Dlaczego -panie prezydencie?

Każdy dzień przynosi nowe sensacje. A to Pawlak został zdetronizowany, obraził się i jest o czym mówić, a to pozamieniano w trumnach ofiary smoleńskie, a to „złapany” został piroman, co to miał przy pomocy 4 ton materiałów wybuchowych zniszczyć sejm ze wszystkimi politykami/ niedorzeczne w naszych warunkach / spraw przybywa, stają się one newsami i mogłoby się wydawać, że przykrywają niecne postępki, pospolite przestępstwa.

Tak to wydaje się wyglądać w oczach naszych władz państwowych. Jeżeli bowiem czytam i słucham o tym, że prezydent Najjaśniejszej Rzeczpospolitej pan Bronisław Komorowski mianuje / zresztą zgodnie z uprawnieniami /na pierwszy stopień oficerski niezgodnie z ustawą sejmową, a następnie powołuje te osoby na stanowiska sędziów RP, co w takiej sytuacji jest również wbrew prawu, a wszystko to dlatego, że odpowiedzialny wojskowy pracownik Ministerstwa Sprawiedliwości celowo wprowadza w błąd głowę państwa i odpowiedzialni chowają głowę w piasek, wszystkim wydaje się, że nic się nie stało / jak w tej piosence /, to wygląda to gorzej niż zamiatanie pod dywan.

Jak bowiem, można przyjmować do wiadomości fakt, że na najwyższym urzędzie w państwie okazywany jest brak szacunku dla uchwalanych ustaw i to w sytuacji, gdy prezydent RP i Prokurator Generalny są informowani o takich przestępstwach, a winni tych naruszeń prawa nie ponoszą konsekwencji, a jedynie osoba informująca o łamaniu praw jest ścigana przez tabuny prokuratorów i sędziów wojskowych.

Jeżeli w II RP mianowanie na pierwszy stopień oficerski i powoływanie na stanowisko sędziego może odbywać się wbrew prawu, to jak mają być przestrzegane inne ustawy, a za jakim przyzwoleniem ci powołani wbrew prawu sędziowie, mają sprawować swoje urzędy. Jeżeli taki sędzia posiada świadomość / a przecież, jako sędzia powinien doskonale o tym wiedzieć/ swojego bezprawnego powołania, to i z taką przyzwoitością może stosować prawo w praktyce.

A może warto, by zarówno Prokurator Generalny, jak i prezydent RP przypomnieli sobie słowa przysięgi, jakie składali przed obejmowaniem urzędu.

W Polsce może żyć się biedniej, mogą dopadać nas klęski nieurodzaju, żywiołowe, ale jeżeli Prokurator Generalny / któremu od marca br. pan premier nie zatwierdził sprawozdania za rok 2011/ i prezydent RP nie reagują na łamanie ustaw, to nie czeka nas dobra przyszłość.

Tadeusz Polak