PAŃSTWO, NARÓD CZ. VI

PAŃSTWO, NARÓD (VI)

Wiceadmirał Marek Toczek

Lojalność wobec państwa.

 

W okresie poprzedzającym wybuch II wojny światowej wiele rozprawiano o problemach bezpieczeństwa państwa, polskiej racji stanu, i patriotyzmie. Celem tego działania było konsolidowania społeczeństwa wokół obozu rządzącego. Elita rządząca utożsamiając interesy państwa ze swoimi dążeniami i aspiracjami, określała opozycję polityczną mianem groźnego czynnika destrukcyjnego, nielojalnego wobec państwa. Do kwestii tej ustosunkował się Zygmunt Żuławski w artykule ogłoszonym w „Robotniku”, nr 41 str. 3, z 10 II 1938 r.

 

Zygmunt Żuławski (1880 – 1949) należał do drugiego pokolenia polskich socjalistów. Odegrał znaczącą rolę w dziejach najnowszych jako twórca i przywódca ruchu zawodowego w Polsce. Reprezentował przez cały okres międzywojenny polskich związkowców w kierownictwie Międzynarodowej Federacji Związków Zawodowych i Międzynarodowej Organizacji Pracy. Wybitny działacz Polskiej Partii Socjalistycznej, wicemarszałek Sejmu RP, poseł trzech kadencji.

       Urodził się na wsi  pod Limanową, w rodzinie ziemiańskiej kultywującej wielopokoleniowe tradycje patriotyczne i demokratyczne. Studiował przyrodoznawstwo na Uniwersytecie Jagiellońskim. W opinii  prof. Antoniego Wierzejskiego, znanego cytologa, młody Żuławski przejawiał duże uzdolnienia intelektualne. Zrezygnował  jednak z proponowanego stypendium i kariery naukowej na uniwersytecie  na rzecz spraw społecznych i polityki. Jego zainteresowania humanistyczne i intelektualne rozwijały się w dyskusjach z artystami i literatami, m. in. Stanisławem Przybyszewskim, Kazimierzem Przerwa-Tetmajerem, Lucjanem Rydlem i Janem  Kasprowiczem. Duży wpływ wywarł na niego Ignacy Daszyński.

        Z chwilą odrodzenia się państwa polskiego Żuławski miał już bogate doświadczenie  działalności związkowej i politycznej. Zaczął odgrywać znaczącą rolę w życiu politycznym i państwowym. W styczniu 1919 r. wybrany został do Sejmu. Jego cechą charakterystyczną był pragmatyzm, obce mu były doktrynerstwo i zacietrzewienie partyjne. Uchodził za rzecznika kompromisu i poszukiwania sojuszników. Popierał reformy gospodarcze i politykę zagraniczną rządu Władysława Grabskiego. Potępił przewrót majowy, wobec braku możliwości porozumienia stał się rzecznikiem generalnej rozprawy z obozem sanacyjnym. Dystansował się od radykalnego skrzydła PPS i komunistów.

 

„Ostatnio coraz bardziej wchodzi w modę wyrażenie „lojalność wobec państwa”. Domagał się jej kilkakrotnie p. premier, domagali się ministrowie i posłowie, ale nikt nie określił jasno, na czym właściwie ma ona polegać.

Mówi się o niej tak, jak gdyby „lojalnym” obywatelem miał być ten, kto – bez żadnych zastrzeżeń – zawsze chętnie spełnia wszystkie polecenia władz i aprobuje wszystko, cokolwiek one zarządzą. Odnosi się wrażenie, że pojęcie lojalności ma być równoznaczne z pojęciem uległości wobec władz i zależy od stopnia zgadzania się z nimi                  i pochwalania ich zarządzeń.

A przecież lojalność wobec państwa to przede wszystkim poszanowanie istoty i celów tego państwa. Lojalny będzie nie ten kto jest uległy i wszystko pochwala, lecz ten, kto umie spełnić obowiązek wobec całości i zastosować się do woli całego narodu.

Nie są więc lojalni wobec państwa ci, którzy nie potrafią, czy nie chcą zapewnić wszystkim poszanowania wzajemnych interesów i zapewnić im równości prawa. Natomiast lojalni będą ci, którzy pójdą nawet przeciwko części swych obywateli i przeciwko władzom, jeśli tylko zmierzać będą ku osiągnięciu sprawiedliwości społecznej dla wszystkich, równości dla wszystkich i wolności dla wszystkich.

Nie są lojalni wobec państwa ci, którzy zapewniają sobie sytość           i używanie bez względu na głód i niedostatek innych, którzy przerzucają trud stwarzania dóbr, mających służyć wszystkim, na innych i chcą utrzymać swój przywilej stosowania wyzysku i niewoli wobec własnych współobywateli.

Wreszcie nie są lojalni wobec państwa ci, którzy – mając władze – sądzą, że dostatecznie spełniają swój obowiązek, gdy zapewniają bezpieczeństwo, gromią i karzą, a nie umieją zapewnić wszystkim równomiernie zaspokajanie ich potrzeb duchowych i materialnych. Nie jest lojalna wobec państwa władza, która toleruje taki stan, że jedni giną z nadmiernej pracy, a inni dlatego, że im pracować nie pozwolono.

I nie są lojalni urzędnicy państwowi, którzy wydają zarządzenia            i zakazy nie po to, by faktycznie uniemożliwić zabronionego prawem czynu, lecz po to, by dogodzić swej woli lub chwilowej wygodzie, a później dopiero szukają motywów dla wydanych decyzji lub stereotypowo „walą”, że zrobili to ze względu na „utrzymanie spokoju        i porządku publicznego” lub z obawy, by nie szerzyły się „niebezpieczne wieści”.

        Warunek lojalności to zapewnienie wszystkim obywatelom wolności ducha, równości praw i wykonywania ich – nie formalnie, wedle brzmienia słów, lecz wedle ich istotnego znaczenia, zgodnie z duchem i intencją.

        Prawdziwa lojalność wobec państwa to rzetelne wykonywanie wszystkich wzajemnych funkcji i obowiązków przez wszystkie czynniki, które państwo tworzą, a nie uległość rządzonych obywateli wobec rządzącej władzy państwowej”.

 

 

 

Julianów, 12 sierpień 2013 r.                                oprac.  Marek J. Toczek

Wypowiedz się