17 lipca br. w Warszawskiej Szkole Zarządzania odbyła się konferencja prasowa zatytułowana Suwerenność monetarna Polski a skandal afery taśmowej. W gronie organizatorów oprócz wspomnianej już Warszawskiej Szkoły Zarządzania były następujące instytucje: Fundacja “Jesteśmy Zmianą”, Klub Inteligencji Polskiej, Towarzystwo Spółdzielców oraz Polskie Lobby Przemysłowe im. E. Kwiatkowskiego.
Organizatorzy konferencji wystosowali list do społeczeństwa polskiego w sprawie zmian polityki pieniężnej NBP i ataku na prezesa NBP. Wszyscy przedstawiciele wymienionych organizacji podpisali się pod listem. W liście do społeczeństwa polskiego czytamy m.in. że zakaz inwestowania przez NBP w obligacje skarbowe rządu RP jest niezrozumiały w świetle przepisów obowiązujących w największych światowych bankach centralnych. Stwierdzono również, że absurdem jest fakt, iż NBP może finansować deficyty obcych rządów, ale nie własnego. Oceniono, że możliwość skupu przez NBP obligacji rządowych na rynku wtórnym jest szansą na tanie odkupienie długu Skarbu Państwa w przypadku ucieczki kapitału zagranicznego z Polski. W dokumencie wzięto w obronę aktualnego prezesa NBP Marka Belkę, który domaga się zmiany ustawy o NBP, ratując tym samym resztki suwerenności finansowej naszego kraju. Wskazano również na jego krytyczny stosunek wobec planów wejścia Polski do unii monetarnej UE. Inicjatywa Marka Belki narusza “zasady współczesnego kolonializmu dopuszczającego jedynie ciągłe zadłużanie krajów skazanych na niesuwerenność”. Sygnatariusze uważają, że zapoczątkowana przy okazji afery taśmowej dyskusja jest “początkiem końca epoki”, epoki “zniewolenia ekonomicznego ludzi i narodów, epoki pogłębiających się nierówności majątkowych, kosumpcjonizmu i kultu pieniądza”.
Grzegorz Gołębiowski, WIADOMOŚCI.24.pl
Oto pełny tekst Oświadczenia:
SUWERENNOŚĆ MONETARNA POLSKI
A SKANDAL AFERY TAŚMOWEJ
W trosce o świadomość ekonomiczną Polaków zwracamy się do społeczeństwa polskiego z oświadczeniem w sprawie ukrytych przyczyn ataku na prezesa NBP. Atak ten uważamy za brak zrozumienia dla wprowadzenia interwencyjnych narzędzi banku centralnego ratujących polską gospodarkę. Atak ten ujawnia także brak zrozumienia dla zadań NBP wobec społeczeństwa polskiego. Ponadto, upartyjnienie sporu o uprawnienia NBP szkodzi polskiej racji stanu.
Turbulencje na rynkach finansowych wywołane błędnymi założeniami ekonomicznymi powodują, że kryzys finansowy nie kończy się, lecz pełza i wzbiera nowy jego wybuch.
Po dogmatycznej 25-letniej wyprzedaży majątku narodowego, Polska jest skolonizowana przez zagraniczny kapitał[1]. Coroczny transfer pieniędzy do „spółek właścicieli” za granicę obniża wartość wytworzonego na obszarze naszego kraju bogactwa do podziału. Istniejący zakaz finansowania deficytu budżetowego przez NBP zmuszał kolejne rządy do zadłużania się. Koszty obsługi długu publicznego osiągnęły astronomiczne rozmiary 43,5 mld zł rocznie i są porównywalne z przychodami z podatku PIT (prognoza przychodów z PIT na 2014 r. wynosi 43,7 mld zł.). Obcy kapitał wypłukuje Polskę i trwa finansowy drenaż owoców pracy Polaków2.
Zakaz inwestowania przez NBP w obligacje skarbowe rządu RP jest niezrozumiały w świetle przepisów obowiązujących w największych światowych bankach centralnych. USA utrzymują zadłużenie rządu na poziomie 100% PKB a równocześnie FED przeprowadza operacje QE (interwencyjny skup instrumentów dłużnych na rynkach wtórnych). Polski wskaźnik zadłużenia w stosunku do PKB utrzymuje się na znacznie bezpieczniejszym poziomie (60% PKB).
Absurdem jest, że NBP może finansować deficyty obcych rządów, a nie może – własnego.. W obecnie działającym systemie prywatne banki generują w majestacie prawa pieniądz pod zastaw długu, zaś tworzenie pieniądza przez NBP pod zastaw solidnych obligacji państwowych zabezpieczonych podatkami, jest określane w propagandzie jako drukowanie „pustego pieniądza”.
Możliwość skupu przez NBP obligacji rządowych na rynku wtórnym to szansa na tanie odkupienie długu Skarbu Państwa w przypadku ucieczki kapitału zagranicznego z Polski. W naszej ocenie NBP powinien być „pożyczkodawcą ostatniej szansy dla Rządu RP” i dysponować prawem do nabywania obligacji na rynku pierwotnym.
Kraj, który posiada własną walutę i własny bank centralny, zdolny do kupna obligacji własnego rządu, nie może zbankrutować. Spłaty odsetek od tych obligacji są zabezpieczone wpływami podatkowymi. Grecja, nie posiadając własnej waluty i banku centralnego wyposażonego w takie instrumenty antykryzysowe, wpadła w zasadzkę. Wprowadzony tam protektorat zmusza ten kraj do wyprzedaży majątku narodowego i cięcia wydatków publicznych pomimo 50% bezrobocia wśród młodzieży i 25% bezrobocia dorosłych.
Nie posiadając odpowiednich narzędzi, Polska jest bezbronna wobec sytuacji kryzysowych oraz nagłych spekulacyjnych odpływów kapitału. Wprowadzenie możliwości nabywania przez NBP obligacji skarbowych na rynku wtórnym zapewnia ochronę przed nieracjonalnymi, nagłymi i stadnymi działaniami globalnych inwestorów. Takie narzędzia posiadają kluczowe banki centralne świata i tego też potrzebuje Polska. Inicjatywa ustawodawcza M. Belki ratuje resztki suwerenności finansowej Polski. Osłabia ona destrukcyjny wpływ deregulacji systemów finansowych i mechanizmu kreacji pieniądza wyłącznie w formie oprocentowanego długu3.
Prezes NBP domagając się zmiany ustawy o NBP oraz krytykując banki za udzielanie nieświadomym konsumentom ryzykownych kredytów frankowych – działa wbrew interesom międzynarodowego kapitału4. Wykazuje też zdrowy rozsądek – czyli brak entuzjazmu dla wejścia Polski do strefy EURO. Jego inicjatywa narusza zasady współczesnego kolonializmu dopuszczające jedynie ciągłe zadłużanie krajów skazanych na niesuwerenność.
Wprowadzenie antykryzysowych uprawnień dla NBP jest uzasadnione Polską racją stanu i rozwiązania takie należy z całą mocą popierać. Potępiamy wykorzystywanie tej kwestii do rozgrywek partyjnych, manipulacji medialnych i używania nieadekwatnego do postulowanych zmian zwrotu „drukowanie pieniędzy”.
Sygnatariusze niniejszego stanowiska są przekonani, że zapoczątkowana w trakcie afery taśmowej dyskusja jest sygnałem początku końca epoki. Epoki zniewolenia ekonomicznego ludzi i narodów, epoki pogłębiających się nierówności majątkowych, epoki konsumpcjonizmu i kultu pieniądza. Budzi się świadomość braterstwa i współpracy. Apelujemy, by w tzw. aferze taśmowej dostrzegać nie tyle medialną rozgrywkę polityków, lecz jej sedno – kwestię monetarnej i finansowej suwerenności Polski.
Stanowisko sygnowali swoimi podpisami:
Warszawska Szkoła Zarządzania – Szkoła Wyższa
Prof. Andrzej Zawiślak – rektor
Fundacja „Jesteśmy Zmianą”
Tomasz Kukułowicz – prezes
Klub Inteligencji Polskiej
Dr Dariusz Grabowski – prezes
Towarzystwo Spółdzielców
Dr Krzysztof Lachowski – prezes
Polskie Lobby Przemysłowe im. E. Kwiatkowskiego
Prof. Paweł Soroka – koordynator
Warszawa, 17 lipca 2014
[1] Zgodnie z danymi NBP o międzynarodowej pozycji inwestycyjnej netto kraju – różnica pomiędzy aktywami posiadanymi przez Polaków za granicą, a aktywami posiadanymi przez podmioty zagraniczne na terytorium RP wynosi ponad 1.1 biliona zł na niekorzyść Polaków
2 Backwash effect, opisany przez noblistę Gunnara Myrdala
3 Maurice Allais, profesor ekonomii i laureat nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii w 1988 roku, napisał w swej książce „Les Conditions Monetaires d’une Economie de Marche” („Monetarne uwarunkowania rynku ekonomicznego”, str.2): „W istocie, obecny sposób tworzenia pieniądza z niczego przez system bankowy jest, nie waham się tego powiedzieć, aby pomóc ludziom wyraźnie uzmysłowić sobie, o co tu chodzi, podobny do wytwarzania pieniędzy przez fałszerzy, tak słusznie potępianego przez prawo. Mówiąc konkretnie, daje te same rezultaty“.
4 Przypominamy, że Rząd RP zlikwidował szkodliwe dla finansów publicznych OFE
Wypowiedz się
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.