Andrzej Frycz Modrzewski
na obrazie Jana Matejki Unia lubelska
Andrzej Piotr Modrzewski herbu Jastrzębiec, znany jako Andrzej Frycz Modrzewski (ur. 20 września 1503 roku w Wolborzu – zm. 1572 w Wolborzu) – polski twórca i pisarz polityczny okresu renesansu, znany w owym czasie również za granicą, sekretarz królewski,
Był synem Jakuba, dziedzicznego wójta wolborskiego. Mając 11 lat, Andrzej Modrzewski wyjechał do Krakowa by zostać uczniem tamtejszej szkoły parafialnej. Na studia na Akademii Krakowskiej zapisał się w 1517 roku. Studia ukończył dwa lata później poprzestając na stopniu bakałarza, który otrzymał w 1519 roku. Uczył się również w Wittenberdze, gdzie wpłynęły na niego idee reformacyjne.
Około roku 1522 przyjął niższe święcenia kapłańskie i pracował w kancelarii prymasa Jana Łaskiego. Był sekretarzem Zygmunta I Starego od 1547 roku, a w 1553 roku został wójtem Wolborza.
W uwzględnieniu wiernych jego zasług i wyjątkowej nauki król podwyższył mu w 1555 roku uposażenie roczne do 200 zł a rok później, na sejmie warszawskim, wziął Andrzeja Frycza Modrzewskiego w opiekę wydając mu list żelazny.
Pomimo że był duchownym, to w 1560 wziął ślub z Jadwigą Kamieńską. To wykroczenie, a także działalność reformatorska, spowodowały utratę wójtostwa wolborskiego (dziedziczność funkcji spłacił biskup włocławski) w 1569 roku. Pod koniec życia zbliżył się do radykalnego skrzydła polskich protestantów – arian.
Z Jadwigą z Kamienia Kamieńską miał trójkę dzieci: Andrzeja, Elżbietę i Łucję. Zmarł na morowe powietrze jesienią 1572 roku w Wolborzu.
Najbardziej znane jego dzieło to napisane po łacinie De Republica emendanda (O poprawie Rzeczypospolitej, 1551). Rozprawa została też przełożona na język niemiecki i opublikowana w Krakowie i Bazylei. Dzieło składa się z pięciu ksiąg:
- De moribus (O obyczajach)
- De legibus (O prawach)
- De bello (O wojnie)
- De Ecclesia (O Kościele)
- De schola (O szkole)
Księga poświęcona Kościołowi została przez władze kościelne uznana za heretycką, dlatego dzieło Frycza znalazło się na indeksie ksiąg zakazanych, a pierwsze jej wydanie ukazało się bez dwóch ostatnich ksiąg.
W dziedzinie polityki Modrzewski był człowiekiem nadzwyczaj postępowym. To właśnie Modrzewski rzucił jako pierwszy pomysł równości wobec prawa. Postulował zrównanie wszystkich grup społecznych (szlachty, mieszczaństwa i chłopstwa) w prawach. Przerósł tym wszystkich współczesnych w całej Europie. Opowiadał się za protekcjonizmem w gospodarce, opieką państwa nad ubogimi i publicznym szkolnictwem. Domagał się ostrzejszych kar za zabójstwo oraz karania śmiercią nawet za kradzież. Sprzeciwiał się wojnom zaborczym.
Pisał również mowy publicystyczne, takie jak:
- Lascius, sive de poena homicidii (Łaski, czyli o karze za mężobójstwo, Kraków, 1543) – rozprawa atakująca nierówność kar za najcięższe przestępstwo, przewidywanych przez polskie prawo dla przedstawicieli różnych stanów.
- Oratio Philalethis peripatetici (1545) – O prawo do nabywania dóbr ziemskich dla mieszczan.
Swe najważniejsze dzieło O poprawie Rzeczypospolitej (wydanie częściowe po łacinie w Krakowie 1551, całość w Bazylei 1554, częściowy przekład polski z łaciny 1577) poświęcił programowi przebudowy państwa w kierunku równości wszystkich obywateli wobec prawa, monarchii scentralizowanej, laicyzacji wychowania i oświaty itp.
W pośmiertnie wydanej rozprawie Silvae quator (1590) ostro skrytykował niedemokratyczne stosunki w Kościele, domagając się także równouprawnienia różnych wyznań i dając wyraz irenizmowi (zasada Erazma z Rotterdamu, głosząca pokój i zgodę między religiami). Zyskał międzynarodowy rozgłos.
15 czerwca 2012 r. Sejm RP w związku z przypadającą w tym roku 440. rocznicą śmierci Andrzeja Frycza-Modrzewskiego na drodze aklamacji przyjął uchwałę., w której uczcił jego pamięć oraz wyraził uznanie dla dorobku twórczego.
Wydania polskie dzieł Modrzewskiego
Pełne i jedyne jak dotąd jedyne w języku polskim wydanie dzieł wszystkich Andrzeja Frycza Modrzewskiego ukazało się w latach 50. w opracowaniu Komitetu Redakcyjnego Dzieł Modrzewskiego, pod przewodnictwem prof. dra Stefana Żółkiewskiego.
- Tom pierwszy: O poprawie Rzeczypospolitej (PIW, 676 s., Warszawa, 1953)
- Tom drugi: Mowy (PIW, 230 s., 1954)
- Tom trzeci: O Kościele księga druga (PIW, 430 s., 1957)
- Tom czwarty: Pisma 1560 – 1562 (PIW, 370 s., 1957)
- Tom piąty: Sylwy (PIW, 312 s., 1959)
Cytaty:
O OBYCZAJACH.
I. Co to jest rzeczpospolita?
Podoba mi przeto ono, co mężowie uczeni przy każdym rozbieraniu za rzecz potrzebną sądzą, abychmy[1] onej rzeczy, o której mówić mamy, sposób i przyrodzenie naprzód wypisali, a oznajmienie od onych podane, którzy o tej materji przed nami pisali, abychmy[1] tu położyli. Bo oni tak opisują, że rzeczpospolita są[2] zbory a zgromadzenia ludzkie porządnie zebrane, z rozmaitych sąsiadów złączone, a ku dobremu a szczęśliwemu życiu postanowione. Bo imieniem rzeczypospolitej jedna familja albo dom jeden nie bywa nazwan: gdyż jest rzecz osobna, jednemu należąca, którą własnym imieniem zowią rzeczą domową albo gospodarstwem; a do tego należy, aby ona czeladź i wszyscy domownicy wespołek żyli, a do każdej potrzeby albo roboty, ku pożywieniu należącej, spólnie sobie pomagali, a ktokolwiek w domu przedniejszy jest, a nad czeladzią władność albo panowanie ma, tego zowią gospodarzem. Gdzie się zasię zbierze wiele tych gospodarzów z czeladzią swoją, i domów wiele, tam bywają miasta albo mnóstwo domów, ulicami porządnie sadzone; z tych zasię miast i wsi stawa się ta obywatelów społeczność, którą nazywamy rzecząpospolitą. A iż się człowiek lepiej, niż które insze stworzenie, do takowego zgromadzenia i spólnego obcowania zgodzi: ukazuje to jego przyrodzony dowcip i mowa: albowiem te dwie rzeczy między ludźmi sprzyjaźną jednego przeciw drugiemu skłonność najwięcej mnożą, która jest najprzedniejszą tak wiela ludzi stowarzyszenia związką; w którym ci co żywo wszytkie swoje prace, starania, roboty, pilność i dowcip do tego ciągnąć mają, aby się onym wszytkim mieszczanom albo spólnie w towarzystwie żywącym obywatelom na wszem dobrze wodziło, i iżby wszyscy szczęśliwy na świecie żywot wieść mogli. . . . . . . .
Jeśliby się tedy miało ustanawiać jakieś różnice w karaniu, to ciężej należy karać tych, co stoją na wyższym urzędzie, niż tych, co na niższym; surowiej bogatych niż biednych, szlachtę od plebejuszów, tych, co na urzędach, niż ludzi prywatnych (…) im wyżej stoi przestępca, tym jego zbrodnia widoczniejsza i zwykle licznych znajduje naśladowców. (…) Skoro bowiem obowiązkiem praw jest krzywdom zapobiegać, to z pewnością nie inaczej się to osiągnie jak karząc gwałcicieli ludzi ubogich srożej niż tych, co krzywdzą bogatych. Bo nie tak łatwo pokrzywdzić możnych jak ludzi niższego stanu, których krzywdy przeto surowiej trzeba karać niż krzywdy tamtych.
Źródło: Księga II. O prawach, tłum. Edwin Jędrkiewicz
Bez praw nie może być prawdziwej wolności.
Żadne korzyści z wojny nie są tak wielkie, aby mogły jej szkodom dorównać (…).
Kto ma uzasadnione wątpliwości, osiągnie wiedzę.
Ciesze sie ze znalazlem twoja stronke, teraz jestem tu stalym gosciem, tylko troche ciezko bylo ja znalezc w wyszukiwarce na podana fraze, trzeba ja lepiej wypozycjonowac. Podlacz sobie ja do systemu wymiany linkow i masz pozycjonowanie za darmo, ruch powinienen ci wzrosnac kilkakrotnie jak wbijesz sie na pierwsza strone googla.
Wpisz sobie w google – seo stronka z seo poradami – tu jest wszystko opisane, napewno ci sie przyda
pozdro