INFORMACJA, FORMACJA, ORGANIZACJA – AKCJA

Narodzie Polski, gdybyś znał swoją siłę… Zbliża się jesień 2013. Ważna. Tyle nagromadzonego bólu i poczucia krzywdy musi zostać rozładowane. Są już wyznaczone daty protestów: 11-14 września – protest związków zawodowych, 28 września – ogólnopolska manifestacja środowisk Radia Maryja w W-wie, 13 października – referendum odwołujące prezydent Warszawy a 11 listopada – Święto Niepodległości. Ufam, że to wystarczy, aby obecna antypolska formacja PO-PSL, odeszła w niebyt.

Naród Polski zaczął się organizować oddolnie. Przez ostatnie lata powstawały w różnych miejscowościach enklawy patriotyczne. Związki formalne i nieformalne, mające za cel – obronę Ojczyzny. Oceniam, że te liczne stowarzyszenia, kluby itd., są już w końcowym stadium organizacji. Kto chce działać dla niepodległości Polski, już jest pewnie w jakimś lokalnym czy ogólnopolskim gremium.  Teraz pozostaje wyższa forma organizacji, jednoczenie się w Ogólnopolski Ruch Społeczny, jako najwyższą formę integracji. Na partie chce głosować już coraz mniej społeczeństwa. Ponad połowa wyborców nie chodzi na wybory bo – nie ma na kogo głosować. Dlatego organizacja Narodu Polskiego w postaci – Ruchu, ma sens.

Oczywiście może być etap pośredni – jednoczenie się w Ruchy lokalne czy większe, które potem przystąpią do jeszcze większego zbudowanego przez np. znany autorytet. To może przyjść np. „zza wody”.  Bądźmy otwarci i …roztropni w czynach. Ogólnopolski Ruch Społeczny musi być gotowy, gdyby upadł rząd (co jest bardzo prawdopodobne) i wtedy wprowadzić ostatni etap – akcja.  Oddolne listy wyborcze Ruchu z pewnością przebiją się do tego 52% niegłosującego elektoratu. Pewnie taki Ruch zostanie zohydzony w „mainstreamowych mendiach” i „oblany moczem w telawizji”, ale my już mamy swoją – pocztę  pantoflową. Te 100 tys. partyjnych (z rodzinami liczmy na ok. 0,5 mln wyborców) nie może zawłaszczyć te 30 mln wyborców w Polsce!  Nie może być dalej – partiokracji.   Wybrany ponownie na szefa PO tonący  D. Tusk, niechybnie zatopi także tę resztkę (16 tys. głosujących na niego), czyli ok. 40% członków partii.

Chcemy niepodległego państwa? – to musimy o to zadbać!  Może niepokoić data 11 listopada. Są niepokojące zapowiedzi. Szczyt klimatyczny. Władza, poprzez swoje marionetki, chce zastraszyć społeczeństwo. Np. szef MSW B. Sienkiewicz chce na siłę  resocjalizować kibiców. Zaś K. Wyszkowski komentuje: MSW socjalizowało już w latach 1944-1989. A Lech Wałęsa zaproponował… strzelanie do kibiców! Władza nawet uchwaliła sobie prawo, które daje im możliwość sprowadzania obcych sił do rozprawy z Narodem, a nawet wprowadzenie – stanu wyjątkowego. Mając większość Sejmową, mogą sobie uchwalać co zechcą! Tylko! Tylko, czy to zostało zaakceptowane przez najwyższą władzę w Polsce – Naród (Konstytucja RP art. 4)? Jeśli więc jest to wbrew woli Narodu Polskiego (np. brak stosownego referendum), to jest to „bezprawne”. Forma prawa zastosowanego (uchwała) nie musi być zgodna z wolą Narodu. W takim wypadku możemy mówić, że nie obowiązuje w sumieniu.  Podobny casus był już w historii Polski, gdy Bóg nie zatwierdził – Rozbiorów, i po 123 latach przywrócił wolną Polskę. 

Osobną kwestią są wybory w Polsce. Spotykałem się z opinią, że nie warto chodzić,  „bo i tak nic się nie zmieni”, a ponadto „oni” będą wiedzieć, że to protest Narodu. Problem w tym, że jest to nie najmądrzejszy sposób protestu. Nie ma progu ważności wyborów i choćby nie poszło z 80% wyborców, oni (partyjni) zawsze się wybiorą. Trzeba właśnie inaczej. Pewnie nie dojdziemy do 90% Szwajcarskiej frekwencji, ale możemy wybrać swoich z Ogólnopolskiego Ruchu Społecznego (nazwa jest drugorzędna). Bo jak mówi wielki polski patriota Jan Kobylański z Urugwaju, na pytanie: Jaka jest rada dla Polaków – odpowiada, „Trzeba iść głosować, trzeba iść głosować, trzeba iść głosować”! Pamiętajmy też o tym, aby nasze głosy nie „przechodziły” przez obce serwery!

Tak więc, czy to aby nie my sami zafundowaliśmy sobie takie antypolskie władze, poprzez nie uczestniczenie w wyborach???

Aleksander K. Szymczak

Wypowiedz się