Prawdomówne media głównego nurtu milczą w tej sprawie jak zaklęte, ale opis procesu można znaleźć w programie niezależnej telewizji pod tym linkiem: https://www.bitchute.com/video/BDuAaXtTNPEU/
Od czasu rozpętania przez WHO pandemii covidowej, różnorakie organizacje wolnościowe wielokrotnie zwracały się do odpowiedników polskiego Sanepidu w swych państwach o dostarczenie informacji dotyczących tego mitycznego wirusa. Za każdym razem otrzymywały oficjalne pisma stwierdzające brak takowych w zasobach informacyjnych wspomnianych urzędów.
Wybrane komentarze
//Na kolejnej rozprawie przedstawiciel Urzędu przyznał oficjalnie, że władze nie posiadają nawet strzępu dowodu na istnienie mitycznego covida,//
Gdyby ten przedstawiciel Urzędu miał do dyspozycji eksperta w postaci @Oscara lub @Interesariusza, to każdy z nich w pojedynkę udowodniłby istnienie tego wirusa w 3 minuty.
Ot po prostu oświadczyłby “ja PRZECHOROWAŁEM COVIDA, bo tak mi powiedział lekarz po włożeniu patyka do mojego nosa, (nie miałem po tym węchu) a poza tym zapraszam do szpitala “covidowego” w III RyPy!”
Pod ciężarem takich zeznań, oświadczeń, sąd by raz na zawsze uznał, że “wirus” SARS-COV2 istnieje poza mendiami i faszystowska Sekta Covida w Kanadzie byłaby uratowana.
Pani niech pokaże dowód istnienia (i bycia patogenem – Postulaty Kocha-Riversa) wirusa, który ma wywoływać chorobę nieodróżnialną (gdy się już cudownie objawi) od pospolitej grypy, z powodu której zdewastowane zostało życie miliardów ludzi na Ziemi, a teraz uprawia się systemowe globalne ludobójstwo za pomocą “eksperymentu medycznego” w postaci wyszczepionki na owego mitycznego “wirusa”!
To chyba niewielkie żądanie w obliczu skutków jakie wywołała mendialna psychoza covidowa?
Bo wie Pani, wierzyć to se można w pustynnego “dobrego żyda” i takąż “świętą rodzinę”, ale w XXI wieku popełnić przekształcić świat w globalny obóz koncentracyjny, czy doprowadzić ludzi by popełniali całymi rodzinami samobójstwo z powodu WIARY w “wirusa”, to chyba coś nie-ten-teges…
//Sąd nie może stwierdzić nieistnienie wirusa//
Oczywiście, że rząd (jakikolwiek, może z wyjątkiem “teologicznego”) nie może stwierdzić NIEISTNIENIA; nie tylko komputerowego (IN SILICO – symulacji) “wirusa”.
Sąd, jeśli jest normalny, może żądać dowodów ISTNIENIA wirusa i jego potencjalnej zjadliwości, zgodnej z medialnym przekazem.
A jeśli takich dowodów nikt sądowi nie przedstawi, to sąd – zgodnie z prawem i rozsądkiem – uzna, że wirus NIE ISTNIEJE!!!
Ja też nie znam się na medycynie (rockefellerowskiej), co nie przeszkadza mi szukać – ciągle bezskutecznie – dowodów istnienia przyczyny obłędu, jaki ogarnął świat.
Do tego, ciągle nie znając się na “medycynie”, uratowałem z łap uczonych medyków osobę, którą się opiekuję, i osoba ta mając blisko 100 lat w końcu czuje, że żyje, że co roku nie jest wzywana do tej osoby karetka pogotowia, i że nawet katar (nie wspominając o “covidzie” czyli cudownie pokonanej grypie) się jej nie ima.
Ja od ponad 15 lat też nie wiem, co to są choroby “sezonowe”.
Może dlatego, że nie jestem łatwo-wierny w religię medycyny rockefellerowskiej, ani żadną inną pochodzenia odżydowskiego!…
P.S. Panine piśmiennictwo, także powyższa odpowiedź na mój wpis, to handel dymem i lustrami – czysta hasbara.
Opublikowano za: https://drnowopolskiblog.neon24.pl/post/163017,kanadyjski-sad-oficjalnie-przyznal-fakt-nieistnienia-covida
Od Redakcji KIP:
O nieistnieniu wirusa, a tym samym Covida i połączeniu w tej mistyfikacji wielu elementów w całość, z udziałem promieniowania elektromagnetycznego, zwłaszcza 5G pisaliśmy już w maju 2020 r. na linku:
Czy „Koronawirus” jest w rzeczywistości chorobą popromienną, powodowaną przez promieniowanie elektromagnetyczne, w tym 5G, Wi-Fi, 4G ?