Warszawa
inni
Powód: Zbigniew Kękuś
Pozwany: Skarb Państwa – prezes Sądu Okręgowego w Krakowie
UZUPEŁNIENIE DO APELACJI
Powoda Zbigniewa Kękusia od wyroku z dnia 28 lutego 2013 r. sędzi Sądu Rejonowego dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie Wydział VI Cywilny Ewy Krakowiak w sprawie oznaczonej sygnaturą akt VI C 1353/12/S
Zawiadomienie, że sędzia Ewa Krakowiak nie rozpoznała zgłoszonej przeze mnie sprawy co do jej istoty.
Wniosek – na podstawie art. 45.1 Konstytucji: „Każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd.” – o zmianę Wyroku SSR Ewy Krakowiak z dnia 20 lutego 2013 r. i zasądzenie podczas rozprawy w dniu 16 października 2015 r. . na moją rzecz, tytułem naprawienia szkody wyrządzonej mi przez SSO Teresę Dyrgę z powodu oczywistych i rażących naruszeń przez nią prawa kwoty łącznej 29.492.21 /dwadzieścia dziewięć tysięcy czterysta dziewięćdziesiąt dwa 21/100/zł.
Wniosek – z powodu uczynienia mnie przez SSO Teresę Dyrgę przestępcą, utratę przeze mnie z tego powodu dwukrotnie pracy i pozostawaniem przeze mnie bez pracy od dnia 6 lutego 2009 r. – o nadanie wyrokowi z dnia 16 października 2015 r. rygoru natychmiastowej wykonalności.
Zawiadomienie, że:
kopie dokumentów poświadczających fakty przedstawione w niniejszym piśmie są umieszczone w Internecie, w tym na stronie www.kekusz.pl,
kopia niniejszego pisma zostanie umieszczona w Internecie, w tym na stronie www.kekusz.pl.
„Organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa”
Artykuł 7 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej
„1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. 2. Nikt nie może być dyskryminowany z życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.”
Artykuł 32.1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej
„W czasie procesu sądowego wolno oszukiwać, żeby Żyd zawsze wygrał.”
Talmud, Baba Kamma, 113b
UZASADNIENIE
W dniu 16 października 2015 r. odbędzie się przed Sądem Okręgowym w Krakowie rozprawa apelacyjna od wyroku sędzi Sądu Rejonowego dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie Wydział VI Cywilny Ewy Krakowiak z dnia 28 lutego 2013 r. w sprawie z mojego powództwa przeciwko Skarbowi Państwa – prezesowi Sądu Okręgowego w Krakowie o zapłatę. Sąd zawiadomił mnie o rozprawie pismem z dnia 26 czerwca 2015 r. – Załącznik 1: „Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny Odwoławczy /adres – ZKE/ Kraków, dnia 26 czerwca 2015 r. Sygnatura akt: II Ca 1354/13 Sygn. akt I inst. VI C 1353/12/S Pan Zbigniew Kękuś /adres – ZKE/ Termin: 16 października 2015 r. o godz. 10:00 sala K-419 paw. K ZAWIADOMIENIE Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny Odwoławczy zawiadamia o rozprawie apelacyjnej w sprawie z powództwa Zbigniewa Kękuś przeciwko Skarbowi Państwa – Sądowi Okręgowemu w Krakowie o zapłatę, która odbędzie się w dniu 16 października 2015 r. o godz. 10:00 sala K-419 paw. K. Z upoważnienia Kierownika Sekretariatu Protokolant /imię i nazwisko – ZKE/.”
Dowód: Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny Odwoławczy, sygn. akt: II Ca 1354/13, Zawiadomienie z dnia
26 czerwca 2015 r. – Załącznik 1:
Ze względu na znaczenie dla istoty sprawy, którą Sąd będzie rozpoznawał w dniu 16 października 2015 r. przedstawię kluczowe dla niej przepisy prawa dotyczące wyłączenia sędziego oraz wskazania doktryny w kwestii czasu trwania wyłączenia:
artykuł 51 Kodeksu postępowania cywilnego stanowi: „Sędzia powinien zawiadomić sąd o zachodzącej podstawie swego wyłączenia i wstrzymać się od udziału w sprawie.”
artykuł 50 § 3 Kodeksu postępowania cywilnego stanowi: „Aż do rozstrzygnięcia sprawy o wyłączenie sędzia może spełniać tylko czynności nie cierpiące zwłoki”
- Marciniak i K. Piasecki podają w sprawie czasu trwania wyłączenia: „Czas trwania wyłączenia. Zgodnie z art. 50 § 3 KPC sędzia jest wyłączony od dokonywania czynności w sprawie do rozstrzygnięcia sprawy o wyłączenie. Rozstrzygnięcie sprawy o wyłączenie sędziego następuje zaś z chwilą prawomocnego zakończenia postępowania o wyłączenie. Chwila ta może kształtować się różnie w zależności od sposobu rozstrzygnięcia przedmiocie wniosku. Jeżeli zatem wniosek zostanie zwrócony przez przewodniczącego mocą zarządzenia albo odrzucony przez sąd postanowieniem względnie zostanie orzeczone wyłączenie sędziego, prawomocne rozstrzygnięcie sprawy nastąpi z chwilą wydania przez przewodniczącego zarządzenia albo przez sąd postanowienia o odrzuceniu wniosku albo wyłączeniu sędziego z uwagi na ich niezaskarżalność – zarządzenie i postanowienia, o których mowa, stają się prawomocne z chwilą wydania. Natomiast w przypadku oddalenia wniosku o wyłączenie sędziego, który podlega zaskarżeniu (art. 394 § 1 pkt 10 KPC), prawomocne rozstrzygnięcie sprawy nastąpi z chwilą upływu terminu do jego zaskarżenia, a jeżeli zostało zaskarżone – z chwilą rozstrzygnięcia zażalenia, które staje się prawomocne z chwilą wydania.” – Źródło: A. Marciniak, K. Piasecki (redaktorzy), Kodeks postępowania cywilnego Tom 1 Komentarz art. 1 – 3666, 6 wydanie, Wydawnicto C.H.Beck, Warszawa 2014, s. 204
xxx
Zatrudniona obecnie w Sądzie Okręgowym w Krakowie Wydział II Cywilny Odwoławczy Sędzia Ewa Krakowiak nie rozpoznawszy co do istoty zgłoszonej przeze mnie sprawy zalegitymizowała:
zawłaszczenie na okres od dnia 6 października 2003 r. do dnia 1 grudnia 2009 r. przez Sąd Okręgowy w Krakowie na moją szkodę kwoty 7.700,00 zł.
kradzież przez oczywiście i rażąco naruszającą prawo SSO Teresę Dyrgę na moją szkodę:
Postanowieniem z dnia 21 października 2004 r. kwoty 600,00 /słownie: sześćset/ zł,
Wyrokiem z dnia 22 listopada 2004 r. kwoty 10.000,00 /słownie: dziesięć tysięcy/ zł.
Ad. I
Sąd Okręgowy w Krakowie rozpoznawał od czerwca 1997 r. sprawę o rozwód pomiędzy mną i moją żoną. Pismem z dnia 22 kwietnia 2003 r. złożyłem wniosek o wyłączenie sędzi referenta Izabeli Strózik. Rozpoznały go, z oczywistym nawet dla mnie, ekonomisty z wykształcenia, naruszeniem prawa i oddaliły Postanowieniem z dnia 25 kwietnia 2003 r. przewodnicząca Wydziału XI Cywilnego-Rodzinnego SSO Agnieszka Oklejak razem z SSO Teresą Dyrgą i SSO Małgorzatą Ferek.
Uznawszy, że mój wniosek o wyłączenie SSR del. I Strózik nie został rozpoznany, przed rozprawą wyznaczoną przez nią na dzień 21 maja 2003 r. skierowałem pismo do Sądu z dnia 19 maja 2003 r., którym usprawiedliwiłem moje niestawiennictwo w dniu 21 maja 2003 r.: „W związku z przedstawionymi wyżej regulacjami prawnymi uniemożliwiającymi Sędziemu prowadzenie postępowanie aż do momentu rozstrzygnięcia sprawy o wyłączenie, przekonany, że Sędzia Pani I. Strózik, przestrzegając prawa wstrzyma się od udziału w sprawie i planowana na dzień 21 maja 2003 r. rozprawa nie dojdzie do skutku, także ja nie stawię się na przesłane mi pocztą wezwanie”.
Dowód:Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział XI Cywilny-Rodzinny, sygn. akt XI CR 603/04, pismo Z. Kękusia z dnia 19 maja 2003r.
Prowadząc rozprawę w dniu 21 maja 2003 r. SSR del. Izabela Strózik poświadczyła jej wiedzę o złożonym przeze mnie i nierozpoznanym przez Sąd wniosku o jej wyłączenie oraz o złożonym przeze mnie z tego powodu usprawiedliwieniem nieobecności na rozprawie w dniu 21.05.2003 r. Podała do protokołu: „Sąd postanowił: uznać niestawiennictwo powoda na rozprawie za nieusprawiedliwione, prowadzić postępowanie pomimo złożonego wniosku o wyłączenie Sędziego, uznać wniosek powoda o odroczenie rozprawy z tego powodu za nieuzasadnione”
Dowód:Sąd Okręgowy w Krakowie, Wydział XI Cywilny-Rodzinny, sygn. akt I 1C 1115/97/R /następnie XI CR 603/04/, protokół rozprawy w dniu 21 maja 2003r.
Prowadząc w dniu 21 maja postępowanie, jak przyznała: „pomimo złożonego wniosku o wyłączenie Sędziego” SSR I. Strózik wydała wyrok kończący sprawę w I instancji.
Zorientowawszy się, że się przyznała, że prowadziła rozprawę mimo wiedzy o złożonym przeze mnie wniosku o jej wyłączenie, w uzasadnieniu do wyroku, który wydała w dniu 21.05.2003 r. nieskazitelnego charakteru SSR del. Izabela Strózik… skłamała podając: „Sąd nie przesłuchał powoda w sprawie bezpośrednio przed wydaniem orzeczenia (powód był wcześniej przesłuchiwany w charakterze strony kilkakrotnie) z powodu nieusprawiedliwionego niestawiennictwa powoda mimo pouczenia, że skutkiem niestawiennictwa będzie pominięcie dowodu z przesłuchania powoda”.
Dowód:Sąd Okręgowy w Krakowie, Wydział XI Cywilny-Rodzinny, sygn. akt I 1C 1115/97/R /następnie XI CR
603/04/, uzasadnienie do wyroku z dnia 21.05.2003r., s. 10
Zatrudniona w Wydziale XI Cywilnym-Rodzinnym Sądu Okręgowego w Krakowie, od lat już nie SSR del. do SO, ale SSO Izabela Strózik jest kłamcą, oszustką. Wyjaśniam:
„OSZUSTWO” – «świadome wprowadzenie kogoś w błąd»
Słownik Języka Polskiego, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2005, s
Złożyłem apelację o wyroku sędzi I. Strózik z dnia 21 maja 2003 r., podając, że go wydała będąc wyłączoną, a zatem, że wyrok ten jest dotknięty nieważnością.
Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział XI Cywilny-Rodzinny zażądał ode mnie opłaty od apelacji w kwocie 7.700.00 /słownie: siedem tysięcy siedemset/ zł. Uiściłem ją w dniu 6 października 2003 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie przyznał mi rację.
W dniu 29 stycznia 2004 r. wydał – w składzie SSA Wojciech Kościołek, SSA Andrzej Struzik /sprawozdawca/SSA Marta Romańska – wyrok, którym uznał moją apelację za zasadną, uchylił wyrok SSR del. Izabeli Strózik z dnia 21 maja 2003 r. i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu w Krakowie do ponownego rozpoznania. Podał w sentencji wyroku oraz w uzasadnieniu – Załącznik 2: „Sygn. akt I ACa 1186/03 Wyrok w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej Dnia 29 stycznia 2004r. Sąd Apelacyjny w Krakowie – Wydział I Cywilny w składzie Przewodniczący: (…) na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 21 maja 2003r. sygn. akt I 1 C 1115/97/R /po przywróceniu sprawy do Sądu I instancji zmieniona na XI CR 603/04 – ZKE/ Sąd Apelacyjny w Krakowie – Wydział I Cywilny w składzie SSA Wojciech Kościołek, Sędziowie: SSA Marta Romańska, SSA Andrzej Struzik (…) po rozpoznaniu apelacji powoda od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 21 maja 2003 r. (…) uchyla zaskarżony wyrok, znosi postępowanie w zakresie objętym rozprawą w dniu 21 maja 2003 r. i sprawę przekazuje do ponownego rozpatrzenia i orzeczenia o kosztach postępowania apelacyjnego.”
UZASADNIENIE (…) Na rozprawie w dniu 21 maja 2003 r. powód nie stawił się, stawił się natomiast pełnomocnik powoda, któremu, jak wynika z protokołu, doręczono „odpis postanowienia Sądu Okręgowego wydanego w dniu 19 maja 2003 r., w którym sprostowano oczywistą omyłkę pisarską w odpisach postanowienia wydanego w sprawie w dniu 25.04.2003 r.”. Rozprawie tej przewodniczył sędzia /Izabela Strózik – ZKE/, którego wyłączenia domagał się powód we wniosku złożonym 22 kwietnia 2003 r. Na rozprawie tej prowadzono postępowanie dowodowe, Przeprowadzono dowody z szeregu dokumentów, opinii RODK, a także z przesłuchania pozwanej, natomiast postanowiono pominąć dowód z przesłuchania powoda uznając jego niestawiennictwo za nieusprawiedliwione. Wówczas też zamknięto rozprawę i bezpośrednio po tym ogłoszono wyrok. Mając na uwadze powyższe okoliczności należy stwierdzić, że wniosek powoda o wyłączenie sędziego nie został dotychczas rozpoznany, albowiem opisany wyżej dokument datowany 25 kwietnia 2003 r. i znajdujący się na karcie 1524 akt nie stanowi postanowienia.Jak wskazuje Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 21 stycznia 2003 r. sygn. III CZP 84/02 (publikowane OSNC 2003/10/140) „postanowienie o charakterze formalnym, podlegające zaskarżeniu wydane na posiedzeniu niejawnym – skonstruowane w ten sposób, że jego sentencja wraz z uzasadnieniem stanowi jeden dokument – nie istnieje w znaczeniu procesowym w sytuacji, w której skład sądu podpisał tylko uzasadnienie, natomiast nie podpisał sentencji.” Sąd Apelacyjny pogląd ten w pełni akceptuje i wielokrotnie prezentował go w swoich orzeczeniach. Jakkolwiek w „postanowieniu” z dnia 25 kwietnia 2003 r. nie została graficznie oddzielona sentencja od uzasadnienia, to nie budzi wątpliwości, że jego część zaczynająca się od słowa „albowiem” stanowi uzasadnienie,a zatem podpisane zostało jedynie uzasadnienie. W konsekwencji uznać ja należy za postanowienie nie istniejące.
Skoro wniosek o wyłączenie sędziego nie został rozpoznany, stosownie do art. 50 § 3 k.p.c. sędzia ten mógł spełniać tylko czynności nie cierpiące zwłoki, a zatem nie mogła przewodniczyć rozprawie w dniu 21 maja 2003 r. i wydać wówczas wyroku.
(…) W konsekwencji przyjąć należy, iż postępowanie przed Sądem I instancji, w zakresie objętym ostatnią rozprawą, dotknięte jest nieważnością (art. 379 pkt 4 i 5 k.p.c.). a zatem na podstawie art. 386 § 2 i art. 108 § 2 k.p.c. należało orzec jak w sentencji.”
Dowód: Sąd Okręgowy w Krakowie, Wydział XI Cywilny-Rodzinny, sygn. akt XI CR 603/04, wyrokSądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 29 stycznia 2004 r. /sygn. akt I ACa 1186/03/ – Załącznik 2
Trzy niedouczone tumany4 – SSO Agnieszka Oklejak, SSO Teresa Dyrga i SSO Małgorzata Ferek – wydały zatem w dniu 25 kwietnia 2003 r. Postanowienie nieistniejące w sensie prawnoprocesowym, a cwany tuman czwarty, kłamca i oszutka SSR del. do SO Izabela Strózik wydała w dniu 21 maja 2003 r. wyrok dotknięty nieważnością.
Podane przez Sąd Apelacyjny w Krakowie jako podstawy prawne wyroku z dnia 29.01.2004 r. przepisy stanowią:
art. 379 k.p.c.: „Nieważność postępowania zachodzi: (…) 4) jeżeli skład sądu orzekającego był sprzeczny z przepisami prawa albo jeżeli w rozpoznaniu sprawy brał udział sędzia wyłączony z mocy ustawy,
5) jeżeli strona została pozbawiona możności obrony swych praw,”
art. 386 § 2 k.p.c.: „W razie stwierdzenia nieważności postępowania sąd drugiej instancji uchyla zaskarżony wyrok, znosi postępowanie w zakresie dotkniętym nieważnością i przekazuje sprawę sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.”
art. 108 § 2 k.p.c.: „Sąd drugiej instancji, uchylając zaskarżone orzeczenie i przekazując sprawę sądowi pierwszej instancji do rozpoznania, pozostawia temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej.”
Po przekazaniu przez Sąd Apelacyjny w Krakowie sprawy Sądowi Okręgowemu w Krakowie do ponownego rozpoznania na referenta wyznaczono SSO Teresę Dyrgę.
Wskazać także należy, że art. 108 § 1 k.p.c. stanowi: „Sąd rozstrzyga o kosztach w każdym orzeczeniu kończącym sprawę w instancji.”
Było zatem ustawowym obowiązkiem SSO T. Dyrgi orzec o zwróceniu mi kwoty 7.700,00 zł uiszczonej przeze mnie w dniu 6 października 2003 r. jako opłata od uznanego przez Sąd Apelacyjny w Krakowie za dotknięty nieważnością wyrok z dnia 21 maja 2003 r. sędzi kłamcy i oszutki Izabeli Strózik.
Sędzia Żydówka, złodziej, SSO Teresa Dyrga niedopełniając jej ustawowego obowiązku nie orzekła jednak o zwróceniu mi tej kwoty wyrokiem, który wydała w dniu 22 listopada 2004 r. – Załącznik 8.
Przez kolejnych kilka lat czyniłem liczne starania – tracąc czas i pieniądze – o zwrócenie mi przez Sąd Okręgowy w Krakowie należnej kwoty 7.700,00 zł.
Sąd wyekspediował ją do mnie dopiero w dniu 1 grudnia… 2009 r., po tym, gdy pismem z dnia 23 listopada 2009 r. złożyłem w Prokuraturze Rejonowej Kraków Śródmieście Wschód zawiadomienie o popełnieniu przez prezesa Sądu Okręgowego w Krakowie SSO Barbarę Baran przestępstwa niedopełnienia obowiązków i działania na szkodę mojego interesu prywatnego przez niezwrócenie mi w.w. kwoty.
Na przekazie pocztowym Sąd podał – Załącznik 3: „Sąd Okręgowy Oddział Finansowy, zł 7700 gr 00 Adresat Zbigniew Kękuś Zwrot do sygn. XI CR 603/04 wobec wyroku oddalenia zażalenia”
Dowód: Sąd Okręgowy w Krakowie Oddział Finansowy, przekaz pocztowy, odcinek dla adresata, dowód nadania w
dniu 1 grudnia 2009 r. dla Z. Kękusia kwoty 7.700,00 zł – Załącznik 3
Skoro zwrócił mi ją Sąd wreszcie, po… sześciu latach od jej przeze mnie uiszczenia to znaczy, że:
Sąd wezwał mnie do jej uiszczenia bo SSO Agnieszka Oklejak, SSO Teresa Dyrga, SSO Małgorzata Ferek, SSR del. /obecnie też SSO/ Izabela Strózik nie znały prawa, było obowiązkiem SSO Teresy Dyrgi orzec o jej zwróceniu mi wyrokiem, który wydała w dniu 22 listopada 2004 r.
Sąd zwrócił mi niesłusznie – z winy w.w. tumanów, SSO Agnieszki Oklejak i SSO Małgorzaty Ferek, oszustki SSR del. Izabeli Strózik i tumana/złodziejki SSO Teresy Dyrgi – wyegzekwowaną ode, czyli zagrabioną, i przetrzymywaną przez ponad sześć lat kwotę 7.700,00 zł bez odsetek. Za okres od 6 października 2003 r. do 1 grudnia 2009 r. wynoszą 5,763,08 /słownie: pięć tysięcy siedemset sześćdziesiąt trzy 8/100/ zł.
Ad. II.1
Pismem z dnia 30 sierpnia 2004 r. złożyłem wniosek o wyłączenie sędzi Teresy Dyrga.
Został rozpoznany i oddalony Postanowieniem Sądu Okręgowego w Krakowie Wydział XI Cywilny-Rodzinny z dnia 2 września 2004 r. Pismem z dnia 16 września 2004 r. złożyłem zażalenie na Postanowienie z dnia 2 września 2004 r.
Wskazać należy, że:
artykuł 394 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego stanowi: „Zażalenie do sądu drugiej instancji przysługuje na postanowienia sądu pierwszej instancji kończące postępowanie w sprawie, a ponadto na postanowienia sądu pierwszej instancji i zarządzenia przewodniczącego, których przedmiotem jest: (…) 10. oddalenie wniosku o wyłącznie sędziego.”
artykuł 395 Kodeksu postępowania cywilnego stanowi: „§ 1. Akta sprawy wraz z zażaleniem sąd pierwszej instancji przedstawia sądowi drugiej instancji po doręczeniu zażalenia stronie przeciwnej, a w wypadkach wskazanych w art. 394 § 1 pkt 2 i 5 – niezwłocznie po złożeniu zażalenia bez doręczenia do stronie przeciwnej. Odpowiedź na zażalenie może być wniesiona wprost do sądu drugiej instancji w terminie tygodniowym od doręczenia zażalenia.”
Zacytowane wyżej przepisy art. 51 k.p.c. i art. 50 § 3 k.p.c. nakładają na sędziego, którego dotyczy wniosek o wyłącznie wstrzymanie się od udziału w sprawie i przez czas wyłączenia – tj. do rozstrzygnięcia sprawy o wyłączenie – spełnianie tylko czynności nie cierpiących zwłoki.
Sędzia Teresa Dyrga zamiast przekazać akta sprawy razem z moim zażaleniem Sądowi Apelacyjnemu w Krakowie /art. 395 § 1 K.p.c./, wstrzymać się od udziału w sprawie /art. 51 K.p.c. / i wykonywać tylko czynności nie cierpiące zwłoki /art. 50 § 3 K.p.c./ prowadziła posiedzenie w dniu 11 października 2004 r.
Na początku posiedzenia przypomniałem sędzi T. Dyrdze, że nie zostało rozpoznane moje zażalenie z dnia 16.09.2004 r. na postanowienie jej koleżanek z pracy o oddaleniu mojego wniosku o jej wyłączenie. Sędzia Teresa Dyrga zlekceważyła jednak moje przypomnienie i kontynuowała posiedzenie.
Złożyłem – na podstawie art. 154 § 1 k.p.c.: „Podczas posiedzenia odbywającego się przy drzwiach zamkniętych mogą być obecni na sali: strony, interwenienci uboczni, ich przedstawiciele ustawowi i pełnomocnicy, prokurator oraz osoby zaufania po dwie z każdej strony.” – wniosek o dopuszczenie do udziału w posiedzeniu zgłoszonej przeze mnie osoby zaufania.
Pełnomocnik mojej żony, adw. Barbara Szczaniecka, najwyraźniej nie znając prawa, złożyła wniosek o oddalenie mojego wniosku. SSO T. Dyrga poleciła zaprotokołować: „Pełnom. pozwanej /adw. Barbara Sczaniecka – ZKE/ sprzeciwia dopuszczeniu do udziału w uczestnictwie w rozprawie w charakterze męża zaufania (imię, nazwisko mej osoby zaufania – ZKE)”
Dowód:Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział XI Cywilny-Rodzinny, sygn. XI CR 603/04, protokół posiedzenia w dniu 11 października 2004 r., karta 2031
Tak samo jak adw. Barbara Szczaniecka nie znająca prawa SSO Teresa Dyrga zarządziła przerwę na naradę nad … pozbawiającym mnie możności skorzystania z mojego ustawowego prawa, sprzecznym z prawem określonym w art. 154 § 1 k.p.c. wnioskiem adw. Barbary Sczanieckiej. Nakazała stronom oraz naszym pełnomocnikom opuścić salę. Podała do Protokołu: „Przewodniczący /sędzia Teresa Dyrga – ZKE/ zarządził krótką przerwę po złożeniu przez pełnomocnika powoda wniosku o dopuszczenie do udziału w sprawie w charakterze osoby zaufania /imię i nazwisko – ZKE/ i sprzeciwie ze strony pełnomocnika pozwanej /adw. Barbary Sczanieckiej – ZKE/prosząc obecnych o opuszczenie sali, która nie ma odrębnego pokoju narad.”
Ponieważ ustawowym obowiązkiem SSO Teresy Dyrgi było powstrzymać się od udziału w sprawie i miała prawo spełniać tylko czynności nie cierpiące zwłoki, poprosiłem mojego pełnomocnika, adw. Wiktora Mordarskiego, żeby jej po przerwie raz jeszcze o tym przypomniał, a potem żeby opuścił salę. Sam nie wróciłem już na salę po przerwie. Przed salą oczekiwała natomiast na wezwanie zgłoszona przeze mnie SSO Teresie Dyrdze przed ogłoszoną przed nią przerwą na naradę osoba zaufania. SSO T. Dyrga nie wezwała jej jednak pozbawiając mnie możności skorzystania z w.w. prawa określonego w art. 154 § 1 k.p.c. W Protokole posiedzenia podano: „Narada trwałą o. 10 min. a po jej zakończeniu strony i pełnomocnicy zostali wezwani na salę. Nie stawił się powód Zbigniew Kękuś ani też proponowania przez niego jako mąż zaufania /imię i nazwisko – ZKE/, która wg oświadczeń stron i pełnomocników była obecna na korytarzu.”
Dowód: Sąd Okręgowy w Krakowie, sygn. akt XI CR 603/04, Protokół posiedzenia w dniu 11 października 2004 r. –
Skoro SSO T. Dyrga nie zezwoliła tej osobie na wejście na salę przed przerwą, to po przerwie oczekiwała przed salą na wezwanie jej.
Sama – z podanej wyżej przyczyny – wyłączona w dniu 21.10.2004 r. uznała SSO Teresa Dyrga za czynność nie cierpiącą zwłoki nałożenie na mnie kary grzywny w kwocie 600,00 /słownie: sześćset/ zł za, jak podała – Załącznik 4: „Sąd postanowił: 1. Uznać oddalenie się przez powoda Zbigniewa Kękusia z sali za nieusprawiedliwione i ukarać go grzywną w kwocie 600 zł.”
Dowód: Sąd Okręgowy w Krakowie, sygn. akt XI CR 603/04, Protokół posiedzenia w dniu 11 października 2004 r. –
Załącznik 4
Moje wyjście z sali w dniu 11.10.2004 r., nie było nieusprawiedliwione. Wręcz przeciwnie, ja podporządkowałem się żądaniu SSO T. Dyrgi, która poprosiła mnie – oraz pozostałych poza ławnikami i protokolantką uczestników posiedzenia w dniu 11.10.2004 r. – o opuszczenie sali.
Z podanych wyżej przyczyn, przekonany, że nieskazitelnego charakteru profesjonalistka SSO Teresa Dyrga, powstrzyma się od udziału w sprawie do prawomocnego rozstrzygnięcia wniosku o jej wyłączenie, nie wróciłem na salę po przerwie.
Tymczasem, zamiast dopełnić jej ustawowych obowiązków SSO Teresa Dyrga prowadziła posiedzenie, w tym nałożyła na mnie, w sprzeczności z prawem, karę grzywny w kwocie 600,00 zł, za „oddalenie się nieusprawiedliwione z sali w dn. 11.10.04r.”
Podałem, że „w sprzeczności z prawem”, nie tylko dlatego, że do prawomocnego rozstrzygnięcia sprawy o jej wyłączenie było ustawowym obowiązkiem SSO T. Dyrgi powstrzymać się od udziału w sprawie. Otóż wskazać należy, że:
artykuł 361 k.p.c. stanowi: „Do postanowień stosuje się odpowiednio przepisy o wyrokach, jeżeli kodeks nie stanowi inaczej.”
art. 328 § 2 k.p.c. stanowi: „Uzasadnienie wyroku powinno zawierać wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, a mianowicie: ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, oraz wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa.”
Tymczasem sędzia Teresa Dyrga nie podała w Postanowieniu z dnia 11 października 2004 r. przepisu prawa, na podstawie którego wydała to, podane przez nią do Protokołu posiedzenia, Postanowienie – Załącznik 4.
W podsumowaniu przedstawionych wyżej faktów wskazać należy, że sędzia Teresa Dyrga wydała w dniu 11 października 2004 r. Postanowienie o nałożeniu na mnie kary grzywny w kwocie 600,00 zł:
przed prawomocnym rozstrzygnięciem sprawy o jej wyłączenie, tj. w czasie trwania jej wyłączenia, który płynął od dnia 30 sierpnia 2004 r., gdy złożyłem wniosek o jej wyłączenie, do dnia 17 listopada 2004 r., gdy Sąd Apelacyjny w Krakowie wydał Postanowienie w przedmiocie oddalenia mojego Zażalenia z dnia 16 września 2004 r. na Postanowienie Sądu Okręgowego w Krakowie Wydział XI Cywilny-Rodzinny o oddaleniu mojego wniosku z dnia 30 sierpnia 2004 r. W Postanowieniu z dnia 17 listopada 2004 r. Sąd Apelacyjny podał – Załącznik 5: „Sygn. akt A.Cz 1706/04 POSTANOWIENIE Dnia 17 listopada 2004 r. Sąd Apelacyjny w Krakowie – Wydział I Cywilny w składzie następującym: Przewodniczący: Sędzia SA Krzysztof Sobierajski, Sędzia SA Elżbieta Wąsik, Sędzia SA Józef Wąsik po rozpoznaniu w dniu 17 listopada 2004 r. na posiedzeniu niejawnym sprawy z powództwa Zbigniewa Kękusia przeciwko /imię i nazwisko – ZKE/ o rozwód na skutek zażalenia powoda od postanowienia Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 2 września 2004 r., sygn. akt XI CR 603/04 postanawia oddalić zażalenie”
Dowód: Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział XI Cywilny Rodzinny, sygn. akt XI CR 603/04, postanowienie
Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 17 listopada 2004 r. – Załącznik 5
z oczywistym i rażącym naruszeniem prawa określonego w art. 328 § 2 k.p.c. w związku z art. 361 k.p.c., tj. bez podania podstawy prawnej Postanowienia z przytoczeniem przepisów prawa.
Zaskarżyłem – w terminie – Postanowienie SSO T. Dyrgi z dnia 11.10.2004 r. Złożone przeze mnie w dniu 25 października 2004 r. rozpoznał i oddalił Sąd Apelacyjny w Krakowie w składzie SSA Hanna Nowicka de Poraj SSA Andrzej Szewczyk, SSA Grzegorz Krężołek w dniu 6 kwietnia 2005 r. – tj. 5 miesięcy po tym, gdy sędzia T. Dyrga wydała wyrok kończący sprawę– podając w uzasadnieniu – Załącznik 6: „Sąd Okręgowy w Krakowie /SSO Teresa Dyrga – ZKE/ w sprawie z powództwa Zbigniewa Kękusia przeciwko Marii Kękuś o rozwód, postanowieniem z dnia 11 października 2004r. skazał powoda na grzywnę w kwocie 600zł.(…) Powyższe postanowienie zaskarżył zażaleniem powód Zbigniew Kękuś.Zaskarżonemu orzeczeniu powód zarzucił naruszenie 50 i 51 kpc. Powód podniósł, że postanowienie o skazaniu na grzywnę zostało wydane przez sędziego, którego dotyczył nierozpoznany prawomocnie wniosek o wyłączenie.
Zarzut prowadzenia czynności procesowych przez Sędziego Teresę Dyrgę, w sytuacji gdy nie uprawomocniło się jeszcze postanowienie Sądu I instancji z dnia 2 września 2004r. oddalające wniosek o jej wyłączenie, jest bezprzedmiotowy,albowiem postanowieniem z dnia 17 listopada 2004r., sygn. akt I Acz 1706/04, Sąd Apelacyjny w Krakowie oddalił zażalenie powoda jako bezzasadne.”
Dowód: Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział XI Cywilny-Rodzinny, sygn. XI CR 603/04, postanowienie Sądu Apelacyjnego w Krakowie, sygn. akt IACz 394/05, IACz 395/05, z dnia 6 kwietnia 2005r. – Załącznik 6
Wskazać należy, że art. 316 Kodeksu postępowania cywilnego stanowi: „ § 1. Po zamknięciu rozprawy sąd wydaje wyrok biorąc pod uwagę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia sprawy;(…)”. „§ 2. Rozprawa powinna być otwarta na nowo, jeżeli istotne okoliczności ujawniły się dopiero po jej zamknięciu”
Okoliczności w postaci mojego zażalenia z dnia 25.10.2004 r. nie były nowymi, nie ujawniły się dopiero po zamknięciu sprawy XI CR 603/04 wyrokiem z dnia 22.11.2004. Były znane SSO Teresie Dyrga przed wydaniem tego wyroku.
SSO Teresa Dyrga, prowadząc postępowanie do sygn. XI CR 603/04 utajniła, ukryła przed Sądem Apelacyjnym w Krakowie do dnia wydania przez nią wyroku w dniu 22 listopada 2004 r. zażalenie, które złożyłem w dniu 25.10.2004 r. na jej postanowienie z dnia 11.10.2004 r. o nałożeniu na mnie kary grzywny w kwocie 600,00 zł, a sędziowie SSA Hanna Nowicka de Poraj SSA Andrzej Szewczyk, SSA Grzegorz Krężołekpostanowieniem z dnia 6 kwietnia 2005 r. usankcjonowali takie, oczywiście i rażąco obrażające przepisy prawa cywilnego postępowanie SSO Teresy Dyrga.
Przemilczawszy kompromitujące SSO Teresę Dyrgę i dyskwalifikujące ją jako sędziego okoliczności postępowania z mojego powództwa, postanowieniem z dnia 6 kwietnia 2005 r. – a zatem wydanym 5 miesięcy po wydaniu przez sędzię Teresę Dyrga w dniu 22 listopada 2004 r. /Załącznik 8/ wyroku kończącego sprawę XI CR 603/04 w pierwszej instancji – sędziowie SSA Hanna Nowicka de Poraj SSA Andrzej Szewczyk, SSA Grzegorz Krężołek utrzymali w mocy Postanowienie SSO Teresy Dyrgi z dnia 11 października 2004 r., wydane przez nią: bez wyjaśnienia podstawy prawnej i bez przytoczenia przepisów prawa,
w czasie jej wyłączenia, tj. przed prawomocnym w dniu 17 listopada 2004 r. rozstrzygnięciem przez Sąd Apelacyjny w Krakowie w sprawie mojego wniosku z dnia 30 sierpnia 2004 r. o jej wyłączenie.
Pismem z dnia 14 września 2005 r. zawiadomiła mnie przewodnicząca Wydziału SSO Agnieszka Oklejak – Załącznik 18: „Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział XI Cywilny – Rodzinny /adres – ZKE/ Kraków, dn. 14.09.2005 r., Sygn. at XI CR 603/04 Pan Zbigniew Kękuś /adres – ZKE/ W zw. z pismem z dn. 12.IX.2005 r. informuję Pana, że prawomocne postanowienie o grzywnie zostało skierowane od ks. nal. do wykonania. PRZEWODNICZĄCY XI Wydziału Cywilnego-Rodzinngeo SSO Agnieszka Oklejak”
Dowód: Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział XI Cywilny-Rodzinny, sygn. XI CR 603/04, pismo przewodniczącej
Wydziału SSO Agnieszki Oklejak z dnia 14 września 2005 r. – Załącznik 18
Co z tego, że prawomocne, skoro bezprawne, tj. wydane z rażącą obrazą w.w. przepisów prawa.
Wezwany potem przez Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział XI Cywilny-Rodzinny do uiszczenia nałożonej na mnie przez SSO Teresę Dyrgę z oczywistym i rażącym naruszeniem podanego wyżej prawa uiściłem ją – pragnąc uniknąć egzekucji komorniczej i dodatkowych związanych z nią kosztów – w dniu 3 listopada 2005 r.
Ad. II.2
Ponieważ w opisanych wyżej okolicznościach sędzia Teresa Dyrga, podporządkowawszy się żądaniu pełnomocnika mojej żony adw. B. Ssczanieckiej pozbawiła mnie podczas posiedzenia w dniu 11 października 2003 r. możności korzystania z prawa określonego w art. 154 § 1 k.p.c., tj. niedopuściła do uczestnictwa w posiedzeniu zgłoszonej przeze mnie osoby zaufania, pismem złożonym w piątek 19 listopada 2004 r. złożyłem – na podstawie art. 49 k.p.c.: „Niezależnie od przyczyn wymienionych w art. 48, sąd wyłącza sędziego na jego żądanie lub na wniosek strony, jeżeli istnieje okoliczność tego rodzaju, że mogłaby wywołać uzasadnioną wątpliwość co do bezstronności sędziego w danej sprawie.” – wniosek o jej wyłączenie.
Trzy koleżanki SSO T. Dyrgi z pracy w Wydziale XI Sądu Okręgowego w Krakowie, SSO Agnieszka Oklejak, SSO Jadwiga Osuch i SSO Danuta Kłosińska przyszły do pracy w sobotę 20 listopada 2004 r. i wydały Postanowienie o oddaleniu mojego wniosku, podając – Załącznik 7: „Sygn. akt XI CR 603/04 Postanowienie Sąd Okręgowy w Krakowie Dnia 20.11.2004 r.Przewodniczący SSO Agnieszka Oklejak, Sędziowie SSO Jadwiga Osuch, SSO Danuta Kłosińska po rozpoznaniu w dniu 20.11.2004 w Krakowie na posiedzeniu niejawnym sprawy z powództwa Zbigniewa Kękusia przeciwko Marii Kękuś o rozwód postanawia: oddalić wniosek z dn. 19.11.2004 r. o wyłączenie Sędzi Teresy Dyrgi. Uzasadnienie. Wniosek ulega oddaleniu gdyż między Sądzią a stronami i ich pełnomocnikami nie zachodzi żadna z przyczyn wyłączenia sędziego wymieniona w art. 48 i 49 Kpc. Należy też podnieść, że poprzednie wnioski o wyłączenie Sędzi Teresy Dyrgi były przedmiotem badania w Sądzie Apelacyjnym i zostały prawomocnie oddalone – ostatni w dniu 17.11.2004 r.”
Dowód: Sąd Okręgowy w Krakowie, sygn. akt XI CR 603/04, postanowienie z dnia 20 listopada 2004 r. o oddaleniu wniosku o wyłączenie sędzi Teresy Dyrga – Załącznik 7
Pozbawienie mnie możności skorzystania z ustawowego, określonego w art. 154 § 1 k.p.c. prawa przez uczynienie zadość żądaniu pełnomocnika mojej żony, nie było zdaniem SSO Agnieszki Oklejak, SSO Jadwigi Osuch i SSO Danuty Kłosińskiej dowodem stronniczości SSO Teresy Dyrgi i nie spełniało przesłanki jej wyłączenia określonej w art. 49 k.p.c. Spełnienie przez SSO T. Dyrgę sprzecznego z prawem żądania pełnomocnika mojej żony, to nie był ich zdaniem dowód jej stronniczości.
Jako bałamutne należy uznać wyjaśnienie: „Należy też podnieść, że poprzednie wnioski o wyłączenie Sędzi Teresy Dyrgi były przedmiotem badania w Sądzie Apelacyjnym i zostały prawomocnie oddalone – ostatni w dniu 17.11.2004 r.”
Co z tego? We wniosku z dnia 19.11.2004 r. podałem przecież zupełnie inną przyczynę niż we wniosku z 30 sierpnia 2004 r., który skutkował Postanowieniem Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 17.11.2004 r.
Po wydaniu przez SSO Agnieszkę Oklejak, SSO Jadwigę Osuch i SSO Danutę Kłosińską w.w. Postanowienia z dnia 20 listopada 2004 r. o oddaleniu mojego wniosku o wyłączenie SSO Teresy Dyrgi, jej ustawowym określonym w art. 50 § 3 k.p.c. i art. 51 k.p.c obowiązkiem było wstrzymać się od udziału w sprawie i aż do prawomocnego rozstrzygnięcia sprawy – tj. do upływu terminu zaskarżenia Postanowienia z dnia 20.11.2004 r. lub do rozstrzygnięcia Zażalenia – spełniać tylko czynności nie cierpiące zwłoki.
Na postanowieniu z dnia 20 listopada 2004 r. o oddaleniu mojego wniosku z dnia 19 listopada 2004 r. o wyłącznie sędzi Teresy Dyrgi przybito pieczęć, której treść stanowi zgodne z w.w. art. 394 § 1 pkt 10 K.p.c. pouczenie – Załącznik 7: „POUCZENIE Od postanowienia służy zażalenie do Sądu Apelacyjnego w Krakowie złożone za pośrednictwem Sądu Okręgowego w Krakowie w terminie tygodnia od doręczenia postanowienia”
Dowód: Sąd Okręgowy w Krakowie, Wydział XI Cywilny-Rodzinny, sygn. akt XI CR 603/04, postanowienie z dnia
20 listopada 2004 r. – Załącznik 7
Prawo jest – a przynajmniej było w 2004 roku go ją usiłowałem go bez powodzenia uczyłem – jednak dziedziną obcą sędzi Teresie Dyrdze.
Tego samego dnia, 22 listopada 2004 r., gdy Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział XI Cywilny-Rodzinny wyekspediował do mnie Postanowienie w.w. z dnia 20.11.2004 r. o oddaleniu mojego wniosku z pisma z dnia 19.11.2004 r. o jej wyłączenie, w ramach czynności nie cierpiących zwłoki sędzia Teresa Dyrga … wydała wyrok kończący sprawę do sygn. akt XI CR 603/04 w I instancji.
Jak wspomniałem wyżej, sędzia Teresa Dyrga nie orzekła nim o zwróceniu mi kwoty 7.700,00 zł. Orzekła za to o … następnych przeze mnie poniesienia kosztach do w kwocie łącznej… 18.750,00 zł – Załącznik 8: „Sygn. akt XI CR 603/04Wyrok w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej Dnia 22 listopada 2004r. Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział XI Cywilny-Rodzinny, w składzie SSO Teresa Dyrga (…) VI. ustala wpis ostateczny od rozwodu na kwotę 10.000 (dziesięć tysięcy złotych). VII zarządza ściągnięcie na rzecz Skarbu Państwa (Kasa tut. Sądu) tytułem uzupełnienia wpisu ostatecznego od rozwodu oraz tytułem kosztów opinii RODK od powoda Zbigniewa Kękusia kwotę 8.750 (osiem tysięcy siedemset pięćdziesiąt złotych) (…)”.
Dowód: Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział XI Cywilny-Rodzinny, sygn. akt XI CR 603/04, wyrok SSO Teresy Dyrga z dnia 22 listopada 2004r. – Załącznik 8
To działo się w… 2004 roku. Rozwód według Żydówki złodziejki, „sędzi” Teresy Dyrgi miał mnie kosztowa łącznie… 26.450,00 zł /10.000,00 zł + 8.750,00 zł + nie zwróconych mi, tj. skradzionych przez złodziejkę 7.700,00 zł/.
Wskazać należy, że SSO Teresa Dyrga w pełni świadomie naruszyła prawo. Wiedziała w dniu 22 listopada 2004 r. o złożonym przeze mnie w dniu 19 listopada 2004 r. wniosku o jej wyłączenie.
Na jej początku rozprawy w dniu 22 listopada 2004 r. oleciła zaprotokołować: „Odczytano wniosek powoda z dn. 19.11.2004 r. o wyłączenie SSO Teresy Dyrga.
Odczytano postanowienie Sądu Okręgowego w Krakowie z dn. 20.11.2004 r., którym wniosek powoda z dn. 19.11.2004 r. o wyłączenie Sędzi Teresy Dyrga został oddalony (…)”.
Dowód: Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział XI Cywilny-Rodzinny, akta sprawy XI CR 603/04, s. 2116, Protokół z rozprawy w dniu 22.11.2004 r.
Po odczytaniu wniosku z dnia 19.11.2004 r. o jej wyłączenie oraz postanowienia z soboty 29.11.2004 r. jej koleżanek z pracy, o jego oddaleniu, było obowiązkiem sędzi Teresa Dyrga zrealizować działania podane w zacytowanych wyżej przepisach prawa.
Tymczasem ona prowadziła rozprawę i w ramach czynności nie cierpiących zwłoki… wydała wyrok kończący sprawę w I instancji.
Po tym, gdy mi doręczono – po wydaniu przez SSO T. Dyrgę wyroku z dnia 22.11.2004 r. kończącego sprawę w I instancji – w.w. Postanowienie z dnia 20.11.2004 r. o oddaleniu mojego wniosku z dnia 19.11.2004 r. o wyłączenie SSO T. Dyrgi, złożyłem na nie Zażalenie.
Sędzia Teresa Dyrga wezwała mnie do uiszczenia opłaty od niego w grudniu 2004 r. Po jej przeze mnie uiszczeniu moje zażalenie zostało rozpoznane przez sędziów Sądu Apelacyjnego w Krakowie SSA Hannę Nowicką de Poraj, SSA Andrzeja Szewczyka, SSA Grzegorza Krężołka w dniu … 6 kwietnia 2005 r.Oddalili postanowieniem z dnia 6 kwietnia 2005 r. moje zażalenie podając w uzasadnieniu – Załącznik 6: „Ad. 2/ Zażalenie na postanowienie Sądu Okręgowego oddalające wniosek o wyłączenie Sędziego prowadzącego sprawę jest oczywiście bezzasadne.
Jakkolwiek brak było podstaw do odnowy rozpoznania wniosku powoda, z uwagi na to, iż jego identyczny wniosek został już dwukrotnie oddalony, to jednak ta ostatnia okoliczność musi być wzięta pod uwagę przy ocenie stawianych Sędziemu /SSO Teresie Dyrga – ZKE/ zarzutów. Twierdzenia powoda o faworyzowaniu Sędziego pozwanej i je pełnomocnika nie mają żadnego oparcia w zgromadzonym w aktach materiale. W szczególności dopatrywanie się osobistych podtekstów w zarządzeniu przerwy w posiedzeniu Sądu – dla rozważenia wniosków stron – nie znajduje racjonalnych podstaw. Również fakt uczestniczenia przez Sędziego Teresę Dyrgę w wydawaniu orzeczeń oddalających wnioski o wyłączenie innych sędziów rodzinnych nie ma żadnego uzasadnienia dla oceny przesłanki z art. 49 kpc. W toku prowadzonego przez siebie procesu Sędzia często podejmuje decyzje niekorzystne dla stron, jeszcze przed wydaniem orzeczenia co do istoty sprawy. Jednakże sam taki fakt nie tworzy osobistego stosunku pomiędzy sędzią a stroną, wobec której niekorzystne rozstrzygnięcie zapadło. Tego rodzaju sytuacje są elementem tego zawodu a sędzia jest do nich profesjonalnie przygotowany (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 listopada 1984r. II CZ 127/84, Lex nr 8652).
Bezstronność jest oczywiście podstawowym obowiązkiem Sądu. Jednakże zarzut jej naruszenia musi być poddany ocenie obiektywnej. Tymczasem twierdzenia powoda nie znajdują żadnych racjonalnych podstaw i muszą być ocenione jako subiektywne i bezpodstawne. Ponawianie przez powoda wniosków o wyłączenie sędziego świadczy o jego chęci doprowadzenia do zmiany składu orzekającego, co w braku jakichkolwiek podstaw nie może mieć miejsca.”
Dowód: Sąd Okręgowy w Krakowie, sygn. akt XI CR 603/04 postanowienie z dnia 6 kwietnia 2005 r. Sądu Apelacyjnego w Krakowie w składzie SSA Hanna Nowicka de Poraj SSA Andrzej Szewczyk, SSA Grzegorz Krężołek – Załącznik 6
Rażące naruszenie przez sędzię Teresę Dyrgę prawa określonego w art. 78 Konstytucji oraz w art. 394 § 1 K.p.c., art. 395 K.p.c., art. 51 K.p.c., art. 50 § 3 K.p.c. to dla sędziów Sądu Apelacyjnego w Krakowie SSA Hanny Nowickiej de Poraj, SSA Andrzeja Szewczyka i SSA Grzegorza Krężołka dowód jej … bezstronności i profesjonalizmu, a skorzystanie przeze mnie z prawa do złożenia wniosku o jej wyłączenie z powodu uległości okazanej pełnomocnikowi strony przeciwnej, adw. Barbary Sczanieckiej i pozbawienia mnie możności skorzystania prawa określonego w art. 154 § 1 K.p.c. to ich zdaniem… działanie nieracjonalne.
Nie zdziwiło bezstronnych profesjonalistów z Sądu Apelacyjnego w Krakowie, SSA Hanny Nowickiej de Poraj, SSA Andrzeja Szewczyka i SSA Grzegorza Krężołka, że ich zdaniem bezstronna profesjonalistka, sędzia Teresa Dyrga wydała wyrok kończący sprawę sygn. XI CR 603/04 w pierwszej instancji w dniu 22.11.2004 r. tj. przed tym zanim mi doręczyła postanowienie Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 20 listopada 2004 r. o oddaleniu mojego wniosku z pisma z dnia 19 listopada 2004 r. o jej wyłączenie i zanim ja złożyłem zażalenie na to postanowienie, a Sąd Apelacyjny w Krakowie czyli … oni – tj. sędziowie SSA Hanna Nowicka de Poraj SSA Andrzej Szewczyk, SSA Grzegorz Krężołek – je rozpoznali w dniu … 6 kwietnia 2005 r.
Nie wspomnieli nawet o tym bezstronni profesjonaliści z Sądu Apelacyjnego w Krakowie, SSA Hanna Nowicka de Poraj, SSA Andrzej Szewczyk i SSA Grzegorz Krężołek w postanowieniu z dnia 6 kwietnia 2005 r. – Załącznik 6.
Przeczyło by to przecież kreowanemu przez nich Teresie Dyrdze wizerunkowi sędzi bezstronnej profesjonalistki.
Orzeczoną przez SSO Teresę Dyrgę wyrokiem z dnia 22.11.2004 r. kwotę 10.000,00 zł musiałem uiścić jako opłatę od apelacji, którą złożyłem od wyroku SSO Teresy Dyrgi z dnia 22.11.2004 r.
Gdy mnie wezwał Sąd do jej uiszczenia, złożyłem wniosek o zwolnienie mnie od opłaty, podając w uzasadnieniu, że przecież SSO Teresa Dyrga nie zastosowała się do wskazań Sądu Apelacyjnego w Krakowie z wyroku wznowieniowego z dnia 29.01.2004 r. i rażąco naruszywszy prawo określone w art. 108 § 1 k.p.c. nie orzekła wyrokiem z dnia 22.11.2004 r. o zwróceniu mi kwoty 7.700,00 zł.
Pismem z dnia 9 września 2005 r. skierowanym do:
Sądu Okręgowego w Krakowie Wydział XI Cywilny – Rodzinny, sygn. akt XI CR 603/04
Sądu Apelacyjnego w Krakowie,
złożyłem – Załącznik 15, Załącznik 16: „Sąd Apelacyjny Wydział I Cywilny w Krakowie za pośrednictwem Sąd Okręgowy Wydział XI Cywilny-Rodzinny w Krakowie Sygn. akt XI CR 603/04 UZUPEŁNIENIE DO APELACJI Powoda Zbigniewa Kękuś od Wyroku Sądu Okręgowego Wydział XI Cyilny Rodzinny – Sędzina Teresa Dyrga – w Krakowie wydanego w dniu 22 listopada 2004 r. w sprawie do XI CR 603/04
Zgłaszam uzupełnienie do Apelacji z dnia 10 stycznia 2005 r. od Wyroku, jaki SSO Teresa Dyrga wydała w postępowaniu z mojego powództwa do sygn. akt XI CR 604/4 w dniu 22 listopada 2004 r.
Zaskarżonemu Wyrokowi Sądu Okręgowego w Krakowie, wydanemu przez SSO Teresę Dyrgę w dniu 22 listopada 2004 r. zarzucam – ponad zarzuty przedstawione w apelacji złożonej w dniu 10 stycznia 2005 r.: obrazę przepisów postępowania cywilnego, a to art. 108 Kodeksu Postępowania Cywilnego poprzez nie orzeknięcie o kosztach apelacji od uchylonego wyrokiem z dnia 29 stycznia 2004 r. przez Sąd Apelacyjny w Krakowie wyroku, jaki w postępowaniu z mojego powództwa do sygnatury akt I 1C 1115/97/R (po przywróceniu sprawy do Sądu Okręgowego w Krakowie zmieniona na XI CR 603/04) wydała w dniu 21 maja 2003 r. sędzia SSR Izabela Strózik.
Uzasadnienie
(…) Aby odzyskać kwotę 7.700 (siedem tysięcy siedemset) zł, wpłaconą przeze mnie tytułem apelacji od dotkniętego nieważnością wyroku SSR I. Strózik, zmuszony zostałem przez – obrażającą przepisy postępowania cywilnego oraz lekceważącą obowiązek nałożony na nią wyrokiem Sądu Apelacyjnego – SSO Teresę Dyrgę wpłacić kwotę 10.000 (dziesięć tysięcy) zł, jako opłatę od jej, dotkniętego nieważnością wyroku.
(…) Wtedy, gdy 10 stycznia 2005 r. składałem apelację od wyoku SSO T. Dyrga z 22.11.204 r. przekonany byłem, że Sąd – wskutek podjętych przeze mnie działań – rychło zwróci mi należną mi kwotę 7.700,00 zł. Nie uczynił tego jednak Sąd, a pomocnictwa w jego obrażających moje prawa obywatelskie działaniach udziela obecnie SSO Teresie Dyrga nawet, sprawujący od maja 2004 r. nadzór nad postępowaniem z mojego powództwa Pan Andrzej Kalwas, Minister Sprawiedliwości Rzeczypospolitej Polskiej.
Wobec powyższego, złożywszy w dniu 30.08.2005 r. w Prokuraturze Rejonowej Warszawa Śródmieście zawiadomienie o udzielaniu przez Pana Andrzeja Kalwas pomocnictwa SSO Teresie Dyrga w popełnieniu przestępstwa z art. 231 Kodeksu Karnego: (…) składam także niniejsze uzupełnienie do moje apelacji z dnia 10 stycznia 2005 r. wnosząc o jego rozpatrzenie przez Sąd Apelacyjny w Krakowie wraz z innymi zarzutami przedstawionymi przeze mnie w mej apelacji z 10.01.2005 r. od wyroku SSO Teresy Dyrga z 22.11.2004 r. Zbigniew Kękuś”
Dowód: Sąd Okręgowy w Krakowie, sygn. akt XI CR 603/04, uzupełnienie do apelacji z dnia 10 stycznia 2005 r. – Załącznik 15
Dowód: Sąd Okręgowy w Krakowie, sygn. akt XI CR 603/04, uzupełnienie do apelacji z dnia 10 stycznia 2005 r. – Załącznik 16
W dniu 5 września 2005 r., gdy złożyłem w Sądzie Okręgowym w Krakowie i w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie w.w. „Uzupełnienie”, akta sprawy sygn. XI CR 603/04 znajdowały się jeszcze w Sądzie Okręgowym w Krakowie.
Tego samego bowiem dnia przewodnicząca Wydziału XI Cywilnego-Rodzinnego Sądu Okręgowego w Krakowie SSO Agnieszka Oklejak wydała postanowienie o oddaleniu mojego wniosku o zwolnienie mnie od kosztów w kwocie 10.000,00 zł w części dotyczącej wpisu od apelacji od wyroku SSO T. Dyrgi z dnia 22.11.2004 r. – Załącznik 17: „Sygn. akt XI CR 603/04 POSTANOWIENIE Dnia 5 września 2005r. Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział XI Cywilny-Rodzinny w składzie następującym: Przewodniczący: SSO Agnieszki Oklejak po rozpoznaniu w dniu 5 września 2005r. w Krakowie na posiedzeniu niejawnym wniosku Zbigniewa Kękusia o zwolnienie od kosztów w części dotyczącej wpisu od apelacji sprawy z powództwa Zbigniewa Kękusia przeciwko Marii Kękuś o rozwód postanawia: oddalić wniosek. Uzasadnienie (…) Zgodnie z art. 113 § 1 kpc zwolnienie od kosztów sądowych domagać się może osoba fizyczna, która złożyła oświadczenie, że nie jest w stanie ich ponieść bez uszczerbku utrzymania koniecznego dla siebie i rodziny. Oświadczenie powinno obejmować dokładne dane o stanie rodzinnym, majątku i dochodach przy czym wyłącznie od sądu zależy uznanie tego oświadczenia za dostateczne do zwolnienia od kosztów sądowych.
W tym celu powód został wezwany o przedłożenie w terminie 7 dni oświadczenia majątkowego pod rygorem oddalenia wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych. Wezwanie to w zastępstwie za powoda odebrała w dniu 27.07.2005r. matka powoda, co jest równoznaczne ze skutecznym doręczeniem wezwania powodowi /art 138 § 1 kpc/.
Powód żądanego oświadczenia nie przedłożył. Natomiast w piśmie z dnia 1.08.2005 r., w którym prosił o nie organizowanie przez Sąd Apelacyjny rozprawy apelacyjnej do dnia 17.08.2005 r. z uwagi na planowany w tym czasie pobyt z synami za granicą poinformował sąd, że uzyskanie od pracodawcy zaświadczenia o osiąganych dochodach spowodowałoby opóźnienie o kilka dni jego wyjazdu z synami wobec czego zdecydował o wpłaceniu żądanej opłaty od apelacji i opłatę faktycznie uiścił w tym dniu. Nieprzedłożenie żądanego oświadczenia majątkowego w zakreślonym terminie i uiszczenie wpisu od apelacji przed rozpoznaniem przedmiotowego wniosku musiało skutkować odmową zwolnienia powoda od wpisu od apelacji, bowiem powód nie tylko nie wykazał by nie był w stanie tego wpisu uiścić bez uszczerbku koniecznego dla siebie i rodziny utrzymania, ale wręcz wykazał, że poniesienie wpisu od apelacji leży w granicach jego możliwości finansowych. Z powyższych względów z braku przesłanek z art. 113 § 1 kpc orzeczono jak w sentencji postanowienia”
Dowód: Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział XI Cywilny-Rodzinny, sygn. akt XI CR 603/04,postanowienie
przewodniczącej Wydziału SSO Agnieszki Oklejak z dnia 5 września 2005r. – Załącznik 17
Przewodnicząca SSO Agnieszka Oklejak uznała, że muszę zapłacić 10.000,00 zł, bo dowiodłem, że… mnie stać.
Dowiodłem, bo zanim złożyłem w.w. wniosek o zwolnienie mnie od opłaty, w dniu 1 sierpnia 2005 r. uiściłem ją w kwocie 10.000,00 zł w obawie, że ewentualne jej przeze mnie nieziszczenie będzie – mimo złożenia wniosku o zwolnienie – pretekstem do odrzucenia złożonej przeze mnie apelacji.
Innymi słowy… żeby mieć nadzieję na odzyskanie skradzionej mi kwoty 7.700,00 zł zmuszony byłem wpłacić – zmusiły mnie dwie Żydówki złodziejki, SSO Agnieszka Oklejak i SSO Teresa Dyrga – kwotę 10.000,00 zł.
Zaskarżyłem postanowienie złodziejki SSO Agnieszki Oklejak z dnia 5 września 2005 r. zażaleniem z dnia 12 września 2005 r. podając m.in.: „Dotyczy: Zażalenie na Postanowienie Przewodniczącej Wydziału XI Cywilnego-Rodzinnego Sądu Okręgowego w Krakowie SSO Agnieszki Oklejak z dnia 5 września 2005 r. o oddaleniu mego wniosku o zwolnienie mnie z opłaty w kwocie 10.000 (słownie: dziesięć tysięcy) zł od apelacji od Wyroku SSO Teresy Dyrga w postępowaniu z mojego powództwa z 22.11.2004 r.”
Wnoszę o zmianę zaskarżonego Postanowienia i zwolnienie mnie z opłaty w kwocie 10.000 plz od Apelacji od Wyroku SSO Teresy Dyrga w postępowaniu z mojego powództwa z dnia 22.11.2004 r.
(…) Uzasadnienie
Muszę zatem przypomnieć SSO Agnieszce Oklejak, że jej podopieczna, SSO Teresa Dyrga okradła mnie z kwoty 7.700 (słownie: siedem tysięcy siedemset) zł, obrażając regulacje Kodeksu Postępowania Cywilnego, Sędziów Sądu Apelacyjnego w Krakowie oraz kompromitując – poza sobą oczywiście – Prezesa Sądu Okręgowego w Krakowie SSO Maję Rymar i Radcę Prawnego Sądu, Panią mec. Jadwigę Augustyn-Hołubowicz.
(…) Pragnę nadmienić, że ze względu na fakt, że sędziny Wydziału XI Cywilnego-Rodzinnego nie przekazują moich Zażaleń do Sądu Apelacyjnego w Krakowie zgodnie z procedurami sądowymi – SSO Teresa Dyrga np. przekazała moje Zażalenie z 25.10.2004 r. na jej Postanowienie z dnia 11.10.2004 r. o nałożeniu na mnie kary grzywny, po wydaniu przez nią wyroku 22.11.2004 r. i zostało ono rozpatrzone przez Sąd Apelacyjny dopiero … 6 kwietnia 2005 r., a mnie doręczone w sierpniu 2005 r. – niniejsze Zażalenia złożę także osobiście dla Prezesa Sądu Apelacyjnego w Krakowie /wtedy SSA Włodzimierz Baran– ZKE/, z uprzejmą prośbą o zapewnienie jego rozpatrzenia przed rozprawą apelacyjną od wyroku SSO Teresy Dyrga.”
Dowód: Sąd Okręgowy w Krakowie, sygn. akt XI CR 603/04, zażalenie Z. Kękusia z dnia 12 września 2005 r. na postanowienie z dnia 5 września 2005 r. przewodniczącej Wydziału XI Cywilnego-Rodzinnego Sądu Okręgowego w Krakowie SSO Agnieszki Oklejak
Moje zażalenie z dnia 12 września 2005 r. oraz apelację z dnia 10 stycznia 2005 r. od wyroku SSO Teresy Dyrgi rozpoznał Sąd Apelacyjny w Krakowie w składzie SSA Paweł Rygiel, SSA Andrzej Struzik i SO del. Piotr Rusin podczas rozprawy apelacyjnej w dniu 10 kwietnia 2006 r.
W.w. sędziowie utrzymali w mocy wyrok sędzi T. Dyrgi z dnia 22 listopada 2004 r., wyjaśniając mi, że przecież… Sąd Apelacyjny w Krakowie oddalił Postanowieniem z dnia 6 kwietnia 2005 r. moje Zażalenie na Postanowienie z dnia 20 listopada 2004 r. o oddaleniu mojego wniosku z dnia 19 listopada 2004 r. o wyłączenie SSO T. Dyrgi.
O tym, że po tym, gdy ja złożyłem pismem z dnia 19.11.2004 r. wniosek o wyłączenie sędzi T. Dyrgi jej ustawowym, określonym w art. 50 § 3 k.p.c. i w art. 51 k.p.c. obowiązkiem było wstrzymać się od udziału w sprawie i aż do prawomocnego rozstrzygnięcia sprawy o jej wyłączenie – co stało się w dniu 6 kwietnia 2005 r. – spełniać tylko czynności nie cierpiące zwłoki, nawet nie wspomnieli sędziowie o nieskazitelnych charakterach SSA Paweł Rygiel, SSA Andrzej Struzik i SSO del. Piotr Rusin. Nie orzekli także – chociaż o to wnioskowałem – o zwróceniu mi przez Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział XI Cywilny-Rodzinny kwoty 7.700,00 zł – Załącznik 11
Dowód:Sąd Okręgowy w Krakowie, Wydział XI Cywilny-Rodzinny, sygn. akt XI CR 603/04, wyrokSądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 10 kwietnia 2006 r. /sygn. akt I ACa 1633/05, IACz 1657/05/ – Załącznik 11
W tym miejscu podkreślić należy, że sędzią sprawozdawcą podczas rozprawy w dniu 10 kwietnia 2006 r. był ten sam sędzia, SSA Andrzej Struzik, który był sędzią sprawozdawcą podczas rozprawy apelacyjnej w dniu 29 stycznia 2004 r., gdy Sąd orzekł – Załącznik 2: „Sygn. akt I ACa 1186/03 Wyrok w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej Dnia 29 stycznia 2004r. Sąd Apelacyjny w Krakowie – Wydział I Cywilny w składzie Przewodniczący: SSA Wojciech Kościołek, Sędziowie: SSA Marta Romańska, SSA Andrzej Struzik(…) po rozpoznaniu apelacji powoda od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 21 maja 2003 r. (…) uchyla zaskarżony wyrok, znosi postępowanie w zakresie objętym rozprawą w dniu 21 maja 2003 r. i sprawę przekazuje do ponownego rozpatrzenia i orzeczenia o kosztach postępowania apelacyjnego.”
Dowód:Sąd Okręgowy w Krakowie, Wydział XI Cywilny-Rodzinny, sygn. akt XI CR 603/04, wyrokSądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 29.01.2004 r. /sygn. akt I ACa 1186/03/, s. 5 – Załącznik 2
Dwa i pół roku później ten sam nieskazitelnego charakteru sędzia Andrzej Strózik – później prezes Sądu Apelacyjnego w Krakowie – orzekł, że mi jednak Sąd nie musi zwrócić zagrabionych mi przez tumany z Sądu Okręgowego w Krakowie Wydział XI Cywilny Rodzinny 7.700,00 zł.
Dlaczego tak orzekł razem z SSA Pawłem Ryglem i SSO del. Piotrem Rusinem…?
Bo mój los był przesądzony. Oni już wtedy wiedzieli – podobnie, jak w listopadzie 2004 r. SSO Teresa Dyrga – że ja zostanę przestępcą.
Okazuje się, że bydło w sędziowskich togach, które traktowało mnie w między innymi opisany wyżej sposób – o traktowaniu moich wtedy małoletnich dzieci nie będę pisał, bo nie jest to celem niniejszego pisma, ale też pokazało bydło, co potrafi… – postanowiło uczynić mnie przestępcą.
Niedługo po tym, gdy:
wyrokiem z dnia 29 stycznia 2004 r. Sąd Apelacyjny w Krakowie udowodnił, że trzy w.w. tumany z Wydziału XI Cywilnego-Rodzinnego, SSO Agnieszka Oklejak, SSO Teresa Dyrga i SSO Małgorzata Ferek wydały w dniu 25 kwietnia 2003 r. nieistniejące w sensie prawnoprocesowym Postanowienie o oddaleniu mojego wniosku o wyłączenie SSR del. I. Strózik i ta, następny tuman, a do tego kłamca, wydała z tego powodu w dniu 21 maja 2003 r. dotknięty nieważnością wyrok,
pismem z dnia 23 kwietnia 2004 r. zawiadomiłem Rzecznika Praw Dziecka o naruszaniu przez sędziny Sądu Okręgowego w Krakowie SSO Ewę Hańderek i SSR del. Agatę Wasilewską-Kawałek, sędziów Sądu Apelacyjnego w Krakowie, SSA Jana Kremera, SSA Annę Kowacz-Braun i SSA Marię Kus-Trybek oraz Rzecznika Praw Obywatelskich Andrzeja Zolla konstytucyjnych i ustawowych praw mojego małoletniego syna do ochrony zdrowia,
w dniu 2 czerwca 2004 r. prezes Sądu Apelacyjnego w Krakowie SSA Włodzimierz Baran złożył w Prokuraturze Rejonowej Kraków Śródmieście Wschód zawiadomienie o popełnieniu przeze mnie za pośrednictwem Internetu przestępstw na szkodę sędziów RPO A. Zolla i adw. W. Zoll.
Postępowanie przeciwko mnie zarejestrowano w dniu 2 lipca 2004 r.
Jak się dowiedziałem po wielu latach, z Postanowienia sędzi Sądu Rejonowego w Dębicy Beaty Stój z dnia 14 czerwca 2013 r., uważający się za pokrzywdzonych składali zeznania przed prokuratorem już w drugiej połowie 2004 r. Sędzia B. Stój podała w w.w. Postanowieniu: „Pokrzywdzonych przesłuchano w toku postępowania przygotowawczego w dniach 27.08.2004 r., 8.09.2004 r. 10.09.2004 r., 13.09.2004 r., 21.09.2004, 25.10.2004 r., 10.11.2004 r., 20.12.2004 r. 18.02.2005 r. i 21.06.2006 r.” do odrębnego rozpoznania i postępowanie w tej sprawie będzie się nadal toczyć pod nową sygnaturą.”
Dowód: Sąd Rejonowy w Dębicy, sygn. akt II K 407/13 /uprzednio II K 451/06, II K 854/10/, postanowienie sędzi Beaty Stój z dnia 14 czerwca 2013 r.
Wtedy zatem, gdy sędzia Teresa Dyrga wydawała wyrok z dnia 22.11.2004 r., gdy sędzia Agnieszka Oklejak oddalała we wrześniu 2005 r. mój wniosek o zwolnienie mnie od opłaty w kwocie 10.000,00 zł od apelacji od wyroku SSO T. Dyrgi z dnia 22.11.2004 r. z powołaniem się przeze mnie na to, że SSO T. Dyrga nie orzekła o zwróceniu mi kwoty 7.700,00 zł, a także wtedy, gdy mnie w dniu 10 kwietnia 2006 r. SSA Andrzej Struzik z SSA Pawłem Ryglem i SSO del. Piotrem Rusinem okradali ostatecznie z kwoty 7.700,00 zł doskonale wiedzieli, że ja będę przestępcą.
Mnie o prowadzonym przeciwko mnie postępowaniu Prokuratura poinformowała na początku listopada 2005 r.
W dniu 10 kwietnia 2006 r. SSA P. Rygiel, SSA A. Struzik i SSO del. Piotr Rusin wydali wyrok, którym utrzymali w mocy wyrok SSO T. Dyrgi z dnia 22.11.2004 r., a w dniu 12 czerwca 2006 r. prokurator Prokuratury Rejonowej Kraków Śródmieście Wschód Radosława Ridan sporządziła akt oskarżenia przeciwko mnie, którym oskarżyła mnie o to, że w okresie od stycznia 2003 r. do września 2005 r., wKrakowie, za pośrednictwem stron internetowych www.zgsopo.webpark.pl i www.zkekus.w.interia.pl popełniłem 18 przestępstw:
pktI,III-XVIaktu oskarżenia – znieważyłemwzwiązkuzpełnieniemobowiązkówsłużbowych/art.226§1k.k./izniesławiłem/art.212§2k.k./piętnaściorosędziówSąduOkręgowegowKrakowieiSąduApelacyjnegowKrakowie-SSOMajaRymar/byłaPrezesSąduOkręgowegowKrakowie/SSOEwaHańderek,SSOTeresaDyrga,SSRAgataWasilewska-Kawałek,SSOAgnieszkaOklejak,SSODanutaKłosińska,SSRIzabelaStrózik,SSOAnnaKarcz-Wojnicka,SSOJadwigaOsuch,SSOMałgorzataFerek,SSAWłodzimierzBaran/byłyPrezesSąduApelacyjnegowKrakowie/,SSAJanKremer,SSAMariaKuś-Trybek,SSAAnnaKowacz-Braun,SSAKrzysztofSobierajski /obecny Prezes Sądu Apelacyjnego w Krakowie/,
pktIIaktu oskarżenia – zniesławiłem/art.212§2kk/adwokataWiesławęZoll,pełnomocnikamojejżonywprowadzonymprzezSądOkręgowywKrakowieiSądApelacyjnywKrakowiewlatach1997-2006postępowaniuzmojegopowództwaorozwód/sygn.aktXICR603/04/,
pktXVII aktu oskarżenia –znieważyłem/art.226§3k.k./izniesławiłem/art.212§2k.k./konstytucyjnyorganRzeczypospolitejPolskiej,RzecznikaPrawObywatelskichwosobiepiastującegotenurząd prof. AndrzejaZolla,
pktXVIII aktu oskarżenia-rozpowszechniałemwiadomościzrozprawysądowejprowadzonejzwyłączeniemjawności-art.241§2k.k.
Dowód: SądRejonowywDębicy,sygn.akt II K 407/13 /uprzednioIIK451/06, IIK854/10/aktoskarżeniaprokuratorRadosławyRidanzdnia12czerwca2006r.
Wszystkie w.w. osoby uważając się za skrzywdzone przeze mnie złożyły obciążające mnie zeznania.
Tuman SSO Małgorzata Ferek, tumany i złodzieje SSO Agnieszka Oklejak i SSO Teresa Dyrga, oszustka SSR del. Izabela Strózik też pokrzywdzone…
Cwaniary w sędziowskich togach.
Postanowieniem z dnia 27 października 2006 r. Sąd Najwyższy przekazał sprawę przeciwko mnie do rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Dębicy.
Sąd w Dębicy prowadził postępowanie od dnia 2 listopada 2006 r. Wszyscy uważający się za pokrzywdzonych i uznani za takowych przez prokurator Radosławę Ridan jeździli do Sądu w Dębicy, żeby mnie tam przed sędzią Tomaszem Kuczmą obciążać zeznaniami.
Czego też oni nie opowiadali… Oto zeznania sędzi Izabeli Strózik – Załącznik 9: „Ja prowadziłam sprawę pana Kękusia jako referent, który kończył sprawę w Wydziale XI Cywilnym-Rodzinnym Sądu Okręgowego w Krakowie. Z panem Kękusiem osobiście nigdy się nie zetknęłam. Nie brałam udziału z żadnych z trzech posiedzeń, które w sprawie prowadziłam. Wydałam wyrok, napisałam uzasadnienie, następnie dowiedziałam się od pani Przewodniczącej, że pojawiają się tego typu pisma. Najpierw wpływając do akt sprawy, a potem zaczęły pojawiać się w Internecie. Ja miałam jeszcze jedno doświadczenie z panem Kękusiem, że opublikował na tej stronie wyrok i uzasadnienie, a następnie wytoczył mi sprawę o ochronę dóbr osobistych w Sądzie Okręgowym w Krakowie. Była w tej sprawie jedna rozprawa na którą pan Kękuś nie stawił się i powództwo zostało oddalone. A co do tej sprawy to wiedziałam, że ona się toczy, bo przesłuchiwała mnie pani Prokurator. Szwagierka też mnie zawiadomiła, że wchodzą strony internetowe oskarżonego Kękusia w których mnie opisuje. Ja przeczytałam to, co jest na tej stronie, określa mnie tam jako kłamcę, moralne dno, zdemoralizowaną, stanowiącą zagrożenie społeczne i krzywdzącą dzieci. Ja czuję się pokrzywdzona. Jeśli osoby, których sprawy prowadzę, przeczytają takie informacje w Internecie tracą do mnie zaufanie. To wszystko co sobie przypominam.”
Dowód: Sąd Rejonowy w Dębicy, sygn. akt II K 407/13 /uprzednio II K 451/06, II K 854/10/, protokół rozprawy w dniu 27 września 2007r. – Załącznik 9
Bydlę. „Ja czuję się pokrzywdzona.”…
Kłamca i tuman świadomie wydała dotknięty nieważnością wyrok – „Sąd postanowił: uznać niestawiennictwo powoda na rozprawie za nieusprawiedliwione, prowadzić postępowanie pomimo złożonego wniosku o wyłączenie Sędziego,”– spowodowała prawie roczną przewłokę w postępowaniu, wtedy, gdy składała zeznania, Sąd wciąż nie zwrócił mi uiszczonej przeze mnie z jej winy w dniu 6 października 2003 r. kwoty 7.700,00 zł, ale … ona czuła się pokrzywdzona.
Pamiętała, że: „Ja prowadziłam sprawę pana Kękusia jako referent, który kończył sprawę w Wydziale XI Cywilnym-Rodzinnym Sądu Okręgowego w Krakowie. (…) Wydałam wyrok, napisałam uzasadnienie. (…) To wszystko co sobie przypominam.” ale… wyparła z pamięci że wyrok, który wydała został uznany za dotknięty nieważnością.
Składała zeznania jako ostatnia z ferajny, w dniu 27 września 2007 r. Zeznała: „Z panem Kękusiem osobiście nigdy się nie zetknęłam.”
Poświadczyła zatem, że w dniu 27 września 2007 r. nie wiedziała, że od dnia 19 października 2006 r. niedopuszczalne jest ściganie za znieważenie funkcjonariusza publicznego – a zatem także sędziego – w związku z pełnieniem obowiązków służbowych. W tym za pośrednictwem Internetu.
Celem ograniczenia objętości niniejszego pisma nie będę cytował kłamstw oraz jojczenia, biadolenia, labiedzenia pozostałych, tak samo, jak sędzia Izabela Strózik przeze mnie „pokrzywdzonych”.
Wystarczy, że wszystkie w.w. tumany mściwe składały zeznania przed sędzią Tomaszem Kuczmą w okresie od maja 2007 r. do września 2007 r. w sprawie, w której ścigano mnie z art. 226 § 1 k.k. za ich znieważenie w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, tj. za czyn, z tytułu którego ściganie jest niedopuszczalne od dnia 19 października 2006 r. z mocy wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 11 października 2006 r., sygn. P 3/06 /Dz. U. z dnia 19.10.2006 r., Nr 190, poz. 1409/.
W dniu 18 grudnia 2007 r. sędzia Tomasz Kuczma wydał skazujący mnie wyrok, którym uznał mnie za winnego popełnienia wszystkich czynów, które aktem oskarżenia z 12.06.2006 r. przypisała mi prokurator Radosława Ridan.
Wyrokiem z dnia 15 września 2010 r. Sąd Okręgowy w Rzeszowie uchylił ten wyrok w zakresie 16 przypisanych mi czynów – z pkt. I, III-XVII – zarzucając sędziemu T. Kuczmie rażące i mające wpływ na treść wyroku naruszenie prawa materialnego.
W dniu 26 stycznia 2012 r. Sąd Najwyższy uchylił wyrok sędziego T. Kuczmy w zakresie pozostałych dwóch czynów – z pkt. II i XVIII – zarzucając sędziemu oczywiste i rażące naruszenie prawa procesowego.
Po wydaniu w.w. wyroków wznowieniowych i przekazaniu sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Dębicy, rozpoznaje ją SSR Beata Stój – od 15 czerwca 2012 r. prezes Sądu.
Jakkolwiek w.w. Sądy odwoławcze uchyliły skazujący mnie wyrok z powodu oczywistego i rażącego naruszenia przez sędziego T. Kuczmę prawa materialnego i prawa procesowego, to już po wydaniu pierwszego z w.w. wyroków wznowieniowych sędzia Beata Stój uznała, że ja jestem niepoczytalny od stycznia 2003 r. i wydała w dniu 15 marca 2011 r. Postanowienie o poddaniu mnie badaniom psychiatrycznym. Drugi z wyroków wznowieniowych utwierdził sędzię B. Stój w przekonaniu, że jestem niepoczytalny i z tego powodu wyznaczyła mi obrońcę z urzędu i wydała kolejne Postanowienie o poddaniu mnie badaniom psychiatrycznym. Potem wydawała następne, kierując do mnie wezwania do stawiennictwa na badania. Ponieważ nie stawiałem się na nie – w.w. Sądy odwoławcze nie podały jako przyczyn uchylenia wyroku domniemanie mojej niepoczytalności lecz naruszania prawa przez sędziego T. Kuczmę – sędzia B. Stój groziła mi, że mnie umieści w areszcie celem tam poddania mnie badaniom oraz wydawała Policji kolejne polecenia zatrzymania mnie i doprowadzenia pod przymusem na badania.
Gdy, po kolejnym poszukiwaniu mnie w mieszkaniu mojej matki, złożyłem wniosek, żeby mi doręczyła Wezwanie na badania i poinformowałem ją, że się stawię w wyznaczonym mi terminie i miejscu… nie uwierzyła mi i wydała Policji kolejny nakaz zatrzymania mnie i doprowadzenia na badania. Policja zatrzymała mnie w dniu 5 maja 2014 r. Zawieziono mnie do Izby Zatrzymań Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie i stamtąd w dniu 7 maja 2014 r. doprowadzono na badania do Aresztu Śledczego w Krakowie. Spotkałem się z biegłymi z listy prezesa Sądu Okręgowego w Krakowie, lekarzami psychiatrami, Katarzyną Bilską-Zarembą i Mariuszem Patlą. Nasze spotkanie trwało kilka – mniej niż 10 – minut.
Podyktowałem biegłym do protokołu oświadczenie prezentujące przyczyny mojej odmowy poddania mnie badaniom.
Okazało się, że wtedy, gdy ja dyktowałem to oświadczenie, biegli jednak mnie – mimo braku mej zgody – badali.
Sporządzili w dniu 5 czerwca 2014 r. Opinię, którą złożyli wniosek o poddanie mnie obserwacji przez okres 4 tygodni w szpitalu psychiatrycznym. Co zabawne, to że uznawszy w czerwcu 2014 roku, że trzeba mnie poddać badaniom psychiatrycznym, żeby ustalić, czy byłem poczytalny w okresie od stycznia 2003 r. do września 2005 r., sami zapytani przeze mnie w obecności Sądu w dniu 16 października 2014 r., o czym ze mną rozmawiali w dniu 7 maja 2014 r.odpowiedzieli, że… nie pamiętają, bo zbyt dużo upłynęło czasu.
W związku z w.w. Opinią biegłych sądowych K. Bilskiej-Zaremby i M. Patli z dnia 5 czerwca 2014 r. sędzia Beata Stój wyznaczyła na dzień 14 kwietnia 2015 r. posiedzenie w przedmiocie orzeczenia mojej obserwacji psychiatrycznej: „Sąd Rejonowy w Dębicy, /adres – ZKE/ Dnia 26/02/2015 Sygnatura akt II K 407/13 Pan Zbigniew Kekuś /adres – ZKE/ ZAWIADOMIENIE Sąd Rejonowy w Dębicy II Wydział Karny zawiadamia Pan jako oskarżonego z art. 226 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 12 kk o terminie posiedzenia w przedmiocie orzeczenia obserwacji psychiatrycznej lub umorzenia postępowania, które odbędzie się dnia 14 kwietnia 2015 r. o godz. 10:30 sala 9 w Sądzie Rejonowym w Dębicy. Na zarządzenie sędziego referenta Starszy Sekretarz /imię i nazwisko – ZKE/”
Dowód: Sąd Rejonowy w Dębicy, sygn. akt II K 407/13 /uprzednio II K 451/06, II K 854/10/, Zawiadomienie z dnia 26 lutego 2015 r.
Orzekła ją w dniu 14 kwietnia 2015 r., ale Sąd Okręgowy w Rzeszowie postanowieniem z dnia 30 czerwca 2015 r. uznał jej postanowienie w tej sprawie za nielegalne i je uchylił.
Nie bez przyczyny opisałem niektóre ze skutków dla mnie rozpoznawania przez sędziny Sądu Okręgowego w Krakowie Wydział XI Cywilny-Rodzinny od czerwca 1997 r. sprawy o rozwód pomiędzy mną i moją żoną.
Gdy rozpoczynały rozpoznawanie sprawy robiłem karierę zawodową. Doskonale mi– oraz moim dzieciom i mojej żonie – powodziło się finansowo.
W uzasadnieniu do w.w. wyroku z dnia 21 maja 2003 r. sędzia Izabela Strózik podała między innymi: Orzekając o obowiązku powoda do ponoszenia kosztów utrzymania i wychowania dzieci Sąd uwzględnił okoliczność, że powód zaspokaja potrzeby dzieci w sposób zwracający uwagę i wymagający podkreślenia. W szczególności od zamieszkania dzieci osobno płaci czynsz za mieszkanie, w którym mieszkają, opłaca prywatną szkołę, dba o rozwój dzieci i wydatkuje na ten cel pieniądzem kupuje sprzęt sportowy, organizuje i opłaca atrakcyjne wycieczki, opłaca dojazd dzieci taksówką do szkoły.”Dowód: Sąd Okręgowy w Krakowie, sygn. akt XI CR 603/04, uzasadnienie wyroku z dnia 21 maja 2003 r.
To nasza, moja, moich dzieci, a i mojej byłej żony przeszłość.
Po tym, gdy mnie w opisanych wyżej okolicznościach sędziowie razem z RPO Andrzejem Zollem i adw. Wiesławą Zoll postanowili uczynić przestępcą dwukrotnie wyrzucono mnie z pracy.
W listopadzie 2006 r. z ING Banku Śląskiego S.A. z powodu aktu oskarżenia sporządzonego przez prokurator R. Ridan w dniu 12.06.2006 r. Byłem w centrali Banku zatrudniony na stanowisku dyrektora Pionu Usług z wynagrodzeniem miesięcznym w kwocie 35.000,00 zł brutto, premią 40 proc. oraz licznymi korzyściami o sporym wymiarze finansowym.
Z powodu wydanego w dniu 18 grudnia 2007 r. przez sędziego T. Kuczmę skazującego mnie wyroku i informacji na jego temat w Internecie, wyrzucono mnie w lutym 2009 r. z pracy na stanowisku dyrektora Pionu Infrastruktury w centrali Spółki Skarbu Państwa Polskie Linie Lotnicze LOT S.A. Tam zarabiałem 25.000,00 zł miesięcznie brutto.
Od tego czasu nie pracuję.
Skazany, po uchyleniu skazującego mnie wyroku znowu oskarżony, w dodatku z kreowanym mi przez sędzię Beatę Stój, prof. Andrzeja Zolla i innych wizerunkiem osoby niepoczytalnej, niezrównoważonej, nie mam szans na zatrudnienie.
Z wykreowaną mi opinią pracodawcy boją się mnie zatrudnić. Poza tym, grozi mi umieszczenie mnie w szpitalu psychiatrycznym.
Minęły czasy, gdy z ofertami pracy dzwonili do mnie przedstawiciele polskich przedstawicielstw zagranicznych firm świadczących usługi z zakresu doradztwa personalnego.
Dzisiaj już nie stać mnie nie tylko na taksówki dla moich dzieci, ale na jedzenie dla mnie. Po tym, gdy skończyły mi się oszczędności żyję z tego, co… użebram. Chodzę w ostatnich, natarganych spodniach. Nowych nie kupuję, żeby mi później – jeśli nie użebram – nie zbrakło na jedzenie.
A sędziowie, niedouczone, okrutne tumany mściwe, wciąż w zawodzie. Wymierzają sprawiedliwość.
Awansowali. Żydówka złodziejka SSO Teresa Dyrga została nie tylko zastępcą przewodniczącej Wydziału XI Cywilnego-Rodzinnego, ale nawet członkinią kolegium sędziów Sądu Okręgowego w Krakowie.
Moim z lat 1997 do 2006 doświadczeniem z sędzinami z Sądu Okręgowego w Krakowie Wydział XI Cywilny-Rodzinny i sędziami Sądu Apelacyjnego w Krakowie wnioskiem jest, że jedynymi uczestnikami prowadzonych przez nich spraw, które nie muszą znać prawa, są oni. Sędziowie. Cwane bydło, które ofiarę swej ignorancji czyni przestępcą korzystając z doskonałych relacji z podobnymi im co do kwalifikacji i osobowości prokuratorami.
xxx
Wielce dla wymienionych wyżej tumanów mściwych – gdy im razem z sędziami Sądu Apelacyjnego w Krakowie udowodniłem, że tumany, to mnie uczyniły przestępcą – łaskawą okazała się sędzia Ewa Krakowiak z Sądu Rejonowego dla Krakowa Śródmieścia w Krakowie – potem awansowana do Sądu Okręgowego w Krakowie Wydział II Cywilny – Odwoławczy. Odrzuciła i oddaliła mój pozew przeciwko Skarbowi Państwa – prezesowi Sądu Okręgowego w Krakowie o zapłatę, tj. o zwrócenie mi kwot, których mnie pozbawiły w.w. cwane tumany mściwe.
SSR Ewa Krakowiak. Orzekła – Załącznik 10: „Sygn. akt VI C 1353/12/s WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ Dnia 28 lutego 2013 r. Sąd Rejonowy dla Krakowa Śródmieścia w Krakowie Wydział VI Cywilny w składzie: Przewodniczący: SSR Ewa Krakowiak Protokolant starszy protokolant /imię i nazwisko Protokolanta – ZKE/ po rozpoznaniu w dniu 28 lutego 2013 r. w Krakowie na rozprawie sprawy z powództwa Zbigniewa Kękusia przeciwko Skarbowi Państwa-Sądowi Okręgowemu w Krakowie o zapłatę
- odrzuca pozew w zakresie odsetek ustawowych od kwoty 7700,00 zł (siedem tysięcy siedemset złotych) liczonych od dnia 6 października 2003 r. do dnia 26 października 2004 r., ”
Dowód: Sąd Rejonowy dla Krakowa Śródmieścia w Krakowie VI Wydział Cywilny, sygn. akt VI C 1353/12/S, wyrok
z dnia 28 lutego 2013 r., sentencja – Załącznik 10
Mimo że Sąd Okręgowy w Krakowie przetrzymywał uiszczonych przeze mnie w dniu 6 października 2003 r. 7.700,00 zł do dnia 1 grudnia 2009 r. – czego dowodem przekaz pocztowy z tego dnia kwotę 7.700,00 zł, w którym podano /Załącznik 3/: „Sąd Okręgowy Oddział Finansowy, zł 7700 gr 00 Adresat Zbigniew Kękuś Zwrot do sygn. XI CR 603/04 wobec wyroku oddalenia zażalenia” – SSR Ewa Krakowiak podała w sentencji wyroku z dnia 28.02.2013 r., że w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej: „I. odrzuca pozew w zakresie odsetek ustawowych od kwoty 7700,00 zł (siedem tysięcy siedemset złotych) liczonych od dnia 6 października 2003 r. do dnia 26 października 2004 r., II. oddala powództwo w pozostałej części”
W taki sposób uzasadniła SSR Ewa Krakowiak jej wyrok z dnia 28.02.2013 r. Załącznik 10: „Sąd zważył, co następuje: Powództwo nie zasługuje na uwzględnienie. W pierwszej kolejności wskazać należy, że pozew w części podlegał odrzuceniu, skoro o żądaniu powoda częściowo już rozstrzygnięto prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego dla Krakowa Śródmieścia Krakowie z dnia 26 października 2004 roku wydanym do sygn. akt IC 1103/04/S. W sprawie tej powód domagał się zasądzenia od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Krakowie kwoty 7.700,00 zł wraz z ustawoymi odsetkami liczonymi od dnia 6 października 2003 roku do dnia rozpatrzenia sprawy, czyli do dnia 26 października 2004 roku. Obecnie powód ponownie żąda zasądzenia od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Krakowie odsetek od kwoty 7.700,00 zł za okres od dnia 6 października 2003 r. do dnia 1 grudnia 2009 roku (k. 3-5 i k. 154). Wobec powyższego żądanie powoda zasądzenia odsetek od kwoty 7.700,00 zł za okres od dnia 6 października roku do dnia 26 października 2004 roku należało odrzucić na podstawie art. 199 § 1 k.p.c.
W pozostałym zakresie powództwo podlega oddaleniu z następujących przyczyn: Jak wynika z ustalonego w niniejszej sprawie stanu faktycznego, roszczenie powoda zapłaty kwoty głównej 7.700,00 zł, od której domaga się zasądzenia odsetek ustawowych w niniejszej sprawie, zostało prawomocnie oddalone w sprawie IC 1103/04/S, a skoro nie powstało roszczenie główne, nie powstał też obowiązek zapłaty odsetek. Świadczenie odsetkowe ma bowiem charakter akcesoryjny, dodatkowy, uboczny – bowiem roszczenie o odsetki nie może powstać bez roszczenia o zapłatę zasadniczej sumy pieniężnej (sumy głównej). (…)
Jest przy tym oczywiste – wyraża to powszechnie uznawana w piśmiennictwie zasada akcesoryjności formalnej obowiązku zwrotu kosztów procesu – że koszty procesu mogą powstać wyłącznie w związku z prowadzonym postępowaniem sądowym, a więc na forum publicznoprawnym. W związku z tym nie budzi także wątpliwości, że po zakończeniu postępowania nie można już dochodzić w odrębnym postępowaniu należności z tytułu kosztów procesu poniesionych w zakończonej sprawie nie można także korygować kwot prawomocnie już zasądzonych.”
Dowód: Sąd Rejonowy dla Krakowa Śródmieścia w Krakowie, sygn. VI C 1353/12/S, wyrok SSR Ewy Krakowiak z dnia 28 lutego 2013 r., strony 6, 7 – Załącznik 10
Wniosek z wywodu SSR Ewy Krakowiak taki, że jeśli sędzia okradnie stronę postępowania z należnej jej kwoty, to ta kwota jest dla ofiary kradzieży… nie do odzyskania. Co rzeczywiście w moim przypadku się potwierdza, bo skradzionych mi przez SSO Teresę Dyrgę wyrokiem z dnia 22 listopada 2004 r. 7.700,00 zł odzyskałem dopiero w dniu 1 grudnia 2009 r.
Ponieważ SSR Ewa Krakowiak powołała się dwukrotnie na wyrok Sądu Rejonowego dla Krakowa Śródmieścia z dnia 26 października 2004 r., sygn. akt IC 1103/04/S wskazać należy, że był to wyrok wydany … przed wydaniem przez SSO Teresę Dyrgę wyroku z dnia 22 listopada 2004 r. kończącego sprawę sygn. XI Cr 603/04 w I-ej instancji, którym SSO Teresa Dyrga okradła mnie z kwoty 7.700,00 zł.
Po tym, gdy Sąd Apelacyjny w Krakowie wydał wyrok z dnia 29.01.2004 r., którym uchylił jako dotknięty nieważnością wyrok SSR del. Izabeli Strózik z dnia 21 maja 2003 r. i orzekł, że – Załącznik 2: „sprawę przekazuje do ponownego rozpatrzenia i orzeczenia o kosztach postępowania apelacyjnego.”, tj. do orzeczenia o uiszczonej przeze mnie tytułem opłaty od apelacji kwocie 7.700,00 zł pismem z dnia 19 kwietnia 2004 r. skierowanym do prezesa Sądu Okręgowego w Krakowie SSO Maji Rymar zażądałem zwrócenia mi kwoty 7.700,00 zł
W odpowiedzi na mój wniosek jak wyżej otrzymałem pismo sporządzone przez prezes Maję Rymar w dniu 14 maja 2004 r., którym ta pouczyła mnie – Załącznik 12: „Odnosząc się natomiast do zgłoszonego przez Pana żądania zwrotu uiszczonej przez Pana kwoty 7.700 zł tytułem opłaty od apelacji od wyroku z dnia 21 maja 2003 r.. sygn. akt I 1 C 1115/97/R /po wydaniu przez Sąd Apelacyjny w Krakowie wyroku z dnia 29.01.2004 r. (sygn. I ACa 1186/03), zmieniona na XI CR 603/04 – ZKE/, które to żądanie podniósł Pan w toku tej sprawy, to kwestia ta zapewne będzie przedmiotem rozstrzygnięcia w toku postępowania zgodnie z art. 108 kpc, zgodnie z którym sąd rozstrzyga o kosztach w każdym orzeczeniu kończącym sprawę w instancji, a w sytuacji gdy sąd drugiej instancji, uchyla zaskarżone orzeczenie i przekazuje sprawę sądowi pierwszej instancji do rozpoznania, pozostawia temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej. Takiej też treści rozstrzygnięcie zawarł Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 29 stycznia 2004 r. sygn. I ACa 1186/03. Prezes Sądu Okręgowego SSO Maja Rymar”
Dowód: Sąd Okręgowy w Krakowie, sygn. akt L 138)01, pismo Prezesa Sądu SSO Maji Rymar z dnia 14 maja 2004
- – Załącznik 12
W maju 2004 r. złożyłem pozew przeciwko Skarbowi Państwa – prezesowi Sądu Okręgowego w Krakowie o zwrot kwoty 7.700,00 zł.
W odpowiedzi z dnia 17 sierpnia 2004 r. na mój pozew jak wyżej radca prawny Sądu Okręgowego w Krakowie Jadwiga Augustyn Hołubowicz podała – Załącznik 13: „Odpowiedź na pozew. Imieniem pozwanego Skarbu Państwa – Prezesa Sądu Okręgowego w Krakowie, którego pełnomocnictwo załączam wnoszę o oddalenie powództwa.
Uzasadnienie
Powód domaga się zasądzenia kwoty 7.700 zł stanowiącej równowartość uiszczonej opłaty od apelacji wniesionej przez powoda od wyroku Sądu Okręgowego z dnia 21.05.2003 r., sygn. IC 1115/97/R w Krakowie. Jako podstawę dochodzonego roszczenia powód podaje fakt uwzględnienia w/wym apelacji przez Sąd Apelacyjny, tj. uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Krakowie.
Pozwany wnosząc o oddalenie powództwa podnosi co następuje. Zgodnie z zasadą ustaloną w art. 5 Ustawy z dnia 13.06.1967 r. o kosztach w sprawach cywilnych (Dz. U. 2002 nr 9 poz. 88) strony obowiązane są uiszczać koszty sądowe w razie wniesienia pism podlegających opłacie.
Rozstrzygnięcie w przedmiocie ostatecznego obciążenia stron kosztami postępowania następuje dopiero w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji (art. 108 § 1 k.p.c.) iobejmuje wszystkie koszty poniesione w sprawie, także koszty postępowania apelacyjnego, jeżeli sprawa przeszła przez ten szczebel instancyjny a zaskarżony wyrok uchylono i przekazano do ponownego rozpoznania. W sprawie IACa 1186//03 Sąd Apelacyjny przekazując sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji pozostawił temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej zgodnie z przepisem art. 108 §2 K.p.c. Postępowanie sądowe w powołanej sprawie toczy się nadal.”
Dowód: Sąd Rejonowy dla Krakowa Śródmieścia, sygn. akt I C 1103/04/S, odpowiedź z dnia 17 sierpnia 2004 r.
Radcy Prawnego Sądu Okręgowego w Krakowie, mgr Jadwigi Augustyn-Hołubowicz na pozew – Załącznik 13
Po złożeniu przeze mnie pozwu przeciwko Skarbowi Państwa – prezesowi Sądu Okręgowego w Krakowie o zwrot kwoty 7.700,00 zł:
Sąd Rejonowy dla Krakowa Śródmieścia uruchomił … dwa postępowania, nadając im dwie różne sygnatury:
- IC 1103/04/S
2. IC 1681/04/S
Sąd Rejonowy dla Krakowa Śródmieścia wezwał mnie dwukrotnie do uiszczenia w sprawie„Z. Kękuś przeciwko Prezesowi Sądu Okręgowego w Krakowie SSO M. Rymar o zapłatę” opłaty w kwocie 616,00 /słownie: sześćset szesnaście/ zł od jeden raz złożonego przeze mnie pozwu.
Świadom – po moich doświadczeniach z sędziami – że jeśli nie uiszczę którejś z opłat Sąd oddali mój pozew, wpłaciłem dwa razy po 616,00 zł, w dniach:
- 30 czerwca 2004 r.
2. 31 sierpnia 2004 r.
Po uiszczeniu przeze mnie w.w. opłat Sąd przesłał mi dwa wezwania do stawiennictwa w tej samej sprawie w dwóch różnych terminach:
1. wezwaniem z dnia 14 lipca 2004 r. Sąd wezwał mnie na rozprawę w dniu 26 października 2004 r., sygn. akt IC 1103/04/S.
2. wezwaniem z dnia 16 września 2004 r. Sąd wezwał mnie na rozprawę w dniu 29 listopada 2004 r., sygn. akt IC 1681/04/S/.
Nie wiedząc, która – z dwóch w sprawie jednego, złożonego przeze mnie pozwu – spraw jest tą właściwą, pracując we Wrocławiu i nie chcąc na próżno brać dnia urlopu, w dniu 30 września 2004r. złożyłem wniosek do Sądu Rejonowego dla Krakowa Śródmieścia: „Wnoszę o wyjaśnienie mi, które z przesłanych mi dwóch wezwań w sprawie „Z. Kękuś przeciwko Prezesowi Sądu Okręgowego w Krakowie SSO M. Rymar o zapłatę” jest wezwaniem dla mnie obligatoryjnym (…).”
W piśmie z 30.09.2004r. zwróciłem Sądowi uwagę, że zorganizował dwie sprawy w związku z jeden raz złożonym przeze mnie pozwem, dwukrotnie zobowiązał mnie do wniesienia opłaty od jeden raz złożonego przeze mnie pozwu, przesłał mi dwa wezwania do stawiennictwa w dwóch różnych terminach, co tym skutkuje, że nie wiem, która ze spraw jest tą właściwą oraz na które z wezwań mam się stawić. Podałem sygnatury obydwóch spraw.
Sąd nie odpowiedział, na mój w.w. wniosek z dnia 30 września 2004r. wobec czego – nie wiedząc, która z rozpraw ma być poświęcona złożonemu przeciwko mnie pozwowi – nie stawiłem się na żadną z nich.
Pismem z dnia 11 października 2004 r. zwróciłem się z wnioskiem do Sądu o zwrócenie mi jednej z dwóch, wpłaconych przeze mnie kwot 616,00 (sześćset szesnaście) plz.
Po 10 tygodniach od daty złożenia przeze mnie w.w. wniosku, oraz po – jak się okazało – dwóch miesiącach od wydania przez Wyroku z dnia 26 października 2004 r., Sąd zwrócił mi przekazem z dnia 27 grudnia 2004 r., kwotę … 605,25.
Skoro Sąd się pomylił i wezwał mnie dwukrotnie do uiszczenia opłaty w kwocie 616,00 zł od jeden raz złożonego przeze mnie pozwu, to powinien chyba… zwrócić mi odsetki od niesłusznie pobranej ode mnie i przetrzymywanej w okresie od 31 sierpnia 2004 r. do dnia 27 grudnia 2004 r.
Zamiast tego Sąd… okradł mnie z kwoty 10,75 zł.
Nie dość, że z winy Sądu dwukrotnie poniosłem – w kwocie 616,00zł – koszty opłaty z tytułu jeden raz złożonego pozwu w sprawie zwrotu należnej mi kwoty 7.700,00 zł, to i za tę, oczywistą pomyłkę Sądu ja, pokrywając koszty przekazu pocztowego, zapłaciłem. To znaczy Sąd mnie zmusił do zapłacenia.
Kilka tygodniu po jego wydaniu doręczono mi wyrok z dnia 26.10.2004 r. sędzi Sądu Rejonowego dla Krakowa Śródmieścia Izabeli Wolas w sprawie mojego pozwu. Sędzia Izabela Wolas orzekła – Załączniki 14: „Sygn. akt I C 1103/04/S Wyrok w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej. Sąd Rejonowy dla Krakowa Śródmieścia w Krakowie Wydział I Cywilny w składzie następującym Przewodniczący SSR Izabela Wolas (…) po rozpoznaniu w dniu 26 października 2004r. w Krakowie sprawy z powództwa Zbigniewa Kękusia przeciwko Skarbowi Państwa – Prezesowi Sądu Okręgowego w Krakowie o zapłatę
1. powództwo oddala;
2. zasądza od powoda Zbigniewa Kękuś na rzecz strony pozwanej Skarbu Państwa – Prezesa Sądu Okręgowego w Krakowie kwotę 1.215,-zł. tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.”
Dowód: Sąd Rejonowy dla Krakowa Śródmieścia Wydział I Cywilny, sygn. akt I C 1103/04/S, wyrok sędzi
Izabeli Wolas z dnia 26 października 2004r. – Załącznik 14
Nie dość zatem, że zarządzany przez SSO Maję Rymar Sąd nie zwrócił mi należnej mi kwoty 7.700,00zł, SSR Izabela Wolas nałożyła na mnie obowiązek wpłaty na rzecz SSO Maji Rymar kwoty 1.215,00zł
Już po wydaniu przez SSR Izabelę Wolas w.w. wyroku z dnia 26 października 2004 r., Żydówka złodziejka SSO Teresa Dyrga wydała w dniu 22 listopada 2004 r. wyrok, którym wbrew:
wskazaniu Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 29 stycznia 2004 r. – patrz str. 3 oraz Załącznik 2
prawu określonemu w art. 108 § 1 k.p.c.
pouczeniu udzielonemu mi przez prezesa Sądu Okręgowego w Krakowie SSO Maję Rymar pismem z dnia 14 maja 2004 r. – patrz: str. 12 oraz Załącznik 12
stanowiska radcy prawnego Sądu Okręgowego w Krakowie Jadwigi Augustyn-Hołubowicz w odpowiedzi z dnia 17.08.2004 r. na mój pozew o zwrot kwoty 7.700,00 zł – patrz: str. 12 oraz Załącznik 13
nie orzekła o zwróceniu mi kwoty 7.700,00 zł.
Wracając do wyroku SSR Ewy Krakowiak z dnia 28 lutego 2013 r. którym orzekła o:
odrzuceniu mojego pozwu o wypłacenie mi odsetek od kwoty 7.700,00 zł za okres od dnia 6 października 2003 r. do dnia 26 października 2004 r.,
oddalenia pozwu w pozostałym zakresie, czyli o wypłacenie mi odsetek od kwoty 7.700,00 zł za pozostały okres, tj. od dnia 26 października 2004 r. do dnia 1 grudnia 2009 r., gdy mi Sąd Okręgowy zwrócił przetrzymywaną od dnia 6.10.2003 r. kwotę 7.700,00 zł
wskazać należy, że po to do niniejszego pisma załączam kserokopie kart wyroku z dnia 28.02.2013 r., na których zamieszczono sentencję wyroku oraz zacytowane wyżej uzasadnienie, żeby Adresaci kopii niniejszego pisma przekonali się, że SSR Ewa Krakowiak nawet nie wspomniała, że Sąd Okręgowy w Krakowie zwrócił mi jednak kwotę 7.700,00 zł. W dniu 1 grudnia 2009 r.
SSR Ewa Krakowiak podała w uzasadnieniu do wyroku z dnia 28.02.2013 r. – Załącznik 10: „Jak wynika z ustalonego w niniejszej sprawie stanu faktycznego, roszczenie powoda zapłaty kwoty głównej 7.700,00 zł, od której domaga się zasądzenia odsetek ustawowych w niniejszej sprawie, zostało prawomocnie oddalone w sprawie IC 1103/04/S, a skoro nie powstało roszczenie główne, nie powstał też obowiązek zapłaty odsetek. Świadczenie odsetkowe ma bowiem charakter akcesoryjny, dodatkowy, uboczny – bowiem roszczenie o odsetki nie może powstać bez roszczenia o zapłatę zasadniczej sumy pieniężnej (sumy głównej).”
Roszczenia głównego, zasadniczej sumy pieniężnej (sumy głównej) – tj. kwoty 7.700,00 zł – nie orzekła wyrokiem z dnia 26 października 2004 r. sędzia Sądu Rejonowego dla Krakowa Śródmieścia Wydział I Cywilny SSR Izabela Wolas.
Ale przecież, gdy kilka lat później, w dniu 1 grudnia 2009 r. Sąd Okręgowy w Krakowie zwrócił mi kwotę 7.700,00 zł, poświadczył zarazem, że słuszne było moje roszczenie o zapłatę zasadniczej sumy pieniężnej (sumy głównej). Tych właśnie 7.700,00 zł.
A skoro Sąd uznał moje roszczenie za słuszne i zwrócił mi w dniu 1 grudnia 2009 r. kwotę zasadniczą, 7.700,00 zł to znaczy, że – jak oczywiście wynika z wywodu SSR Ewy Krakowiak – powstał też obowiązek zapłaty odsetek.
Najpewniej celem ukrycia zasadności mojego roszczenia zapłacenia mi odsetek od zwróconej mi w dniu 1 grudnia 2009 r. zasadniczej sumy pieniężnej (sumy głównej), SSR Ewa Krakowiak podała w uzasadnieniu do wyroku z dnia 28.02.2013 r., że: Jak wynika z ustalonego w niniejszej sprawie stanu faktycznego, roszczenie powoda zapłaty kwoty głównej 7.700,00 zł, od której domaga się zasądzenia odsetek ustawowych w niniejszej sprawie, zostało prawomocnie oddalone w sprawie IC 1103/04/S,”, pomijając milczeniem podany przeze mnie w pozwie z dnia 13 sierpnia 2013 r. przeciwko Skarbowi Państwa – prezesowi Sądu Okręgowego w Krakowie o wypłacenie mi odsetek od kwoty 7.700,00 zł fakt zwrócenia mi przez Sąd w dniu 1 grudnia 2009 r. sumy głównej, tj. 7.700,00 zł.
Sędzia Ewa Krakowiak nie rozpoznała sprawy, którą ja zgłosiłem, co do jej istoty.
Jakkolwiek ja wskazałem jako podstawę moich roszczeń spowodowanych wydaniem przez SSO Teresę Dyrgę:
postanowienia z dnia 11 października 2004 r. o nałożeniu na mnie kary grzywny w kwocie 600,00 zł
wyroku z dnia 22 listopada 2004 r., którym orzekła wpis ostateczny w kwocie 10.000,00 zł i tę kwotę musiałem – w oparciu o obowiązujące w tym zakresie przepisy – uiścić jako opłatę od apelacji, którą złożyłem od tego wyroku,
że w każdym z w.w. przypadków SSO Teresa Dyrga wydała orzeczenia przed prawomocnym rozstrzygnięciem spraw o jej wyłączenie, to życzliwa jej sędzia Ewa Krakowiak nawet o tych naruszeniach prawa przez SSO T. Dyrgę nie wspomniała w uzasadnieniu do Wyroku z dnia 28.02.2013 r.
Ani słowa w części uzasadnienia do wyroku rozpoczynającej się od „Sąd zważył, co następuje” /str. 6 uzasadnienia/ o tym, że:
postanowienie z dnia 11 października 2004 r. o nałożeniu na mnie kary grzywny sędzia T. Dyrga wydała zanim w dniu 17 listopada 2004 r. nastąpiło prawomocne rozstrzygnięcie sprawy mojego wniosku z 30 sierpnia 2004 r. o wyłączenie SSO T. Dyrgi,
wyrok z dnia 22 listopada 2004 r., którym orzekła m.in. wpis ostateczny w kwocie 10.000,00 zł wydała zanim w dniu 6 kwietnia 2005 r. nastąpiło prawomocne rozstrzygnięcie sprawy mojego wniosku z dnia 19 listopada 2004 r. o wyłączenie SSO Teresy Dyrgi.
Co się tyczy odrzucenia i oddalenia mojego pozwu o zwrócenie mi odsetek od kwoty 7.700,00 zł, którą musiałem uiścić bo:
tumany SSO A. Oklejak, SSO Teresa Dyrga i SSO Małgorzata Ferek wydały w dniu 25.04.2003 r. niesietniejące w sensie prawnoprocesowym Postanowienie o oddaleniu mojego wniosku o wyłączenie SSR del. Izabeli Strózik, a ta tuman i kłamca wydała w dniu 21 maja 2003 r. dotknięty nieważnością wyrok,
cwane żydowskie bydlę – „BYDLĘ”«przen. pogard. o człowieku z podkreśleniem jego stron ujemnych»; Słownik Języka Polskiego PWN, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2005, s. 75 – SSO Teresa Dyrga nie orzekła wyrokiem z dnia 22.11.2004 r. o jej zwróceniu mi, mimo wskazania Sądu Apelacyjnego w Krakowie w wyroku z dnia 29.01.2004 r. /Załącznik 2/ oraz mimo prawa określonego w art. 108 § 1 k.p.c.: „Sąd rozstrzyga o kosztach w każdym orzeczeniu kończącym sprawę w instancji.”
wskazać należy, że jest to możliwe tylko w Sądzie Okręgowym w Krakowie, żeby zabrać obywatelowi kwotę 7.700,00 zł, nie zwracać jej przez 5 lat mimo ustawowego w tym zakresie obowiązku, ostatecznie zwrócić ją bez odsetek, a ograbionego… uczynić przestępcą. Bo – jak zeznała kłamca i tuman sędzia Izabela Strózik – „Ja czuję się pokrzywdzona”. Tumany mściwe: SSO A. Oklejak, SSO T. Dyrga i SSO M. Ferek też pokrzywdzone…
W podsumowaniu wskazać należy, że:
z winy niedouczonych tumanów SSO Agnieszki Oklejak, SSO Teresy Dyrgi i SSO Małgorzaty Ferek oraz kłamcy i tumana SSR del. Izabeli Strózik Sąd Okręgowy w Krakowie przetrzymywał w okresie od dnia 6 października 2003 r. do dnia 1 grudnia 2009 r. moich 7.700,00 zł, mimo że było ustawowym obowiązkiem SSO Teresy Dyrgi orzec o jej zwróceniu mi wyrokiem z dnia 22.11.2004 r. – ustawowe odsetki za w.w. okres od kwoty 7.700,00 zł wynoszą 5,763,08 zł
z mocy Postanowienia z dnia 11.10.2004 r. o nałożeniu na mnie kary grzywny wydanego przez SSO T. Dyrgę zanim w dniu 17.11.2004 r. nastąpiło prawomocne rozstrzygnięcie w sprawie mojego wniosku z dnia 30.08.2004 r. o jej wyłączenie, w dniu 3 listopada 2005 r. uiściłem kwotę 600 zł, odsetki od tej kwoty naliczone za okres do dnia 16 października 2015 r. wynoszą 724,05 zł, co daje kwotę łączną 1.324,05 zł
z mocy Wyroku z dnia 22.11.2004 r. wydanego przez SSO Teresę Dyrgę zanim w dniu 6 kwietnia 2005 r. nastąpiło prawomocne rozstrzygnięcie w sprawie mojego wniosku z dnia 19 listopada 2004 r. o jej wyłączenie, w dniu 1 sierpnia 2005 r. uiściłem kwotę 10.000,00 zł jako opłatę od apelacji od w.w. wyroku z dnia 22.11.2004 r., odsetki od tej kwoty naliczone za okres do dnia 27 marca 2015 r. wynoszą 12.404,25 zł, co daje łączną kwotę 22.404,05 zł.
W związku z powyższym wnoszę o zmianę wyroku wydanego przez sędzię Ewę Krakowiak w dniu 28 lutego 2013 r. i orzeczenie wypłacenia na moją rzecz przez Sąd Okręgowy w Krakowie kwoty łącznej 29.492.21 /dwadzieścia dziewięć tysięcy czterysta dziewięćdziesiąt dwa 21/100/zł. tytułem naprawienia szkód wyrządzonych mi przez tumany w sędziowskich togach z Wydziału XI Cywilnego-Rodzinnego Sądu Okręgowego w Krakowie.
Ponieważ zamiast być osobami o nieskazitelnych charakterach, okazały się – SSO Agnieszki Oklejak, SSO Teresy Dyrgi i SSO Małgorzaty FerekSSR del. Izabeli Strózik – tumanami mściwymi i po tym, jak mnie ograbiły z w.w. kwot uczyniły mnie przestępcą, co taki ma skutek, że dwukrotnie straciłem pracę, nie pracuję od lutego 2009 r., pokrywam koszty mojego utrzymania z tego, co użebram – w tym za pośrednictwem Internetu; patrz blog: www.monitor-polski.pl – wnoszę o nadanie wyrokowi wydanemu w dniu 27 marca 2015 r. rygoru natychmiastowej wykonalności.
Zakładam oczywiście, że Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny-Odwoławczy nie orzeknie o naprawieniu przez Sąd Okręgowy w Krakowie w w.w. sposób szkód wyrządzonych mi przez cwane żydowskie bydlę SSO Teresę Dyrgę z SSO A. Oklejak, SSO M. Ferek i SSR del. – obecnie SSO – Izabelę Strózik. Bo… nie będzie mógł. Bo mu… prawo nie pozwala.
Jak doświadczam sędziowie mogą tylko – na to im prawo pozwala – krzywdzić, w tym okradać obywateli, strony postępowań, które prowadzą.
W przypadku utrzymania w mocy wyroku sędzi Ewy Krakowiak, która wyrokiem z dnia 28.02.2013 r. nie rozpoznała istoty sprawy zgłoszonej przeze mnie pozwem przeciwko Skarbowi Państwa – prezesowi Sądu Okręgowego w Krakowie, sędziowie składu, który będzie orzekał w dniu 27 marca 2015 r. okażą się takim samym bydłem, takimi samymi złodziejami w sędziowskich togach, jak Żydówki złodziejki SSO Teresa Dyrga i SSO Agnieszka Oklejak, a także ich pomagierzy z Sądu Apelacyjnego w Krakowie i sędzia Ewa Krakowiak.
W takim przypadku po doręczeniu mi wyroku wydanego w dniu 27 marca 2015 r. wraz z uzasadnieniem umieszczę w Internecie szczegółowy opis kradzieży dokonanej na moją szkodę oraz zaprezentuję wszystkich jej uczestników.
Proszę też nie usiłować mi wmówić, że postanowienie sędzi Teresy Dyrgi z dnia 11.10.2004 r. oraz jej wyrok z dnia 22.11.2004 r. są zgodne prawem w ich dla mnie skutkach procesowych, bo ostatecznie moje wnioski z dnia 30.08.2004 r. i 19.11.2004 r. o jej wyłączenie zostały oddalone odpowiednio w dniach 17.11.2004 r. i 6.04.2005 r. Przecież mój wniosek z dnia 22 kwietnia 2003 r. o wyłączenie sędzi Izabeli Strózik też ostatecznie został oddalony Postanowieniem wydanym przez jej koleżanki z pracy w Wydziale XI Cywilnym Sądu Okręgowego w Krakowie, co by oznaczało, że Sąd Okręgowy w Krakowie nie powinien był zwrócić mi – co jednak uczynił w dniu 1 grudnia 2009 r. /patrz: str. 4 oraz Załącznik 3/– kwoty 7.700,00 zł.
Wnoszę jak na wstępie.
Zbigniew Kękuś
Załączniki:
Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny Odwoławczy, sygn. akt: II Ca 1354/13, Zawiadomienie z dnia 26 czerwca 2015 r.
Sąd Okręgowy w Krakowie, Wydział XI Cywilny-Rodzinny, sygn. akt XI CR 603/04, wyrokSądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 29 stycznia 2004 r. /sygn. akt I ACa 1186/03/
Sąd Okręgowy w Krakowie Oddział Finansowy, przekaz pocztowy, odcinek dla adresata, dowód nadania w dniu 1 grudnia 2009 r. dla Z. Kękusia kwoty 7.700,00 zł
Sąd Okręgowy w Krakowie, sygn. akt XI CR 603/04, Protokół posiedzenia w dniu 11 października 2004 r.
Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział XI Cywilny Rodzinny, sygn. akt XI CR 603/04, postanowienie Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 17 listopada 2004 r.
Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział XI Cywilny-Rodzinny, sygn. XI CR 603/04, postanowienie Sądu Apelacyjnego w Krakowie, sygn. akt IACz 394/05, IACz 395/05, z dnia 6 kwietnia 2005r.
Sąd Okręgowy w Krakowie, sygn. akt XI CR 603/04, postanowienie z dnia 20 listopada 2004 r. o oddaleniu wniosku o wyłączenie sędzi Teresy Dyrga
Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział XI Cywilny-Rodzinny, sygn. akt XI CR 603/04, wyrok SSO Teresy Dyrga z dnia 22 listopada 2004r.
Sąd Rejonowy w Dębicy, sygn. akt II K 407/13 /uprzednio II K 451/06, II K 854/10/, protokół rozprawy w dniu 27 września 2007r.
Sąd Rejonowy dla Krakowa Śródmieścia w Krakowie Wydział VI Cywilny, sygn. akt VI C 1353/12/S, wyrok SSR Ewy Krakowiak z dnia 28 lutego 2013 r.
Sąd Okręgowy w Krakowie, Wydział XI Cywilny-Rodzinny, sygn. akt XI CR 603/04, wyrokSądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 10 kwietnia 2006 r. /sygn. akt I ACa 1633/05, IACz 1657/05/
Sąd Okręgowy w Krakowie, sygn. akt L 138)01, pismo Prezesa Sądu SSO Maji Rymar z dnia 14 maja 2004 r.
Sąd Rejonowy dla Krakowa Śródmieścia, sygn. akt I C 1103/04/S, odpowiedź z dnia 17 sierpnia 2004 r. Radcy Prawnego Sądu Okręgowego w Krakowie, mgr Jadwigi Augustyn-Hołubowicz na pozew
Sąd Rejonowy dla Krakowa Śródmieścia Wydział I Cywilny, sygn. akt I C 1103/04/S, wyrok sędzi Izabeli Wolas z dnia 26 października 2004r.
Sąd Okręgowy w Krakowie, sygn. akt XI CR 603/04, uzupełnienie do apelacji z dnia 10 stycznia 2005 r.
Sąd Okręgowy w Krakowie, sygn. akt XI CR 603/04, uzupełnienie do apelacji z dnia 10 stycznia 2005 r.
Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział XI Cywilny-Rodzinny, sygn. akt XI CR 603/04,postanowienie przewodniczącej Wydziału SSO Agnieszki Oklejak z dnia 5 września 2005r.
Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział XI Cywilny-Rodzinny, sygn. XI CR 603/04, pismo przewodniczącej Wydziału SSO Agnieszki Oklejak z dnia 14 września 2005 r.
Kraków, dnia 12 października 2015 r.
Zbigniew Kękuś
Adw. Wiktor Mordarski
Kancelaria Adwokacka
- Mogilska 11
31-542 Kraków
Do wiadomości:
Adwokaci z Kancelarii Adwokackiej przy ul. Mogilskiej 11 w Krakowie oraz Pracownicy Recepcji
Pan adw. Paweł Gieras, Dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Krakowie, ul. Batorego 17, 31-135 Kraków
Pan Andrzej Zwara, Prezes Naczelnej Rady Adwokackiej, ul. Świętojerska 16, 00-202 Warszawa
Sąd Okręgowy w Krakowie, Wydział II Cywilny-Odwoławczy, ul. Przy Rondzie 7, 31-547 Kraków, Sygn. akt: II Ca 1354/13
SSA Krzysztof Sobierajski, Prezes Sądu Apelacyjnego w Krakowie, ul. Przy Rondzie 3, 31-547 Kraków
SSO Beata Morawiec Prezes Sądu Okręgowego w Krakowie, ul. Przy Rondzie 7, 31-547 Kraków
Andrzej Duda, Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, ul. Wiejska 10, 00-952 Warszawa inni
Dotyczy:
Zaproszenie na rozprawę apelacyjną w dniu 16 października 2015 r., godz. 10:00, sala K-419 przed Sądem Okręgowym w Krakowie Wydział II Cywilny – Odwoławczy, w sprawie z mojego powództwa przeciwko Skarbowi Państwa – prezesowi Sądu Okręgowego o zapłatę.
Zawiadomienie, że:
kopie dokumentów poświadczających fakty przedstawione w niniejszym piśmie są umieszczone w Internecie, w tym na stronie www.kekusz.pl,
kopia niniejszego pisma zostanie umieszczona w Internecie, w tym na stronie www.kekusz.pl.
„Adwokat jest zobowiązany do obrony interesów swego klienta w sposób odważny i honorowy”
Par. 43 Kodeksu Etyki Adwokackiej
Uzasadnienie
W załączeniu przesyłam moje pismo z dnia 12 października 2015 r. do Sądu Okręgowego w Krakowie Wydział II Cywilny – Odwoławczy zawierające – Załącznik 1: „Uzupełnienie do apelacji powoda Zbigniewa Kękusia od wyroku z dnia 28 lutego 2013 r. sędzi Sądu Rejonowego dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie Wydział VI Cywilny Ewy Krakowiak w sprawie oznaczonej sygnaturą akt VI C 1353/12/S”
Źródło: Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny – Odwoławczy, sygn. akt II Ca 1354/13,pismo Zbigniewa
Kękusia z dnia 12 października 2015 r. – Załącznik 13
Pismo jak wyżej złożyłem w związku z rozprawą apelacyjną, która w sprawie do sygn. akt II Ca 1354/13 odbędzie się w dniu 16 października 2015 r. przed Sądem Okręgowym w Krakowie Wydział II Cywilny – Odwoławczy.
W sprawie do sygn. akt II Ca 1354/13 żądam zwrócenia mi przez Sąd Okręgowy w Krakowie kwot:
5,763,08 zł, tj. odsetek od zagrabionej mi przez SSR del. Izabelę Strózik w dniu 6 października 2003 r. i przetrzymywanej przez Sąd Okręgowy w Krakowie do dnia 1 grudnia 2009 r. kwoty 7.700,00 zł,
1.324,05 zł, na którą składa się zagrabiona mi przez SSO Teresę Dyrgę z dniem 3 listopada 2005 r. z powodu oczywistego i rażącego naruszenia przez nią prawa kwota 600,00 zł oraz odsetki od niej do dnia 16 października 2015 r. w kwocie 724,05 zł,
22.404,05 zł, na którą składa się zagrabiona mi przez SSO Teresę Dyrgę i przewodniczącą Wydziału XI Cywilnego – Rodzinnego Sądu Okręgowego w Krakowie SSO Agnieszkę Oklejak z dniem 1 sierpnia 2005 r. z powodu oczywistego i rażącego naruszenia przez nią prawa kwota 10.000,00 zł oraz odsetki od niej do dnia 16 października 2015 r. w kwocie 12.404,25 zł.
Pismo jak wyżej złożyłem kontynuując moją trwającą od… 2004 roku walkę o zwrócenie mi kwot zagrabionych mi przez sędzię Sądu Okręgowego w Krakowie Wydział XI Cywilny – Rodzinny Teresę Dyrgę w sprawie o rozwód pomiędzy mną i moją żoną do sygn. akt XI CR 603/04 /uprzednio I 1C 1115/97/R/. Sprawę tę Sąd Okręgowy w Krakowie rozpoznawał w okresie od dnia 16 czerwca 1997 r. do dnia 10 kwietnia 2006 r.
Pan był w niej moim pełnomocnikiem.
Zapraszam Pana do uczestnictwa w rozprawie apelacyjnej w dniu 16 października 2015 r. ponieważ:
gdyby Pan rzetelnie, uczciwie w sposób odważny i honorowy bronił moich interesów, w tym, gdyby mnie Pan nie oszukał ja nie tylko strat nie poniósłbym w wyżej wymienionych kwotach…
Pan mnie poinformował w osobiście przez Pana sporządzonym piśmie – Załącznik 7: „Służę także Panu szczerą, bezpośrednią rozmową, jeśli się Pan na nią zdecyduje. Adwokat Wiktor Mordarski”
Nadarza się doskonała okazja, żebyśmy porozmawiali.
Po rozprawie w dniu 16 października 2015 r.
Jeśli się Pan zdecyduje na rozmowę ze mną przypomnę Panu – szczerze i bezpośrednio – jak Pan wypełniał obowiązki mojego pełnomocnika w w.w. sprawie o rozwód rozpoznawanej przez Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział XI Cywilny – Rodzinny oraz przez Sąd Apelacyjny w Krakowie.
Przypomnę, że w dniu 21 maja 2003 r. sędzia Izabela Strózik wydała pierwszy wyrok kończący sprawę I 1C 1115/97/R /następnie XI CR 603/04/ w pierwszej instancji.
Pan mi wtedy napisał apelację od tego wyroku. Gdy ją przeczytałem… napisałem swoją. Przedstawiłem w niej argumenty wzięte z Pana apelacji oraz swoje, oparte na prawie określonym w art. 379 k.p.c., prezentującym przesłanki uznania postępowania za nieważne.
W dniu 29 stycznia 2004 r. Sąd Apelacyjny w Krakowie rozpoznał moją apelację. Powołując się wyłącznie na „moje” argumenty, pominąwszy całkowicie te z Pana propozycji, uchylił wyrok sędzi I. Strózik z dnia 21.05.2003 r., uznawszy go za – z winy sędzin Sądu Okręgowego w Krakowie Wydział XI Cywilny-Rodzinny: SSO Agnieszki Oklejak /przewodnicząca Wydziału/, SSO Małgorzaty Ferek, SSO Teresy Dyrgi i SSR del. Izabeli Strózik – dotknięty nieważnością /art. 379 pkt 4 i 5 k.p.c.5/.
Pan mi gratulował sporządzonej przeze mnie apelacji i zwycięstwa, a ja… dałem Panu 1.000,00 /słownie: jeden tysiąc pięćset/ zł za uczestnictwo w rozprawie apelacyjnej i zaprezentowanie apelacji, którą sam sporządziłem.
Po przekazaniu przez Sąd Apelacyjny w Krakowie sprawy Sądowi Okręgowemu w Krakowie do ponownego rozpoznania, na referenta wyznaczono jedną ze współodpowiedzialnych za wydanie przez SSR I. Strózik dotkniętego nieważnością wyroku z dnia 21.05.2003 r., sędzię Teresę Dyrgę.
W dniu 22 listopada 2004 r. SSO Teresa Dyrga wydała drugi wyrok kończący sprawę sygn. XI CR 603/04 w pierwszej instancji.
Z przyczyn podanych w piśmie z dnia 12.10.2015 r. do Sądu Okręgowego w Krakowie Wydział II Cywilny – Odwoławczy złożyłem apelację od niego.
W dniu 30 grudnia 2005 r. odbyła się przed Sądem Apelacyjnym w Krakowie rozprawa apelacyjna w sprawie apelacji złożonej przeze mnie w dniu 10 stycznia 2005 r. od wyroku SSO T. Dyrgi z dnia 22.11.2004 r. Złożyłem w jej trakcie wniosek o wyłączenie składu orzekającego, tj. SSA Andrzeja Struzika, SSA Wojciecha Kościołka i SO del. Zbigniewa Duckiego. W protokole rozprawy podano – Załącznik 1: „W toku wywodów powoda sąd z uwagi na częste zaglądanie przez osobę zaufaną /imię, nazwisko – ZKE/ do torebki zapytał /sędzia Andrzej Struzik – ZKE/ ją, czy przebieg rozprawy nie jest nagrywany i czy w torebce nie znajduje się jakieś urządzenia nagrywające. /Imię, nazwisko osoby zaufania – ZKE/ oświadczyła, iż rozprawy nie nagrywa wyjmując z torebki chusteczkę higieniczną. Powód oświadcza, że pytanie skierowane do osoby zaufania traktuje jako obraźliwe pod jej adresem uważa, że jest to szykana ze strony sądu i jest to przejawem stronniczości sądu. W związku z powyższym powód składa wniosek o wyłącznie sądu, tj. jak precyzuje sędziów ze składu prowadzącego dzisiejszą rozprawę.
Sąd postanowił: Wstrzymać się od rozpoznania rozprawy do czasu rozpoznania wniosku o wyłączenie sędziów.”
Dowód: Sąd Apelacyjny w Krakowie, sygn. IACa 1633/05 Sygn. akt IACz 1657/05, protokół rozprawy apelacyjnej z dnia 30 grudnia 2005 r. – Załącznik 1
Następną rozprawę Sąd Apelacyjny w Krakowie wyznaczył na dzień 6 marca 2006 r., ale ją odwołał, a kolejną po niej, na dzień 10 kwietnia 2006 r., godz. 10:00.
Do tego dnia Sąd Apelacyjny w Krakowie nie doręczył mi postanowienia w sprawie wyżej wymienionego, złożonego przeze mnie w dniu 30 grudnia 2005 r. wniosku o wyłączenie SSA Andrzeja Struzika, SSA Wojciecha Kościołka i SO del. Zbigniewa Duckiego.
W związku z powyższym poinformowałem Pana, że ja nie stawię się na tą rozprawę oraz prosiłem Pana, żeby Pan także się na nią nie stawił.
W dniu rozprawy, 10 kwietnia 2006 r. o godz. 08:30 złożono – ja przebywałem wtedy w pracy, we Wrocławiu – w Biurze Podawczym Sądu Apelacyjnego w Krakowie moje pismo, w którym podałem – Załącznik 2: „Wyjaśnienie przyczyn nieobecności na rozprawie w dniu 10 kwietnia 2006 r.Informuję, że nie stawię się na planowaną na 10 kwietnia 2006 r., godz. 10:00 rozprawę apelacyjną od wyroku, który sędzia Sądu Okręgowego w Krakowie, Wydział XI Cywilny-Rodzinny SSO Teresa Dyrga wydała w postępowaniu z mojego powództwa o rozwód do sygn. akt XI CR 603/04 w dniu 22 listopada 2004 r.
(…) Przyczynami mej nieobecności są:
(…) Wskazać należy, że podczas rozprawy apelacyjnej od w.w. Wyroku SSO Teresy Dyrga, prowadzonej przez Sąd Apelacyjny w Krakowie w dniu 30 grudnia 2005r. złożyłem wniosek o wyłączenie składu sędziowskiego prowadzącego rozprawę,
(…) Wskazać należy, że do dnia złożenia niniejszego pisma Sąd Apelacyjny w Krakowie nie doręczył mi: 1. Postanowienia w sprawie przedstawionego przeze mnie podczas rozprawy w dniu 30 grudnia 2005 r. i skutkującego zakończeniem tej rozprawy wniosku o wyłączenie Sądu rozpatrującego sprawę.
(…) Wskazać zatem należy, że organizując rozprawę w dniu 10 kwietnia 2006 r. (…) nie rozpatrując mego wniosku z 30 grudnia 2005 r. o wyłączenie Sądu pod przewodnictwem SSA A. Struzika, Sąd Apelacyjny w Krakowie oczywiście i rażąco obraża (…) art. 394 § 1, p. 10 k.p.c.
(…) Nie stawię się wobec powyższego na rozprawie planowanej przez Sąd na 10 kwietnia 2006 r.”
Dowód: Sąd Apelacyjny w Krakowie, sygn. akt I ACa 1633/05, pismo Z. Kękusia z dnia 10 kwietnia 2006 r. – Załącznik 2
Moje pismo, jak wyżej doręczono Sądowi w trakcie rozprawy. W protokole podano – Załącznik 3: „Sygn. akt I ACa 1633/05 Sygn. akt I Acz 1657/05 PROTOKÓŁ ROZPRAWY APELACYJNEJ Dnia 10 kwietnia 2006 r.Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny w składzie: Przewodniczący: SSA Paweł Rygiel Sędziowie: SSA Andrzej Struzik SSO Piotr Rusin Protokolant: st.sekr.sądowy Katarzyna Wilczura na rozprawie rozpoznał sprawę z powództwa Zbigniewa Kękusia przeciwko Marii Kękuś o rozwód na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 22 listopada 2004 r. sygn. akt XI CR 603/04 oraz zażalenia powoda na postanowienie Sądu Okręgowego z dnia 5 września 2005 r. sygn. akt XI CR 603/04.
Rozpoczęto o godz. 10.00
Zamknięto o godz. 11.10
Po wywołaniu sprawy stawili się
Powód nie stawił się jak też nie stawił się jego pełnomocnik adwokat Wiktor Mordarski, dowód doręczenia zawiadomienie dla pełnomocnika powoda w aktach, brak natomiast dowodu doręczenia zawiadomienia dla powoda.
Pozwana osobiście
Nie stawiła się jej pełnomocnik adwokat Barbara Szczaniecka dowód doręczenia zawiadomienia w aktach.
Ogłoszono postanowienie jak w załączeniu
W tym miejscu doręczono pismo powoda z dnia 10.04.2006 r., które odczytano, a z którego wynika, iż powód wie o terminie dzisiejszej rozprawy.
Sprawozdanie z przebiegu sprawy złożył sędzia SA Andrzej Struzik
Odczytano apelację i zażalenie powoda.
Pozwana wnosi o oddalenie apelacji i zażalenia, jakkolwiek przychyla się do zarzutu powoda, iż Sąd I instancji bezzasadnie nie przesłuchał powoda. Uważa, że powód winien być przesłuchany w tej sprawie.
Przewodniczący zamknął rozprawę i po naradzie: ogłosił wyrok przez odczytanie sentencji i podani ustnie zasadniczych powodów rozstrzygnięcia.”
Dowód: Sąd Apelacyjny w Krakowie, sygn. akt I ACa 1633/05, Protokół rozprawy w dniu 10 kwietnia 2006r. – Załącznik 3
SSA Paweł Rygiel, SSA Andrzej Struzik i SSO del. Piotr Rusin wydali wyrok, którym utrzymali w mocy wyrok SSO Teresy Dyrgi z dnia 22 listopada 2004 r. – patrz: Załącznik 1.11.
Przekonany, że mam „wszystko pod kontrolą”, dzień przed upływem 5 lat od daty wydania wyroku z dnia 10 kwietnia 2006 r. złożyłem w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie pismo zawierające: „Dotyczy:
Skarga – na podstawie art. art. 401.1, 405, 408 Kodeksu Postępowania Cywilnego – o wznowienie postępowania zakończonego wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Krakowie Wydział I Cywilny z dnia 10 kwietnia 2006 r., sygn. akt I ACa 1633/05.
Wniosek o uchylenie wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie Wydział I Cywilny z dnia 10 kwietnia 2006r. – sygn. akt I ACa 1633/05.”
Przypomnę, że:
art. 401 k.p.c. stanowi: „Można żądać wznowienia postępowania z powodu nieważności: 1) jeżeli w składzie sądu uczestniczyła osoba nieuprawniona (…).”
art. 405 k.p.c. stanowi: „Do wznowienia postępowania z przyczyn nieważności oraz na podstawie przewidzianej w art. 4011 właściwy jest sąd, który wydał zaskarżone orzeczenie,(…).”
art. 408 k.p.c. stanowi: „Po upływie lat pięciu od uprawomocnienia się wyroku nie można żądać wznowienia, z wyjątkiem wypadku, gdy strona była pozbawiona możności działania lub nie była należycie reprezentowana.”
W uzasadnieniu do wniosku z pisma z dnia 9 kwietnia 2011 r. podałem, że członkiem składu orzekającego podczas rozprawy apelacyjnej w dniu 10 kwietnia 2006 r. była osoba nieuprawniona, tj. sędzia Andrzej Struzik, którego – razem z sędziami W. Kościołkiem i Z. Duckim – dotyczył mój, nierozpoznany do dnia 10.04.2006 r. wniosek z rozprawy w dniu 30.05.2005 r. o wyłączenie.
W odpowiedzi otrzymałem w.w. postanowienie z dnia 28 czerwca 2011 r., w którym sędziowie Wojciech Kościołek, Władysław Pawlak i Grzegorz Krężołek podali – Załącznik 4: Jak wynika z motywów skargi opierała się na przyczynach nieważności wymienionych w art. 401 pkt 1 i 2 kpc.
Zdaniem Z. Kękusia orzeczenie z 10 kwietnia 2006 r. dotknięte jest nieważnością albowiem przy jego wydawaniu uczestniczył Sędzia podlegający wyłączeniu od orzekania w sprawie, a nadto z tej przyczyny, iż na skutek naruszenia przepisów prawa procesowego skarżący został pozbawiony możliwości działania w postępowaniu i tym samym obrony swoich praw.
Jak twierdził autor skargi w trakcie rozprawy w dniu 30 grudnia 2005 r., która była pierwszą przeznaczoną dla rozpoznania jego apelacji od wyroku Sądu Okręgowego złożył wniosek o wyłączenie od dalszego rozpoznania sprawy wszystkich sędziów tworzących skład orzekający.
Do czasu kiedy wyznaczono kolejny termin rozprawy wniosek ten nie został rozpoznany, a mimo to rozprawie odbytej w dniu 30 kwietnia 2006 r. /rozprawa odbyła się w dniu 10 kwietnia 2006 r. – ZKE/ po zamknięciu wydano orzeczenie kończące postępowanie składowi orzekającemu przewodniczył Sędzia /SSA Andrzej Struzik – ZKE/, którego osoba także była objęta wnioskiem skarżącego o wyłączenie.
(…) Wbrew twierdzeniom skargi przed wyznaczeniem terminu rozprawy w dniu 30 kwietnia 2006 r./rozprawa odbyła się w dniu 10 kwietnia 2006 r. – ZKE/wniosek skarżącego o wyłączenie Sędziów tworzących skład rozpoznający sprawę na poprzedniej rozprawie został rozpoznany. Orzeczeniem z dnia 17 stycznia 2006 r. wniosek pozwanego /ja byłem powodem w sprawie – ZKE/został oddalony.
Odpis tego postanowienia został prawidłowo doręczony jego pełnomocnikowi procesowemu adw. Wiktorowi Mordarskiemu /por. k. 2524/.”
Dowód: Sąd Apelacyjny w Krakowie, sygn. akt I ACa 417/11, Postanowienie sędziów SSA W. Kościołka, SSA Władysława Pawlaka, SSA Grzegorza Krężołka z dnia 28 czerwca 2011 r. – Załącznik 4
Nie wierzyłem …
Pismem z dnia 10 sierpnia 2011 r. skierowanym do Sądu Apelacyjnego złożyłem: „Dotyczy: I. Wniosek o doręczenie mi:
odpisu dowodu doręczenia adw. Wiktorowi Mordarskiemu postanowienia Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 17 stycznia 2006 r. w przedmiocie mojego wniosku z dnia 30 grudnia 2005 r. o wyłączenie sędziów Sądu Apelacyjnego w Krakowie SSA Andrzej Struzik, SSA Wojciech Kościołek, SSO del. Zbigniew Ducki.
kserokopii postanowienia z dnia 17 stycznia 2006 r. w przedmiocie oddalenia mojego wniosku o wyłączenie SSA Andrzej Struzika, SSA Wojciecha Kościołek, SSO del. Zbigniewa Duckiego.”
A jednak …
W odpowiedzi Sąd Apelacyjny doręczył mi:
odpis Postanowienia z dnia 17 stycznia 2006 r. w przedmiocie oddalenia mojego wniosku o wyłączenie sędziów, składu Sądu Apelacyjnego w Krakowie, który podczas rozprawy w dniu 30 grudnia 2005 r. rozpoznawał apelację, którą złożyłem od w.w. wyroku SSO Teresy Dyrga z dnia 22.11.2004 r. – Załącznik 5,
Potwierdzenie Odbioru w dniu 26 stycznia 2006 r. przez Kancelarię Adwokacką adw. Wiktora Mordarskiego /ul. Mogilska 11/ pisma /sygn. akt: I ACa 1633/05/ nadanego w dniu 24 stycznia 2006 r. przez Sąd Apelacyjny w Krakowie – Załącznik 6.
W Postanowieniu z dnia 17 stycznia 2006 r. Sąd Apelacyjny w Krakowie podał – Załącznik 5: „Sygn. akt I ACa 1633/05 POSTANOWIENIE Dnia 17 stycznia 2006 r. Sąd Apelacyjny w Krakowie, Wydział I Cywilny W następującym składzie: Przewodniczący: Sędziowie: SSA Hanna Nowicka de Poraj SSA Józef Wąsik po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 17 stycznia 2006 r. sprawy z powództwa Zbigniewa Kękusia przeciwko Marii Kękuś o rozwód na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 22 listopada 2004 r., sygn. akt XI CR 603/04 postanawia: oddalić wniosek powoda o wyłączenie od rozpoznania sprawy sędziów: SA Andrzeja Struzika, SA Wojciecha Kościołka i SO Zbigniewa Duckiego.”
Dowód: Sąd Apelacyjny w Krakowie, sygn. akt I ACa 417/11, postanowienie z dnia 17 stycznia 2006 r. –
Załącznik 5
A oto treść Potwierdzenia Odbioru z dnia 26 stycznia 2006 r. – Załącznik 6: „Potwierdzenie Odbioru Adresat przesyłki Pan adwokat Wiktor Mordarski Kancelaria Adwokacka ul. Mogilska 11 31-542 Kraków Data 24/01/2006 numer przesyłki 33931 Adresat potwierdzenia – Nadawca przesyłki Sąd Apelacyjny w Krakowie I Wydział Cywilny Mogilska 17 31-542 Kraków Data: 24/01/2006 Sygn. akt IACa 1633/05 Rodzaj pisma: odp.post. SA pieczęć: Kancelaria Adwokacka ul. Mogilska 11 31-542 Kraków WPŁYNĘŁO dn. 26.01.2006”
Dowód: Sąd Apelacyjny w Krakowie, sygn. akt I ACa 1633/05, Kancelaria Adwokacka, Potwierdzenie Odbioru w dniu 26.01.2006 r. przez Kancelarię Adwokacką adw. Wiktora Mordarskiego przesyłki listowej poleconej nadanej w dniu 24.01.2006 r. – Załącznik 6
SSA Paweł Rygiel,SSA Hanna Nowicka de Poraj i SSA Józef Wąsik sporządzili postanowienie z dnia 17 stycznia 2006 r. z oczywistym i rażącym naruszeniem prawa określonego w:
art. 357 § 2 k.p.c w zw. z art. 394 § 1 pkt 10 k.p.c.
art. 361 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c.
Wskazać należy, że:
art. 357 § 2 k.p.c. stanowi: „Postanowienia wydane na posiedzeniu niejawnym sąd doręcza z urzędu obu stronom, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej. Gdy stronie przysługuje środek zaskarżenia, postanowienie należy doręczyć z uzasadnieniem; doręczając postanowienie, należy pouczyć stronę występującą w sprawie bez adwokata, radcy prawnego, rzecznika patentowego lub radcy Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa o dopuszczalności, terminie i sposobie wniesienia środka zaskarżenia.”
art. 394 § 1 k.p.c. stanowi: „Zażalenie do sądu drugiej instancji przysługuje na postanowienia sądu pierwszej instancji kończące postępowanie w sprawie, a ponadto na postanowienia sądu pierwszej instancji i zarządzenia przewodniczącego, których przedmiotem jest:
10) oddalenie wniosku o wyłączenie sędziego;”
art. 361 k.p.c. stanowi: „Do postanowień stosuje się odpowiednio przepisy o wyrokach, jeżeli kodeks nie stanowi inaczej.”
art. 328 § 2 k.p.c. stanowi: „Uzasadnienie wyroku powinno zawierać wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, a mianowicie: ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, oraz wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa.”
Sędziowie SSA Paweł Rygiel,SSA Hanna Nowicka de Poraj i SSA Józef Wąsik:
nie sporządzili uzasadnienia do postanowienia z dnia 17 stycznia 2006 r.
nie podali podstawy prawnej postanowienia z dnia 17 stycznia 2006 r.
Nieznajomość prawa czy też świadome jego naruszenie przez sędziów Sądu Okręgowego w Krakowie i Sądu Apelacyjnego w Krakowie, to wręcz reguła i postanowienie SSA Pawła Rygla,SSA Hanny Nowickiej de Poraj i SSA Józef Wąsik nie jest dla mnie żadnym zaskoczeniem.
SSA Hannie Nowickiej de Poraj i SSA Pawłowi Ryglowi więcej miejsca poświęciłem w piśmie z dnia 12.10.2015 r. do Sądu Okręgowego w Krakowie Wydział II Cywilny – Odwoławczy – Załącznik 13.
Skierowanym do Pana pismem z dnia 21 maja 2012 r. złożyłem: „Pan mec. Wiktor Mordarski Kancelaria Adwokacka ul. Mogilska 11 31-542 KrakówDotyczy:
Zawiadomienie o złożonym przeze mnie pozwie przeciwko Panu o wypłatę odszkodowania w kwocie 50.344,70 /pięćdziesiąt tysięcy trzysta czterdzieści cztery 70/100/ zł.
Żądanie wysłania do mnie – w terminie tygodnia od daty złożenia niniejszego pisma – Postanowienia Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 17 stycznia 2006 r., sygn. akt I ACa 1633/05
Wniosek o sporządzenie i doręczenie mi – w terminie tygodnia od daty złożenia niniejszego pisma – wyjaśnienia:
dlaczego do dnia złożenia niniejszego pisma nie doręczył mi Pan postanowienia, jak w p. II,
dlaczego po otrzymaniu w dniu 26.01.2006 r. Postanowienia z dnia 17.01.2006 r. sygn. akt IACa 1633/05:
nie zawiadomił mnie Pan o jego otrzymaniu,
nie złożył Pan na nie zażalenia /art. 394 § 1 p. 10 kpc/.”
W odpowiedzi Pan doręczył mi pismo z dnia 28 maja 2012 r. o treści – Załącznik 7:„Kancelaria Adwokacka Adwokat Wiktor Mordarski Kraków, dnia 28 maja 2012 r. Pan Zbigniew Kękuś /adres – ZKE/ Szanowny Panie Doktorze,
Nie ukrywam swojego zaskoczenia pańskim listem do mnie, bowiem niezależnie od jego treści uważałem, że z Panem zawsze można na wszystkie tematy porozmawiać wprost i zbyteczna jest obfita korespondencja zwłaszcza w temacie sprawy wspólnie prowadzonej przed Sądami przez wiele lat.
Rozumiem Pańskie rozgoryczenie i emocjespowodowane długotrwałą walką o słuszne prawa Pana i synów nie mniej jednak zmuszony jestem kategorycznie stwierdzić, że zarzuty pod moim adresem jakobym rozmyślnie działał na Pana niekorzyść jako wieloletni Pana pełnomocnik i adwokat stanowią swoistą aberację a nade wszystko pozbawione są oparcia w logice i faktach. Uważam Pana za człowieka bardzo bystrego i spostrzegawczego natomiast wywody Pana pisma obrażają wręcz Pana inteligencję. Najwyraźniej w wyniku emocji „zagalopował się Pan” w swoich przemyśleniach co wynika z poszczególnych zupełnie niezrozumiałychtez.
Chcę tylko pokrótce stwierdzić, że Pana insynuacje pod moim adresem są nieprawdziwe, krzywdzące i absurdalne.
Byłem, jestem i będę lojalny wobec Pana pod każdym względem. Przez wiele lat nawet z przekroczeniem etyki walczyłem o Pana interesy, co mógł Pan osobiście obserwować w wielu procesach. Okoliczność, że nie podzielałem Pana poglądu o potrzebie pozaprocesowych, personalnych ataków na poszczególne osoby nie zmieniło faktu, że merytorycznie Pana racje były najważniejsze. Do niedawna nie miał Pan co do tego – jak mniemam – żadnych wątpliwości.
Co więcej Pana zarzuty dotyczące uniemożliwienia Panu reprezentacji przed Sądem Apelacyjnym Wydział Cywilny w sprawie uprzejmie przypominam, że to wg Pana koncepcji należało złożyć wniosek o wyłączenie wszystkich członków składu orzekającego Sądu Apelacyjnego. Jednocześnie ograniczył Pan moje pełnomocnictwo wyłączając prawo odbierania korespondencji Sądu Apelacyjnego, co jako przejaw braku zaufania do mojej osoby spowodowało kierowanie korespondencji tego Sądu także do Pana lub wyłącznie do Pana.
Zatem postanowienie Sądu Apelacyjnego z dnia 17 stycznia 2006 r. do sygn. akt I ACa 1633/-5 zostało doręczone i wiedział Pan o tym fakcie przy czym nadal uważał Pan, że nie należy stawiać się na rozprawę apelacyjną bowiem było to postanowienie nieprawomocne. Zastrzegł Pan sobie prawo do samodzielnego procedowania w kwestii wyłączenia sędziów Sądu Apelacyjnego (zresztą za moją akceptacją) i mógł Pan sam złożyć zażalenie na to postanowienie. O wszystkich czynnościach, orzeczeniach był Pan na bieżąco informowany. Niezależnie bowiem utrzymywaliśmy stały kontakt. Ja oświadczyłem Panu, że wg mnie ten wniosek o wyłączenie będzie bezskuteczny i nie będę się angażował w tę procedurę, a zatem wiedział Pan, że nie sporządzę zażalenia od postanowienia odwoławczego. Tę kwestię już wielokrotnie z Panem wcześniej omawiałem, co spotkało się ze zrozumieniem. Być może gdyby Pan zaniechał składania wniosku o wyłączenie sędziów stawiając się na rozprawie wspólnie przekonalibyśmy Sąd Apelacyjny co do słuszności zarzutów apelacji.
Proszę zastanowić się jaki ja – jako adwokat i reprezentant Pana miałbym INTERES aby szkodzić Panu w jakikolwiek sposób skoro faktycznie regulował Pan należności, a każdy sukces Klienta to sukces adwokata a nie odwrotnie.
Przecenia Pan moje możliwości jako adwokata kiedy zarzuca mi Pan, że na coś „zezwoliłem” lub nie. Pana procesy były prowadzone argumentami merytorycznymi, uczciwie i zgodnie z zasadami etyki, a każdy proces ma to do siebie, że się go wygrywa lub nie, jakkolwiek nie ukrywam, że bronił Pan wg mnie jak najsłuszniejszych racji.
Myślę, że w każdej sytuacji potrzebna jest odrobina refleksji, którą Panu polecam.
Służę także Panu szczerą, bezpośrednią rozmową, jeśli się Pan na nią zdecyduje. Pozostaję z poważaniem – adwokat/podpis nieczytelny, pieczęć Kancelarii Adwokackiej – ZKE/”
Dowód: Kancelaria Adwokacka Adwokat Wiktor Mordarski, pismo z dnia 28 maja 2012 r. – Załącznik 7
Najbardziej w Pana piśmie urzekła mnie Pana troska o moją inteligencję: „Uważam Pana za człowieka bardzo bystrego i spostrzegawczego natomiast wywody Pana pisma obrażają wręcz Pana inteligencję.
Nie mogę się Panu niestety zrewanżować równie pozytywną o Panu opinią. Nie jest Pan ani bystry, ani spostrzegawczy.
Nie zauważył Pan, że ja prosiłem – ba, żądałem – żeby mi Pan doręczył postanowienie Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 17 stycznia 2006 r., sygn. akt I ACa 1633/05.
Jego doręczenie mi było – jest! – Pana obowiązkiem.
Zamiast mi je doręczyć Pan wybrał wariant zarzucania mi „aberacji”. Podał Pan: „Rozumiem Pańskie rozgoryczenie i emocje spowodowane długotrwałą walką o słuszne prawa Pana i synów nie mniej jednak zmuszony jestem kategorycznie stwierdzić, że zarzuty pod moim adresem jakobym rozmyślnie działał na Pana niekorzyść jako wieloletni Pana pełnomocnik i adwokat stanowią swoistą aberację a nade wszystko pozbawione są oparcia w logice i faktach.”
Jak wspomniałem, w przeciwieństwie do mnie nie jest Pan ani bystry ani spostrzegawczy… Nie spostrzegł Pan jeszcze, mimo że nie jest Pan przecież młodzieńcem, że słowo aberracja – „ABERRACJA”: «odchylenie od normalnego stanu umysłowego; zaburzenie umysłowe»; Słownik Języka Polskiego, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2005, str. 1 – należy pisać „przez” dwa „r”.
Ja być może jestem „aberantem”. Pan z całą pewnością jest kolaborantem.
Kolaboruje Pan z łajdakami i cwaniakami w sędziowskich togach na szkodę swojego klienta.
Słuszności mojego stanowiska dowiodę opierając się na faktach i logice.
Podał Pan w piśmie z dnia 28 maja 2012 r.: „Jednocześnie ograniczył Pan moje pełnomocnictwo wyłączając prawo odbierania korespondencji Sądu Apelacyjnego, co jako przejaw braku zaufania do mojej osoby spowodowało kierowanie korespondencji tego Sądu także do Pana lub wyłącznie do Pana.
Zatem postanowienie Sądu Apelacyjnego z dnia 17 stycznia 2006 r. do sygn. akt I ACa 1633/-5 zostało doręczone i wiedział Pan o tym fakcie przy czym nadal uważał Pan, że nie należy stawiać się na rozprawę apelacyjną bowiem było to postanowienie nieprawomocne.”
Ciekawe będzie zatem poznać stanowisko w tej sprawie Sądu Apelacyjnego w Krakowie.
Tym bardziej ciekawe, że Sąd Apelacyjny potwierdza, że Pan… kłamie.
SSA Wojciech Kościołek, SSA Władysław Pawlak i SSA Grzegorz Krężołek inną, zgodną ze stanem faktycznym czyli… prawdziwą podali wersję zdarzeń – Załącznik 4: „Wbrew twierdzeniom skargi przed wyznaczeniem terminu rozprawy w dniu 30 kwietnia 2006 r. /rozprawa odbyła się w dniu 10 kwietnia 2006 r. – ZKE/ wniosek skarżącego o wyłączenie Sędziów tworzących skład rozpoznający sprawę na poprzedniej rozprawie został rozpoznany. Orzeczeniem z dnia 17 stycznia 2006 r. wniosek pozwanego /ja byłem powodem w sprawie – ZKE/ został oddalony.
Odpis tego postanowienia został prawidłowo doręczony jego pełnomocnikowi procesowemu adw. Wiktorowi Mordarskiemu /por. k. 2524/.”
SSA Wojciech Kościołek, SSA Władysław Pawlak i SSA Grzegorz Krężołek wyjaśnili nawet, dlaczego tylko Panu Sąd doręczył postanowienie z dnia 17 stycznia 2006 r. – Załącznik 4:
„W tym kontekście zauważyć trzeba, że nie ma racji obecny skarżący podnosząc, że w ramach udzielonego temu pełnomocnikowi umocowania ograniczył je w następstwie czego mandatariusz nie mógł skutecznie odbierać przeznaczonej dla mandata korespondencji sądowej.
Tego rodzaju ograniczenie jest prawnie bezskuteczne albowiem stoi w sprzeczności z bezwzględnie obowiązującą normą art. 133 § 3 z której jednoznacznie wynika, że w przypadku pism pochodzących z Sądu i przeznaczonych dla stron, a takim bez wątpliwości był odpis postanowienia z dnia 17 stycznia 2006 r., o ile ustanowiły one pełnomocnika procesowego doręczeń dokonuje się tym pełnomocnikom.”
Znaczy… łgarz z Pana Panie mecenasie.
Być może dlatego napisał Pan – Załącznik 7:„Zatem postanowienie Sądu Apelacyjnego z dnia 17 stycznia 2006 r. do sygn. akt I ACa 1633/-5 zostało doręczone i wiedział Pan o tymfakcie (…).”
Nie napisał Pan, że zostało doręczone mnie.
Zostało doręczone tylko Panu, co poświadczyli SSA Wojciech Kościołek, SSA Władysław Pawlak i SSA Grzegorz Krężołek, wyjaśniając dlaczego.
Chociaż…
Postanowienie z dnia 17.01.2006 r. było … jedynym dokumentem, który w sprawie sygn. I ACa 1633/05 Sąd Apelacyjny z powodu wyłączenia przeze mnie Pana prawa do odbierania korespondencji doręczył Panu, a nie mnie.
W przypadku wszystkich innych dokumentów sporządzonych przez Sąd Apelacyjny w Krakowie w sprawie sygn. I ACa 1633/05 moje w.w. wyłączenie Pana prawa do odbioru korespondencji było skuteczne.
Jako dowody wiarygodności mojego stanowiska w załączeniu przesyłam kopie kilku przesyłek listowych poleconych skierowanych w sprawie sygn. I ACa 1633/05 przez Sąd Apelacyjny w Krakowie bezpośrednio do mnie, przed wydaniem wyroku z dnia 10 kwietnia 2006 r. oraz po jego wydaniu. Są to:
Sąd Apelacyjny w Krakowie I Wydział Cywilny, sygn. akt I ACa 1633/05, przesyłka listowa polecona do Z. Kękusia, numer 38344, nadana w UPT Kraków 32 w dniu 16 marca 2006 r. – Załącznik 8,
Sąd Apelacyjny w Krakowie I Wydział Cywilny, sygn. akt I ACa 1633/05, przesyłka listowa polecona do Z. Kękusia, numer 46289, nadana w UPT Kraków 32 dniu 3 kwietnia 2006 r. – Załącznik 9,
Sąd Apelacyjny w Krakowie I Wydział Cywilny, sygn. akt I ACa 1633/05, przesyłka listowa polecona do Z. Kękusia, numer 03360, nadana w UPT Kraków 32 w dniu 14 czerwca 2006 r. – Załącznik 10,
Sąd Apelacyjny w Krakowie I Wydział Cywilny, sygn. akt I ACa 1633/05, przesyłka listowa polecona do Z. Kękusia, numer 03372, nadana w UPT Kraków 32 w dniu 2 czerwca 2006 r. – Załącznik 11,
Co więcej, z powodu wyłączenia przeze mnie Pana prawa do odbierania korespondencji w sprawie sygn. I ACa 1633/05, sędziowie SSA Andrzej Struzik, SSA Wojciech Kościołek i SSA Józef Wąsik … odroczyli rozprawę w dniu 6 marca 2006 r. – czyli niespełna dwa miesiące po tym, gdy to wyłączenie skutkowało dla mnie negatywnie, tj. niedoręczeniem mi postanowienia z dnia 17.01.2006 r. – podając do protokołu rozprawy – Załącznik 12: „Stwierdza się, iż na karcie 1959 znajduje się pismo powoda, w którym ograniczył on pełnomocnictwo udzielone adwokatowi Wiktorowi Mordarskiemu, pozbawiając go prawa odbierania kierowanej do niego korespondencji sądowej i wskazując adres własny jako właściwy dla tej korespondencji. Sąd postanowił rozprawę odroczyć.”
Dowód:Sąd Apelacyjny w Krakowie, sygn. akt I ACa 1633/05, Protokół rozprawy w dniu 6 marca 2006 r. – Załącznik 12
Działało zatem prawo, czy nie działało…?
Okazuje się, że doręczone Panu przez SSA Andrzeja Struzika – przewodniczący składu sędziowskiego podczas rozprawy apelacyjnej w dniu 30 grudnia 2005 r. – postanowienie z dnia 17 stycznia 2006 r. było… jedynym dokumentem, który Sąd Apelacyjny w Krakowie przesłał Panu w sprawie sygn. I ACa 1633/05.
Co do wszystkich innych… działało pozbawienie Pana przeze mnie prawa do odbierania korespondencji.
Ciekawe, dlaczego w tym tylko jednym przypadku nie.
Chwali mnie Pan za bystrość, spostrzegawczość i inteligencję, a prezentuje mnie Pana jako idiotę…
Napisał Pan w piśmie z dnia 28 maja 2012 r.: „Zatem postanowienie Sądu Apelacyjnego z dnia 17 stycznia 2006 r. do sygn. akt I ACa 1633/-5 zostało doręczone i wiedział Pan o tym fakcie przy czym nadal uważał Pan, że nie należy stawiać się na rozprawę apelacyjną bowiem było to postanowienie nieprawomocne. Zastrzegł Pan sobie prawo do samodzielnego procedowania w kwestii wyłączenia sędziów Sądu Apelacyjnego (zresztą za moją akceptacją) i mógł Pan sam złożyć zażalenie na to postanowienie. O wszystkich czynnościach, orzeczeniach był Pan na bieżąco informowany. Niezależnie bowiem utrzymywaliśmy stały kontakt. Ja oświadczyłem Panu, że wg mnie ten wniosek o wyłączenie będzie bezskuteczny i nie będę się angażował w tę procedurę, a zatem wiedział Pan, że nie sporządzę zażalenia od postanowienia odwoławczego. Tę kwestię już wielokrotnie z Panem wcześniej omawiałem, co spotkało się ze zrozumieniem.”
Z tego, co Pan napisał wniosek, że ja wiedziałem o postanowieniu z dnia 17 stycznia 2006 r. – ciekawe skąd, skoro nawet trzech sędziów Sądu Apelacyjnego w Krakowie poświadczyło w postanowieniu z dnia 28 czerwca 2011 r., że je Sąd Apelacyjny doręczył tylko Panu, a Pan mi o nim nie powiedział – i… nie złożyłem na niego zażalenia.
Nie wie Pan, dlaczego…?
Co więcej, wiedziałem – jak Pan twierdzi – o postanowieniu z dnia 17.01.2006 r., nie zaskarżyłem go i mimo że go nie zaskarżyłem, w kwietniu 2006 r. uważałem, że jest nieprawomocne.
Czyli, że nie wiedziałem, iż po tym, gdy Pan go nie zaskarżył – „Ja oświadczyłem Panu, że wg mnie ten wniosek o wyłączenie będzie bezskuteczny i nie będę się angażował w tę procedurę, a zatem wiedział Pan, że nie sporządzę zażalenia od postanowienia odwoławczego.” – i ja także go nie zaskarżyłem, rzekomo o nim przez Pana poinformowany, po tygodniu od daty doręczenia go Panu – bo mnie go nie doręczono – postanowienie to się uprawomocniło.
Ja wprawdzie nie jestem z wykształcenia prawnikiem, ale aż tak wielkim ignorantem w dziedzinie prawa też nie jestem i – jak Pan wie – nie jeden przed styczniem 2006 r. złożyłem wniosek o wyłączenie sędziego i na nie jedno postanowienie w przedmiocie ich oddalenia złożyłem zażalenie. Zawsze w terminie… tygodnia od daty doręczania mi postanowienia.
Pisząc: „Zatem postanowienie Sądu Apelacyjnego z dnia 17 stycznia 2006 r. do sygn. akt I ACa 1633/-5 zostało doręczone i wiedział Pan o tym fakcie przy czym nadal uważał Pan, że nie należy stawiać się na rozprawę apelacyjną bowiem było to postanowienie nieprawomocne.” prezentuje mnie Pan właśnie jako idiotę, który w kwietniu 2006 r. upierał się, że nie jest prawomocne postanowienie, którego nie zaskarżył, dowiedziawszy się o nim najpóźniej w dniu 2 lutego 2006 r. Dlatego 2 lutego 2006 r., że na prezentacie Pana Kancelarii umieszczonej na Potwierdzeniu Odbioru podano – Załącznik 6: „KANCELARIA ADWOKACKA wpłynęło dn. 26.01.2006” – a zatem termin złożenia zażalenia upływał w dniu 2 lutego 2006 r.
Muszę Panu zadać w takim razie pytanie…
Dlaczego widząc, że Pan ma do czynienia z idiotą, który w kwietniu 2006 r. upierał się, że nie jest prawomocne postanowienie, o którym rzekomo poinformował mnie Pan w terminie umożliwiającym mi jego zaskarżenie – kwestię, że mi go nie doręczył Sąd już sobie wyjaśniliśmy, to znaczy trzech sędziów Sądu Apelacyjnego w Krakowie to poświadczyło w postanowieniu z dnia 28 czerwca 2011 r. /Załącznik 4/ – oraz sam nie zaskarżywszy tego postanowienia – „Ja oświadczyłem Panu, że wg mnie ten wniosek o wyłączenie będzie bezskuteczny i nie będę się angażował w tę procedurę, a zatem wiedział Pan, że nie sporządzę zażalenia od postanowienia odwoławczego.”
– nie stawił się Pan na rozprawę apelacyjną w dniu 10 kwietnia 2006 r. w Sądzie Apelacyjnym?
Ja nie stawiłem się na nią, bo jak poinformowałem Sąd Apelacyjny w Krakowie pismem złożonym w dniu rozprawy – Załącznik 2: „(…) Wskazać zatem należy, że organizując rozprawę w dniu 10 kwietnia 2006 r. (…) nie rozpatrując mego wniosku z 30 grudnia 2005 r. o wyłączenie Sądu pod przewodnictwem SSA A. Struzika, Sąd Apelacyjny w Krakowie oczywiście i rażąco obraża (…) art. 394 § 1, p. 10 k.p.c.(…) Nie stawię się wobec powyższego na rozprawie planowanej przez Sąd na 10 kwietnia 2006 r.”
Pan, prawnik, adwokat z wieloletnim stażem, wiedział, że skoro ja nie zaskarżyłem postanowienia z dnia 17 stycznia 2006 r. w przedmiocie oddalenia mojego wniosku z dnia 30 grudnia 2005 r. o wyłączenie SSA Andrzeja Struzika, SSA Wojciecha Kościołka i SSO del. Zbigniewa Duckiego, ani Pan go nie zaskarżył, to ono się… tydzień po dostarczeniu go Panu uprawomocniło.
W Kodeksie Etyki Adwokackiej podano:
„Adwokat jest zobowiązany do obrony interesów swego klienta w sposób odważny i honorowy”
Par. 43 Kodeksu Etyki Adwokackiej
A Pan mnie kolaborancie – „trafnie użyty wulgaryzm jest doskonałym instrumentem opisu świata.6” – skurwysynie7 sprzedał. Sędziom.
Przehandlował mnie Pan w tak sprytny, przebiegły sposób, że nigdy bym się o tym nie dowiedział, gdybym nie złożył w kwietniu 2011 roku w.w. wniosku o wznowienie postępowania, a sędziowie Wojciech Kościołek, Władysław Pawlak i Grzegorz Krężołek nie poinformowali mnie, że Sąd Apelacyjny w Krakowie doręczył Panu postanowienie z dnia 17 stycznia 2006 r.
Sędziowie Sądu Apelacyjnego w Krakowie, SSA Paweł Rygiel, SSA Hanna Nowicka de Poraj i SSA Józef Wąsik sporządzili postanowienie z dnia 17 stycznia 2006 r. z naruszeniem podanych wyżej przepisów prawa.
Gdybym je zaskarżył, moje zażalenie rozpoznawałby Sąd Najwyższy.
Byłaby kompromitacja sędziów. Także tych, których dotyczył mój wniosek z 30.12.2005 r. o wyłączenie.
Co więcej, jak wspomniałem, po tym, gdy SSA Andrzej Struzik tylko Panu doręczył postanowienie z dnia 17 stycznia 2006 r., a Pan mnie o nim nie poinformował, ja przekonany, że mój wniosek z dnia 30.12.2005 r. nie jest rozpoznany, nie stawiłem się na rozprawę apelacyjną przed Sądem Apelacyjnym w Krakowie w dniu 10 kwietnia 2006 r.
Poinformowałem Pana o moim zamiarze niestawiennictwa i prosiłem, żeby Pan się na nią też nie stawił.
W tym przypadku – wiedząc, że postanowienie z dnia 17 stycznia 2006 r. jest prawomocne i że Sąd Apelacyjny będzie prowadził w dniu 10 kwietnia 2006 r. rozprawę apelacyjną – Pan uczynił zadość mojej prośbie i się nie stawił.
Przypomnę zatem, że gdy dwukrotnie, w październiku i listopadzie 2004 r., składałem wnioski o wyłączenie sędzi Sądu Okręgowego w Krakowie Wydział XI Cywilny-Rodzinny Teresy Dyrgi, która rozpoznawała sprawę do sygn. akt XI CR 603/04 w I instancji, i prosiłem Pana, żeby Pan nie uczestniczył w posiedzeniu prowadzonym przez nią w dniu 21 października 2004 r. i w rozprawie w dniu 22 listopada 2004 r., bo ja sam z powodu złożenia tych wniosków w nich nie uczestniczyłem, Pan mi wmawiał, że adwokat musi uczestniczyć w każdym posiedzeniu wyznaczonym przez sąd.
I… dawał się Pan przesłuchiwać – w moim zastępstwie – wyłączonej w obydwóch przypadkach SSO Teresie Dyrdze.
Sędzia Teresa Dyrga prowadził posiedzenie i rozprawę, bo Pan mnie – mimo że ona była wyłączona – reprezentował.
Natomiast przed najważniejszą w rozpoznawanej przez 9 lat sprawie rozprawie mnie Pan oszukał, a sam się Pan na nią nie stawił.
Wyjaśnia mi Pan w piśmie z dnia 28 maja 2012 r. – Załącznik 7: „Być może gdyby Pan zaniechał składania wniosku o wyłączenie sędziów stawiając się na rozprawie wspólnie przekonalibyśmy Sąd Apelacyjny co do słuszności zarzutów apelacji.”
Dlaczego zatem Pan się na tę rozprawę nie stawił, żeby… przekonać Sąd Apelacyjny co do słuszności zarzutów? Moja obecność nie była Panu potrzebna.
Dlaczego nie bronił Pan honorowo i odważnie moich interesów? Dlaczego pozwolił Pan sędziom złodziejom okraść mnie z kwot, o których – oraz o okolicznościach kradzieży dokonanych na moją szkodę w majestacie prawa – więcej w piśmie z dnia 12 października 2015 r. do Sądu Okręgowego w Krakowie Wydział II Cywilny – Odwoławczy?
Stworzył Pan SSA Pawłowi Ryglowi, SSA Andrzejowi Struzikowi i SSO del. Piotrowi Rusinowi doskonale komfortowe warunki do… utrzymania w mocy wyroku SSO Teresy Dyrgi z dnia 22 listopada 2004 r.
Napisał Pan w piśmie z dnia 28 maja 2012 r. – Załącznik 7: „Pana procesy były prowadzone argumentami merytorycznymi, uczciwie i zgodnie z zasadami etyki, a każdy proces ma to do siebie, że się go wygrywa lub nie,”.
Ja – „trafnie użyty wulgaryzm jest doskonałym instrumentem opisu świata.” – skurwysynie nie przegrałem. To Pan mnie oszukał i poddał.
Wiedział Pan, że już wtedy – od lipca 2004 r. – Prokuratura Rejonowa Kraków Śródmieście Wschód prowadziła postępowanie przeciwko mnie o znieważenie i zniesławienie gromady sędziów Sądu Okręgowego w Krakowie i Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Wiedział Pan, że mam dzieci na utrzymaniu.
W dniu 10 kwietnia 2006 r. Pan mnie poddał – mnie przy tym oszukując – Sądowi Apelacyjnemu w Krakowie, a w dniu 12 czerwca 2006 r. prokurator Prokuratury Rejonowej Kraków Śródmieście Wschód Radosława Ridan sporządziła akt oskarżenia, którym oskarżyła mnie o znieważenie w związku z pełnieniem obowiązków służbowych i zniesławienie m.in. sędzin złodziejek SSO Teresy Dyrgi i SSO Agnieszki Oklejak.
Potem zostałem za te czyny skazany wyrokiem z 18 grudnia 2007 r. A gdy we wrześniu 2010 r. uchylono skazujący mnie wyrok, to od tego czasu wciąż jestem za nie ścigany, w tym ostatnio kierowany na obserwację psychiatryczną.
Z powodu aktu oskarżenia, a potem skazującego mnie wyroku dwukrotnie wyrzucono mnie z pracy. Nie pracuję od lutego 2009 roku. Jestem… bezrobotnym żebrakiem.
W piśmie z dnia 28 maja 2012 r. napisał Pan – Załącznik 7:„Proszę zastanowić się jaki ja – jako adwokat i reprezentant Pana miałbym INTERES aby szkodzić Panu w jakikolwiek sposób skoro faktycznie regulował Pan należności,”.
Nie wiem, może za mało płaciłem. Może mnie moi przeciwnicy „przebili” atrakcyjnością ich oferty.,
Ja sam sobie ustaliłem „taryfikator” dla Pana. Płaciłem Panu – przez 9 lat – po 200 zł za każde nasze spotkanie w Pana kancelarii i po minimum 500 zł za Pana uczestnictwo w posiedzeniach.
Gdy po jednym ze spotkań w Pana kancelarii płaciłem Panu, powiedział Pan „żeby wszyscy płacili tak, jak pan.”
Wtedy nie byłem dla Pana aberantem.
A na koniec, dostawszy ode mnie łącznie ok. 30.000,00 zł, sprzedał mnie Pan sędziom. Wmawiając mi potem – jakby był Pan nieświadom opisanych wyżej faktów oraz poświadczających je dokumentów – „aberację”.
Być może zdradził mnie Pan ze strachu przed ferajną – w tym jej szczególnie groźną frakcją „judeo” – w sędziowskich togach.
Przypomnę, że gdy w 2006 roku zgłosiłem Pana jako mojego obrońcę w w.w. sprawie karnej o znieważenia i zniesławienia sędziów, RPO A. Zolla i adw. W. Zoll, Pan prosił mnie, żebym jednak wycofał udzielone Panu pełnomocnictwo, bo, jak mi Pan wyjaśnił, było przed Panem wtedy jeszcze 15 lat pracy w zawodzie adwokata, a sam wiem, jacy są sędziowie, którzy postanowili mnie uczynić przestępcą.
Uczyniłem zadość Pana prośbie. Nie będę ukrywał, że bardzo Panem rozczarowany.
Napisał Pan w piśmie z dnia 28 maja 2012 r. – Załącznik 7: „Przez wiele lat nawet z przekroczeniem etyki walczyłem o Pana interesy, co mógł Pan osobiście obserwować w wielu procesach.”
Naprawdę…? Nie pamiętam. Bardziej zapamiętałem Pana jako „Papkina”, który tryskał odwagą w kancelarii adwokackiej, a na sali sądowej siedział „jak mysz pod miotłą”. Nawet wtedy, gdy sędziowskie bydło do spółki z pełnomocnikiem mojej żony adw. Wiesławą Zoll naruszało prawa moich dzieci.
Pamiętam Pana, jak mi Pan tłumaczył, że jest Panu niezręcznie sprzeciwiać się lekko obsesyjnym atakom na mnie adw. Wiesławy Zoll, bo ona jest kobietą, a Pan mężczyzną. Zastanawiałem się wtedy, co ma „piernik do wiatraka”, tj. relacja kobieta – mężczyzna do wypełniania przez adwokata obowiązków wobec jego klienta.
Ta kobieta – jak wiemy notoryczna oszustka – też mnie potem uczyniła przestępcą winnym jej zniesławienia.
Pamiętam, jak musiałem Pana prosić kilkukrotnie o pisanie sprostowań do Pana złożonych do akt sprawy szkodzących mojemu interesowi oświadczeń. Mam te sprostowania.
Dlaczego zatem nie zrezygnowałem z Pana usług?
Bo po tym, jak mi Pan napisał „apelację” od wyroku SSR Izabeli Strózik z dnia 21 maja 2003 r., z której nie sposób było zrobić użytku, a w czerwcu 2004 r. pozbawiłem Pana prawa do odbierania korespondencji myślałem, że mam Pana pod kontrolą i sam sobie doprowadzę sprawę do zwycięskiego, tak, jak po wyroku SSR I. Strózik, końca.
Nie przewidziałem, że można być aż takim, jak Pan łajdakiem na usługach sędziowskiej ferajny, aż takim – „trafnie użyty wulgaryzm jest doskonałym instrumentem opisu świata.” – skurwysynem.
George Orwell powiedział:
„Raz się skurwisz – kurwą zostaniesz”
George Orwell
Pan się po raz pierwszy w relacji ze mną skurwił – wcześniejsze niektóre Pana zachowania były li tylko nielojalnością lub nierzetelnością – gdy mi Pan nie doręczył postanowienia z dnia 17 stycznia 2006 r. sędziów Sądu Apelacyjnego w Krakowie SSA Pawła Rygla, SSA Hanny Nowickiej de Poraj i SSA Józefa Wąsika o oddaleniu mojego wniosku z dnia 30 grudnia 2005 r. o wyłączenie sędziów Sądu Apelacyjnego w Krakowie SSA Andrzeja Struzika, SSA Wojciecha Kościołka i SSO del. Zbigniewa Duckiego, gdy mnie Pan nie poinformował o nim i nie stawił na rozprawę apelacyjną w dniu 10 kwietnia 2006 r. wiedząc, że postanowienie z dnia 17.01.2006 r. uprawomocniło się w dniu 2 lutego 2006 r. i że z tego powodu rozprawa wyznaczona na ten dzień odbędzie się, a wszyscy członkowie składu orzekającego będą uprawnieni do orzekania.
Insynuowanie mi potem „aberacji” to Pana kurwienia się kolejny akt.
Szczerze mówiąc już się do tego przyzwyczaiłem. Nie jest Pan pierwszy, który mi ją wmawia. Jak Pan pamięta, zaczęła w grudniu 2001 r. sędzia sadystka Agata Wasilewska-Kawałek w w.w. sprawie o rozwód, a zaraz potem, w 2002 roku dołączył do niej Rzecznik Praw Obywatelskich Andrzej Zoll. To – zarzucanie „aberacji”, niepoczytalności, niezrównoważeni itp. – taktyka obronna łajdaków.
Pismo do mnie z dnia 28 maja 2012 r. zakończył Pan – Załącznik 7: „Służę także Panu szczerą, bezpośrednią rozmową, jeśli się Pan na nią zdecyduje.”
Zapraszam zatem na w.w. rozprawę apelacyjną w dniu 16 października 2015 r. Możemy sobie po niej porozmawiać szczerze i bezpośrednio. Możemy tę rozmowę nagrać i zamieścić ją w Internecie na stronie www.kekusz.pl.
Zbigniew Kekuś
Załączniki:
Sąd Apelacyjny w Krakowie, sygn. IACa 1633/05 Sygn. akt IACz 1657/05, protokół rozprawy apelacyjnej z dnia 30 grudnia 2005 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie, sygn. akt I ACa 1633/05, pismo Z. Kękusia z dnia 10 kwietnia 2006 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie, sygn. akt I ACa 1633/05, Protokół rozprawy w dniu 10 kwietnia 2006r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie, sygn. akt I ACa 417/11, Postanowienie sędziów SSA W. Kościołka, SSA Władysława Pawlaka, SSA Grzegorza Krężołka z dnia 28 czerwca 2011 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie, sygn. akt I ACa 417/11, postanowienie z dnia 17 stycznia 2006 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie, sygn. akt I ACa 1633/05, Kancelaria Adwokacka, Potwierdzenie Odbioru w dniu 26.01.2006 r. przez Kancelarię Adwokacką adw. Wiktora Mordarskiego przesyłki listowej poleconej nadanej w dniu 24.01.2006 r.
Kancelaria Adwokacka Adwokat Wiktor Mordarski, pismo z dnia 28 maja 2012 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie I Wydział Cywilny, sygn. akt I ACa 1633/05, przesyłka listowa polecona do Z. Kękusia, numer 38344, nadana w UPT Kraków 32 w dniu 16 marca 2006 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie I Wydział Cywilny, sygn. akt I ACa 1633/05, przesyłka listowa polecona do Z. Kękusia, numer 46289, nadana w UPT Kraków 32 dniu 3 kwietnia 2006 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie I Wydział Cywilny, sygn. akt I ACa 1633/05, przesyłka listowa polecona do Z. Kękusia, numer 03360, nadana w UPT Kraków 32 w dniu 14 czerwca 2006 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie I Wydział Cywilny, sygn. akt I ACa 1633/05, przesyłka listowa polecona do Z. Kękusia, numer 03372, nadana w UPT Kraków 32 w dniu 2 czerwca 2006 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie, sygn. akt I ACa 1633/05, Protokół rozprawy w dniu 6 marca 2006 r.
Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny – Odwoławczy, sygn. akt II Ca 1354/13,pismo Zbigniewa Kękusia z dnia 12 października 2015 r.
Przypisy
1„Prof. Fryderyk Zoll („młodszy” dla odróżnienia od ojca, wybitnego znawcy prawa rzymskiego – prof. Fryderyka Zolla zwanego „starszym”), dziadek prof. dr. Andrzeja Zolla, obecnego rzecznika praw obywatelskich, urodził się 1 lutego 1865 r. w podkrakowskim wówczas Podgórzu. Ich przodkowie przybyli do Polski z niemieckiej Wirtembergii pod koniec XVIII stulecia i bardzo szybko, podobnie jak wiele innych rodzin cudzoziemskich, dzięki przyciągającej sile polskiej kultury ulegli rychłej polonizacji.” – Źródło: Krzysztof Pol:„Fryderyk Zoll (młodszy) (1865–1948)W 140. rocznicę urodzin”,PALESTRA, Pismo Adwokatury Polskiej, Rok XLVIII, Adwokatura, Strony Adwokatury Polskiej
2„Staram, się – jako pierwszy minister sprawiedliwości nieprawnik – doprowadzić do tego, by wymiar sprawiedliwości nie służył interesom prawników, a dobru obywateli. Wiem, że to, co robię, jest niepopularne wśród sędziów i prokuratorów, adwokatów, czy notariuszy, ale od tego jestem ministrem, żeby działać na rzecz ogółu. (…) Raczej bym się identyfikował z Sitting Bullem czy innym wodzem plemion indiańskich. Zawsze miałem poczucie, że należy stawać po stronie słabszych.”
Źródło:„To bandyci muszą się bać – z Jarosławem Gowinem rozmawia Magda Kazikiewicz” ; „Fakt”, 27.11.2012 r., s. 2-3
3 Poseł Jarosław Gowin wydaje za publiczne pieniądze dedykowany sobie periodyk pt. „Super Lider”. Z mnóstwem jego w nim fotografii. Chyba się lubi oglądać…
4„TUMAN” : «człowiek tępy, ciężko myślący; matoł, tępak»;Słownik Języka Polskiego, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2005, s. 1051
5 Artykuł 379 Kodeksu postępowania cywilnego: „Nieważność postępowania zachodzi: (…) 4) jeżeli skład sądu orzekającego był sprzeczny z przepisami prawa albo jeżeli w rozpoznaniu sprawy brał udział sędzia wyłączony z mocy ustawy, 5) jeżeli strona została pozbawiona możności obrony swych praw.”
6 Zawsze uważałem, że posługiwanie się wulgaryzmami jest dowodem chamstwa. Musiałem zmienić zdanie, bo gdy kreujący nowe wzorce kulturowe red. Marcin Meller w prowadzonym przez niego w porze największej oglądalności – w sobotnie przedpołudnie, gdy telewizję oglądają dzieci razem z rodzicami – programie TVN „Drugie śniadanie mistrzów”, powiedział: „Jeśli liberałowie PiS-owscy przystąpiliby do Platformy, mielibyśmy, kurwa (…).” /Marcin Meller, w: „Drugie śniadanie mistrzów”, TVN, 14 listopada 2010 r./ Mariusz Cieślik perswadował czytelnikom „Newsweeka”, że Marcin Meller nie jest chamem lecz inteligentem.
Sporządził mowę obrończą, której nadał tytuł „O wyższości k … nad kuźwą” i w której powołał się nawet na Jana Kochanowskiego. Obwieścił: „Wiem, że się teraz narażę na oskarżenie, że popieram schamianie polszczyzny, ale naprawdę k … Mellera zupełnie mi nie przeszkadza. (…) Liczne przykłady literackie (od Kochanowskiego po Rymkiewicza) i filmowe (od Pasikowskiego po „Miasteczko South Park”) dowodzą, że trafnie użyty wulgaryzm jest doskonałym instrumentem opisu świata. (…) Dawne elity ulegają erozji i przestają obowiązywać inteligenckie kody, ale z tych wszystkich przyczyn w ostatnich latach zupełnie zanikło poczucie językowego obciachu. Prawdziwy inteligent wie, kiedy rzucić k …, ćwierćinteligenci rzucają kuźwami.” – Źródło: Mariusz Cieślik, „O wyższości k … nad kuźwą”; „Newsweek”, 5.12.2010 r., s. 12.
7„Skurwysyn” – «człowiek będący nieakceptowany z rozlicznych przyczyn przez nas samych bądź szersze grono»; Słownik Języka Polskiego
—————————————————————
PS. Dla pełniejszego obrazu obecnej rzeczywistości przemocy finansowo-prawnej z udziałem wymiaru niesprawiedliwości i „immunitetów bezprawia”, prezentujemy kolejno w całym pakiecie 7 następujących tekstów ( razem z powyższym ) na naszej stronie internetowej:
1) Rugi Polaków z majątku za pomocą przemocy finansowo-prawnej i „immunitetów bezprawia”. Rugowanie Polaków we własnej Ojczyźnie z majątku ma długą, co najmniej dwu wiekową historię. W tym procederze stosowano różne metody: poprzez lichwę pożyczkową i kredytową, emisję pieniądza bez pokrycia, podatki, zabieranie majątków za udział w powstaniach, wysyłanie na Syberię i do łagrów, mordowanie na miejscu całych rodzin, skłócanie rodzin i w procesach sądowych pozbawianie majątków oraz ewidentne łamanie istniejącego w danych czasach prawa. Natomiast kluczowym sposobem pozbawiania ludzi majątku i zniewalania, zarówno w skali Świata jak i Polski jest pieniądz odsetkowy i inne pochodne, równie złodziejskie metody jego zastosowania. Wielowątkowy tekst to omawia i wskazuje w odnośnikach na końcu pozytywne rozwiązania w zakresie nowej ekonomii i rozwiązań ustrojowych. Artykuł na linku: https://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2015/10/rugi-polakow-z-majatku-za-pomoca-przemocy-finansowo-prawnej-i-immunitetow-bezprawia/
2). „Prawda groźna dla żydo-reżimowych demokracji”. W artykule Dariusza Kosiura opisany jest przypadek znanego nękania rodziny blogera Opolczyka, bardzo kompetentnego publicysty, który od wielu lat odkłamuje m.in. historię Polski z okresu kilku tysięcy lat i obecną rzeczywistość zarówno światową jak i krajową. Tekst na linku: https://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2015/10/prawda-grozna-dla-zydo-rezimowych-demokracji/
3) „Władze Adwokatury chronią adwokatów wyłudzających pieniądze” W tekście opisane są działania władz korporacji adwokackiej osłaniających swoich członków w przestępczym procederze wyłudzania od klientów pieniędzy, bez wywiązania się z podjętych wobec zleceniodawcy zobowiązań. Autor – bloger civitasordo.neon24.pl kończy tekst pytaniem: „Czyżby w Adwokaturze Polskiej, ORA Warszawa, tak jak w innych środowiskach w Polsce, istniała ‘kasta Nietykalnych’?” Tekst na linku: https://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2015/10/wladze-adwokatury-chronia-adwokatow-wyludzajacych-pieniadze/
4) „Jak niszczy się niewygodnych dla światowego systemu niewolnictwa – Grzesiek” W artykule opisany jest przypadek Polaka w Niemczech, którego duża wiedza i umiejętność łączenia wielopoziomowego faktów i innych informacji spowodowała zamknięcie w szpitalu psychiatrycznym, jako niewygodnego dla obecnego systemu władzy w Niemczech, który funkcjonuje podobnie jak w Polsce. Warto przeczytać, chociaż może wiele podanych informacji wydać się niewiarygodnymi np. że obecne Niemcy to nie państwo, lecz prywatna spółka ( więcej na zawartym w tekście linku). Ale niestety jest to prawda. Artykuł na linku: https://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2015/10/jak-niszczy-sie-niewygodnych-dla-swiatowego-systemu-niewolnictwa-grzesiek/
5) „Fundacja Georga Sorosa chce zakneblować usta Polakom” W artykule pisze m.in. że „Rozsiane po całym świecie organizacje Georga Sorosa walczą z patriotyzmem, nacjonalizmem, prawem do posiadania broni i odbierają ludziom wolność krok po kroku. Ograniczając wolność słowa wprowadzają nas w Orwellowski Świat, w którym mówienie prawdy staje się „myślo-zbrodnią” opisaną w wizjonerskiej powieści Georga Orwella „Rok 1984”.” A więc jest to przygotowywana próba zakneblowania ust Polakom pod pretekstem m.in. „mowy nienawiści”. Artykuł na linku: https://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2015/10/michal-kk-fundacja-georga-sorosa-chce-zakneblowac-usta-polakom/
6) „Przypadki kontroli umysłów w Polsce” . Treści zawarte w tekście mogą się wydawać dla wielu nieprawdziwe, ale niestety to się faktycznie dzieje, a skala zasięgu się rozszerza, więc warto przeczytać ten tekst i powiązać z wcześniej publikowanymi na naszej stronie kilkoma tekstami o technikach kontroli umysłu mniej lub bardziej zaawansowanych. Artykuł na linku: https://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2015/10/przypadki-kontroli-umyslow-w-polsce/
Na podsumowanie jedno zdanie:
POLACY MUSZĄ SIĘ BRONIĆ, ALE ABY MOGLI SIĘ BRONIĆ MUSZĄ BYĆ DOINFORMOWANI I MUSZĄ CHCIEĆ DOCIEKAĆ PRAWDZIWEJ WIEDZY I INFORMACJI.
Redakcja KIP
[…] w Krakowie okradną w dniu 16.10.2015 r. z kwoty około 30 tysięcy zł”, zamieszczony na linku: https://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2015/10/dr-zbigniew-kekus-rzady-zydow-w-polsce-czyli-czy-mnie… Ten tekst opisuje jeden z wielu przykładów niszczenia w naszym kraju utalentowanych i […]