WIERSZYK FILOZOFICZNY
Doc.dr Rudolf Jaworek
Jest lato, tzw. sezon ogórkowy. Życie płynie jak gdyby kilkoma strumieniami.
Jednym z nich to różne igrzyska jak mistrzostwa Europy w piłce nożnej, Igrzyska w Londynie, rozruchy w Syrii i Arabii Saudyjskiej, a w kraju afera “taśmowa”, konferencja prasowa pana Serafina, szkody po przejściu trąb powietrznych, dyskusja nad “in vitro” nad małżeństwami gejów itp. I tym żyje społeczeństwo. Tymczasem zaabsorbowani bieżącymi wydarzeniami ludzie nie zauważają tego, jak przez aktualnych rządzących uszczuplane są ich prawa i jakie nowe anty ludzkie działania mają miejsce.
Drastyczne pogarszanie możliwości korzystania, zwłaszcza przez biednych, z usług służby zdrowia, zmiany antynarodowe w programach edukacyjnych szkół, podniesienie wieku emerytalnego dla całej ludności co sprawi, że setki tysięcy pracowników, którzy całe życie płacili składkę na emeryturę, nie dożyje czasu należnej im emerytury i przejdzie na spoczynek ale wieczny.
Szykują się obowiązkowe szczepienia dla podniesienia naszym kosztem wpływów do korporacji ponadnarodowych, a być może realizacji i groźniejszych celów (ograniczenie rozrodczości, wszczepianie chipów itp.) Chodzą słuchy o zamiarze wprowadzenia podatku katastralnego i by ludzi nie przestraszyć danie mu innej nazwy, Ostatnio uchwalono ustawę ograniczająca wolność manifestacji itp. Wiele działań, szkodliwych dla społeczeństwa, a zwłaszcza narodu zamieszkującego od pokoleń te ziemie jest podejmowanych, lecz nienagłaśnianych, a uwaga społeczeństwa zwrócona jest na różne bzdety.
Lecz to jak gdyby drugi strumień naszego życia. Istnieje jednak i trzeci, znacznie bardziej istotny strumień, na który nawet nasi aktualni władcy nie mają wpływu. Tym ciekiem jest świat finansów. Ten jest w obcych rękach i obce banki decydują komu dać kredyt, kogo zniszczyć sprowadzając do bankructwa, jakie działy naszej gospodarki rozwijać a jakie wygaszać.
Dwadzieścia przeszło lat doświadczeń pokazuje, że w dziele przejmowania naszego majątku narodowego nie wiele mieliśmy do powiedzenia. Obok tego szerokiego potoku finansów płynie ta najszersza odnoga rzeki, która decyduje o tym, kto w naszym państwie będzie rządził, kogo na świecie nasze wojska zmuszone są atakować , a kogo bronić, jakie wartości wdrażać wżycie społeczeństwa, a jakich się wyzbywać ( np., preferować związki gejowskie, podważać wiarę chrześcijańską, upowszechniać tzw. New Age i Nowy Porządek Świata, zwalczać tradycję narodową a wdrażać nawet niekorzystne rozwiązania globalistów.
W starożytnej Grecji, ale i w innych częściach starożytnego świata, kapłani lub filozofowie zastanawiali się nad istotnymi sprawami dotyczącymi życia ich społeczeństw. Dzisiaj nasza inteligencja zajmuje się detalami, a nawet różnymi bzdetami finansowanymi przez obcych tzw. “Grantów“. Brak jest dyskusji o istotnych problemach, decydujących o życiu współczesnych społeczeństw i co ważniejsze o drogach ku którym zmierzają wprowadzane, nie tylko u nas, sterowane przez niejawne organizacje, zmiany. Tym problemom mój wierszyk poświęcam:
Heraklit, Grek, z tego słynie,
Że powiedział: “wszystko płynie”
Zaś Platon, też Grek – rzec muszę
Wydobył z materii “duszę”.
Nadał sen życia “idei”,
Tworząc podstawę nadziei,
Że gdy człek w proch się obróci,
Jego duch materię rzuci.
——— . ——–
Jezus, przez swe zmartwychwstanie,
Potwierdził to rozważanie;
Dzięki wizji zmartwychwstania,
Człowiek się ku “dobru” skłania;
Mniej jest tych co są wyrodni,
Mniej nawet tych chętnych zbrodni,
Dobro w świecie zło zwycięża;
Lecz niestety rośnie nędza.
———- . ——–
Widząc ten stan, pewien Rabe,
Dał swym ziomkom prostą radę:
Jeśli chcecie rządzić światem,
Trzeba być ” przeciw” i “za tym”
Część z was niechaj wolność głosi,
O sprawiedliwość nie prosi;
Druga część mniej da wolności
Na korzyść sprawiedliwości;
Niechaj więc jak uczył Hegel
Traktujcie ludzi jak mebel;
Podzielcie ich na dwie części,
I żeby byli zawzięci
Jedni chcąc więcej wolności,
A drudzy sprawiedliwości.
Bo tam, gdzie rodzi się teza,
Musi powstać antyteza;
Niech lud wali się po szczękach,
Niech o co walczy pamięta;
Kiedy będzie wyczerpany
My syntezę mu podamy:
Syntezą jest dla nas władza!
Taka co “naszym” dogadza.
———- . ——–
Żeby z “nimi” skończyć ładnie,
I nikt z nich nie został na dnie,
Niech mają trochę wolności
I szczyptę sprawiedliwości.
Niech się stado ludzkie cieszy,
I tak nie zna się na rzeczy.
Rudolf Jaworek
Najnowsze komentarze