Wprowadzenie blogera mikstury-bezmetki do tekstu Wasilija Bidołacha
…A kobyłka poniosła mnie kurcgalopem -nie uwierzycie Drodzy Czytelnicy – do Kazachstanu.
Kazachstan, ta nazwa przywodzi Polakom wiele skojarzeń, i obrazów, że wspomnę jedynie Józefa Czapskiego “Na nieludzkiej ziemi”.
Przyjmuje się, że Kazachstanie żyje około 100 tysięczna diaspora polskiego pochodzenia, skarbiąca sobie polskie pochodzenie i tradycję.
Artykuł, który Państwu dziś udostępniam to tekst dość osobliwy. Z jednej strony wydaje się być produktem frontu propagandowego z mocnymi (i uzasadnionymi) akcentami antybanderowskimi i antyamerykańskimi z drugiej, zawiera interesujące przemyślenia na temat sytuacji obecnej Polski, w kontekście prawdopodobnych amerykańskich scenariuszy geopolitycznych w teatrze europejskim. Zastanawiam się, kto jest adreasatem artykułu; miejscowy polski żywioł etniczny w Kazachstanie, {sam w sobie, możliwy obiekt nieufności w czasach niepewnych), czy też jest to zamierzony rykoszet w stronę odbiorcy znad Wisły, z polska diasporą jako pośrednikiem.
A teraz, spełniwszy swój obowiązek ostrzeżenia Państwa, z pozycji ograniczenie bezstronnego obserwatora, oddaję głos Wasiljemu Bidołachowi:
Strona informacyjna Rosjan żyjących w Kazachstanie…
Czy USA przygotowuje rozbiór Polski?
Wasilij Bidołach*1 zastanawia się dlaczego Amerykanie gloryfikują banderowców…
“”Znacie wyrażenie Bandery: “Zabij każdego Polaka od 16 do 60 lat?”
Jeśli nie znacie, to nie jesteście Ukraińcami.
jeśli znacie – to zgadzacie się z tym lub nie.””
Prezydent Czech Miłosz Zeman
Ostatnio przeczytałem opinię, że “komarzy pisk” protestu prezydenta Polski B. Komorowskiego przeciw heroizacji OUN-UPA, To prawie jawny sygnał Zachodu dla Ukrainy. – Czytaj;
“nie drażnić gęsi, panowie-banderowcy , jesteście pod naszą kontrolą.” Wątpię. Sądzę, że protest “Komarowskiego”, to jedynie próba zachowania twarzy przy złej, a powiedziałbym katastrofalnej dla Polski grze w przestrzeni, która Polacy kochają nazywać Międzymorzem.
Od czasów polskiego króla Bolesława, Polacy próbują na różny sposób kontrolować te terytoria.
Ostatnia polska awantura , zorientowana na opanowanie Międzymorza, zakończyła się niesławnie ,- pognaniem Pilsudskiego przez Armię Czerwoną, w 1920 roku – z Kijowa.
A w kwestii sygnału, natychmiast rodzi się pytanie – dlaczego Zachód przekazuje sygnał Ukrainie poprzez Polaków, w sytuacji kiedy Zachód w pełni kontroluje Ukrainę.
Także gloryfikacja OUN-UPA – ruch podjęty przez USA, a Ukraina to jedynie mały pionek w realizacji decyzji przyjętych w “waszyngtońskim “obkomie” (obkom=regionalny komitet; tu ironicznie, w nawiązaniu do terminologii w administracji ZSRR), co pośrednio potwierdził minister spraw zagranicznych Polski, – Schetyna, swoim uzasadnieniem “kanonizacji” OUN-UPA.
Nasuwa się przypuszczenie, że Schetyna, to nie polski minister spraw zagranicznych, a poseł Ukrainy w Polsce, który zawsze stoi na straży interesów ukraińskich. Oczywiście Schetyna pamięta los swego poprzednika Sikorskiego, który poszedł w odstawkę, kiedy zdarzyła mu się niepubliczna nieostrożność wyrażenia wątpliwości na temat generalnej linii USA, mówiąc ” Polsce niezręcznie swarzyć się z Rosja i Niemcami, jak tego chce Ameryka” Postawa ministra Schetyny, w pełni dekonspiruje Waszyngton, “jako gospodarza aktywów “banderowskiego projektu OUN-UPA.” W świetle nieobecności Polaków w Mińsku 1 i Mińsku 2, można założyć, że Zachód już zdegradował Polskę jako aktywnego gracza w polityce europejskiej.
Polska zawsze była “nieobliczalna” oczach anglosasów, pamiętających Churchill’a mówiącego, że “Polska to hiena Europy.” I dzisiaj Polska idzie “nie w nogę” z pozostałą Europą, że względu na silną tradycję katolicką i słabe skłonności homoseksualne, – wbrew oczekiwaniom Zachodu.
Ukraina – to inna sprawa, tam wartości chrześcijańskie są w jawnej pogardzie władz, jako spadek po znienawidzonych Moskalach, a tolerancyjny stosunek wobec homoseksualizmu, wynika z przemożnego wpływu rządzącej diaspory amerykańskiej i kanadyjskiej, od dawna już – tête-à-tête – żyjącej z amerykańskimi homoseksualistami, – i powiedzmy tak, – nawykłej. Także i Bandera w swoich pismach wzywał Ukraińców do wstępowania w szeregi homoseksualistów, żeby choć w ten sposób odróżnić się od “przeklętych Moskali”.
Oczywiście, Amerykanie nie byli by Amerykaninami, gdyby nie postąpili w swoich interesach po swojemu. Wzięli więc polską ideę międzymorza, rozebrali ja na czynniki pierwsze i uznali, że to pomysł im przydatny. Tylko, ażeby pomysł wykorzystać w interesie USA, trzeba było główną siłą Międzymorza mianować Kijów, jako najbardziej zaprzedanego satelitę USA. Yankies wzbraniają się polegać na krnąbrnej Warszawie, która,-jak ilustruje historia, z łatwością może “kiwnąć” USA i sprzymierzyć się z Niemcami a nawet i z Rosją.
Stąd wyrasta amerykańska inicjatywa heroizacji OUN-UPA, wyrażająca pełną nieufność wobec Polski, jako amerykańskiego satelity. Z tego powodu protest prezydenta Polski Komarowskiego, wyrażający niepokój o stosunki polsko-ukraińskie, świadczy najprawdopodobniej, że Polsce nie odpowiada przypisana jej rola w relacji Polska -Ukraina i w związku z tym, prosi USA, jako gospodarza, o przyznanie Polsce statusu piewszej żony w amerykańskim haremie politycznym.
Dzisiaj polskie kierownictwo przypomina bezrozumnego Herostratesa*2, za przykładem którego, pragnie podpalić swoją państwowość, wykorzystując banderowski anty-polski ogień.
Potwierdza to historia z bajkerami “Nocne wilki” pod komendą “Chirurga” (Aleksandra Załdostanowa). Polska wyrzekając się radzieckiej przeszłości, siedmiomilowymi krokami zbliża się do swojego historycznego niebytu, który jej konstruują “apostołowie” z OUN-UPA. Dla zachowania swoich dzisiejszych granic, Polsce niezbędni są nie tylko motocykliści “Chirurga”, ale ustanowienie szacunku dla osoby J.W.Stalina.
Radziłbym Polakom ustawić na swoich granicach, w miejsce slupów granicznych, pomniki Stalina, jako człowieka, który dał Polsce, to co ona utraciła 1000 lat temu, wpadając w uzależnienie od świata germańskiego. Jeśli Polska zapomni Stalina, to skazana jest na nowe rozbiory, a “hieroje” OUN-UPA będą bojcami, którzy “oczyszczą” Polskę od nieznośnych Polaków. Sądzę również, że ćwiczenia banderowców na Poligonie Jaworskim*3- to także przygotowanie grup dywersyjnych do uderzenia na terytorium Polski w przypadku zmiany jej “nastrojów” wobec amerykańskiego biznesu, dlatego, że krajobraz okolic Lwowa bardzo przypomina okolice Przemyśla, Lublina, Krakowa, i wschodu Polski.
Dlatego robi mi się śmiesznie, kiedy Polacy kompletują dokumenty dla restytucji własności na Zachodniej Ukrainie. Przypomina to radosny festyn w czas dżumy. Amerykanie mówią Polakom: uspokójcie się, inaczej oddacie banderowcom nie tylko Lwów, ale i Kraków z Lublinem.
Powyższe prowadzi do pytania: dlaczego Amerykanie mieliby podpalić Polskę? – Otóż dlatego, żeby wykluczyć możliwość zjednoczenia się Rosji z Niemcami (o czym mówił George Friedman). Na Ukrainie i w Polsce, w przypadku anty-amerykańskiego scenariusza, postarają się wykopać Niemcom wielki rów między Rosja a Niemcami, żeby ostatecznie stworzyć kordon sanitarny od Bałtyku do Morza Czarnego.
Dlatego należy podżegać banderowców na Polaków. A kiedy w Polsce dojdzie do wojny z banderowcami, USA będą mogły wywrzeć presję na Niemcy na dwa sposoby: “marchewką”, obiecując oddać Niemcom część rozoranej przez banderowców Polski, którą Niemcy władali 1000 lat, i “knutem”, prowokując walki banderowców z Polakami, co zdestabilizuje Niemcy, przez wymuszoną pozycje strefy przyfrontowej, obligujac ich do przyjęcia milionów polskich uchodźców.
Wykorzystując gloryfikacje OUN-UPA, jako czynnik destabilizacj Polski, Amerykanie starają się oderwać Niemcy od związku z Rosją i Chinami i zapędzić Niemców w transatlantycki związek gospodarczy, ażeby nie mogli samodzielnie sprzedawać swojej technologii do Chin i do Rosji i zaopatrywać się w surowce w Moskwie.
Dla tego niestabilna Polska stanie się kamieniem mogilnym, którym Yankies przywalą niemieckie próby uzyskania suwerenności.
Amerykanie przez politykę gloryfikacji OUN-UPA, w imię swoich interesów geopolitycznych, zmieszali Polskę z błotem.
Spełnia się proroctwo świętego ojca prawosławnego Jana z Konsztadtu*4, mówiące, że po zniszczeniu warszawskiej katedry Aleksandra Newskiego, gwiazda Polski zgaśnie a Polska zakończy swoje istnienie.
Katedrę w Warszawie ostatecznie zniszczono w 1936 roku. W następnych trzech latach, w 1939 roku, Polska padła pod uderzeniami Niemiec, swojego “przysięgłego” sojusznika w rozbiorze Czechosłowacji. Od tego czasu Polska przestała istnieć jako państwo suwerenne.
Dzisiaj widzimy postępujący upadek Państwa Polskiego, na tle rzekomej niezależności – a w istocie, od 25 lat – protektoratu USA, czym Polacy się szczycą.
Sądzę, że wielu Polaków gloryfikacja OUN-UPA otrzeźwi od śmiertelnego zaoceanicznego “odurzenia”. Historia kolejny raz stawia przed nimi odwieczne polskie pytanie: “z kim wy towarzysze Polacy?”
Wasilij Bidołach, publicysta, działacz społeczny
*1 Василий Бидолах – znany publicysta z kręgów rosyjskiej inteligencji prawosławnej,
publikuje m.in w “Русская народная линия” i w przywołanym, w powyższym artykule, – portalu “Arvedi”
*2 Herostrates albo Herostratos (gr. Ἡρόστρατος) – szewc żyjący w IV wieku p.n.e. w Efezie, owładnięty obsesją zyskania wiecznej sławy. Uznał, że miejsce w historii może mu zapewnić tylko wielka zbrodnia. Spalił w 356 p.n.e. efeski Artemizjon, jeden z siedmiu cudów świata. Został skazany na śmierć, a jego imię miało być wymazane że wszystkich pisanych dokumentów (damnatio memoriae). Procedura ta nie została jednak przeprowadzona wystarczająco dokładnie, gdyż historia o podpalaczu przetrwała w formie wzmianki, której autorem był Teopomp. Uznawany za pierwszego terrorystę w dziejach ludzkości, Herostrates stał się synonimem człowieka dążącego za wszelką cenę do osiągnięcia sławy, nawet za cenę wielkiego przestępstwa. W psychologii taką postawę określa się terminem „kompleksu Herostratesa”. (Wikipedia).
*3 Ukraiński poligon wojskowy w okolicy Lwowa.
*4 https://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Kronsztadzki Jan Kronsztadzki, wł. Iwan Iljicz Siergijew[1] (ur. 19 października 1829 w Surze, zm. 20 grudnia 1908 w Kronsztadzie[a]) – rosyjski duchowny prawosławny i działacz społeczny.
Opublikowano za http://mikstury-bezmetki.neon24.pl/post/123963,czy-usa-przygotowuje-rozbior-polski
[…] Nasuwa się przypuszczenie, że Schetyna, to nie polski minister spraw zagranicznych, a poseł Ukrainy w Polsce, który zawsze stoi na straży interesów ukraińskich. Oczywiście Schetyna pamięta los swego poprzednika Sikorskiego, który poszedł w odstawkę, kiedy zdarzyła mu się niepubliczna nieostrożność wyrażenia wątpliwości na temat generalnej linii USA, mówiąc ” Polsce niezręcznie swarzyć się z Rosja i Niemcami, jak tego chce Ameryka” Postawa ministra Schetyny, w pełni dekonspiruje Waszyngton, „jako gospodarza aktywów „banderowskiego projektu OUN-UPA.” https://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2015/07/czy-usa-przygotowuje-rozbior-polski/ […]