Stop propagandzie!

Nie mogli ścierpieć kłamstwa i nepotyzmu.

Adam Zawrat

Każdego dnia zauważamy, że jesteśmy poddawani medialnej obróbce, że to co medialne władze nazywają telewizją publiczną, jest tylko sposobem na wyciąganie pieniędzy od obywateli i przygotowywanie gruntu dla władzy do kolejnych wyborów. Propagandziści poszli już tak daleko w swoich działaniach, że swojemu guru wciskają gomułkowskie cytaty i kierują się wytycznymi z tamtego okresu.

List otwarty wraz z rezygnacją z zajmowanych stanowisk, jest jednym z wielu oznak panującej patologii.

My niżej podpisani członkowie Rady Programowej Radia Kraków składamy na Pana ręce rezygnację z prac w Radzie Programowej.

Nie możemy dłużej akceptować Pana działań, jako Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, samej Krajowej Rady, a także struktur zarządzających Polską Telewizją Publiczną i Polskim Radiem.

Już dawno nie mieliśmy do czynienia z tak wielką arogancją względem nie tylko odbiorców programów, zwłaszcza telewizyjnych, ale całego społeczeństwa. W coraz większym stopniu obserwujemy nepotyzm wyalienowanych struktur zarządzających mediami elektronicznymi.

Misja publiczna, jako cel nadrzędny, sama istota ładu medialnego w Polsce, została zepchnięta na margines. Jej miejsce zastąpiła propaganda, cenzura, kłamstwo i schlebianie tanim gustom. Postawy patriotyczne i służebne wobec narodu są wyśmiewane i niszczone. W tzw. rozrywce panuje chamstwo i zdziczenie obyczajów. Na naszych oczach następuje upadek dziennikarstwa i obywatelskiej publicystyki. Kultura zostaje zastąpiona antykulturą.

Pana działanie w sferze przyznawania koncesji urąga podstawowym zasadom demokracji.


Czując współodpowiedzialność za kształt kultury medialnej w Polsce, będziemy korzystać z wszelkich obywatelskich praw, aby wyeliminować nieprawidłowości, które szkodzą nie tylko poszczególnym ludziom, ale i całemu społeczeństwu.

Pismo to przesyłamy również do wiadomości odpowiednim organom Państwa, a także przekazujemy opinii publicznej.

Można powiedzieć, lepiej późno niż wcale.

Adam Zawrat